X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną 💛🍁🦋🧡IVF PAŹDZIERNIK 2023🧡🦋🍁💛
Odpowiedz

💛🍁🦋🧡IVF PAŹDZIERNIK 2023🧡🦋🍁💛

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 października 2023, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aganieszkam wrote:
    Ja brałam Bromergon i lekarz kazał mi odstawić od razu, bo nie powinno się go brać w ciąży.
    Dzięki wielkie za info 😘

  • Sally Autorytet
    Postów: 346 483

    Wysłany: 27 października 2023, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fiszka wrote:
    Ja miałam transfer na cyklu naturalnym i te same obawy.
    Poszłam na pierwszy monitoring 10 dc i właśnie okazało się, że ten cykl będzie krótszy niż standardowo. Pęcherzyk miał już 19 mm. Od tej wizyty miałam robić rano i wieczorem testy owu żeby nic nie przegapić i następną wizytę miałam po dwóch dniach. To była sobota rano i wtedy właśnie miałam pozytywny test owu. Kolejna wizyta w poniedziałek (rano miałam oznaczyć LH). Na wizycie lekarz potwierdził pękniecie pęcherzyka i z wynikiem LH obliczyl datę transferu. Tak więc jest taka niepewnośc czy wszystko wyjdzie na cyklu naturalnym. Ja jeszcze się martwiłam, że data transferu wypadnie na niedzielę, a wtedy cykl w plecy, bo klinika zamknięta... Czy zmiana klimatu może tu coś namieszać - tego niestety nie wiem🤷‍♀️

    Chyba zaryzykuje z tym naturalnym, testy owulacyjne mam juz przecwiczone. Za naturalnym przemawia to, że nie trzeba brac tylu leków, a one niestety wplywaja na samopoczucie fizyczne i psychiczne :/

    Fiszka lubi tę wiadomość

  • monester Autorytet
    Postów: 5722 5641

    Wysłany: 27 października 2023, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sally wrote:
    Chyba zaryzykuje z tym naturalnym, testy owulacyjne mam juz przecwiczone. Za naturalnym przemawia to, że nie trzeba brac tylu leków, a one niestety wplywaja na samopoczucie fizyczne i psychiczne :/
    A ja miałam naturalny cykl, ale nie czekalismy na owulację - jak pęcherzyk i Endo i hormony ok to wszedł progesteron w dawce jak dla sztucznego od następnego dnia - więc można to też w taki sposób działać. Ja nawet nie wiedziałam, że tak się da, ale jak widać skutecznie.

    izabelka90, Atika, Sally lubią tę wiadomość

  • Awokado30 Autorytet
    Postów: 680 1293

    Wysłany: 27 października 2023, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ananans wrote:
    To był pierwszy transfer wielokrotnie odraczany już. U mnie w klinice nie badają estradiolu w dniu transferu, tylko progesteron...
    U mnie w klinice w dniu transferu tez tylko progesteron, ale kilka razy przed transferem badamy estrogen i prog.

    33 lata | AMH 3,8
    1 IUI ❌ 2 IUI ❌3 IUI • 10 tydzień 💔

    Start IVF I - 13.11.20 punkcja
    ❄️❄️❄️❄️❄️ (3 zarodki prawidłowe genetycznie, dwa nieprawidłowe)
    1 FET • 14.01.21 ❌
    2 FET • 14.03.2021 🩷 Nasz mały cud od 24.11.2021 z Nami 🥹🌸
    3 FET • 04.11.23 ❌

    IVF II 21.11.23
    7.12 punkcja
    ❄️❄️❄️ (2 zarodki prawidłowe genetycznie, jeden nieprawidłowy)

    4 FET • 27.03.2024 ❌
    5 FET • 13.07.2024 ❌

    ✅Kariotypy
    ✅Czynnik V (Leiden)
    ✅Czynnik V (R2)
    ✅Czynnik II (protrombina)
    ✅CD 138
    ✅EndomeTrio
    ❌MTHFR
    ❌PAI-1
    ❌Trombofilie
    Cross Match 23,4 %
    Allo MRL ?
    IVF III start sierpień
    ❄️❄️ - 6 dobowa, PGT-A ✅✅
  • Kami.N Autorytet
    Postów: 427 683

    Wysłany: 28 października 2023, 06:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Wam że poziom wiedzy w społeczeństwie mnie przeraża. Lubię sobie poczytać pudelka i jest artykuł że suspendowanego księdza Natanka skazano za obrazę dzieci z invitro w sądzie (mówił że to nie istoty tylko zwierzęta). A w komentarzach burza.
    Nie wytrzymałam i na obszerny komentarz w którym było że zarodki w Polsce to już nie ma miejsca gdzie ich trzymać bo wszyscy mają taki nadmiar że mają po kilkanaście kilkadziesiąt i one tu biedne czekają odpisałam, że zarodków jest bardzo mało.
    To potem się okazało że zarodki w Polsce to są rozdawane gejom.
    Na moje że zarodki są przechowywane lub adoptowane i wspomnieniu o piekle niepłodności dostałam komentarz żebym się nie ze***** bo prawdziwe piekło to jak ktoś pracę straci a nie bąbelka nie może mieć.
    Następnie dowiedziałam się jeszcze że mrożenie zarodkow powoduje wady genetyczne i wszystkie zbiórki na się pomaga to zbiórki dla dzieci z invitro bo je uszkodzono.
    No i oczywiście w drugim wątku też że te niezliczone ilości zarodków to są rozdawane surogatkom i lesbijkom.

    ...brak słów.

  • Natuśka_85 Przyjaciółka
    Postów: 113 228

    Wysłany: 28 października 2023, 07:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kami.N wrote:
    Powiem Wam że poziom wiedzy w społeczeństwie mnie przeraża. Lubię sobie poczytać pudelka i jest artykuł że suspendowanego księdza Natanka skazano za obrazę dzieci z invitro w sądzie (mówił że to nie istoty tylko zwierzęta). A w komentarzach burza.
    Nie wytrzymałam i na obszerny komentarz w którym było że zarodki w Polsce to już nie ma miejsca gdzie ich trzymać bo wszyscy mają taki nadmiar że mają po kilkanaście kilkadziesiąt i one tu biedne czekają odpisałam, że zarodków jest bardzo mało.
    To potem się okazało że zarodki w Polsce to są rozdawane gejom.
    Na moje że zarodki są przechowywane lub adoptowane i wspomnieniu o piekle niepłodności dostałam komentarz żebym się nie ze***** bo prawdziwe piekło to jak ktoś pracę straci a nie bąbelka nie może mieć.
    Następnie dowiedziałam się jeszcze że mrożenie zarodkow powoduje wady genetyczne i wszystkie zbiórki na się pomaga to zbiórki dla dzieci z invitro bo je uszkodzono.
    No i oczywiście w drugim wątku też że te niezliczone ilości zarodków to są rozdawane surogatkom i lesbijkom.

    ...brak słów.

    Rety, nie wiem co za ludzie takie głupoty piszą. Aż krew się gotuje. Dzieci z in vitro to dzieci chciane, kochane, wymarzone i wywalczone. Wydaje mi się, że rodzice którzy przeszli tak długą i trudną drogę bardziej doceniają to co mają. A paradoksalnie przy niepłodności ciężko niejednokrotnie jest uzyskać zarodki. Nikomu nie życzę aby miał takie problemy jak my ale nie oszukujmy się coraz więcej par boryka się z tym problemem co my. A świadomość społeczeństwa jest na niskim poziomie. Najbardziej mnie denerwują przeciwnicy co nigdy problemu z płodnością nie mieli.

    Czynnik męski:
    3 procedury in vitro, 2 pierwsze - 0 zarodków, przy 3 decyzja - korzystamy z nasienia dawcy. Uzyskano 3 zarodki ❄️❄️❄️

    Dwie dziewczynki na stanie 🥰 ❤️❤️
    1 transfer 3.2.2. - 🥰 córcia z lutego 2020 r.
    2 transfer 3.2.2. - 🥰 córcia z czerwca 2024 r.

    Ostatnia kruszynka na zimowisku ❄️
  • KasiaC Autorytet
    Postów: 2311 1836

    Wysłany: 28 października 2023, 07:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I am waiting for a miracle wrote:
    Ja już po wizycie, czekam na okres...

    Stymulacja rozpisana, wyższa dawka <3
    Oby to pomogło i poszło w jakość.
    <3

    Oby 5 punkcja była moją ostatnią i szczęśliwą <3

    Super! To musi być już ta stymulacja ! Trzymam kciuki na maksa 🍀🍀🍀🍀
    Jak duży w ogóle jest Twój synuś :)?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2023, 07:45

    I am waiting for a miracle lubi tę wiadomość

  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 8420 7146

    Wysłany: 28 października 2023, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kami.N wrote:
    Powiem Wam że poziom wiedzy w społeczeństwie mnie przeraża. Lubię sobie poczytać pudelka i jest artykuł że suspendowanego księdza Natanka skazano za obrazę dzieci z invitro w sądzie (mówił że to nie istoty tylko zwierzęta). A w komentarzach burza.
    Nie wytrzymałam i na obszerny komentarz w którym było że zarodki w Polsce to już nie ma miejsca gdzie ich trzymać bo wszyscy mają taki nadmiar że mają po kilkanaście kilkadziesiąt i one tu biedne czekają odpisałam, że zarodków jest bardzo mało.
    To potem się okazało że zarodki w Polsce to są rozdawane gejom.
    Na moje że zarodki są przechowywane lub adoptowane i wspomnieniu o piekle niepłodności dostałam komentarz żebym się nie ze***** bo prawdziwe piekło to jak ktoś pracę straci a nie bąbelka nie może mieć.
    Następnie dowiedziałam się jeszcze że mrożenie zarodkow powoduje wady genetyczne i wszystkie zbiórki na się pomaga to zbiórki dla dzieci z invitro bo je uszkodzono.
    No i oczywiście w drugim wątku też że te niezliczone ilości zarodków to są rozdawane surogatkom i lesbijkom.

    ...brak słów.

    Niestety jeśli chodzi o in vitro ciemnota jest ogromna. Jedyną osobą, która wie u mnie o ivf to mój mąż... Dzieciom chyba nie powiem, bo boję się, że będą przez to nękane. Może kiedyś się przełamie.

    Selina lubi tę wiadomość

    preg.png
    Czekamy na Synka 💙
    26dpt USG jest ❤️
    20dpt-2mm zarodek 😍
    Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
    24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
    ---
    Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
    age.png
    Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
    age.png

    21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
    Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA

    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
    01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
    Starania od 10.2016r.
  • I am waiting for a miracle Autorytet
    Postów: 6173 7855

    Wysłany: 28 października 2023, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaC wrote:
    Super! To musi być już ta stymulacja ! Trzymam kciuki na maksa 🍀🍀🍀🍀
    Jak duży w ogóle jest Twój synuś :)?
    Ma 1,5 roku <3

    „Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
    Mama 2 aniołków
    Początek starań 03.2005r.
    IV IVF:
    - VI transfer blastocyst 3AA <3 i 3AA
    9dpt 413
    11dpt 1197
    15dpt 4166
    22dpt 30071
    2,7mm miłości <3
    25dpt 54928
    3,6mm miłości <3
    27dpt
    5,6mm miłości i 140 <3
    28dpt
    6,8mm miłości <3
    29dpt 99065
    30dpt 111335
    19w6d 320g miłości
    21w0d 390g miłości
    29w4d 1550g miłości
    Ukochany synek 💙

    Starania o rodzeństwo <3
    V IVF:
    - IX transfer blastocysty 3AA <3
    9dpt 225
    12dpt 491 (68,4%)
    14dpt 711 (44,8%)

    ❄️ 3BB ❄️ 5AB

    preg.png
  • I am waiting for a miracle Autorytet
    Postów: 6173 7855

    Wysłany: 28 października 2023, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Potrzebuję pomocy- w moich niekończących się analizach...

    Ja wierzę bardzo mocno w taką niepisaną teorię "Organizm pamięta ciążę i chce w niej znowu być- to są takie powiedzmy 3cykle po stracie... wydaje mi się, że tu chodzi głównie o to magiczne Allo mar, które zazwyczaj się podnosi podczas ciąży"...
    Wczoraj miałam wizytę i mój gin ma jakieś parcie na streching...

    Z tym, że niby w to wierzy, a innej dziewczynie np. powiedział, że nie musimy robić, bo tak do końca to nie wiadomo czy to coś daje czy nie...

    W tym cyklu nie zrobił... bo powiedział, że i tak będziemy czekać na wyniki badań ... ( powiedziałam mu, że będę badała blastusie )
    Tylko, że ja chcę w listopadzie punkcję, a w grudniu transfer... nie chcę w grudniu czekać na wyniki... tylko już się szykować i one w tym czasie już powinny dojść... skoro się czeka 3 tyg na wynik...
    To do transderu w 20dc od punkcji to powinniśmy się chyba spokojnie wyrobić...
    No i tu moja rozkmina czy w czasie punkcji, nie można by było miźnąć tego endo? Ewentualnie kilka dni po punkcji?
    Jak będę pisała do niego email z wynikami fsh, lh itp. to wtedy zapytam...
    No, ale sama to muszę najpierw jakoś zaplanować?

    Doradźcie proszę <3

    „Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
    Mama 2 aniołków
    Początek starań 03.2005r.
    IV IVF:
    - VI transfer blastocyst 3AA <3 i 3AA
    9dpt 413
    11dpt 1197
    15dpt 4166
    22dpt 30071
    2,7mm miłości <3
    25dpt 54928
    3,6mm miłości <3
    27dpt
    5,6mm miłości i 140 <3
    28dpt
    6,8mm miłości <3
    29dpt 99065
    30dpt 111335
    19w6d 320g miłości
    21w0d 390g miłości
    29w4d 1550g miłości
    Ukochany synek 💙

    Starania o rodzeństwo <3
    V IVF:
    - IX transfer blastocysty 3AA <3
    9dpt 225
    12dpt 491 (68,4%)
    14dpt 711 (44,8%)

    ❄️ 3BB ❄️ 5AB

    preg.png
  • I am waiting for a miracle Autorytet
    Postów: 6173 7855

    Wysłany: 28 października 2023, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zawsze bardzo chciałam mieć bliźniaki... nie udało się... mimo, że 3 razy brałam pod serce 2 blastocysty...
    Będąc w tak ciężkiej i trudnej ciąży cieszyłam się, że jest tylko jedno maleństwo, bo nie wiem czy bym utrzymała 2...
    Później chciałam jak najszybciej wrócić po rodzeństwo na zasadzie rok po roku...
    Ale nagłe cc, ratowanie naszego życia, straciłam bardzo dużo krwi i jestem wdzięczna, ze wszystkich sił, że jest na świecie cały i zdrowy <3
    Jestem z siebie dumna, że przetrwałam te długie 9 msc...
    Nie mam pamiątkowych zdjęć, sesji, wspomnieć z chodzenia po sklepach i wybierania wyprawki...
    Tylko znajomości szpitalne, notoryczny stres i leżenie przez całe 9msc, ale nie żałuję żadnej sekundy, było warto <3
    Później przeżyłam najcudowniejsze chwile w życiu karmiąc piersią i było to dla mnie i dla Kubusia też trudne zakończenie naszej bliskości... ale Kubuś okazał się silniejszy ode mnie i dał mi ogromne wsparcie w tym zakresie...
    A później zaczęłam starania od nowa, strata i czas szybko mija niestety...

    Ale wierzę, że teraz się uda <3

    Nawet nie wiesz jak ja bardzo czekam na tą chwilę, kiedy już będzie 2 na świecie i pożegnam się z kliniką, dopiero wtedy zacznę tak naprawdę żyć...

    Chociaż powiem Wam, że teraz też cieszę się ze wszystkiego, z każdej naszej chwili razem, z każdego uśmiechu, dotyku, przytulasa, całusa...

    Czytam czasami jakieś wpisy, jak to dziecko ogranicza, jak to kobiety są zmęczone, rozmawiam z przyjaciółką, koleżankami, ludźmi i powiem Wam, że ja po 19 latach czekania na niego wygrałam życie...
    Bo ja czuję tylko euforię, miłość mnie unosi, ja dopiero po urodzeniu Kubusia czuję, że żyję, jestem spełniona <3

    Kochane moje, wierzę ze wszystkich sił, że każda z Nas tu na forum doczeka się swojego cudu <3
    Przytulam mocno do serca te, które są teraz w najtrudniejszych sytuacjach po nieudanych kolejnych transferach, po poronieniach czy w trakcie...

    Mnie trzyma wtedy przy życiu takie motto...
    Po burzy zawsze świeci słońce, po nocy zawsze jest dzień...

    A w trudnych chwilach oczekiwania "Jeden dzień na raz"

    Życzę Wam miłego i spokojnego dnia <3

    izabelka90, izabelka90, Selina, Yahu, Atika, Fiszka, Saimi, Natuśka_85, fortunate_bunia, ZAJĄCZEK94, aganieszkam, Ann🔆, Karola9393, Monikaa933, WannaBe, TęczowyMiś lubią tę wiadomość

    „Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
    Mama 2 aniołków
    Początek starań 03.2005r.
    IV IVF:
    - VI transfer blastocyst 3AA <3 i 3AA
    9dpt 413
    11dpt 1197
    15dpt 4166
    22dpt 30071
    2,7mm miłości <3
    25dpt 54928
    3,6mm miłości <3
    27dpt
    5,6mm miłości i 140 <3
    28dpt
    6,8mm miłości <3
    29dpt 99065
    30dpt 111335
    19w6d 320g miłości
    21w0d 390g miłości
    29w4d 1550g miłości
    Ukochany synek 💙

    Starania o rodzeństwo <3
    V IVF:
    - IX transfer blastocysty 3AA <3
    9dpt 225
    12dpt 491 (68,4%)
    14dpt 711 (44,8%)

    ❄️ 3BB ❄️ 5AB

    preg.png
  • Bunkierka Autorytet
    Postów: 2333 1318

    Wysłany: 28 października 2023, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I am waiting for a miracle wrote:
    Potrzebuję pomocy- w moich niekończących się analizach...

    Ja wierzę bardzo mocno w taką niepisaną teorię "Organizm pamięta ciążę i chce w niej znowu być- to są takie powiedzmy 3cykle po stracie... wydaje mi się, że tu chodzi głównie o to magiczne Allo mar, które zazwyczaj się podnosi podczas ciąży"...
    Wczoraj miałam wizytę i mój gin ma jakieś parcie na streching...

    Z tym, że niby w to wierzy, a innej dziewczynie np. powiedział, że nie musimy robić, bo tak do końca to nie wiadomo czy to coś daje czy nie...

    W tym cyklu nie zrobił... bo powiedział, że i tak będziemy czekać na wyniki badań ... ( powiedziałam mu, że będę badała blastusie )
    Tylko, że ja chcę w listopadzie punkcję, a w grudniu transfer... nie chcę w grudniu czekać na wyniki... tylko już się szykować i one w tym czasie już powinny dojść... skoro się czeka 3 tyg na wynik...
    To do transderu w 20dc od punkcji to powinniśmy się chyba spokojnie wyrobić...
    No i tu moja rozkmina czy w czasie punkcji, nie można by było miźnąć tego endo? Ewentualnie kilka dni po punkcji?
    Jak będę pisała do niego email z wynikami fsh, lh itp. to wtedy zapytam...
    No, ale sama to muszę najpierw jakoś zaplanować?

    Doradźcie proszę <3

    Screching z tego co czytałam musi być w odpowiednim dniu robiony🤔 i cykl poprzedzający transfer. Najlepiej zapytać dr. Czytałam też różne opinie na ten temat. Jaki da efekt to czas pokaże, bo jednym pomoże innym nie.

    izabelka90 lubi tę wiadomość

    💓 39+0

    age.png
  • I am waiting for a miracle Autorytet
    Postów: 6173 7855

    Wysłany: 28 października 2023, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niby zawsze robią około 20dc, ale jak kiedyś miałam jedną z moich 4 histeroskopii to zrobili mi wcześniej, więc myślę, że to nie ma chyba aż tak diametralnego znaczenia ( mimo, że z teorii ten stan zapalny wywołują po owulacji )

    „Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
    Mama 2 aniołków
    Początek starań 03.2005r.
    IV IVF:
    - VI transfer blastocyst 3AA <3 i 3AA
    9dpt 413
    11dpt 1197
    15dpt 4166
    22dpt 30071
    2,7mm miłości <3
    25dpt 54928
    3,6mm miłości <3
    27dpt
    5,6mm miłości i 140 <3
    28dpt
    6,8mm miłości <3
    29dpt 99065
    30dpt 111335
    19w6d 320g miłości
    21w0d 390g miłości
    29w4d 1550g miłości
    Ukochany synek 💙

    Starania o rodzeństwo <3
    V IVF:
    - IX transfer blastocysty 3AA <3
    9dpt 225
    12dpt 491 (68,4%)
    14dpt 711 (44,8%)

    ❄️ 3BB ❄️ 5AB

    preg.png
  • izabelka90 Autorytet
    Postów: 9754 15414

    Wysłany: 28 października 2023, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀

    Hej hej Dziewczyny, miłej soboty. Powodzenia dziś nasze Wojowniczki ✊✊✊
    Trzymamy kciuki 🍀🍀🍀


    28.10. sobota
    -Bolilol-beta 7dpt 💉🩸🙏⏸
    -Nadzieja871- monitoring owulacji przed transferem🤞🥚👀
    -Liliak- drugi monitoring stymulacji 🥚🖥👀

    🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀

    Selina, kamisia, Hope_86, Atika, I am waiting for a miracle, Yahu, Fiszka, Kessa, Krakus, Zgania91, Nadzieja25, Różyczka91, Ann🔆, Kasiek789, Karola9393, Monita, WannaBe, TęczowyMiś lubią tę wiadomość

    👧👦90/88 prawidłowe kariotypy
    👼💔 08/21 29+1 HRHS 🎀, 01/22 6+1,
    05/22 8+3 🎀
    2022 elektrokonizacja szyjki macicy
    2023 dwie histeroskopie, 3 transfery ❄po pgta 💔
    dwie procedury ivf/imsi
    4ty transfer po leczeniu: Tarivid, Metronidazol, Nystatyna vp
    (neoparin, acard, prograf, bryophyllum, accofil)
    16.12.23 FET 4AA ⭐ 5dpt 5,06 6dpt 9,62 11dpt 87,9 13dpt 339 17dpt 2061 18dpt 2605 19dpt 2870 GS 8,7mm YS 3,3mm 23dpt 7834 CRL 0,29 cm 💓
    12+2 I prenatalne 5,59 cm, obraz USG prawidłowy ❤
    13+3 6,7 cm 💙
    21+2 II prenatalne 486g, echo serca ok ❤
    31+3 III prenatalne 1969g 💙
    Skarb na świecie 💙🥺 36+3 Nikoś 8.08.24 3280g, 55🌈
    4❄ pgta 😊
    age.png
  • Sally Autorytet
    Postów: 346 483

    Wysłany: 28 października 2023, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    A ja miałam naturalny cykl, ale nie czekalismy na owulację - jak pęcherzyk i Endo i hormony ok to wszedł progesteron w dawce jak dla sztucznego od następnego dnia - więc można to też w taki sposób działać. Ja nawet nie wiedziałam, że tak się da, ale jak widać skutecznie.

    Mysle ze progesteron i tak bedzie. Jak mialam inseminacje na naturalnym cyklu czy nawet cykle monitorowane to i tak progesteron 2-3 dni po owulacji zaczynalam brac. Podejrzewam jednak, ze to sa mniejsze dawki no bo jednak czesc progesteronu produkuje cialko żółte.

  • kamisia Autorytet
    Postów: 20616 21919

    Wysłany: 28 października 2023, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kami.N wrote:
    Powiem Wam że poziom wiedzy w społeczeństwie mnie przeraża. Lubię sobie poczytać pudelka i jest artykuł że suspendowanego księdza Natanka skazano za obrazę dzieci z invitro w sądzie (mówił że to nie istoty tylko zwierzęta). A w komentarzach burza.
    Nie wytrzymałam i na obszerny komentarz w którym było że zarodki w Polsce to już nie ma miejsca gdzie ich trzymać bo wszyscy mają taki nadmiar że mają po kilkanaście kilkadziesiąt i one tu biedne czekają odpisałam, że zarodków jest bardzo mało.
    To potem się okazało że zarodki w Polsce to są rozdawane gejom.
    Na moje że zarodki są przechowywane lub adoptowane i wspomnieniu o piekle niepłodności dostałam komentarz żebym się nie ze***** bo prawdziwe piekło to jak ktoś pracę straci a nie bąbelka nie może mieć.
    Następnie dowiedziałam się jeszcze że mrożenie zarodkow powoduje wady genetyczne i wszystkie zbiórki na się pomaga to zbiórki dla dzieci z invitro bo je uszkodzono.
    No i oczywiście w drugim wątku też że te niezliczone ilości zarodków to są rozdawane surogatkom i lesbijkom.

    ...brak słów.

    Beton. Z takimi się nie wchodzi w dyskusję, bo to nic nie da.

    izabelka90, Kessa, Cynamonka lubią tę wiadomość

    🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
    07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
    09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
    12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
    07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest <3
    🔹mamy jeszcze ❄️❄️

    Kubuś <3 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊
  • izabelka90 Autorytet
    Postów: 9754 15414

    Wysłany: 28 października 2023, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I am waiting for a miracle wrote:
    Niby zawsze robią około 20dc, ale jak kiedyś miałam jedną z moich 4 histeroskopii to zrobili mi wcześniej, więc myślę, że to nie ma chyba aż tak diametralnego znaczenia ( mimo, że z teorii ten stan zapalny wywołują po owulacji )
    No pewnie musisz z doktorkiem sie dogadać co i jak ✊ ja teraz miałam histero w 11 dc( wiadomo tu taki czas najlepszy) i też mi zarysował to endo na kolejny cykl jak już grzebalismy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2023, 09:05

    I am waiting for a miracle lubi tę wiadomość

    👧👦90/88 prawidłowe kariotypy
    👼💔 08/21 29+1 HRHS 🎀, 01/22 6+1,
    05/22 8+3 🎀
    2022 elektrokonizacja szyjki macicy
    2023 dwie histeroskopie, 3 transfery ❄po pgta 💔
    dwie procedury ivf/imsi
    4ty transfer po leczeniu: Tarivid, Metronidazol, Nystatyna vp
    (neoparin, acard, prograf, bryophyllum, accofil)
    16.12.23 FET 4AA ⭐ 5dpt 5,06 6dpt 9,62 11dpt 87,9 13dpt 339 17dpt 2061 18dpt 2605 19dpt 2870 GS 8,7mm YS 3,3mm 23dpt 7834 CRL 0,29 cm 💓
    12+2 I prenatalne 5,59 cm, obraz USG prawidłowy ❤
    13+3 6,7 cm 💙
    21+2 II prenatalne 486g, echo serca ok ❤
    31+3 III prenatalne 1969g 💙
    Skarb na świecie 💙🥺 36+3 Nikoś 8.08.24 3280g, 55🌈
    4❄ pgta 😊
    age.png
  • I am waiting for a miracle Autorytet
    Postów: 6173 7855

    Wysłany: 28 października 2023, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przy histero miałam 4 razy robiony... tylko pytanie czy podczas punkcji mogliby też pomiziać...?

    To by było fajne, bo na śpiocha i 2 pieczenie na jednym ogniu...

    izabelka90 lubi tę wiadomość

    „Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
    Mama 2 aniołków
    Początek starań 03.2005r.
    IV IVF:
    - VI transfer blastocyst 3AA <3 i 3AA
    9dpt 413
    11dpt 1197
    15dpt 4166
    22dpt 30071
    2,7mm miłości <3
    25dpt 54928
    3,6mm miłości <3
    27dpt
    5,6mm miłości i 140 <3
    28dpt
    6,8mm miłości <3
    29dpt 99065
    30dpt 111335
    19w6d 320g miłości
    21w0d 390g miłości
    29w4d 1550g miłości
    Ukochany synek 💙

    Starania o rodzeństwo <3
    V IVF:
    - IX transfer blastocysty 3AA <3
    9dpt 225
    12dpt 491 (68,4%)
    14dpt 711 (44,8%)

    ❄️ 3BB ❄️ 5AB

    preg.png
  • Atika Autorytet
    Postów: 1272 1443

    Wysłany: 28 października 2023, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I am waiting for a miracle wrote:
    Zawsze bardzo chciałam mieć bliźniaki... nie udało się... mimo, że 3 razy brałam pod serce 2 blastocysty...
    Będąc w tak ciężkiej i trudnej ciąży cieszyłam się, że jest tylko jedno maleństwo, bo nie wiem czy bym utrzymała 2...
    Później chciałam jak najszybciej wrócić po rodzeństwo na zasadzie rok po roku...
    Ale nagłe cc, ratowanie naszego życia, straciłam bardzo dużo krwi i jestem wdzięczna, ze wszystkich sił, że jest na świecie cały i zdrowy <3
    Jestem z siebie dumna, że przetrwałam te długie 9 msc...
    Nie mam pamiątkowych zdjęć, sesji, wspomnieć z chodzenia po sklepach i wybierania wyprawki...
    Tylko znajomości szpitalne, notoryczny stres i leżenie przez całe 9msc, ale nie żałuję żadnej sekundy, było warto <3
    Później przeżyłam najcudowniejsze chwile w życiu karmiąc piersią i było to dla mnie i dla Kubusia też trudne zakończenie naszej bliskości... ale Kubuś okazał się silniejszy ode mnie i dał mi ogromne wsparcie w tym zakresie...
    A później zaczęłam starania od nowa, strata i czas szybko mija niestety...

    Ale wierzę, że teraz się uda <3

    Nawet nie wiesz jak ja bardzo czekam na tą chwilę, kiedy już będzie 2 na świecie i pożegnam się z kliniką, dopiero wtedy zacznę tak naprawdę żyć...

    Chociaż powiem Wam, że teraz też cieszę się ze wszystkiego, z każdej naszej chwili razem, z każdego uśmiechu, dotyku, przytulasa, całusa...

    Czytam czasami jakieś wpisy, jak to dziecko ogranicza, jak to kobiety są zmęczone, rozmawiam z przyjaciółką, koleżankami, ludźmi i powiem Wam, że ja po 19 latach czekania na niego wygrałam życie...
    Bo ja czuję tylko euforię, miłość mnie unosi, ja dopiero po urodzeniu Kubusia czuję, że żyję, jestem spełniona <3

    Kochane moje, wierzę ze wszystkich sił, że każda z Nas tu na forum doczeka się swojego cudu <3
    Przytulam mocno do serca te, które są teraz w najtrudniejszych sytuacjach po nieudanych kolejnych transferach, po poronieniach czy w trakcie...

    Mnie trzyma wtedy przy życiu takie motto...
    Po burzy zawsze świeci słońce, po nocy zawsze jest dzień...

    A w trudnych chwilach oczekiwania "Jeden dzień na raz"

    Życzę Wam miłego i spokojnego dnia <3

    Piękne słowa ❤️


    izabelka90 wrote:
    🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀

    Hej hej Dziewczyny, miłej soboty. Powodzenia dziś nasze Wojowniczki ✊✊✊
    Trzymamy kciuki 🍀🍀🍀


    28.10. sobota
    -Bolilol-beta 7dpt 💉🩸🙏⏸
    -Nadzieja871- monitoring owulacji przed transferem🤞🥚👀
    -Liliak- drugi monitoring stymulacji 🥚🖥👀

    🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
    Powodzenia życzę 🍀

    Ona: AMH 0,13 po suplementacji i HW 0,36 IO
    stan przedcukrzycowy
    On: Problem męski - słaba morfologia
    I klasa 2022r. 1% (wcześniej 0%) 2023r. 0%
    II klasa 2022r. 5% 2023r. 15%
    Koncentracja plemników 42,6 mln/ml
    Ruch postępowy 2022r. 55% 2023 66%
    Ruch całkowity 2022r. 60% 2023 70%
    Brak ruchu 2022r. 40% 2023r. 30%
    DFI: 2021r. 41% 2022r. 26% 2023r. 30%
    Stymulacja XI.22 - 4 komórki - 3 dojrzałe
    1 zapłodniona zatrzymana w 4 dobie.
    Stymulacja III 23 - 1 ładna komórka , niestety za szybki przyrost i pękła :-(
    Suplementacja: q10, DHEA, Miovelia Pro, Miovelia NAC, L-carnityna
    leki Glucophage 3x500
    XII starania naturalne
    X 23 histeroskopia - antybiotykoterapia
    Bakterie w nasieniu - antybiotykoterapia.
    Przerwa, w międzyczasie starania bez nadziei.
    Naturals :-)
    28 XI 2024 narodziny synka
    preg.png
  • izabelka90 Autorytet
    Postów: 9754 15414

    Wysłany: 28 października 2023, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I am waiting for a miracle wrote:
    Przy histero miałam 4 razy robiony... tylko pytanie czy podczas punkcji mogliby też pomiziać...?

    To by było fajne, bo na śpiocha i 2 pieczenie na jednym ogniu...
    Myślę, że kwestia dogadania i chęci 🙏

    👧👦90/88 prawidłowe kariotypy
    👼💔 08/21 29+1 HRHS 🎀, 01/22 6+1,
    05/22 8+3 🎀
    2022 elektrokonizacja szyjki macicy
    2023 dwie histeroskopie, 3 transfery ❄po pgta 💔
    dwie procedury ivf/imsi
    4ty transfer po leczeniu: Tarivid, Metronidazol, Nystatyna vp
    (neoparin, acard, prograf, bryophyllum, accofil)
    16.12.23 FET 4AA ⭐ 5dpt 5,06 6dpt 9,62 11dpt 87,9 13dpt 339 17dpt 2061 18dpt 2605 19dpt 2870 GS 8,7mm YS 3,3mm 23dpt 7834 CRL 0,29 cm 💓
    12+2 I prenatalne 5,59 cm, obraz USG prawidłowy ❤
    13+3 6,7 cm 💙
    21+2 II prenatalne 486g, echo serca ok ❤
    31+3 III prenatalne 1969g 💙
    Skarb na świecie 💙🥺 36+3 Nikoś 8.08.24 3280g, 55🌈
    4❄ pgta 😊
    age.png
‹‹ 287 288 289 290 291 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ