☃️💙IVF STYCZEŃ 2025💙☃️
-
WIADOMOŚĆ
-
izabelka90 wrote:Wow Sarenka Ty zaraz do rozpakowania ❤️🩵
Tak, już tylko chwilka została 😍 Dobrze że to już koniec…Naturalne starania od 14r
Aktualnie endometrioza, nasienie ok
4 stymulacje IVF, 6 transferów
Mamy 3 mrozaki bardzo dobrych klas 🥰🥳
20.05.2024 transfer FET 4.1.2
4dpt-cień na teście
5dpt-3 pozytywne testy, beta 16,1
6dpt-dwie widoczne krechy
7dpt-beta 80,2
8dpt-beta 145 🚀🍀 prog 34,80
9dpt-beta 308🚀🚀🍀🍀
11dpt-beta 851,2 🤞🤞
14dpt-beta 3346 ♥️🍀🚀
16dpt-beta 8064,3 🍀🤞
18dpt-beta 12706 + pęcherzyk ciążowy i żółtkowy ♥️🍀🤞
23dpt- jest Kropek CRL 0,37cm i serduszko ❤️ 37dpt - kropek 2,1cm 🥰😍
Nifty pro-zdrowy chłopiec ♥️😍🥰
USG prenatalne-ok 🍀
Czekamy na Ciebie Maksiu ♥️🥰
-
Patty23 wrote:Ja oglądałam swego czasu live bociana z babką z ministerstwa i wg niej interpretacja tego jest taka, że od momentu kwalifikacji WSZYSTKO co zleci lekarz, co może podnieść szańce na sukces, powinno być bezpłatne. Do tego jednak dochodzi to, że w etapie projektowania tej refundacji brali udział lekarze, którzy nie do końca ‚wierzą’ w immuno. I oni się wypowiadali, że to nie powinno być refundowane bo nie ma dowodów naukowych, że to podnosi szans na zapłodnienie.
Wg mnie dla tych klinik, które odsyłają gdzie indziej, albo karzą robić na własną rękę te badania to jest dupochron, bo jak to wyjdzie spod jego pióra to teoretycznie powinno być refundowane.
U mnie było tak, że przed kwalifikacją musieliśmy za kasę zrobić kariotypy bo lekarz stwierdził, że on bez tego nie da kwalifikacji, bo wyjdzie nie tak to da kwalifikacje na AZ. Ale od kwalifikacji nic nie płaciliśmy, ani za posiewy, ani wirusologie ani za badanie nasienia.
No tak, ale przecież wiadomo, że lekarz prowadzący nie zleci badań immuno, może jedynie zasugerować konsultację z innym specjalistą, ale badania robimy z własnej inicjatywy. To tak jak badania prenatalne, pappa jest już refundowana i na to dostaniemy skierowanie, a jak ktoś chce zrobić jeszcze inne, to robi to z własnej woli. A tutaj w ogóle dyskusja zaczęła się od możliwości sprawdzenia przyrostów i w takiej sytuacji jak tu nastąpiła, to ja bym w ogóle zrezygnowała z bety ,, darmowej " i tylko badała w innym dostępnym labie. No ale też tak już myśląc nad tym, jak nie mamy na coś skierowania, to nawet jak później udowodnić, że dr zlecił zrobienie tego badania, za które zapłaciliśmy?Starania od 2020
Diagnoza: wodniak jajowodu
♀️ KIR AA
♂️ HLA-C - C2
Gameta Gdynia od 2024
08.2024-> laparoskopia,
obustronne usunięcie jajowodów 😢
10.2024 -> IVF
26.10: Stymulacja: gonal, mensinorm,
orgalutran
6.11-> Punkcja, 4 🥚
11.11 🇵🇱 -> ET 4.1.1 ⛔️
12.12 ✨️-> FET 4.1.2
8dpt ⏸️ beta 78.11 ->11dpt beta 265.60 -> 16dpt beta 2 259
02.01 usg GS 1.34 YS 0.79 CRL 0.2 🍀
6+5 -> accofil
7+6-> CRL 1.59, ❤️ 145 🍀
-
MaDi wrote:No tak, ale przecież wiadomo, że lekarz prowadzący nie zleci badań immuno, może jedynie zasugerować konsultację z innym specjalistą, ale badania robimy z własnej inicjatywy. To tak jak badania prenatalne, pappa jest już refundowana i na to dostaniemy skierowanie, a jak ktoś chce zrobić jeszcze inne, to robi to z własnej woli. A tutaj w ogóle dyskusja zaczęła się od możliwości sprawdzenia przyrostów i w takiej sytuacji jak tu nastąpiła, to ja bym w ogóle zrezygnowała z bety ,, darmowej " i tylko badała w innym dostępnym labie. No ale też tak już myśląc nad tym, jak nie mamy na coś skierowania, to nawet jak później udowodnić, że dr zlecił zrobienie tego badania, za które zapłaciliśmy?
Ja tak robię. Od razu chodzę do labu który mam u siebie bo po pierwsze nawet nie wiedziałam że przysługuje nam jakieś darmowe, nikt mnie nie poinformował 🙈 a z drugiej strony właśnie chce robić w jednym i tym samym. Podziwiam, że macie gdzie zrobić w niedzielę bo ja już w soboty mam czynne tylko chyba dwa punkty i to do jakiejś 12-13. I w pełni rozumiem dziewczyny, że sama bym zniosła to przysłowiowe jajko i poleciała robić do innego labu. No jestem święcie przekonana że zrobiłabym tak samo. Jakbym nie zbadała to nerwy by mnie zjadły, zbadała bym w innym labie i byłby słaby przyrost też nerwy by mnie zjadły. Ja nie miałam takiej sytuacji i wiem, że na pewno zdrowy rozsądek by mi się wyłączył. A ja ogólnie taka jestem że jak siedzi mi coś w głowie to muszę zrobić taka mała nerwica natręctw i robię pod wpływem impulsu 😅Starania od 2020
🧑🦱 lat 30 👱 lat 33
Podwyższone tsh i prolaktyna - leki Letrox 75 i 50, Bromocorn 1/2 tabletki
AMH 2,89
12.08.24 - 3 ❄️❄️❄️, po punkcji Neoparin i Cyclogest
17.08.24 pierwszy transfer na naturalnym cyklu
10 dbt beta ani drgnęła, progesteron 14,3
zostały ❄️❄️
14.10.24 drugi transfer
Neoparin, Esteofem , Besins, Cyclogest, Lenzetto
2dpt progesteron 19,6. Zwiekszona dawka besins
4dpt progesteron 22
10dpt progesteron 24,2 beta nie drgnęła 😞
genotyp Bx brak kirow: 2DS1, 3DS1, 2DS5
Hla-c ona C1, on C1/C2
grudzień-czekamy na wchłonięcie torbieli
styczeń/luty diagnostyka
Homocysteina 8,60
Białko s 113%
Białko c 135% oba w normie -
linka wrote:Rozkminiam coraz bardziej o transferze i teraz mam zagwozdkę jeżeli chodzi o suple, do transferu biorę wszystko a po transferze kwas foliowy, wit d, nac? Można coś jeszcze?
NAC można brać po transferze?Starania 2020
♀️'90
Endometrioza I'
AMH: 7 ('21)->('22 histo/laparo)-> 1,4 (' 23)
♂️ '79
I IVF 2024:
Wrzesień: punkcja->❄️❄️ zarodki,
Listopad: 1. transfer-sztuczny cykl, 10dpt beta- 0,1❌
Grudzień: 2. transfer+EmbrioGlue-naturalny cykl, 10dpt beta - 0,1 ❌
II IVF 2025:
Styczeń: 💊SUPLE: kwas foliowy, wit D, jod, omega-3, B12, magnez+B6, Wit E, C, Resweratrol, NAC, curcuma+piperin
Luty 25. : 🧬wynik kariotypów
Marzec 25. : 🏥 histero. + CD138 -
Nauśka wrote:Hej, z przyjemnością dołącze do Was na forum. Byłam aktywna już tak dawno bo w 2023r. w IUI lipiec, sierpień nawet prowadziłam forum jednego z nich ☺️. Z mężem daliśmy sobie czas i no właśnie jesteśmy na tym etapie, że mogę do Was dołączyć. Jestem po wizycie kwalifikacyjnej od jutra zaczynam stymulację☺️ Witam Was wszystkie🥰
Zapraszamy serdecznie
Gdybyś chciała zapisać się do kalendarza dodaj ikonkę 📅
Powodzenia ! ❤️♀ 35 lat
niedoczynność tarczycy
♂ 36 lat
oligospermia
🐕🦺 7 lat
pudel 🤪
📅 17.06.2024 wizyta kwalifikacyjna ✔️
📅 27.06 histeroskopia polipa (kolejna 🥲) ✔️
📅 09.07 początek stymulacji [Mensinorm 150+75, Ganirelix 0,25] ✔️
📅18.07 punkcja ✔️ ❄️❄️❄️
📅 23.07 transfer ❌
📅 18.09 transfer ❌ (ciążą biochemiczna)
📅 25.10 transfer ❌
📅18.11.2024 zmiana kliniki
📅 03.01.2025 początek II stymulacji [Recovelle 15 + Orgalutran]
📅15.01.2025 punkcja -
Hannah Hoe wrote:NAC można brać po transferze?
Można, rozmawiałyśmy tu chwilę temu żeby brać cały czas, może pomóc w implantacji.Starania od 2018
Klinika od 2024
I procedura:
07/04 - punkcja, 5 blastocyst ❄️
❌07/31 - I FET (cykl sztuczny, EG) 9 dpt ⏸️, hcg 7dpt-4, 9dpt-13, 10dpt-14, 12dpt-14, cb 4+3
❌09/04 - II FET (cykl sztuczny, EG), 6 dpt ⏸️, hcg 7dpt-1.6, 9dpt-0
❌10/30 - III FET (cykl sztuczny, EG, encorton, acard, neoparin), 6 dpt ⏸️, hcg 7dpt-6.4, 9dpt-6.1, cb 4+2
❌12/04 - IV FET (cykl sztuczny, EG, AH, encorton, acard, neoparin, accofil wlew + zastrzyki), hcg 6dpt-1.6, 8dpt-2
2025:
❌01/08 - V FET (cykl sztuczny, EG, encorton, acard, neoparin, accofil), 5dpt ⏸️, hcg 6dpt-15.3, 8dpt-43, 10dpt-59.3, 12dpt-35.3, cb 5+0
❌KIR: Bx
+ 2DS2
- 2DS1, 2DS3, 2DS5, 3DS1
HLA-C C1/C2 oboje
PAI-1, mthfr - homo
IO? Hiperinsulinemia?
❌Tężyczka
❌Niedoczynność tarczycy
Kariotypy, cytokiny, immunofenotyp, ana2 🆗
AMH 2.6-3.6 🆗
"Tylko spokój może nas uratować" -
linka wrote:Rozkminiam coraz bardziej o transferze i teraz mam zagwozdkę jeżeli chodzi o suple, do transferu biorę wszystko a po transferze kwas foliowy, wit d, nac? Można coś jeszcze?IUI ❌❌❌❌❌
INV #1
Pick up 08.24 ( menopur 150)
FET #1 09.24 CS❌ (cyclogest 3x2, prolutex 2x1, luteina 3x1, encorton 10)
Immunosupresja 12.24➡️ equoral, encorton
FET #2 01.25 CN ❌, 3 x 1 cyclogest
INV #2 🔜
Kariotypy✅
Kir ✅
Cross match 20,4%
NK 8,8%
Homocysteina 4,6 -
Hannah Hoe wrote:NAC można brać po transferze?
Muczylando lubi tę wiadomość
2015 naturals 👧 🩷
❌️Amh:
06/2024 0,4 😢;
07/2024 0,5;
09/2024 0,6
01/2025 0,8 😀
✅️Inhibina b 47
✅️FSH 08/2024 11,50; 01/2025 6,77 🥰
✅️Kariotyp
✅️FMR1
✅️Regularne cykle
✅️Histeroskopia - stan zapalny C138, wyleczone
✅️Drożność jajowodów
✅️Homocysteina 3,81
✅️KIR BX 5/5
💊 euthyrox 50, tardyferon, oxodil combo
💊wit D, E, C, rutyna, jod, inozytol, kwas alfa-lipinowy, Q10, l-karnityna, NAC, resweratol, komplex B, cynk, melatonina, l-glutation, omega, laktoferyna, sanprobi IBS
🍀Start IVF grudzień 2024🍀
23.12.2024 Start stymulacji
💉puregon 450, orgalutran, ovitrelle, decapeptyl
04.01.2025 Punkcja 3 🥚-> 2 dojrzałe komórki 🌞🌞 -> 1 zapłodniona komórka -> 1 piękna blastka ❄️
🌱03.2025 FET ❤️🤞🍀 -
🌟 13 stycznia – Poniedziałek 🌟
Hej, dziewczyny! Jak minął Wam weekend? 😊 Mam nadzieję, że udało się trochę odpocząć. My walczyliśmy z panelami w korytarzu – śmiechu było co niemiara, bo wyszło trochę po naszemu, czyli "jako tako". 😅 Dobrze, że to tylko korytarz, a nie salon! 🤣 A jak u Was – remonty, leniuchowanie, czy może coś zupełnie innego? 😎
Dzisiaj mamy pełny grafik – dzieje się sporo! 💙 Trzymam kciuki za wszystkie wizyty i badania. 🤞 Pamiętajcie, każdy dzień to kolejny krok do celu. 😊
Harmonogram dnia:
💙 Płotka -> wizyta kwalifikacyjna do in vitro 📋
💙 Roxanne -> USG serduszkowe i ustalenie, czy to ciąża bliźniacza 📷❤️
💙 karo0olka -> betaHCG i progesteron ⏸️
💙 Jadzia19 -> telekonsultacja z Jarosz 👩⚕️
💙 Natka:) -> monitoring jajeczek 🔎🥚
💙 Puszkina -> kontrola kurnika 🥚🔎
💙 Butterfly23 -> badania hormonów + monitoring 🖥🧪
💙 Naadzieja -> badanie progesteronu 🧪
💙 Mała M. -> wizyta po nieudanym transferze 🩺
💙 Patty23 -> punkcja 💉
💙 Miwka -> podgląd 🔎🥚
💙 Nauśka -> start stymulacji 💊
Włosy 👩🦰
Niektóre leki mogą osłabiać nasze włosy, sprawiając, że wypadają, stają się łamliwe i bez życia. Wczoraj było trochę o problemie z włosami, więc warto o tym wspomnieć i podzielić się przepisem na wcierkę, którą mam od babci 😊 może trochę paskudny i nie pachanie jakoś super, ale jest naprawdę skuteczny.
● 2 łyżki oleju rycynowego
● 1 łyżka nafty kosmetycznej
● 1 żółtko
● 1 łyżeczka miodu
● Sok z połowy cytryny
Sposób przygotowania:
1. Wszystkie składniki dokładnie wymieszaj w miseczce, aż do uzyskania jednolitej konsystencji.
2. Nałóż maskę na suche włosy, szczególnie na skórę głowy i końcówki.
3. Owiń włosy folią spożywczą lub załóż czepek, a następnie ręcznik, aby zachować ciepło.
4. Pozostaw maskę na włosach przez 30-40 minut.
5. Umyj włosy delikatnym szamponem, najlepiej dwa razy, aby dokładnie spłukać maskę.
Nafta kosmetyczna w połączeniu z olejem rycynowym wzmacnia cebulki włosowe, nawilża, zapobiega wypadaniu i nadaje włosom połysk. Żółtko oraz miód dostarczają odżywczych składników, a cytryna dodaje blasku. Regularne stosowanie raz w tygodniu może pomóc w regeneracji włosów, szczególnie osłabionych po stymulacjach hormonalnych.
Dziewczyny, codziennie przypominam, ale pamiętajcie, że jesteście niesamowicie silne, a każdy dzień przybliża nas do celu. 🥰 Działajmy, ale znajdźmy też chwilę na drobne przyjemności dla siebie. 💙 Jakie macie plany na ten tydzień? 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia, 08:37
Muczylando, Ketsi, jestemblisko, KasiaBe, Roxanne, Karolidu, Hania2010, evcix84, Puszkina, MagdaLena88, Karolaaas, Jadzia19, Iwkaaa, Kulka , Dariana, sylstaa, Naadzieja, Jagodecka, Butterfly23, MaDi, Piękno, Miwka lubią tę wiadomość
30👱🏼♀️ 38🧔
AMH 2,43 ng/ml
08.2023 początek starań 🫶
23.08.2024 IUI ❌️
17.09.2024 IUI ❌️
30.09.2024 wizyta kwalifikacyjna do ivf
27.10.2024 początek stymulacji*
31.10.2024 monitoring
04.11.2024 monitoring
05.11.2024 monitoring
07.11.2024 punkcja - pobrane 18🥚zapłodnione 10 🤞, 6 zarodków ❄️❄️❄️❄️❄️❄️ 3 x 5AA, 1x 5BA, 1x4AB, 1x3BC
13.12.2024 FET 5AA ❌️ cb**
17.01.2025 FET 5AA 🤞🤞🤞***
5 dpt -> ⏸️
6 dpt -> beta 33,53 mlU/ml 😱 prog 9,25 ng/ml
8 dpt -> beta 80,46 mIU/ml 🥹 prog 11,56 ng/ml
10 dpt -> beta 165,10 mlU/ml 🥳 prog 11,50 ng/ml
14 dpt -> beta 836,45 mlU/ml 😊 prog 9,73 ng/ml
*100j menopur, 140j puregon, orgalutron
**Utragestan i Duphaston 2x1
*** Utrogestan 2x1 i Prolutex -
Cześć dziewczyny. Jestem tu od lat, ale w zasadzie przy każdym kolejnym transferze udzielałam się coraz mniej. Szukam tu raczej faktów, czytam Wasze rady (na część patrzę z przymrużeniem oka, dużą część wdrażam we własne postępowanie).... Szukam pozytywnych historii w beznadziejnych (jak ja sytuacjach).... Staram się nad sobą nie użalać....
I chyba pierwszy raz potrzebuję pokrzepienia i przytulenia (wirtualnego). W czwartek miałam swój ostatni transfer (ze względu na wiek, ilość przebytych procedur i leków jakie w siebie władowałam przez te lata chyba czas powiedzieć dość- mam dla kogo żyć). Do transferu przygotowałam się wyjątkowo solidnie- dieta, suple, reklamówka leków do transferu....
stwierdziłam że co ma być to będzie bo nic więcej nie zrobię....
No i.... wczoraj mieliśmy taki dzień że mąż nie mógł pomóc mi przy Małym, więc chcąc dla niego jak najlepiej wybrałam się z nim do teatru dla dzieci.... na miejscu okazało się że nie ma gdzie zaparkować, więc już się nerwowo zrobiło,,, w końcu stanęłam na jakimś odległym parkingu i targałam go bardzo długi kawałek na rękach. Na koniec okazało się, że musimy pokonać jeszcze mega wysokie schody, a On nawet nie chciał stanąc na nogi tylko rąćzki, Jak dotarliśmy na miejsce to byłam zziajana na maksa, usiadłam, zaczęłam płakać i czułam że zaczął mnie boleć brzuch.
Wiem, że powinnam była odpuścić jak już tego miejsca nie było!!! Ale uparta i głupia jestem I jeszcze mi mąż nagadał (i miał rację)....
Przepraszam, że wyrzucam (nie wiem czy nawet ktoś dotrwa do końca historii) ale nie mam komu a płakałam pół nocy ;(
P.S. LokaDesigner- nikt nigdy tak pięknie nie prowadział wątków jak TY Korzystam z wielu przepisówWiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia, 07:26
Ferox, LokaDesigner, Jagodecka lubią tę wiadomość
Starania od 2014 ,
1 ICSI maj 2018, ❄️❄️❄️
2 ICSI sierpień 2019, ❄️❄️❄️❄️❄️
3 ICSI kwiecień 2021❄️❄️❄️
9 transferów NOVUM (1cb, 1 poronienie zatrzymane)
10. transfer INVIMED (podane 2 blastki 3BB i 2CC) - 29.06.22 r.: 7dpt-20, 9 dpt- 60,12 dpt - 346, 14 dpt - 1096, 17 dpt- 4020, 20 dpt- 7200, 22 dpt - 14200
4 ICSI lipiec 2024- brak zdrowych zarodków
5 ICSI wrzesień 2024 - ❄️❄️ (zdrowe po PGTA)
11. transfer, beta<0,2
12. transfer 09.01.25 beta 6dpt:59,6 , 8dpt:152, 11dpt: 1024, 13dpt:2630, 16dpt: 8693 -
LokaDesigner wrote:🌟 13 stycznia – Poniedziałek 🌟
Hej, dziewczyny! Jak minął Wam weekend? 😊 Mam nadzieję, że udało się trochę odpocząć. My walczyliśmy z panelami w korytarzu – śmiechu było co niemiara, bo wyszło trochę po naszemu, czyli "jako tako". 😅 Dobrze, że to tylko korytarz, a nie salon! 🤣 A jak u Was – remonty, leniuchowanie, czy może coś zupełnie innego? 😎
Dzisiaj mamy pełny grafik – dzieje się sporo! 💙 Trzymam kciuki za wszystkie wizyty i badania. 🤞 Pamiętajcie, każdy dzień to kolejny krok do celu. 😊
Harmonogram dnia:
💙 Płotka -> wizyta kwalifikacyjna do in vitro 📋
💙 Roxanne -> USG serduszkowe i ustalenie, czy to ciąża bliźniacza 📷❤️
💙 karo0olka -> betaHCG i progesteron ⏸️
💙 Jadzia19 -> telekonsultacja z Jarosz 👩⚕️
💙 Natka:) -> monitoring jajeczek 🔎🥚
💙 Puszkina -> kontrola kurnika 🥚🔎
💙 Butterfly23 -> badania hormonów + monitoring 🖥🧪
💙 Naadzieja -> badanie progesteronu 🧪
💙 Mała M. -> wizyta po nieudanym transferze 🩺
💙 Patty23 -> punkcja 💉
💙 Miwka -> podgląd 🔎🥚
Włosy 👩🦰
Niektóre leki mogą osłabiać nasze włosy, sprawiając, że wypadają, stają się łamliwe i bez życia. Wczoraj było trochę o problemie z włosami, więc warto o tym wspomnieć i podzielić się przepisem na wcierkę, którą mam od babci 😊 może trochę paskudny i nie pachanie jakoś super, ale jest naprawdę skuteczny.
● 2 łyżki oleju rycynowego
● 1 łyżka nafty kosmetycznej
● 1 żółtko
● 1 łyżeczka miodu
● Sok z połowy cytryny
Sposób przygotowania:
1. Wszystkie składniki dokładnie wymieszaj w miseczce, aż do uzyskania jednolitej konsystencji.
2. Nałóż maskę na suche włosy, szczególnie na skórę głowy i końcówki.
3. Owiń włosy folią spożywczą lub załóż czepek, a następnie ręcznik, aby zachować ciepło.
4. Pozostaw maskę na włosach przez 30-40 minut.
5. Umyj włosy delikatnym szamponem, najlepiej dwa razy, aby dokładnie spłukać maskę.
Nafta kosmetyczna w połączeniu z olejem rycynowym wzmacnia cebulki włosowe, nawilża, zapobiega wypadaniu i nadaje włosom połysk. Żółtko oraz miód dostarczają odżywczych składników, a cytryna dodaje blasku. Regularne stosowanie raz w tygodniu może pomóc w regeneracji włosów, szczególnie osłabionych po stymulacjach hormonalnych.
Dziewczyny, codziennie przypominam, ale pamiętajcie, że jesteście niesamowicie silne, a każdy dzień przybliża nas do celu. 🥰 Działajmy, ale znajdźmy też chwilę na drobne przyjemności dla siebie. 💙 Jakie macie plany na ten tydzień? 😊
U Nas plan na ten tydzień składanie szafy , mam nadzieję że do piątku się z tym uporamy.
Dziewczyny kciuki za wizyty, kontrolę, punkcje, badania ✊✊
Dzisiaj pełnia więc wszystko możemy odczuwać bardziej
LokaDesigner lubi tę wiadomość
IUI ❌❌❌❌❌
INV #1
Pick up 08.24 ( menopur 150)
FET #1 09.24 CS❌ (cyclogest 3x2, prolutex 2x1, luteina 3x1, encorton 10)
Immunosupresja 12.24➡️ equoral, encorton
FET #2 01.25 CN ❌, 3 x 1 cyclogest
INV #2 🔜
Kariotypy✅
Kir ✅
Cross match 20,4%
NK 8,8%
Homocysteina 4,6 -
Jusia 82 wrote:Cześć dziewczyny. Jestem tu od lat, ale w zasadzie przy każdym kolejnym transferze udzielałam się coraz mniej. Szukam tu raczej faktów, czytam Wasze rady (na część patrzę z przymrużeniem oka, dużą część wdrażam we własne postępowanie).... Szukam pozytywnych historii w beznadziejnych (jak ja sytuacjach).... Staram się nad sobą nie użalać....
I chyba pierwszy raz potrzebuję pokrzepienia i przytulenia (wirtualnego). W czwartek miałam swój ostatni transfer (ze względu na wiek, ilość przebytych procedur i leków jakie w siebie władowałam przez te lata chyba czas powiedzieć dość- mam dla kogo żyć). Do transferu przygotowałam się wyjątkowo solidnie- dieta, suple, reklamówka leków do transferu....
stwierdziłam że co ma być to będzie bo nic więcej nie zrobię....
No i.... wczoraj mieliśmy taki dzień że mąż nie mógł pomóc mi przy Małym, więc chcąc dla niego jak najlepiej wybrałam się z nim do teatru dla dzieci.... na miejscu okazało się że nie ma gdzie zaparkować, więc już się nerwowo zrobiło,,, w końcu stanęłam na jakimś odległym parkingu i targałam go bardzo długi kawałek na rękach. Na koniec okazało się, że musimy pokonać jeszcze mega wysokie schody, a On nawet nie chciał stanąc na nogi tylko rąćzki, Jak dotarliśmy na miejsce to byłam zziajana na maksa, usiadłam, zaczęłam płakać i czułam że zaczął mnie boleć brzuch.
Wiem, że powinnam była odpuścić jak już tego miejsca nie było!!! Ale uparta i głupia jestem I jeszcze mi mąż nagadał (i miał rację)....
Przepraszam, że wyrzucam (nie wiem czy nawet ktoś dotrwa do końca historii) ale nie mam komu a płakałam pół nocy ;(
P.S. LokaDesigner- nikt nigdy tak pięknie nie prowadział wątków jak TY Korzystam z wielu przepisów
Rozumiem Twoją obawę ale ile jest kobiet które wracają po rodzeństwo kiedy ich dzieci są już ciut starsze i na codzienneń nie mają wyjścia, noszą je, zajmują się nimi na pełnych obrotach i mają udane transfery, to nie musi niczego przekreślać ❤️ przytulam i nie trać wiary, tak samo ile kobiet nie wie na początku że jest w ciążyJusia 82, Naadzieja lubią tę wiadomość
-
Jusia 82 wrote:Cześć dziewczyny. Jestem tu od lat, ale w zasadzie przy każdym kolejnym transferze udzielałam się coraz mniej. Szukam tu raczej faktów, czytam Wasze rady (na część patrzę z przymrużeniem oka, dużą część wdrażam we własne postępowanie).... Szukam pozytywnych historii w beznadziejnych (jak ja sytuacjach).... Staram się nad sobą nie użalać....
I chyba pierwszy raz potrzebuję pokrzepienia i przytulenia (wirtualnego). W czwartek miałam swój ostatni transfer (ze względu na wiek, ilość przebytych procedur i leków jakie w siebie władowałam przez te lata chyba czas powiedzieć dość- mam dla kogo żyć). Do transferu przygotowałam się wyjątkowo solidnie- dieta, suple, reklamówka leków do transferu....
stwierdziłam że co ma być to będzie bo nic więcej nie zrobię....
No i.... wczoraj mieliśmy taki dzień że mąż nie mógł pomóc mi przy Małym, więc chcąc dla niego jak najlepiej wybrałam się z nim do teatru dla dzieci.... na miejscu okazało się że nie ma gdzie zaparkować, więc już się nerwowo zrobiło,,, w końcu stanęłam na jakimś odległym parkingu i targałam go bardzo długi kawałek na rękach. Na koniec okazało się, że musimy pokonać jeszcze mega wysokie schody, a On nawet nie chciał stanąc na nogi tylko rąćzki, Jak dotarliśmy na miejsce to byłam zziajana na maksa, usiadłam, zaczęłam płakać i czułam że zaczął mnie boleć brzuch.
Wiem, że powinnam była odpuścić jak już tego miejsca nie było!!! Ale uparta i głupia jestem I jeszcze mi mąż nagadał (i miał rację)....
Przepraszam, że wyrzucam (nie wiem czy nawet ktoś dotrwa do końca historii) ale nie mam komu a płakałam pół nocy ;(
P.S. LokaDesigner- nikt nigdy tak pięknie nie prowadział wątków jak TY Korzystam z wielu przepisów
Ja cię doskonale rozumiem , bo przy transferze w listopadzie mój syn też miał fazę że chce tylko na rączki (mąż pracuje 2-2 tyg.) akurat męża nie było. I też bolał mnie bardzo bardzo brzuch od samego transferu i też myslam że to przez to się nie udało. ( jeszcze ktoś tu z forum mi powiedział że nie wolno dźwigać po transferze itp.)
Teraz zapytałam o to lekarza przy tym transferze - co mogę w czego nie , i jak mam odmówić dziecku brania go na ręce ?
Odpowiedział mi że mogę robić wszystko ! Nie ma przeciwwskazań bo jeżeli zarodek ma się przyjść to się przyjmie, i jakby tak każda mogła sobie pozwolić na leżenie 10dpt i oglądanie netflix to każda ta powinna być w ciąży. A to tak nie działa. Inaczej jakbyś codziennie węgiel po transferze przerzucała to inna sprawa 😁.
Poronic wbrew pozora też wcale nie jest tak łatwo.
Hania2010, Jusia 82, Iwkaaa, Naadzieja lubią tę wiadomość
IUI - 15.07.2020r
🍀12 dp - ⏸️
🍀13 dp - 39
🍀15 dp - 110
9 tc - zarodek, bez akcji serca
3x IUI ❌
Kwiecień 2021 - punkcja, 26 🥚 5❄️❄️❄️❄️❄️
05.05.2021 - crio 5AA
🍀9 dpt - 348,7
🍀 12dpt -1108
poronienie 7/8tc. 💔brak akcji serca
🍀02.08.2021 - crio 4AA -beta 2,26💔😔
🍀03.12.2021 - Crio 5CA
5dpt- ⏸
12 dpt - 615,1 🙏🏻🥳
14 dpt - 990.9 🙏🏻🥳 ( po 41 h )
27 dpt- CRL 0,82cm + ❤️
8tc4d- 2,11cm + ❤️ 176 HR 👶🏻
9tc3d - 2,80cm + ❤️ 181 HR 👶🏻
14tc5d- 8,93cm Synuś😍💙
💙15.08.2022 nagłe cc ,56 cm , 3020g Wojtuś💙
06.2024 - NATURALS 😱😮 - szybki Biochem 😪
🍀 05.11.24r - crio 3AB 💔
8dpt - beta 0
🍀31.12.24 crio 3BC
5dpt ⏸️😮
10dpt - 222.2
12 dpt - 350, prog.16 😪
14 dpt -838 🥹
28 dpt- CRL 0,86cm +❤️ -
linka wrote:Kilka razy na wątku dziewczyny pisały, że wspiera zagnieżdżenie. Jeżeli coś pomyliłam proszę poprawcie mnie
To może chodziło o Resweratrol?Starania 2020
♀️'90
Endometrioza I'
AMH: 7 ('21)->('22 histo/laparo)-> 1,4 (' 23)
♂️ '79
I IVF 2024:
Wrzesień: punkcja->❄️❄️ zarodki,
Listopad: 1. transfer-sztuczny cykl, 10dpt beta- 0,1❌
Grudzień: 2. transfer+EmbrioGlue-naturalny cykl, 10dpt beta - 0,1 ❌
II IVF 2025:
Styczeń: 💊SUPLE: kwas foliowy, wit D, jod, omega-3, B12, magnez+B6, Wit E, C, Resweratrol, NAC, curcuma+piperin
Luty 25. : 🧬wynik kariotypów
Marzec 25. : 🏥 histero. + CD138 -
No właśnie mnie zastanawia czy ten NAC jakoś nie zaburzy cyklu sztucznego. Z tego co czytam NAC wpływa na owulację, a przy cyklu sztucznym bierzemy estrofem i owulacji nie powinno być i czy ten NAC czegoś nie pomiesza? Nie mogę też w necie znaleźć żadnych informacji na ten temat. Mam trochę wyższa homocysteinę i NAC wolałabym brać chociaż do dnia transferu, ale trochę się boje, że jednak przez ten NAC będę miała swoją owulację. Może ma ktoś doświadczenie w tym i mógłby coś doradzić. Jestem zielona w temacie transferu na cyklu sztucznym, więc jeśli coś źle pisze to mnie poprawcie.Starania od 2019
On 35: nieprawidłowy kariotyp męski translokacja 14/21, oligozospermia
Ona 32: MTHFR 1286A>C, PAI-1 4G/5G hetero, AMH:2.96
❌Komórki NK z krwi 21.3%❌KIR AA
I IVF 12/2023 Reprofit Czechy
🥚10 pobranych, 7 dojrzałych, 6 zapłodnionych, ❄️1 zdrowy
17/06/2024 Transfer BetaHCG: 8dpt- 13.80, 10dpt-8,10 😞
II IVF 10/2024 Invimed Gdynia
🥚16 pobranych, 12 dojrzałych, 8 zapłodnionych, ❄️❄️❄️ PGT-SR (❄️niski stopień mozaicyzmu chromosomu 2, ❄️trisomia 21, ❄️wynik nieinformatywny- 13.12 rebiopsja, zdrowy zarodek 🥹 -
Kesi 🙋🏻♀️ wrote:Ja cię doskonale rozumiem , bo przy transferze w listopadzie mój syn też miał fazę że chce tylko na rączki (mąż pracuje 2-2 tyg.) akurat męża nie było. I też bolał mnie bardzo bardzo brzuch od samego transferu i też myslam że to przez to się nie udało. ( jeszcze ktoś tu z forum mi powiedział że nie wolno dźwigać po transferze itp.)
Teraz zapytałam o to lekarza przy tym transferze - co mogę w czego nie , i jak mam odmówić dziecku brania go na ręce ?
Odpowiedział mi że mogę robić wszystko ! Nie ma przeciwwskazań bo jeżeli zarodek ma się przyjść to się przyjmie, i jakby tak każda mogła sobie pozwolić na leżenie 10dpt i oglądanie netflix to każda ta powinna być w ciąży. A to tak nie działa. Inaczej jakbyś codziennie węgiel po transferze przerzucała to inna sprawa 😁.
Poronic wbrew pozora też wcale nie jest tak łatwo.
Pozamiatałaś tym węglem Dzięki.
I mocno trzymam kciuki za Twoją betę jutro.Kesi 🙋🏻♀️ lubi tę wiadomość
Starania od 2014 ,
1 ICSI maj 2018, ❄️❄️❄️
2 ICSI sierpień 2019, ❄️❄️❄️❄️❄️
3 ICSI kwiecień 2021❄️❄️❄️
9 transferów NOVUM (1cb, 1 poronienie zatrzymane)
10. transfer INVIMED (podane 2 blastki 3BB i 2CC) - 29.06.22 r.: 7dpt-20, 9 dpt- 60,12 dpt - 346, 14 dpt - 1096, 17 dpt- 4020, 20 dpt- 7200, 22 dpt - 14200
4 ICSI lipiec 2024- brak zdrowych zarodków
5 ICSI wrzesień 2024 - ❄️❄️ (zdrowe po PGTA)
11. transfer, beta<0,2
12. transfer 09.01.25 beta 6dpt:59,6 , 8dpt:152, 11dpt: 1024, 13dpt:2630, 16dpt: 8693 -
Woczekiwaniu wrote:No właśnie mnie zastanawia czy ten NAC jakoś nie zaburzy cyklu sztucznego. Z tego co czytam NAC wpływa na owulację, a przy cyklu sztucznym bierzemy estrofem i owulacji nie powinno być i czy ten NAC czegoś nie pomiesza? Nie mogę też w necie znaleźć żadnych informacji na ten temat. Mam trochę wyższa homocysteinę i NAC wolałabym brać chociaż do dnia transferu, ale trochę się boje, że jednak przez ten NAC będę miała swoją owulację. Może ma ktoś doświadczenie w tym i mógłby coś doradzić. Jestem zielona w temacie transferu na cyklu sztucznym, więc jeśli coś źle pisze to mnie poprawcie.
6 cykli sztucznych z NAC, 4 razy brałam do transferu, 2 razy dodatkowo po transferze, nigdy nie wystąpiła owulacja, cykle zawsze takie same, endo rośnieWoczekiwaniu, Hannah Hoe, sylstaa, domi_ lubią tę wiadomość
Starania od 2018
Klinika od 2024
I procedura:
07/04 - punkcja, 5 blastocyst ❄️
❌07/31 - I FET (cykl sztuczny, EG) 9 dpt ⏸️, hcg 7dpt-4, 9dpt-13, 10dpt-14, 12dpt-14, cb 4+3
❌09/04 - II FET (cykl sztuczny, EG), 6 dpt ⏸️, hcg 7dpt-1.6, 9dpt-0
❌10/30 - III FET (cykl sztuczny, EG, encorton, acard, neoparin), 6 dpt ⏸️, hcg 7dpt-6.4, 9dpt-6.1, cb 4+2
❌12/04 - IV FET (cykl sztuczny, EG, AH, encorton, acard, neoparin, accofil wlew + zastrzyki), hcg 6dpt-1.6, 8dpt-2
2025:
❌01/08 - V FET (cykl sztuczny, EG, encorton, acard, neoparin, accofil), 5dpt ⏸️, hcg 6dpt-15.3, 8dpt-43, 10dpt-59.3, 12dpt-35.3, cb 5+0
❌KIR: Bx
+ 2DS2
- 2DS1, 2DS3, 2DS5, 3DS1
HLA-C C1/C2 oboje
PAI-1, mthfr - homo
IO? Hiperinsulinemia?
❌Tężyczka
❌Niedoczynność tarczycy
Kariotypy, cytokiny, immunofenotyp, ana2 🆗
AMH 2.6-3.6 🆗
"Tylko spokój może nas uratować" -
Jusia 82 wrote:Cześć dziewczyny. Jestem tu od lat, ale w zasadzie przy każdym kolejnym transferze udzielałam się coraz mniej. Szukam tu raczej faktów, czytam Wasze rady (na część patrzę z przymrużeniem oka, dużą część wdrażam we własne postępowanie).... Szukam pozytywnych historii w beznadziejnych (jak ja sytuacjach).... Staram się nad sobą nie użalać....
I chyba pierwszy raz potrzebuję pokrzepienia i przytulenia (wirtualnego). W czwartek miałam swój ostatni transfer (ze względu na wiek, ilość przebytych procedur i leków jakie w siebie władowałam przez te lata chyba czas powiedzieć dość- mam dla kogo żyć). Do transferu przygotowałam się wyjątkowo solidnie- dieta, suple, reklamówka leków do transferu....
stwierdziłam że co ma być to będzie bo nic więcej nie zrobię....
No i.... wczoraj mieliśmy taki dzień że mąż nie mógł pomóc mi przy Małym, więc chcąc dla niego jak najlepiej wybrałam się z nim do teatru dla dzieci.... na miejscu okazało się że nie ma gdzie zaparkować, więc już się nerwowo zrobiło,,, w końcu stanęłam na jakimś odległym parkingu i targałam go bardzo długi kawałek na rękach. Na koniec okazało się, że musimy pokonać jeszcze mega wysokie schody, a On nawet nie chciał stanąc na nogi tylko rąćzki, Jak dotarliśmy na miejsce to byłam zziajana na maksa, usiadłam, zaczęłam płakać i czułam że zaczął mnie boleć brzuch.
Wiem, że powinnam była odpuścić jak już tego miejsca nie było!!! Ale uparta i głupia jestem I jeszcze mi mąż nagadał (i miał rację)....
Przepraszam, że wyrzucam (nie wiem czy nawet ktoś dotrwa do końca historii) ale nie mam komu a płakałam pół nocy ;(
P.S. LokaDesigner- nikt nigdy tak pięknie nie prowadział wątków jak TY Korzystam z wielu przepisów
Kochana ja też staram się z moim dzieciaczkiem i cały czas po transferze nosiłam małego wygłupiałam się (mały co prawda ma rok ale wazy ok 12kg) i jak ma się zagnieździć to się zagnieździ ❤️
Nie przejmuj sie czymś takim bo to naprawdę na pewno nie zaszkodziło…
Ale wiesz co może zaszkodzić? Twoj stres więc uśmiech na buzi i do przodu ❤️❤️
Mój roczniak nie chodzi więc albo latam za nim bo sobie raczkuje wszędzie albo noszę bo akurat Sroka za oknem albo po prostu chce potańczyć z mamą i się poprzytulać ❤️Jusia 82 lubi tę wiadomość
09.2022 początek I procedury stymulacja -> punkcja -> 7 jajeczek -> ostatecznie 3 zarodki -> po badaniu PGTA tylko 1 prawidłowy + 1 mozaika (można transferować zgoda prof embriolog).
I transfer 08.11.2022 blastka 4BB - beta 8dpt <0.1 😢😢😢😢
II transfer 29.12.2022 mozaika 4AA -
beta 8dpt <0.1
03.04.2023 początek II procedury
stymulacja->punkcja 15.04.2023-> 3 jajeczka->2 dojrzałe -> 1 zapłodnione
III transfer ET 3 dniowy 8A-
6 dpt ⏸️ beta 5.7, 7dpt- beta 14, 9dpt beta 57, 11dpt beta 179, 14dpt 587, 16dpt 1697, 21dpt 13135
23dpt pęcherzyk ciążowy i żółtkowy 🥰
28dpt 6mm + ❤️
28.12.2023 38+5 Michał 3850g/56cm
Apgar 10/10 💙💙
4.11.2024 wracamy po rodzeństwo ❤️
6.12.2024 Punkcja -> 4🥚 2 dojrzałe - 1 ❄️ 4BB
3.01.2025 KET 4BB - beta 10dpt <0.2 😪 -
Jusia 82 wrote:Cześć dziewczyny. Jestem tu od lat, ale w zasadzie przy każdym kolejnym transferze udzielałam się coraz mniej. Szukam tu raczej faktów, czytam Wasze rady (na część patrzę z przymrużeniem oka, dużą część wdrażam we własne postępowanie).... Szukam pozytywnych historii w beznadziejnych (jak ja sytuacjach).... Staram się nad sobą nie użalać....
I chyba pierwszy raz potrzebuję pokrzepienia i przytulenia (wirtualnego). W czwartek miałam swój ostatni transfer (ze względu na wiek, ilość przebytych procedur i leków jakie w siebie władowałam przez te lata chyba czas powiedzieć dość- mam dla kogo żyć). Do transferu przygotowałam się wyjątkowo solidnie- dieta, suple, reklamówka leków do transferu....
stwierdziłam że co ma być to będzie bo nic więcej nie zrobię....
No i.... wczoraj mieliśmy taki dzień że mąż nie mógł pomóc mi przy Małym, więc chcąc dla niego jak najlepiej wybrałam się z nim do teatru dla dzieci.... na miejscu okazało się że nie ma gdzie zaparkować, więc już się nerwowo zrobiło,,, w końcu stanęłam na jakimś odległym parkingu i targałam go bardzo długi kawałek na rękach. Na koniec okazało się, że musimy pokonać jeszcze mega wysokie schody, a On nawet nie chciał stanąc na nogi tylko rąćzki, Jak dotarliśmy na miejsce to byłam zziajana na maksa, usiadłam, zaczęłam płakać i czułam że zaczął mnie boleć brzuch.
Wiem, że powinnam była odpuścić jak już tego miejsca nie było!!! Ale uparta i głupia jestem I jeszcze mi mąż nagadał (i miał rację)....
Przepraszam, że wyrzucam (nie wiem czy nawet ktoś dotrwa do końca historii) ale nie mam komu a płakałam pół nocy ;(
P.S. LokaDesigner- nikt nigdy tak pięknie nie prowadział wątków jak TY Korzystam z wielu przepisów
Dziękuję 🥰 przytulam wirtualnie 🫂 łatwo powiedzieć odpuść i nie stresuj się. Zapewne cała procedurą kosztuje i kosztowała Cię wiele emocji. Jedyne co można to uświadomić sobie, że nie ma się wpływu na niektóre rzeczy i trzeba przełknąć tą gorzką pigułkę. Wiem taka bezsilniość i brak kontroli jest najgorszy. Ale wiemy, że w każdej dziedzinie życia są takie sytuacje. Postaraj się wyciszyć na tyle ile to możliwe, dać sobie czas i nadzieję, że teraz jest Twój moment. Jest jeszcze szansa, nie przekreślaj jej. Trzymam za Ciebie i kropka kciuki 🤞 nie krępuj się pisać, czasem nawet takie wirtualne "wylanie żali" wystarcza i bardzo nam pomaga stanąć dalej do walki. Po to jest to forum, ten wątek. A dziewczyny są przecudowne wszystkie razem i każda z osobna, każda jest silna i na codzień boryka się ze swoimi "demonami" a mimo to również wspiera inne dziewczyny 😊🥰Jusia 82, Hania2010, Karolaaas, krakowiankq, evcix84, KasiaWitaminka, Naadzieja lubią tę wiadomość
30👱🏼♀️ 38🧔
AMH 2,43 ng/ml
08.2023 początek starań 🫶
23.08.2024 IUI ❌️
17.09.2024 IUI ❌️
30.09.2024 wizyta kwalifikacyjna do ivf
27.10.2024 początek stymulacji*
31.10.2024 monitoring
04.11.2024 monitoring
05.11.2024 monitoring
07.11.2024 punkcja - pobrane 18🥚zapłodnione 10 🤞, 6 zarodków ❄️❄️❄️❄️❄️❄️ 3 x 5AA, 1x 5BA, 1x4AB, 1x3BC
13.12.2024 FET 5AA ❌️ cb**
17.01.2025 FET 5AA 🤞🤞🤞***
5 dpt -> ⏸️
6 dpt -> beta 33,53 mlU/ml 😱 prog 9,25 ng/ml
8 dpt -> beta 80,46 mIU/ml 🥹 prog 11,56 ng/ml
10 dpt -> beta 165,10 mlU/ml 🥳 prog 11,50 ng/ml
14 dpt -> beta 836,45 mlU/ml 😊 prog 9,73 ng/ml
*100j menopur, 140j puregon, orgalutron
**Utragestan i Duphaston 2x1
*** Utrogestan 2x1 i Prolutex