X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IVF wrzesień 2020🍀❤️
Odpowiedz

IVF wrzesień 2020🍀❤️

Oceń ten wątek:
  • Stanka36 Autorytet
    Postów: 618 527

    Wysłany: 11 września 2020, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asienka33 wrote:
    Miałam histeroskopie w zeszłym roku we wrześniu, bo usuwali mi polipa.


    To calkiem dawno, nie myslalas by powtórzyć? Zrobic tylko histeroskopie diagnostyczna... moim zdaniem to wazne by zajrzeć "do srodka" przed nastepnym transferem. Moze to byla przyczyna maciczna?

    Cyprysek89 lubi tę wiadomość

    Hashimoto, Pai-1 4G homo, nk 17 %, th1 wysokie, amh 3,76
    01.2020 - sis,2x histero, usuniecie przegrody
    Zmiana Vitrolive Szczecin----> Invicta Gdańsk
    On- slabe nasienie, translokacja rob. 45 xy ( 13,14)
    01.06.2020 14 kumulusow-13 MII- IMSI - 8 ❄
    20.06.2020 10 kumulusow - 6 MII - IMSI - 2 ❄
    8 badanych PGS - 5 zdrowych ❄

    26.08. - transfer 6.1.1.
    6dpt - bhcg 9, 8 dpt - bhcg 32, 9 dpt - bhcg 56, 12 dpt - bhcg 220, 14dpt - bhcg 600, 17 dpt - bhcg 1867

    3.05.2021 ❤ "Dokądkolwiek pójdę poniosę za sobą twój pierwszy krzyk..."
  • Stanka36 Autorytet
    Postów: 618 527

    Wysłany: 11 września 2020, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    EsyFloresy wrote:
    Jestem właśnie po USG. Maluszek pięknie rośnie, jest tam gdzie powinien być, a serduszko bije cudownie ♥️♥️ Zaczęłam się śmiać i płakać jednocześnie jak tylko usłyszałam mój mały cud ♥️


    Cudownie❤😍 az sie łezka w oku kręci od wzruszenia❤ GRATULACJE 💪

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2020, 12:06

    EsyFloresy lubi tę wiadomość

    Hashimoto, Pai-1 4G homo, nk 17 %, th1 wysokie, amh 3,76
    01.2020 - sis,2x histero, usuniecie przegrody
    Zmiana Vitrolive Szczecin----> Invicta Gdańsk
    On- slabe nasienie, translokacja rob. 45 xy ( 13,14)
    01.06.2020 14 kumulusow-13 MII- IMSI - 8 ❄
    20.06.2020 10 kumulusow - 6 MII - IMSI - 2 ❄
    8 badanych PGS - 5 zdrowych ❄

    26.08. - transfer 6.1.1.
    6dpt - bhcg 9, 8 dpt - bhcg 32, 9 dpt - bhcg 56, 12 dpt - bhcg 220, 14dpt - bhcg 600, 17 dpt - bhcg 1867

    3.05.2021 ❤ "Dokądkolwiek pójdę poniosę za sobą twój pierwszy krzyk..."
  • Abyss79 Przyjaciółka
    Postów: 86 86

    Wysłany: 11 września 2020, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krakowska wrote:
    Nie mam w sobie wielkiego pragnienia, raczej działam pod presją czasu - mam 39 lat. Jest też we mnie wewnętrzny opór przed niszczeniem w pełni zdrowego organizmu (problem leży wyłącznie po drugiej stronie) hormonami. Jestem już umówiona "na in vitro", od 1 dnia cyklu mam brać przepisane tabletki, potem USG, ale źle się z tym wszystkim czuję, z drugiej strony doskonale zdaję sobie sprawę, że jak nie teraz to kiedy? I przerażają mnie zastrzyki w brzuch, wszelkie skutki uboczne. Mam wewnętrzny opór przed tym wszystkim, gdybym miała 25-30 lat nie zdecydowałabym się na to wszystko, a nadal mam problemy z tą mimo wszystko decyzją.


    Rozumiem...


    A ja... Ja się chyba zaraz z Wami pożegnam...

    Jestem po wizycie monitorującej stymulację.
    Dziś 7 dzień. I w środę i dziś... cisza...
    Jajniki kompletnie nie reagują na leki...

    Wynik estradiolu ze środy - 17,9...

    Biorę Gonapeptyl i Gonal 225.

    Od dziś Gonapeptyl, Gonal 150 plus Mensinorm 150.
    Jeśli w poniedziałek nie będzie odpowiedzi ze strony jajników... Koniec przygody... 😞

    Krakowska lubi tę wiadomość

    Ona - 40 lat, niedrożność jajowodów

    On - 45 lat, morfologia 3%, MSOME A/0%

    InviMed Gdynia

    4.09.2020 r. - stymulacja
    11.09.2020 r. - stymulacja stop - brak reakcji na leki 😞
  • Hekate Autorytet
    Postów: 2588 4679

    Wysłany: 11 września 2020, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    EsyFloresy wrote:
    Jestem właśnie po USG. Maluszek pięknie rośnie, jest tam gdzie powinien być, a serduszko bije cudownie ♥️♥️ Zaczęłam się śmiać i płakać jednocześnie jak tylko usłyszałam mój mały cud ♥️
    Gratuluje ! :)

    EsyFloresy lubi tę wiadomość

    obydwoje rocznik 87
    starania od 2018r., czynnik męski
    1 ICSI 01/02.2020 - 12 oocytów, 6 zapładnianych, 1 słaby zarodek
    ET 02.2020 - beta <0,2
    2 IMSI 05/06.2020
    12 oocytów, 9 zapłodnień, transfer świeży + 6 mrozaczków
    4.06.2020 - ET-biochem, beta doszła do 300
    22.07.2020 - FET- beta <0,1
    21.08.2020 - FET - wczesny biochem
    październik 2020- immunologia
    19.01.2021 - FET moruli
    7dpt - 31,7, 9dpt - 77,1, 13dpt - 630,3, 27dpt - beta 32707, zarodek 0,784 cm i serduszko, 13t2d - usg genet+pappa - wszystko ok; Nifty pro - zdrowa dziewczynka; połówkowe 20t3d - 451g
    39tc - 1.10.2021 g.10.00 CC - Sara 4280g 58 cm :)
    11.09.2023 - FET morula
    9.11.2023 - blastka padła przed transferem
    3 IMSI 12.2023/01.2024
    mamy 5.1.1, 4.1.1, 4.2.1, 4.2.2, 4.2.3
    202110014880.png
  • Hekate Autorytet
    Postów: 2588 4679

    Wysłany: 11 września 2020, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krakowska wrote:
    Nie mam w sobie wielkiego pragnienia, raczej działam pod presją czasu - mam 39 lat. Jest też we mnie wewnętrzny opór przed niszczeniem w pełni zdrowego organizmu (problem leży wyłącznie po drugiej stronie) hormonami. Jestem już umówiona "na in vitro", od 1 dnia cyklu mam brać przepisane tabletki, potem USG, ale źle się z tym wszystkim czuję, z drugiej strony doskonale zdaję sobie sprawę, że jak nie teraz to kiedy? I przerażają mnie zastrzyki w brzuch, wszelkie skutki uboczne. Mam wewnętrzny opór przed tym wszystkim, gdybym miała 25-30 lat nie zdecydowałabym się na to wszystko, a nadal mam problemy z tą mimo wszystko decyzją.
    Ja Cie bardzo dobrze rozumiem. Myślałam bardzo podobnie przed rozpoczęciem procedury - w sumie teraz nie wiele się zmieniło w tym zakresie.

    Krakowska lubi tę wiadomość

    obydwoje rocznik 87
    starania od 2018r., czynnik męski
    1 ICSI 01/02.2020 - 12 oocytów, 6 zapładnianych, 1 słaby zarodek
    ET 02.2020 - beta <0,2
    2 IMSI 05/06.2020
    12 oocytów, 9 zapłodnień, transfer świeży + 6 mrozaczków
    4.06.2020 - ET-biochem, beta doszła do 300
    22.07.2020 - FET- beta <0,1
    21.08.2020 - FET - wczesny biochem
    październik 2020- immunologia
    19.01.2021 - FET moruli
    7dpt - 31,7, 9dpt - 77,1, 13dpt - 630,3, 27dpt - beta 32707, zarodek 0,784 cm i serduszko, 13t2d - usg genet+pappa - wszystko ok; Nifty pro - zdrowa dziewczynka; połówkowe 20t3d - 451g
    39tc - 1.10.2021 g.10.00 CC - Sara 4280g 58 cm :)
    11.09.2023 - FET morula
    9.11.2023 - blastka padła przed transferem
    3 IMSI 12.2023/01.2024
    mamy 5.1.1, 4.1.1, 4.2.1, 4.2.2, 4.2.3
    202110014880.png
  • Hekate Autorytet
    Postów: 2588 4679

    Wysłany: 11 września 2020, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Abyss79 wrote:
    Rozumiem...


    A ja... Ja się chyba zaraz z Wami pożegnam...

    Jestem po wizycie monitorującej stymulację.
    Dziś 7 dzień. I w środę i dziś... cisza...
    Jajniki kompletnie nie reagują na leki...

    Wynik estradiolu ze środy - 17,9...

    Biorę Gonapeptyl i Gonal 225.

    Od dziś Gonapeptyl, Gonal 150 plus Mensinorm 150.
    Jeśli w poniedziałek nie będzie odpowiedzi ze strony jajników... Koniec przygody... 😞

    Cholera, może trzeba zmienić typ stymulacji? Jesteś na krótkim protokole?

    obydwoje rocznik 87
    starania od 2018r., czynnik męski
    1 ICSI 01/02.2020 - 12 oocytów, 6 zapładnianych, 1 słaby zarodek
    ET 02.2020 - beta <0,2
    2 IMSI 05/06.2020
    12 oocytów, 9 zapłodnień, transfer świeży + 6 mrozaczków
    4.06.2020 - ET-biochem, beta doszła do 300
    22.07.2020 - FET- beta <0,1
    21.08.2020 - FET - wczesny biochem
    październik 2020- immunologia
    19.01.2021 - FET moruli
    7dpt - 31,7, 9dpt - 77,1, 13dpt - 630,3, 27dpt - beta 32707, zarodek 0,784 cm i serduszko, 13t2d - usg genet+pappa - wszystko ok; Nifty pro - zdrowa dziewczynka; połówkowe 20t3d - 451g
    39tc - 1.10.2021 g.10.00 CC - Sara 4280g 58 cm :)
    11.09.2023 - FET morula
    9.11.2023 - blastka padła przed transferem
    3 IMSI 12.2023/01.2024
    mamy 5.1.1, 4.1.1, 4.2.1, 4.2.2, 4.2.3
    202110014880.png
  • niesprawiedliwa Autorytet
    Postów: 2075 3847

    Wysłany: 11 września 2020, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    EsyFloresy wrote:
    Jestem właśnie po USG. Maluszek pięknie rośnie, jest tam gdzie powinien być, a serduszko bije cudownie ♥️♥️ Zaczęłam się śmiać i płakać jednocześnie jak tylko usłyszałam mój mały cud ♥️

    💚

    EsyFloresy lubi tę wiadomość

    Naturals 2xCP, 2xCB

    1️⃣ IVF - 4 blastki
    1 FET 07.20 👎🏻
    2 FET 08.20 👎🏻
    3 FET 04.21 + encorton, zarzio, fraxiparine, acard, AH, embrioglue
    5dpt ⏸ bhcg 20,59
    18dpt pęcherzyk ciążowy
    24dpt zarodek i tętno
    39 tc 🧸🎀 jest z Nami na świecie ♥️

    4 FET 11.24 👎🏻 CB

    2️⃣ IVF ??
  • Abyss79 Przyjaciółka
    Postów: 86 86

    Wysłany: 11 września 2020, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hekate wrote:
    Cholera, może trzeba zmienić typ stymulacji? Jesteś na krótkim protokole?

    Tak.

    Zobaczymy w poniedziałek... Może ruszą 😉

    Może zmienimy protokół... Nie wiem...

    Zobaczymy w poniedziałek...

    Stanka36 lubi tę wiadomość

    Ona - 40 lat, niedrożność jajowodów

    On - 45 lat, morfologia 3%, MSOME A/0%

    InviMed Gdynia

    4.09.2020 r. - stymulacja
    11.09.2020 r. - stymulacja stop - brak reakcji na leki 😞
  • Zielona@ Autorytet
    Postów: 2188 4028

    Wysłany: 11 września 2020, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krakowska wrote:
    Nie mam w sobie wielkiego pragnienia, raczej działam pod presją czasu - mam 39 lat. Jest też we mnie wewnętrzny opór przed niszczeniem w pełni zdrowego organizmu (problem leży wyłącznie po drugiej stronie) hormonami. Jestem już umówiona "na in vitro", od 1 dnia cyklu mam brać przepisane tabletki, potem USG, ale źle się z tym wszystkim czuję, z drugiej strony doskonale zdaję sobie sprawę, że jak nie teraz to kiedy? I przerażają mnie zastrzyki w brzuch, wszelkie skutki uboczne. Mam wewnętrzny opór przed tym wszystkim, gdybym miała 25-30 lat nie zdecydowałabym się na to wszystko, a nadal mam problemy z tą mimo wszystko decyzją.
    Rozumiem co czujesz, podobnie i ja się czułam nie tak dawno...in vitro byli dla mnie czymś wielkim, czymś z czym napewno nie chciałam się mierzyć i przechodzić. Zbyt duża ingerencja dla organizmu - tak sobie wmawiałam, tłumaczyłam sobie że skoro nie zachodze w ciążę (problem jest po mojej stronie chociaż nie do końca wiem co) to nie będę zmuszać organizmu do tego. I z takim przekonaniem bujałam się 5 lat. Przez te lata nigdy do końca nie byłam szczęśliwa, zawsze czegoś brakowało , zawsze na coś czekałam, jakaś taka wewnętrzna pustka. Nie mogłam się z tym pogodzić ze nie będziemy mieć dzieci. Aż przyszedł kryzys i pękłam, byłam wykończona bo psychicznie się zameczałam, powiedziałam mężowi że jestem do niczego bo tak się czułam i wtedy padła decyzja o in vitro bo wiedziałam że albo to zrobimy albo do końca życia nie wybaczę sobie że nie spróbowaliśmy. Przerażało mnie wszystko co było z tym związane, szczególnie te hormony, zastrzyki,koszty....narazie jesteśmy w połowie drogi, przeszłam stymulację i czekamy na transfer. Z perspektywy czasu nie taki diabeł straszny, to jest po prostu cud medycyny i dlaczego sobie mamy nie pomóc. Niepłodność to choroba, więc chce ją leczyć najlepiej jak to możliwe. Póki co perspektywa innego życia wydaje się być lekarstwem dla nas ale zdaje sobie sprawę że to są marzenia które mogą się nie spełnić. Wtedy się zastanowię co dalej..... Może jak zaczniesz już procedurę to spojrzysz na wszystko zupełnie inaczej 🤗

    Krakowska, Umka, Magnolia90, GeNiOlKaa92 lubią tę wiadomość

    Starania od 2010 r. - 4 IUI

    Start in vitro 05.2020 Macierzyństwo Kraków (5x❄️blastocysty)
    ➡️21.09.20 transfer ❄️💚5.1.1. (cykl sztuczny) CB
    ➡️28.11.20 transfer ❄️💚 5.1.1 (cykl naturalny + Embrioglue)
    16dpt - pęcherzyk ciążowy 😍
    31dpt - bije ❤️ maluszek ma 7 mm
    8 t.c. - poronienie zatrzymane 💔
    ➡️06.05.21 transfer ❄️💚 4.1.1 (cykl naturalny + Embrioglue)...🙏
    ➡️28.06.21 transfer ❄️💚 4.2.1 (cykl sztuczny + Embrioglue)... biochem
    ➡️08.03.22 transfer ❄️💚 5.1.2 (cykl sztuczny + Embrioglue) ....last chance...Please, stay with us 🥰
  • Turkusowa82 Autorytet
    Postów: 2372 3492

    Wysłany: 11 września 2020, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asienka33 wyslalm Ci wiadomośc. Jak będziesz miała siłę to zajrzyj 🤗

  • Stanka36 Autorytet
    Postów: 618 527

    Wysłany: 11 września 2020, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krakowska wrote:
    Nie mam w sobie wielkiego pragnienia, raczej działam pod presją czasu - mam 39 lat. Jest też we mnie wewnętrzny opór przed niszczeniem w pełni zdrowego organizmu (problem leży wyłącznie po drugiej stronie) hormonami. Jestem już umówiona "na in vitro", od 1 dnia cyklu mam brać przepisane tabletki, potem USG, ale źle się z tym wszystkim czuję, z drugiej strony doskonale zdaję sobie sprawę, że jak nie teraz to kiedy? I przerażają mnie zastrzyki w brzuch, wszelkie skutki uboczne. Mam wewnętrzny opór przed tym wszystkim, gdybym miała 25-30 lat nie zdecydowałabym się na to wszystko, a nadal mam problemy z tą mimo wszystko decyzją.


    Przepraszam, nie miej mi za zle ale ja nie rozumiem... jesli nie czujesz tego i posiadanie dziecka nie jest twoim marzeniem to po co w to wchodzic? do in vitro trzeba miec duzo pokory, cierpliwości, motywacji. Jesli ty na starcie nie jestes przekonana to moze byc Ci ciężko znosić trudy tej calej procedury.

    Po drugie jesli mam byc szczera to nie wiadomo czy problem leży tylko i wyłącznie "po drugiej stronie". Nie wiem czy slyszalas ale w twoim wieku 39 lat polowa komorek jajowych posiada wady chromosomalne. Wiec o ciaże nawet przy amh 3 moze byc ciężko. Moj lekarz moje amh zignorowal na samym poczatku mowiac, że może i ma Pani duzo jajek ale one sa stare i pewnie są już slabe jakościowo. Myślę, że media, które w dzisiejszych czasach lansują macierzyństwo 40 + robią nam krzywdę. Bo później okazuje się ze mając nawet 28-30 lat jest problem..ja na przykład żałuję, że o dziecku zaczęłam myśleć dopiero po 33 roku zycia. Ehh...Gdybym to ja wiedziała, że to będzie tak długa i kręta droga😔


    Ale oczywiście to jest indywidualny wybor kazdej z nas i szanuje fakt braku poczucia instynktu macierzyńskiego. Mam nadzieję, że podejmiesz dobrą decyzję i nie będziesz jej nigdy żałować. Trzymam kciuki za powodzenie, jakkolwiek nie skończy się twoja historia✊😊

    Krakowska, Umka, KAR lubią tę wiadomość

    Hashimoto, Pai-1 4G homo, nk 17 %, th1 wysokie, amh 3,76
    01.2020 - sis,2x histero, usuniecie przegrody
    Zmiana Vitrolive Szczecin----> Invicta Gdańsk
    On- slabe nasienie, translokacja rob. 45 xy ( 13,14)
    01.06.2020 14 kumulusow-13 MII- IMSI - 8 ❄
    20.06.2020 10 kumulusow - 6 MII - IMSI - 2 ❄
    8 badanych PGS - 5 zdrowych ❄

    26.08. - transfer 6.1.1.
    6dpt - bhcg 9, 8 dpt - bhcg 32, 9 dpt - bhcg 56, 12 dpt - bhcg 220, 14dpt - bhcg 600, 17 dpt - bhcg 1867

    3.05.2021 ❤ "Dokądkolwiek pójdę poniosę za sobą twój pierwszy krzyk..."
  • Alekzzandra Koleżanka
    Postów: 35 91

    Wysłany: 11 września 2020, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    EsyFloresy wrote:
    Jestem właśnie po USG. Maluszek pięknie rośnie, jest tam gdzie powinien być, a serduszko bije cudownie ♥️♥️ Zaczęłam się śmiać i płakać jednocześnie jak tylko usłyszałam mój mały cud ♥️
    Gratulacje 🤗 ja mam pierwsze USG w środę czekam z niecierpliwością mam nadzieję że też zobaczę serduszko ❤️🙏

    Stanka36, EsyFloresy, Magnolia90 lubią tę wiadomość

    👧lat 28
    Endometrioza III st.
    3x laparoskopia
    👦lat 32 wyniki super 💪
    💉22.06 punkcja, 3 xblastocysty hiperstymulacja zamrożone blastyki❄️❄️❄️
    21.08 transfer
    8dpt beta 141
    12 dpt beta 539, prog 24
    17dpt beta 2545😁, prog 16 😔
    19tc (*) mój aniołek 💔💔💔
    Tylko jeden zdrowy ❄️ transfer 22.05
  • Baśka85 Ekspertka
    Postów: 180 273

    Wysłany: 11 września 2020, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asienka33 wrote:
    Przykro mi bardzo Moonick, ale ja sobie to tłumaczę tak, że tak miało być, tak było mi pisane i przeżyje to, jak i wiele innych bolesnych chwil, wyjdę z tego silniejsza i odporniejsza. Tak to już jest, że życie lubi kopać po tyłku 😕

    Dziewczyny ja mam pytanie o te kariotypy, jak nam tam coś wyjdzie to da się coś z tym zrobić? No bo to przecież genetyka jest 😕

    Jeszcze jedno pytanie, mój partner wymyślił sobie, że ten czas co musimy czekać na wyniki i zanim zaczniemy następne IVF, że może byśmy spróbowali inseminacji. I tak się zastanawiam czy jest sens tracić pieniądze 🤔

    Jeszcze mi się teraz nasunęło, myślicie, że może coś dodatkowo w moim przypadku wnieść badanie genu protrombiny?


    Co do inseminacji to ona ma sens jeśli pozwala ominąć konkretne problemy, owulacja jest, są dobre komórki, itp. osobiście uważam że to niestety starta czasu i pieniędzy... Porozmawiajcie z lekarzem, ale to niekoniecznie musi być dobry pomysł. Nas jedna lekarka namawiała na inseminację, nie byliśmy przekonani, w międzyczasie zmieniliśmy lekarza i ten już mówił że to w naszej sytuacji bez sensu. Także to pewnie też od lekarza zależy... Natomiast weź pod uwagę, że inseminacja jest też bardzo obciążająca psychicznie a szanse są tylko nieco większe niż w staraniach naturalnych ☹️

    06.08 Witaj na świecie 🥰 zdrowy chłopiec, CC

    Starania od 2017
    Hsg ok, Nasienie ok, Mięśniak 50mm
    Dostinex 0,25tabl/tydz

    Od 11.2018 w klinice
    5 cykli z ovitrelle
    06.2019 zmiana lekarza i zmiana leczenia
    Od 07.2019 letrox50/25, glucophage 1000
    Od 08.2019 letrozol - 5 cykli
    01.2020 - planowane IVF, krótki protokół, kriotransfer - odsunięte: stan zapalny, potem covid
    03.20 - powrót do letrozolu, 2 cykle;
    25.05.20 - start ivf
    05.06.20 - punkcja, 22 kumulusy, 8 komórek, 8 zapłodnionych, 5 ☃️
    26.08.20 Transfer - ☃️ + glue
    - 9dpt beta 3,18
    -12dpt beta 0,63.

    Transfer 26.10 odwołany - podejrzenie covid19
    07.12.2 Transfer ☃️ + glue
    9dpt beta 272
    11 dpt beta 697
    20dpt pęcherzyk
    Mięśniak blisko :(
    13.02-hospitalizacja: krwawienie
    krwiak
    18.02 - 13t1d prenatalne - chłopiec
    19.02 - wypis,reżim łóżkowy do 30.04
    16.04 - połówkowe - wszystko ok
    Cukrzyca ciążowa (insulina)
    11.06 - USG 3 trymestru - ok
  • Baśka85 Ekspertka
    Postów: 180 273

    Wysłany: 11 września 2020, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Abyss79 wrote:
    Tak.

    Zobaczymy w poniedziałek... Może ruszą 😉

    Może zmienimy protokół... Nie wiem...

    Zobaczymy w poniedziałek...

    Abys, bardzo mi przykro ☹️ może P. jeszcze coś wymyśli , oby coś się zadziało ❤️

    Abyss79 lubi tę wiadomość

    06.08 Witaj na świecie 🥰 zdrowy chłopiec, CC

    Starania od 2017
    Hsg ok, Nasienie ok, Mięśniak 50mm
    Dostinex 0,25tabl/tydz

    Od 11.2018 w klinice
    5 cykli z ovitrelle
    06.2019 zmiana lekarza i zmiana leczenia
    Od 07.2019 letrox50/25, glucophage 1000
    Od 08.2019 letrozol - 5 cykli
    01.2020 - planowane IVF, krótki protokół, kriotransfer - odsunięte: stan zapalny, potem covid
    03.20 - powrót do letrozolu, 2 cykle;
    25.05.20 - start ivf
    05.06.20 - punkcja, 22 kumulusy, 8 komórek, 8 zapłodnionych, 5 ☃️
    26.08.20 Transfer - ☃️ + glue
    - 9dpt beta 3,18
    -12dpt beta 0,63.

    Transfer 26.10 odwołany - podejrzenie covid19
    07.12.2 Transfer ☃️ + glue
    9dpt beta 272
    11 dpt beta 697
    20dpt pęcherzyk
    Mięśniak blisko :(
    13.02-hospitalizacja: krwawienie
    krwiak
    18.02 - 13t1d prenatalne - chłopiec
    19.02 - wypis,reżim łóżkowy do 30.04
    16.04 - połówkowe - wszystko ok
    Cukrzyca ciążowa (insulina)
    11.06 - USG 3 trymestru - ok
  • Baśka85 Ekspertka
    Postów: 180 273

    Wysłany: 11 września 2020, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krakowska wrote:
    Nie mam w sobie wielkiego pragnienia, raczej działam pod presją czasu - mam 39 lat. Jest też we mnie wewnętrzny opór przed niszczeniem w pełni zdrowego organizmu (problem leży wyłącznie po drugiej stronie) hormonami. Jestem już umówiona "na in vitro", od 1 dnia cyklu mam brać przepisane tabletki, potem USG, ale źle się z tym wszystkim czuję, z drugiej strony doskonale zdaję sobie sprawę, że jak nie teraz to kiedy? I przerażają mnie zastrzyki w brzuch, wszelkie skutki uboczne. Mam wewnętrzny opór przed tym wszystkim, gdybym miała 25-30 lat nie zdecydowałabym się na to wszystko, a nadal mam problemy z tą mimo wszystko decyzją.


    Ty najlepiej będziesz wiedziała co zrobić, ale jeśli nie jesteś przekonana w 100% myślę że nie powinnaś wchodzić w invitro. Nam lekarz na początku powiedział że to krew, pot i łzy. Może trochę przesadził, ale nauczyłam się że ivf uczy pokory i cierpliwości i jest... okrutne. I dziś, jak zacząła mi się @ po nieudanym transferze pomyślałam sobie że dobrze że kobiety do końca nie zdają sobie sprawy jak to będzie, bo by nie decydowały się tak łatwo. Mimo że nigdy nie miałam wątpliwości czy zaczynać.
    Porozmawiaj z chłopem, przegadajcie to jeszcze. I żeby nie było, nie chce Cię zniechęcać, tylko naprawdę musisz być pewna ❤️❤️❤️

    Krakowska, Umka lubią tę wiadomość

    06.08 Witaj na świecie 🥰 zdrowy chłopiec, CC

    Starania od 2017
    Hsg ok, Nasienie ok, Mięśniak 50mm
    Dostinex 0,25tabl/tydz

    Od 11.2018 w klinice
    5 cykli z ovitrelle
    06.2019 zmiana lekarza i zmiana leczenia
    Od 07.2019 letrox50/25, glucophage 1000
    Od 08.2019 letrozol - 5 cykli
    01.2020 - planowane IVF, krótki protokół, kriotransfer - odsunięte: stan zapalny, potem covid
    03.20 - powrót do letrozolu, 2 cykle;
    25.05.20 - start ivf
    05.06.20 - punkcja, 22 kumulusy, 8 komórek, 8 zapłodnionych, 5 ☃️
    26.08.20 Transfer - ☃️ + glue
    - 9dpt beta 3,18
    -12dpt beta 0,63.

    Transfer 26.10 odwołany - podejrzenie covid19
    07.12.2 Transfer ☃️ + glue
    9dpt beta 272
    11 dpt beta 697
    20dpt pęcherzyk
    Mięśniak blisko :(
    13.02-hospitalizacja: krwawienie
    krwiak
    18.02 - 13t1d prenatalne - chłopiec
    19.02 - wypis,reżim łóżkowy do 30.04
    16.04 - połówkowe - wszystko ok
    Cukrzyca ciążowa (insulina)
    11.06 - USG 3 trymestru - ok
  • Krakowska Autorytet
    Postów: 4709 4368

    Wysłany: 11 września 2020, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hekate wrote:
    Ja Cie bardzo dobrze rozumiem. Myślałam bardzo podobnie przed rozpoczęciem procedury - w sumie teraz nie wiele się zmieniło w tym zakresie.

    Dziękuję, szczerze mówiąc myślałam, że jestem jedyna z moim podejściem.

    Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
    I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
    VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka.
  • Kalina9 Autorytet
    Postów: 262 247

    Wysłany: 11 września 2020, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy ktoś z was przyjmował estrofem dopochwowo ? Bo chciałam tylko zapytać o śluz, bo mam go bardzo dużo dużo... i czy to może być od estrofemu?

    Stanka36 lubi tę wiadomość

    Starania od 2018
    AMH -3,6
    Homocysteina -5,1
    Tsh 1,6
    HSG Ok
    Niedoczynność tarczycy

    Morfo 0% 😔

    IVF - 2 transfery nie udane
    ❌brak zarodków

    1. FET 3 dniowca 07.2020 beta hcg 0,1 😔🥺
    2. ET blastki 3BB 09.2020
    7dpt II i beta 99,12
    10 dpt beta 306,7
    11 dpt 347,6
    13 dpt 335,2 🥺💔 4+6 [*]

    Koniec starań
  • Stanka36 Autorytet
    Postów: 618 527

    Wysłany: 11 września 2020, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kalina9 wrote:
    Dziewczyny czy ktoś z was przyjmował estrofem dopochwowo ? Bo chciałam tylko zapytać o śluz, bo mam go bardzo dużo dużo... i czy to może być od estrofemu?


    Niechcący polubilam. Tak, dopochwowo ponoć lepiej się wchłania. To naturalne, ze sluzu jest o wiele więcej niz normalnie😉 zwieksza Ci sie poziom estradiolu we krwi.

    Hashimoto, Pai-1 4G homo, nk 17 %, th1 wysokie, amh 3,76
    01.2020 - sis,2x histero, usuniecie przegrody
    Zmiana Vitrolive Szczecin----> Invicta Gdańsk
    On- slabe nasienie, translokacja rob. 45 xy ( 13,14)
    01.06.2020 14 kumulusow-13 MII- IMSI - 8 ❄
    20.06.2020 10 kumulusow - 6 MII - IMSI - 2 ❄
    8 badanych PGS - 5 zdrowych ❄

    26.08. - transfer 6.1.1.
    6dpt - bhcg 9, 8 dpt - bhcg 32, 9 dpt - bhcg 56, 12 dpt - bhcg 220, 14dpt - bhcg 600, 17 dpt - bhcg 1867

    3.05.2021 ❤ "Dokądkolwiek pójdę poniosę za sobą twój pierwszy krzyk..."
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 września 2020, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, zwariuje zaraz. Chodzę już po ścianach i tak bardzo chciałabym już zacząć stymulacje a @ pierwszy raz się spóźnia - 3 dni na razie. Brzuch od wczoraj mnie ćmi już powoli, co zrobić żeby "naturalnie" przyspieszyć @?

    Amilka lubi tę wiadomość

  • Kalina9 Autorytet
    Postów: 262 247

    Wysłany: 11 września 2020, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stanka36 wrote:
    Niechcący polubilam. Tak, dopochwowo ponoć lepiej się wchłania. To naturalne, ze sluzu jest o wiele więcej niz normalnie😉 zwieksza Ci sie poziom estradiolu we krwi.

    Ok bardzo Ci dziękuje 🙏🏽❤️

    Starania od 2018
    AMH -3,6
    Homocysteina -5,1
    Tsh 1,6
    HSG Ok
    Niedoczynność tarczycy

    Morfo 0% 😔

    IVF - 2 transfery nie udane
    ❌brak zarodków

    1. FET 3 dniowca 07.2020 beta hcg 0,1 😔🥺
    2. ET blastki 3BB 09.2020
    7dpt II i beta 99,12
    10 dpt beta 306,7
    11 dpt 347,6
    13 dpt 335,2 🥺💔 4+6 [*]

    Koniec starań
‹‹ 58 59 60 61 62 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ