🍂🍂🌰IVF WRZESIEŃ 2025 🌰🍂🍂
-
WIADOMOŚĆ
-
domi_ wrote:Bardzo mi przykro
To mocno boli. W szczególności jak się daje z siebie całkowicie wszystko i ma się pełną obstawę.
To mogę być złośliwa statystyka a może brakować jeszcze jakiegoś puzzla. Widzę, że pisałaś, że nie masz nowych zmian endomendy to super! Może mimo wszystko wyciszenie by pomogło ?
Endomenda to jednak endomenda i może powodować słabe środowisko do implantacji.
Bardzo boli 😔 Jest to jakiś plan. Będę to konsultowała z lekarz prowadzącą i zapytam jak ona dalej to widzi, co jeszcze zrobić. Zapytam o to wyciszenie, dziękuję 😉Klinika niepłodnodści od 2024
🧔♂️ 36 l. - wszystkie badania książkowe
Kariotyp ✅️
HLA-C1✅️
👩 31 l.
-endometrioza
- choroby autoimmunologiczne
- problemy z owulacjami
-Kariotyp ✅️
3x IUI ❌️❌️❌️
1 IVF
09.2024 - program MZ
Transfery:
1) cb
2)cb
3) cb
2 IVF styczeń 2025 punkcja
4) cb
5) ciąża prawidłowa - 7tc💔👼
6) beta <0.2
3 IVF -lipiec 2025
- KIR AA - brak wszystkich karów implantacyjnych
- PAI 1 homozygota
- MTHFR
- VR2
Lipiec 2025 - stan zapalny endometrium - doksycyklina i metronidazol 14 dni
12.09.2025 - transfer zarodka 5.1.2 -atosiban I embryoglue (accofil, acard, neoparin, relanium, metypred)
Pozostałe wyniki immuno w normie -
Dziękuję bardzo dziewczyny za te słowa bo się martwiłam ❤️
Musze wierzyć w tego kropka❤️
Nie wiem czy uda mi się w sobotę zrobić znów badanie jak nie to poniedziałek 14dpt 😘sylstaa, Nina94, Monixma, Nadzieja. 1, Hania2010 lubią tę wiadomość
🕴️83
💃89
02.25 kwalifikacja IFV
12.03.25 punkcja -7 zarodków
17.03.25 świeży transfer, zostało 6❄️ 2x 4AA i 4x AB
Beta 2,8-->2,5-->2,3 ☹️
05.25 biopsja endometrium z NK i CD 138, endobiome i cytologia z HPV oraz cytokiny
06.25 wyniki za wysokie NK, za niskie cytokiny, umiarkowana dysbioza
wg immuno cytokiny i NK są ok
07.25 allo 17.90%, cross negatywny🤨 reszta wyników super
KIR BX wszystkie implantacyjne są
TSH 3,57-->1,88
08.09.25 transfer 🤞✊
5dpt 17,2 ; 8dpt 82 ; 10dpt 158 ; 14dpt 784,1
CUDZIE TRWAJ! -
Fiolek100 wrote:Beta 877, prog 83 💕
Fiolek100 lubi tę wiadomość
👩🏻35
PCOS✅
🧔🏻♂️37
Wszystkie wyniki książkowe.
Starania od 2018 roku.
05.2025- kwalifikacja do programu IVF
06.2025-punkcja (6 zarodków)
❄️5.1.1
❄️5.1.1
❄️5.1.2
❄️4.2.2
❄️5.2.2
06.2025- transfer świeżego zarodka 5.1.1, beta❌
07.2025- histeroskopia z biopsją
CD138: 32/1
CD56: 60/1
08.2025- Leczenie Doxyclinum
09.2025- transfer⏳
NATURALS🥹
33 dc ⏸️ beta 20,90; 35dc beta 54,80; 38dc beta 101; 41dc beta 290 -
📅 Proszę o wpisanie punkcji jutro - 19.09
sylstaa, Meggi_**, Loraa, Nowa31, just_a_girl, Honorka, Mimi7, Andzia, MałaStokrotka lubią tę wiadomość
✨️8 - 18.09.25 stymulacja ivf ✨️14cs ❌️
✨️19.09.25 punkcja🤞
SMOKI 🐲 DO POKONANIA :
1. Namówić męża na 1 procedurę ✅️
2. Zdobyć zaświadczenie od diabetologa ✅️
3. Wyhodować jakieś pęcherzyki ✅️
4. Mieć min. 2 dojrzałe komórki jajowe ✅️ (6 🥚)
5. Udało się min. 1 zapłodnienie ⬜️
6. Zarodek przetrwał do 3 doby ⬜️
7. Zarodek przetrwał do 5 doby ⬜️
8. Zarodek rozmroził się - transfer ⬜️
9. Pozytywna beta HCG ⬜️
ona 🙍♀️ : ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52/0,40
on 🙎♂️ : IO, obniżone parametry nasienia -
Honorka wrote:Dziękuję za te słowa ❤️❤️
Bardzo wiele to dla mnie znaczy😢
Od czego to zależy że jedna beta idzie książkowo powoli a inna pruje szybko do góry...?
U mnie na razie tez sie jedna nie podwoila a reszta typu x 3 🫣 moja dr pow zeby sie nie przejmowacHonorka lubi tę wiadomość
♀️35 ♂️35
05.21 - córka
👩🏻 IO, nadczynność tarczycy (choroba gravesa basedowa, wyniki w miare pod kontrola)
AMH 0.62 (0.37 w 2024)
Drożność ☑️
starania naturalne o rodzeństwo od 2024, z pomocą medyczną od 03.2025
03-05.2025 - 3 IUI ❌
21.08 - start stymulacji (Menopur + Cetrotide)
30.08 - punkcja - 3 🥚
4.09 - transfer 4AA
4 dpt ⏸️
5 dpt beta 13.4
7 dpt beta 52.5
9 dpt beta 92.7
11 dpt 264.5
14 dpt 877.8 prog 83.16
16 dpt 2075.3 -
Przyszla_mamuśka wrote:Czekałam na informacje o Twojej becie, bo zaczynałyśmy podobnie😊 piękne przyrosty 😍 to teraz USG?
Tak, w przyszla srodea ty?
Przyszla_mamuśka lubi tę wiadomość
♀️35 ♂️35
05.21 - córka
👩🏻 IO, nadczynność tarczycy (choroba gravesa basedowa, wyniki w miare pod kontrola)
AMH 0.62 (0.37 w 2024)
Drożność ☑️
starania naturalne o rodzeństwo od 2024, z pomocą medyczną od 03.2025
03-05.2025 - 3 IUI ❌
21.08 - start stymulacji (Menopur + Cetrotide)
30.08 - punkcja - 3 🥚
4.09 - transfer 4AA
4 dpt ⏸️
5 dpt beta 13.4
7 dpt beta 52.5
9 dpt beta 92.7
11 dpt 264.5
14 dpt 877.8 prog 83.16
16 dpt 2075.3 -
Jak o te komentarze chodzi, to mąż jakoś nie potrafi sobie poradzić z nimi. Ja już sobie nie pozwalam wejść na głowę w rodzinie. Ale dzisiaj usłyszałam plotkę w pracy, że jestem w ciąży bo schudłam (a przecież na początku się chudnie) no i problemy żoładkowe na początku tygodnia - po punkcji. Jestem już tym mega zmęczona 🥲 zapalenie pęcherza w maju - ciąża, złe samopoczucie w czerwcu - ciąża, w wakacje nie jeździłam na rolkach - ciąża... jakbym osobiście to usłyszała, to bym coś powiedziała a tak to "kątem" ucha wychwyciłam 😢Rezygnacja z antykoncepcji 11.2022
Starania od początku 2023
Październik 2023 - wizyta w klinice Gameta Bydgoszcz
Czynnik męski - kryptozoospermia
--> odstawienie leku (Milurit - Allopurinolum)
--> Pojawiły się pojedyncze plemniki bez oznak ruchu (nieznana przyczyna)
--> badania genetyczne - inwersja pericentryczna (brak wpływu na płodność) wskazanie do in vitro
Czynnik żeński - Hashimoto i niedoczynność tarczycy, insulinooporność
Pasożyty ✅️
HB ✅️
Pierwsza próba grudzień 2024 ❌️
USG piersi wykazało niewielki guzek - badania w styczniu ✅
I IVF 27.02.25 6x🥚 zamrożonych i czekają na małża 🥺
II IVF - 28.07 23x🥚 + 4🥚 -> (2 doba) 14 🦠 -> 1x❄️4.2.2 -> PGT-a ⏳️ -
Bardzo mi przykro , ściskam was wszystkie, które walczycie🫂🫂🫂 ja zawsze sobie powtarzam, że lepiej spróbować I żałować niż żałować, że się nie spróbowało 😊 mimo tego, że ja jestem dopiero na początku swojej drogi to wielki ukłon i szacunek dla was, trzymam za was kciuki ✊️
Ja jestem po wtorkowej punkcji, na której pobrano 14 jajeczek. Ogólnie sam zabieg poszedł gładko, ale przeraziłam się gdy wróciłam do domu i 3 pierwsze wizyty w toalecie strasznie sika*** krwią. Na drugi dzień już było lepiej, dziś tylko wystąpiło małe plamienie i nie ukrywam, że trochę mnie to martwi i czy też tak mieliście? Po punkcji mam przyjomowac Primolut 2x1tab przez kolejnych 12 dni.
Dostałam dzisiaj też telefon z kliniki, że do zapłodnienia poszło 6szt, po dwóch dobach w tej chwili mamy 4 szt (2szt czteroblastkowe i 2szt 2blastkowe - o ile dobrze ich zrozumiałam, bo ręce i głos miałam w takich nerwach, że mogłam coś źle zrozumieć). Niestety ale jeden zarodek w ogóle się nie zapłodnił a drugi uległ degradacji ( czy jakoś tak) po 1 dobie. Ogólnie potwierdziła, że te pozostałe dobrze rokują i w poniedziałek kolejny telefon ile ostatecznie jest zamrożonych. Nie ukrywam, że dzisiaj naszła mnie taka myśl- ponieważ korzystamy z programu nfz w tej chwili do zapłodnienia mogą wykorzystać tylko 6 jajeczek, mi pobrano 14. Ja rozumiem, że muszą być jakieś przepisy, ale zasmucił mnie fakt, że pozostałe nawet nie były brane pod uwagę, bo mają taki przepis i tyle. Myśląc sobie teraz o tym, że 2 z 6 już nam wypadły i jeśli miałaby kolejny raz przechodzić stymulacje i punkcję ( strasznie boję się igieł) a z tyłu glowy mam to, że było ich aż tyle, to zastanawiam się kto wpadł na taki pomysł aby ograniczać nas do tylko 6 sztuk.. ( wiem, że inne są ilości jeśli chodzi o wiek przystępowania do programu). Taki mój mały żal..Dewelka lubi tę wiadomość
Luźne starania od 2019r.
👱♀️33
Amh 1,88
Fsh- w normie
Obniżony poziom żelaza
🧔♂️35
10.2023- Morfologia 0,Terazospermia
Androvit,Profertil (nadal w kuracji)
10.2024- Morfologia 6,
2020-On- operacja łąkotki
Ona-wypadek, złamanie wyrostków kręgosłup
Starania odeszly na drugi plan..co będzie to bedzie.
07.2025- wspólna konsultacja w invimed wro, lista badań do wykonania, bez konkretnego planu
2.09.2025- klinika bocian,Poznań
Kwalifikacja do in vitro- najszczęśliwszy dzień od ostatnich 5lat 😂😍
2.09 Stymulacja menopur+ rekovelle+ ganirelix
10.09 podgląd przed punkcją, 12 pęcherzyków
13.09 podgląd przed punkcja, 17 pęcherzyków
16.09 punkcja 😄
Pobranych: 14szt
Po dwóch dobach : 4szt wciąż walczą ✊️✊️
10.25--> transfer odroczony
..."Lepiej spróbować i żałować, niż żałować, że się nie spróbowało"... -
Rosołek123 wrote:Meggi, trzymam mocno za Ciebie kciuki 😘
Tym razem nie uda nam sie razem transferować bo ja dopiero półtora tygodnia po poronieniu. Długo nie zaglądałam bo musiałam sobie to wszystko ułożyć w glowie ale powoli wracam na ławkę rezerwowych. Zbieram siły do dalszej walki bo tak szybko sie nie poddaje
O dziekuje, myslalam ostatnio o Tobie 🤍
Trzymam mocno kciuki za Ciebie i ciesze sie, ze sie nie poddajesz, zbieraj sily 💪
Ja jeszcze nie mam pojecia jak pojdzie ta stymulacja - dziś dopiero zaczelam Menopur (jakiś piekący ten dziad 😆), wiec i nie wiem jak z transferem, wiec kto wie, moze jeszcze jakoś sie zgramy 🤍
Cukrzyku i jak Twoje 🥚🥚🥚?? Bede trzymać za Ciebie kciuki jutro🤞🤞🤞Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września, 21:24
32 👩 37 🧑
2021 naturals 3cs 👸
Starania o rodzeństwo od 05.2024
01.2025 Clo + Ovitrelle ❌️
27.03.2025 HSG ✔️/❌️
Jajowody drożne, ale w zrostach 😔
✔️TSH - 1,088
✔️Ferrytyna - 31,3 ➡️ 50,22
✔️Wit D - 81,7 🙃
I IVF 07/25 1🥚0 ❄️
08/25 ET 2AB ❌️ beta <2.3
II IVF długi protokół:
Gonapeptyl Daily + Menopur 300j
24.09 podgląd 🔎 -
DEWG wrote:Rośnie odpowiednio. Ma się podwajać co 48 - 72 godziny, więc jest odpowiednio.
DEWG myślałam o Tobie ostatnio, że miałaś wracać we wrześniu.... i dopiero zobaczyłam co to się zadziało, piękna niespodzianka🥹 ❤️🌈Honorka, DEWG lubią tę wiadomość
starania od 04.2023
03.2025 IVF nr 1
14.03 punkcja: 8🥚, 2❄️: 3AB, 6BB
19.03 I transfer ❄️3AB ❌
18.04 biopsja endometrium:
CD138 ❌, CD56 ✅, antybiotyk 2 tyg
25.07 II transfer ❄️6BB ❌
09.2025 IVF nr 2
22.09 punkcja 🤞
🔜 PGT-A
🔜 diphereline x3
🔜 minihisteroskopia
🔜 immunolog
👩🏻'95 (30)
AMH = 1,6 (08.2025)
hiperprolaktynemia (Dostinex) ✅
1 niedrożny jajowód ❌
adenomioza ❌
👨🏻'95 (30)
morfologia 0% / 4% / 1% ❌
MSOME 0% ❌ -
I tak komentarze ludzi potrafia być dołujące.
Ja w pewnym momencie rodzienie zaczęłam odpowiadać, że jeśli chcą to z chęcią przyjmę darowiznę na zabieg in vitro. Paru osobą to zamknęło buzię i już nie dopytują. Ale za każdym razem jak jestemy wśród dzieci czy to znajomych czy rodziny to patrzą na mnie z takim żalem i tylko widzę ich politowane miny.
Najgorsze chyba co przeżywam w tej chwili to praca. Jestem tylko sama z szefowa i muszę wszystko ukrywać.
Pamiętam jak się przyjmowałam, to było milion pytań o to czy czasami nie planuje dziecka, bo poprzednia po 7 miesiącach pracy poszła na l4 bo zaszła w ciążę i ona takiego czegoś nie szanuje, że jak można tak zrobić. Powiedziałam jej wtedy oczywiście płacząc jak beksa, że od ponad 5 lat się staramy i raczej marne szanse na to aby udało się nauralnie. Uslyszlam wtedy, że jak tylko przyjdzie mi myśl o invitro to mam ją informować, bo ona chce wiedzieć. W tej chwili nic jej nie mówię, bo boję się, że stracę pracę a tego w tej chwili najmniej bym potrzebowała.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września, 21:38
Luźne starania od 2019r.
👱♀️33
Amh 1,88
Fsh- w normie
Obniżony poziom żelaza
🧔♂️35
10.2023- Morfologia 0,Terazospermia
Androvit,Profertil (nadal w kuracji)
10.2024- Morfologia 6,
2020-On- operacja łąkotki
Ona-wypadek, złamanie wyrostków kręgosłup
Starania odeszly na drugi plan..co będzie to bedzie.
07.2025- wspólna konsultacja w invimed wro, lista badań do wykonania, bez konkretnego planu
2.09.2025- klinika bocian,Poznań
Kwalifikacja do in vitro- najszczęśliwszy dzień od ostatnich 5lat 😂😍
2.09 Stymulacja menopur+ rekovelle+ ganirelix
10.09 podgląd przed punkcją, 12 pęcherzyków
13.09 podgląd przed punkcja, 17 pęcherzyków
16.09 punkcja 😄
Pobranych: 14szt
Po dwóch dobach : 4szt wciąż walczą ✊️✊️
10.25--> transfer odroczony
..."Lepiej spróbować i żałować, niż żałować, że się nie spróbowało"... -
DarUlka wrote:Bardzo mi przykro , ściskam was wszystkie, które walczycie🫂🫂🫂 ja zawsze sobie powtarzam, że lepiej spróbować I żałować niż żałować, że się nie spróbowało 😊 mimo tego, że ja jestem dopiero na początku swojej drogi to wielki ukłon i szacunek dla was, trzymam za was kciuki ✊️
Ja jestem po wtorkowej punkcji, na której pobrano 14 jajeczek. Ogólnie sam zabieg poszedł gładko, ale przeraziłam się gdy wróciłam do domu i 3 pierwsze wizyty w toalecie strasznie sika*** krwią. Na drugi dzień już było lepiej, dziś tylko wystąpiło małe plamienie i nie ukrywam, że trochę mnie to martwi i czy też tak mieliście? Po punkcji mam przyjomowac Primolut 2x1tab przez kolejnych 12 dni.
Dostałam dzisiaj też telefon z kliniki, że do zapłodnienia poszło 6szt, po dwóch dobach w tej chwili mamy 4 szt (2szt czteroblastkowe i 2szt 2blastkowe - o ile dobrze ich zrozumiałam, bo ręce i głos miałam w takich nerwach, że mogłam coś źle zrozumieć). Niestety ale jeden zarodek w ogóle się nie zapłodnił a drugi uległ degradacji ( czy jakoś tak) po 1 dobie. Ogólnie potwierdziła, że te pozostałe dobrze rokują i w poniedziałek kolejny telefon ile ostatecznie jest zamrożonych. Nie ukrywam, że dzisiaj naszła mnie taka myśl- ponieważ korzystamy z programu nfz w tej chwili do zapłodnienia mogą wykorzystać tylko 6 jajeczek, mi pobrano 14. Ja rozumiem, że muszą być jakieś przepisy, ale zasmucił mnie fakt, że pozostałe nawet nie były brane pod uwagę, bo mają taki przepis i tyle. Myśląc sobie teraz o tym, że 2 z 6 już nam wypadły i jeśli miałaby kolejny raz przechodzić stymulacje i punkcję ( strasznie boję się igieł) a z tyłu glowy mam to, że było ich aż tyle, to zastanawiam się kto wpadł na taki pomysł aby ograniczać nas do tylko 6 sztuk.. ( wiem, że inne są ilości jeśli chodzi o wiek przystępowania do programu). Taki mój mały żal..
Plamienia po punkcji chyba się zdążają , zwłaszcza pierwszego dnia . Ale nie jestem ekspertem . Przeszłam dwie punkcje i delikatnie plamiłam tego samego dnia po punkcji. Jesli chodzi o zapładniane komórki , w momencie kwalifikacji lekarz decyduje o ilości zapłodnionych komórek . Może zaznaczyć 6 a może że wszystkie. Są wskazania aby zapładniać wszystkie. U nas np były to bardzo złe wyniki nasienia . Lekarz sam zapytał czy zapładniamy 6 czy wszystkie uzyskane . Zdecydowaliśmy się na wszystkie. Resztę Twoich komórek poszło do mrożenia ?💁♀️32
Amh - 3,01
Kariotyp - 🆗
👨💼33
Morfologia nasienia 2%
Kariotyp 🆗
2014 - 👧 naturalnie
I IVF - 08.04.2025 - punkcja 28 komórek - 16 🥚 - 15❄️- 1❄️💔💔
II IVF 🙏🙏
01.08.2025 - punkcja 💉 27 komórek - 22 - mamy 6 ❄️❄️❄️❄️❄️❄️
1.10.2025 - ⏳ -
DarUlka wrote:Ja jestem po wtorkowej punkcji, na której pobrano 14 jajeczek. Ogólnie sam zabieg poszedł gładko, ale przeraziłam się gdy wróciłam do domu i 3 pierwsze wizyty w toalecie strasznie sika*** krwią. Na drugi dzień już było lepiej, dziś tylko wystąpiło małe plamienie i nie ukrywam, że trochę mnie to martwi i czy też tak mieliście? Po punkcji mam przyjomowac Primolut 2x1tab przez kolejnych 12 dni.
Dostałam dzisiaj też telefon z kliniki, że do zapłodnienia poszło 6szt, po dwóch dobach w tej chwili mamy 4 szt (2szt czteroblastkowe i 2szt 2blastkowe - o ile dobrze ich zrozumiałam, bo ręce i głos miałam w takich nerwach, że mogłam coś źle zrozumieć). Niestety ale jeden zarodek w ogóle się nie zapłodnił a drugi uległ degradacji ( czy jakoś tak) po 1 dobie. Ogólnie potwierdziła, że te pozostałe dobrze rokują i w poniedziałek kolejny telefon ile ostatecznie jest zamrożonych. Nie ukrywam, że dzisiaj naszła mnie taka myśl- ponieważ korzystamy z programu nfz w tej chwili do zapłodnienia mogą wykorzystać tylko 6 jajeczek, mi pobrano 14. Ja rozumiem, że muszą być jakieś przepisy, ale zasmucił mnie fakt, że pozostałe nawet nie były brane pod uwagę, bo mają taki przepis i tyle. Myśląc sobie teraz o tym, że 2 z 6 już nam wypadły i jeśli miałaby kolejny raz przechodzić stymulacje i punkcję ( strasznie boję się igieł) a z tyłu glowy mam to, że było ich aż tyle, to zastanawiam się kto wpadł na taki pomysł aby ograniczać nas do tylko 6 sztuk.. ( wiem, że inne są ilości jeśli chodzi o wiek przystępowania do programu). Taki mój mały żal..
Rozumiem Cię, u mnie również obowiązuje ten limit, i przed punkcją bardzo mi było żal tych potencjalnie zmarnowanych jajeczek. Kiedy się dowiedziałam, że pobrano 8, to poczułam odrobinę absurdalnej ulgi, że się tyle nie zmarnuje 😑
I tak jak Ty, nie odebrałam stymulacji przyjemnie (jak pewnie każda z nas) i czułam żal, że tak musi być.
Ta liczba 6 nie ma związku z programem MZ, tylko z ustawą z 2015 roku. Po prostu w Polsce nie można niszczyć zarodków, i to taki kompromis, że w takim razie za wiele nie będzie “zalegać”.
Wiem, że mogą być różne opinie na temat niszczenia zarodków, ale w takim kontekście bardziej się prawo troszczy o te zarodki niż o zdrowie kobiety (kolejne stymulacje, potencjalne niepowodzenia - koszt również psychiczny, coraz wyższy wiek)
Natomiast 4 zarodki to nadal, bardzo przyjemna liczba i życzę Ci, żeby w poniedziałek zadzwoniono do Ciebie z dobrymi wieściami 💕
Co do krwi w moczu po punkcji, to nie miałam czegoś takiego zupełnie, plamienie miałam bardzo nikłe. Rozważałaś kontakt z kliniką? Czy poza tym czujesz się dobrze?
💁♀️34
AMH 2,2 || MTHFR hetero, PAI-1 hetero || Hashimoto pod kontrolą od kilku lat || Kariotyp 🆗
🙋🏻♂️34
Parametry nasienia poniżej normy || Kariotyp 🆗
2x IUI ❌
Stymulacja i PGT-a: 09.2025
Punkcja 💉 15.09, 8🥚, 6 MII, 4 udało się zapłodnić, 1 ❄️=> ⏳ PGT-A -
DarUlka wrote:Bardzo mi przykro , ściskam was wszystkie, które walczycie🫂🫂🫂 ja zawsze sobie powtarzam, że lepiej spróbować I żałować niż żałować, że się nie spróbowało 😊 mimo tego, że ja jestem dopiero na początku swojej drogi to wielki ukłon i szacunek dla was, trzymam za was kciuki ✊️
Ja jestem po wtorkowej punkcji, na której pobrano 14 jajeczek. Ogólnie sam zabieg poszedł gładko, ale przeraziłam się gdy wróciłam do domu i 3 pierwsze wizyty w toalecie strasznie sika*** krwią. Na drugi dzień już było lepiej, dziś tylko wystąpiło małe plamienie i nie ukrywam, że trochę mnie to martwi i czy też tak mieliście? Po punkcji mam przyjomowac Primolut 2x1tab przez kolejnych 12 dni.
Dostałam dzisiaj też telefon z kliniki, że do zapłodnienia poszło 6szt, po dwóch dobach w tej chwili mamy 4 szt (2szt czteroblastkowe i 2szt 2blastkowe - o ile dobrze ich zrozumiałam, bo ręce i głos miałam w takich nerwach, że mogłam coś źle zrozumieć). Niestety ale jeden zarodek w ogóle się nie zapłodnił a drugi uległ degradacji ( czy jakoś tak) po 1 dobie. Ogólnie potwierdziła, że te pozostałe dobrze rokują i w poniedziałek kolejny telefon ile ostatecznie jest zamrożonych. Nie ukrywam, że dzisiaj naszła mnie taka myśl- ponieważ korzystamy z programu nfz w tej chwili do zapłodnienia mogą wykorzystać tylko 6 jajeczek, mi pobrano 14. Ja rozumiem, że muszą być jakieś przepisy, ale zasmucił mnie fakt, że pozostałe nawet nie były brane pod uwagę, bo mają taki przepis i tyle. Myśląc sobie teraz o tym, że 2 z 6 już nam wypadły i jeśli miałaby kolejny raz przechodzić stymulacje i punkcję ( strasznie boję się igieł) a z tyłu glowy mam to, że było ich aż tyle, to zastanawiam się kto wpadł na taki pomysł aby ograniczać nas do tylko 6 sztuk.. ( wiem, że inne są ilości jeśli chodzi o wiek przystępowania do programu). Taki mój mały żal..
Co do ilości zapładnianych jajeczek. Założenie tych zapisów jest m.in. takie, żeby "zapobiegać" powstawaniu zbyt dużej ilości zarodków. Średnio z 6 jajeczek uzyskuje się 2,5 zarodków, u wielu par 1-2 transfery wystarczy żeby uzyskać ciążę. Stąd takie zachowawcze podejście wielu lekarzy i klinik przy pierwszych procedurach.
Uważam, że mój lekarz fajnie podszedł do tego tematu. Zasugerował, żeby wziąć pod uwagę ile chcemy mieć dzieci i jak będziemy się czuć z ewentualnym oddaniem zarodków do adopcji (bo można je przechowywać do 20 lat jakoś swoje, a potem i tak trzeba będzie oddać do ewentualnej adopcji). U nas akurat było 8 oocytów, więc nie jakoś dużo więcej, ale zapładnialiśmy wszystkie.
Wiek to jedna z wielu przesłanek, u nas było obniżone AMH, oraz słabe wyniki nasienia (morfologia 0%). Może też być wskazane ryzyko hiperstymulacji, endometrioza. Zważywszy jakie są koszty stymulacji, uważam że każdy lekarz powinien o tym ze swoimi pacjentami rozmawiać, a nie stawiać przed faktem dokonanym. Tylko każdy musi sobie zadać to pytanie, jakby się czuł gdyby jego zarodki zostały wykorzystane przez kogoś innego po latach.north_node lubi tę wiadomość
starania od 04.2023
03.2025 IVF nr 1
14.03 punkcja: 8🥚, 2❄️: 3AB, 6BB
19.03 I transfer ❄️3AB ❌
18.04 biopsja endometrium:
CD138 ❌, CD56 ✅, antybiotyk 2 tyg
25.07 II transfer ❄️6BB ❌
09.2025 IVF nr 2
22.09 punkcja 🤞
🔜 PGT-A
🔜 diphereline x3
🔜 minihisteroskopia
🔜 immunolog
👩🏻'95 (30)
AMH = 1,6 (08.2025)
hiperprolaktynemia (Dostinex) ✅
1 niedrożny jajowód ❌
adenomioza ❌
👨🏻'95 (30)
morfologia 0% / 4% / 1% ❌
MSOME 0% ❌ -
Nowa31 wrote:Jesli chodzi o zapładniane komórki , w momencie kwalifikacji lekarz decyduje o ilości zapłodnionych komórek . Może zaznaczyć 6 a może że wszystkie. Są wskazania aby zapładniać wszystkie. U nas np były to bardzo złe wyniki nasienia . Lekarz sam zapytał czy zapładniamy 6 czy wszystkie uzyskane . Zdecydowaliśmy się na wszystkie. Resztę Twoich komórek poszło do mrożenia ?
To bardzo zależy od lekarza, moja lekarka np. nie brała pod uwagę zalecenia zapłodnienia więcej niż 6, bo nie ma wyraźnych wskazań.
Co do mrożenia, to pisałam trochę wyżej w wątku, że to też nie takie proste, gdyż (powtórzę, bo może się komuś przyda, a wiadomo, że nie każdy przeczyta cały wątek ):
1) W ramach programu można zamrozić nadprogramowe komórki. Jednak, w takim wypadku, trzeba wykorzystać je w kolejnym cyklu, jeśli taki nastąpi. Wszystko, co zostało zamrożone, i tylko to, będzie liczyć się na ten kolejny cykl. Czyli - jeśli zamrożona jest jedna komórka, to w kolejnym cyklu finansowanym z MZ powstanie co najwyżej jeden zarodek! A decyzję trzeba podjąć przed punkcją.
2) Można te nadliczbowe komórki zamrozić komercyjnie, wtedy nie trzeba ich wykorzystywać w kolejnym cyklu z MZ, jednak mrożenie jest dość kosztowne, a jeszcze bardziej kosztowne jest komercyjne rozmrażanie w ewentualnej przyszłości.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września, 22:00
💁♀️34
AMH 2,2 || MTHFR hetero, PAI-1 hetero || Hashimoto pod kontrolą od kilku lat || Kariotyp 🆗
🙋🏻♂️34
Parametry nasienia poniżej normy || Kariotyp 🆗
2x IUI ❌
Stymulacja i PGT-a: 09.2025
Punkcja 💉 15.09, 8🥚, 6 MII, 4 udało się zapłodnić, 1 ❄️=> ⏳ PGT-A -
Adirella wrote:Jak o te komentarze chodzi, to mąż jakoś nie potrafi sobie poradzić z nimi. Ja już sobie nie pozwalam wejść na głowę w rodzinie. Ale dzisiaj usłyszałam plotkę w pracy, że jestem w ciąży bo schudłam (a przecież na początku się chudnie) no i problemy żoładkowe na początku tygodnia - po punkcji. Jestem już tym mega zmęczona 🥲 zapalenie pęcherza w maju - ciąża, złe samopoczucie w czerwcu - ciąża, w wakacje nie jeździłam na rolkach - ciąża... jakbym osobiście to usłyszała, to bym coś powiedziała a tak to "kątem" ucha wychwyciłam 😢
Okropne to jest. Nie wiem jak można sprowadzać czyjeś zdrowie, wagę, itp. tylko i wyłącznie do dywagacji i plotkowania czy ktoś jest w ciąży 🙈 Odczłowieczające lekko... Współczuję, że musisz tego doświadczać.
Do poprzednich przytaczanych komentarzy wręcz ciężko mi się odnieść, u nas nikt nigdy nie rzucił niczego tak bardzo poniżej pasa. Myślę, że gdyby rzucił, to tak bym odpyskowała, ze kontakt sam by się zerwał jakoś przypadkiem 😂 Bankowo w kontrze rzuciłabym coś równie wtykajacego nos 👃 w nie swoje sprawy jak te teksty... 🙈Totalnie_pogubiona lubi tę wiadomość
starania od 04.2023
03.2025 IVF nr 1
14.03 punkcja: 8🥚, 2❄️: 3AB, 6BB
19.03 I transfer ❄️3AB ❌
18.04 biopsja endometrium:
CD138 ❌, CD56 ✅, antybiotyk 2 tyg
25.07 II transfer ❄️6BB ❌
09.2025 IVF nr 2
22.09 punkcja 🤞
🔜 PGT-A
🔜 diphereline x3
🔜 minihisteroskopia
🔜 immunolog
👩🏻'95 (30)
AMH = 1,6 (08.2025)
hiperprolaktynemia (Dostinex) ✅
1 niedrożny jajowód ❌
adenomioza ❌
👨🏻'95 (30)
morfologia 0% / 4% / 1% ❌
MSOME 0% ❌ -
DarUlka wrote:I tak komentarze ludzi potrafia być dołujące.
Ja w pewnym momencie rodzienie zaczęłam odpowiadać, że jeśli chcą to z chęcią przyjmę darowiznę na zabieg in vitro. Paru osobą to zamknęło buzię i już nie dopytują. Ale za każdym razem jak jestemy wśród dzieci czy to znajomych czy rodziny to patrzą na mnie z takim żalem i tylko widzę ich politowane miny.
Najgorsze chyba co przeżywam w tej chwili to praca. Jestem tylko sama z szefowa i muszę wszystko ukrywać.
Pamiętam jak się przyjmowałam, to było milion pytań o to czy czasami nie planuje dziecka, bo poprzednia po 7 miesiącach pracy poszła na l4 bo zaszła w ciążę i ona takiego czegoś nie szanuje, że jak można tak zrobić. Powiedziałam jej wtedy oczywiście płacząc jak beksa, że od ponad 5 lat się staramy i raczej marne szanse na to aby udało się nauralnie. Uslyszlam wtedy, że jak tylko przyjdzie mi myśl o invitro to mam ją informować, bo ona chce wiedzieć. W tej chwili nic jej nie mówię, bo boję się, że stracę pracę a tego w tej chwili najmniej bym potrzebowała.
Bardzo toksyczna ta szefowa, dobrze, że jej nic nie mówisz, bo zdaje się mieć lód 🧊🧊🧊 zamiast serca : /
Też czasami mam ochotę powiedzieć o in vitro w pracy - zabieg pod narkozą, chciałoby się dostać trochę współczucia 😹 , a trzeba milczeć. U mnie w pracy jest okej, ale nie chcę mieć łatki osoby, która może potencjalnie za jakiś czas zniknąć, albo, co gorsze, odpowiadać na pytania, jak tam proces, jeśli się nie będzie udawać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września, 22:22
💁♀️34
AMH 2,2 || MTHFR hetero, PAI-1 hetero || Hashimoto pod kontrolą od kilku lat || Kariotyp 🆗
🙋🏻♂️34
Parametry nasienia poniżej normy || Kariotyp 🆗
2x IUI ❌
Stymulacja i PGT-a: 09.2025
Punkcja 💉 15.09, 8🥚, 6 MII, 4 udało się zapłodnić, 1 ❄️=> ⏳ PGT-A -
Poldo31 wrote:Bardzo boli 😔 Jest to jakiś plan. Będę to konsultowała z lekarz prowadzącą i zapytam jak ona dalej to widzi, co jeszcze zrobić. Zapytam o to wyciszenie, dziękuję 😉
Też bym pomyślała o tym wyciszeniu. Jednak to jest taki reset hormonalny, zwłaszcza estrogenu, złagodzenie stanu zapalnego nasilanego przez endomende... Może przynieść coś dobrego. W badaniach wychodzą korzyści dla takiego postępowania jeśli chodzi o % udanych transferów po takim wyciszeniu w przypadku endometriozy, adenomiozy.domi_ lubi tę wiadomość
starania od 04.2023
03.2025 IVF nr 1
14.03 punkcja: 8🥚, 2❄️: 3AB, 6BB
19.03 I transfer ❄️3AB ❌
18.04 biopsja endometrium:
CD138 ❌, CD56 ✅, antybiotyk 2 tyg
25.07 II transfer ❄️6BB ❌
09.2025 IVF nr 2
22.09 punkcja 🤞
🔜 PGT-A
🔜 diphereline x3
🔜 minihisteroskopia
🔜 immunolog
👩🏻'95 (30)
AMH = 1,6 (08.2025)
hiperprolaktynemia (Dostinex) ✅
1 niedrożny jajowód ❌
adenomioza ❌
👨🏻'95 (30)
morfologia 0% / 4% / 1% ❌
MSOME 0% ❌ -
Poldo31 wrote:W piątek mialam transfer... mój 7...
Zarodek był 5.1.2 po PGT
Dziś robiłam morfologie dla Jarosz i dodałam też betę.
Wynik <0,200...
Załamałam się. Pierwszy raz tak mocno to przeżyłam. Jestem po badaniach immuno, leczeniu zapalenia endometrium, zgodzie lekarza od endo na transfer, accofil do transferu i nic 😔
Pierwszy raz nie wiem co robić, położyło mnie to na łopatki. Najgorsze, ze pracuje w szkole i przedszkolu. Mam dzieci na codzień, a swojego nie mam nawet jednego. Jutro muszę iść do pracy, założyć uśmiech nr 5, ale w sercu rozrywający ból 😔.
Przepraszam, musiałam gdzieś to wyrzucić. Nie mam komu. Tylko mężowi. Dziś płakaliśmy oboje 😔
Jeśli nie, to nic się nie stanie, jeśli będzie w Tobie mniej entuzjazmu. Pamiętaj, by nie winić się za to. Przeżywasz tragedię 💔💁♀️34
AMH 2,2 || MTHFR hetero, PAI-1 hetero || Hashimoto pod kontrolą od kilku lat || Kariotyp 🆗
🙋🏻♂️34
Parametry nasienia poniżej normy || Kariotyp 🆗
2x IUI ❌
Stymulacja i PGT-a: 09.2025
Punkcja 💉 15.09, 8🥚, 6 MII, 4 udało się zapłodnić, 1 ❄️=> ⏳ PGT-A -
Fiolek100 wrote:U mnie na razie tez sie jedna nie podwoila a reszta typu x 3 🫣 moja dr pow zeby sie nie przejmowac
Dziękuję, Twoje przyrosty dają mi nadzieję ❤️😘
Trzymam kciuki 🤞✊Fiolek100 lubi tę wiadomość
🕴️83
💃89
02.25 kwalifikacja IFV
12.03.25 punkcja -7 zarodków
17.03.25 świeży transfer, zostało 6❄️ 2x 4AA i 4x AB
Beta 2,8-->2,5-->2,3 ☹️
05.25 biopsja endometrium z NK i CD 138, endobiome i cytologia z HPV oraz cytokiny
06.25 wyniki za wysokie NK, za niskie cytokiny, umiarkowana dysbioza
wg immuno cytokiny i NK są ok
07.25 allo 17.90%, cross negatywny🤨 reszta wyników super
KIR BX wszystkie implantacyjne są
TSH 3,57-->1,88
08.09.25 transfer 🤞✊
5dpt 17,2 ; 8dpt 82 ; 10dpt 158 ; 14dpt 784,1
CUDZIE TRWAJ!