IVF z zaawansowaną endometriozą
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMum2b wrote:Może zapytaj lekarza czy możesz brać? Acard przy ivf jest czesto przypisywany a ludzie po zawalach go biorą, może warto?
zapytam chociaż mój doktorek jest ostrożny z przepisywaniem leków.. ale może po 4 nieudanych transferach się zgodzi.Mum2b lubi tę wiadomość
-
Frelcia, ja dopiero 17dpt, pierwszym i udanym, az boje sie pisac zeby nie zapeszyc, ale moze Tobie pomoze cos z moich doswiadczen. Dosc mocno sie suplementowalam i chodzilam na akupunkture (gdzie dostalam mase dobrej energii i spokoju). Bralam B12 (nie jem mięsa), D3 i K2, cynk, selen, wit E i C, ubichinol (Q10) - nie podnosi mi komorek NK (bylam u Pasnika) oraz BioMarine (okresowo). Paśnik sugerowal mi szczepienia (za niska IL 10) oraz accofil (podskornie, bo mam co prawda BX ale bez tych waznych implantacyjnych). Nie zdecydowalam sie, generalnie mam takie poczucie ze endometrioza to juz obciazenie dla organizmu. Poki co, wydaje mi sie ze decyzja dobra, na sama stymulacje zareagowalam wysoka goraczka, ale nie towarzyszyla temu zadna infekcja, czy stan zapalny. Tylko temp ponad 38,5 (choc w klinice twierdzili ze to nie moze byc od stymulacji). Temp trzymala mnie 3 dni, spadla 3 dni przed punkcja (krotki protokól, na dosc niskich dawkach lekow - gonal 37,5 j + menopur 150 j; 3 dni przed punkcja antybiotyk Zinnat - robiac histeroskopie lekarz widzial liczne mikropolipy, jednak same wyniki badan wycinkow byly dobre). W lewym jajniku (operowany z powodu duzej torbieli i w efekcie szczatkowy) byly 2 pecherzyki, ale jak stwierdzil lekarz nie rokowały, pobrano 7 z prawego (od pól roku 2 torbielki oklo 10-12 mm), 6 dojrzalych, 5 sie zaplodnilo. Podano mi dwudniowca i na chwile obecna jest cud.
-
nick nieaktualny
-
Hej ☺ mi się udało. Jestem już wiekowa, endomenda 3/4 stopień, mięśniak macicy, niskie AMH i wysokie FSH. Udało mi się za 2 razem. Miałam tylko 2 komórki. Jedna się zapłodniła. Synek ma 5 miesięcy. Przed udanym in vitro miałam mezoterapię jajników. Może to pomogło? Musisz wierzyć ☺ in vitro się udaje tylko nie wiadomo za którym razem.
-
Frelcia masz dobry wynik więc szansa nawet z taką endomenda jest duża. Mój lekarz np był przeciwko intralipidowi a ja sie uparlam ze chce mimo że nk miałam na granicy (12). Nie wiem czy pomógł czy nie, ale samo to, że mialam go dawało mi spokój, że zrobiłam xo moglam. Co ciekawe, bylam jedyna pacjentka z 5-dniowym zarodkiem na sali i intralipidem. Mialam na sali pacjentki od innego lekarza i on dawał wszystkim 2 x 3 dniowe z marszu. Żadna nie słyszała nawet o intralipidzie i patrzyły na mnie jak na hipohondryczke. Ja uważam, że kliniki niestety trochę są nastawione na zysk i lekarze dopiero informują o kolejnych możliwościach jak sie ten transfer nie uda. Ja miałam i elonve i leki duże dawki i intralipid a potem acard długo. Nie wiem czy to zadzialalo może bez tych wszystkich leków też by wyszło, ale może bez któregokolwiek z tych składników by nie wyszło...Corka - 2018
Syn - 2021 -
nick nieaktualny
-
No, ja zaszłam naturalnie z endometriozą bez laparoskopii i żadnego leczenia. Fajnie, że Ci się udało, ale innym się nie udaje po laparo i o niczym to tak naprawdę nie świadczy. Tak samo jak jedno nieudane IVF o niczym nie świadczy.Starania o drugie dziecko
HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)
Hormony w normie
LH:FSH poniżej 0,6 (?)
AMH w normie (2,39 ng/ml)
TSH w normie
Diagnoza:
Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019
Leczenie:
Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
Zamrożony 3AB -
m_d_f wrote:No, ja zaszłam naturalnie z endometriozą bez laparoskopii i żadnego leczenia. Fajnie, że Ci się udało, ale innym się nie udaje po laparo i o niczym to tak naprawdę nie świadczy. Tak samo jak jedno nieudane IVF o niczym nie świadczy.
Tak samo jak innym się nie udaje bez laparo. Znam wiele osób z endomenda którym pomogła właśnie operacja. Ale nie mówimy o operacj, ktora w kwocie 3000 zl refunduje nfz. Każdy jest inny ale jeśli jest taka możliwość to warto sobie dac szansę.endometrioza IV
starania od 2016 r.
Marzec 2019 ICSI
Marzec 2020 CP
usunięty prawy jajowód -