Jak rozpoznać endometriozę?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziekuję Click za odzew. Ja właściwie nie miałam nigdy monitoringu cyklu, ani cykli stymulowanych ani IUI. Ze względu na wiek od razu zaczęłam od in vitro. Natomiast na podstawie badań hormonów (z początku i końca cyklu) stwierdzono, że u mnie zachodzi owulacja. Raz nawet na krótko zaszłam w ciążę, więc raczej z pękającymi pęcherzykami nie mam problemów.
Niepokoi mnie jednak dość niska jakość komórek jajowych (ale to oczywiście może też być spowodowane po prostu moim wiekiem). No i zawsze miałam bolesne okresy.
Czy możliwe jest żeby mieć dość intensywne i bolesne okresy, ale że nie jest to jednak endometrioza? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMeera wrote:Bea, moim zdaniem jest to możliwe. Z powodu dolegliwości w trakcie okresu lekarz w końcu skierował mnie na laparo i co prawda znalazł endometriozę, ale to były tylko 2 bardzo małe ogniska i nie mogły powodować takiego bólu. Lekarz, który mnie operował był wściekły, bo spodziewał się jakiejś wielkiej endo i zarezerwował sale na 4,5 h, a laparo i hesteroskopia trwały 40 min. U mnie przyczyną była raczej ureoplasma+ niski progesteron po owulacji+ prawdopodobnie coś niezidentyfikowanego, bo ból w skali do 10 zmniejszył się z 9 do 1 max 2 po kuracji cipropolem i vermoxem przez miesiąc. Pewnie to była jakas bakteria
Dzięki Meera za odzew. Nie będę w takim razie póki co panikować. Może taki mój urok, że te okresy są po prostu bardziej bolesne. Miałam niezliczone ilości USG w 2017 i 2016 roku i każdy lekarz zawsze mówił, że mam bardzo ładne endometrium. Chyba mi by coś powiedzieli jakby mieli choć cień wątpliwości. Do in vitro byłam wielokrotnie przebadana wzdłuż i wszerz, ale faktycznie laparoskopii nigdy nie robiłam. Jakoś nie było wskazań żeby robić...
-
nick nieaktualny
-
Cześć Bea, widzę kilka podobieństw do Meery, u mnie było tak:
- bolesne, obfite miesiączki, bol zwykle promieniujący od pleców, w pierwsze dni silne krwawienie ze skrzepami
- biegunka na zmianę z zaparciem podczas @
- ból podczas badania ginekologicznego
Endo ujawniła się na laparo, aczkolwiek jeden jedyny raz podczas ręcznego badania na fotelu lekarz powiedział że mam zmniejszoną ruchomość macicy i prawdopodobnie endo.
Chciałam jeszcze dodać, ze finalnie podczas laparo nic nie zostało usunięte - i w sumie chwała lekarzowi za to! Przy moim amh pewnie niewiele by zostałoWiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2018, 20:01
Bea77 lubi tę wiadomość
3 lata starań, amh 0.7-0.8 endometrioza II st, 3xiui nieudane, 1xivf niedane, 2x niespodzianka - naturals
-
nick nieaktualnyMeera wrote:Panikować na pewno nie ma co
szkoda zdrowia.
Ale pytanie było w zasadzie trochę inne - o objawy endometriozy. U mnie to było tak, że lekarz skierował mnie na laparo, bo miałam takie objawy (jak się potem okazało w zasadzie nie wynikające z endomendy):
1. bolesne i długie miesiączki (7 dni); bolało tak, że nurofen 400 mg w ilości 8 - 10 tabletek nie dawał rady
2. omdlenia i wymioty z bólu w trakcie miesiączki
3. bóle miesiączkowe od 2-4 dpo (dość silne)
4. biegunki/zaparcia w trakcie pierwszych 2-3 dni miesiączki
5. bóle jajników przez cały cykl (okazało się, że mam niewielkie 2 ogniska właśnie na jajnikach, ale ten ból prawdopodobnie był spowodowany tym, że mam taki odruch zaciskania mięśni brzucha - z nerwów, całe dnie)
6.ból nie do zniesienia podczas badania wziernikiem i usg tv (zatoka Douglasa)
7. ból podczas współżycia
W moich objawach zabrakło tylko plamień w trakcie cyklu i bólu głowy podczas okresu. Wszystko wskazywało na mocno zaawansowaną endometriozę, a to tylko parę innych czynników dało takie objawy - głównie bakterie, w tym yersinia, która dawała objawy ze strony jelit.
Nie martw się więc jeśli masz tylko bolesne i dość obfite miesiączki. To taki klasyczny objaw endomendy, ale nie jedyny. Możliwe, że już tak masz, że boli.
Jeśli bardzo się denerwujesz to możesz pójść do gina, który zajmuje się diagnozowaniem i operowaniem endometriozy. Po prostu zna się na tym i będzie wiedział jak szukać, bo endometriozy jeśli nie ma torbieli nie będzie widać na usg, ale jak lekarz zna się na rzeczy i przyciśnie w odpowiednim miejscu podczas usg, to będzie wiedział czy endo raczej jest czy nie ma.
Niestety 100% pewności daje tylko laparoskopia. Choć teraz pojawiła się podobno lepsza metoda - TVL.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2018, 20:04
-
nick nieaktualny
-
Bea77 wrote:
Czy możliwe jest żeby mieć dość intensywne i bolesne okresy, ale że nie jest to jednak endometrioza?
Nie znam się na endometriozie, ale kilka moich koleżanek ma bardzo intensywne i bardzo bolesne miesiączki (włącznie z omdleniami, biegunkami oraz wizytami pogotowia w tych dniach) i nie mają endometriozy. Nie miały też żadnego problemu z zajściem w ciążę, więc to chyba nie zawsze jest wyznacznik.Bea77 lubi tę wiadomość
IVF - I transfer 19.11.2018 - > 20.12. jest
mam Córeczkę -
nick nieaktualny
-