X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Jak zbić poziom androstendionu
Odpowiedz

Jak zbić poziom androstendionu

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
Oceń ten wątek:
  • Figulina Autorytet
    Postów: 1159 552

    Wysłany: 24 października 2016, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam pytanie, czy komuś udało się obniżyć poziom androstendionu domowymi sposobami, np. odpowiednią dietą, zgubieniem zbędnych kilogramów, może ziołami?

    Insulinooporność
    Niedoczynność tarczycy, hashimoto

    03.02.2018 - trzecia inseminacja :)
    iv09bd3mz2x39jc3.png
  • Justeck Ekspertka
    Postów: 274 101

    Wysłany: 24 października 2016, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam podobny problem. Masz zbadaną insulinę? To może być przyczyna podwyższonego androstendionu. W takiej sytuacji dieta z niskim indeksem powinna pomóc (są świadectwa bardziej doświadczonych ode mnie).

    Czytałam też ostatnio o świeżych badaniach nt. mięty: pijana 2x dziennie podobno też obniża poziom tego hormonu.

    Insanity: doing the same thing over and over again and expecting different results. (anonim)
  • Figulina Autorytet
    Postów: 1159 552

    Wysłany: 25 października 2016, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Ci, że coś w tym może być. Ostatnio takich badań nie robiłam, ale w 2012 roku miałam trochę podniesiony cukier. Zwykłe badanie wyszło na granicy normy, ale już krzywa cukrowa była troszkę gorsza. Nie na tyle źle, aby to leczyć farmakologicznie, ale miałam zwracać uwagę na indeks glikemiczny i ograniczyć cukry proste. Trochę taką dietę zaniedbałam, więc teraz mam motywację, aby do niej powrócić. Mam nadzieję, że to pomoże :)

    Insulinooporność
    Niedoczynność tarczycy, hashimoto

    03.02.2018 - trzecia inseminacja :)
    iv09bd3mz2x39jc3.png
  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 25 października 2016, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie jak Justeck pisze :). Zawsze jest jakaś przyczyna podwyższonych poziomów androgenów. Oprócz insuliny moze to pochodzić od nadnerczy, warto sie szczegółowo przebadać na inne hormony androgenowo zależne :)

    zem3i09kl173cczw.png
  • Justeck Ekspertka
    Postów: 274 101

    Wysłany: 25 października 2016, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To, że się tak wyrażę, mam nadzieję że to jest u Ciebie przyczyną i że szybko da się to zbić ;)

    Słusznie - to jeszcze mogą być nadnercza. Wydaje mi się że warto zbadać dhea, shbg i testosteron. Ja chyba taki właśnie zestaw badań miałam.

    Insanity: doing the same thing over and over again and expecting different results. (anonim)
  • Figulina Autorytet
    Postów: 1159 552

    Wysłany: 25 października 2016, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaska1985 wrote:
    Dokładnie jak Justeck pisze :). Zawsze jest jakaś przyczyna podwyższonych poziomów androgenów. Oprócz insuliny moze to pochodzić od nadnerczy, warto sie szczegółowo przebadać na inne hormony androgenowo zależne :)


    Zamierzam zmienić lekarza, bo mój ginekolog trochę olewczo podchodzi do sprawy. Miałam badany też testosteron wolny i o dziwo wynik jest w normie.

    Insulinooporność
    Niedoczynność tarczycy, hashimoto

    03.02.2018 - trzecia inseminacja :)
    iv09bd3mz2x39jc3.png
  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 25 października 2016, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justeck tez taki zestaw miałam :). Do tego jeszcze kortyzol.

    Figulina, te tematy to do endokrynologa bo ginekolodzy nawet jak maja specjalizacje z endokrynologii to ogarniają w zasadzie tylko Hormony płciowe, o reszcie maja blade pojęcie.

    zem3i09kl173cczw.png
  • Figulina Autorytet
    Postów: 1159 552

    Wysłany: 26 października 2016, 00:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaska1985 wrote:
    Justeck tez taki zestaw miałam :). Do tego jeszcze kortyzol.

    Figulina, te tematy to do endokrynologa bo ginekolodzy nawet jak maja specjalizacje z endokrynologii to ogarniają w zasadzie tylko Hormony płciowe, o reszcie maja blade pojęcie.


    Też chcę się wybrać, ponieważ już widzę, że mój ginekolog całkowicie olał sprawy związane z tarczycą. Nie zlecił mi żadnych badań hormonalnych w tym kierunku. Na własną rękę zbadałam sobie TSH i przy normie 5.5 miałam 3.45 (nie pamiętam jednostek). Niby w normie, ale wszyscy mi mówią, że jest za wysokie jak dla kobiet starających się o dziecko (powinno być poniżej 2). Mój ginekolog niby też powiedział, że może troszkę za wysokie, ale stwierdził, że wiele kobiet z takim wynikiem zachodzi w ciążę. Nie skierował mnie do endokrynologa, nie kazał wykonywać żadnych innych badań tarczycy, po prostu temat zignorował. Dlatego właśnie chcę iść do kogoś innego z moimi wynikami, pewnie będę musiała badania powtórzyć i wykonać jakieś dodatkowe.

    Insulinooporność
    Niedoczynność tarczycy, hashimoto

    03.02.2018 - trzecia inseminacja :)
    iv09bd3mz2x39jc3.png
  • Justeck Ekspertka
    Postów: 274 101

    Wysłany: 26 października 2016, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brzmi to* zdecydowanie nieciekawie. 3.45 to za dużo jak na starania (norma to chyba poniżej 2, a czasami nawet do 1.5 tylko dopuszczają), aczkolwiek zależy od innych parametrów. Moja endo nawet z w miarę dobrym wynikiem tsh kazała mi zrobić wszystkie pozostałe tarczycowe (anty-tg, anty-tpo, ft4 i ft4) i jeszcze usg zrobić zanim definitywnie powiedziała że tarczyca jest w porządku.

    *Edit: "to" czyli podejście lekarza, tarczycą nie chcę Cię straszyć ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2016, 10:38

    Figulina lubi tę wiadomość

    Insanity: doing the same thing over and over again and expecting different results. (anonim)
  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 26 października 2016, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dlatego własnie z ginem się nie powinno konsultować tarczycy. Dobrze że chcesz iść do endokrynologa. Kluczowe przy tarczycy, jej nadczynności czy niedoczynności jest poziom ft3 i ft4. Natomiast faktem jest, że Twój ginekolog częściowo mial rację - wysokie TSH, tj powyżej zalecanych 1,5 czy 2 nie musi powodowac problemow z plodnością. Jeśli kobieta ma owulacje to jest ok. Lekarze jednak zalecają by było poniżej 2 z prostego powodu - w pierwszych dniach i tg ciąży dochodzi do zwiększenia poziomu TSH bo zarodek już po zaplodnieniu, a potem płód w okresie organogenezy pobiera od Ciebie hormon tarczycy potrzebny mu do rozwoju. Im więcej go masz (czyli im wyższe ft4 i niższe TSH), tym lepiej dla rozwoju ciąży.

    Dla przykladu, mi nigdy nie udało sie zejść poniżej TSH 2,5. Jak jeszcze nie wiedziałam że jestem w ciąży to mialam TSH 2,66 (a już było po zaplodnieniu, jakieś 5 dni po owu robiłam poziom TSH). Lekarka wtedy zwiększyła dawkę euthyroxu żeby coś jeszcze zbić, mimo że mialam już ft4 powyżej normy, czyli miałam nadmiar hormonu w organiźmie. Jak dowiedzialam sie o ciąży i zrobiłam ponownie badania w 5 tc to moje TSH skoczyło do prawie 4, w przeciągu praktycznie tygodnia i to mimo zwiekszenia dawki leku. Ft4 było jednak nadal wysokie i lekarz nie zdecydował sie na zwiększenie dawki. Z czasem TSH spadało bo dziecko czerpało hormonu coraz więcej. Dopiero jak spadło do ok 1,5 (wreszcie, ale dopiero po 13 tc) i ft4 sie zmniejszyło, dawka leku została podniesiona, by hormonu nie zabrakło dziecku.

    Przy tym też jak Justeck pisze, ja mialam komplet badań przed ciążą i w trakcie ciąży - anty TPO, anty TG, p/ciała przeciwtarczycowe TRAB, usg tarczycy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2016, 11:06

    Figulina lubi tę wiadomość

    zem3i09kl173cczw.png
  • Figulina Autorytet
    Postów: 1159 552

    Wysłany: 26 października 2016, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zgadzam się Wami, mój lekarz przynajmniej powinien mnie wysłać na pozostałe badania tarczycy, bo samo TSH jeszcze mało mówi, ale mój ginekolog to totalnie olał, kazał się tym w ogóle nie przejmować. Ogólnie jestem niezadowolona z ostatniej wizyty i teraz chcę wyniki skonsultować z lekarzem w klinice niepłodności, a oprócz tego wybiorę się do endokrynologa. Znalezienie dobrego lekarza to już połowa sukcesu przy staraniach, a konowałów niestety nie brakuje :)

    Insulinooporność
    Niedoczynność tarczycy, hashimoto

    03.02.2018 - trzecia inseminacja :)
    iv09bd3mz2x39jc3.png
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ