Klinika VitroLive Szczecin
-
WIADOMOŚĆ
-
Zocha masz rację, wiadomo, że chciałybyśmy żeby to nasz lekarz opiekował się nami od początku do końca, ale tak się zwyczajnie nie da. Ja na początku bardzo się tym stresowalam, ale po pewnym czasie stwierdziłam, że robię sobie tym większa krzywdę. Myślę, że każdy z nich chce wykonać swoją pracę, zwlasza transfer jak najlepiej potrafi. A to czy się uda to według mnie loteria9.05.2018 I ICSI
24.05.2018 transfer:(
24.07.2018 criotransfer:(
25.09.2018 criotransfer 10dpt-408,05 13dpt-1872,13 15dpt-5038,65 17dpt-11937,90 Pozostało❄️❄️ 11.06.2019 Franio❤️ -
Misia, ja też tak mam, że jak coś idzie nie tak jakbym chciała w tym temacie to mam zalamke. Bardzo dobrze Cię rozumiem. I też mnie strasznie wkurza, że wszystko trzeba wyliczać i robić chwilę przed zabiegiem a później problem z wizytą. Niestety, ale nie jesteśmy w stanie wszystkiego zaplanować. I denerwuje mnie to, że tych starych pacjentów, którzy muszą dłużej się starać i zostawiają u nich kupę kasy nie mogą wcisnąć na chwilę na wizytę. Przecież wiedzą tam doskonale, że wszystko musi być zaplanowane co do dnia przy ivf. Oczywiście większy komfort z naszym lekarzem, ale niestety czasami nie ma wyjścia. Mi ostatni transfer robił R.S. Też miałam obawy, ale powiem wam, że naprawdę starannie go przeprowadził i był przy tym miły i dużo tłumaczył. Misia głowa do góry🙂może W.G. coś jeszcze wymyśli.
Misia88z, Asia28 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzięki Harper, ja naprawdę zdaję sobie sprawę, że nie zawsze można wszystko zaplanować i nie wszystko jest od Nas zależne.. Po prostu dla mnie to była kwestia przesunięcia wizyty o dwa dni, żeby wszystko poszło tak jak miało pójść. Trudno, podejdę u obojętnie kogo, za miesiąc ta przeprowadzka więc nie ma sensu odwoływać transfer i czekać bo dupa z tego scratchingu będzie.
Mała mi a Ty dostałaś dofinansowanie? Kiedy ruszasz? -
No właśnie to jest jedno z moich zastrzeżeń co do kliniki. Ty jako stała pacjentka chciałaś przesunąć wizytę o dwa dni, żeby mieć komfort przy tak ważnym zabiegu jak transfer. A oni zamiast zrobić wszystko, żeby Ci pomóc to nie. I tym samym fundują Ci tylko niepotrzebne nerwy. Przecież psychika i spokój w tym wszystkim odgrywaja bardzo ważną rolę. Ech... Brak słów.
-
Cześć wam
Cieszę się, że znalazłam to forum bo potrzebuję wsparcia. Tak jak wy leczę się w Vitrolive choć u mnie natura niepłodności jest zagadkowa (wszystkie wyniki ok). 10 kwietnia miałam punkcję jednak bez transferu ze względu na wysoki progesteron. Czekają na mnie 4 mrozaczki Niestety po punkcji zdiagnozowano u mnie hiperstymulację (zakrzepica, woda w opłucnej i zatoce douglasa) przez to wszystko odradzano mi transfer majowy a na czerwcowy się nie zanosi ze względu na przeprowadzkę Vitro. Prawdopodobnie transfer w lipcu ale dla mnie to tak jakby wieczność. Jak dajecie radę z tym czekaniem? Ja mam wrażenie, że mi zaraz serce pęknie z rozpaczy bo one tam są i czekają na mnie
Starania od 2014
Miliony badań i wyniki w normie.
Inseminacja 2018
Punkcja 4/2019
4 blastki 5.1.1 ❄️
Wstrzymany transfer, hiperstymulacja
16.07 criotransfer - brak ciąży
13.08 criotransfer - brak ciąży
Immunologia
Histeroskopia + scratching
25.11 criotransfer + accofil - 8dpt beta 35, 10dpt beta 74,2
-
sylwia211987 wrote:Ja transfer odroczony .endometrium mam bardzo brzydkie w dodatku źle zluszczone i się świeci na usg......jak nie urok to s.... Ja to chyba będę mieć wszystkie możliwe przeszkody do in vitro
O matko Sylwia...i co teraz czekasz na kolejny cykl? Tak jest zawsze. Jak się chce coś zrobić na juz to zawsze odzie pod górkę.
Czesc Minutka. 😏
Spokojnie...chyba dla mnie najgorszym czekaniem jest jednak cza od transferu do pierwszej bety. Ten na transfer czas oczekiwania to jest raczej taki dla siebie na wyciszenie organizmu. Wiadomo chce sie wszystko na juz! -
Ahh.... Trzeba myśleć ze będzie dobrze. Jedyny plus ze odpoczniesz od tych zastrzykow do transferu. 😏
Ja od Neoparinu mam lewa strone w jednym wielkim krwiaku. Wrr. -
Harper dobrze piszesz z tymi wizytami !
A jak masz np Ty umówioną wizytę i oni zadzwonią że np dr nie może bo coś tam chodz to się rzadko zdarza to nie ma zmiłuj odwołują i koniec i potem Ty kombinujesz jak to zrobić żeby było dobrze chodz w pracy już od miesiąca mówisz że chcesz wolne tego i tego dnia !!
Sylwia nie łam się lepiej zrobić ten transfer w dobrym momencie nic na siłę
Jak dobrze kojarzę to Inka też długo walczyła z Endo. Brała różne specyfiki leki nawet jakiś tam spray aż w końcu podeszła i się udało
U nas poprawiła się pogoda i odrazu inaczej. Poszłam na spacer nad jezioro na 3h i odrazu czuję że żyję.IVF - IMSI 03.2018 - 1 zarodek
2 IVF - IMSI - 08.2018 - 1 zarodek ❤
2024-powrót do gry
09.2024 1 procedura z programu + świeży transfer 👎
2 ❄️❄️
10.2024 2 transfer 👎
11.2024 3 transfer 11dpt beta 42.5 , beta spadła cb 👎 -
Misia nie bronie WG ale jesli cie nie wcisal nigdzie to na prawde musi mieć straszny tłok, ja przez te 2 lata bylam u niego juz nawet 2 razy w szpitalu MSWiA i 3 razy w medikoverze, wiec do tej pory to raczej szedł pacjentką na rękę. No ale pewnie też bym sie wkurzyla jakby mnie to spotkało i mam tak samo jak ty, kazda nawet drobna komplilacja w tej dziedzinie działa na mnie bardzo zle.
Minutka to czekanie jest najgorsze, zawsze sobie tłumaczę że to tylko jeszcze miesiąc i takim sposobem 2 lata minęły mi na ciągłym czekaniu na coś.IV. 2017 - VI 2018 -4 IUI
XII.2017 - 1 ICSI, brak ❄
VI.2018 - 2 ICSI 1 ❄
X. 2018 crio
I. 2019 -3 ICSI ❄
Niedoczynność, pai-1 4g homo, mthfr 1298a c hetero, ana+, kir aa, nk 25,5% -
Iwkaaa wrote:Harper dobrze piszesz z tymi wizytami !
A jak masz np Ty umówioną wizytę i oni zadzwonią że np dr nie może bo coś tam chodz to się rzadko zdarza to nie ma zmiłuj odwołują i koniec i potem Ty kombinujesz jak to zrobić żeby było dobrze chodz w pracy już od miesiąca mówisz że chcesz wolne tego i tego dnia !!
Sylwia nie łam się lepiej zrobić ten transfer w dobrym momencie nic na siłę
Jak dobrze kojarzę to Inka też długo walczyła z Endo. Brała różne specyfiki leki nawet jakiś tam spray aż w końcu podeszła i się udało
U nas poprawiła się pogoda i odrazu inaczej. Poszłam na spacer nad jezioro na 3h i odrazu czuję że żyję.Sylwia211987 -
Lońka wrote:O matko Sylwia...i co teraz czekasz na kolejny cykl? Tak jest zawsze. Jak się chce coś zrobić na juz to zawsze odzie pod górkę.
Czesc Minutka. 😏
Spokojnie...chyba dla mnie najgorszym czekaniem jest jednak cza od transferu do pierwszej bety. Ten na transfer czas oczekiwania to jest raczej taki dla siebie na wyciszenie organizmu. Wiadomo chce sie wszystko na juz!
Dostalam jakieś inne tabletki na zluszczenie endo....podobno mocno się zluszczy po tym...czyli co mam się spodziewać krwotoku ze skrzepami???ja pikole już i tak na noc zakładam podpaski które wyglądają jak pampers, chociaż ten mój ostatni okres po tym łyżeczkowanit to praktycznie żaden okres...czekam co mi pc odpisze bo rozmawialiśmy na wizycie o dupfastonie czy mam ale w końcu nie wiem czy go brać....skoro dostałam te drugie tabletkiSylwia211987 -
Sylwia doskonale cię rozumiem, ja pracuje tam gdzie pracuje ze względu na umowę, głupio by było teraz zmienić pracę i za chwilę oznajmić pracodawcy że jest się w ciąży. Z 2 strony nikt mi nie zagwarantuje że faktycznie w ciążę zajdę. To trochę takie błędne koło.
Harper masz rację EB mówiła dziś, że powinnam się cieszyć, że udało mi się tak szybko wykaraskać. Swoją drogą znowu umawiam się do EB bo PC nie ma miejsc, robi się problem. Choć EB też dobry lekarz.Starania od 2014
Miliony badań i wyniki w normie.
Inseminacja 2018
Punkcja 4/2019
4 blastki 5.1.1 ❄️
Wstrzymany transfer, hiperstymulacja
16.07 criotransfer - brak ciąży
13.08 criotransfer - brak ciąży
Immunologia
Histeroskopia + scratching
25.11 criotransfer + accofil - 8dpt beta 35, 10dpt beta 74,2
-
Minutka co to znaczy nie ma miejsc do PC chodzi o nowych pacjentów ze jiz nie przyjmuje?
Bomw sumie mi nigdy się nie zdazylo ze wyslal mnie do innego lekarza. Zawsze monitoringi u niego mialam tak samo wszystkie inne wizyty..
Hm.. Widzę ze przez to dofinansowanie (dobrze ze w koncu jest) jest tam co raz więcej ludzi....😱😱 -
Do PC chodzę od początku (jakoś od lata zeszłego roku) i co próbuję się umówić ostatnio to słyszę z recepcji, że nie ma miejsc. Teraz jak dzwoniłam to się dowiedziałam, że nawet nie mam szans na wizytę w pierwszej połowie maja stąd wizyta u EB. Zapisałam się na 17 maja ale z wielkim bólem i problemem. Nie wiem czym to jest spowodowane ale trochę mnie to deprymuje bo przecież cykl ustawia się sam i nie mam wpływu na to kiedy będzie jego pierwszy dzień. Może faktycznie to przez ten nowy program, może przez przenosiny a może ma coraz więcej pacjentek.Starania od 2014
Miliony badań i wyniki w normie.
Inseminacja 2018
Punkcja 4/2019
4 blastki 5.1.1 ❄️
Wstrzymany transfer, hiperstymulacja
16.07 criotransfer - brak ciąży
13.08 criotransfer - brak ciąży
Immunologia
Histeroskopia + scratching
25.11 criotransfer + accofil - 8dpt beta 35, 10dpt beta 74,2
-
Kurde to faktycznie dziwne... Ja ostatnio miałam u niego wizyte i bez problemu. Wyznaczył mi dzien ja na ten sie dzień umowilam bez problemu. Hm... Kurde.. Dziwne.
-
Lońka, nie wnikam, wcześniej nie miałam takiego problemu więc może to jakaś anomalia medyczna Może to kwestia tego, że PC sygnalizuje mi luźno np proszę przyjść w 10 dniu cyklu i jak się zaczyna cykl to dzwonię a on już ma komplet. Wiesz, mi to w sumie obojętne czy PC czy EB, chciałabym tylko mieć pewność, że jak potrzebuję się umówić za dwa tygodnie do swojego lekarza to mi się uda. Te przenosiny też wszystko mi popsuły, może to sygnał od świata, żeby zluzować, obalić wino i cieszyć się wiosnąStarania od 2014
Miliony badań i wyniki w normie.
Inseminacja 2018
Punkcja 4/2019
4 blastki 5.1.1 ❄️
Wstrzymany transfer, hiperstymulacja
16.07 criotransfer - brak ciąży
13.08 criotransfer - brak ciąży
Immunologia
Histeroskopia + scratching
25.11 criotransfer + accofil - 8dpt beta 35, 10dpt beta 74,2
-
Hm..możliwe. Zawsze powtarzam nic nie dzieje się bez przyczyny.
Raz miałam sytuacje ze pc kazał mi przyjść w 10 dc. Więc dzwonie sie umowic na ten i na ten dzień. I slysze ze nie ma miejsc.. Mówię ze 15 min temu sie kontaktowalam z dr i ze ma byc ten dzien. A pani w sluchawce " ja nie wiem po doktorze wchodzą inni lekarze i beda czekac na gabinet 30 min" yyy... Sory...co mnie to?! Takie teksty mogla dla siebie zostawic. I specjalnej jak poszlam na ta wizytę to patrzyłam specjalnie czy jakis inny czkea dr na gabinet - niestety bylam ostatnia pacjentka i byly jeszcze wolne gabinety.