Luteina a temperatura
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa biorę duphaston od 17dc i nie zauważyłam, żeby podnosił temperaturę. Z kolei ginekolog powiedział, że jest lepszy od luteiny jeżeli chodzi o zagnieżdżenie się zarodka. Luteinę też brałam i ona mi podwyższała temperaturę znacznie, ale lepiej się na niej czułam niż na duphastonie. Co do spadku implantacyjnego się nie wypowiem, bo jeszcze nigdy nie byłam niestety w ciąży. Mam nadzieję, że teraz to TEN cykl:)
-
nick nieaktualnyJa w szczęśliwym cyklu brałam luteinę, ale miałam tempki takie same, jak potem w następnych cyklach, więc sama nie wiem jak to z tym jest. Też mi się wydaje, że na mnie zbytnio to nie działa. Teraz też biorę, ale zaczęłam 2 dni po skoku dopiero (i to wieczorem), więc "podwyższona" tempka była samoistnie, teraz ten skok jest dziwny i mocniejszy niż w innych cyklach, ale owulki mi dalej nie wyznaczyło, więc boję się, że za wcześnie wzięłam... tym bardziej, że testy owu nic nie wykazały Sama nie wiem, może się pośpieszyłam, bo normalnie owu mam później... ale ten nagły spadek i potem skok i ból straszny w jajnikach... mi to wyglądało na owulkę.
-
No właśnie też się nad tymi zależnościami zastanawiam... Bo ok - progesteron przyjmowany przez nas dodatkowo może podnosić temp. Ale czy podnosi na stałym poziomie (np.wzrośnie o 0,2st. i tak sobie jest przez kilka dni, mimo, że nic się pożądanego w cyklu nie wydarzyło ) czy też może podnosić coraz bardziej?
Jak tak patrzę na Galerię wykresów, z zaznaczoną opcją progesteronu, to mam wrażenie, że jednak zazwyczaj wykresy u dziewczyn zaciążonych tak czy siak miały tendencję wzrostową (tendencję, a nie jednorazowy skok). Może jednak to mierzenie ma jakiś sens? -
Dziewczyny odkopuję wątek.
Też się zastanawiam jak to z tą luteina jest. Czy powoduje od razu skok jednorazowy temperatury czy ciągły stopniowy wzrost z dnia na dzień. Brałam luteinę dopochwową 100mg 1xdziennie od 21 do 25 dc. Dzisiaj jest 26dc. Temperatura stale rośnie. Czy to efekt działania luteiny czy równolegle naturalny wzrost też się dzieje?Czekam na Drugie Szczęście
-