MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny jak to jest z prowadzeniem ciąży w Medart, jest dr Kru i Szy, tak? Czy mają podobne kompetencje? Ile wizyt się odbywa i mniej więcej jak często?Ona: 82r., Hashimoto Eutx75, jajowody drożne, CD138 ✅️
On: 81 r., Oligoz.II, Teratoz.III ,fragmentacja 15%✅️, t(13;14) rob.
Medart: od 2021.10 do 2022.08 3 x ivf , łącznie 33 🥚> zapłodnionych 13 > blastek ❄️❄️❄️❄️❄️, (3x 5.1.1, 4.1.1, 4.2.2), wszystkie nieprawidłowe ☹️
Eurofertil: 2023.03 do 2023.06 2x ivf mini, łącznie 10 🥚> 9 zapłodnionych > blastek ❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️ (2 euploidalne)
2023.11 FET, hcg: 6dpt 35, 10dpt 242, 14 dpt 1569, 10+2 3,87cm, 19+2 317g dziewczynki, 40+2 3650g szkraba, 41+5 CC 3830g Kluseczki
-
PawieOczko wrote:Dziewczyny jak to jest z prowadzeniem ciąży w Medart, jest dr Kru i Szy, tak? Czy mają podobne kompetencje? Ile wizyt się odbywa i mniej więcej jak często?
Jeśli chodzi o ciążę to prowadzi każdy lekarz, chyba poza dr Sz
On jest od prenetalnych
Dziewczyny sobie chyba najbardziej chwała dr Kru, z nim jest super kontakt i ogólnie spoko prowadzi
Co do wizyt to chyba zależy jak Ci przebiega ciąża
Ja jestem u Pani doktor i jestem w 34 tc i wizyty mam co 4 tygodnie
Ale są dziewczyny które są u dr Kur czy dr A.B i chodzą co 2 tygodnie
Więc tutaj to chyba zależy od tego jak się czujesz i jak przebiega ciąża
-
Dziunia wrote:Jeśli chodzi o ciążę to prowadzi każdy lekarz, chyba poza dr Sz
On jest od prenetalnych
Dziewczyny sobie chyba najbardziej chwała dr Kru, z nim jest super kontakt i ogólnie spoko prowadzi
Co do wizyt to chyba zależy jak Ci przebiega ciąża
Ja jestem u Pani doktor i jestem w 34 tc i wizyty mam co 4 tygodnie
Ale są dziewczyny które są u dr Kur czy dr A.B i chodzą co 2 tygodnie
Więc tutaj to chyba zależy od tego jak się czujesz i jak przebiega ciąża🙋♀️38 endometrioza, amh 0,66, jeden jajnik
🙋🏼♂️41 2%--->7%
02.2019 usunięcie torbieli jajnika
1Ivf 11.2021 ❄️❄️po NGS5.1.2 ❌️6.1.2❌️
2Ivf 12.2021 0
3Ivf 01.2022 ❄️❄️po NGS 4.2.2✅️5.2.2❌️
01.2022 - CD138- ❌️
03.2022 CD138 - ✅️
03.2022 transfer nieudany
4Ivf 05.2022❄️po NGS 5.1.1✅️🍀❤️ CD138- komórki stanu zapalnego❌️ 😔
5IVF 06.2022❄️❄️5.1.1 , 3.1.1
30.07.2022- badanie Emma,Alice, ERA,CD138✅️
06.12.2022 Cd138✅️
13.06.2023 transfer ❄️5.11
20.06 beta 36,88
24.06 beta 288,8
28.06 beta 1561
04.07 beta 6002
11.07 CRL6,5 mm
25.08 CRL7,4 cm(12+6)
15+6 160g ❤️
19+3 330g
20+6 413g
24+6 800g
28+5 1452g
30+6 1875g
32+4 2080g 44cm
34+5 2351g
36+3 2820 g
37+3 3280 g 54 cm
-
Malina12 wrote:Dziunia jak się czujesz? Gdzie bedziesz rodzić? Ile juz waży Twoja kruszynka? Nadal wizyty masz co 4 tyg czy od któregoś tygodnia zaczęłaś chodzić częściej?
Czuje się różnie
Ale to już końcówka😄😄😄
Trochę nie wierzę , że to już finał
Rodzic będę w sw rodziny, chyba się jeszcze Ola nie obróciła więc zobaczymy jak to będzie a
Dzisiaj mamy już 34 tc +1
Wizyty mam nadal co 4 tygodnie, chociaż podejrzewam,że teraz już mogę chodzić częściej
Idę teraz w czwartek na wizytę to zobaczymy ile waży nasze szczęście 😄
I chcę od dziś zacząć masaż krocza bo jednak będę próbować rodzic sn no chyba że nie będzie wyboru
A jak Twoje samopoczucie?
Przypomnij na kiedy masz termin?
-
Dziunia wrote:Czuje się różnie
Ale to już końcówka😄😄😄
Trochę nie wierzę , że to już finał
Rodzic będę w sw rodziny, chyba się jeszcze Ola nie obróciła więc zobaczymy jak to będzie a
Dzisiaj mamy już 34 tc +1
Wizyty mam nadal co 4 tygodnie, chociaż podejrzewam,że teraz już mogę chodzić częściej
Idę teraz w czwartek na wizytę to zobaczymy ile waży nasze szczęście 😄
I chcę od dziś zacząć masaż krocza bo jednak będę próbować rodzic sn no chyba że nie będzie wyboru
A jak Twoje samopoczucie?
Przypomnij na kiedy masz termin?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2023, 09:00
Dziunia lubi tę wiadomość
🙋♀️38 endometrioza, amh 0,66, jeden jajnik
🙋🏼♂️41 2%--->7%
02.2019 usunięcie torbieli jajnika
1Ivf 11.2021 ❄️❄️po NGS5.1.2 ❌️6.1.2❌️
2Ivf 12.2021 0
3Ivf 01.2022 ❄️❄️po NGS 4.2.2✅️5.2.2❌️
01.2022 - CD138- ❌️
03.2022 CD138 - ✅️
03.2022 transfer nieudany
4Ivf 05.2022❄️po NGS 5.1.1✅️🍀❤️ CD138- komórki stanu zapalnego❌️ 😔
5IVF 06.2022❄️❄️5.1.1 , 3.1.1
30.07.2022- badanie Emma,Alice, ERA,CD138✅️
06.12.2022 Cd138✅️
13.06.2023 transfer ❄️5.11
20.06 beta 36,88
24.06 beta 288,8
28.06 beta 1561
04.07 beta 6002
11.07 CRL6,5 mm
25.08 CRL7,4 cm(12+6)
15+6 160g ❤️
19+3 330g
20+6 413g
24+6 800g
28+5 1452g
30+6 1875g
32+4 2080g 44cm
34+5 2351g
36+3 2820 g
37+3 3280 g 54 cm
-
Malina12 wrote:Ja mam termin na 5 marca, moje samopoczucie bywa różne. Raz się czuje dobrze tak jak wczoraj i jeszcze przed spaniem mąż włączył muzykę i parę utworów sobie potańczyliśmy po godz.23. W inny dzień mam zjazd i leżałabym cały dzień. Ogólnie mdłości mnie kochają i od rana je mam, czasem z zestawem z wymiotami. Mam koleżankę, która idzie do szpitala na obrót zewnętrzny, bo młody głową do góry.
No czas leci ani się obejrzysz i zaraz będziesz miała 5 marca
No dla mnie tak zleciało że szok
Już mnie rodzina wyzywa , że walizka nie spakowana , że łóżeczko nie skręcone
Ale już w tym tygodniu się zabieram za to
Bo czas ucieka jak szalonyMalina12 lubi tę wiadomość
-
Dziunia wrote:No czas leci ani się obejrzysz i zaraz będziesz miała 5 marca
No dla mnie tak zleciało że szok
Już mnie rodzina wyzywa , że walizka nie spakowana , że łóżeczko nie skręcone
Ale już w tym tygodniu się zabieram za to
Bo czas ucieka jak szalonyDziunia lubi tę wiadomość
🙋♀️38 endometrioza, amh 0,66, jeden jajnik
🙋🏼♂️41 2%--->7%
02.2019 usunięcie torbieli jajnika
1Ivf 11.2021 ❄️❄️po NGS5.1.2 ❌️6.1.2❌️
2Ivf 12.2021 0
3Ivf 01.2022 ❄️❄️po NGS 4.2.2✅️5.2.2❌️
01.2022 - CD138- ❌️
03.2022 CD138 - ✅️
03.2022 transfer nieudany
4Ivf 05.2022❄️po NGS 5.1.1✅️🍀❤️ CD138- komórki stanu zapalnego❌️ 😔
5IVF 06.2022❄️❄️5.1.1 , 3.1.1
30.07.2022- badanie Emma,Alice, ERA,CD138✅️
06.12.2022 Cd138✅️
13.06.2023 transfer ❄️5.11
20.06 beta 36,88
24.06 beta 288,8
28.06 beta 1561
04.07 beta 6002
11.07 CRL6,5 mm
25.08 CRL7,4 cm(12+6)
15+6 160g ❤️
19+3 330g
20+6 413g
24+6 800g
28+5 1452g
30+6 1875g
32+4 2080g 44cm
34+5 2351g
36+3 2820 g
37+3 3280 g 54 cm
-
Wczoraj alab padł, wyniki bety dostałam dzisiaj rano. No i niestety 7 dpt 2,95. Doktor ż kazał odstawić leki. Chyba zrobię jutro betę dla własnego spokoju, bo czytałam że może ruszyć później jednak już się pogodziłam, z tym że się nie udało.
Jest mi ogromnie przykro, wiedziałam że może się nie udać, ale nadzieja i serce podpowiadało co innego. Mimo wszystko jestem wdzięczna, mamy 1 dziecko poczęte naturalnie i to chęć posiadania drugiego uratowała mojego męża. Dzięki doktorowy Ż w tamtym roku miał zdiagnozowanego raka złośliwego jądra i dzięki wczesnej diagnozie leczenie poszło szyko i sprawnie. Oczywiście diagnozę i leczenie postawil już urolog, ale pierwsze wyniki pochodziły z medart. Wiecie, że to betahcg jest markerem nowotworowym raka jądra? Coś na co wszystkie czekamy, gdy zobaczyliśmy wysokie w wynikach meza nie było powodem do radości.
Czas iść dalej, ja nie chce już więcej próbować invitro. To ogromny trud emocjonalny i psychiczny, nie mam siły dłużej walczyć. Ogromnie Wam kibicuje i wspieram, jesteście wielkie. Te 2 lata bardzo nas psychicznie wzmocniły i zmieniły, także to też po coś było.
Mam 33 lata, mąż 34, trzymajcie kciuki też za nas, może jeszcze kiedyś będziemy rodzina 2+2 onkolog kazala się wstrzymać 2 lata po chemii, w zasadzie minelo już 1,5 roku. Kto wie co los dla nas wszystkich szykuje, może nie trzeba tracić nadziei
Sprawdzę moje stany magazynowe i dam znać co mam na wydanie z leków, także jeszcze się odezwę -
MiloWasPoznać wrote:Wczoraj alab padł, wyniki bety dostałam dzisiaj rano. No i niestety 7 dpt 2,95. Doktor ż kazał odstawić leki. Chyba zrobię jutro betę dla własnego spokoju, bo czytałam że może ruszyć później jednak już się pogodziłam, z tym że się nie udało.
Jest mi ogromnie przykro, wiedziałam że może się nie udać, ale nadzieja i serce podpowiadało co innego. Mimo wszystko jestem wdzięczna, mamy 1 dziecko poczęte naturalnie i to chęć posiadania drugiego uratowała mojego męża. Dzięki doktorowy Ż w tamtym roku miał zdiagnozowanego raka złośliwego jądra i dzięki wczesnej diagnozie leczenie poszło szyko i sprawnie. Oczywiście diagnozę i leczenie postawil już urolog, ale pierwsze wyniki pochodziły z medart. Wiecie, że to betahcg jest markerem nowotworowym raka jądra? Coś na co wszystkie czekamy, gdy zobaczyliśmy wysokie w wynikach meza nie było powodem do radości.
Czas iść dalej, ja nie chce już więcej próbować invitro. To ogromny trud emocjonalny i psychiczny, nie mam siły dłużej walczyć. Ogromnie Wam kibicuje i wspieram, jesteście wielkie. Te 2 lata bardzo nas psychicznie wzmocniły i zmieniły, także to też po coś było.
Mam 33 lata, mąż 34, trzymajcie kciuki też za nas, może jeszcze kiedyś będziemy rodzina 2+2 onkolog kazala się wstrzymać 2 lata po chemii, w zasadzie minelo już 1,5 roku. Kto wie co los dla nas wszystkich szykuje, może nie trzeba tracić nadziei
Sprawdzę moje stany magazynowe i dam znać co mam na wydanie z leków, także jeszcze się odezwę
Przykro mi😔
Ale tak jak piszesz , może jeszcze Was się uda naturalnie czego Wam ogromnie życzę
Fakt i. Vitro obciaz bardzo psychicznie
Ale w porównaniu do mnie jeszcze jesteście młodzi , próbujcie
Ja życzę Wam zdrowia i tego żeby Wasza rodzina się powiększyła 🥰🥰🥰MiloWasPoznać lubi tę wiadomość
-
PawieOczko wrote:W Medart badanie zarodków to standard, dzięki czemu unika się gdybania czy problem jest po stronie macicy czy zarodka. Nie traci się też czasu i emocji na transfery bez szansy powodzenia. Jeśli nie miałaś badanych zarodków to myślę że do rozważenia.
Dziękuję bardzo za odpowiedź. Niestety nie wiem gdzie leżała przyczyna, bo mógł być to czynnik męski, żeński jak i chory zarodek. Dlatego rowniez rozważam przebadanie. Niestety opinie sa podzielone. Tylko że ja faktycznie nie mam sily i czasu ani pieniedzy na kolejne niepowodzenia. Zapisałam się do doktor P. na połowę grudnia. Zbieram nowej siły do tej nierównej walki.
Trzymam za Was wszystkie kciuki
Najbardziej problematyczna jest w tym momencie walka z czasem, bo mam już 39 lat:(.
-
Lili@ wrote:Dziękuję bardzo za odpowiedź. Niestety nie wiem gdzie leżała przyczyna, bo mógł być to czynnik męski, żeński jak i chory zarodek. Dlatego rowniez rozważam przebadanie. Niestety opinie sa podzielone. Tylko że ja faktycznie nie mam sily i czasu ani pieniedzy na kolejne niepowodzenia. Zapisałam się do doktor P. na połowę grudnia. Zbieram nowej siły do tej nierównej walki.
Trzymam za Was wszystkie kciuki
Najbardziej problematyczna jest w tym momencie walka z czasem, bo mam już 39 lat:(.
Słuchaj najważniejsza jest diagnoza
Ja miałam biopsję endometrium i badałam zarodki
Ja podchodziłam do transferu w wieku 40 lat a rodzic będę mając 41 lat
A w MedArt się leczysz ?
U kogo?
-
Majaa wrote:Dziewczyny ile powinien wynosić progesteron dzień przed transferem? Mam 37
Majaa lubi tę wiadomość
🙋♀️38 endometrioza, amh 0,66, jeden jajnik
🙋🏼♂️41 2%--->7%
02.2019 usunięcie torbieli jajnika
1Ivf 11.2021 ❄️❄️po NGS5.1.2 ❌️6.1.2❌️
2Ivf 12.2021 0
3Ivf 01.2022 ❄️❄️po NGS 4.2.2✅️5.2.2❌️
01.2022 - CD138- ❌️
03.2022 CD138 - ✅️
03.2022 transfer nieudany
4Ivf 05.2022❄️po NGS 5.1.1✅️🍀❤️ CD138- komórki stanu zapalnego❌️ 😔
5IVF 06.2022❄️❄️5.1.1 , 3.1.1
30.07.2022- badanie Emma,Alice, ERA,CD138✅️
06.12.2022 Cd138✅️
13.06.2023 transfer ❄️5.11
20.06 beta 36,88
24.06 beta 288,8
28.06 beta 1561
04.07 beta 6002
11.07 CRL6,5 mm
25.08 CRL7,4 cm(12+6)
15+6 160g ❤️
19+3 330g
20+6 413g
24+6 800g
28+5 1452g
30+6 1875g
32+4 2080g 44cm
34+5 2351g
36+3 2820 g
37+3 3280 g 54 cm
-
Dziunia wrote:Słuchaj najważniejsza jest diagnoza
Ja miałam biopsję endometrium i badałam zarodki
Ja podchodziłam do transferu w wieku 40 lat a rodzic będę mając 41 lat
A w MedArt się leczysz ?
U kogo?
Nie, nie leczę się w MedArt, ale zapisałam się na konsultacje do doktor K-P.
U mnie diagnoza to głównie spadająca jakość oocytów i endometrioza. Brak stanu zapalnego, zrobiony scratching. U męża to długa historia bo trafił do szpitala w czasie mojej stymulacji, a przy drugim podejściu o zgrozo żywotność poniżej 2%. Teraz powtórka z jego chorobą i czy miała wpływ na żywotność plemników, to się niebawem okaże. Podejście do in vitro przy słabym nasienia już przerobiłam więc pchać się w to samo to może okazać się powtórka z 2 procedury gdzie na 9 dojrzałych komórek zapłodniła się tylko jedna i dotrwała do bladtocysty. U mnie znowu każdy miesiąc może okazać się ostatnim możliwym. Trudne to wszystko:(
-
Lili@ wrote:Nie, nie leczę się w MedArt, ale zapisałam się na konsultacje do doktor K-P.
U mnie diagnoza to głównie spadająca jakość oocytów i endometrioza. Brak stanu zapalnego, zrobiony scratching. U męża to długa historia bo trafił do szpitala w czasie mojej stymulacji, a przy drugim podejściu o zgrozo żywotność poniżej 2%. Teraz powtórka z jego chorobą i czy miała wpływ na żywotność plemników, to się niebawem okaże. Podejście do in vitro przy słabym nasienia już przerobiłam więc pchać się w to samo to może okazać się powtórka z 2 procedury gdzie na 9 dojrzałych komórek zapłodniła się tylko jedna i dotrwała do bladtocysty. U mnie znowu każdy miesiąc może okazać się ostatnim możliwym. Trudne to wszystko:(
No myślę , że warto się skonsultować
Pani doktor to naprawdę dobry specjalista
U nas był najpierw problem ze stymulacja bo nie reagowałam na leki jak trzeba
Więc zmieniliśmy leki i poszło
Szału nie było , ale jak to Pani doktor mówi ważny jest ten jeden jedyny zarodek
I u nas tak był był jeden zarodek , i właśnie jest w brzuszku w 35 tc
Więc uważam że warto
Trzymam kciuki za Was ✊✊🍀🍀Lili@, Różyczka91 lubią tę wiadomość
-
Dziunia wrote:No myślę , że warto się skonsultować
Pani doktor to naprawdę dobry specjalista
U nas był najpierw problem ze stymulacja bo nie reagowałam na leki jak trzeba
Więc zmieniliśmy leki i poszło
Szału nie było , ale jak to Pani doktor mówi ważny jest ten jeden jedyny zarodek
I u nas tak był był jeden zarodek , i właśnie jest w brzuszku w 35 tc
Więc uważam że warto
Trzymam kciuki za Was ✊✊🍀🍀
Cieszę się,że są pary, którym się udało:) u mnie w maju AMH 4,2 więc bardzo wysokie. Odpowiedz na stymulacji dobra bo 7/9 dojrzałych komórek przy 1 punkcji i 9/13 przy drugiej.
Szukam jeszcze sily do walki, bo na ten moment jej nie mam. Chciałabym ruszyć w grudniu z następna procedurą, ale obawiam się, że słabe wyniki nasienia staną na przeszkodzie.
Mam pytanie czy Wasi partnerzy przy gorszych parametrach robili dodatkowe badania jak frag. Dna i łączenie z kwasem hialuronowym? Może stres oksydacyjny? Pytanie czy warto oraz może proponujecie jakieś inne badania?
-
Lili@ wrote:Cieszę się,że są pary, którym się udało:) u mnie w maju AMH 4,2 więc bardzo wysokie. Odpowiedz na stymulacji dobra bo 7/9 dojrzałych komórek przy 1 punkcji i 9/13 przy drugiej.
Szukam jeszcze sily do walki, bo na ten moment jej nie mam. Chciałabym ruszyć w grudniu z następna procedurą, ale obawiam się, że słabe wyniki nasienia staną na przeszkodzie.
Mam pytanie czy Wasi partnerzy przy gorszych parametrach robili dodatkowe badania jak frag. Dna i łączenie z kwasem hialuronowym? Może stres oksydacyjny? Pytanie czy warto oraz może proponujecie jakieś inne badania?🙋♀️38 endometrioza, amh 0,66, jeden jajnik
🙋🏼♂️41 2%--->7%
02.2019 usunięcie torbieli jajnika
1Ivf 11.2021 ❄️❄️po NGS5.1.2 ❌️6.1.2❌️
2Ivf 12.2021 0
3Ivf 01.2022 ❄️❄️po NGS 4.2.2✅️5.2.2❌️
01.2022 - CD138- ❌️
03.2022 CD138 - ✅️
03.2022 transfer nieudany
4Ivf 05.2022❄️po NGS 5.1.1✅️🍀❤️ CD138- komórki stanu zapalnego❌️ 😔
5IVF 06.2022❄️❄️5.1.1 , 3.1.1
30.07.2022- badanie Emma,Alice, ERA,CD138✅️
06.12.2022 Cd138✅️
13.06.2023 transfer ❄️5.11
20.06 beta 36,88
24.06 beta 288,8
28.06 beta 1561
04.07 beta 6002
11.07 CRL6,5 mm
25.08 CRL7,4 cm(12+6)
15+6 160g ❤️
19+3 330g
20+6 413g
24+6 800g
28+5 1452g
30+6 1875g
32+4 2080g 44cm
34+5 2351g
36+3 2820 g
37+3 3280 g 54 cm
-
Malina12 wrote:Może warto zbadać zarodki, u mnie było tak że komórki były uszkodzone,a po zmianie leków uzyskaliśmy zdrowy zarodek. Czy mąż miał robiony posiew nasienia, może warto zbadać.
A możesz powiedzieć na jakich lekach odbywała się stymulacja? Faktycznie mogło mieć to wpływ?
U męża silny stan zapalny , który powtórzył się 2 razy i miał ogromny wpływ na jakoś nasienia.. musimy czekać, żeby wszystko znowu wróciło do normy. Rozmawiałam dziś z lekarzem, który mnie prowadzi -jutro mam konsultacje z immunologiem i przy następnej punkcji badania zarodków.
Dziękuję, że reagujecie na moje posty po tych porażkach nie jest łatwo dojść do siebie i uwierzyć, że to się jeszcze uda;) -
MiloWasPoznać wrote:Wczoraj alab padł, wyniki bety dostałam dzisiaj rano. No i niestety 7 dpt 2,95. Doktor ż kazał odstawić leki. Chyba zrobię jutro betę dla własnego spokoju, bo czytałam że może ruszyć później jednak już się pogodziłam, z tym że się nie udało.
Jest mi ogromnie przykro, wiedziałam że może się nie udać, ale nadzieja i serce podpowiadało co innego. Mimo wszystko jestem wdzięczna, mamy 1 dziecko poczęte naturalnie i to chęć posiadania drugiego uratowała mojego męża. Dzięki doktorowy Ż w tamtym roku miał zdiagnozowanego raka złośliwego jądra i dzięki wczesnej diagnozie leczenie poszło szyko i sprawnie. Oczywiście diagnozę i leczenie postawil już urolog, ale pierwsze wyniki pochodziły z medart. Wiecie, że to betahcg jest markerem nowotworowym raka jądra? Coś na co wszystkie czekamy, gdy zobaczyliśmy wysokie w wynikach meza nie było powodem do radości.
Czas iść dalej, ja nie chce już więcej próbować invitro. To ogromny trud emocjonalny i psychiczny, nie mam siły dłużej walczyć. Ogromnie Wam kibicuje i wspieram, jesteście wielkie. Te 2 lata bardzo nas psychicznie wzmocniły i zmieniły, także to też po coś było.
Mam 33 lata, mąż 34, trzymajcie kciuki też za nas, może jeszcze kiedyś będziemy rodzina 2+2 onkolog kazala się wstrzymać 2 lata po chemii, w zasadzie minelo już 1,5 roku. Kto wie co los dla nas wszystkich szykuje, może nie trzeba tracić nadziei
Sprawdzę moje stany magazynowe i dam znać co mam na wydanie z leków, także jeszcze się odezwę
Ale rzeczywiście poruszajaca historia, że zdrowie męża a przez to cała wasza rodzina w dobrej już formie.
U nas niepłodność na pewno wpłynęła na zmianę nawyków żywieniowych i wykrycie mniejszych zmian typu poczatki insulinoopornosci u mie a hipoglikemii reaktywnej u męża.
U nas dobre wiadomości - oba zbadane ❄️ są zdrowe❤️
Ale też dzisiaj odebrałam wyniki KIR i mam ten haplotyp AA czyli niekorzystny. I trochę to przybijające bo myślałam, że skoro byłam 4 x w ciąży do ponad 6 tygodnia , a problemem były aneuploidie to, że temat imunologii nas nie dotyczy i nie drążyłam. I jeszcze mam zrobić Endome Trio. Nie wiem ile to wszystko potrwa😳 I co właściwie można zrobić z tymi wynikami bo czytam, że to zwieksza ryzyko poronień.
Tak, to naprawdę wyczerpujacy procesMadżka89 lubi tę wiadomość
**************
21dpt ❤️
15dpt 3395
11dpt 798
7pt beta 98
29.07.24 FET 🌟✊
VII.24 IVIG 💉
ALLO MLR 0 ➡️szczepienia➡️nadal 0
XI. 2023 - III stymulacja
13🥚➡️2❄️➡️zdrowe !🍀
31.05 transfer FET❄️ beta 0 😞
1❄️4BB➡️zdrowa
Styczeń 2023 - II stymulacja
Lipiec 2022 - I IVF, 5 ❄️➡️PGD➡️aneuplodie 😔
4 poronienia zatrzymane ok. 10 t. c.
2022 - aneuploidia
2020 - aneuploidia
2019 - nie zbadane
2018 aneuploidia
Kariotypy ✅, wiek 39
Hashimoto, IO już uregulowana
USG 3D ✅
AMH styczeń 2023 -3.06