NOVUM Warszawa
-
WIADOMOŚĆ
-
W sprawie terminów wizyt kwietniowych i co dalej. Ja rozmawiałam z kilkoma osobami z kliniki i żadna mi nie dała jednoznacznej odpowiedzi, że wszystkie zabiegi są odwołane... Dostałam informację, że każda sytuacja jest indywidualne i do omówienia z lekarzem. Nie ma też, żadnej oficjalnej informacji na stronie. Także cieżko cokolwiek prognozować.
Mi crioteansfer w połowie marca odwołali. Może gdybym bardziej sie uparła to byłabym po, bo teraz to nie wiem, kiedy będzie możliwy. -
Amica to co jutro kolejny test? Z forum miesięcznego Anys własnei strzeliła naturalsik . Dzis poszła na bete bo jej wyszła blada kreska na teście . I beta 30 . Więc może:)amica wrote:Tak, pewnie ze powtórze za dwa dni. Czytałam i tu na forum takie wiadomości, że dziewczyny robiły test 9dni po i już wychodził bladzioszek. No nic, zobaczymy co będzie za dwa dni
Marmis -
Marmis, czytałam. Zrobiła test 4 dni przed @ i już jej wyszedł bladzioszek.
Tak, jutro sikne ale dzisiaj już mniej zupełnie czuje brzuch także organizm przez ostatnie kilka dni chyba robił mnie w niezłego konia. Albo po prostu chciałam w to strasznie wierzyć i sobie coś wmawiałam.
Natomiast nastawiam się już teraz raczej na jedną krechę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2020, 15:48
"Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe." -
Tak czy siak trzymam jeszcze jciuki✊✊✊amica wrote:Marmis, czytałam. Zrobiła test 4 dni przed @ i już jej wyszedł bladzioszek.
Tak, jutro sikne ale dzisiaj już mniej zupełnie czuje brzuch także organizm przez ostatnie kilka dni chyba robił mnie w niezłego konia. Albo po prostu chciałam w to strasznie wierzyć i sobie coś wmawiałam.
Natomiast nastawiam się już teraz raczej na jedną krechę.
amica lubi tę wiadomość
Marmis -
Marmis wrote:Tak czy siak trzymam jeszcze jciuki✊✊✊
Przyłączam się.
Ja mam juz dosc tej zdalnej pracy. Czlowiek zaczyna nawet swoj fotel w biurze doceniac jak go plecy bola od jadalnianego krzesła😊
amica lubi tę wiadomość
Starania od 2014 , 1 ICSI maj 2018, 2 ICSI sierpień 2019, 3 ICSI kwiecień 2021
9 transferów NOVUM (1cb, 1 poronienie zatrzymane)
10. transfer INVIMED - 29.06.22 r.: 7dpt-20, 9 dpt- 60,12 dpt - 346, 14 dpt - 1096, 17 dpt- 4020, 20 dpt- 7200, 22 dpt - 14200
22 dpt- YS+,CRL 1,17 mm, FHR +
7t6d- CRL 15mm, FHR 167/min
9t0d- CRL 23,2 mm, FHR 169/min
NIFTY- zdrowy chłopiec, wysokie ryzyko preeklampsji
13.03.2023, g.13:20, Maciejek- 51 cm,2870 g szczęścia do kochania 🧡🧡🧡 -
amica wrote:Hej, jest tak jak przypuszczałam. Jedna kreska. No nic żyje się dalej
nie lubię...
ale jeszcze będzie przepięknie....
Starania od 2014 , 1 ICSI maj 2018, 2 ICSI sierpień 2019, 3 ICSI kwiecień 2021
9 transferów NOVUM (1cb, 1 poronienie zatrzymane)
10. transfer INVIMED - 29.06.22 r.: 7dpt-20, 9 dpt- 60,12 dpt - 346, 14 dpt - 1096, 17 dpt- 4020, 20 dpt- 7200, 22 dpt - 14200
22 dpt- YS+,CRL 1,17 mm, FHR +
7t6d- CRL 15mm, FHR 167/min
9t0d- CRL 23,2 mm, FHR 169/min
NIFTY- zdrowy chłopiec, wysokie ryzyko preeklampsji
13.03.2023, g.13:20, Maciejek- 51 cm,2870 g szczęścia do kochania 🧡🧡🧡 -
Amica, tez mialam nadzieję ze bedzie maly cud.. spojrz na to pozytwnie,ze owu sie pojawila, a to dobry prognostykamica wrote:Hej, jest tak jak przypuszczałam. Jedna kreska. No nic żyje się dalej
Moze ten miesiac będzie Twoj!
Jutro darmowy webinar z akademii plodnosci tam tez wiele naturalnych cudów sie zdarza moze warto obejrzec i zastosowac diete.
Jakby nie było masz plan ze szczepieniami i 2 mrozaki to juz coś!
Naturals 09.2017 - strata 29tc 😔 przyczyna nieznana
Ivf 07.2019 bhcg 750 cb
Ivf 01.2020 bhcg 550 cb
Naturals - 10.2020 😊
Kir aa, nk 30%, il 10 za nisko, il2 za wysoko.
Histeroskopia: mikropolipy brak stanu zapalnego
Maz nasienie ok -
Też nie lubię Ale to że miałaś owulke- to już cos. Możecie w tej przymusowej przerwie działać dla przyjemności i kto wie, kto wie😊😊😊 A jak nie tą drogą, to plan i tak masz...amica wrote:Hej, jest tak jak przypuszczałam. Jedna kreska. No nic żyje się dalejMarmis
-
Dziewczyny, ale jak to w koncu z tymi transferami w Novum? Odbywaja sie czy nie? Bo juz zglupialam...
Mialy sie nie odbywac, a teraz slysze, ze cis tam sie odbylo. Czyli jak do tego podejsc? Czy roznawuac z lekarzem? Tyle ze doktor Lewandowski zaraz pewnie znow odlozy sluchawke zanim powiem dzuen dobry
-
amica wrote:Hej, jest tak jak przypuszczałam. Jedna kreska. No nic żyje się dalej
Amica, przykro mi. Ale z tego co dziewczynh na forum pisalt, to sikaniec ozzukaniec - i tylko beta prawde Ci powie@!!
Kyrcze zachotowalam na Twoj balkon. Tez chce taki!! -
Mila79 wrote:Amica, przykro mi. Ale z tego co dziewczynh na forum pisalt, to sikaniec ozzukaniec - i tylko beta prawde Ci powie@!!
Kyrcze zachotowalam na Twoj balkon. Tez chce taki!!
Oj u nas lekarz który przyjmuje w lokalnej przychodni okazało się że ma wirusa i przyjmował pacjentów. Strach teraz z domu wychodzić bo nie wiadomo czy ktoś obok w sklepie nie był u niego i nie złapał czegoś. Także siedzę na tyłku w domu...
A co do balkonu to żeśmy trzy lata się zbierali. Podeślę Wam jak już skoczymy tak na 100%
"Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe." -
amica wrote:Oj u nas lekarz który przyjmuje w lokalnej przychodni okazało się że ma wirusa i przyjmował pacjentów. Strach teraz z domu wychodzić bo nie wiadomo czy ktoś obok w sklepie nie był u niego i nie złapał czegoś. Także siedzę na tyłku w domu...
A co do balkonu to żeśmy trzy lata się zbierali. Podeślę Wam jak już skoczymy tak na 100%
No co Ty??? Matko no takie sytuacje najgorszem, ja ostatnio jakbyłam w tej swojej klinice starej, to lekarka mnie zapisała - a nie było mnie w systemie! wiec nie wiem, czy jej błąd czy klliniki. Ale przez to czekałam potem pół godziny aż przyjdzie, powiedziałam jaka sprawa, ale on przyjęła i tak te osobę, która czekała i była w systemie i dopiero potem mnie. Więc łącznie 2 h w klinice spędziłam i dużo ludzi było - i tak właśnie myślałam, że jak ktoś chory jest tu, to na tak małej powierzchni (klinika mała), to już wszyscy będziemy chorzy... no więc, co - za kilka dni będę sprawdfzać tempereaturę 
-
No ale tak dla ciekawości skąd mogła owulacja wrócić...
Od listopada udało mi się jakieś 7kg zrzucić więc jestem ciut lżejsza. Jeszcze dużo przede mną ale juz coś ruszyło. Do prawidłowego BMI brakuje mi jeszcze 15kg.
Druga sprawa - zaczęłam pić zioła ojca sroki.
Trzecia sprawa - wdrażamy powoli zalecenia ebooka z akademii płodności, zaczęliśmy więcej jeść zieleniny, kiełków, zdrowych kasz.
Także myślę że kolejne miesiące z takim planem wpłyną pozytywnie na mój organizm.
Teraz oby nam szczepien nie odwołali w przyszły czwartek.
Swoją drogą, zastanawialiśmy się co by będziemy robić między 8 a 14 skoro łazić po mieście nie można... Zostanie nam siedzieć w samochodzie albo wynająć hotel."Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe." -
No ten lekarz u nas pracował w szpitalu też i prawdopodobnie tam go złapał. Także no będzie wesoło.Mila79 wrote:No co Ty??? Matko no takie sytuacje najgorszem, ja ostatnio jakbyłam w tej swojej klinice starej, to lekarka mnie zapisała - a nie było mnie w systemie! wiec nie wiem, czy jej błąd czy klliniki. Ale przez to czekałam potem pół godziny aż przyjdzie, powiedziałam jaka sprawa, ale on przyjęła i tak te osobę, która czekała i była w systemie i dopiero potem mnie. Więc łącznie 2 h w klinice spędziłam i dużo ludzi było - i tak właśnie myślałam, że jak ktoś chory jest tu, to na tak małej powierzchni (klinika mała), to już wszyscy będziemy chorzy... no więc, co - za kilka dni będę sprawdfzać tempereaturę
Ja ostatnie kilka dni pisałam Wam że mam ok 37. Zakładałam że to może że względu na kropkę która się instaluje, ale teraz to nie wiem:/ także będę dalej mierzyć czy nic się nie zmienia na gorsze."Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe." -
amica wrote:No ten lekarz u nas pracował w szpitalu też i prawdopodobnie tam go złapał. Także no będzie wesoło.
Ja ostatnie kilka dni pisałam Wam że mam ok 37. Zakładałam że to może że względu na kropkę która się instaluje, ale teraz to nie wiem:/ także będę dalej mierzyć czy nic się nie zmienia na gorsze.
Amica, ja też miałam ostatnie dni 37. Ale ja słyszałam, że 37 to w normie, a od 37.5 to trzeba zacząc się martwić. Więc mamy te 0.5 zapasu
amica lubi tę wiadomość
