NOVUM Warszawa
-
WIADOMOŚĆ
-
Okruch.a wrote:Cześć,
Mi dr Taszycka powiedziała, że kariotypy sprawdzają po kilku nieudanych próbach. Na początek przeprowadzają wywiad o chorobach w rodzinie, rodzeństwo czy zdrowe, czy mają dzieci. Jeżeli wszystko jest ok plus nasienie partnera ok to przy pierwszych próbach to badanie jest zbędne. -
Kingi86 wrote:Dziękuje!
U nas nie jest problemem brak komórek, czy zarodków. Miałam przetransferowanych 10 blastocyst i 5 w trzecim dniu. I najstraszniejsze nie ma żadnego problemu. To nasza 4 procedura. Ale pierwasza i trzecia były totalnie popsute. Nic zobaczymy! Ja już w głowie układam plan na 5 procedurę tylko już ze sprawdzeniem tych ciałek kierunkowych, jeśli są do niczego, to spróbujemy komórki dawcy, ale to w Czechach. Ale teraz transfer najpierw! Może wszystko nie tak strasznie będzie.
Drugi transfer! Wtedy, to ja jeszcze naiwna byłam. W Niemczech moja kasa chorych opłaca 3 próby w 100%. Tylko za krio trzeba płacić. Dlatego teraz 4 próba w Polsce, bo w Niemczech jednak drożej by było. No i opinie o L. Nas jednak tez przekonały!
Trzymam kciuki✊✊
I brawa 👏za wytrwałość 💪 -
Ziuta@ 35 wrote:Kala a ty jak się czujesz? Coś mi swita ze w piątek miałaś wizytę.
I co się nic nie chwalisz jak się maluszki maja?🥰
Maluchy mają już po 3 cm. Jedno z nich machało ręką i doktor zawołała mojego męża żeby zobaczy i przestało machać 😂🙈. Drugiego szukała bo ulokowany jest trochę wyżej ale nie było zadowolone, że ktoś je tam rusza bo szybko się skuliło i nie dało zmierzyć. Następna wizyta za 2 tyg.
Sesyjka, Ziuta@ 35, tuonela, Suzi lubią tę wiadomość
transfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
transfer 16.03.2015 dwóch maluchów - beta ujemna
transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna
Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8
Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2
Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
[/url] -
tuonela wrote:Hejka kochane za namową napisałam teskt przedstawiający nasza historie i jest na blogu
http://chcemiecdziecko.pl/wypozyczyc-ci-mojego-meza/
Zapraszam do lektury, spostrzeżeń, ewentualnych wpłat. Bardzo mi to pomogło.tuonela lubi tę wiadomość
transfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
transfer 16.03.2015 dwóch maluchów - beta ujemna
transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna
Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8
Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2
Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
[/url] -
Dziewczyny mam jeszcze jedno pytanie,
Czy któraś z Was cierpi na endometrioze? I jeżeli tak to czy wcześniej miałyście laparoskopie? Ja mam, dr L stwierdził już na pierwszej wizycie chociaż przez nikt nigdy mi o tym nie mówił... podeszłam do ICSI, bez wcześniejszej laparoskopii. L twierdzi ze to strata czasu, że jedyne czego bym się dowiedziała po laparoskopii to, ze muszę skorzystać z zaplodnienia pozaustrojowego. Ufam mu, jednak gdzies z tylu glowy mam to, ze przez to sie nie udaje... -
Okruch.a wrote:Dziewczyny mam jeszcze jedno pytanie,
Czy któraś z Was cierpi na endometrioze? I jeżeli tak to czy wcześniej miałyście laparoskopie? Ja mam, dr L stwierdził już na pierwszej wizycie chociaż przez nikt nigdy mi o tym nie mówił... podeszłam do ICSI, bez wcześniejszej laparoskopii. L twierdzi ze to strata czasu, że jedyne czego bym się dowiedziała po laparoskopii to, ze muszę skorzystać z zaplodnienia pozaustrojowego. Ufam mu, jednak gdzies z tylu glowy mam to, ze przez to sie nie udaje...
Laparoskopie robi się głównie do usunięcia torbielki itp. ale tez usuwa się kiedy mają juz okresloną wielkosc, ktora zagraża jajnikom . A kazda ingerecje na jajnikach to ryzyko uszkodzenia, takze jezeli lekarz mowi , ze nie jest to konieczne to trzeba grzecznie sluchac 😊
Ja miałam przed drugą procedurą histeroskopie, moze ewentualnie to do rozwazenia.
Laparoskopie mialam wlasnie celem usunięcia torbiela ale to juz lata temu i zawsze jak idziemy na wizytę do jakiegos nowego.lekarza to rozwaza czy oby na pewno bylo to konieczne (bylo bo torbiel miała juz 5 cm) -
majka_o wrote:Laparoskopie robi się głównie do usunięcia torbielki itp. ale tez usuwa się kiedy mają juz okresloną wielkosc, ktora zagraża jajnikom . A kazda ingerecje na jajnikach to ryzyko uszkodzenia, takze jezeli lekarz mowi , ze nie jest to konieczne to trzeba grzecznie sluchac 😊
Ja miałam przed drugą procedurą histeroskopie, moze ewentualnie to do rozwazenia.
Laparoskopie mialam wlasnie celem usunięcia torbiela ale to juz lata temu i zawsze jak idziemy na wizytę do jakiegos nowego.lekarza to rozwaza czy oby na pewno bylo to konieczne (bylo bo torbiel miała juz 5 cm)
Ja tez mialam histeroskopię przed stymulacja. Wyszly mi komorki plazmatyczne, na co bralam antybiotyk. Zaniepokoil mnie również zapis "macica o nieco mniejszym rozmiarze", ale dr Doniec powiedział, ze tym by sie nie przejmował.
Może ten mój drugi raz się uda, może niepotrzebnie szukam problemów, a powinnam w 100% zaufac lekarzom. Dowiem sie za kilka dni... 🙂 -
Kala 1980 wrote:Tak miałam
Maluchy mają już po 3 cm. Jedno z nich machało ręką i doktor zawołała mojego męża żeby zobaczy i przestało machać 😂🙈. Drugiego szukała bo ulokowany jest trochę wyżej ale nie było zadowolone, że ktoś je tam rusza bo szybko się skuliło i nie dało zmierzyć. Następna wizyta za 2 tyg.Kala 1980 lubi tę wiadomość
-
Ziuta@ 35 wrote:U mnie właśnie 9 transfer okazal sie tym szczesliwym❤
Trzymam kciuki✊✊
I brawa 👏za wytrwałość 💪 -
Kingi86 wrote:To miejmy nadzieje, ze i u mnie tak będzie! Żeby choć jedna z dwóch blaszek wytrwała. Na razie się stresuje, ze owulacja za późno będzie, ze będę dłużej musiała zostać w Polsce. Nic! Jak trzeba będzie, to trzeba! Ale może jakoś to pójdzie, niby jajnik czuje, ale testy słabe jeszcze. Tak bym chciała, żeby najpóźniej w sobotę wywołać, żeby czas się zgadzał, ale chciałam naturalnie to mam! Nic się nie da zaplanować!
-
Suzi wrote:No ja na naturalnym cyklu i w poniedziałek 17 dc a pęcherzyk nadal za mały😆 dzisiaj jadę znowu sprawdzić. A to już 19 dc... mam nadzieję że owulacja w końcu jest. A cykle mam normalne, max do 31 dni. Także z tą owu na naturalnym to nie trafisz... ale trzymam kciuki żeby Tobie ułożyło się jak w zegarku😉
Mam nadzieje, ze jutro choć jakiś konkretny będzie i w sobotę będzie można wywołać, No w ostateczności w poniedziałek mam nadzieje, ze moje jajniki przestrasza się moich gróźb! Testy owulacyjne coś tam pokazuje, ale jeszcze słabo, ale jak patrzyłam moje cykle monitorowane i wyniki, to pecherzyki pękały przy lh jakieś 12, wiec może po prostu mam za mocne testy 20. Nic, muszę do jutra czekać! -
Witam Dziewczyny
Dziś właśnie dowiedziałam się że moja pierwsza inseminacja się nie powidła . Mam niedrozny jajowod. Mieszkamy w nieczech tu właśnie miałam robione , zastanawiamy się z mężem o in vitro . Możecie mi powiedzieć ile wszystko trwa kiedy trzeba się zgłosić itp . Byliśmy w tamtym roku w novum w Warszawie u dr Dobek. -
Mnika wrote:Witam Dziewczyny
Dziś właśnie dowiedziałam się że moja pierwsza inseminacja się nie powidła . Mam niedrozny jajowod. Mieszkamy w nieczech tu właśnie miałam robione , zastanawiamy się z mężem o in vitro . Możecie mi powiedzieć ile wszystko trwa kiedy trzeba się zgłosić itp . Byliśmy w tamtym roku w novum w Warszawie u dr Dobek. -
A ja dziś dostałam świetne informacje z laboratorium dotyczące rozwoju zarodków.
W poniedziałek punkcja a we wtorek informacja, że mam 4 zapłodnione, ale okazało się że jeszcze 1 się aktywował więc łącznie mam 5. Dziś 3 doba zmieniali im medium i oceniali pod kątem rozwoju.
Pierwszy najlepszy ma 10 blastomerów i jest pierwszej klasy czyli nie ma wogole fragmentacji czyli uszkodzeń.
Pozostałe mają około 10% fragmentacji ale to nie jest źle.
Dwa mają po 8 blastomerow, jeden 12 i jeden 14. Prawidłowo w tej dobie powinny mieć od 8 do 16 blastomerów.
Więc wszystkie jak na dziś są ok.
Z poprzedniej procedury w Invicie miałam tylko 1 zarodek, który w 5 dobie miał jedynie 6 blastomerów.
Nie spodziewałam się takich informacji, ale wiem że nie mogę jeszcze za bardzo się cieszyć bo do transferu w sobotę jeszcze 2 dni i wszystko może się zdarzyć.
Suzi, Ziuta@ 35 lubią tę wiadomość
2,5 roku starań
10.2020 INVICTA W-wa FAMSI protokół długi - 6 kumulusów - 4 komórki - 2 komórki prawidłowe - 1 zarodek - 1 zarodek Cl6.2 podany w 5tej dobie => nieudany ET.
ON 35lat: styczeń 2020r. obniżone parametry nasienia, 6% niska ruchliwość, 2% prawidłowa budowa, fragmentacja 28%.
ONA 30lat: hashimoto, TSH 2,8 (Euthyrox 25), ASA w mianie 1:40, Czynnik VR2 homozygota, MTHFR C677T heterozygota, PAI-1 heterozygota, AMH 1,49, NK 19,5%, KIR BX: brakuje 2DS1, 2DS3, 2DS5, 3DS1 (zalecenia od dr P do ICSI: encorton, accofil, heparyna, acard).
06.2020 - HYCOSY- macica prawidłowa, obustronnie drożne jajowody.
04.2021 - NOVUM- Endometrioza?
16.06.2021 - histeroskopia - prawidłowa- pobrano fragmenty endometrium do badania histopatologicznego i histochemicznego.
16.06.2021r AMH - 1,53.
16.06.2021r. ON - poprawa wyników- 5% prawidłowych plemników oraz 29% ruch postępowy, 42% ruch całkowity.
22.06.2021r - wizyta startowa dr A. -
tarragonaaa wrote:A ja dziś dostałam świetne informacje z laboratorium dotyczące rozwoju zarodków.
W poniedziałek punkcja a we wtorek informacja, że mam 4 zapłodnione, ale okazało się że jeszcze 1 się aktywował więc łącznie mam 5. Dziś 3 doba zmieniali im medium i oceniali pod kątem rozwoju.
Pierwszy najlepszy ma 10 blastomerów i jest pierwszej klasy czyli nie ma wogole fragmentacji czyli uszkodzeń.
Pozostałe mają około 10% fragmentacji ale to nie jest źle.
Dwa mają po 8 blastomerow, jeden 12 i jeden 14. Prawidłowo w tej dobie powinny mieć od 8 do 16 blastomerów.
Więc wszystkie jak na dziś są ok.
Z poprzedniej procedury w Invicie miałam tylko 1 zarodek, który w 5 dobie miał jedynie 6 blastomerów.
Nie spodziewałam się takich informacji, ale wiem że nie mogę jeszcze za bardzo się cieszyć bo do transferu w sobotę jeszcze 2 dni i wszystko może się zdarzyć.Ziuta@ 35 lubi tę wiadomość
-
Suzi wrote:Wspaniałe wieści 😊 wszytko bedzie dobrze... musi być. Ja mam transfer w poniedziałek. Tyle, że ja mrozaczka. To mój pierwszy transfer, wiec emocje są ogromne...
Doskonale Cie rozumiem
Pierwszy etap stresowy u nas był czy będziemy mieć chociaż jeden prawidłowy zarodek. Myślę że z tej ilości chociaż jeden będzie, więc emocje co do tego etapu troszkę opadły.
Teraz drugi etap stresu czy zarodek się zagnieździ. Mam mutacje w genach w trombofilii dlatego dostałam na to fraxiparyne która biorę już od wtorku oraz wskazania immunologiczne od wczoraj biorę encorton a od soboty accofil.2,5 roku starań
10.2020 INVICTA W-wa FAMSI protokół długi - 6 kumulusów - 4 komórki - 2 komórki prawidłowe - 1 zarodek - 1 zarodek Cl6.2 podany w 5tej dobie => nieudany ET.
ON 35lat: styczeń 2020r. obniżone parametry nasienia, 6% niska ruchliwość, 2% prawidłowa budowa, fragmentacja 28%.
ONA 30lat: hashimoto, TSH 2,8 (Euthyrox 25), ASA w mianie 1:40, Czynnik VR2 homozygota, MTHFR C677T heterozygota, PAI-1 heterozygota, AMH 1,49, NK 19,5%, KIR BX: brakuje 2DS1, 2DS3, 2DS5, 3DS1 (zalecenia od dr P do ICSI: encorton, accofil, heparyna, acard).
06.2020 - HYCOSY- macica prawidłowa, obustronnie drożne jajowody.
04.2021 - NOVUM- Endometrioza?
16.06.2021 - histeroskopia - prawidłowa- pobrano fragmenty endometrium do badania histopatologicznego i histochemicznego.
16.06.2021r AMH - 1,53.
16.06.2021r. ON - poprawa wyników- 5% prawidłowych plemników oraz 29% ruch postępowy, 42% ruch całkowity.
22.06.2021r - wizyta startowa dr A. -
tarragonaaa wrote:A ja dziś dostałam świetne informacje z laboratorium dotyczące rozwoju zarodków.
W poniedziałek punkcja a we wtorek informacja, że mam 4 zapłodnione, ale okazało się że jeszcze 1 się aktywował więc łącznie mam 5. Dziś 3 doba zmieniali im medium i oceniali pod kątem rozwoju.
Pierwszy najlepszy ma 10 blastomerów i jest pierwszej klasy czyli nie ma wogole fragmentacji czyli uszkodzeń.
Pozostałe mają około 10% fragmentacji ale to nie jest źle.
Dwa mają po 8 blastomerow, jeden 12 i jeden 14. Prawidłowo w tej dobie powinny mieć od 8 do 16 blastomerów.
Więc wszystkie jak na dziś są ok.
Z poprzedniej procedury w Invicie miałam tylko 1 zarodek, który w 5 dobie miał jedynie 6 blastomerów.
Nie spodziewałam się takich informacji, ale wiem że nie mogę jeszcze za bardzo się cieszyć bo do transferu w sobotę jeszcze 2 dni i wszystko może się zdarzyć. -
tarragonaaa wrote:Doskonale Cie rozumiem
Pierwszy etap stresowy u nas był czy będziemy mieć chociaż jeden prawidłowy zarodek. Myślę że z tej ilości chociaż jeden będzie, więc emocje co do tego etapu troszkę opadły.
Teraz drugi etap stresu czy zarodek się zagnieździ. Mam mutacje w genach w trombofilii dlatego dostałam na to fraxiparyne która biorę już od wtorku oraz wskazania immunologiczne od wczoraj biorę encorton a od soboty accofil.
✊✊✊Alicja w Krainie Czarów lubi tę wiadomość
-
tarragonaaa wrote:Doskonale Cie rozumiem
Pierwszy etap stresowy u nas był czy będziemy mieć chociaż jeden prawidłowy zarodek. Myślę że z tej ilości chociaż jeden będzie, więc emocje co do tego etapu troszkę opadły.
Teraz drugi etap stresu czy zarodek się zagnieździ. Mam mutacje w genach w trombofilii dlatego dostałam na to fraxiparyne która biorę już od wtorku oraz wskazania immunologiczne od wczoraj biorę encorton a od soboty accofil.