Obumierające zarodki po 3 dobie
-
Dziewczyny jestem po dwóch pełnych procedurach ifv, w których ani razu nie udało się zamrozić zarodków pomimo że do 3 doby rozwijały się książkowo. Ja mam endometriozę IV stopnia a mąż złą morfologię plemników i z tego powodu mieliśmy ICSI i IMSI.
Czy któreś miały podobnie a jednak w końcu się udawało, opiszcie mi prosze swoje historie i gdzie się udało. Dodajcie otuchy bo nie wiem czy podchodzić 3 raz...Endometrioza IV stopnia, LUF, laparo 04-2015 i 07-2015,
HSG w grudniu 2015 - oba drożne, histeroskopia - macica dwurożna, niedoczynność tarczycy, adenomioza.
AMH 1,98
06-2016 - I procedura in vitro nieudana bez mrozaków
13-09-2016 - II procedura, 29 trans. 2 zarodków , brak mrozaków
-
nick nieaktualnyJa mam mega problem z zarodkami, z tym, że mi systematycznie odpadają - codziennie coś ginie, także wina jest zarówno komórki jak i plemnika. Właśnie czekam na wyniki mojej punkcji, ale że transfer mam odwołany z powodu progesteronu to poprosiłam dr, żeby mnie tylko poinformowała, jak już będzie po zawodach i nie będę miała żadnego zarodka, bo mam wielkie przeczucie, że tym razem tak się skończy.
W każdym razie dr mówi, że to co się dzieje w pierwszej i drugiej dobie zależy w większym stopniu od komórki, a za to co się dzieje dalej odpowiada plemnik, bo w 3 dobie się włącza materiał genetyczny faceta, czyli u was wynika, że "winne" są plemniki. Robiliście badania genetyczne (kariotypy twoje i męża oraz AZF, CFTR)? -
U mnie powiedzieli że to wina komórki przez endometriozę ale przed wczoraj byłam w novum i dr L. powiedział że raczej plemniki i kazał zrobić fragmentację DNA plemników, kariotypy mamy w porządku, boję się tylko co będzie jak fragmentacja wyjdzie ok... to będzie znaczyło że jednak komórki i wtedy proponują adopcję zarodka lub komórki jajowej. Fragmentację podobno da się poprawić dużą ilością wit E i C.Endometrioza IV stopnia, LUF, laparo 04-2015 i 07-2015,
HSG w grudniu 2015 - oba drożne, histeroskopia - macica dwurożna, niedoczynność tarczycy, adenomioza.
AMH 1,98
06-2016 - I procedura in vitro nieudana bez mrozaków
13-09-2016 - II procedura, 29 trans. 2 zarodków , brak mrozaków
-
nick nieaktualnyMy właśnie nie badaliśmy fragmentacji, ale też niebawem planujemy się wybrać do dr L. także też nam pewnie zleci. Tak czy siak, jeśli wam odpadają w 3 dobie to ewidentnie wina plemnika, przynajmniej tak mówiła moja dr. Co do kariotypów to my mamy ok i dr mówiła, że AZF i CFTR u męża wyjdzie na pewno dobrze, a jednak zrobiliśmy te badania na własną rękę i okazało się, że mąż jest nosicielem genu mukowiscydozy co też może powodować już na wstępie degradację zarodków, ale dr twierdzi, że jeszcze za wcześnie u nas na dawcę nasienia, chociaż jak teraz nie będziemy mieli żadnego zarodka to nie wiem jaką decyzję podejmiemy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2016, 11:38
-
Najgorsza jest kasa oni z nami eksperymentują ale skąd brać tyle pieniędzy ....Endometrioza IV stopnia, LUF, laparo 04-2015 i 07-2015,
HSG w grudniu 2015 - oba drożne, histeroskopia - macica dwurożna, niedoczynność tarczycy, adenomioza.
AMH 1,98
06-2016 - I procedura in vitro nieudana bez mrozaków
13-09-2016 - II procedura, 29 trans. 2 zarodków , brak mrozaków
-
nick nieaktualnyJest drogo, ale wielu parom jednak daje to maluszka Chociaż mi już za dużo opcji nie zostało. Postanowiłam, że ewentualnie poddam się jeszcze dwa razy stymulacji, a potem AZ. Nie będę kombinowała z dawcą ani komórki, ani plemnika, bo u nas jest problem z jednym i z drugim, także to trochę wydawanie kasy w błoto...
Na szczęście mój mąż jest tego samego zdania więc możemy działać
-