Witam
Mam taki problem: otoz 18 listopada mialam zabieg laparoskopii i histeroskopie. Odbylo sie to w 12 dniu cyklu. Usunieto mi trzy male polipy oraz usunieto przerosnieta endometrioze - tak w skrocie. Zaraz po laparo wystapilo krwawienie i bylo raczej skape - trwalo kilka dni po czy zupelnie ustalo (powiedziano mi ze to norma). Teraz jestem w 24 dniu cyklu a od piatku mam bardzo skape krwawienie - piatek wlasciwie plamienie a sobota i niedziela krew ale w b. malych ilosciach, czasem tylko zauwazalna po skorzystaniu z toalety. Problem polega na tym, ze powinnam udac sie na zastrzyk na endometrioze w 1 - 3 dnia nowego cyklu po laparo, a ja nie jestem pewna czy to krwawienie teraz to okres czy nie? Dodam jeszcze, ze cykle przez ostatni rok mam b. nieregularne tj np: 70,60, 40,50,30 dni - bardzo roznie, wystepuje tez u mnie krwawienie srodcykliczne - ale to raczej jako brazowe plamienie ( a teraz widze jednak krew). Dodatowo jestem faszerowana antybiotykami teraz gdyz nabawilam sie zapalenia pecherza oraz jedna z ran po laparo goi sie b. powoli - tak wiec w tym krotkim okresie po laparo doszly mi 3 antybiotyki, ktore moze mi tez namieszaly z cyklem? Jestem w kropce, nie wiem czy zglosic sie na ten zastrzyk dzisiaj (bylby to zalozmy 3 dzien cyklu) czy poczekac do nastepnego cyklu? A, zapomnialam dodac, ze mieszkam w UK i nie mam mozliwosci udania sie do gina.
Mam nadzieje, ze moj post nie jest zbyt zagmatwany, z gory dzieki za odpowiedzi!