:( Poddaje sie

Dziewczyny moze Wy pomozecie.
Powoli opadam z sil. Staramy sie od 2,5 roku i wciaz nic.
Mam Hashimoto , TSH ponizej 1. Ft3 oraz ft4 w normie . Przeciwciala lekko podwyzszone.
Cykle okolo 32 dniowe. Mam poznia owolucaje okolo 20-22 dc. Miesiaczkuje regularnie.
Zrobilam w tym miesiacu wyniki 3 dc.
Wyniki jak ponizej
FSH 3,67 ( 3,03-8,08)
LH 2,24 (1,8-11,78)
Estradiol 22 (21-251)
Progesteron 0,4 (0,1-0,3)

Nie wiem czemu takie slabe te wyniki. Co o nich myslicie? zaliczylam jedno poronienie w 6 tygodniu. Jakies 3 miesiace pozniej dowiedzialam sie ze mam hashimoto. Nie wiem czy to bylo przycyzna a moze skutkiem poronienienia.

Prolaktyne mam w normie. Dajcie znac. Bo nie mam juz sily. Jedziemy next week zrobic badania nasienia.

Witaj Disj. Po pierwsze nie poddawaj się! Ja starałam się o dziecko 1,5 roku ale głównie przez to, że nie wiedziałam jaki mam problem.
Czy robiłaś badanie AMH? Mi właśnie z niego wyszło, że mam PCO i marne szanse na naturalne owulacje. Estradiol mam również niski jak Ty. FSH i LH masz niskie, ale z tego co się orientuję to ważne jest aby stosunek jednego do drugiego był bliski 1, nie jest idealnie ale ten wynik na pewno nie wyklucza ciąży.
Moim zdaniem badania nasienia są kluczowe. 2,5 roku to zbyt długo, aby skupiać się tylko na kobiecie.
Robiłaś badanie drożności jajowodów? To też podstawa jeśli jest jakiś problem z zajściem w ciążę. I ostatnie pytanie, jak u Ciebie sytuacja z progesteronem w 2 fazie cyklu? Ja zawsze plamiłam w 2 fazie cyklu i mimo tego, że cykle mam regularne to zdarzył mi się cykl ponad 50 dni! Lekarz mówi, że mogłam wtedy zajść w ciążę i jej nie utrzymać właśnie przez zbyt niski progesteron dlatego też przyjmuję końską dawkę luteiny żeby tę ciążę utrzymać.
Życzę Ci powodzenia i wierzę, że Ci się uda. U mnie wystarczył 1 cykl na stymulacji + zastrzyk na dojrzenie i ostateczne pęknięcie pęcherzyka i maluszek już w drodze

AMH planuje zrobic next week dopiero - wybieramy sie do invicty. Wtedy zrobimy tez nasienie męza.
HSG zrobilam . Jednak lekarz troche spapral temat! Zrobili mi HSG wodą poniwaz nie moge przyjmowac jodu i pod usg sprawdzali czy woda plynie przez jajowod - finalnie zobaczyli ze 1 jajowod jest na 100 % drozny. Obecny lekarz powiedzial ze powtorzymy HSG ze teraz sa juz metody ktore pozwalaja bez problemu zrobic HSG bez uzycia jodu. W tym cyklu pomylily mi sie dni i zamiast pojsc 21 dc na badanie to poszlam 18 dc. i progesteron wyszedl 0,4 dla 18 dc nie podaja normy bo to w zasadzie srodek cyklu a nie faza lutelna u mnie przynajmniej.
W tym miesiacu zaczynam mierzyc temeprature. Wczesniej tylko monitoring plus testy owulacyjne.
Powtorze progesteron jeszcze raz Po ww. Badaniach mam sie stawic znow do gina na stumulacje

Trzymam zatem kciuki i daj znać co wyjdzie po badaniach.
Grunt to mieć dobrego lekarza. Ja znalazłam takowego i już po 4 miesiącach jestem w ciąży, także głowa do góry będzie dobrze.

Sono Hsg robi się roztworem soli fizjologicznej. Kochana czas iść do dobrego lekarza i niech się wami zajmie. Kochana progestreon mówi o tym że nie miałaś jeszcze owulacji. Koniecznie zróbcie badanie nasienia. To podstawa. Wiesz czy Masz owulacje? Nie ma co się poddawać tylko brać sprawy w swoje rece! Ja staram się ponad 4 lata jestem po 3 procedurze in vitro. Nie poddam się. Jednak po 2.5 roku starań czas się ostro wziąć za diagnozowanie problem może być naprawdę blachy więc do roboty
Ile dni trwa średnio Twój cykl? Uxywalas testy owulacyjne?

O dobrze wiedziecie o tym sono HSG. Pewnie powtorze to badanie.ale najpierw testy meza i AMH. Mialam robiony monitoring cyklu u wczesniejszego gina. Twierdzil ze owulacje byly. Jedyny problem o ktorym mowil to ze owulacja wystepuje pozno okolo 20 dc. Cykle trwaja od 29-32 dni.
W tym miesiacu podwyzszono mi letrox z 50 na 100 bo ft3 i ft4 salbo wychodzily. Moze to pomorze.
W kazdym miesiacu robie testy owoulacyjne w tym miesiacu kreseczka druga wystepowala bardzo dlugo, ale nie byla intensywna ( a pozniej sie skonczyly mi testy ) ale nie zaprzestalismy staran.

Takasobieja a jakie masz schorzenie ze tak dlugo sie starcie? Jesli mozna spytac..
Disj rozumiem Cie bo ja sie staram niecaly rok i juz tez watpie ze sie kiedys uda.
Ale nasienie trzeba zbadac koniecznie.

W zasadzie to stwierdzone mam Hashimoto oraz hirsutyzm. Raz byłam w ciąży jednak w 6 tygodniu poroniłam Poza tym miesiączkuję regularnie i nic mi nie dolega
W przyszlym tygodniu jedziemy do Invicty w Gdansku. Pozniej z wynikami na stymulacje. A cały czas mialam nadzieje ze uda sie bez zadnej ingerencji.

Disj mam tak jak ty. Owulacja występuje między 15-22dc. Niby to nie ma większego znaczenia, taka ma uroda. Mam niedoczynność tarczycy i niby lekko policystyczne jajniki. Ale owulki mam . Miałam dwa razy sono hsg i wszystko ok. Histeroskopia też ok. Mam 25 lat, mąż rok starszy. Ma żylaki powrozka nasiennego, po laparoskopii. Niestety nasienie ostatnio uległo pogorszeniu... Mam nadwage ale żaden lekarz nigdy nie powiedziall że taka żeby przeszkadzała w zajsciu w ciążę. Schudłam i tak blisko 10kg. Generalnie to Bóg jeden wie czemu nie mamy dziecka . Mam wysokie amh, rok temu wynosiło 9.8
Wszystkie hormony pozostałe mamy w normie. Mąż też. Główna przeszkoda to słabe nasienie Niby

Ahh to jeszcze troche czasu masz na staranie Ja juz rycząca 30

Planuje zrobic w biezacym miesiacu badania AMH, ANA , Mutacje poliformizmu , no i mąż nasienie .

Zobaczymy , czasami mysle że nam to po prostu nie pisane jest.

Zaczełam brać suplementy na wyciszenie nadnerczy oraz witaminy prenatalne.

Probuje wszytkiego moze w koncu cos zaskoczy.

Disj poczytałam sobie Twój wątek bo u mnie podobna sytuacja? I jak tam?
Ja podobnie jak Ty rycząca 30 po SONO HSG w zeszłym tygodniu..