X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Pomoc w zagnieżdżeniu się zarodka - porady
Odpowiedz

Pomoc w zagnieżdżeniu się zarodka - porady

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 sierpnia 2013, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam Was Dziewczynki!

    Na przełomie września/października będę podchodzić do in vitro, jednak chciałabym prosić o porady odnośnie zagnieżdżenia się zarodka, jak możemy naturalnie wspomóc ten proces i pomóc mu się ładnie zagnieździć :)

    Piszcie jeśli macie jakieś swoje doświadczenia, gdzieś o czymś czytałyście, bo chcę już na tym etapie trochę lepiej przygotować siebie i organizm do zabiegu. Dzięki :)

  • MisiaMisia Autorytet
    Postów: 1459 1981

    Wysłany: 26 sierpnia 2013, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ważne, żeby endometrium było odpowiedniej grubości. Zagnieżdżeniu sprzyja też brak skurczy a co za tym idzie brak stresu. W dniu transferu i 2 dni później lekarze przepisują relanium na uspokojenie. Podczas procedury in vitro będziesz przygotowana hormonalnie. Z drugiej strony taka stymulacja nie musi sprzyjać dobremu samopoczuciu. Najlepiej zapytaj lekarza o coś może ziołowego. Cokolwiek będziesz stosować innego niż przepisane leki przez lekarza jest ważne podczas całej stymulacji. Podpytaj też o DHEA. Jest literatura medyczna która mówi o lepszej jakości jajeczkowania. Ja już trochę stosuję jakieś 20 mg na dobę a do ponownego in vitro szykuję się dopiero po lutym 2014. Lekarz prosił, żebym brała DHEA co najmniej 3 miesiące przed procedurą w dawce 50 mg na dobę. W związku z ogólnymi właściwościami DHEA podejrzewam, że może fajnie działać na endometrium. Jednakże co lekarz to metoda więc warto poświęcić czas na pogawędkę o tych wszystkich pomocnych sposobach właśnie z nim.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2013, 10:03

    Asana lubi tę wiadomość

    MisiaMisia
    rfxgdqk3jsp86isr.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 sierpnia 2013, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MisiaMisia a co to jest to DAEA?

  • Paula222 Autorytet
    Postów: 2682 3440

    Wysłany: 26 sierpnia 2013, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dużych wiadomośi na temat in vitro nie mam, ale z tego co wiem duphaston pomaga na zagnieżdżenie , no i trzeba unikać wstrząsów, nie jeździć rowerem itp. Trzymam kciuki!

    MisiaMisia lubi tę wiadomość

    17u920mmyeh0q9ke.png17u93e5ek73kbhcz.png[/url]
    n59yj44j0i2qlz9m.png

    2 x pozamaciczna :(
    2 x HSG
  • MisiaMisia Autorytet
    Postów: 1459 1981

    Wysłany: 26 sierpnia 2013, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DHEA to Dehydroepiandrosteron inaczej Prasteron. Naturalny hormon sterydowy ,podobny do estradiolu czy testosteronu. Kiedy zaczynamy się starzeć to spada w organizmie. Podejrzewa się, że jego spadek ma się jakoś do starzenia lub na odwrót.
    Zrobiono badania na niewielkiej grupie kobiet i wykazano znaczne podniesienie płodności u grupy przyjmującej suplementację.
    Z DHEA teraz w aptekach jest problem. Masz go w biosteronie, którego podobno teraz w hurtowniach nie ma i w dostępnym Stymenie. Stymen kojarzony jest jako preparat dla facetów:) z wiadomym przeznaczeniem. Zawiera jednak prasteron 10 mg. 60 tabletek to koszt od 30 do 60 zł jakoś. Ja tam nie oszczędzam na tym. Na razie biorę 2 tabletki dziennie ale mam docelowo brać 5 dziennie.
    DHEA jest dostępne na allegro w dużych ilościach (po 120 tabletek). Ja nie ryzykuję jednak i kupuję Stymen. Nie znam źródeł więc wybieram aptekę:)

    Parę miesięcy temu próbowałam brać DMAE - dwumetyloaminometanol. Pewna Pani Gin z bardzo dobrej kliniki zaleciła mi ten suplement jako środek mogący poprawić jakość jajeczek. Twierdziła, że są na to badania. Pobrałam chwilę ale źle się po tym czułam. Nie jest to środek obecnie dostępny w naszych aptekach. Jest dodawany do innych suplementacji.
    Następnie postanowiłam sprawdzić te badania. W końcu nie jest to lek RX. Okazało się, że są badania w Kanadzie....ale tylko na szczurach z dobrym skutkiem w trzecim pokoleniu. Więc ja jako ja:) nie polecam tej suplementacji.
    Teraz biorę kwas foliowy, Stymen, magnez z witaminą B6, Falvit i Femifertil.

    Manieczka86, Asana lubią tę wiadomość

    MisiaMisia
    rfxgdqk3jsp86isr.png
  • MisiaMisia Autorytet
    Postów: 1459 1981

    Wysłany: 26 sierpnia 2013, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula222 wrote:
    Dużych wiadomośi na temat in vitro nie mam, ale z tego co wiem duphaston pomaga na zagnieżdżenie , no i trzeba unikać wstrząsów, nie jeździć rowerem itp. Trzymam kciuki!

    Właśnie! Duphaston albo Luteina. Lekarz prowadzący kieruje całym procesem. Więc cokolwiek sobie tu nie napiszemy warto to konsultować z lekarzem. Ja nawet skład Femifertil pokazałam prowadzącemu. O DMAE nie słyszał a DHEA sam zalecił. Ja sobie z nim zawsze podczas wizyty pogadam o najnowszych badaniach.
    Zdarza się, że lekarze nie znają nowych badań. Bo np. nie mają czasu albo do nich info nie dotarło. Gdyby się czasami burzyli, że pacjent chce się sam leczyć itp, to warto albo zmienić lekarza albo przynieść wydruk badań. Czasami wystarczy tylko notka - jakie badanie, ilości itp:)

    MisiaMisia
    rfxgdqk3jsp86isr.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 sierpnia 2013, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No luteina i duphaston to jak najbardziej, ale interesuja mnie jakieś naturalne środki, które pomogą przygotować organizm do zabiegu, czy do zagnieżdzenia. Muszę poczytać o tym DHEA.

    MisiaMisia a czemu Wy dopiero w lutym zaczynacie in vitro?

  • MisiaMisia Autorytet
    Postów: 1459 1981

    Wysłany: 26 sierpnia 2013, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jedno nieudane mamy za sobą + wcześniejsze 3 inseminacje.
    Formalnie w lutym miną dwa lata jak się staramy. Nieformalnie rzecz jasna więcej. Wpisaliśmy się w kolejkę do programu dofinansowania. W lutym zaczniemy formalnie nadawać się do programu. Nie mam jeszcze 35 lat więc udokumentowane muszą być właśnie dwa lata. Nam to już specjalnie nie zmieni sytuacji. Jeszcze chwila i będzie ten luty:)

    Co jeszcze?
    Na logikę. Żeby zarodeczek mógł spokojnie się zagnieździć, to trzeba mieć ładne endometrium:)
    Znalazłam wypowiedź lekarza na pytanie o polepszenie endometrium:

    "Witam,
    pierwszym krokiem do poprawy endometrium jest przeanalizowanie Pani diety. Jeżeli odżywia się Pani nieregularnie, w jadłospisie pojawiają się często te same produkty - jadłospis nie jest urozmaicony to jest ogromna szansa że Pani organizm jest niedożywiony. Co wcale nie wyklucza jednoczesnej nadwagi czy otyłości!
    Jeżeli organizm jest niedożywiony to cierpi na tym każda komórka ciała - nie można zbudować zdrowej, prawidłowej tkanki nie mając konkretnych produktów w odpowiednich ilościach.
    Druga kwestia to w świeżo opublikowanym artykule (Fertility And Sterility 2010 Apr; Vol. 93 (6), pp. 1851-8.), pozytywny wpływ na przyrost grubości endometrium zaobserwowano po podawaniu witaminy E oraz L-argininy (aminokwas - suplement diety, niedozwolony w ciąży!). Są to nowe doniesienia dlatego bardzo proszę nie stosować ich na własną rękę, tylko skonsultować z lekarzem prowadzącym!
    Zwłaszcza przestrzegam przed dawkowaniem samemu witaminy E, która po przedawkowaniu może doprowadzić nawet do pobudzenia procesu nowotworowego. Dodatkowo pojawiły się głosy, że witamina E pochodzenia roślinnego może nie być tak aktywna biologicznie jak ta pochodzenia zwierzęcego (oleje rybie)"

    Dla mnie ważne z tej wypowiedzi są badania i urozmaicenie diety.
    Czytałam jeszcze gdzieś, że orzechy i migdały dobrze działają na endometrium.

    Saramago lubi tę wiadomość

    MisiaMisia
    rfxgdqk3jsp86isr.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 sierpnia 2013, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czemu musicie mieć 2 lata udokumentowane? Do in vitro dofinansowanego jest potrzebny rok starań. MY teraz właśnie czekamy na zabieg i składaliśmy wszystkie dokumenty. Teraz jestem na etapie badań i jak będzie wszystko dobrze zaczynamy.

    O migdałach i orzechach też czytałam, muszę sobie zakupić, a na całe szczęście świeże orzechy będą już niebawem :)no i podobno czerwone winko pomaga :)

  • MisiaMisia Autorytet
    Postów: 1459 1981

    Wysłany: 26 sierpnia 2013, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O czerwonym winku też czytałam, ale podczas stymulacji czy po transferze nie popieram ani ani alko:)
    U nas dwa lata bo nie ukończyłam 35 lat.

    Ewcia13 lubi tę wiadomość

    MisiaMisia
    rfxgdqk3jsp86isr.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 sierpnia 2013, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ale ja też ukończyłam 35 lat, mam 31, dziwne...w jakim mieście się staracie o refundację?

  • miriiam Autorytet
    Postów: 349 493

    Wysłany: 26 sierpnia 2013, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    2 lata są wymagane jak jest niepłodność idiopatyczna czyli tak o nieznanej przyczynie. jeśli przyczyna jest określona to wystarczy rok. Jakos tak.

    Ja będę musiała poprosić o to relanium przy transferze, bo na pewno będę w stresie
    Sama jestem ciekawa waszych porad, trzeba też lekarzy popytać

    MisiaMisia lubi tę wiadomość

    Jestem mamą
  • MisiaMisia Autorytet
    Postów: 1459 1981

    Wysłany: 26 sierpnia 2013, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję miriiam za sprecyzowanie. Ja się skupiłam na wieku bo tak usłyszałam od lekarza. U nas nie ma wyraźnej przyczyny nieudanych prób.

    Ja brałam "relasię" od dnia trasferu 3 dni w sumie.

    katia888, didik34 lubią tę wiadomość

    MisiaMisia
    rfxgdqk3jsp86isr.png
  • miriiam Autorytet
    Postów: 349 493

    Wysłany: 26 sierpnia 2013, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i wiek też jest tym kryterium że krócej się czeka. Dla mnie to świetnie bo mam skończone 35, co prawda niedawno. Ale przy mojej niskiej rezerwie jajnikowej nie musze dłużej czekac.

    Misiamisia A to relanium to lekarz przeprowadzający in vitro Ci przepisał, musiałas prosić?

    Jestem mamą
  • MisiaMisia Autorytet
    Postów: 1459 1981

    Wysłany: 27 sierpnia 2013, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie prosiłam. W mojej klinice jest to standardowa procedura. Trzeba brać i nie ma dyskusji:)

    MisiaMisia
    rfxgdqk3jsp86isr.png
  • Manieczka86 Ekspertka
    Postów: 237 98

    Wysłany: 1 stycznia 2014, 23:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, ja biorę magnez z wit b6 2x2, wit b complex 2x2, inofolic 1x1, kwas foliowy 2x1, castagnus 1x1, olej z siemienia lnianego 2x2 łyżki, wit c 2x1, oeparol 2x2do owulacji. Widzę i czuje poprawę ale myślę że mogę mieć właśnie problem z zagniezdzeniem lub utrzymaniem początkowej ciąży. Wolałabym uniknąć brania duphastonu, po którym kiedyś bardzo bolała mnie wątroba. Misia czy ten Stymen jest bezpieczny dla kobiet? Bierze się go cały cykl? I w jakiej ilości? Znalazłam na doz.pl tabletki DHEA ale napisali żeby nie brać przed 40 rokiem życia. Ja mam 27 lat. Od dwóch lat z przerwami staramy się o pierwsze dziecko a od 3 wcale się nie zabezpieczający. Staram się nie stresowac ale długo nam się nie udaje :(

    Asana lubi tę wiadomość

    Niedoczynność tarczycy - Euthyrox 0,25 1x1
    Hiperprolaktynemia czynnościowa - Bromergon 2,5 mg 1x0,5
  • Ren Znajoma
    Postów: 26 100

    Wysłany: 3 listopada 2015, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mysle że tez mogę mieć właśnie problem z zagniezdzeniem lub utrzymaniem początkowej ciąży. Wizyte w klinice mamy na 8 grudnia, popytam o te specifiki/leki, o ktorych piszecie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2015, 17:36

    mag80 lubi tę wiadomość

    Ren
  • Ren Znajoma
    Postów: 26 100

    Wysłany: 3 listopada 2015, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj ostatni (pazdziernikowy) wykres wyglada ksiazkowo (to pierwszy w ktorym mierze tempke) a jednak nici... W lipcu/sierpniu tez myslalam, ze jestem w ciazy, bo mialam baaardzo wiele objawow ciazowych, ktorych nigdy wczeniej nie doswiadczalam, zwlekalam z testowaniem, bo nie chcialam rozczarowania, ale niestety, dlugo zylam marzeniem i objawami ciazy, ale w ciazy nie bylam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2015, 17:22

    Ren
  • mal Debiutantka
    Postów: 13 3

    Wysłany: 14 lutego 2016, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny,
    udalo Wam sie cos wiecej dowiedziec o wspomnianych specyfikach.
    ja pije siemie lniane ale to by bylo na tyle ze wspomagaczy...
    Na razie po grudniowym histero jestesmy w 2 cyklu staran. A wogole staramy sie od dawna z jednym poronieniem na koncie.
    Gosia

  • kookana1987 Autorytet
    Postów: 305 339

    Wysłany: 17 maja 2016, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny, ja staram sie jesc duzo warzywek owocow itp. do tego mam duzo lekow aby endo ladnie uroslo..
    Martwie sie bo 28/05 jade na koncert i nie wiem czy jak bede miec groszka to moge jechac ? jak myslicie?

    (20/10/2013)- naturalnie 6 tyg. [*]
    (21/02/2014)(09/05/2014)(11/01/2015)- inseminacje
    (28/09/2015) - punkcja-brak komórek jajowych
    (18/03/2016) - punkcja (2 blastki 2BB)
    (23/03/2016)(25/05/2016) - transfery :(
    (13/03/2017) - punkcja (6 zarodków 1 klasy)
    (16/03/2017) - transfer 2 zarodkow
1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ