Jestem 5 dni po punkcji, w dniu punkcji lekarz zdecydował, że transfer będzie na świeżo dzisiaj. Przepisał mi też wtedy Duphaston 2 razy dziennie i Utrogestan 2 razy dziennie. Dzień po punkcji zaczęły nasilać mi się objawy lekkiej hiperstymulacji, wielki brzuch, uczucie pełności, ból jajników. Lekarz nie wspomniał podczas stymulacji słowem, że może wystąpić hiperstymulacja, dowiedziałam się o niej stąd. Nie miałam możliwości spotkania się z lekarzem więc czekałam do dziś, w między czasie czytając forum i dowiadując się, że przy objawach hiperstymulacji transfer powinien być odroczony. Na dzisiejszej wizycie przed transferem lekarz chyba nie zamierzał mnie nawet zbadać , ale na moją prośbę to zrobił i uznał, że jajniki są duże i transfer jednak należy przełożyć na za miesiąc lub dwa, okaże się w trakcie. Przepisał mi neoparin w zastrzyku, 2 razy dziennie Lametta, raz dziennie Dostinex i nadal przyjmować Utrogestan i Duphaston. Wszystkie te leki przez ok. 8 dni. Dalej czekać na miesiączkę i w 10 dniu cyklu zgłosić się dopiero na wizytę, wtedy oceni co dalej.
Pojechałam na transfer, a wyszłam z siatką leków, lekarz jest generalnie małomówny, nie informuje na co są dane leki i w jakim celu mam je przyjmować, wizyty są bardzo krótkie i na szybko. Ja w emocjach nie zapytałam o wiele rzeczy, wątpliwości dopiero narodziły się po powrocie do domu. Powiedzcie proszę w jakim celu stosuje się te leki jeśli transfer jest odroczony i nastąpi niewiadomo kiedy? O ile lek Dostinex wiem, że ma zmniejszyć objawy hiperstymulacji, a zastrzyk jest przeciwzakrzepowy, tak reszta niestety nie wiem jaki ma cel. To moja pierwsza procedura, wszystko jest dla mnie nowe i stresujące. Niby wiem, że lekarz wie co robi, ale chciałabym też mieć świadomość jaka jest zasadność brania tylu leków. Na co jest Lametta?
Nie wspomnę, że leki te zawierają laktozę, którą ja średnio toleruję