Puste pecherzyki graffa?! WTF

Hej, Ja w październiku podchodziłam do pierwszego in-vitro. Moje jajniki zareagowały na stymulacje tak ze wyprodukowałam ok 40 pęcherzyków - ucieszyłam się. Przed punkcja doktor nie podał mi HCG żeby nie wywołać hiperki. Po punkcji okazało się ze wszystkie pęcherzyki były puste: nic w nich nie było nawet strzępków jajek załamałam się... Szukałam w necie informacji co dalej w takiej sytuacji ale nie znalazłam takich tematów.
W Grudniu mam 2 podejście, doktor powiedział ze spróbujemy z innymi stymulantami tak żeby wyhodować mniej ale lepszej jakości... boje się ze znów będzie NIC!! słyszałyście może o takich przypadkach??

Ja nie slyszalam ale jak dla mnie mialas o wiele za mocna stymulacje. Jak naroslo 40 pecherzykow to nie podali ovitrellu chyba glownie ze strach o Twoje zdrowie choc wiedzieli czym to sie skonczy ( brakiem komorek jajowych) . Ovitrell odpowiada za ostatecznie dojrzewanie komorek w pecherzykach graffa pomimo ze utarlo sie glupie stwierdzenie ze jest ma pekanie pecherzykow, bez niego ciezko o komorki przy takiej stymulacji.

kookana1987 - czy udało Ci się w czasie kolejnej stymulacji? Mam ten sam problem, też szukałam informacji w internecie, ale niewiele udało mi się znaleźć. U mnie też przy pierwszej próbie stymulacji do ivf, po punkcji okazało się, że wszystkie pęcherzyki są puste. Boję się, że to się może powtórzyć, nie wiem jakie są szanse na zdrowe komórki w kolejnym podejściu? Daj znać jak poszło u Ciebie.

Witajcie, widzę, że temat stary ale mam chyb aten sam problem, czy coś udało się Wam w tym kierunku zrobić?

Ja też mam ten problem. Miałam mnóstwo pęcherzyków, klęska urodzaju, doktorek nawet mnie uprzedził, że może być transfer odroczony z obawy o hiperkę a na punkcji okazało się, że tylko 4 komórki z czego 3 dojrzałe. To przez wysokie AMH

Witajcie, my najpierw walczyliśmy o udaną symulację do invitro (mimo wysokiego amh brak reakcji na stymulację), jak sie w końcu udało to w 8 pęcherzykach znaleziono 0 oocytow Teraz zastanawiam się czy w ogóle kiedykolwiek się uda. Dość późno miałam podany Ovitrell może przez to komórki nie dojrzały. Czy któraś z was miała wszystkie pęcherzyki puste? Czy za kolejnym podejsciem to się zmieniło? Przy jakiej wielkości pęcherzyków lekarz u was decydował o punkcji?

Masza. Na wizycie w Invikcie, nasz lekarz prowadzacy powiedzial, ze jesli na punkcji okazuje sie, ze z wielu pecherzykow nie ma ani jednej komorki (puste pecherzyki) to znaczy, ze lekarz, cytuje, skopal stymulacje. Wiec na Twoim miejscu pogadalabym z Twoim lekarzem, dlaczego wg niego komorki byly puste.

Z tego co czytalam juz wielokrotnie, bardzo wazne jest podanie Ovitrellu/Pregnylu (trigger) bo to on decyduje, ze komorka ma dojrzec i uwolnic sie. Bez tego, beda puste pecherzyki (dlatego pewnie kolezanka ktora zapoczatkowala ten watek, z 40 oocytow nie uzyskala zadnej komorki, bo lekarz w ogole nie podal HCG!).

Puste pecherzyki to takie pecherzyki w ktorych komorka trzyma sie kurczowo otoczki i nie zostaje prawidlowo uwolniona, lekarz nie moze jej pobrac podczas punkcji. Takze puste de facto nie oznacza pustych tylko takie, ktore nie daly sie pobrac.

Przy stymulacji trzeba sie zawsze upewnic, ze Pregnyl/Ovitrell jest dobrze przechowywany (lodowka!), nieprzeterminowany, dobrze rozpuszczony przed podaniem. Po drugie punkcja musi sie odbyc dokladnie w 36-37 godzinie od podania. Piszesz, ze mialas pozno podany Ovitrell. Kiedy dokladnie odbyla sie punkcja w stosunku do zastrzyku? Jesli mniej niz 36 godzin to pecherzyki mogly byc "puste", bo zwyczajnie nie zdarzyly dojrzec.

Takiej wypowiedzi szukałam.
A kwestia jedna mnie nurtuje temat dojrzałych i niedojrzałych komórek.

Flowwer, czy mialas kiedykolwiek badana prolaktyne? Widze, ze masz problem z owulacja. Ja tez mialam i okazalo sie to wina ponad 7 krotnie podwyzszona prolaktyna ponad gorny pulap (MRI potwierdzilo mikrogruczolaka przysadki). Po zbiciu prolaktyny owulacja natychmiastowo wrocila.
Dodatkowo w paru cyklach zaczalam brac myo-inositol (w Polsce sprzedawany jako Inofolic) i po nim dopiero mialam ladna owulacje i dluuuuga faze lutealna. Probowalas tych rzeczy?
Niestety nie wiem jak do konca wyglada kwestia dojrzalych i niedojrzalych komorek, bo to nie do konca jest zwiazane z pustym oocytem - np. u mnie wszystkie komorki sie ladnie pobieraly, ale czasem zdarzaly sie niedojrzale (to znaczy we wczesniejszej fazie mejotycznej, jeszcze nie podzielone dobrze). To sa wg mnie dwie odrebne kwestie.

Jakieś 10 lat temu miałam problem z prolaktyną wynosiła 80-90 przy normie do 23 ale bromek na mnie nie działał dopiero Norprolak unormował. Miałam wykonany rezonans siodła Tureckiego - bez zmian.
U mnie najprawdopodobniej wysoka prolaktyna była winikiem długotrwałego stresu.
Teraz od 6 lat mam hormony idealne ale naturalnej ovu brak i szukam przyczyny.
Stymulacje letrozolem wywołuje ovu ale fasolki brak. Tetaz przy laparo usunieto mi b.małego polipa 0.5 cm i nie wiem na ile on był przeszkodą. Wszedzie szukam informacji ale są szczatkowe.
Też szukam info o niewatosciowych jajeczkach i przyczyny.

Moze spróbuj tego myo-inositolu. Teoretycznie stosowany jest na insulinoopornosc ale czytam ze wielu kobietom pomaga na owulacje bo to jest jakos powiązane. Mnie go polecił lekarz z Invicty jako Inofolic. Kupiłam tańszy odpowiednik na Internecie i bralam przez pare miesięcy. Ladnie wydluzyl mi fazę lutealna, co jest oznaka polepszenia jakosci owulacji. Czytałam wiele opinii kobiet które po nim zaczynaly owulowac normalnie.
Ja tez bralam przez ok miesiąc DHEA, które podobno "odmladza" jajeczka, ale to lepiej stosować po uprzednich badaniach chyba bo to mocno działa podobno.

Kochane, mam ten sam problem.
W pierwszej stymulacji 5pecherzyków i tylko 1 komórek.
Druga stymulacja (protokołem mega długim 1 mc.-antykoncepcji, ostatniego dnia tabletek odłożony Gonapeptyl Daily (14dni) potem kontynuacja GD oraz Menopur i Gonal F pod 75j) 6/7 pęcherzyków - 5 komórek.

Mieliśmy z tego 5 zarodkow, zapładniane normalnie, bez żadnych dodatków, zwykle podloze- urosło 5dp blastocysty - po badaniu pgta 4 zdrowe, niestety żaden z nami nie został.

Kolejna stymulacja (3 dni GD, potem Menopur i Gonal f w dawkach po 300j) 6 pęcherzyków - zero komórek

Kolejna stym.powrót do protokołu megadlugiego - ale większe dawki M i GF do 150j - 6 pęcherzyków - 3 komórki (zamrożone)
Kolejna stym. jak wyzej 10 pęcherzyków - 2 kom dojrzałe i 1 niedojrzała (jakaś bardzo wczesna, nie nadała się)
Zapłodnione, na podłożu embriogen, i jakieś dwa dodatkowe przewiewy plemników - cuda za ponad 2k, z 5 zarodkow 3 przestały się dzielić i zostały nam 2 zarodki - które wysłaliśmy na badania…
Także te dodatki to chyba pic na wodę i wyciąganie kasy


Jestem załamana, od 3 stymulacji płace za leki bez zniżek, stres mam przeogromny, ciagle złe wieści.

Suplementy biorę niż od roku:
Dhea 50mg, kwasy omega3, przeciwutleniacze, inozytol (inofolic), b12, magnez (400/d9obe) pregna start, Ubichinol 100 koenzym Q10, probiotyki z różnymi szczepami i wiele innych
Mam IO i biorę Metformine, trzymam dietę!
Na stres reaguje podwyższana prolaktyna wiec tez od 1 stymulacji biorę 1/2dostinex na tydzień…


Najgorsza jest ta bezsilność
Robie co mogę i nic…