Reprofit Ostrava
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny włączyła mi się analiza.
Kiedyś rozmawiałyśmy o teście ERA, czyli wyznaczeniu okna implantacyjnego. mała mówiła, że akurat miała przesunięcie, z tego co pamiętam o kilka godzin, i to mogło być kluczem do sukcesu.
Ponieważ okno liczy się od owulki, której moment w sumie ciężko precyzyjnie złapać, zastanawiam się, jak to się ma na cyklu sztucznym, gdzie tej owulacji nie ma.... ? nie jest to już bardziej "sterowalne'
starania od '18
2020 ciąża nat., poronienie w 8tc
ja: niedrożne jajowody, AMH<0,7, niska jakość komórek jajowych, niedoczynność tarczycy, insulinoopornosc, mutacje: PAI-1, MTHFR
mąż: niska jakość nasienia, morfologia 0
05.2022 IMSI transfer moruli, beta <0,1
11.2022 ICSI + PGT-A (6 blastocyst, 1 ok, 1 mozaika)
01.2023 transfer zarodka po PGT-A, beta <0,1
02.2023 transfer mozaiki, beta 10dpt - 37, 13 dpt -18
🐓 decyzja o AZ Reprofit:
11.03.2023 transfer, 7dpt beta 9,7/ 9dpt beta 8, CB
06.04.2023 transfer FHB, 7dpt beta 0,16
05-06.2023 immunologia - ok
07.07.2023 transfer FHB po PGTA, Beta <0,01
08.2023 EndomeTrio - ideolo
🐓🐓07.12.2023 Transfer
7dpt beta 144
9dpt beta 467
13dpt beta 3556...
22dpt beta 34695, CRL 3.8mm 💚
10+5 CRL 38mm
12+5 CRL 64mm prenatalne ideolo

-
Faktycznie każda z nas dostaje inne zalecenia, więc po prostu trzeba słuchać lekarza.Milvaaa wrote:To ja usłyszałam, że jeśli chodzi o proga to albo codziennie Prolutex albo co drugi dzień Agolutin. Pewnie wszystko zależy od tego jak bardzo niski wyjdzie

Mi tak zalecili przy spadku proga w 21dpt na cyklu naturalnym przy poziomie 19.60ng więc wcale nie takim niskim.Starania 10 lat
36+5 nasze szczęście jest już z nami 🥰❤️
[/url] -
Milvaa to czekamy do jutra 😘 mi w 9dpt wyszedł cień cienia, a zobacz, już końcówka. Trzymam kciuki ✊✊✊✊
I give up daj znać jak będziesz miała wyniki, o której godzinie masz transfer???
Milvaaa, I gave up lubią tę wiadomość
Córka z zespołem wad genetycznych , 6 strat, mthfr, pai1 plus amh 0.27, decyzja o AZ.
05.10.2022 transfer AZ 🥰
Bhcg 7dpt - 33.2, 9dpt -79, 12dpt - 202, 16dpt - 1073.
09.11.2022 - jest ❤
12.12.2022 - usg prenatalne, 6 .5cm szczęścia ❤
27.02.2023 - usg połówkowe , 590g synka
28.04 - usg 3 trymestr, 2kg chłopaka ❤
26.05 - 2600g synka
07.06.2023 - synuś jest z nami, 3380g i 54cm do kochania

-
Na sztucznym jest łatwiej, bo liczy się od momentu włączenia progesteronu. I wtedy do transferu musisz dokładnie powtórzyć takie dawkowanie/ godziny jakie miałaś do testu era.beetle wrote:Dziewczyny włączyła mi się analiza.
Kiedyś rozmawiałyśmy o teście ERA, czyli wyznaczeniu okna implantacyjnego. mała mówiła, że akurat miała przesunięcie, z tego co pamiętam o kilka godzin, i to mogło być kluczem do sukcesu.
Ponieważ okno liczy się od owulki, której moment w sumie ciężko precyzyjnie złapać, zastanawiam się, jak to się ma na cyklu sztucznym, gdzie tej owulacji nie ma.... ? nie jest to już bardziej "sterowalne'
Starania 10 lat
36+5 nasze szczęście jest już z nami 🥰❤️
[/url] -
O, to faktycznie co przypadek to inaczej a jakbyś nie zbadała tego 21 dpt to by nawet nie było wiadomo. Chyba, że to z zalecenia Reprofitu sprawdziłaś 🤔mała wrote:Faktycznie każda z nas dostaje inne zalecenia, więc po prostu trzeba słuchać lekarza.
Mi tak zalecili przy spadku proga w 21dpt na cyklu naturalnym przy poziomie 19.60ng więc wcale nie takim niskim.
Czyli brałaś 2 Prolutexy dziennie?ONA: 96' ON: 94'
🔴 NK z krwi 42% 🔴 KIR AA 🔴 Morfologia plemników 0-1% 🔴 MTHFR_677C>T homo, PAI-1 4G homo
🔴 Choroba genetyczna jednogenowa (50% ryzyka wady u dziecka)
💔 10.05.2023 transfer I 💔 Puste jajo płodowe
🍀 24.04.2024 transfer II 🍀 (encorton, intralipid, accofil, neoparin, estrofem, cyclogest, agolutin)
4dpt ⏸ 6dpt beta 44,5; 12 dpt beta 425; 14 dpt beta 813; 20dpt beta 6556, CRL 0,17cm 🥰 23 dpt migające ❤️
12+0 I prenatalne ok 🍀 5,3cm dziewczynki 🎀 14+4 8,5 cm i 98g malutkiej, zero krwiaków 🥳
22+0 USG połówkowe 🍀 440g ❤️ 28+6 III USG prenatalne 🎀 1320g
Córeczka ur. 31.12.2024r., 2980g, 53 cm 🥰

-
Sama sobie sprawdzałam, bo przy wcześniejszych transferach miałam ogromny problem ze spadkiem progesteronu.Milvaaa wrote:O, to faktycznie co przypadek to inaczej a jakbyś nie zbadała tego 21 dpt to by nawet nie było wiadomo. Chyba, że to z zalecenia Reprofitu sprawdziłaś 🤔
Czyli brałaś 2 Prolutexy dziennie?
Ostatecznie sama zdecydowałam, że będę brała tylko 1 prolutex bo mimo wszystko to był cykl naturalny.Starania 10 lat
36+5 nasze szczęście jest już z nami 🥰❤️
[/url] -
Rozumiem. 2 to byłby zabójczy koszt... Choć ja nieco żałuję tego Agolutinu i gdyby teraz się nie udało to przy kolejnym podejściu w razie potrzeby zdecyduję się też na Prolutexmała wrote:Sama sobie sprawdzałam, bo przy wcześniejszych transferach miałam ogromny problem ze spadkiem progesteronu.
Ostatecznie sama zdecydowałam, że będę brała tylko 1 prolutex bo mimo wszystko to był cykl naturalny.ONA: 96' ON: 94'
🔴 NK z krwi 42% 🔴 KIR AA 🔴 Morfologia plemników 0-1% 🔴 MTHFR_677C>T homo, PAI-1 4G homo
🔴 Choroba genetyczna jednogenowa (50% ryzyka wady u dziecka)
💔 10.05.2023 transfer I 💔 Puste jajo płodowe
🍀 24.04.2024 transfer II 🍀 (encorton, intralipid, accofil, neoparin, estrofem, cyclogest, agolutin)
4dpt ⏸ 6dpt beta 44,5; 12 dpt beta 425; 14 dpt beta 813; 20dpt beta 6556, CRL 0,17cm 🥰 23 dpt migające ❤️
12+0 I prenatalne ok 🍀 5,3cm dziewczynki 🎀 14+4 8,5 cm i 98g malutkiej, zero krwiaków 🥳
22+0 USG połówkowe 🍀 440g ❤️ 28+6 III USG prenatalne 🎀 1320g
Córeczka ur. 31.12.2024r., 2980g, 53 cm 🥰

-
Milva,jeśli masz prolutex w domu to już możesz dawać 1xrano,nie zaszkodzi a tylko może pomóc 😊 będzie dobrze🫶🫶Milvaaa wrote:Rozumiem. 2 to byłby zabójczy koszt... Choć ja nieco żałuję tego Agolutinu i gdyby teraz się nie udało to przy kolejnym podejściu w razie potrzeby zdecyduję się też na Prolutex
-
Biorę co drugi dzień Agolutin zgodnie z zaleceniem Rakosovej. Pojutrze badanie proga i jak będzie niski to na pewno mi zaleci codziennie.. Niby ok te zastrzyki, ale po tym jak nieszczęśliwie mąż trafił w żyłę to zrobił mi się siniak, który cały czas lekko boli. I strach trochę, bo gdyby przypadkiem lek dostał się do krwioobiegu, to zgon można zaliczyć, że się tak wyrażę 🙈Zenula wrote:Milva,jeśli masz prolutex w domu to już możesz dawać 1xrano,nie zaszkodzi a tylko może pomóc 😊 będzie dobrze🫶🫶ONA: 96' ON: 94'
🔴 NK z krwi 42% 🔴 KIR AA 🔴 Morfologia plemników 0-1% 🔴 MTHFR_677C>T homo, PAI-1 4G homo
🔴 Choroba genetyczna jednogenowa (50% ryzyka wady u dziecka)
💔 10.05.2023 transfer I 💔 Puste jajo płodowe
🍀 24.04.2024 transfer II 🍀 (encorton, intralipid, accofil, neoparin, estrofem, cyclogest, agolutin)
4dpt ⏸ 6dpt beta 44,5; 12 dpt beta 425; 14 dpt beta 813; 20dpt beta 6556, CRL 0,17cm 🥰 23 dpt migające ❤️
12+0 I prenatalne ok 🍀 5,3cm dziewczynki 🎀 14+4 8,5 cm i 98g malutkiej, zero krwiaków 🥳
22+0 USG połówkowe 🍀 440g ❤️ 28+6 III USG prenatalne 🎀 1320g
Córeczka ur. 31.12.2024r., 2980g, 53 cm 🥰

-
Aga,mam chico next to me ale to nie to samo 😊 dziec spał w tym przez pierwsze dni-po pierwsze średnio wygodnie mi było z tym po cc a po drugie to jakoś męczyło mnie ciągle zaglądanie do tego. Także metoda prób i błędów trafiliśmy do łóżka w sypialni. Fakt że mamy je bardzo duże i dziec spi na swoim "poslanku" po środku nas i każdy ma wygodnie, a ja go tylko w nocy przeciągam na tym poslanku pod bar mleczny 😋Na dniach jedziemy nad morze,będziemy spac w innym łóżku zobaczymy jak nam to wyjdzie 😄AGAaa wrote:Do tych co już mają łóżeczka albo boją się czy nie chcą spać z dzieckiem w jednym łóżku (z wcześniaczkami z grupy ryzyka śmiercią łóżeczkową nie zalecają) - ja mam dostawkę, karmię mieszanie - kp+kpi+mm. Mała się budzi 1 raz w nocy (a czasem wcale- wtedy ja ją budzę, bo generalnie mało je w dzień....ale też taka specjalna moja taktyka jest- wole ją obudzić na karmienie o 4.00 w nocy i niech śpi do 7.30-8.00 niż miałaby mi się budzić 5.00-6.00 głodna ale wyspana 🤦♀️). Też się budzi z wielkim uśmiechem na ustach, a także już z gawożeniem. Także myślę, że to dużo zależy od dziecka z tym spaniem nocnym. Nie mniej jednak bliskość (czy to spiąć w jednym łóżku, dostawce,czy łóżeczku blisko łóżka) jest dla dziecka mega ważna. Samo to,jak usypia (moja w dostawce w nocy,w łóżeczku w dzień), czując moją rękę na jej klatce piersiowej. Jest dużo spokojniej i łatwiej
no i zawsze dziecko ma blisko do nas,a my do niego 
Ewa3bit, Monika29 lubią tę wiadomość
-
beetle wrote:Lilkam, I gave up czy wy zaraz transferujecie? Trzymam kciuki, każdy Wasz udany transfer jest dla mnie krzepiący

I gave up robisz na cyklu sztucznym czy naturalnym? Mi R. sugeruje teraz próbować na sztucznym żeby coś zmienić...
Milvaa, odczekaj chociaż do 6-7dpt, inaczej ześwirujesz:) Większość testów w galerii google cokolwiek pokazuje koło 6go. Na tym etapie beta w różnym tempie wrasta. Robiłaś proga?
Karolina wierzę, że jest jeszcze dużo zagadnień nieznanych w aspekcie ciąży i nie każda odchyłka od normy musi świadczyć, że cos jest nie tak. Koleżanka, która specjalizuje się w prenatalnych mówi, że wielokrotnie trafiają do niej wystraszone przez innych lekarzy pacjentki, a potem okazuje się, że wszystko ok.
Lilkam transferuje dzisiaj, ja jutro 😊😊😊
Procedury na własnych komórkach (2 razy) miałam na cyklu naturalnym. Pierwsze AZ na cyklu sztucznym i teraz też lecimy z cyklem sztucznym. U mnie jest taka domena, że lekarz twierdzi, iż pomimo mojego wieku (41 lat), mój organizm jest jak 20 - sto parolatki
Wyniki super, AMH ponad 3,5. Nasienie męża ponoć też jie najgorsze, a mimo to z naszych zarodków (najpierw 7, potem 5) zawsze zostawał jeden, który dawał betę 0. Dopiero AZ spowodowało, że doszło do implantacji i beta wskoczyła, no ale wynikiem było puste jajo. Skoro dobrze reaguję na każdy cykl, to proponują mi sztuczny, bo łatwiej dostosować się do wyjazdu 😊
Co do proga, to z poprzedniego podejścia mam zapas agolutinu i ewentualnie nim zamierzam się wspomagać. Mąż ma już wprawę w robieniu zastrzyków w moją pięknisię (czytaj: pupkę), więc w razie "w" będziemy lecieć z koksem. Z pewnością będę go badała także 4 dpt i potem co jakiś czas (pewnie razem z betą), bo wiem, że miałam spadki i zwiększali mi dawki agolutinem i cyclogestem. Myślę, że do każdego podchodzą inaczej, bo ja podczas transferu miałam progesteron 20 i w trakcie starali się utrzymywać mi go na poziomie ponad 30. Niestety każda z nas przyswaja wszystko inaczej. Nie mogę też gdybać, co będzie, bo tym razem mój organizm reaguje w magicznie cudowny sposób na leki. Wyjaśniając to wtedy miałam, przy endometrium w 10 dc = 75 mm estrofem 3x1 doustnie i zwiększenie o 2x1 dowcipnie. Tym razem w 11 dc miałam endometrium 89 mm i estrofem tylko 3x1. Jaki będzie progesteron teraz? Nie wiem, ale mąż czeka w gotowości 🤣
Co do witaminy D, to badam ją sobie na własną rękę, bo zawsze miałam jej za mało, ale lekarze nie kazali jej kontrolować. Raz w życiu jeden lekarz powiedział mi, że jest za niski ale było to z 8 lat temu. Teraz miałam poziom 30. Za radą Małej kupilam vigantol krople i dzisiaj ocenię, czy zadziałał. Mówią, że dla kobiet starających się winien być poziom 50-60. Wiem jednak, że jak dziecię ma przyjść na świat, to przyjdzie i nie będzie czekał aż my wszystkie wyregulujemy te swoje poziomy witamin, czy hormonów 😉🤫
Na własne żądanie wymusiłam też u lekarza PL obniżenie poziomu prolaktyny do tego transferu, bo zawsze miałam z nią problem. Też każdy machał ręką, bo do IVF nuepotrzeba. Kiedyś miałam poziom koło 100 na czczo, a po obciążeniu przebijało 1000!!! Teraz miałam poziom 33 na czczo,a po obciążeniu 333! Teraz, po zazywaniu od 2 m-cy bromorconu mam na czczo 10, a po obciążeniu nie kazali badać, bo.nie było sensu. Zniknął mi też mój mięśniak, który był.maly i nie groźny, ale myślę że to właśnie zasługa bromorconu . Teraz macica jest czysciuteńka 👌
Ależ się rozpisałam!!!!
Transfer mam o 10:30, ale o 9:15 mam wlew magnezu i dostanę też buscopan 😉 Trzymajcie ogromne kciuki, bo pokładam w tym transferze ogromną nadzieję na sukces wierząc, że "problem" tkwi głównie w zarodku i że ten przebadany da nam upragnione dziecię. Jak to mówią dziewczyny: MAJ jest mój i tego bardzo mocno i uparcie się trzymam! 👊🍀💪
Magra3, mała, Ewa3bit, Monika29, mlia, Baby.baby86, Lea1111, WiosnyFanka lubią tę wiadomość
-
I ktoś tu napisał że ja jestem gaduła 🤭🤭🤭I gave up wrote:Lilkam transferuje dzisiaj, ja jutro 😊😊😊
Procedury na własnych komórkach (2 razy) miałam na cyklu naturalnym. Pierwsze AZ na cyklu sztucznym i teraz też lecimy z cyklem sztucznym. U mnie jest taka domena, że lekarz twierdzi, iż pomimo mojego wieku (41 lat), mój organizm jest jak 20 - sto parolatki
Wyniki super, AMH ponad 3,5. Nasienie męża ponoć też jie najgorsze, a mimo to z naszych zarodków (najpierw 7, potem 5) zawsze zostawał jeden, który dawał betę 0. Dopiero AZ spowodowało, że doszło do implantacji i beta wskoczyła, no ale wynikiem było puste jajo. Skoro dobrze reaguję na każdy cykl, to proponują mi sztuczny, bo łatwiej dostosować się do wyjazdu 😊
Co do proga, to z poprzedniego podejścia mam zapas agolutinu i ewentualnie nim zamierzam się wspomagać. Mąż ma już wprawę w robieniu zastrzyków w moją pięknisię (czytaj: pupkę), więc w razie "w" będziemy lecieć z koksem. Z pewnością będę go badała także 4 dpt i potem co jakiś czas (pewnie razem z betą), bo wiem, że miałam spadki i zwiększali mi dawki agolutinem i cyclogestem. Myślę, że do każdego podchodzą inaczej, bo ja podczas transferu miałam progesteron 20 i w trakcie starali się utrzymywać mi go na poziomie ponad 30. Niestety każda z nas przyswaja wszystko inaczej. Nie mogę też gdybać, co będzie, bo tym razem mój organizm reaguje w magicznie cudowny sposób na leki. Wyjaśniając to wtedy miałam, przy endometrium w 10 dc = 75 mm estrofem 3x1 doustnie i zwiększenie o 2x1 dowcipnie. Tym razem w 11 dc miałam endometrium 89 mm i estrofem tylko 3x1. Jaki będzie progesteron teraz? Nie wiem, ale mąż czeka w gotowości 🤣
Co do witaminy D, to badam ją sobie na własną rękę, bo zawsze miałam jej za mało, ale lekarze nie kazali jej kontrolować. Raz w życiu jeden lekarz powiedział mi, że jest za niski ale było to z 8 lat temu. Teraz miałam poziom 30. Za radą Małej kupilam vigantol krople i dzisiaj ocenię, czy zadziałał. Mówią, że dla kobiet starających się winien być poziom 50-60. Wiem jednak, że jak dziecię ma przyjść na świat, to przyjdzie i nie będzie czekał aż my wszystkie wyregulujemy te swoje poziomy witamin, czy hormonów 😉🤫
Na własne żądanie wymusiłam też u lekarza PL obniżenie poziomu prolaktyny do tego transferu, bo zawsze miałam z nią problem. Też każdy machał ręką, bo do IVF nuepotrzeba. Kiedyś miałam poziom koło 100 na czczo, a po obciążeniu przebijało 1000!!! Teraz miałam poziom 33 na czczo,a po obciążeniu 333! Teraz, po zazywaniu od 2 m-cy bromorconu mam na czczo 10, a po obciążeniu nie kazali badać, bo.nie było sensu. Zniknął mi też mój mięśniak, który był.maly i nie groźny, ale myślę że to właśnie zasługa bromorconu . Teraz macica jest czysciuteńka 👌
Ależ się rozpisałam!!!!
Transfer mam o 10:30, ale o 9:15 mam wlew magnezu i dostanę też buscopan 😉 Trzymajcie ogromne kciuki, bo pokładam w tym transferze ogromną nadzieję na sukces wierząc, że "problem" tkwi głównie w zarodku i że ten przebadany da nam upragnione dziecię. Jak to mówią dziewczyny: MAJ jest mój i tego bardzo mocno i uparcie się trzymam! 👊🍀💪
Juz Zaciskam ✊️✊️✊️✊️ -
Milvaaa wrote:Biorę co drugi dzień Agolutin zgodnie z zaleceniem Rakosovej. Pojutrze badanie proga i jak będzie niski to na pewno mi zaleci codziennie.. Niby ok te zastrzyki, ale po tym jak nieszczęśliwie mąż trafił w żyłę to zrobił mi się siniak, który cały czas lekko boli. I strach trochę, bo gdyby przypadkiem lek dostał się do krwioobiegu, to zgon można zaliczyć, że się tak wyrażę 🙈
Milvaaa, a robicie tzw. absorpcję? Bo to akurat ważne! Mój mąż wbija igłę z pustą strzykawką. Jak igła jest już w pośladku, to odciąga strzykawkę w górę tak jakby chciał wyssać krew z tego pośladka (nie wiem, czy mnie rozumiesz). A dopiero jak się okaże, że krew się ie nie zaciąga, to bierze drugą strzykawkę już z agolutinem i powoluteńku wbija.
Ewentualnienobejrzyj filmiki na yt 😉 -
Zenula, ja też należę do gadułek pospolitych 🤣🤣🤣
Tutaj jednak dopiero wracam do formy po nieudanym AZ, które zrujnowalo mnie psychicznie na 2 miesiące. Powiedziałam sobie jednak DOŚĆ, odsubelam źle myśli, emocje, pogodziłam się z porażką (choć bywa, że wraca z podwojoną siłą, ale tylko na chwilę) i dopiero się rozkręcam 🤣
Zenula, mała, Ewa3bit, Monika29, mlia lubią tę wiadomość
-
Tak, oczywiście robimy i ostatnio właśnie pech, bo naleciało krwi, więc nie wtłaczał leku. Tylko robi to tak, że już jest w strzykawce lek a nie z pustą. Bez różnicy to chyba tylko taki minus, że jak będzie krew to trzeba zastrzyk przygotować od nowa. Choć wolę chyba tak niż żeby miał z igłą w moim pośladku manewrować jeszcze ze strzykawkamiI gave up wrote:Milvaaa, a robicie tzw. absorpcję? Bo to akurat ważne! Mój mąż wbija igłę z pustą strzykawką. Jak igła jest już w pośladku, to odciąga strzykawkę w górę tak jakby chciał wyssać krew z tego pośladka (nie wiem, czy mnie rozumiesz). A dopiero jak się okaże, że krew się ie nie zaciąga, to bierze drugą strzykawkę już z agolutinem i powoluteńku wbija.
Ewentualnienobejrzyj filmiki na yt 😉
Lilkam mocne kciuki za sprawny transfer ✊✊Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2023, 11:17
ONA: 96' ON: 94'
🔴 NK z krwi 42% 🔴 KIR AA 🔴 Morfologia plemników 0-1% 🔴 MTHFR_677C>T homo, PAI-1 4G homo
🔴 Choroba genetyczna jednogenowa (50% ryzyka wady u dziecka)
💔 10.05.2023 transfer I 💔 Puste jajo płodowe
🍀 24.04.2024 transfer II 🍀 (encorton, intralipid, accofil, neoparin, estrofem, cyclogest, agolutin)
4dpt ⏸ 6dpt beta 44,5; 12 dpt beta 425; 14 dpt beta 813; 20dpt beta 6556, CRL 0,17cm 🥰 23 dpt migające ❤️
12+0 I prenatalne ok 🍀 5,3cm dziewczynki 🎀 14+4 8,5 cm i 98g malutkiej, zero krwiaków 🥳
22+0 USG połówkowe 🍀 440g ❤️ 28+6 III USG prenatalne 🎀 1320g
Córeczka ur. 31.12.2024r., 2980g, 53 cm 🥰

-
Milvaaa wrote:Tak, oczywiście robimy i ostatnio właśnie pech, bo naleciało krwi, więc nie wtłaczał leku. Tylko robi to tak, że już jest w strzykawce lek a nie z pustą. Bez różnicy to chyba tylko taki minus, że jak będzie krew to trzeba zastrzyk przygotować od nowa. Choć wolę chyba tak niż żeby miał z igłą w moim pośladku manewrować jeszcze ze strzykawkami
To dobrze, że sprawdza. Niech robi tak, żebyś czuła się komfortowo.
Ja pierwszy zastrzyk z agolutinu w pupcię zrobiłam sobie sama przed lustrem, a potem z tą igła w pupce biegłam pół mieszkania, żeby położyć się na łóżku i wstrzyknąć agolutin 🤣🤣🤣🤣 Należę do tych lubiących zastrzyki 🙈🙈🙈
Mój mąż uznał jednak, że to głupota (co oczywiście jest prawdą) I sam zaczal je robić mimo, że na sama myśl może zemdleć 👍Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2023, 11:16
-
Ja za to igieł nienawidzę, mam uraz i mnie to bardzo stresuje. A z tym wbiciem w żyłę, to mieliśmy tak, że odciągnął i nie było krwi, już miał wtłaczać, ale coś go tknęło jeszcze i drugi raz sprawdził tylko mocnej zaciągnął i już była krew. Ja już panika po zastrzyku, że co by było jakby nie sprawdził drugi raz... Teraz będzie już mocno odciągał, ale nadal jest jakiś lekki niepokójI gave up wrote:To dobrze, że sprawdza. Niech robi tak, żebyś czuła się komfortowo.
Ja pierwszy zastrzyk z agolutinu w pupcię zrobiłam sobie sama przed lustrem, a potem z tą igła w pupce biegłam pół mieszkania, żeby położyć się na łóżku i wstrzyknąć agolutin 🤣🤣🤣🤣 Należę do tych lubiących zastrzyki 🙈🙈🙈
Mój mąż uznał jednak, że to głupota (co oczywiście jest prawdą) I sam zaczal je robić mimo, że na sama myśl może zemdleć 👍ONA: 96' ON: 94'
🔴 NK z krwi 42% 🔴 KIR AA 🔴 Morfologia plemników 0-1% 🔴 MTHFR_677C>T homo, PAI-1 4G homo
🔴 Choroba genetyczna jednogenowa (50% ryzyka wady u dziecka)
💔 10.05.2023 transfer I 💔 Puste jajo płodowe
🍀 24.04.2024 transfer II 🍀 (encorton, intralipid, accofil, neoparin, estrofem, cyclogest, agolutin)
4dpt ⏸ 6dpt beta 44,5; 12 dpt beta 425; 14 dpt beta 813; 20dpt beta 6556, CRL 0,17cm 🥰 23 dpt migające ❤️
12+0 I prenatalne ok 🍀 5,3cm dziewczynki 🎀 14+4 8,5 cm i 98g malutkiej, zero krwiaków 🥳
22+0 USG połówkowe 🍀 440g ❤️ 28+6 III USG prenatalne 🎀 1320g
Córeczka ur. 31.12.2024r., 2980g, 53 cm 🥰

-
Zrobilqm też koordynatorce Renacie i lekarce Rakosovej, małe podziękowanie z nadzieją, że wrócę tam dopiero po rodzeństwo 🤣🤣🤣🙈 Kupilam parę słodyczy, herbatkę taką lepsza, świeczkę zapachową i malutki notesik, w którym chce napisać jak wspaniałymi kobietami są. Oczywiście w języku czeskim 😊 Mam nadzieję, że wujek google dobrze przetłumaczyć 🤣🤣🤣
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2023, 11:22
mała, Ewa3bit, Monika29, Baby.baby86 lubią tę wiadomość
-
Matko, przerażacie mnie z tymi zastrzykami. Moje maksymalne osiągnięcie to brzuch, mam nadzieję, że wszelkie Cyclogesty mi wystarcza przy sztucznym.
Btw, na sztuczny mam przepisany cyclegest 2x400. czy on jest jakoś zamiennie z utrogestanem lub bensisem? Oczywiście stosując również 400...
bo Clexane i Neoparin to to samo.starania od '18
2020 ciąża nat., poronienie w 8tc
ja: niedrożne jajowody, AMH<0,7, niska jakość komórek jajowych, niedoczynność tarczycy, insulinoopornosc, mutacje: PAI-1, MTHFR
mąż: niska jakość nasienia, morfologia 0
05.2022 IMSI transfer moruli, beta <0,1
11.2022 ICSI + PGT-A (6 blastocyst, 1 ok, 1 mozaika)
01.2023 transfer zarodka po PGT-A, beta <0,1
02.2023 transfer mozaiki, beta 10dpt - 37, 13 dpt -18
🐓 decyzja o AZ Reprofit:
11.03.2023 transfer, 7dpt beta 9,7/ 9dpt beta 8, CB
06.04.2023 transfer FHB, 7dpt beta 0,16
05-06.2023 immunologia - ok
07.07.2023 transfer FHB po PGTA, Beta <0,01
08.2023 EndomeTrio - ideolo
🐓🐓07.12.2023 Transfer
7dpt beta 144
9dpt beta 467
13dpt beta 3556...
22dpt beta 34695, CRL 3.8mm 💚
10+5 CRL 38mm
12+5 CRL 64mm prenatalne ideolo






