Staraczki i mamusie z Rzeszowa
-
WIADOMOŚĆ
-
My też idąc do dr U byliśmy świadomi że będzie to wiązało się że sporą liczbą badań. Ale nie widzę innego wyjścia w sumie póki co. Będę nalegac pewnie na drożność żeby mieć spokojną głowę. Ciekawe, co na to powie. Orientujesz się czy dr robi hsg w profamilii? Mówił coś o tym?
A co do badań to sama nie wiem co myśleć. Tragedii na pewno nie ma, ale też mogłyby być lepsze na pewno.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2020, 13:40
-
ma.rysia wrote:Dostaliśmy takie wyniki:
Objętość 4,2 ml (norma >=1,5 ml)
Całkowita liczba plemników w ejakulacie 46mln (norma >39)
Koncentracja plemników 11mln/ml (norma >15)
Ruch całkowity 40% (norma >40)
Ruch postepowy 31% (norma >32)
Prawidłowa morfologia plemników 5% (norma >4)
Martwi mnie najbardziej ta koncentracja plemników. Reszta wyników też na granicy.
Myślę że źle nie są. Maz morfologia miał 1 i lekarz mówił że są ok. Mój m jest 3msc i 6dni po zabiegu, i podobno lekarz mówi że wyniki powinny być jeszcze lepsze.
* ANA - ujemne
* Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
* Nieprawidłowa mutacja MTHFR
* Nieprawidłowy czynnik V Leiden
* TSH -3.05
*Homocysteina -6.2
* AntyTG i antyTPO w normie
* 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
* 20.06.18-laparo
* 24.03.18 poronienie 6t ;(
* nasienie po zabiegu ok
* 08.2017-I IVF
* kariotypy ok -
JJ. wrote:Poprzednie dwie operacje miałam u innego lekarza....do dr Ulmana chodzę od kilku miesięcy.
Teraz mam zrobić: przeciwciała przeciwplemnikowe, homocysteinę, wit. B12 oraz test obciążenia glukozą.
Mąż ma badania nasienia do powtórzenia (poprzednie robił w 2016 roku)
A te przeciwciała przeciwplemnikowe gdzie się wykonuje? -
nick nieaktualny
-
syllwia91 wrote:Z tego co wiem to U nie robi hsg ale mogę się mylić, ja miałam laparo u niego a sono hsg u dr Homy w Homed
Hmm, dopytam jak będę na wizycie 22.01. Jeśli lekarz stwierdzi że wyniki moje i męża są ok to będę chciała zrobić drożność. Nie chce czekać kolejnych miesięcy... -
Palomka wrote:A te przeciwciała przeciwplemnikowe gdzie się wykonuje?
W labolatorium - Alab lub Warzywna. Mi lekarz zlecił badanie z krwii 👍JJ.
- 13tc [*] - ciąża obumarła - 27.10.2017
- grudzień 2020 - ciąża biochemiczna
- Endometrioza 1 stopnia
- Słabo drożony (niedrożny) lewy jajowód
- MTHFR 677-C / układ heterozygotyczny
- PAI- 1 4G / układ homozygotyczny
- Hashimoto
08.06.2022 - CUD !!! Ignaś
...Ponieważ znosiłaś chorobę z poddaniem się Woli Bożej , Bóg udzieli Ci tej łaski na Moją prośbę... -
Syllwia, Docza,
Kiedy odstawiamy acard i heparynę ?
Acard mam napisane że do 34 tyg, czyli co jak dziś zaczęłam 33, to mam brać jeszcze tydzień ?do 34+0 ?
A neoparin ?polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
22.03 - crio ;(
06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm -
nick nieaktualnysucharek85 wrote:Syllwia, Docza,
Kiedy odstawiamy acard i heparynę ?
Acard mam napisane że do 34 tyg, czyli co jak dziś zaczęłam 33, to mam brać jeszcze tydzień ?do 34+0 ?
A neoparin ?
Wyszły Wam kiedyś ketony w moczu?.... ☹️ -
nick nieaktualnyma.rysia wrote:Hmm, dopytam jak będę na wizycie 22.01. Jeśli lekarz stwierdzi że wyniki moje i męża są ok to będę chciała zrobić drożność. Nie chce czekać kolejnych miesięcy...
ma.rysia lubi tę wiadomość
-
syllwia91 wrote:Dokładnie. Do 34+0 bierzesz acard ja też tak mam brać a heparyne chyba do końca ciąży, w sumie nie pytałam ale wydaje mi się że jej się nie przerywa.... Hmm muszę się dowiedzieć aż.
Wyszły Wam kiedyś ketony w moczu?.... ☹️
Ja ketonów nigdy nie miałam, ale wyszły mi za to bakterie w moczu 😟no i żelazo poniżej normy znowu...a w sumie mam mega suplementacje.
A naciska Wam dzieciak na dolne rejony, ja to czasem w nocy czuje jakby sie tam wiercił, taki nacisk na szyjke czy spojenie łonowe, gdzies w tych okolicach.polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
22.03 - crio ;(
06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm -
syllwia91 wrote:Dopytaj, dla mnie też każdy miesiąc był mega ważny!
A jak długo chodzilas do dr U zanim zrobił Ci laparoskopie? Obawiam się że najpierw będzie chciał jeszcze próbować robić inne badania czy symulację a laparoskopia dopiero po dłuższym starania. -
nick nieaktualnyma.rysia wrote:A jak długo chodzilas do dr U zanim zrobił Ci laparoskopie? Obawiam się że najpierw będzie chciał jeszcze próbować robić inne badania czy symulację a laparoskopia dopiero po dłuższym starania.
Nie zlecal nam badania nasienia ale on widział provlem chyba ewidentnie z mojej strony przez dwie wcześniejsze ciążę, mąż jadl suplementy różne mimo wszysrko, mieliśmy zrobić nasienie ale się udało, wyszła mi Io i duża prolaktyna i w ogóle hormony więc skupił się na mnie, sama z siebie zrobiłam test dna na trombofilie, jescze przed laparo zaczęłam brac letrozol na stymulacje, chodziłam na monitoring a po laparo olalam system, nie wzięłam duphastonu nie poszłam na monitoring, wzięłam letrozol tylko i udało się więc ewidentnie coś tam było u mnie, wyszło mi że lewy jajnik mam zrosniety z jelitami przez te dwie wcześniejsze cp, a prawa strona piękna tylko na prawym jajowodzie małe ognisko endometriozy i jego zdaniem to mógłbyc powód.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2020, 11:46
-
nick nieaktualnysucharek85 wrote:Ja ketonów nigdy nie miałam, ale wyszły mi za to bakterie w moczu 😟no i żelazo poniżej normy znowu...a w sumie mam mega suplementacje.
A naciska Wam dzieciak na dolne rejony, ja to czasem w nocy czuje jakby sie tam wiercił, taki nacisk na szyjke czy spojenie łonowe, gdzies w tych okolicach.
Bakterie same w sobie w moczu to nic jeśli leukocyty masz w normie, zrób posiew ale ja często bakterie miałam i to przed ciąża a posiewy ok, tetaz pije od początku prawie sok z żurawiny plus biorę żurawit jedna tabletkę dziennie i bakterie wyszły wczoraj nieliczne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2020, 11:40
-
syllwia91 wrote:W lutym chyba miałam pierwsza wizytę, w marcu już ustalił termin laparo i w maju już miałam laparo także mega szybko. Sam zaproponował laparo.
Nie zlecal nam badania nasienia ale on widział provlem chyba ewidentnie z mojej strony przez dwie wcześniejsze ciążę, mąż jadl suplementy różne mimo wszysrko, mieliśmy zrobić nasienie ale się udało, wyszła mi Io i duża prolaktyna i w ogóle hormony więc skupił się na mnie, sama z siebie zrobiłam test dna na trombofilie, jescze przed laparo zaczęłam brac letrozol na stymulacje, chodziłam na monitoring a po laparo olalam system, nie wzięłam duphastonu nie poszłam na monitoring, wzięłam letrozol tylko i udało się więc ewidentnie coś tam było u mnie, wyszło mi że lewy jajnik mam zrosniety z jelitami przez te dwie wcześniejsze cp, a prawa strona piękna tylko na prawym jajowodzie małe ognisko endometriozy i jego zdaniem to mógłbyc powód.starania od 09.2017 , słabe nasienie m. , ureoplazma
1) 2019.02 - HSG - jeden jajowód niedrożny
2) 2019.008- 1 IUI
3) 2019.10 - 2 IUI
ZMIANA lekarza 2020
1) hiperprolaktynemia
2) torbiel na jajniku
3) PCOS
4)insulinoopornosc -
syllwia91 wrote:W lutym chyba miałam pierwsza wizytę, w marcu już ustalił termin laparo i w maju już miałam laparo także mega szybko. Sam zaproponował laparo.
Nie zlecal nam badania nasienia ale on widział provlem chyba ewidentnie z mojej strony przez dwie wcześniejsze ciążę, mąż jadl suplementy różne mimo wszysrko, mieliśmy zrobić nasienie ale się udało, wyszła mi Io i duża prolaktyna i w ogóle hormony więc skupił się na mnie, sama z siebie zrobiłam test dna na trombofilie, jescze przed laparo zaczęłam brac letrozol na stymulacje, chodziłam na monitoring a po laparo olalam system, nie wzięłam duphastonu nie poszłam na monitoring, wzięłam letrozol tylko i udało się więc ewidentnie coś tam było u mnie, wyszło mi że lewy jajnik mam zrosniety z jelitami przez te dwie wcześniejsze cp, a prawa strona piękna tylko na prawym jajowodzie małe ognisko endometriozy i jego zdaniem to mógłbyc powód.
Dzięki za odpowiedź. Super, że się udało 😉 trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie. U nas jeszcze ciężko mi określić, gdzie może leżeć problem. U mnie oprócz hiperprolaktynemii reszta wychodzi ok, dlatego zdecydowalismy się na badania nasienia. Wyniki są jaki są, zobaczymy co dr powie. Czy faktycznie w tym może być problem. Tak, czy tak pewnie wolałabym zrobić jeszcze chociaż drożność a w tym czasie ewentualnie suplementowac męża. Żeby nie tracić czasu.
Zastanawiam się jeszcze nad jednym. W większości przypadków widzę, że dziewczyny podają tu AMH około 2. Mi wyszło coś ponad 5. To prawidłowy wynik wg Was?syllwia91 lubi tę wiadomość
-
ma.rysia wrote:My też idąc do dr U byliśmy świadomi że będzie to wiązało się że sporą liczbą badań. Ale nie widzę innego wyjścia w sumie póki co. Będę nalegac pewnie na drożność żeby mieć spokojną głowę. Ciekawe, co na to powie. Orientujesz się czy dr robi hsg w profamilii? Mówił coś o tym?
A co do badań to sama nie wiem co myśleć. Tragedii na pewno nie ma, ale też mogłyby być lepsze na pewno.starania od 09.2017 , słabe nasienie m. , ureoplazma
1) 2019.02 - HSG - jeden jajowód niedrożny
2) 2019.008- 1 IUI
3) 2019.10 - 2 IUI
ZMIANA lekarza 2020
1) hiperprolaktynemia
2) torbiel na jajniku
3) PCOS
4)insulinoopornosc -
sucharek85 wrote:Syllwia, Docza,
Kiedy odstawiamy acard i heparynę ?
Acard mam napisane że do 34 tyg, czyli co jak dziś zaczęłam 33, to mam brać jeszcze tydzień ?do 34+0 ?
A neoparin ?
Mi lekarz powiedział że wg najnowszych badań acard bierze się do 36 tygodnia. Więc jeszcze mam brac.
A neoparin mam brać do końca ciąży.
Ja jeszcze cały czas biorę luteine i Naltrexon.
Naltrexon na pewno do końca ciąży a luteine mam zrobić badanie progesteronu.
Ketony na szczęście w moczu mi nie wychodzą.
A w badaniach ciągle mam liczne bakterie i leukocyty. Ale jak robię za każdym razem posiew to w posiewie nic nie wychodzi.
Ale dostałam teraz monural żeby w razie czego przed porodem podleczyc.
20 stycznia idę do szpitala na dzienny pobyt na zapis i usg.
No i mam powtórzyć już przed porodem badania z początku ciąży typu HIV, HCV itd.
2.2013 - 12 tydz - puste jajo płodowe
10.2015 - 9 tydz - ciąża pozamaciczna, usunięty lewy jajowód
7.2017 - 6 tydz - poronienie
15.02. 2020- Gabrysia, 3160, 54cm. Jest już z nami♥️ mój mały cud😍
zespół policystycznych jajników,
endometrioza,
brak lewego jajowodu,
insulinooporność,
hiperprolaktynemia, -
ma.rysia wrote:Dzięki za odpowiedź. Super, że się udało 😉 trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie. U nas jeszcze ciężko mi określić, gdzie może leżeć problem. U mnie oprócz hiperprolaktynemii reszta wychodzi ok, dlatego zdecydowalismy się na badania nasienia. Wyniki są jaki są, zobaczymy co dr powie. Czy faktycznie w tym może być problem. Tak, czy tak pewnie wolałabym zrobić jeszcze chociaż drożność a w tym czasie ewentualnie suplementowac męża. Żeby nie tracić czasu.
Zastanawiam się jeszcze nad jednym. W większości przypadków widzę, że dziewczyny podają tu AMH około 2. Mi wyszło coś ponad 5. To prawidłowy wynik wg Was?
Ja robiłam w tamtym tygodniu i też mam powyżej 5. Patrząc na widełki z laboratorium to dla mojego wieku jest przedział od 0,80 do 8,70 więc tłumacze sobie, że każde laboratorium ma swoje normy. Nie byłam z tym jeszcze u lekarza. -
Palomka wrote:Ja robiłam w tamtym tygodniu i też mam powyżej 5. Patrząc na widełki z laboratorium to dla mojego wieku jest przedział od 0,80 do 8,70 więc tłumacze sobie, że każde laboratorium ma swoje normy. Nie byłam z tym jeszcze u lekarza.
Właśnie u mnie też jest taka norma. Może tak ma być 😉