Staraczki i mamusie z Rzeszowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny, orientujecie się może czy w Rzeszowie w którymś szpitalu są obecnie porody rodzinne? Na Lwowskiej wiem, ze nie ma, mówiła położna na szkole rodzenia. A w pozostałych? Wiecie coś?Starania od 4.2016
Endometrioza i zrosty w jamie brzusznej
Jajowody drożne (laparo 2017)
1. IUI 07.2019 👎
2. IUI 09.2019 👎
1. IVF 11.2019
4.1.1 ❄️❄️❄️5.3.3❄️3.3.3❄️
1. FET 18.01.2020. ❄️👉🤰🏻
9dpt 244, 11dpt 728, 27dpt 💓👉🤱🏻
12.10.2020 Helenka -
Wilga wrote:Hej dziewczyny, orientujecie się może czy w Rzeszowie w którymś szpitalu są obecnie porody rodzinne? Na Lwowskiej wiem, ze nie ma, mówiła położna na szkole rodzenia. A w pozostałych? Wiecie coś?
Wilga lubi tę wiadomość
12.2017 poronienie
23.06.2020 Wiktorek ❤️ -
Dziewczyny, jeszcze trochę czasu zostało ale powoli się orientuje. Cesarskie cięcie w Chopina miała któraś? Nie wiem na co się nastawićurl=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki/dzieciece][/url]
cztery lata starań
Amh 0.33
14.03. FET AZ
6dpt II kreski
7dpt beta 21
9dpt beta 71☺
11 dpt beta 249 💪
14 dpt jest pęcherzyk 😍
10 kwietnia wizyta ❤ 🙏
19 maja prenatalne zdrowy chłopak 💕
16 lipca połówkowe - syn ❤
12.11.2020 53cm szczęścia i 2720g doskonałości 💞 -
wszamanka wrote:Za tydzień jadę do kliniki, i jak nie będzie żadnych cyst na jajnikach, to mam nadzieję że w przyszłym cyklu transfer. Chociaż trochę się boję, jak pogodzę wizyty z pracą, bo teraz przez wirusa nie dostanę wolnego z dnia na dzień, a z moimi nieregularnymi cyklami nie można nic na zapas ustalić...
Wszamanka jak u Ciebie sytuacja?
* ANA - ujemne
* Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
* Nieprawidłowa mutacja MTHFR
* Nieprawidłowy czynnik V Leiden
* TSH -3.05
*Homocysteina -6.2
* AntyTG i antyTPO w normie
* 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
* 20.06.18-laparo
* 24.03.18 poronienie 6t ;(
* nasienie po zabiegu ok
* 08.2017-I IVF
* kariotypy ok -
Makabra33 wrote:Hej dziewczyny.
Trochę słów o mnie. Staramy się o dziecko 3 lata. Dotychczas bezskutecznie. Po drodze wyszło trochę problemów z mojej strony tj. insuliopornosc, prolaktyna, niski progesteron. Teraz jestem na etapie laparoskopii i dr U.
I jeśli któraś z Was miała ją w Profamili to czy moglybyście mi naswietlic sprawę od części praktycznej, w sensie na co się przygotować? Biorę na stałe euthyrox czy przestać przed zabiegiem. Dr kazal zrezygnować z innych leków a o tarczyce zapomniałam zapytać. Mam nadzieję, że to badanie określi przyczynę problemów. Oby ☺
Ja brałam normalnie euthyrox rano. To nie jest lek ratujący życie, więc nawet jak nie weźmiesz jednej dawki to nic się nie stanie.
U mnie było tak, w południe w ndz stawienie się w szpitalu, po lekkim śniadaniu, od godz 14 picie "pysznej wody" z proszkiem w celu oczyszczeni jelit....
W pon rano laparoskopia, po 2 h pionizacja, a we wt wypis do domu..ogólnie samopoczucie całkiem niezle.
Do kilku dni po zabiegu dieta lekkostrawna.polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
22.03 - crio ;(
06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm -
Makabra33 wrote:Hej lovciara na jakim etapie leczenia jesteś?
-
lovciara wrote:Hej, Hej wiesz ... aż wstyd się przyznać, ale jak czytam wasze przeżycia to chyba można powiedzieć, że ja to nic jeszcze nie robiłam i jestem w szoku ile jeszcze rzeczy mnie czeka.. ale cóż zaczęło się od moich wielkich brakow w okresie (okres miałam, raz w roku) chodziłam po lekarzach niestety każdy mi mówił, że mam czas, że jestem bardzo młoda i wmuszał mi tabletki na wywołanie @, które z czasem nawet na mnie nie działały więęc straciłam na chwilę zapał i chęci.. z czego w sumie 2 lata stracliśmy starając się na własną rękę. Następnie poszłam do innego lekarza, który skierował mnie do endokrymologa - niedoczynność, guzy na tarczycy, biopsja, na szczęście nic poważnego, ale jednak są trzeba obserwować. Mamm też problem z duża dosyć nadwagą więc w sumie chodząc po lekarzach nikt nie chciał mi pomóc i słyszałam w kółko jedno, aż trafiłam tutaj, znowu zmieniłam lekarza. Powiedziałam, że chce mieć dziecko, że staramy się już dosyć intesywnie itp, lekarka wydała się dosyć konkretna, do wagi się przyjebała bo jak by inacczej ale poza tym chyba coś ruszyło .. Dostałam duphaston na wywołanie, Glucophage jej zdaniem na stymulację jajników (nie mam cukrzycy, chyba w sumie dziewczyny poleciły mi badanie krzywej i na insulinooporność, chociaż daniem lekarki to nieważne czy ją mam czy nie, ale to ma pomóc), kazała mi też kupić sobie ovarin, dostałam skierowanie na krew, idę w przyszłtym tygodniu i zobaczymy co dalej, mam nadzieję, że teraz to ruszy z grubego kopyta coś w końcu .. a i zapomniałam dodać zespół policystyczych jajników, ale szczerze nie wiem bo każdy lekarz twierdzi inaczejKarolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️
Hania urodziła się 24.XII.2018 jest idealna
Nierówna walka od 6.2014.
Ureaplasma/Insulinooporność/
Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
Poronienie 6.2016 12.2017
Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła. -
Makabra33 wrote:Hej dziewczyny.
Trochę słów o mnie. Staramy się o dziecko 3 lata. Dotychczas bezskutecznie. Po drodze wyszło trochę problemów z mojej strony tj. insuliopornosc, prolaktyna, niski progesteron. Teraz jestem na etapie laparoskopii i dr U.
I jeśli któraś z Was miała ją w Profamili to czy moglybyście mi naswietlic sprawę od części praktycznej, w sensie na co się przygotować? Biorę na stałe euthyrox czy przestać przed zabiegiem. Dr kazal zrezygnować z innych leków a o tarczyce zapomniałam zapytać. Mam nadzieję, że to badanie określi przyczynę problemów. Oby ☺Starania od 10.2018, lat 32
AMH-2.68
ANA-ujemna
Nasienie-morfologia 3%
1) 2019.12-Histeroskopia
2)2020.09-Laparoskopia(jajowody drożne, ognisko endo i cysta wycięta)
14.11 1 IUI 🍷😒
14.12 2 IUI 🍷😒
.
.
.
Naturalna
01.02 beta 1052
03.02 beta 2085 prog 26
Chwilo trwaj 🙏
*Niedoczynność
*Hiperprolaktynemia
*bakteria Chlamydia-wyleczona -
lovciara wrote:teraz chodzę do dr. Ewelina Gładysz, a Ty?
Nie znam jej, słyszałam nazwisko ale więcej nic nie powiem. Ja zaczynałam od Węklara, przez Obrzuta a na Artvimedzie i Chrostowskim skończyłam
Teraz moje ciąże prowadziła Gieradowa
PS laski: ja jutro mam cięcieKarolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️
Hania urodziła się 24.XII.2018 jest idealna
Nierówna walka od 6.2014.
Ureaplasma/Insulinooporność/
Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
Poronienie 6.2016 12.2017
Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła. -
Dziewczyny zrobiłam badania pod laparo i bete tak dla siebie i dziś w 25dc wyszła 23,5.
Brzuch boli jak na okres i od rana mam lekkie plamienie. Dzwoniłem do dr i kazal mi brać luteine.
Nie wiem czy coś z tego będzie bo glukoza wyszła mi 106 przy normie dla kobiet powiedzmy w ciąży 92. Przechodzę na ścisłą dietę, ale czy to coś pomoże? Gluphocage już od kilku dni nie biorę bo miałam odstawić na laparo. Nigdy beta mi nie drgnela. Tego się wogole nie spodziewałam i zamiast się cieszyć to jestem śmiertelnie przerażona tym głupim cukrem -
Makabra33 wrote:Dziewczyny zrobiłam badania pod laparo i bete tak dla siebie i dziś w 25dc wyszła 23,5.
Brzuch boli jak na okres i od rana mam lekkie plamienie. Dzwoniłem do dr i kazal mi brać luteine.
Nie wiem czy coś z tego będzie bo glukoza wyszła mi 106 przy normie dla kobiet powiedzmy w ciąży 92. Przechodzę na ścisłą dietę, ale czy to coś pomoże? Gluphocage już od kilku dni nie biorę bo miałam odstawić na laparo. Nigdy beta mi nie drgnela. Tego się wogole nie spodziewałam i zamiast się cieszyć to jestem śmiertelnie przerażona tym głupim cukrem -
Makabra33 wrote:Dziewczyny zrobiłam badania pod laparo i bete tak dla siebie i dziś w 25dc wyszła 23,5.
Brzuch boli jak na okres i od rana mam lekkie plamienie. Dzwoniłem do dr i kazal mi brać luteine.
Nie wiem czy coś z tego będzie bo glukoza wyszła mi 106 przy normie dla kobiet powiedzmy w ciąży 92. Przechodzę na ścisłą dietę, ale czy to coś pomoże? Gluphocage już od kilku dni nie biorę bo miałam odstawić na laparo. Nigdy beta mi nie drgnela. Tego się wogole nie spodziewałam i zamiast się cieszyć to jestem śmiertelnie przerażona tym głupim cukrem
Cukrem się nie przejmuj na tym etapie. Najważniejszy jest przyrost bety. Jedź małe posiłki, regularnie. Jak masz glukometr to możesz weryfikować cukier z rana i godzine po posiłkach. Pij dużo wody i jedź dużo warzyw do każdego posiłku. I oczywiście zapisz się do diabetologa 😉polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
22.03 - crio ;(
06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm