X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Terapia męska HCG + ovaleap
Odpowiedz

Terapia męska HCG + ovaleap

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
Oceń ten wątek:
  • Ovustefan Nowa
    Postów: 1 0

    Wysłany: 3 grudnia 2023, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć,
    piszę chcąc się podzielić przebiegiem terapii lekami Pregnyl, Ovaleap w leczeniu niepłodności męskiej spowodowanej dysfunkcją przysadki. Mężczyzna >30 lat. Sam chętnie przeczytał bym taki wpis przed lub w trakcie terapii dlatego chcę opisać swój przypadek, może będzie to dla kogoś pomocne przy podejmowaniu decyzji odnośnie rozpoczęcia lub kontynuacji terapii hormonalnej.
    Ja miałem świadomość, że z wględu na wieloletnią, wielohormonalną dysfunkcję przysadki mózgowej zajście ze mną w ciążę bez włączenia terapii jest praktycznie niemożliwe. Dlatego też nie stosowaliśmy antykoncepcji przed terapią. Po podjęciu decyzji że chcemy spróbować wizyta u androloga, najpierw prywatnie, później już na NFZ i rozpoczęcie terapii. Brałem dwa leki hormonalne. Terapia zajęła dwa lata, była cholernie droga ale dała efekt, jestem ojcem zdrowego, urodzonego bez żadnych komplikacji dziecka.
    Leki:
    - pregnyl (hCG, gonadotropina) od samego początku, od tego się zaczęło, zastrzyki co 5 dni - 1/2 ampułki. Pierwsza uwaga - brałem pół ampułki więc teoretycznie drugie pół powinienem był wyrzucać ale tego nie robiłem, leki przechowywałem w lodówce, zgodnie z zaleceniami. Wszystkie zastrzyki podskórnie, w moim przypadku w brzuch. Pregnyl składa się z ampułki z płynem (to chyba tylko sól fizjologiczna) oraz drugiej, z proszkiem. Mieszamy całość i bierzemy wskazaną dawkę. Cena pregnylu to 50 - 80 zł. Terapia, jak pisałem długo trwała, ceny leków stale zmieniały się, drożały oczywiście. Lek nierefundowany, zniżek brak. Cena nie najgorsza, można przeżyć. Dostępność leku natomiast słaba, nawet bardzo, trzeba się naszukać, dzwonić po aptekach, szperać w internecie, na ktomalek.pl itp. Ja znalazłem fajną aptekę, która jakimiś swoimi kanałami załatwiała mi te leki pomimo, że w innych nie było. Miałem do tej apteki koło 30km w jedną stronę ale to była jedyna opcja, poza tym przemiła, pomocna obsługa. Trzeba dzwonić, szukać, dopytywać. Najlepiej znaleźć dobrą aptekę z pomocnymi farmaceutami.
    Zamiennik jaki brałem dla pregnylu to Eutrig - działał, natomiast miejsce wkłucia bardziej bolało, był tak gorzej zapakowany, ampułki z płynem ciężko się łamało no ale czasami to była jedyna opcja jako zamiennik. Lepszy wydawał mi się pregnyl ale czasami go po prostu nigdzie nie było. Ewentualną alternatywą był lek ovitrelle, droższy i z większą częstotliwością dawek, robiłem więc wszystko żeby zostać przy pregnyl/eutrig i się udawało. Sam pregnyl stosowałem przez 8 miesięcy, później doszedł drugi lek.
    - ovitrelle (folintropina) - zastrzyki, 1/3 ampułki co 3 dni. Podawanie przez dedykowany przyrząd do iniekcji, pen. Wygodnie i sprawnie, natomiast drogo. Drogo i to bardzo, jedno opakowanie, jedna ampułka kosztowała ok. 320 - 350zł. Ten lek jest refundowany i kosztuje wtedy... 3zł! Ale nie ma tak pięknie, refundacja jest tylko dla kobiet i to w bardzo okrojonym zakresie, pod konkretne wskazania, choroby, terapie itp. Kombinowałem strasznie żeby załatwić refundację na moją partnerkę, pytałem a wręcz trułem dupę andrologowi i lekarzowi rodzinnemu, znajomej lekarce i nic, dupa. Lekarze zgodnie twierdzili, że teraz jak są e-recepty, internetowe konta pacjenta itp. to nie ma takiego przepisywania leków z refundacjami, szczególnie tak dużymi bo zdażają się kontrole (szczególnie w przypadku tak dużych refundacji jak ta z 300 na 3 zł). Odpowiedzialność za niepoprawne przepisanie refundowanego leku nieodpowiedniej osobie, bez odpowiednich wskazań, przebytych terapii itp. ponosi lekarz wystawiający receptę. Potwierdzały to również znajome farmaceutki. Nie udało mi się załatwić tej refundacji, lekarze nie chcieli brać tego na siebie. Co najlepsze kiedyś ten lek był refundowany również dla mężczyzn. Tu pozdrowienia dla ministerstwa zdrowia (chwdmz) czy innej komórki od leków i refundacji i to w kontekście polityki pańswa (tfu!) mającej na celu zwiększanie liczby urodzeń Polaków.
    Koszty takiej terapii miesięcznie to około 1200 - 1300 zł biorąc obydwa te hormony i wliczając dodatkowe badania bo część badań np. krwi czy nasienia jest refundowana, część tylko prywatnie a taki pakiet też potrafi kosztować prawie 1000zł. Do tego witaminy, wit. C, wit. D. Leki muszą być przechowywane w lodówce więc na jakieś wyjazdy, służbowe, urlopowe, czy po leki trzeba ogarnąć sobie lodówkę, torbę termo itp.
    U nas trwało to długo, byliśmy blisko załamania i przerwania terapii, praktycznie wyczerpał się przewidziany budżet na leczenie a na widoku zaczęło być ewentualne in-vitro, które też tanie nie jest. Dla mnie to były duże koszty leczenia, nie jestem jakiś bogaty, 1300zł/msc to dla mnie niemało. Wiedząc że terapia jest droga odkładałem na nią wcześniej. W jej trakcie wyniki miałem takie sobie, większe niż zerowe przed terapią, niby dające szanse na zajście naturalne ale niespecjalnie wielkie. Największy plus terapii to że trzeba było dużo próbować ;) to ta przyjemna część ;) szczególnie z taką ślicznotką, z jaką mam przyjemność żyć :)
    Bywały momenty trudne, momenty zwątpienia. Droga terapia, kasy w ciul a nie wiadomo czy będzie efekt. I myślenie typu: jestem do niczego, ch*j nie facet. W końcu odpuściliśmy sobie tę presję psychiczną, liczenie dni od cyklu do cyklu, a później znowu się nie udało bo zaczęło to wpływać na pożycie. I wtedy poszło :) W najmniej pozytywnym czasie, niespodziewanie udało się.
    Jakbyście się też zastanawiali tak jak ja, że: o, mam lichą jakość nasienia, coś tam jest ale niespecjalnie, czy jak mi się uda zapłodnić kobietę to czy dziecko będzie zdrowe i w ogóle. Pytałem o to z uporem maniaka lekarza androloga, odpowiedź była jedna: organizm filtruje, odrzuca słabe plemniki, więc jeżeli już dojdzie do zapłodnienia to spokojnie, zapłodni najsilniejszy plemnik, powinno być dobrze.
    Jak pisałem na początku chciałem się po prostu podzielić historią bo sam podobnych szukałem. Niczego nie polecam, niczego nie nakazuję, nie jestem lekarzem. Tak było w moim, naszym przypadku a każdy jest inny. Mam nadzieję, że komuś się to przyda, szczerze mówiąc nie będe chyba specjalnie wracał na forum, po prostu zostawiam i pozdrawiam, życzę szczęścia. Teraz na głowie mam nowe sprawy, pieluszki, karmienia itp. Łatwo nie jest ale jest wspaniale, dziecko oddaje z nawiązką.

  • BlaBla Nowa
    Postów: 3 0

    Wysłany: 21 grudnia 2023, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, czy możesz mi podpowiedzieć, gdzie kupiłeś pen do ovaleapu?

Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ