X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

Transfer

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lutego 2015, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Juz jest temat o invitro https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-z-pomoca-medyczna/ivf,60,854.html

  • Tosia 1981 Autorytet
    Postów: 604 593

    Wysłany: 19 lutego 2015, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam dziś transfer :-) dwie godz przed mam łyknąć relanium i flamexin godz przed mam się wysikać i w ciągu tej godzinki wypić litr wody :-) sam transfer to jest minutka, nie muszę brać ze sobą nic na miejscu dostanę papcie i spódniczkę i u mnie w klinice nie ma leżakowania więc od razu do domku :-) funkcjonować można normalnie (ale spokojniej bez szaleństw) więc nie trzeba brać zwolnienia ale ja biorę dzień urlopu bo już dziś do pracy nie pójdę

    stars2345, kkkkasia lubią tę wiadomość

    1 ICSI :-( 4 x crio :-( 2 ICSI :-( 07.04.16 crio :-(
    17.05 scratching 3 ICSI :-) 11/2017 zabieramy ostatnie śnieżynki do domu 7 dpt beta 55,98 9dpt 149,50 czekamy na Alicję :)
    1usa20mmw64c3yjj.png
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 19 lutego 2015, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie transfer przebiegal tak: zglosic sie do kliniki mialam 15 minut wczesniej, o pelnym/pustym pecherzu nikt mi nic nie mowil w mojej klinice. Mialam sie przebrac w swoja koszule i kapciuchy. Dostalam zastrzyk rozkurczowy od pielegniarki. Przyszedl embriolog, powiedzial co i jak z moimi fasolkami. Pozniej gin zrobil mi usg dopochwowe i w czasie takiego usg mialam podana fasolke, widzialam na monitorze biala kropeczke. Po transferze zawolali meza mojegi i jakies 20 minut lezakowalam. L4 wzielam na 2 tyg choci wcale nie bylo potrzeby. Czulam sie ok.

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • aniesiack Ekspertka
    Postów: 242 433

    Wysłany: 19 lutego 2015, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane ja a transfer w poniedziałek. Mam tylko dwa zarodeczki i boje się strasznie o nie zeby byly zdrowe i dotrwaly te 5dni. Miala ktoras sytuację,że nie bylo po co jechać do kliniki na transfer?

    f2w3rjjg9i651cla.png
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 19 lutego 2015, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja przeczytałam prawie cały wątek IVF i nie było takiego przypadku raczej. Nic takiego mi się nie kojarzy. Ostatnio tylko Sysia nie miała transferu, ale to dlatego, że żadna z komórek się nie zapłodniła przy klasycznym IVF.

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • aniesiack Ekspertka
    Postów: 242 433

    Wysłany: 19 lutego 2015, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki dziewczyny- poprawilyscie mi humor :) oczywiscie dam znać jak po transferze.

    f2w3rjjg9i651cla.png
  • MisiaMisia Autorytet
    Postów: 1459 1984

    Wysłany: 20 lutego 2015, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie przy wszystkich 4ech transferach nie musiałam się przebierać. Zdejmowałam dolną część jak do badania ginekologicznego.
    Godzinę przed brałam relanium. W Klinice pojawiałam się ok pół godzinki przed żeby odsapnąć. Zawsze wymagano pełnego pęcherza. Wcześniej trzeba było poinformować czy przy transferze będzie mąż czy nie. Po transferze od razu na nóżki i do domku.
    Pierwsze trzy leżałam dzień w domu. Przy udanym czwartym leżałam dzień a potem pełen relaks i polegiwanie, odcięcie się od wszystkiego. Przedłużyłam też relanium z 3 dni do tygodnia.

    MisiaMisia
    rfxgdqk3jsp86isr.png
  • yomegi Ekspertka
    Postów: 183 110

    Wysłany: 24 lutego 2015, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Relanium zawsze przepisują przy transferze?

    Diagnoza: Niepłodność pierwotna idiopatyczna
    2012 starania z medycyną , monitoringi cyklu, stymulacje
    05.2014, 06.2014, 01.2015 -3x IUI wynik negatywny
    21.02.2015 -początek IVF
    3.03.2015 - punkcja jajników - 7 komórek
    3 zarodki - 3,4,5 doba zatrzymany rozwój :((
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 24 lutego 2015, 23:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    yomegi wrote:
    Relanium zawsze przepisują przy transferze?

    Nie. Zależy od kliniki i lekarza. U mnie zdecydowanie są przeciwni. Przynajmniej mój lekarz, mimo że pytałam i twierdziłam, że potrzebuje uspokajacza...

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • yomegi Ekspertka
    Postów: 183 110

    Wysłany: 25 lutego 2015, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki, jestem ciekawa czy coś mi zaleci, w sumie biorąc pod uwagę to wszystko, chyba chciałabym coś na uspokojenie.... myślę, że byłoby mi łatwiej.

    Diagnoza: Niepłodność pierwotna idiopatyczna
    2012 starania z medycyną , monitoringi cyklu, stymulacje
    05.2014, 06.2014, 01.2015 -3x IUI wynik negatywny
    21.02.2015 -początek IVF
    3.03.2015 - punkcja jajników - 7 komórek
    3 zarodki - 3,4,5 doba zatrzymany rozwój :((
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Siatki centylowe wzrostu chłopców i dziewczynek - czym są i jak je czytać?

Siatki centylowe to narzędzie, które pomaga monitorować rozwój fizyczny dzieci, takich jak wzrost, waga czy obwód głowy. Są one ważnym wskaźnikiem zdrowia, umożliwiającym ocenę, czy dziecko rozwija się w normie dla swojego wieku i płci. Dzięki siatkom centylowym rodzice i specjaliści mogą wcześnie wykryć potencjalne problemy zdrowotne lub rozwojowe. W artykule wyjaśniamy, jak czytać siatki centylowe i na co zwracać uwagę podczas interpretacji wyników.

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikrobiom intymny a infekcje - wakacyjny niezbędnik

Mikrobiom pochwy to złożony ekosystem mikroorganizmów, który pełni kluczową rolę w utrzymaniu zdrowia intymnego. Jego zaburzenie może prowadzić do różnorodnych dolegliwości, które są szczególnie uciążliwe podczas podróży. W tym artykule przyjrzymy się, jak działa mikrobiom pochwy, jakie czynniki mogą go zaburzyć podczas wakacji, a wreszcie jak skutecznie chronić zdrowie intymne w trakcie podróżowania oraz kiedy warto sięgnąć po sprawdzone wsparcie z apteki.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ