TSH ,letrox i domowe metody
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny .Szukałam wątku ale nie mogłam znalezć . Moje tsh to było 3,71 czyli za wysokie .Dostałam letrox 50 asię troche martwiłam bo wynik był sprzed ok pół roku . A od nowego roku sporo się zmieniło .Stosowałam diete Dąbrowskiej ,czyściłam jelita itp .. Więc duzo się pewnie poprawiło. Więc zaczęłam przyjmować tylko 25 mg letroxu . Teraz wyszło mi 2,23 .ale od razu spadły mi ft 3 i ft 4 . .. Czy któraś z was stosowała płyn lugola ? lub inne domowe metody na zbicie tsh ? . Pytanie jeszcze jak jest z tymi hormonami ,czy biorąc teraz na zbicie gdy ciąża się uda to przez cała nadal się bierze ? I jakie dawki wy brałyście . Pozdrawiam
-
nick nieaktualnyCześć - ja potrzebowałam prawie 10 lat żeby unormować tarczyce - przy hashi cały czas miałam góra i dół i za nic nie szło trafić w dawkę.
Próbowałam diet (paleo, eliminacja glutenu, psiank. Itp)- wszystko na nic ..
Płynu nie bo się boje - jednak to jod ...ale dużo o tym czytałam .. ja mam hashi to jeszcze niespecyficzne bo nigdy nie miałam przeciwciał (!!!) tylko z obrazu usg i z wyników.
W ciąży trzeba badać tsh bo może szaleć .. i hormo się łyka.
Aktualnie łykam cały czas 150 Euthyrox. Bez zmiany od ponad roku.
I mam tsh 1.2 (nie wiem jak teraz po IVF mogło zwariować). Muszę zrobić badanie. -