🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕
-
WIADOMOŚĆ
-
szkaradnyszkaradek wrote:Tylko się nie zdziw jak przy innych w twoje dziecko zamieni się w aniołka - wszystko z tobą ok, ale dzieci czasem tak mają - przy mamie diabelskie nasienie, a przy cioci słodziak i wszyscy patrzą na mamusie jak na rozhisteryzowaną kłamczuchę 😉
👩87’
👨85’
Starania od 2015
2017 IUI😔
2018 IUI😔
2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
AMH 1, nasienie ok
Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
03.21 start 1 ivf
04.21 ET 2x3dniowce😞
06.21 2FET CB 😞
04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
26dpt- jest ❤️
6.12 -crl 9,4mm❤️
30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
254 g ❤️ 18+0
420 g❤️20+6 usg połówkowe
710 g❤️ 24+0
980g❤️27+0
1516g❤️ 30+0 usg III trym
2180❤️33+0
2606g❤️35+4
2960g❤️37+0
15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰 -
Mushka wrote:Powiem tak... Uważam, że są osoby, które po prostu "nie czują" posiadania dziecka. I to jest okej. Bardzo cenię ludzi, którzy mówią o tym otwarcie i dziecka nie mają lub jak Ci co mają jedno mówią, że nie chcą mieć więcej, bo czują, że nie zajmą się nimi tak jakby chcieli. Tylko niestety jest u nas społeczny "nakaz" posiadania dzieci i wiele osób tej presji ulega wbrew sobie. Mam pojedyncze przykłady wśród znajomych i z dwójką dzieci, którym ewidentnie dzieci przeszkadzają w życiu... I niby dopilnowane, zadbane... Ale... No właśnie, widać, że czegoś brak... A i oni nieszczęśliwi...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2023, 14:57
Paulina12345, Mushka, MajówkaS., kasiek2620, Umka, Susannah lubią tę wiadomość
🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie
2018.11 IUI - 11tc [*]
2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
(5 klasy A, 2 klasy B )
2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣
▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku
Prowadzę stronę:
👉www.mamapoinvitro.pl
gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊 -
Niki345 wrote:Presja społeczna wywierana zwłaszcza na kobietach jest duża, ale jak mam być szczera, to ciężko mi sobie wyobrazić, że ktoś z tego powodu przy pomocy in vitro zaprasza dziecko na świat. Jeszcze jakoś ogarniam, że "uległam presji społecznej i pyk jestem w ciąży", ale in vitro to często lata starań, badania, stymulacje, tony leków itd. Tu raczej mówimy o determinacji, a nie presji społecznej.
Dokladnie, dwoma rękami się podpisuje. Jeżeli ktoś tylko z powodu presji społecznej chce mieć dziecko to raczej do ivf nie podchodzi, raczej się cieszy z sytuacji w jakiej się znalazł/a.Niki345, MajówkaS. lubią tę wiadomość
-
izaz123 wrote:U nas identyczne objawy. Dzisiaj myslalam ze jest lepiej po czym po karmieniu chyba z 5 razy mi ulal. Łącznie z syropem na refluks
neurolog zalecila mniej karmic... gastrolog kazala mi wyeliminować glowne alergeny z diety: mleko jajka orzechy soja cytrusy ryby kakao. Ciekswe czy to w ogóle coś pomoże. Jedynie co zauważyłam to ze ma gorsze kupy odkąd mam diete 🙊
Jeszcze mieliśmy epizod bezdechu ktory akonczyl się na obserwacji w szpitalu i teraz jak widzę że kaszle to jestem cala chora
Właśnie fizjo mówiła o wyeliminowaniu nabiału, faktycznie też czytałam, że to może mieć związek ze zmniejszeniem objawów refluksu. Na razie nie widzę różnicy. Ogólnie od czasu zaostrzenia tych objawów to właśnie jest problem z kupami. Wiem, że po 6 tygodniu jest ich mniej, ale już się zdarzyło, że nie było wcale przez 24 h. No i u nas to nie tyle ulewanie, co po prostu wymioty jak po dobrej imprezie za studenckich czasów... W czwartek kontrola u pediatry, bo mieliśmy się pojawić jak się zaostrzy.
Fizjo kazała układać do spania na lewym boku i na brzuchu (pod kontrolą). Karmić na leżąco lub na siedząco tak żeby głowa była równo z pupą i na rękach trzymać też tak. U nas też sporo w chuście teraz - może jest ciut lepiej...? Chyba zależy od dnia .
Co do bezdechów to współczuję... U nas monitor ruchu taki do pieluszki SNUZA i już się też włączyłz tym, że złapał oddech sam. Tu pediatra mówiła, że te monitory wychwytują wszystko, a dzieci mogą mieć takie niegroźne dłuższe przerwy w oddychaniu. Ale wolę żeby miał założony ten monitor, bo jak się nawet nie daj Boże zachłyśnie przez sen to będę mogła zareagować szybko i sama się obudzę od alarmu.
👩 Ona '88 👦 On '86 👶 Naturalsik '15 ❤️
👩 Ona 🔹Histeroskopia 11.20 🔹SONO HSG 09.21 (niedrożne jajowody, udało się udrożnić) 🔹 IO (opanowana) 🔹 Endometrioza 🔹 AMH 3,12
👦 On 🔹obniżone parametry nasienia
IUI: 10.21 ❌ 11.21 ❌ 12.21 ❌ 01.22 ❌
IVF start 03.22: punkcja 04.22, ❄️3AB ❄️3BB ❄️6BB
▶️ FET 02.05.22, cykl naturalny ❄️3AB
7 dpt: beta 100,38
18 dpt: pęcherzyk ciążowy
28 dpt: CRL: 0,96 cm, ❤️130 bpm
12w5d: CRL: 6,46 cm, Sanco: zdrowy chłopiecwysokie ryzyko stanu przedrzucawkowego
38w5d: 2900 g szczęścia jest już na świecie ❤️ poród SN -
Zielona87 wrote:Trochę tak jest ,w gościach dziecko spokojne 🤷♀️potem odreagowuje . Dzisiaj zastanawiam się już czy nie odwiedzić jakiegos lekarza ,bo płacz i jęczenie trwa od 7 rano 🤦♀️tylko co powiem? „Dziecko mi jęczy i płacze cały dzień” 😂😂😂gorączki i objawów infekcji brak
A może jakieś napięcia mięśniowe? Fizjo/osteopata? Wiadomo, że dzieci są często marudne, ale może coś w tym kierunku sprawdzić? U nas na jęczenie najlepsza była u córki chusta... I teraz też się sprawdza. Z reguły 😅 bo nie zawsze 😅👩 Ona '88 👦 On '86 👶 Naturalsik '15 ❤️
👩 Ona 🔹Histeroskopia 11.20 🔹SONO HSG 09.21 (niedrożne jajowody, udało się udrożnić) 🔹 IO (opanowana) 🔹 Endometrioza 🔹 AMH 3,12
👦 On 🔹obniżone parametry nasienia
IUI: 10.21 ❌ 11.21 ❌ 12.21 ❌ 01.22 ❌
IVF start 03.22: punkcja 04.22, ❄️3AB ❄️3BB ❄️6BB
▶️ FET 02.05.22, cykl naturalny ❄️3AB
7 dpt: beta 100,38
18 dpt: pęcherzyk ciążowy
28 dpt: CRL: 0,96 cm, ❤️130 bpm
12w5d: CRL: 6,46 cm, Sanco: zdrowy chłopiecwysokie ryzyko stanu przedrzucawkowego
38w5d: 2900 g szczęścia jest już na świecie ❤️ poród SN -
Niki345, za niedługo wyślę Ci moją historię na bloga, niech motywuje dalej ☺️ muszę ją tylko dokończyć w wolnym czasie 😄
Niki345, Kluska, Moniatka lubią tę wiadomość
Starania od 01.2020
🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%
💉7.10.21 punkcja, 0❄️
💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
💔21.02 Transfer 4AA
💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
⬇️
Naturalny cud! 06.2022 💕
10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
2.07 jest serduszko 💗
NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️
Czeka na nas ❄️
-
Moniek330 wrote:Niki345, za niedługo wyślę Ci moją historię na bloga, niech motywuje dalej ☺️ muszę ją tylko dokończyć w wolnym czasie 😄
Oczywiście gdyby, którą z Was też chciała, to zapraszam
Jeszcze na dniach opublikuje historię Jaszczureczki, także tu podrzucę info, że już jest
Moniatka , Moniek330, Bocianiątko, Umka lubią tę wiadomość
🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie
2018.11 IUI - 11tc [*]
2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
(5 klasy A, 2 klasy B )
2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣
▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku
Prowadzę stronę:
👉www.mamapoinvitro.pl
gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊 -
Paulina12345 wrote:Dokladnie, dwoma rękami się podpisuje. Jeżeli ktoś tylko z powodu presji społecznej chce mieć dziecko to raczej do ivf nie podchodzi, raczej się cieszy z sytuacji w jakiej się znalazł/a.🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie
2018.11 IUI - 11tc [*]
2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
(5 klasy A, 2 klasy B )
2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣
▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku
Prowadzę stronę:
👉www.mamapoinvitro.pl
gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊 -
Niki345 wrote:Presja społeczna wywierana zwłaszcza na kobietach jest duża, ale jak mam być szczera, to ciężko mi sobie wyobrazić, że ktoś z tego powodu przy pomocy in vitro zaprasza dziecko na świat. Jeszcze jakoś ogarniam, że "uległam presji społecznej i pyk jestem w ciąży", ale in vitro to często lata starań, badania, stymulacje, tony leków itd. Tu raczej mówimy o determinacji, a nie presji społecznej.
Masz rację... To już ciężko zrozumieć...
Właściwie jak rozmawialiśmy z mężem na etapie przystępowania do in vitro odnośnie tego jakie mamy podjescie do tego, że niewykorzystane zarodki tak czy inaczej trafią do adopcji, to mieliśmy taką niepewność w sobie... A mąż w końcu zaczął sobie to tłumaczyć tym, że przecież ktoś kto przystępuje do in vitro to chce tego dziecka jak nikt inny i jeśli nasze zarodki mogłyby dać komuś szczęście i stać się dziećmi w takich rodzinach to na pewno będą kochane i szczęśliwe... I w sumie nie miałam wątpliwości co do ewentualnego przekazania zarodków do adopcji... A potem pamiętam jak uderzyło mnie to picie winka w ciąży... I że "mój" zarodek mógłby tego doświadczyć...Niki345, Jusia 82, kid_aa lubią tę wiadomość
👩 Ona '88 👦 On '86 👶 Naturalsik '15 ❤️
👩 Ona 🔹Histeroskopia 11.20 🔹SONO HSG 09.21 (niedrożne jajowody, udało się udrożnić) 🔹 IO (opanowana) 🔹 Endometrioza 🔹 AMH 3,12
👦 On 🔹obniżone parametry nasienia
IUI: 10.21 ❌ 11.21 ❌ 12.21 ❌ 01.22 ❌
IVF start 03.22: punkcja 04.22, ❄️3AB ❄️3BB ❄️6BB
▶️ FET 02.05.22, cykl naturalny ❄️3AB
7 dpt: beta 100,38
18 dpt: pęcherzyk ciążowy
28 dpt: CRL: 0,96 cm, ❤️130 bpm
12w5d: CRL: 6,46 cm, Sanco: zdrowy chłopiecwysokie ryzyko stanu przedrzucawkowego
38w5d: 2900 g szczęścia jest już na świecie ❤️ poród SN -
Darkaaa wrote:Do 3 roku życia??? No ej, ja myślałam że to mija po kilku miesiącach od urodzenia 🥴😅
Ja tez mam nadzieje ze to tylko jego tak miało 😂😂Starania od 08.2019
👩🏼
drożność 03.2021 - oba niedrożne, prawy udrożniony,
Laparoskopia jajowodów 07.2021 - usunięcie zrostów, oba jajowody drożne
👨🏻 20.11.2020 morfologia 2% reszta parametrów ok
Trzy nieudane IUI
29.04.2022 punkcja
IVF ❄️❄️❄️❄️❄️ na zimowisku
04.05.2022 transfer 5 dniowej blastki 5.1.1.
7 dpt cień cienia
8 dpt beta 122
10 dpt beta 318
12 dpt beta 702
14 dpt beta 1543
19 dpt (23.05.2022) pecherzyk ciążowy beta 7661 prog 231
29 dpt (02.06.2022) 6+4 jest echo zarodka ❤️ CRL 0,67
08.07.2022 I prenatalne wszystko ok
13.07.2022 drugie prenatalne u innego lekarza tez ok
30.08.2022 II połówkowe, będzie mała bejbisia 👨👩👧
02.11.2022 III prenatalne 🍀
10.01.2023 - urodziła się nasza córeczka 🥰🥰🥰 -
Mushka wrote:Masz rację... To już ciężko zrozumieć...
Właściwie jak rozmawialiśmy z mężem na etapie przystępowania do in vitro odnośnie tego jakie mamy podjescie do tego, że niewykorzystane zarodki tak czy inaczej trafią do adopcji, to mieliśmy taką niepewność w sobie... A mąż w końcu zaczął sobie to tłumaczyć tym, że przecież ktoś kto przystępuje do in vitro to chce tego dziecka jak nikt inny i jeśli nasze zarodki mogłyby dać komuś szczęście i stać się dziećmi w takich rodzinach to na pewno będą kochane i szczęśliwe... I w sumie nie miałam wątpliwości co do ewentualnego przekazania zarodków do adopcji... A potem pamiętam jak uderzyło mnie to picie winka w ciąży... I że "mój" zarodek mógłby tego doświadczyć...
I jak się zapatrujesz na adopcje obecnie? Właśnie dziś rozmawiałam o tym z lekarzem w klinice, przed urodzeniem miałam takie samo podejście, ze jest tyle par które nie mogą mieć dzieci i to będzie dar dla nich ale po urodzeniu córeczki to podejście mi się bardzo zmieniło. Mam 5 zarodków zamrożonych i pięciorga dzieci na pewno nie będę mieć o ile w ogóle jeszcze jedno ale po urodzeniu małej mam ścisk gardła jak pomyśle o adopcji, jak wyobrażam sobie ze taka ona mogła urodzić się komuś innemu. Powiem szczerze że nie wiem co zrobimy ale przeraża mnie to, może z czasem nabiorę dystansu, lekarz tez powiedział żebym dała sobie czas i nie myślała o tym teraz. Trudne to wszystkoWiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2023, 16:48
Mushka lubi tę wiadomość
Starania od 08.2019
👩🏼
drożność 03.2021 - oba niedrożne, prawy udrożniony,
Laparoskopia jajowodów 07.2021 - usunięcie zrostów, oba jajowody drożne
👨🏻 20.11.2020 morfologia 2% reszta parametrów ok
Trzy nieudane IUI
29.04.2022 punkcja
IVF ❄️❄️❄️❄️❄️ na zimowisku
04.05.2022 transfer 5 dniowej blastki 5.1.1.
7 dpt cień cienia
8 dpt beta 122
10 dpt beta 318
12 dpt beta 702
14 dpt beta 1543
19 dpt (23.05.2022) pecherzyk ciążowy beta 7661 prog 231
29 dpt (02.06.2022) 6+4 jest echo zarodka ❤️ CRL 0,67
08.07.2022 I prenatalne wszystko ok
13.07.2022 drugie prenatalne u innego lekarza tez ok
30.08.2022 II połówkowe, będzie mała bejbisia 👨👩👧
02.11.2022 III prenatalne 🍀
10.01.2023 - urodziła się nasza córeczka 🥰🥰🥰 -
Darkaaa wrote:Moniek jak piesek zareagował na córeczkę?
Powiem Ci ,że bardzo spokojnie. Do tej pory jest bardzo delikatna, nie liże jej tylko podchodzi i wącha po główce. A już wzruszenie nas ogarnęło jak Lila zapłakała w baby hugu, który stał przy sofie i nasza suczka podleciała i zaglądnęła do niej co się dzieje 🥰 z tym ,że wymaga dużo uwagi, ciągle sprawdza czy się nią interesujemy jeszcze i domaga głaskania 😄 no a wiadomo, nie możemy dopuścić żeby poczuła się odrzucona także położna się śmiała ,że mamy dwójkę dzieci 😅Jusia 82, Darkaaa, Krakowska, Jjj lubią tę wiadomość
Starania od 01.2020
🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%
💉7.10.21 punkcja, 0❄️
💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
💔21.02 Transfer 4AA
💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
⬇️
Naturalny cud! 06.2022 💕
10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
2.07 jest serduszko 💗
NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️
Czeka na nas ❄️
-
Syla87 wrote:I jak się zapatrujesz na adopcje obecnie? Właśnie dziś rozmawiałam o tym z lekarzem w klinice, przed urodzeniem miałam takie samo podejście, ze jest tyle par które nie mogą mieć dzieci i to będzie dar dla nich ale po urodzeniu córeczki to podejście mi się bardzo zmieniło. Mam 5 zarodków zamrożonych i pięciorga dzieci na pewno nie będę mieć o ile w ogóle jeszcze jedno ale po urodzeniu małej mam ścisk gardła jak pomyśle o adopcji, jak wyobrażam sobie ze tak ona mogła urodzić się komuś innemu. Powiem szersze że nie wiem co zrobimy ale przeraża mnie to, może z czasem nabiorę dystansu, lekarz tez powiedział żebym dała sobie czas i nie myślała o tym teraz. Trudne to wszystko
To samo czuję co i Ty... I kompletnie nie wiem co zrobić. Nam zostały dwa zarodki. Mamy już dwoje dzieci. Mówiliśmy wcześniej o trójce, ale powiem szczerze, że nie wiem co będzie i jakie decyzje podejmiemy. Teraz za dużo we mnie emocji i dzisiaj nie jestem w stanie przekazac do adopcji ani też powiedzieć na pewno, że będzie trzecie. Mąż mówi, że obecnie woli poprzestać na dwojce, bo fizycznie nie miałby siły zaangażować się tak jakby tego sobie życzył w wychowanie i opiekę nad trzecim i podzielam jego zdanie... Ale Jak patrzę na synka... I chciałabym jeszcze raz móc takie maleństwo kiedyś tulić...👩 Ona '88 👦 On '86 👶 Naturalsik '15 ❤️
👩 Ona 🔹Histeroskopia 11.20 🔹SONO HSG 09.21 (niedrożne jajowody, udało się udrożnić) 🔹 IO (opanowana) 🔹 Endometrioza 🔹 AMH 3,12
👦 On 🔹obniżone parametry nasienia
IUI: 10.21 ❌ 11.21 ❌ 12.21 ❌ 01.22 ❌
IVF start 03.22: punkcja 04.22, ❄️3AB ❄️3BB ❄️6BB
▶️ FET 02.05.22, cykl naturalny ❄️3AB
7 dpt: beta 100,38
18 dpt: pęcherzyk ciążowy
28 dpt: CRL: 0,96 cm, ❤️130 bpm
12w5d: CRL: 6,46 cm, Sanco: zdrowy chłopiecwysokie ryzyko stanu przedrzucawkowego
38w5d: 2900 g szczęścia jest już na świecie ❤️ poród SN -
Mrs_dz0ana wrote:Dziewczyny czy lekkie skurcze w 22tc to coś niepokojącego? Wyczytałam, że po 20tc pojawiają się skurcze Alvareza ale ich opis średnio mi przypomina to co czuje. Ja mam wrażenie bardziej pulsowania czy trzęsawek brzucha co jakiś czas..
Juka2018_1 lubi tę wiadomość
🍍FET 09.04.2022 ⛄4.1.1 💙
6 dpt beta 35.4
10 dpt beta 192
12 dpt beta 412
14 dpt beta 994
18 dpt (5+1) GS 9x5mm; YS 2mm
7+1 CRL 1 cm FHR 136
8+3 CRL 1.99 cm FHR 166
10+1 CRL 3.36 cm FHR 158
15+4 130g
17+3 200g
20+2 337g 💕córeczka
23+2 583g
26+4 925g
28+4 1125g
31+4 1764g
34+2 2200g
35+4 2350g
36+4 2475g
37+4 2840g
38+4 16.12.2022 Zosia 2815g, 51 cm miłości ❤️ 🥰👶🏻👨👩👧😍
3️⃣ IMSI 11.2021: zostało ❄❄❄❄❄ na zimowisku 🥰
2️⃣ ICSI 01.2021: ❄ 3.2.3 FET ❌
1️⃣ IVF+ICSI 2019-2020: ET 8c ❌ ❄ bl2+M3 FET ❌
🧪2x IUI 2018 ❌
⏰starania od 2016 ❌
PAI-1 4G homo, ANA 1:1280, rozsiana zaawansowana adenomioza, mięśniaki, silne skurcze macicy, Hashimoto, niedoczynność tarczycy -
Bocianiątko wrote:To brzmi raczej jak czkawka. Jesteś pewna że to skurcze?
To samo pomyślałamtakie podskakiwanie czujesz?
👩 Ona '88 👦 On '86 👶 Naturalsik '15 ❤️
👩 Ona 🔹Histeroskopia 11.20 🔹SONO HSG 09.21 (niedrożne jajowody, udało się udrożnić) 🔹 IO (opanowana) 🔹 Endometrioza 🔹 AMH 3,12
👦 On 🔹obniżone parametry nasienia
IUI: 10.21 ❌ 11.21 ❌ 12.21 ❌ 01.22 ❌
IVF start 03.22: punkcja 04.22, ❄️3AB ❄️3BB ❄️6BB
▶️ FET 02.05.22, cykl naturalny ❄️3AB
7 dpt: beta 100,38
18 dpt: pęcherzyk ciążowy
28 dpt: CRL: 0,96 cm, ❤️130 bpm
12w5d: CRL: 6,46 cm, Sanco: zdrowy chłopiecwysokie ryzyko stanu przedrzucawkowego
38w5d: 2900 g szczęścia jest już na świecie ❤️ poród SN -
Darkaaa wrote:Do 3 roku życia??? No ej, ja myślałam że to mija po kilku miesiącach od urodzenia 🥴😅IVF 03.2022 --> 12 komórek zapłodnionych, 2 blastocysty ❄️ 4AB, ❄️ 4BA
Transfer 28.04.2022 --> 4AB
5dpt II
6dpt 29
8dpt 154
11dpt 656
13dpt 1617
18dpt 5532
20dpt 7776 i
Poród 40+5 SN
Powrót po rodzeństwo 🐣
Transfer 03.04.2024 --> 4BA
5dpt II
6dpt 14
8dpt 24
12dpt 89
15dpt 442 🌟
19dpt 1403
22dpt 2300
26dpt3mm człowieka
-
Syla87 wrote:I jak się zapatrujesz na adopcje obecnie? Właśnie dziś rozmawiałam o tym z lekarzem w klinice, przed urodzeniem miałam takie samo podejście, ze jest tyle par które nie mogą mieć dzieci i to będzie dar dla nich ale po urodzeniu córeczki to podejście mi się bardzo zmieniło. Mam 5 zarodków zamrożonych i pięciorga dzieci na pewno nie będę mieć o ile w ogóle jeszcze jedno ale po urodzeniu małej mam ścisk gardła jak pomyśle o adopcji, jak wyobrażam sobie ze tak ona mogła urodzić się komuś innemu. Powiem szersze że nie wiem co zrobimy ale przeraża mnie to, może z czasem nabiorę dystansu, lekarz tez powiedział żebym dała sobie czas i nie myślała o tym teraz. Trudne to wszystko
Doskonale rozumiem te dylematy. Też z mężem całkiem niedawno rozmawialiśmy o naszym zarodku. Mąż jest za tym, żeby oddać do adopcji, żebyśmy spróbowali raz jeszcze zajść w naturalną ciążę, bo tak to znów czeka nas od nowa tyle badań, kosztów, jeżdżenia na wizyty, ja sama mam ciary na samą myśl. Ale z drugiej strony, to jest tak samo nasz mały wywalczony cud, jak nasza Lilianka. Po miliardach wylanych łez i bezsilności, która momentami łamała serce na pół. Nie umiałabym żyć z tym, że oddałam to o co tak usilnie walczyliśmy, tyle poświęciliśmy by móc go mieć... No i tak jak mówisz, mając już dziecko przy sobie nie umiem wyobrazić sobie, że mogłoby przyjść na świat gdzie indziej..
Naprawdę podziwiam osoby, które są w stanie oddać zarodki do adopcji, przyczyniają się do tego, by uszczęśliwić innych, sprawić żeby i im zaświeciło słoneczko. To piękne i szlachetne z ich strony. A ja nie mam nawet w połowie tak dobrego serca jak oni.Krakowska, Jenny88, Jenny88 lubią tę wiadomość
Starania od 01.2020
🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%
💉7.10.21 punkcja, 0❄️
💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
💔21.02 Transfer 4AA
💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
⬇️
Naturalny cud! 06.2022 💕
10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
2.07 jest serduszko 💗
NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️
Czeka na nas ❄️
-
Mushka wrote:To samo pomyślałam
takie podskakiwanie czujesz?
💃89' AMH 3, Niedrożne jajowody, Adenomioza, MTHFR, Polipy , KIR AA bez DS, Oboje HLA C1/C2, Allo 31%
🕺 91' Ruch 24%, morfo 1%, DFI 21%, HBA 60%, Poli. apal IGF2, inwersja chrom. 9
🧐Długi: marvelon, diostinex, gonalpeptyl, gonal, menopur + masa supli -> 19🥚
10x❄️: 4x4.1.1, 2x5.1.1, 2x6.1.1, 4.1.2, 3.1.2; PGT-A: 3x zdrowe❄️: 2x5.1.1, 4.1.1
🍍Sztuczny: Estrofem, Vagifem, Aspirin, Metypred, Accofil, Neoparin, Prolutex, Cyclogest, Crinone -> FET 5.1.1 (Embryoglue + Atosiban)🍀
5 dpt: beta 35; 8 dpt: beta 186, 12 dpt: beta 832; 14 dpt: GS 6mm; 24 dpt: ASP 110; 8+4: CRL 2cm, ASP 175; 10+1: CRL 3,13cm, ASP 175, 37g; 11+3: CRL 4,66cm, ASP 172, 51g; 14+3: CRL 8,7cm, 95g KSIĘŻNICZKI 🥰; 17+2: 201g 23+1: 605g; 27+0 1,05kg; 31+0 1,80kg DO KOCHANIA ❤️ -
Syla87 wrote:I jak się zapatrujesz na adopcje obecnie? Właśnie dziś rozmawiałam o tym z lekarzem w klinice, przed urodzeniem miałam takie samo podejście, ze jest tyle par które nie mogą mieć dzieci i to będzie dar dla nich ale po urodzeniu córeczki to podejście mi się bardzo zmieniło. Mam 5 zarodków zamrożonych i pięciorga dzieci na pewno nie będę mieć o ile w ogóle jeszcze jedno ale po urodzeniu małej mam ścisk gardła jak pomyśle o adopcji, jak wyobrażam sobie ze tak ona mogła urodzić się komuś innemu. Powiem szersze że nie wiem co zrobimy ale przeraża mnie to, może z czasem nabiorę dystansu, lekarz tez powiedział żebym dała sobie czas i nie myślała o tym teraz. Trudne to wszystkoMushka wrote:To samo czuję co i Ty... I kompletnie nie wiem co zrobić. Nam zostały dwa zarodki. Mamy już dwoje dzieci. Mówiliśmy wcześniej o trójce, ale powiem szczerze, że nie wiem co będzie i jakie decyzje podejmiemy. Teraz za dużo we mnie emocji i dzisiaj nie jestem w stanie przekazac do adopcji ani też powiedzieć na pewno, że będzie trzecie. Mąż mówi, że obecnie woli poprzestać na dwojce, bo fizycznie nie miałby siły zaangażować się tak jakby tego sobie życzył w wychowanie i opiekę nad trzecim i podzielam jego zdanie... Ale Jak patrzę na synka... I chciałabym jeszcze raz móc takie maleństwo kiedyś tulić...
Podepnę się do rozmowy, mam jeszcze 4 mrozaki, chciałabym więcej dzieci, ale wiem, że zwyczajnie fizycznie nie dam rady być w ciąży, przy dziecku na stanie (a było naprawdę "rozrywkowo" do samego końca). Fajnie było by mieć dwa takie cuda, ale nie za wszelką cenę, a tym bardziej kosztem własnego zdrowia i dobra pierwszego dziecka. Jest jeszcze opcja surogatki, ale to jest po za moim budżetem. No i właśnie tu wkracza temat zniszczenia w Czechach, albo adopcji w Polsce.
Niby to tylko zarodki, ale zniszczyć nie umiem. Zwłaszcza jak patrzę na syna, uświadamiam sobie wtedy, że tak właśnie zaczęło się jego życie. Z kolei jak myślę o AZ to ciężko mi sobie wyobrazić, że miałby gdzieś w świecie biologiczne rodzeństwo, którego nie zna. No i tak skrajnie egoistycznie zastanawiam się też, czy urodziłyby się w domu otoczone miłością i dobrą opieką, tak wielką na jaką zasługują dzieci, a jak wiemy z tym bywa różnie, nawet przy in vitro.🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie
2018.11 IUI - 11tc [*]
2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
(5 klasy A, 2 klasy B )
2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣
▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku
Prowadzę stronę:
👉www.mamapoinvitro.pl
gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊