X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną 🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕
Odpowiedz

🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕

Oceń ten wątek:
  • Jenny88 Autorytet
    Postów: 1032 590

    Wysłany: 15 marca 2023, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia Samosia wrote:
    Cześć Dzieczyny , proszę o poradę ….

    Dziś byłam na USG według miesiączki 8 tc , według USG 7 tydzień ciąży .
    Po tygodniu maluch urósł tylko 3mm , serduszko biło 110 bph .
    Lekarz powiedział , ze nie ma dobrych rokowań …ze względu na słabe tętno .

    Za tydzień kolejna wizyta .

    Co myślicie ? Czy ktoras z Was była w podobnej sytuacji ?
    Tak się martwię … nie wiem jak wytrzymam ten tydzień …

    Gosiu,

    na Twoim miejscu nie czekalabym aż tygodnia. U mnie była wizyta w 6+5, a zarodek rozwojem na 5+6, tętno około 110, wtedy lekarz kazał przyjść po 2 tyg i okazało się, że przestał się rozwijać już 3 dni po wizycie. Następna ciąża wizyta 6+5, a zarodek rozwojem na 5+5, wtedy już po dwóch dniach byłam na kontroli, tętno było 95, po kolejnych dwóch dniach już serduszko nie biło.
    W pierwszym trymestrze zarodki mają określony crl dla danego dnia, więc taki słaby przyrost tygodniowy może oznaczać, że zatrzymuje się w rozwoju. Może warto to skontrolować za dwa lub trzy dni u innego lekarza. Trzymam mocno kciuki ❤️😘

    Gosia Samosia lubi tę wiadomość

    Starania od 2018

    2xIVF
    I procedura ❄️❄️❄️
    Wrzesień 2020 - 1 transfer 4.1.1 (poronienie zatrzymane 6 tydz.)
    Marzec 2021 - 2 transfer 4.2.1 (poronienie zatrzymane 7 tydz., chłopiec trisomia)
    3 zarodek 4.1.1 - nie rozmroził się

    II procedura - 5 zarodków, 2 zdrowe ❄️❄️ po PGS
    4.11.2021 - 3 transfer 5.1.2
    6 dpt - beta 71, progesteron 20.1, estradiol 3367
    9 dpt - beta 339, progesteron 20.4, estradiol 450
    15 dpt - beta 5770, progesteron 22.2
    12+2 - I prenatalne
    12+6 - Nifty pro
    16+0 - pierwsze ruchy
    21+3 - usg połówkowe 436g
    30+0 - usg III trymestru 1800g

    39+3 - 3360g, 55cm💚👶
    Mamy ❄️5.1.1
  • Zielona87 Autorytet
    Postów: 3323 3223

    Wysłany: 15 marca 2023, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ksawinka wrote:
    Mało udzielam się na forum, staram się podczytywac regularnie. Może któraś z Was pamięta jak w październiku ubiegłego roku byłam zmuszona zakończyć pięknie rozkręconą laktację z powodu nawracającego ropnia piersi. To był koszmar, do którego nie chcę wracać. Zawiodło i nie pomogło mi kilku lekarzy i jedna cdl. Przeżyłam strasznie ciężko przejście na mm. Niestety presja społeczna jest ogromna. Nawet na spacerze obce osoby, które widziałam po raz pierwszy potrafiły mnie zapytać czy karmię piersią 😵‍💫 Najgorsza sytuacja spotkała mnie jednak na oddziale dziecięcym w szpitalu. Córka przyniosła z przedszkola RSV, niestety synek też zachorował. Skończyło się ciężkim zapaleniem płuc. Oczywiście na przyjęciu pierwsze pytanie, czym dziecko jest karmione. Jak powiedziałam, że mm, to lekarka tylko parsknęła i podkręciła głową. To samo pielęgniarki. Synek od początku przyrastał sporo na wadze i rósł szybko - wtedy byliśmy tuż po przejściu na to mm, więc nie było opcji przekarmienia itp. bo do tej pory jadł moje mleko, ale komentarz był oczywiście taki, że dziecko przekarmione mm... A wiecie co było najgorsze? Matki karmiące dostawały normalne łóżko szpitalne, natomiast ja, jako niekarmiąca dostałam rozkładaną polówkę, na której mowy nie było o leżeniu i tuleniu się z maleństwem. Poczułam się jak matka gorszego sortu... Bo jak to inaczej określić? Tylko matka karmiąca piersią może sobie leżeć i tulić się z dzieckiem? Ja mogłam tylko siedzieć na krześle i nosić na rękach synka... Tak jakby tylko karmienie piersią uprawniało do bliskości z maluszkiem. To było 11 ciężkich, bardzo ciężkich dni. Jak dla mnie ten laktoterror jest przeokropny i wszechobecny. Rozum podpowiada mi, że zakończenie laktacji było w moim przypadku jedyną słuszną wtedy decyzją, ale serce do dziś się kraje, że nie mogłam dać synkowi tego, co (rzekomo) najlepsze. Z drugiej strony, po tym pobycie w szpitalu to mnie naszła taka refleksja, skoro karmienie piersią jest takie super i taką odporność daje maluchowi, to dlaczego tak dużo tych maluchów, nawet noworodków, karmionych piersią, na oddziale...
    Współczuję przeżyć, pamiętam jak musiałaś zakończyć kp 😞my trafiliśmy do szpitala z małym jak miał 1,5msc i nigdy nie spotkałam się z czymś takim. Mieliśmy normalne łóżko ,a i sposobu karmienia (wtedy kpi) nikt mi nie wypominał i nie czułam się gorszą matką ,baaaa byliśmy tydzień i każda osoba z personelu pytała czy poplinowac maluszka ,jak chciałam iść wyparzyć butelki czy samej coś szybko przygotować sobie do picia ciepłego . Po kilku dniach padła decyzja o przejściu na specjalistyczne mm i nikt niczego nie krytykował . A na spacerze nikt mnie w życiu o sposób karmienia nie wypytywał 😳co komu do tego 🤦‍♀️dobrze ,że masz to już za sobą.

    Ksawinka lubi tę wiadomość

    age.png
    👩87’
    👨85’
    Starania od 2015
    2017 IUI😔
    2018 IUI😔
    2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
    AMH 1, nasienie ok
    Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
    03.21 start 1 ivf
    04.21 ET 2x3dniowce😞
    06.21 2FET CB 😞
    04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
    7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
    26dpt- jest ❤️
    6.12 -crl 9,4mm❤️
    30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
    11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
    crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
    254 g ❤️ 18+0
    420 g❤️20+6 usg połówkowe
    710 g❤️ 24+0
    980g❤️27+0
    1516g❤️ 30+0 usg III trym
    2180❤️33+0
    2606g❤️35+4
    2960g❤️37+0
    15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰
  • Vsteria Autorytet
    Postów: 280 640

    Wysłany: 15 marca 2023, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matko..Ksawinka aż mi się łezka zakreciła w oku. Bardzo współczuję przejść. Że człowiek
    drugiemu człowiekowi potrafi zrobić taką przykrość. Jeszcze kobieta kobiecie. I to w chwili gdy walczysz o zdrowie i życie maluszka. Jesteś wspaniałą mamą, nie daj sobie wmówić, że jest inaczej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2023, 21:07

    Ksawinka lubi tę wiadomość

    ♀ 30 lat
    AMH: 4,44; okazjonalnie LUF

    ♂31 lat,
    Asthenozoospermia; fragmentacja: 34%-45% ,

    03.2021 IUI 😞
    05.2021 IUI 😞

    07-10.2021 IVF, Angelius Provita, Artvimed - nieudane stymulacje, 0 -> ❄️

    10.2021 GC Katowice/Kraków; konkretny plan 💪01.2022 GC IVF Labo + Embrio 💪💪 PIMSi + MSOME.
    Mamy 6 - 5 dniowych blastek ❄️❄️❄️❄️❄️❄️
    21.03 Transfer 5.1.1
    6 dpt. II 8 dpt. 214,2 mlU/ml, prog. 19.63 ng/ml 🍀10 dpt. 767,3 mlU/ml, prog. 23,38 ng/ml 🍀12 dpt. 2006 mlU/ml .36,04 ng/ml 🍀
    6tc5d mamy ❤️❤️🍀

    age.png

    preg.png
  • AnnaMD Autorytet
    Postów: 2102 2283

    Wysłany: 15 marca 2023, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ksawinka bardzo mi przykro <3 Tulę mocno, takie przeżycia zostają na długo w głowie i sercu, ale zrobiłaś co należy.

    Mnie o to jak karmię zapytał pan montujący nam gazomierz, tylko mnie to bardziej wtedy rozbawiło :D Ogólnie pan był bardzo miły i nawet wziął małego na chwile jak musiałam coś podpisać, ale pytanie co najmniej niespodziewane i dziwne ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2023, 21:11

    Ksawinka lubi tę wiadomość

    age.png

    starania od 12.2019
    3x IUI kwiecień-czerwiec 2021 nieudane

    Lipiec start IVF ICSI, 2 ❄️❄️
    30.08.21 I transfer 3.1.3 + embryoglue 10 dpt beta <0,2 mIU/ml
    27.09.21 II transfer 4.2.3 + AH + encorton
    8dpt II; 9dpt beta 45,5; 11dpt beta 131; 15 dpt beta 799 prog 31
    21 dpt pęcherzyk ciążowy i 2,5 mm zarodek
    29 dpt 6 mm zarodek i <3 (6+3)
    9+3 2,8 cm człowieka :)
    12+3 5,9 cm, prenatalne ok i Nifty ok
    23+2 połówkowe 523g chłopca :)
    27+2 1100 g; 30+2 1600 g; 33+2 2200 g; 36+2 3200 g :O; 39+0 3600 g
    18.06.2022 40+4 poród SN 3560 g ❤️

    Powrót po rodzeństwo, starania naturalne nieudane.
    Start drugiej stymulacji 02.2025 i 2 ❄️❄️ ❤️
    23.04.25 Transfer 4.2.2
    4dpt II; 6 dpt 29; 12 dpt 950 🤯
  • Ksawinka Przyjaciółka
    Postów: 111 270

    Wysłany: 15 marca 2023, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vsteria wrote:
    Matko..Ksawinka aż mi się łezka zakreciła w oku. Bardzo współczuję przejść. Że człowiek
    drugiemu człowiekowi potrafi zrobić taką przykrość. Jeszcze kobieta kobiecie. I to w chwili gdy walczysz o zdrowie i życie maluszka. Jesteś wspaniałą mamą, nie daj sobie wmówić, że jest inaczej.
    Dziękuję Wam Dziewczyny ❤️ Jak dobrze, że jest to forum 🥰. Nikt nie zrozumie tak jak Wy, które przeszłyście ciężką drogę do macierzyństwa.

    Oboje 35+

    2017 córeczka -naturals ❤️
    2019 - dwie nieudane inseminacje
    niskie AMH, czynnik męski, insulinoodporność, niedoczynność tarczycy, KIR BX - brak 3 głównych implantacyjnych, odcięte jajowody (wodniaki) po 1 IVF
    1 IVF - 3 komórki, 2 zarodki: 2dniowy, blastka 2BB - beta 2x0
    2IVF - 7 komórek, 4 zarodki: 3dniowy - świeży transfer - beta 0 i 2x4AA, 1x3AA
    badanie immunologii, zalecenia do transferu: accofil, encorton, neoparin, acard
    03.12. 2021 FET 4AA
    09.12.2021 6dpt beta 42,5
    11.12.2021 7dpt beta 103,6
    13.12.2021 9dpt beta 218,7
    17.12.2021 14dpt beta 1021
    21.12.2021 18dpt beta 4940
    28.12.2021 25dpt mamy ❤️
    10.08.2022 👶❤️ Aleksander, 55cm 3760g, 10/10

    Zostają ❄️❄️ 4AA i 3AA
  • Misia28 Autorytet
    Postów: 804 761

    Wysłany: 15 marca 2023, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ksawinka wrote:
    Mało udzielam się na forum, staram się podczytywac regularnie. Może któraś z Was pamięta jak w październiku ubiegłego roku byłam zmuszona zakończyć pięknie rozkręconą laktację z powodu nawracającego ropnia piersi. To był koszmar, do którego nie chcę wracać. Zawiodło i nie pomogło mi kilku lekarzy i jedna cdl. Przeżyłam strasznie ciężko przejście na mm. Niestety presja społeczna jest ogromna. Nawet na spacerze obce osoby, które widziałam po raz pierwszy potrafiły mnie zapytać czy karmię piersią 😵‍💫 Najgorsza sytuacja spotkała mnie jednak na oddziale dziecięcym w szpitalu. Córka przyniosła z przedszkola RSV, niestety synek też zachorował. Skończyło się ciężkim zapaleniem płuc. Oczywiście na przyjęciu pierwsze pytanie, czym dziecko jest karmione. Jak powiedziałam, że mm, to lekarka tylko parsknęła i podkręciła głową. To samo pielęgniarki. Synek od początku przyrastał sporo na wadze i rósł szybko - wtedy byliśmy tuż po przejściu na to mm, więc nie było opcji przekarmienia itp. bo do tej pory jadł moje mleko, ale komentarz był oczywiście taki, że dziecko przekarmione mm... A wiecie co było najgorsze? Matki karmiące dostawały normalne łóżko szpitalne, natomiast ja, jako niekarmiąca dostałam rozkładaną polówkę, na której mowy nie było o leżeniu i tuleniu się z maleństwem. Poczułam się jak matka gorszego sortu... Bo jak to inaczej określić? Tylko matka karmiąca piersią może sobie leżeć i tulić się z dzieckiem? Ja mogłam tylko siedzieć na krześle i nosić na rękach synka... Tak jakby tylko karmienie piersią uprawniało do bliskości z maluszkiem. To było 11 ciężkich, bardzo ciężkich dni. Jak dla mnie ten laktoterror jest przeokropny i wszechobecny. Rozum podpowiada mi, że zakończenie laktacji było w moim przypadku jedyną słuszną wtedy decyzją, ale serce do dziś się kraje, że nie mogłam dać synkowi tego, co (rzekomo) najlepsze. Z drugiej strony, po tym pobycie w szpitalu to mnie naszła taka refleksja, skoro karmienie piersią jest takie super i taką odporność daje maluchowi, to dlaczego tak dużo tych maluchów, nawet noworodków, karmionych piersią, na oddziale...
    ☹️ Bardzo to jest smutne co piszesz. I jako pierwsza będę głośno krzyczeć " gdzie ta legendarna odporność dzieci karmionych piersią"? A dlaczego? Starsza córka w tamtym roku w grudniu przyniosła rsv że żłobka, w skutek czego byłam z 5 miesięczną córką w szpitalu. Zaznaczam, że dziecko karmione tylko piersią ( no dobra, parę razy dostała do 2 miesiąca butlę jak był kryzys laktacyjny, ale to się nie liczy). Ci prawda łagodnie to przeszja, ale jednak. A w tamtym tygodniu skończyły dziewczynki kaszleć i mieć katar. Co prawda młodsza osłuchowo lepiej, ale jednak zachorowała.

    01.2020 dziewczynka 😍
    06.2022 dziewczynka 😍

    Mamy jeszcze ❄️❄️, cdn.
  • Misia28 Autorytet
    Postów: 804 761

    Wysłany: 15 marca 2023, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniek330 wrote:
    Jeju, marzę o takim ciągłym śnie, u nas znów pobudka o 2 w nocy i do 4 męczarnia by usnęła. Ewidentnie sobie wybrała porę, bo to już któryś raz z kolei... Całe szczęście że nie płakała, co nie znaczy że ja się nie poryczałam znów że nie umiem dziecka uśpić ,bo mąż ją wziął na ręce i po 3 min spała 😒 albo to moje hormony w połogu albo nie wiem co bo zdecydowanie za często mam skoki nastrojów 😒

    Mój mąż wyczytał kiedyś, że " mleko nie powinno usypiać dziecka". Dobre, co nie? 😉. U nas też tak było, więc naprawdę nie wiń siebie. Na rękach u mojego męża, siostry, mamy, dziewczynki zasypiały w ten sam sposób i tak samo szybko. I może jeszcze wyczuwały moją frustrację, bo chciałam dać je do spania i lecieć coś robić. Dzieci to są jednak cwane 😉

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2023, 21:30

    Moniek330 lubi tę wiadomość

    01.2020 dziewczynka 😍
    06.2022 dziewczynka 😍

    Mamy jeszcze ❄️❄️, cdn.
  • GorzkoGorzko Autorytet
    Postów: 2292 2351

    Wysłany: 15 marca 2023, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniek330 wrote:
    Jeju, marzę o takim ciągłym śnie, u nas znów pobudka o 2 w nocy i do 4 męczarnia by usnęła. Ewidentnie sobie wybrała porę, bo to już któryś raz z kolei... Całe szczęście że nie płakała, co nie znaczy że ja się nie poryczałam znów że nie umiem dziecka uśpić ,bo mąż ją wziął na ręce i po 3 min spała 😒 albo to moje hormony w połogu albo nie wiem co bo zdecydowanie za często mam skoki nastrojów 😒
    To, że on spi, to nie znaczy, że ja spie 😄 Wstaje w nocy odciągać mleko. Poza tym, przebudzam się jak tylko on się ruszy czy stęknie. Ostatnia noc, która przespałam, to była chyba ta po cc. Dali mi wtedy tyle znieczulających że wspominam ją bardzo miło 🤣

    cA3pp2.png

    👱‍♀️ '88, AMH 6,88 (10.2021)
    antytpo ⬆️ euthyrox 💊
    MTHFR hetero, PAI hetero, KIR Bx (brak 4 DS)

    OviKlinika od '02.2021:
    SonoHSG ✅
    2x cykl stymulowany ❌
    07.07.21 - 1IUI ❌
    05.08.21 - 2IUI ❌

    ICSI - protokół krótki - FET na cyklu sztucznym:
    02.11.21 - punkcja: 1x ❄ 3BB
    20.11.21 - histeroskopia ✅
    23.12.21 - usg: endo 11mm (11dc)
    30.12.21 - FET - embryoglue, AH (18dc)
    bhcg: 8dpt: 70, 11dpt: 252, 13dpt: 565, 18dpt: 3741

    25.01.22 (26dpt) - usg: CRL 6,8mm i ❤ (GA 6+4)
    03.03.22 - prenatalne + pappa - niskie ryzyka
    31.03.22 - usg: będzie chłopak ♂️ (GA 16+0)
    21.09.22 - 👶 4300g, 61cm
  • GorzkoGorzko Autorytet
    Postów: 2292 2351

    Wysłany: 15 marca 2023, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielona87 wrote:
    Super ,ze tak ładnie śpi w nocy 🥰u nas cały czas idzie na spać ok19, je na śpiocha o 22 i potem budzi się z zegarkiem w ręku ok 4 na jedzenie ,wtedy śpi do 6-7. Od jakiegoś tygodnia jednak przed tą 4,albo po ćwiczy swoje nowe umiejętności i jest bajlando 🤷‍♀️drzemki nadal po 20-30 min🤦‍♀️
    Nasz tez się czasem budzi. Ale jest to raczej wyjątek niż norma.
    Za to ostatnio mąż przyniosł do domu z pracy katar i Mlody nie mógł spac przez ten zatkany nos ze trzy noce z rzędu. Oddtykamy mu tym katarkiem to drze się jakby go obierali ze skóry. Widzi tylko że ojciec bierze do ręki ta rurkę to już jest awantura 🙄😟

    cA3pp2.png

    👱‍♀️ '88, AMH 6,88 (10.2021)
    antytpo ⬆️ euthyrox 💊
    MTHFR hetero, PAI hetero, KIR Bx (brak 4 DS)

    OviKlinika od '02.2021:
    SonoHSG ✅
    2x cykl stymulowany ❌
    07.07.21 - 1IUI ❌
    05.08.21 - 2IUI ❌

    ICSI - protokół krótki - FET na cyklu sztucznym:
    02.11.21 - punkcja: 1x ❄ 3BB
    20.11.21 - histeroskopia ✅
    23.12.21 - usg: endo 11mm (11dc)
    30.12.21 - FET - embryoglue, AH (18dc)
    bhcg: 8dpt: 70, 11dpt: 252, 13dpt: 565, 18dpt: 3741

    25.01.22 (26dpt) - usg: CRL 6,8mm i ❤ (GA 6+4)
    03.03.22 - prenatalne + pappa - niskie ryzyka
    31.03.22 - usg: będzie chłopak ♂️ (GA 16+0)
    21.09.22 - 👶 4300g, 61cm
  • GorzkoGorzko Autorytet
    Postów: 2292 2351

    Wysłany: 15 marca 2023, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnaMD wrote:
    Ksawinka bardzo mi przykro <3 Tulę mocno, takie przeżycia zostają na długo w głowie i sercu, ale zrobiłaś co należy.

    Mnie o to jak karmię zapytał pan montujący nam gazomierz, tylko mnie to bardziej wtedy rozbawiło :D Ogólnie pan był bardzo miły i nawet wziął małego na chwile jak musiałam coś podpisać, ale pytanie co najmniej niespodziewane i dziwne ;)
    Może chciał zagadać i to jedno, co mu przyszlo do głowy 🤣

    cA3pp2.png

    👱‍♀️ '88, AMH 6,88 (10.2021)
    antytpo ⬆️ euthyrox 💊
    MTHFR hetero, PAI hetero, KIR Bx (brak 4 DS)

    OviKlinika od '02.2021:
    SonoHSG ✅
    2x cykl stymulowany ❌
    07.07.21 - 1IUI ❌
    05.08.21 - 2IUI ❌

    ICSI - protokół krótki - FET na cyklu sztucznym:
    02.11.21 - punkcja: 1x ❄ 3BB
    20.11.21 - histeroskopia ✅
    23.12.21 - usg: endo 11mm (11dc)
    30.12.21 - FET - embryoglue, AH (18dc)
    bhcg: 8dpt: 70, 11dpt: 252, 13dpt: 565, 18dpt: 3741

    25.01.22 (26dpt) - usg: CRL 6,8mm i ❤ (GA 6+4)
    03.03.22 - prenatalne + pappa - niskie ryzyka
    31.03.22 - usg: będzie chłopak ♂️ (GA 16+0)
    21.09.22 - 👶 4300g, 61cm
  • @ Autorytet
    Postów: 775 525

    Wysłany: 16 marca 2023, 02:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ksawinka wrote:
    Mało udzielam się na forum, staram się podczytywac regularnie. Może któraś z Was pamięta jak w październiku ubiegłego roku byłam zmuszona zakończyć pięknie rozkręconą laktację z powodu nawracającego ropnia piersi. To był koszmar, do którego nie chcę wracać. Zawiodło i nie pomogło mi kilku lekarzy i jedna cdl. Przeżyłam strasznie ciężko przejście na mm. Niestety presja społeczna jest ogromna. Nawet na spacerze obce osoby, które widziałam po raz pierwszy potrafiły mnie zapytać czy karmię piersią 😵‍💫 Najgorsza sytuacja spotkała mnie jednak na oddziale dziecięcym w szpitalu. Córka przyniosła z przedszkola RSV, niestety synek też zachorował. Skończyło się ciężkim zapaleniem płuc. Oczywiście na przyjęciu pierwsze pytanie, czym dziecko jest karmione. Jak powiedziałam, że mm, to lekarka tylko parsknęła i podkręciła głową. To samo pielęgniarki. Synek od początku przyrastał sporo na wadze i rósł szybko - wtedy byliśmy tuż po przejściu na to mm, więc nie było opcji przekarmienia itp. bo do tej pory jadł moje mleko, ale komentarz był oczywiście taki, że dziecko przekarmione mm... A wiecie co było najgorsze? Matki karmiące dostawały normalne łóżko szpitalne, natomiast ja, jako niekarmiąca dostałam rozkładaną polówkę, na której mowy nie było o leżeniu i tuleniu się z maleństwem. Poczułam się jak matka gorszego sortu... Bo jak to inaczej określić? Tylko matka karmiąca piersią może sobie leżeć i tulić się z dzieckiem? Ja mogłam tylko siedzieć na krześle i nosić na rękach synka... Tak jakby tylko karmienie piersią uprawniało do bliskości z maluszkiem. To było 11 ciężkich, bardzo ciężkich dni. Jak dla mnie ten laktoterror jest przeokropny i wszechobecny. Rozum podpowiada mi, że zakończenie laktacji było w moim przypadku jedyną słuszną wtedy decyzją, ale serce do dziś się kraje, że nie mogłam dać synkowi tego, co (rzekomo) najlepsze. Z drugiej strony, po tym pobycie w szpitalu to mnie naszła taka refleksja, skoro karmienie piersią jest takie super i taką odporność daje maluchowi, to dlaczego tak dużo tych maluchów, nawet noworodków, karmionych piersią, na oddziale...


    Współczuję przeżyć, takie ocenianie nie powinno mieć miejsca, a już na pewno nie w szpitalu i nie w takiej sytuacji...
    Co do pytań osób o sposób karmienia - zadać jedno pytanie: "Czy Pan/-i wie, że to pytanie jest nie na miejscu?" (u mnie się sprawdzało, jak ktoś pytał kiedy dzieci). Albo zapytać, czym się podciera - papierem zwyklym czy nawilżamym?🤔😜Bo to taka sama sfera intymności😁

    Ksawinka lubi tę wiadomość

    Ja 41 lat
    On 43 lata

    luty 2021 - IUI - nieudana
    kwiecień 2021 - IUI - nieudana

    Marzec 22:
    - Punkcja - 11 pobranych/8 dojrzałych/7 zapłodnionych
    - 5 blastek - witryfikacja:
    * 5 dniowe - 4AB, 4BB
    * 6 dniowe - 4BA, 4BB, 4BB

    Kwiecień 2022
    IMSI 5 dniowa blastka AB
    13dpt<0.100

    Czerwiec 2022
    - transfer 23.06.2022
    8dpt - 59,5; 11dpt-535; 13dpt-358; 15dpt-964; 18dpt-3187; 25dpt-33 753
    - 28 dpt - jest serduszko :)

    29.08.2022 I prenatalne
    24.10.2022 II prenatalne - będzie dziewuszka :)
    09.01.2023 III prenatalne
    06.03.2023 CC - córcia :) 57 cm 3640 g

    23.05.2025 - syn - [*] 19 tc - Zespół Edwardsa
  • szkaradnyszkaradek Autorytet
    Postów: 962 580

    Wysłany: 16 marca 2023, 07:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ksawinka wrote:
    Mało udzielam się na forum, staram się podczytywac regularnie. Może któraś z Was pamięta jak w październiku ubiegłego roku byłam zmuszona zakończyć pięknie rozkręconą laktację z powodu nawracającego ropnia piersi. To był koszmar, do którego nie chcę wracać. Zawiodło i nie pomogło mi kilku lekarzy i jedna cdl. Przeżyłam strasznie ciężko przejście na mm. Niestety presja społeczna jest ogromna. Nawet na spacerze obce osoby, które widziałam po raz pierwszy potrafiły mnie zapytać czy karmię piersią 😵‍💫 Najgorsza sytuacja spotkała mnie jednak na oddziale dziecięcym w szpitalu. Córka przyniosła z przedszkola RSV, niestety synek też zachorował. Skończyło się ciężkim zapaleniem płuc. Oczywiście na przyjęciu pierwsze pytanie, czym dziecko jest karmione. Jak powiedziałam, że mm, to lekarka tylko parsknęła i podkręciła głową. To samo pielęgniarki. Synek od początku przyrastał sporo na wadze i rósł szybko - wtedy byliśmy tuż po przejściu na to mm, więc nie było opcji przekarmienia itp. bo do tej pory jadł moje mleko, ale komentarz był oczywiście taki, że dziecko przekarmione mm... A wiecie co było najgorsze? Matki karmiące dostawały normalne łóżko szpitalne, natomiast ja, jako niekarmiąca dostałam rozkładaną polówkę, na której mowy nie było o leżeniu i tuleniu się z maleństwem. Poczułam się jak matka gorszego sortu... Bo jak to inaczej określić? Tylko matka karmiąca piersią może sobie leżeć i tulić się z dzieckiem? Ja mogłam tylko siedzieć na krześle i nosić na rękach synka... Tak jakby tylko karmienie piersią uprawniało do bliskości z maluszkiem. To było 11 ciężkich, bardzo ciężkich dni. Jak dla mnie ten laktoterror jest przeokropny i wszechobecny. Rozum podpowiada mi, że zakończenie laktacji było w moim przypadku jedyną słuszną wtedy decyzją, ale serce do dziś się kraje, że nie mogłam dać synkowi tego, co (rzekomo) najlepsze. Z drugiej strony, po tym pobycie w szpitalu to mnie naszła taka refleksja, skoro karmienie piersią jest takie super i taką odporność daje maluchowi, to dlaczego tak dużo tych maluchów, nawet noworodków, karmionych piersią, na oddziale...

    Nie sądzę żeby dały ci tą polówkę złośliwie. Po prostu szpitale są niedofinansowane, wszystkiego brakuje i oszczędzają na czym się da, a wygodne łóżka od WOŚP trafiły do kobiet karmiących piersią, bo ... sama pomyśl jak było by wygodnie karmić piersią na tym co ty dostałaś i jak trudno utrzymać laktację w niesprzyjących warunkach w szpitalu 🥺

    https://www.wosp.org.pl/fundacja/jak-wspierac-wosp/wesprzyj-online

    MajówkaS. lubi tę wiadomość

    marianmalinowski.pl/kalkulator-porodu/
    matkaaptekarka.pl/dobre-witaminy-prenatalne-dla-kobiet-planujacych-ciaze-w-ciazy-i-karmiacych-piersia-ranking/
    pantabletka.pl/jakie-witaminy-w-ciazy-opinia-analiza/
    mamaginekolog.pl/ciaza-i-porod/choroby-w-ciazy/cukrzyca-ciazowa/
    akademiaplodnosci.pl/blog/2020/09/04/002-poczatki-naszej-diety-podczas-staran-podcast/
    holistyczniezdrowi.pl/holistycznie-zdrowy-podcast
    natuli.pl/10-ksiazek-o-rodzicielstwie-ktore-warto-miec-w-domowej-bibliotece
    gdzierodzic.info/anioly-rodzic-po-ludzku-2022/
    akcesoria.zaufajpoloznej.pl/produkt/zestaw-porodowy/
    www.kappahl.com/pl-PL/ona/Bielizna/Staniki/amningsbh/biustonosz-bezszwowy-dla-kobiet-karmiacych-2-pack/740837/
    www.srokao.pl/2017/02/analiza-atoperal-baby-plus.html
    czytamyetykiety.pl/produkt-kosmetyczny/waterwipes-chusteczki-nasaczane-czysta-woda/
    www.bobowozki.com.pl/wozki-dzieciece/zestawy-3w1/p/2_184
    www.panmaterac.pl/materace-dla-niemowlat-6
  • Dżoanniks Autorytet
    Postów: 5270 3106

    Wysłany: 16 marca 2023, 08:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam do odsprzedania detektor tętna JPD—100S6 cena 150 do delikatnej negocjacji. Sprzęt sprawny, jedynie żel trzeba by sobie dokupić, bo może się niestety skończyć, jako że używałam parę razy.

    Odbiór osobisty w Poznaniu - nie wysyłam, chyba że będzie przedpłata.

    Leon ur. 28.02.2023 ❤️
  • Czereśnia Autorytet
    Postów: 735 1340

    Wysłany: 16 marca 2023, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szkaradnyszkaradek wrote:
    Nie sądzę żeby dały ci tą polówkę złośliwie. Po prostu szpitale są niedofinansowane, wszystkiego brakuje i oszczędzają na czym się da, a wygodne łóżka od WOŚP trafiły do kobiet karmiących piersią, bo ... sama pomyśl jak było by wygodnie karmić piersią na tym co ty dostałaś i jak trudno utrzymać laktację w niesprzyjących warunkach w szpitalu 🥺

    https://www.wosp.org.pl/fundacja/jak-wspierac-wosp/wesprzyj-online
    Wybacz, ale butelka to można już na stojąco karmić ? Każda matka powinna mieć taki sam komfort.

    Jenny88, Daylight, kreconairuda, Darkaaa, Ksawinka, Jjj lubią tę wiadomość

    Córcia 05.11.2012 naturals ❤️
    I transfer - 😭💔
    II transfer - ✅ -Brak serduszka 🖤
    14.06. 2022 ⏸ NATURALS 🙏🏻🥹
    Synek 09.02.2023 💙
  • Zielona87 Autorytet
    Postów: 3323 3223

    Wysłany: 16 marca 2023, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czereśnia wrote:
    Wybacz, ale butelka to można już na stojąco karmić ? Każda matka powinna mieć taki sam komfort.
    To samo miałam pisać😳żadna to różnica ,przy obu sposobach karmienia musi być wygodnie ,a jakieś „segregowanie” na rodzaj karmienia ,to średniowiecze…sorry,potem właśnie wiele kobiet popada w depresję przez takie rzeczy i inny laktoterror🤦‍♀️

    kreconairuda, Darkaaa, Ksawinka, Jjj lubią tę wiadomość

    age.png
    👩87’
    👨85’
    Starania od 2015
    2017 IUI😔
    2018 IUI😔
    2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
    AMH 1, nasienie ok
    Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
    03.21 start 1 ivf
    04.21 ET 2x3dniowce😞
    06.21 2FET CB 😞
    04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
    7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
    26dpt- jest ❤️
    6.12 -crl 9,4mm❤️
    30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
    11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
    crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
    254 g ❤️ 18+0
    420 g❤️20+6 usg połówkowe
    710 g❤️ 24+0
    980g❤️27+0
    1516g❤️ 30+0 usg III trym
    2180❤️33+0
    2606g❤️35+4
    2960g❤️37+0
    15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰
  • Bocianiątko Autorytet
    Postów: 11030 13100

    Wysłany: 16 marca 2023, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czereśnia wrote:
    Wybacz, ale butelka to można już na stojąco karmić ? Każda matka powinna mieć taki sam komfort.
    Tak serio, to piersią na stojąco od biedy nakarmię, jak mała jest bardzo niespokojna to mi się zdarza 🙈 butelką nie, bo brakuje mi trzeciej ręki 😅
    Straszne to jest ale myślę że mogło.nir wynikać że złośliwości tylko z braku łóżek 😢

    event.png

    🍍FET 09.04.2022 ⛄4.1.1 💙
    6 dpt beta 35.4
    10 dpt beta 192
    12 dpt beta 412
    14 dpt beta 994
    18 dpt (5+1) GS 9x5mm; YS 2mm
    7+1 CRL 1 cm FHR 136
    8+3 CRL 1.99 cm FHR 166
    10+1 CRL 3.36 cm FHR 158
    15+4 130g
    17+3 200g
    20+2 337g 💕córeczka
    23+2 583g
    26+4 925g
    28+4 1125g
    31+4 1764g
    34+2 2200g
    35+4 2350g
    36+4 2475g
    37+4 2840g
    38+4 16.12.2022 Zosia 2815g, 51 cm miłości ❤️ 🥰👶🏻👨‍👩‍👧😍

    3️⃣ IMSI 11.2021: zostało ❄❄❄❄❄ na zimowisku 🥰
    2️⃣ ICSI 01.2021: ❄ 3.2.3 FET ❌
    1️⃣ IVF+ICSI 2019-2020: ET 8c ❌ ❄ bl2+M3 FET ❌
    🧪2x IUI 2018 ❌
    ⏰starania od 2016 ❌
    PAI-1 4G homo, ANA 1:1280, rozsiana zaawansowana adenomioza, mięśniaki, silne skurcze macicy, Hashimoto, niedoczynność tarczycy
  • Moniek330 Autorytet
    Postów: 4537 3760

    Wysłany: 16 marca 2023, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GorzkoGorzko wrote:
    To, że on spi, to nie znaczy, że ja spie 😄 Wstaje w nocy odciągać mleko. Poza tym, przebudzam się jak tylko on się ruszy czy stęknie. Ostatnia noc, która przespałam, to była chyba ta po cc. Dali mi wtedy tyle znieczulających że wspominam ją bardzo miło 🤣

    Ja mam taki sen, że ostatnio płakała w łóżeczku a ja śpiąc bujałam poduszkę zwiniętą w rożek 😂 dopiero mąż mnie obudził i pyta się mnie co ja znów robię 🤣

    kreconairuda, GorzkoGorzko, Jjj lubią tę wiadomość

    Starania od 01.2020
    🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%

    💉7.10.21 punkcja, 0❄️
    💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    💔21.02 Transfer 4AA
    💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    ⬇️
    Naturalny cud! 06.2022 💕
    10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
    2.07 jest serduszko 💗
    NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
    12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
    21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
    29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
    39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️

    Czeka na nas ❄️
    age.png
  • Moniek330 Autorytet
    Postów: 4537 3760

    Wysłany: 16 marca 2023, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś się wystraszyłam, bo minęło 6,5godz a ona nie zrobiła siku. Pampers był suchutki 🙄 dopiero rozbudziłam ją mocniej, pomasowałam plecki i zrobiła dość dużo.. aż gorączkę jej mierzyłam ale była ok.. nie wiem czy to normalne ? Pierwszy raz nam się tak zdarzyło, bo ona ogólnie co 3godz jak zmieniam ma pełno w pampersie, nieraz aż ciężki jest...

    Starania od 01.2020
    🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%

    💉7.10.21 punkcja, 0❄️
    💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    💔21.02 Transfer 4AA
    💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    ⬇️
    Naturalny cud! 06.2022 💕
    10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
    2.07 jest serduszko 💗
    NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
    12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
    21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
    29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
    39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️

    Czeka na nas ❄️
    age.png
  • Ddaszka Autorytet
    Postów: 1305 2448

    Wysłany: 16 marca 2023, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a jak rozpoznajecie infekcje u swoich maluchów? Moja od paru dni ma jakby zalegające gile w nosie, czasem coś uda mi się odciągnąć, a czasem nie. Pryskam jej wodą morska do noska. Czasem odkasluje jakby jej tam coś w gardelku zalegało, stawiam, że z noska spływa jej do gardla wydzielina. Poza tym jest minimalnie bardziej marudna, jakby zmęczona. Je normalnie, apetyt ma. Na spacerku śpi jak aniolek, że nawet nie słuchać jak oddycha. Nie wiem czy to nie suche powietrze w domu, ale nawilżacz chodzi cały czas. Czy to już ten moment, żeby wybrać się do lekarza? Trochę obawiam się, żeby w przychodni nie załapała czegoś gorszego. 😟

    preg.png

    Ona - 1990
    On - 1981
    Starania od 2016
    01.2022 start pierwsze IVF
    Długi protokół
    18.03.2022 transfer 3 dniowca 8.1
    12.2022 3600g 54 cm <3

    06.12.2023 transfer blastki 4.1.1
    5dpt - II <3
    7dpt - beta 66,2
    8dpt - beta 106
    12dpt - beta 577
    14dpt - beta 1413 prog. 23,90
    28dpt - jest <3 CRL 0,5cm
    36dpt - CRL 1,56cm FHR176/min
    Czekają: ❄❄ ❄
  • MajówkaS. Autorytet
    Postów: 1500 1291

    Wysłany: 16 marca 2023, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czereśnia wrote:
    Wybacz, ale butelka to można już na stojąco karmić ? Każda matka powinna mieć taki sam komfort.
    Oczywiście ze nie, ale łatwiej jest nakarmić na siedząco na tej połówce butelką niż piersią. I mówię to jako mama która jedno dziecko karmiła mm na kolanie przy fontannie w zoo 😜 i teraz walczy z karmieniem piersią - bez szans póki co na taki wyczyn. Póki co nasze karmienia to walka o przetrwanie wieczorami, bo leci za szybko i tylko na leżąco jakoś idzie.
    A tak abstrahując już od tej polówki - to ja trafiłam z młodym do szpitala jak miał 11 msc i dostałam krzesło 🤪 także mogło być naprawdę gorzej 💀 Pewnie mnie tu teraz zjecie ale jako pielęgniarka, która miałaby jedno łóżko i jedną polówke i dwie matki, postąpiłabym tak samo. Stety albo nie, ochrona zdrowia ma odgórny przykaz aby wspierać w kp, więc jeśli mamy możliwość nie przykładać ręki do przerwania karmienia to, to robimy 😢 a że warunki są jakie są, to niestety ale takich wyborów dokonywać musimy.

    2017- naturalsik ❤️

    👧🏻 Amh 1,7, IO, Hashimo
    Okazjonalnie LUF, hormony w normie
    👱🏻‍♂️Morfologia 7%->5%->4% Fragmentacja 36%
    Diagnostyka 2020/2021
    03/2022 -Eurofertil Ostrava
    Elonva+menopur+provera❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️
    Transfer 19.05 🍀
    5dpt beta 13,34 prog 16,5 •7dpt beta 46,9• 11dpt beta 180 • 12dpt beta 285 • 13 dpt beta 456
    14 dpt - jest pęcherzyk
    21dpt mamy zarodek
    28 dpt jest 💓
    12t4d prenatalne ok, nifty zdrowy chłopiec
    01.23 52cm szczęścia 💙💙💙
‹‹ 1123 1124 1125 1126 1127 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ