🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój lekarz tez mówił, że przy staraniach norma do 1,50.Clasiia wrote:No właśnie sama już zglupiałam, mówiłam, że chodzi o ciążę i w sumie przed chwilą czytałam jakiś artykuł i faktycznie jest napisane, że norma dla 1 trymestru to 3,1 🤔. Ale poprzednio miałam podobny wynik i brałam euthyrox. 😅
Moja endokrynolog mowila, ze po ciąży tsh moze raz rosnąć raz spadać, nawet do roku moze trwać wyregulowanie tarczycy. U mnie się sprawdza niestety. Dwa miesiące temu miałam wynik 0,16 a teraz 7,50🙈 a tez chcemy po nowym roku zacząć procedurę, chyba ze zdąży się naturalnie ( chociaż z moim szczęściem wątpię 🙈)👱♀️ 30.
Niedoczynność tarczycy, insulinoopornosc.
Starania od 2020
Kwiecień 2021 poronienie - puste jajo płodowe 9 tydzień
30.05.22 pobrano 9 komórek- 5 zarodkow, 2 prawidłowe zapłodnienia z komórek, które dojrzały dzień później- mamy 3 zarodki- badamy genetycznie=1 prawidłowy
28.07.2022 transfer 3.1.2
04.08.2022 BETA 35,50/ 05.08.2022 BETA 57,30/ 08.08 2022 BETA 406/ beta 12.08.2022 4398
WIZYTA 22.08 ❤ bije
05.09.2022 CRL 2cm
03.10.22 USG prenatalne 7cm
24.10.22 131g
04.11.22 202g
21.11.22 312g
05.12.22 USG połówkowe 483g
28.12.22 819g
18.01.23 1229g
01.02.23 1651g
13.02.23 USG III trymestru 2013g
20.04.23 Iga 3970 58cm
13.02.2024 punkcja 16🥚2 zarodki badamy genetycznie / 1 zdrowy
13.04.2024 transfer 6.1.1
6dpt II kreski
Beta hcg 7dpt 25,20/ 9dpt 17😪
👱 35.
Niedoczynność tarczycy. Kryptozoospermia
-
Macie rację, chyba trafiłam na jakiegoś konowała 😅 Zadzwoniłam do kliniki i moja Pani doktor da mi znać jak wróci z urlopu, nie będę musiała płacić za wizytę więc fajnie 🙂 Ale powiem Wam, że zmieniłam lekarza.O kurcze to ja mam inaczej, odstawiłam anty ale raczej nie chciałabym teraz zajść naturalnie. Boję się, że wtedy już bym nie wróciła po mrozaka bo nie planuję 3 dziecka, a nie chcemy oddawać do adopcji 😅Nowa92 wrote:Mój lekarz tez mówił, że przy staraniach norma do 1,50.
Moja endokrynolog mowila, ze po ciąży tsh moze raz rosnąć raz spadać, nawet do roku moze trwać wyregulowanie tarczycy. U mnie się sprawdza niestety. Dwa miesiące temu miałam wynik 0,16 a teraz 7,50🙈 a tez chcemy po nowym roku zacząć procedurę, chyba ze zdąży się naturalnie ( chociaż z moim szczęściem wątpię 🙈)👩💼 30 lat
10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
🧔 36 lat
Wszystko ok
🍀02/2022 START IVF
17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
10dpt - beta 486
14dpt - beta 3286
01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️
🍀04/2024 START II IVF
17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
10dpt - beta 130
12dpt - beta 284
30.04.2025 19:00 Aleksander 56cm 3300g❤️
-
GorzkoGorzko wrote:Wiem dokładnie o czym piszesz. Mam te same odczucia-nie chciałabym znow przeżyć tych wczesnych miesięcy i dlatego też cieszę się, że u nas był tylko jeden zarodek. Bo raczej nie odważyłabym się wrócić po kolejny, za duży hardcore to był dla mnie.
U nas tez nie jest teraz różowo. Mlody był w żłobku w pierwszym tygodniu 4d i dostal kataru. Więc zostawiliśmy go w domu. Potem wrocil na 2d i dostal biegunki więc znow siedziemy w domu od wczoraj... Szykuje się kolejna ciężka zima dla nas bo za tydzień wracam do pracy.
Ja mam jeszcze dwa. I cholernie się boję powrotu, bo ja ciągle jestem jeszcze mega zmęczona z moim jednym egzemplarzem... Szczerze to nie wiem co robić, a wiek nie ułatwia.Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).
I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.
II procedura:
I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨👩👦
III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282
Czeka na nas ❄ -
Clasiia wrote:Macie rację, chyba trafiłam na jakiegoś konowała 😅 Zadzwoniłam do kliniki i moja Pani doktor da mi znać jak wróci z urlopu, nie będę musiała płacić za wizytę więc fajnie 🙂 Ale powiem Wam, że zmieniłam lekarza.
O kurcze to ja mam inaczej, odstawiłam anty ale raczej nie chciałabym teraz zajść naturalnie. Boję się, że wtedy już bym nie wróciła po mrozaka bo nie planuję 3 dziecka, a nie chcemy oddawać do adopcji 😅
My niestety nie mamy mrozaka. Wiec czeka nas cala procedura od nowa.👱♀️ 30.
Niedoczynność tarczycy, insulinoopornosc.
Starania od 2020
Kwiecień 2021 poronienie - puste jajo płodowe 9 tydzień
30.05.22 pobrano 9 komórek- 5 zarodkow, 2 prawidłowe zapłodnienia z komórek, które dojrzały dzień później- mamy 3 zarodki- badamy genetycznie=1 prawidłowy
28.07.2022 transfer 3.1.2
04.08.2022 BETA 35,50/ 05.08.2022 BETA 57,30/ 08.08 2022 BETA 406/ beta 12.08.2022 4398
WIZYTA 22.08 ❤ bije
05.09.2022 CRL 2cm
03.10.22 USG prenatalne 7cm
24.10.22 131g
04.11.22 202g
21.11.22 312g
05.12.22 USG połówkowe 483g
28.12.22 819g
18.01.23 1229g
01.02.23 1651g
13.02.23 USG III trymestru 2013g
20.04.23 Iga 3970 58cm
13.02.2024 punkcja 16🥚2 zarodki badamy genetycznie / 1 zdrowy
13.04.2024 transfer 6.1.1
6dpt II kreski
Beta hcg 7dpt 25,20/ 9dpt 17😪
👱 35.
Niedoczynność tarczycy. Kryptozoospermia
-
GorzkoGorzko wrote:Wiem dokładnie o czym piszesz. Mam te same odczucia-nie chciałabym znow przeżyć tych wczesnych miesięcy i dlatego też cieszę się, że u nas był tylko jeden zarodek. Bo raczej nie odważyłabym się wrócić po kolejny, za duży hardcore to był dla mnie.
U nas tez nie jest teraz różowo. Mlody był w żłobku w pierwszym tygodniu 4d i dostal kataru. Więc zostawiliśmy go w domu. Potem wrocil na 2d i dostal biegunki więc znow siedziemy w domu od wczoraj... Szykuje się kolejna ciężka zima dla nas bo za tydzień wracam do pracy.
Żłobek na początku chyba zawsze tak wygląda 🙄 Mój po 3 dniach dostał biegunki, a potem kataru i kaszlu, w między czasie miał jeszcze ostre zapalenie krtani, a chodzi od początku września 🤦♀️Na dodatek miał problem z adaptacją, więc te ciągłe przerwy na chorowanie nam nie pomagały 😔 Twój chodzi bez problemu? Nie płacze? U nas dopiero jakoś od jakiegoś czasu nie ma płaczu i bawi się, bo wcześniej potrafił przesiedzieć w bujaku cały dzień. Teraz od dwóch tygodni chodzi bez przerw, więc idziemy na rekord, ale już dostałam informację, że w żłobku jest rumień zakaźny i jelitówka, więc to by było chyba na tyle jeśli chodzi o rekord 🤣🤣🤣
Zielona87 lubi tę wiadomość
🧍♀️ '86 🧍♂️'87
Starania od 2017
oligoasthenozoospermia
Punkcja 10.21- 24 dojrzałe komórki
Transfer: 23.11.2021 blastka 4AA
6dpt ⏸ 7dpt beta 82,28; 13 dpt beta 2179,55, 22 dpt jest pęcherzyk
29 dpt 22.12. CRL 9,09mm i❤️
12+2 CRL 6,1cm prenatalne ok
21+0 połówkowe ok; 422 g synka
18.08.22 cc Jan 3960g 56 cm❤️
Transfer: 05.02.2024 blastka 4AA ❌️
Zostało 4 ❄ 2x3AA, 1x4BA, 1x4AB
Transfer: 06.03.2024 blastka 4AA 🙏
5dpt beta 15,4 prog 30,40; 7dpt beta 60,8 plamienie; 14 dpt beta 2734; 20dpt krwotok😭 beta 16923;
23 dpt usg jest pęcherzyk, brak zarodka 😔
29dpt 6+5 8,51 mm i ❤️🥹
9+4 CRL 2,76 cm
Veracity niskie ryzyka, córcia😍
20+3 ok, 336g córci
30+3 usg III 1381g
36+3 2341g
18.11.24 sn Rozalia 2840, 51 cm ❤️ -
Rozumiem i nie dziwię się w takim razie, trzymam kciuki żeby poszło po Waszej myśli 🍀😊Nowa92 wrote:My niestety nie mamy mrozaka. Wiec czeka nas cala procedura od nowa.
Nowa92 lubi tę wiadomość
👩💼 30 lat
10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
🧔 36 lat
Wszystko ok
🍀02/2022 START IVF
17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
10dpt - beta 486
14dpt - beta 3286
01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️
🍀04/2024 START II IVF
17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
10dpt - beta 130
12dpt - beta 284
30.04.2025 19:00 Aleksander 56cm 3300g❤️
-
Clasiia wrote:Dziękuję dziewczyny za zrozumienie ❤️ ostatnio faktycznie mamy ciężki czas, ja jestem cały czas sama z dzieckiem bo męża wiecznie nie ma i jak słyszę od niego takie rady to się we mnie gotuje. Moja córka od zawsze słabo spała więc radzę sobie jak umiem, byle zasnęła. Dzisiaj rano już było lepiej, wstałam żeby zamknąć za mężem drzwi jak wychodził to zapytał po co wstałam, że trzeba było spać.
Iga kwietniowa wątpię, że coś planuje. On z typu osób, które najchętniej nic by nie świętowali. Zaraz ma urodziny i zapytałam co chce bo on nie lubi głupot to powiedział, że nic bo on nie obchodzi 🤷. Trochę szkoda bo to jedyne dni gdzie możemy pomyśleć o sobie i sprawić sobie przyjemność ale nie ma nic gorszego niż uszczęśliwianie na siłę. Zaproponował żebym kupiła mi ewentualnie majtki w Sinsay 😅.
Sobie czy jemu masz kupić te majtki z Sinsaya 🙉🙊🙈
Zawsze możesz mu kupić najtaniej i najbrzydsze majtki z sieciowymi, a sobie jakąś absurdalnie drogą rzecz na którą szkoda ci pieniędzy, ale chciałabyś mieć i każdy z was dostanie to co chce 🙈🙊🙉
Kluska lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyClasiia wrote:No właśnie sama już zglupiałam, mówiłam, że chodzi o ciążę i w sumie przed chwilą czytałam jakiś artykuł i faktycznie jest napisane, że norma dla 1 trymestru to 3,1 🤔. Ale poprzednio miałam podobny wynik i brałam euthyrox. 😅
No ja ekspertem nie jestem to się nie wypowiem, bo euthyrox brałam tylko w ciąży, a po odstawiłam. Może się coś zmieniło hmm -
Literówka 🙈 jemu 😀 tak, planuje mu kupić te majtki a mi właśnie przyszły buty, które sobie zamówiłam 2 dni temu 😀Iga Kwietniowa wrote:Sobie czy jemu masz kupić te majtki z Sinsaya 🙉🙊🙈
Zawsze możesz mu kupić najtaniej i najbrzydsze majtki z sieciowymi, a sobie jakąś absurdalnie drogą rzecz na którą szkoda ci pieniędzy, ale chciałabyś mieć i każdy z was dostanie to co chce 🙈🙊🙉👩💼 30 lat
10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
🧔 36 lat
Wszystko ok
🍀02/2022 START IVF
17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
10dpt - beta 486
14dpt - beta 3286
01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️
🍀04/2024 START II IVF
17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
10dpt - beta 130
12dpt - beta 284
30.04.2025 19:00 Aleksander 56cm 3300g❤️
-
Właśnie widziałam, że są nowe wytyczne. Ale z tego co słyszę, to ginekolodzy nadal po "staremu" leczą 🤷♀️Clasiia wrote:Dzięki dziewczyny, kontaktowałam się rano z endokrynologiem i powiedział, że wynik jest prawidłowy. Stwierdził, że ginekolodzy mają teraz starą wiedzę, a według nowych wytycznych górna granica to 3,1 i według tego leczą pacjentki.
Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB
🍀
Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
🍀
Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
Niedrożne jajowody❌
Starania od 10.2016r. -
Ja Wam powiem że myślałam ostatnio o tym wszystkim, i chyba chciałabym zacząć starania naturalne jak już podejmiemy tą decyzję o kolejnym dziecku, a zarodek zostawić na przyszłość, jak będziemy chcieć trzecie dziecko, bo wtedy to już moje amh może nie pozwolić na owulacje itd.. tyle że obawiam się , że drugie nie będzie już takim spokojnym egzemplarzem (co często się zdarza 😅) i raz na zawsze wybiję sobie z głowy kolejne potomstwo, a też nie wyobrażam sobie oddać zarodek do adopcji... mam jeszcze trochę czasu do myślenia ,ale to będzie ciężka decyzja 😄 oczywiście biorę pod uwagę także że starania naturalne mogą już nie być takie owocne przy naszych problemach 🫣
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2023, 13:25
🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04 Clostilbegyt+Pentohexal ➡JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%
💉 punkcja, 0❄️
💉punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
💔Transfer 4AA
💉 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
⬇️
Naturalny cud!
29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
39w1d jest na świecie ❤️
Czeka na nas ❄️ -
Bo pytanie brzmi po co chcemy mieć dziecko/ kolejne dziecko? Nie chce absolutnie żeby to źle zabrzmiało, ale to jest coś o czym ostatnio dyskutowaliśmy ze znajomymi. Oni mają jedną dwulatkę moim zdaniem fajną, rezolutną i ułożoną, ale dość wcześnie się budzi (5:30) i nie za bardzo sama się bawi, potrzebuje kogoś do zabawy. I jak usłyszałam od nich że nie zdecydują się na drugie, bo już pierwsze jest zupełnie inne niż się spodziewali to o mało nie spadłam z krzesła. Dzieci to nie są maszyny, nie będą jednakowe. To że jakieś inne dziecko się samo bawi i dużo śpi nie świadczy absolutnie braku problemów z nim teraz lub później. W mojej ocenie dzieci powinny się rodzić z potrzeby miłości. Potrzeby bycia kochanym i kochania ich. Tyle. Nie oczekując kompletnie niczego. Oczywiście jako rodzice powinnismy robić co w naszej mocy aby ułożyć dziecko tak aby żyło się całej rodzinie dobrze, ale musimy mieć na uwadze, że nasze wyobrażenia mogą się kompletnie minąć z rzeczywistością. Oni z kolei nie mogli pojąć dlaczego ja chce sobie „ to zrobić” (może kiedyś 3 dziecko) skoro już drugie jest takie ciężkie. Odpowiedz brzmi, bo ja czuje ze to uniosę. Bo bilans zysków i strat jest u mnie dodatni. To ile daje mi posiadanie rodziny zdecydowanie przewyższa chwilowe kryzysy i trudności.Moniek330 wrote:Ja Wam powiem że myślałam ostatnio o tym wszystkim, i chyba chciałabym zacząć starania naturalne jak już podejmiemy tą decyzję o kolejnym dziecku, a zarodek zostawić na przyszłość, jak będziemy chcieć trzecie dziecko, bo wtedy to już moje amh może nie pozwolić na owulacje itd.. tyle że obawiam się , że drugie nie będzie już takim spokojnym egzemplarzem (co często się zdarza 😅) i raz na zawsze wybiję sobie z głowy kolejne potomstwo, a też nie wyobrażam sobie oddać zarodek do adopcji... mam jeszcze trochę czasu do myślenia ,ale to będzie ciężka decyzja 😄 oczywiście biorę pod uwagę także że starania naturalne mogą już nie być takie owocne przy naszych problemach 🫣
Nie chodzi mi teraz o to, że każdy musi mieć duża rodzine! Absolutnie. Można chcieć mieć dwójkę. Rodzi się pierwsze i czujemy ze to już. Nie mamy siły na więcej, podejmujemy świadomą decyzje że jest nam dobrze z jednym i super. Ale jak ktoś się chce zdecydować na drugie licząc, że będzie jak pierwsze to muszę ostrzec że może wyjść różnie 😜
Kluska lubi tę wiadomość
2017- naturalsik ❤️
👧🏻 Amh 1,7, IO, Hashimo
Okazjonalnie LUF, hormony w normie
👱🏻♂️Morfologia 7%->5%->4% Fragmentacja 36%
Diagnostyka 2020/2021
03/2022 -Eurofertil Ostrava
Elonva+menopur+provera❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️
Transfer 19.05 🍀
5dpt beta 13,34 prog 16,5 •7dpt beta 46,9• 11dpt beta 180 • 12dpt beta 285 • 13 dpt beta 456
14 dpt - jest pęcherzyk
21dpt mamy zarodek
28 dpt jest 💓
12t4d prenatalne ok, nifty zdrowy chłopiec
01.23 52cm szczęścia 💙💙💙 -
W punkt napisane 😄niech każdy decyduje sam o swoim życiu ,ja słyszałam na przykład ,że przecież musi być drugie ,bo będzie rozwydrzonym jedynakiem ,bo drugie to zupełnie inne będzie na pewno,bo przesadzam ,bo coś ,coś 😵💫ja nie czuję się na siłach na razie kompletnie ,zegar tyka ,ale bez presji naprawdę . Mąż jest jedynakiem i ma się dobrze,jest opiekuńczy itp,nie zawsze jedynak są samolubami ,a czasem lepiej być jedynakiem nic mieć rodzeństwo z którym się non stop koty drze ( znam mnóstwo przypadków) . Mam też wielu znajomych ,którzy mają dwójkę i trójkę i żałują ,bo są totalnie przemęczeni,bez pomocy ,bez urlopu,bez większych oszczędności . Ciągle gadają ,że są uwiązani ,chyba nie o to chodzi 🤦♀️miłość jakMajówkaS. wrote:Bo pytanie brzmi po co chcemy mieć dziecko/ kolejne dziecko? Nie chce absolutnie żeby to źle zabrzmiało, ale to jest coś o czym ostatnio dyskutowaliśmy ze znajomymi. Oni mają jedną dwulatkę moim zdaniem fajną, rezolutną i ułożoną, ale dość wcześnie się budzi (5:30) i nie za bardzo sama się bawi, potrzebuje kogoś do zabawy. I jak usłyszałam od nich że nie zdecydują się na drugie, bo już pierwsze jest zupełnie inne niż się spodziewali to o mało nie spadłam z krzesła. Dzieci to nie są maszyny, nie będą jednakowe. To że jakieś inne dziecko się samo bawi i dużo śpi nie świadczy absolutnie braku problemów z nim teraz lub później. W mojej ocenie dzieci powinny się rodzić z potrzeby miłości. Potrzeby bycia kochanym i kochania ich. Tyle. Nie oczekując kompletnie niczego. Oczywiście jako rodzice powinnismy robić co w naszej mocy aby ułożyć dziecko tak aby żyło się całej rodzinie dobrze, ale musimy mieć na uwadze, że nasze wyobrażenia mogą się kompletnie minąć z rzeczywistością. Oni z kolei nie mogli pojąć dlaczego ja chce sobie „ to zrobić” (może kiedyś 3 dziecko) skoro już drugie jest takie ciężkie. Odpowiedz brzmi, bo ja czuje ze to uniosę. Bo bilans zysków i strat jest u mnie dodatni. To ile daje mi posiadanie rodziny zdecydowanie przewyższa chwilowe kryzysy i trudności.
Nie chodzi mi teraz o to, że każdy musi mieć duża rodzine! Absolutnie. Można chcieć mieć dwójkę. Rodzi się pierwsze i czujemy ze to już. Nie mamy siły na więcej, podejmujemy świadomą decyzje że jest nam dobrze z jednym i super. Ale jak ktoś się chce zdecydować na drugie licząc, że będzie jak pierwsze to muszę ostrzec że może wyjść różnie 😜
piszesz to klucz ,ale też trzeba pamiętać ,by tym dzieciom później się dobrze żyło . Z frustrowanymi rodzicami może być ciężko 🤣. Naprawdę nic na siłę 😄ktoś się czuję na siłach ,ma możliwości i wie ,że podoła itd ,to czemu nie 😀
@, Jjj lubią tę wiadomość
👩87’
👨85’
Starania od 2015
2017 IUI😔
2018 IUI😔
2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
AMH 1, nasienie ok
Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
03.21 start 1 ivf
04.21 ET 2x3dniowce😞
06.21 2FET CB 😞
04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
26dpt- jest ❤️
6.12 -crl 9,4mm❤️
30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
254 g ❤️ 18+0
420 g❤️20+6 usg połówkowe
710 g❤️ 24+0
980g❤️27+0
1516g❤️ 30+0 usg III trym
2180❤️33+0
2606g❤️35+4
2960g❤️37+0
15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰 -
A i jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała. Rada od „wyprawionej” już matki dwójki. Jeśli któraś może (wiek) się wstrzymać to naprawdę z całego serducha polecam poczekać aż dziecko będzie miało tak 1,5 roku. Niemowlaki mimo wszystko są łatwe. Hardcore zaczyna się zwykle potem i sama jestem przykładem osoby która chciała szybko drugie i dzięki Bogu ze się tak złożyło jak złożyło i nie mieliśmy dzieci z odstępem naście miesięcy. Ja bym tego nie ogarnęła. Między 1 a 2 rż młodego miałam takie stany depresyjne, że nie wiem jak miałabym jeszcze ogarnąć w tym czasie ciąże i zaraz noworodka2017- naturalsik ❤️
👧🏻 Amh 1,7, IO, Hashimo
Okazjonalnie LUF, hormony w normie
👱🏻♂️Morfologia 7%->5%->4% Fragmentacja 36%
Diagnostyka 2020/2021
03/2022 -Eurofertil Ostrava
Elonva+menopur+provera❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️
Transfer 19.05 🍀
5dpt beta 13,34 prog 16,5 •7dpt beta 46,9• 11dpt beta 180 • 12dpt beta 285 • 13 dpt beta 456
14 dpt - jest pęcherzyk
21dpt mamy zarodek
28 dpt jest 💓
12t4d prenatalne ok, nifty zdrowy chłopiec
01.23 52cm szczęścia 💙💙💙 -
Oj my mamy ciężki przypadek, chociaż teraz i tak uważam, że już jest super w porównaniu do tego co było ale początki były baaardzo ciężkie. Dziecko, któremu nic nie pasowało, nic nie lubiło i cały czas marudziło. Nie chciała spać, usypianie na noc po kilka godzin, awantury przy piersi. A po upływie tych kilku miesięcy tak jakby już o tym zapomniałam i nie zniechęciło mnie to do posiadania drugiego dziecka. Jest to dla mnie aż niesamowite. Kiedyś chciałam dłuższą przerwę ale pogadaliśmy z mężem i stwierdziliśmy, że póki w tym siedzimy i ja nie wróciłam do pracy to idziemy za ciosem. Wytrwać najcięższy czas, a później już mieć spokój od "pieluch" itp. Tym bardziej, że mąż sam mówi, że im starszy tym mniej cierpliwy i wyrozumiały. Boję się jak cholera, że nie dam rady ale w głębi serca czuję, że sobie poradzę jeśli tylko będzie mi dane drugie dziecko ❤️
Nowa92, MajówkaS. lubią tę wiadomość
👩💼 30 lat
10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
🧔 36 lat
Wszystko ok
🍀02/2022 START IVF
17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
10dpt - beta 486
14dpt - beta 3286
01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️
🍀04/2024 START II IVF
17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
10dpt - beta 130
12dpt - beta 284
30.04.2025 19:00 Aleksander 56cm 3300g❤️
-
Ja zawsze chciałam dwójkę dzieci, ale los zadecydował inaczej. Po wszystkich naszych przejsciach, rezerwując zarodek nawet nie pomyślałam o tym, żeby zarezerwować od tych samych dawców dwa, bo już jedno dziecko było absolutnym szczytem moich marzeń. Doceniam bardzo, ten dar, który mam i kocham nad życie!
No i... jeśli przyjdzie Wam kiedyś decydować o oddaniu zarodka do adopcji, to pomyślcie o mnie 😘
@, Tranquilo, Nobi, Clasiia, Jenny88, Jjj, GorzkoGorzko lubią tę wiadomość
30.11.2012 (puste jajo), 12.02.2016 (28tc*) - naturalsy 💔
IUI 05.2017
IMSI 08.2017 IMSI 01.2018 IMSI 03.2019 IMSI 05.2019 (Mini-IVF) 08.2020 stymulacyjna klapa
AZ 02.2022 7dpt 16, 9dpt 34, 11dpt 31
AZ 03.2022 7dpt 46, 9dpt 135, 12dpt 426, 16dpt 1730, 20dpt 5035, 7t3d ❤️ 🍀🤞🍀 It's a boy 🥰
genotyp AA, V Leiden, MTHFR a1298c, nasienie kiepskie, polimorfizm Apal
2950g Syn - Nasza Miłość😍 -
Dżoanniks wrote:Wynik jest prawidłowy, owszem, w granicach normy. Ale tu chodziło o starania o dziecko i wg tego co w klinice mówili to ok 1,5 powinien być do starań… 🧐.
U mnie w klinice lekarz dopuszczał do transferu przy TSH poniżej 2,5.Starania od IV 2018 (PCOS, insulinooporność, czynnik męski)
V 2021-IVF Artvimed , 5❄❄❄❄❄
VI 2021- transfer, blastka 5.1.1, beta 12,49🥺
IX 2021-transfer, blastka 4.1.1, beta 0🥺
II 2022- transfer ❄❄ 4.3.3, beta 0 🥺
Został ❄️ 3.3.3
V 2022 Naturalny Cud😍
Styczeń 2023r Nasz Synek jest na świecie👶
V 2025 transfer ostatniego ❄️-👎 -
Zielona87 wrote:W punkt napisane 😄niech każdy decyduje sam o swoim życiu ,ja słyszałam na przykład ,że przecież musi być drugie ,bo będzie rozwydrzonym jedynakiem ,bo drugie to zupełnie inne będzie na pewno,bo przesadzam ,bo coś ,coś 😵💫ja nie czuję się na siłach na razie kompletnie ,zegar tyka ,ale bez presji naprawdę . Mąż jest jedynakiem i ma się dobrze,jest opiekuńczy itp,nie zawsze jedynak są samolubami ,a czasem lepiej być jedynakiem nic mieć rodzeństwo z którym się non stop koty drze ( znam mnóstwo przypadków) . Mam też wielu znajomych ,którzy mają dwójkę i trójkę i żałują ,bo są totalnie przemęczeni,bez pomocy ,bez urlopu,bez większych oszczędności . Ciągle gadają ,że są uwiązani ,chyba nie o to chodzi 🤦♀️miłość jak
piszesz to klucz ,ale też trzeba pamiętać ,by tym dzieciom później się dobrze żyło . Z frustrowanymi rodzicami może być ciężko 🤣. Naprawdę nic na siłę 😄ktoś się czuję na siłach ,ma możliwości i wie ,że podoła itd ,to czemu nie 😀
No właśnie o to mi chodziło. Też znam bardzo dużo osób, które mimo ogromnej miłości jaką obdarzają swoje dziecko, stwierdzili że na kolejne się nie zdecydują mimo wcześniejszych planów na dużą rodzinę. Bo są zmęczeni, nie czują się jednak na siłach na kolejne dziecko, bo z tym jednym było cholernie ciężko i zwyczajnie się boją.. nie uważam że to coś złego, mamy w sobie różne pokłady cierpliwości, siły, różne wyobrażenia pełnej rodziny. Co do jedynaków, powiem Ci bo sama jestem jedynaczką, że często jesteśmy krzywdzeni stereotypami, bo "jesteś jedynaczką więc temu taka jesteś", albo "jedynacy mają w życiu ekstra, wszystko się im należy", albo "nie masz rodzeństwa więc nie zrozumiesz". Jedna znajoma nazwala mnie nawet sierotą 🫣 Czy czuję się skrzywdzona, że nie mam rodzeństwa ? Nie, bo znalazłam "rodzeństwo" wśród innych osób. Dla mnie np mój mąż to taki przyjaciel, starszy brat i partner, takie 3w1 😄 mam też koleżankę, która wie o mnie wszystko, jak taka starsza siostra. Radziłam sobie jak mogłam i uważam że całkiem nieźle to wyszło, bo nie odczuwam braku rodzeństwa ☺️ Wierzę, że Twój synek też w taki sposób to ogarnie, więc tym się nie martw 😄🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04 Clostilbegyt+Pentohexal ➡JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%
💉 punkcja, 0❄️
💉punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
💔Transfer 4AA
💉 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
⬇️
Naturalny cud!
29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
39w1d jest na świecie ❤️
Czeka na nas ❄️ -
nick nieaktualnyLudzie się czepili tego, że wychowywanie się z rodzeństwem jest takie super hiper. A ja powiem dla odmiany, że to też takie różowe nie jest. Ja z moją siorą darłam koty długo, później się rzeczywiście na chwilę poprawiło i fajnie się dogadywałyśmy, do czasu. Pokłóciłyśmy się tak, że nie odzywałyśmy się dobre 10 lat do siebie… teraz na nowo się odzywamy ale ja mam dystans, bo dostałam nauczkę, że jej za bardzo ufać nie można. Mój kuzyn ze swoim bratem się nie kłócą ale nie utrzymują praktycznie żadnych kontaktów. Owszem pogadają na święta ale nie spędzają ze sobą czasu, bo są tak różni, że działają sobie na nerwy.
Naprawdę bycie jedynakiem to nie tragedia
. Moje dziecko będzie jedynakiem. Mój partner jest jedynakiem i jest super człowiekiem. To niczego nie przesądza jakim będzie się człowiekiem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2023, 09:33
Zielona87, kid_aa lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny teraz ja potrzebuje rady odnośnie snu bo zaraz będę wrakiem człowieka. Wczoraj wstała o 8:15, pierwsza drzemka na spacerze 11:40-12:10, druga drzemka w samochodzie 15:00-15:45. Na noc poszła spać o 20:00. I zaczęło się milion pobudek co pół godziny. O 2 robiłam jej mleko, myślałam, że potem zaśnie. Minęło pół godziny znowu ryk. Uśpiłam ale za chwilę znowu słyszę, mąż poszedł. Nie mógł jej uśpić więc przyniósł do nas do łóżka, a ona impreza w najlepsze, gada, wspina się po nas. W końcu mąż miał dość i o 4:30 z nią wstał i zaczął dzień... Właśnie trwa pierwsza drzemka 😢. Przez dwa dni zrobiłam jej jedną drzemkę 14:00-15:00, niby było trochę lepiej ale i tak się budziła. Już nie wiem o co chodzi. Czy coś byście zmieniły? Najgorzej, że tylko ją wezmę na ręce to jest spokojna i śpi, a odłożę i zaraz tyłek w górę i wstaje. Jestem tak zmęczona, a najgorsze jest to, że mam straszny problem z zasypianiem i zazwyczaj nawet nie zdążę zasnąć przed jej następną pobudką więc nie śpię całe noce..👩💼 30 lat
10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
🧔 36 lat
Wszystko ok
🍀02/2022 START IVF
17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
10dpt - beta 486
14dpt - beta 3286
01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️
🍀04/2024 START II IVF
17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
10dpt - beta 130
12dpt - beta 284
30.04.2025 19:00 Aleksander 56cm 3300g❤️
