X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną 🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕
Odpowiedz

🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕

Oceń ten wątek:
  • Ddaszka Autorytet
    Postów: 1296 2437

    Wysłany: 27 grudnia 2023, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziuba1339 wrote:
    Łącze się w bólu 🙈 mój synek najchetniej pełza za robotem sprzątającym... mamę i tatę ma gdzieś 😂

    Jakie to w ogóle jest zadziwiające, że wszystkie dzieci od razu biorą za cel gniazdka, kable, odkurzacze itd. 🤣 jakiś wbudowany radar mają czy co? Moja to uwielbiam włączać i wyłączać odkurzacz samojezdy, pilot kocha, kable to najlepsza zabawka 😆

    Juka2018_1, Pauuulaa lubią tę wiadomość

    preg.png

    Ona - 1990
    On - 1981
    Starania od 2016
    01.2022 start pierwsze IVF
    Długi protokół
    18.03.2022 transfer 3 dniowca 8.1
    12.2022 3600g 54 cm <3

    06.12.2023 transfer blastki 4.1.1
    5dpt - II <3
    7dpt - beta 66,2
    8dpt - beta 106
    12dpt - beta 577
    14dpt - beta 1413 prog. 23,90
    28dpt - jest <3 CRL 0,5cm
    36dpt - CRL 1,56cm FHR176/min
    Czekają: ❄❄ ❄
  • Ddaszka Autorytet
    Postów: 1296 2437

    Wysłany: 27 grudnia 2023, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W ogóle dziewczyny pożale sie Wam, że naszły mnie przemyślenia, że jak teraz wszystko się fajnie uda i urodzę drugie dziecko to nie mam pojęcia co z moimi mrozakami :( wiem, że więcej dzieci nie będę chciała już mieć i myśl, że one kiedyś trafią do adopcji jakoś mnie przeraża. Kiedyś myślałam, że aaaa zarodek to tylko zarodek, a teraz widzę w tych zarodkach swoją córeczkę. 19 lat mi jeszcze zostało, ale wizja oddania napawa mnie lękiem 😥

    preg.png

    Ona - 1990
    On - 1981
    Starania od 2016
    01.2022 start pierwsze IVF
    Długi protokół
    18.03.2022 transfer 3 dniowca 8.1
    12.2022 3600g 54 cm <3

    06.12.2023 transfer blastki 4.1.1
    5dpt - II <3
    7dpt - beta 66,2
    8dpt - beta 106
    12dpt - beta 577
    14dpt - beta 1413 prog. 23,90
    28dpt - jest <3 CRL 0,5cm
    36dpt - CRL 1,56cm FHR176/min
    Czekają: ❄❄ ❄
  • Moniatka Autorytet
    Postów: 1047 521

    Wysłany: 27 grudnia 2023, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ddaszka wrote:
    W ogóle dziewczyny pożale sie Wam, że naszły mnie przemyślenia, że jak teraz wszystko się fajnie uda i urodzę drugie dziecko to nie mam pojęcia co z moimi mrozakami :( wiem, że więcej dzieci nie będę chciała już mieć i myśl, że one kiedyś trafią do adopcji jakoś mnie przeraża. Kiedyś myślałam, że aaaa zarodek to tylko zarodek, a teraz widzę w tych zarodkach swoją córeczkę. 19 lat mi jeszcze zostało, ale wizja oddania napawa mnie lękiem 😥
    Doskonale Cię rozumiem. Dlatego też jednej strony zazdroszczę Ci, że masz mrozaki i tyle szans, ale z drugiej strony trochę się "cieszę", że u nas to in vitro poszło dość kiepsko i nie mamy żadnego zaplecza. Dlatego też bardzo się boję kolejnej procedury. Po pierwsze mąż póki co nie chce i nie mamy na to finansów, ale jakby doszło co do czego, to boję się, że teraz, może pójść lepeij i co wtedy? Nie wiem, ale dla mnie to trochę tak, jakbym oddawała dziecko. Dlatego też chciałam oddać komórkę jajową, ale gdzieś z tyłu głowy mam myśl, że przecież potem to będzie poniekąd moje dziecko i w końcu się nie zdecydowałam.

  • Dziuba1339 Autorytet
    Postów: 2017 1744

    Wysłany: 27 grudnia 2023, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ddaszka i Moniatka jak ja też doskonale rozumie wasze rozterki 😔
    My mamy jeszcze 1 zdrowy zarodek i 3 zarodki z wadami, nie naddając się do podania. Jeżeli kiedyś w przyszłość transfer się uda to spełni się nasze marzenia o rodzeństwie dla naszego synka. Ale co z wadliwymi zarodkami, niby wiem, że mogę je oddać klinice i klinika raczej do adopcji ich nie odda ale jakoś w tyle głowy siedzi, że to tak jak Moniatka napisałaś "moje dzieci". Poki co planuje i tak placic za ich przechowywanie.
    A co jak kolejny transfer sie nie uda?
    Mój mąż też nie chce słyszeć o kolejnej procedurze. Naczytal się o skutkach ubocznych jakie to niesie dla kobiety i boi się, że odbije się to jakimś nowotworem. A ja jestem w gronie podwyższonego ryzyka raka piersi.
    Ja znowu marze o większej rodzinie (Mój mąż też nie chce mieć syna jedynaka) i nie wyobrażam sobie pozostać przy jednym dziecku, ale też nie chciałabym kiedyś być zmuszona do oddania zdrowych zarodkow do adopcji.
    Wiem, że wybiegłam bardzo w przyszłość ale często mam w głowie takie myśli... pozostaje mi nadzieje, ze kolejny transfer zakończy się powodzeniem 😀

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2023, 17:45

    Moniatka lubi tę wiadomość

    2019 - starania czas start 🥰 Wiek 26lat👦👩

    03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
    05.2022 - beta 7dpt. 0
    06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️

    07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
    03.2023 - SYNEK 🩵 - CC 35tc., waga 1700g, preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp.

    04.2024 - naturalny cud 🩷
    Ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16.
    12.2024 - CÓRECZKA 🩷 - CC 39tc., waga 2800g.
  • Jjj Autorytet
    Postów: 2024 1227

    Wysłany: 27 grudnia 2023, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziuba1339 wrote:
    Łącze się w bólu 🙈 mój synek najchetniej pełza za robotem sprzątającym... mamę i tatę ma gdzieś 😂

    U nas bezkonkurencyjna jest pralka😂😂

    Pauuulaa lubi tę wiadomość

    Starania od IV 2018 (PCOS, insulinooporność, czynnik męski)
    V 2021-IVF Artvimed , 5❄❄❄❄❄
    VI 2021- transfer, blastka 5.1.1, beta 12,49🥺
    IX 2021-transfer, blastka 4.1.1, beta 0🥺
    XI 2021-KIR Bx👌
    XII 2021- histeroskopia👌
    II 2022- transfer ❄❄ 4.3.3, beta 0 🥺
    Został ❄️ 3.3.3
    Naturalny Cud😍
    17.05 beta 86,2 mlU/ml
    20.05 beta 318,6 mlU/ml
    24.05 beta 2075 mlU/ml
    31.05 ❤
    Styczeń 2023r Nasz Synek jest na świecie👶
  • Ddaszka Autorytet
    Postów: 1296 2437

    Wysłany: 27 grudnia 2023, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniatka wrote:
    Doskonale Cię rozumiem. Dlatego też jednej strony zazdroszczę Ci, że masz mrozaki i tyle szans, ale z drugiej strony trochę się "cieszę", że u nas to in vitro poszło dość kiepsko i nie mamy żadnego zaplecza. Dlatego też bardzo się boję kolejnej procedury. Po pierwsze mąż póki co nie chce i nie mamy na to finansów, ale jakby doszło co do czego, to boję się, że teraz, może pójść lepeij i co wtedy? Nie wiem, ale dla mnie to trochę tak, jakbym oddawała dziecko. Dlatego też chciałam oddać komórkę jajową, ale gdzieś z tyłu głowy mam myśl, że przecież potem to będzie poniekąd moje dziecko i w końcu się nie zdecydowałam.

    Dziuba1339 wrote:
    Ddaszka i Moniatka jak ja też doskonale rozumie wasze rozterki 😔
    My mamy jeszcze 1 zdrowy zarodek i 3 zarodki z wadami, nie naddając się do podania. Jeżeli kiedyś w przyszłość transfer się uda to spełni się nasze marzenia o rodzeństwie dla naszego synka. Ale co z wadliwymi zarodkami, niby wiem, że mogę je oddać klinice i klinika raczej do adopcji ich nie odda ale jakoś w tyle głowy siedzi, że to tak jak Moniatka napisałaś "moje dzieci". Poki co planuje i tak placic za ich przechowywanie.
    A co jak kolejny transfer sie nie uda?
    Mój mąż też nie chce słyszeć o kolejnej procedurze. Naczytal się o skutkach ubocznych jakie to niesie dla kobiety i boi się, że odbije się to jakimś nowotworem. A ja jestem w gronie podwyższonego ryzyka raka piersi.
    Ja znowu marze o większej rodzinie (Mój mąż też nie chce mieć syna jedynaka) i nie wyobrażam sobie pozostać przy jednym dziecku, ale też nie chciałabym kiedyś być zmuszona do oddania zdrowych zarodkow do adopcji.
    Wiem, że wybiegłam bardzo w przyszłość ale często mam w głowie takie myśli... pozostaje mi nadzieje, ze kolejny transfer zakończy się powodzeniem 😀

    Teraz jak tak myślę to dobrze, że wprowadzili ograniczenie do zapłodnienia 6 komórek. Tu właśnie jest cały problem bo fajnie mieć dużo mrozakow bo ma się dużo szans, ale jak uda się za pierwszym i drugim razem? Czytałam, że niektóre kobiety przenoszą zarodki do Czech gdzie legalna jest utylizacja. Ale jak pomyślę o utylizacji to tego też nie chce robić 😥 nie myślałam, że dopadną mnie takie dylematy.

    preg.png

    Ona - 1990
    On - 1981
    Starania od 2016
    01.2022 start pierwsze IVF
    Długi protokół
    18.03.2022 transfer 3 dniowca 8.1
    12.2022 3600g 54 cm <3

    06.12.2023 transfer blastki 4.1.1
    5dpt - II <3
    7dpt - beta 66,2
    8dpt - beta 106
    12dpt - beta 577
    14dpt - beta 1413 prog. 23,90
    28dpt - jest <3 CRL 0,5cm
    36dpt - CRL 1,56cm FHR176/min
    Czekają: ❄❄ ❄
  • Madżka89 Autorytet
    Postów: 2510 3997

    Wysłany: 27 grudnia 2023, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaczęłyście temat, który wczoraj wałkowałam z Mężem , mieliśmy jeden zarodek , gdy byłam w ciąży cieszyłam się , że więcej nie uzyskaliśmy , zawsze chciałam jedno dziecko , Mąż również , teraz mam nieraz myśli o rodzeństwie dla Marysi , ale powiem szczerze , że boję się kolejnej procedury ( także ze względów zdrowotnych) i tego , że będzie więcej zarodków , a też nie wyobrażam sobie ich zostawić 😒

    202301121765.png
    🙍🏻‍♀️
    Letrox 75,MTHFR hetero, PAI-homo
    🙎🏻‍♂️
    Teratozoospermia, fragmentacja39%
    08.2017 poronienie 9 tc 👼
    10.20-04.21 3x IUI 🐒
    10.2021-przygotowanie IVF🍀
    01.2022-punkcja 🥚🥚🥚- 16 komórek➡️ 6 zarodków ➡️ ❄️❄️ 2 blastocysty( 5AA, 3BB) ➡️ ❄️1 zarodek po NGS
    02.2022- transfer-odwołany➡️ zapalenie endometrium
    21.03- biopsja➡️ wynik prawidłowy
    10.05- TRANSFER 3.2.2 🙏🍀
    17.05- BETA 23/ 19.05- 55 / 23.05-281
    7.06- USG- jest ❤️ CRL 6mm
    14.06- USG- CRL 1,42cm
    28.06- USG -CRL 3,04cm Córeczka💕
    18.07. USG PRENATALNE- CRL 7cm
    28.08. USG- CRL 9cm
    18.08. USG- 185g
    2.09. USG- 308g
    20.09 USG POŁÓWKOWE - 463g
    30.09. USG- 612g
    21.10. USG- 970g
    10.11. USG - 1588g
    25.11. USG III TRYM.- 1650g
    01. 23 Nasz Cud SN 3610g 56cm💗
  • Dziuba1339 Autorytet
    Postów: 2017 1744

    Wysłany: 27 grudnia 2023, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ddaszka wrote:
    Teraz jak tak myślę to dobrze, że wprowadzili ograniczenie do zapłodnienia 6 komórek. Tu właśnie jest cały problem bo fajnie mieć dużo mrozakow bo ma się dużo szans, ale jak uda się za pierwszym i drugim razem? Czytałam, że niektóre kobiety przenoszą zarodki do Czech gdzie legalna jest utylizacja. Ale jak pomyślę o utylizacji to tego też nie chce robić 😥 nie myślałam, że dopadną mnie takie dylematy.
    Czytałam jakoś czas temu o "pozbywaniu" się zarodków poprzez podejście do transferu bez jakiekolwiek przygotowania i leków. Kobieta, która na to się zdecydowała brała pod uwagę, że może donosić ta ciążę i byla ewentualnie gotowa zostac mama, ale bez leków jest to mało prawdopodobne.
    Bylam wtedy przed procedura i mnie to zszokowało a teraz z czasem nauczyłam się nie oceniać takich decyzji.

    2019 - starania czas start 🥰 Wiek 26lat👦👩

    03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
    05.2022 - beta 7dpt. 0
    06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️

    07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
    03.2023 - SYNEK 🩵 - CC 35tc., waga 1700g, preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp.

    04.2024 - naturalny cud 🩷
    Ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16.
    12.2024 - CÓRECZKA 🩷 - CC 39tc., waga 2800g.
  • Jjj Autorytet
    Postów: 2024 1227

    Wysłany: 27 grudnia 2023, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja mam trochę inny dylemat. Mamy jeden zarodek 3.3.3. Został jako ostatni. Było już wszystko zaplanowane do tego transferu. W razie kolejnego niepowodzenia, mieliśmy z mężem podchodzić do adopcji zarodka. W międzyczasie zaszłam w ciążę i do transferu nie doszło.
    Chciałabym wrócić po ten zarodek i dać mu szansę, ale ze względu na mój wiek nie wiem czy zdążę🙁
    Jeśli nam się to nie uda, oddamy go do adopcji, ale są małe szanse, że ktoś się na niego zdecyduje🙄

    Starania od IV 2018 (PCOS, insulinooporność, czynnik męski)
    V 2021-IVF Artvimed , 5❄❄❄❄❄
    VI 2021- transfer, blastka 5.1.1, beta 12,49🥺
    IX 2021-transfer, blastka 4.1.1, beta 0🥺
    XI 2021-KIR Bx👌
    XII 2021- histeroskopia👌
    II 2022- transfer ❄❄ 4.3.3, beta 0 🥺
    Został ❄️ 3.3.3
    Naturalny Cud😍
    17.05 beta 86,2 mlU/ml
    20.05 beta 318,6 mlU/ml
    24.05 beta 2075 mlU/ml
    31.05 ❤
    Styczeń 2023r Nasz Synek jest na świecie👶
  • Moniatka Autorytet
    Postów: 1047 521

    Wysłany: 27 grudnia 2023, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ah dziewczyny, ale to życie jest skomplikowane. Jakbyśmy nie miały wystarczająco pod górkę.

  • Pauuulaa Autorytet
    Postów: 4252 2716

    Wysłany: 27 grudnia 2023, 23:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dziewczyny z innej strony ten temat poruszę, choc wiem ,ze jestem w zdecydowanie tej mniejszej grupie na tym watku. Ale do rzeczy. Gdyby jakis pan nie zadecydował sie na oddanie nasienia, to mojego syna nie tulilabym nigdy... Gdyby w naszym malzenstwie to ja mialabym problemy z plodnoscia, pewnie zdecydowalibysmy sie na KD- idac tym tropem ,gdyby jakas tam pani X nie zdecydowala się oddać komorki ,pewnie jakas para ( byc moze i z tego forum) nie mialaby szans na dziecko.
    Wiem ,ze to trudny temat i absolutnie nie próbuje nikogo naklaniac do niczego. Ale uwazam ,ze napewno para ktora by szczesliwie donosila wasze zarodki ,bylaby wam dozgonnie wdzięczna. A napewno 'potencjalnym' dzieciom nigdy by sie żadna krzywda nie dziala. Wrecz przeciwnie, zadni rodzice nie docenia bycia rodzicami, tak jak my- czyli pary które latami staraja sie o to dziecko. Dziecko wychuchane od kropeczki. Przyjete z radoscia i ogromem milosci. Wyczekane, wypragnione...

    Oczywiscie rozumiem wasze rozterki. Jest roznica oddac nasienie czy komorke , a oddac zarodek. Ale niejako w kazdej tej sytuacji ,ktos musi oddac część siebie, by ktos mial szanse zostać rodzicem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2023, 00:03

    MaggieMay, Jjj, Dżoanniks, Kejtusia, Luusia lubią tę wiadomość

    age.png

    08.2012 26tc💔

    👩
    pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
    lewy jajowód niedrożny❌
    kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅

    👦
    azoospermia❌
    kariotyp❌

    1iui 04.2022-09.05⏸️
    Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
    24.05-5t3 jest zarodek
    07.06 -8t2 ❤️crl16 mm.
    24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno170
    04.07 prenatalne-12t1-crl 5.16 cm niskie ryzyka
    09.08 17t2 175g💙
    29.08- 20t2 połówkowe🆗350g 21t3- 392g/24t6-670g/28t6-1400g/31t2- 1900g/32t3-2100g/35t3-2800g/37t3-3400g

    01.2023-38t6d/3950g/56cm👶

    Powrót po rodzeństwo
    11.24 iui❌
    2.25kwalfikacja ivf✅
    💉28.02-24dc STARTovaleap150j+provera10mg +bemfola+gonapeptyl
    11.03punkcja-pobrano23🥚➡️MII19➡️9❄️-3AA,3AB,5x4AA,4BA, 4BB
    14.04.2025 FET 4AA cb💔
  • Madżka89 Autorytet
    Postów: 2510 3997

    Wysłany: 28 grudnia 2023, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula tak jak napisałaś , właśnie to mówiłam Mężowi , że jak się oddaje zarodki to trafiają do ludzi , którzy kochają Je całym sercem ❤️

    MaggieMay, Pauuulaa, Jjj, Juka2018_1 lubią tę wiadomość

    202301121765.png
    🙍🏻‍♀️
    Letrox 75,MTHFR hetero, PAI-homo
    🙎🏻‍♂️
    Teratozoospermia, fragmentacja39%
    08.2017 poronienie 9 tc 👼
    10.20-04.21 3x IUI 🐒
    10.2021-przygotowanie IVF🍀
    01.2022-punkcja 🥚🥚🥚- 16 komórek➡️ 6 zarodków ➡️ ❄️❄️ 2 blastocysty( 5AA, 3BB) ➡️ ❄️1 zarodek po NGS
    02.2022- transfer-odwołany➡️ zapalenie endometrium
    21.03- biopsja➡️ wynik prawidłowy
    10.05- TRANSFER 3.2.2 🙏🍀
    17.05- BETA 23/ 19.05- 55 / 23.05-281
    7.06- USG- jest ❤️ CRL 6mm
    14.06- USG- CRL 1,42cm
    28.06- USG -CRL 3,04cm Córeczka💕
    18.07. USG PRENATALNE- CRL 7cm
    28.08. USG- CRL 9cm
    18.08. USG- 185g
    2.09. USG- 308g
    20.09 USG POŁÓWKOWE - 463g
    30.09. USG- 612g
    21.10. USG- 970g
    10.11. USG - 1588g
    25.11. USG III TRYM.- 1650g
    01. 23 Nasz Cud SN 3610g 56cm💗
  • Izaja Autorytet
    Postów: 769 272

    Wysłany: 28 grudnia 2023, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czy Wasze dzieci przy katarze lub ząbkowaniu nie chcą jeść nic? Ale absolutnie NIC
    Jest głodna, a nie chce mleka, kaszy, jajecznicy, NIC
    Z dnia na dzień gorzej. Wczoraj jadła chociaż stale troche

    Mam dość, bo zawsze był problem z jedzeniem, ale teraz płacz na butelkę i odwracanie głowy na stale

    lesna lubi tę wiadomość

    35 lat
    Starania 09/2020
    30.09.2021- histeroskopia, usunięcie polipa
    Dwurożna macicy 😞 wykluczone
    Niedoczynnosc tarczycy- hormony uregulowane
    11.12.2021- niedrożne jajowody
  • Pauuulaa Autorytet
    Postów: 4252 2716

    Wysłany: 28 grudnia 2023, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izaja wrote:
    Dziewczyny, czy Wasze dzieci przy katarze lub ząbkowaniu nie chcą jeść nic? Ale absolutnie NIC
    Jest głodna, a nie chce mleka, kaszy, jajecznicy, NIC
    Z dnia na dzień gorzej. Wczoraj jadła chociaż stale troche

    Mam dość, bo zawsze był problem z jedzeniem, ale teraz płacz na butelkę i odwracanie głowy na stale
    U mojego Zawsze pogarsza sie apetyt podczas zabkowania/ choroby. Moj absolutnie mleka nie ruszy, mysle ,ze jest to zwiazane z bólem podczas ssania butelki. W kryzysowych sytuacjach ratuję sie musami owocowymi, sokami i chrupkami kukurydzianymi- o dziwo tego nigdy nie odmawia 🤭 tylko ,ze u nas takie niejedzenie trwa dzien,gora dwa. A pozniej wraca do normy.

    age.png

    08.2012 26tc💔

    👩
    pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
    lewy jajowód niedrożny❌
    kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅

    👦
    azoospermia❌
    kariotyp❌

    1iui 04.2022-09.05⏸️
    Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
    24.05-5t3 jest zarodek
    07.06 -8t2 ❤️crl16 mm.
    24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno170
    04.07 prenatalne-12t1-crl 5.16 cm niskie ryzyka
    09.08 17t2 175g💙
    29.08- 20t2 połówkowe🆗350g 21t3- 392g/24t6-670g/28t6-1400g/31t2- 1900g/32t3-2100g/35t3-2800g/37t3-3400g

    01.2023-38t6d/3950g/56cm👶

    Powrót po rodzeństwo
    11.24 iui❌
    2.25kwalfikacja ivf✅
    💉28.02-24dc STARTovaleap150j+provera10mg +bemfola+gonapeptyl
    11.03punkcja-pobrano23🥚➡️MII19➡️9❄️-3AA,3AB,5x4AA,4BA, 4BB
    14.04.2025 FET 4AA cb💔
  • Ddaszka Autorytet
    Postów: 1296 2437

    Wysłany: 28 grudnia 2023, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pauuulaa wrote:
    A ja dziewczyny z innej strony ten temat poruszę, choc wiem ,ze jestem w zdecydowanie tej mniejszej grupie na tym watku. Ale do rzeczy. Gdyby jakis pan nie zadecydował sie na oddanie nasienia, to mojego syna nie tulilabym nigdy... Gdyby w naszym malzenstwie to ja mialabym problemy z plodnoscia, pewnie zdecydowalibysmy sie na KD- idac tym tropem ,gdyby jakas tam pani X nie zdecydowala się oddać komorki ,pewnie jakas para ( byc moze i z tego forum) nie mialaby szans na dziecko.
    Wiem ,ze to trudny temat i absolutnie nie próbuje nikogo naklaniac do niczego. Ale uwazam ,ze napewno para ktora by szczesliwie donosila wasze zarodki ,bylaby wam dozgonnie wdzięczna. A napewno 'potencjalnym' dzieciom nigdy by sie żadna krzywda nie dziala. Wrecz przeciwnie, zadni rodzice nie docenia bycia rodzicami, tak jak my- czyli pary które latami staraja sie o to dziecko. Dziecko wychuchane od kropeczki. Przyjete z radoscia i ogromem milosci. Wyczekane, wypragnione...

    Oczywiscie rozumiem wasze rozterki. Jest roznica oddac nasienie czy komorke , a oddac zarodek. Ale niejako w kazdej tej sytuacji ,ktos musi oddac część siebie, by ktos mial szanse zostać rodzicem.


    Ja też tak myślałam, że to szansa dla innych par itd. Tylko wtedy mnie to nie dotyczyło 🫠 dobrze, że jak podejmuje się decyzję o oddaniu zarodków jest spotkanie z psychologiem. Mogę jeszcze 19 lat opłacać zamrożenie i tak będę robić

    preg.png

    Ona - 1990
    On - 1981
    Starania od 2016
    01.2022 start pierwsze IVF
    Długi protokół
    18.03.2022 transfer 3 dniowca 8.1
    12.2022 3600g 54 cm <3

    06.12.2023 transfer blastki 4.1.1
    5dpt - II <3
    7dpt - beta 66,2
    8dpt - beta 106
    12dpt - beta 577
    14dpt - beta 1413 prog. 23,90
    28dpt - jest <3 CRL 0,5cm
    36dpt - CRL 1,56cm FHR176/min
    Czekają: ❄❄ ❄
  • Dżoanniks Autorytet
    Postów: 5229 3094

    Wysłany: 28 grudnia 2023, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izaja wrote:
    Dziewczyny, czy Wasze dzieci przy katarze lub ząbkowaniu nie chcą jeść nic? Ale absolutnie NIC
    Jest głodna, a nie chce mleka, kaszy, jajecznicy, NIC
    Z dnia na dzień gorzej. Wczoraj jadła chociaż stale troche

    Mam dość, bo zawsze był problem z jedzeniem, ale teraz płacz na butelkę i odwracanie głowy na stale

    Izaja bo jak człowieka coś boli, albo źle się czuje to i jeść się nie chce :/. A wodę pije? Żeby się nie odwodniła, to chyba najważniejsze.

    Leon ur. 28.02.2023 ❤️
  • Izaja Autorytet
    Postów: 769 272

    Wysłany: 28 grudnia 2023, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżoanniks wrote:
    Izaja bo jak człowieka coś boli, albo źle się czuje to i jeść się nie chce :/. A wodę pije? Żeby się nie odwodniła, to chyba najważniejsze.
    Tak, trochę wody pije
    Dziś wypiła jedno mleko, przy pieskach na yt… dla mnie to upadek jako matki, że dziecko nie chce jeść i że sięgam po takie stodku

    35 lat
    Starania 09/2020
    30.09.2021- histeroskopia, usunięcie polipa
    Dwurożna macicy 😞 wykluczone
    Niedoczynnosc tarczycy- hormony uregulowane
    11.12.2021- niedrożne jajowody
  • Dżoanniks Autorytet
    Postów: 5229 3094

    Wysłany: 28 grudnia 2023, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izaja wrote:
    Tak, trochę wody pije
    Dziś wypiła jedno mleko, przy pieskach na yt… dla mnie to upadek jako matki, że dziecko nie chce jeść i że sięgam po takie stodku

    No przestań, przecież jej nie zmusisz do jedzenia :/. To nie jest twoja wina. A jakieś elektrolity może byś jej włączyła w takim razie. Bo odwodnienie szybko idzie. Oby szybko minęło, bo wierzę że to bardzo stresujące :(.

    Leon ur. 28.02.2023 ❤️
  • lesna Autorytet
    Postów: 1314 1165

    Wysłany: 28 grudnia 2023, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izaja wrote:
    Dziewczyny, czy Wasze dzieci przy katarze lub ząbkowaniu nie chcą jeść nic? Ale absolutnie NIC
    Jest głodna, a nie chce mleka, kaszy, jajecznicy, NIC
    Z dnia na dzień gorzej. Wczoraj jadła chociaż stale troche

    Mam dość, bo zawsze był problem z jedzeniem, ale teraz płacz na butelkę i odwracanie głowy na stale
    Polubiłam przez przypadek 🤦‍♀️
    Mój syn przy ząbkowaniu całkowicie tracił apetyt, kończyło się na zjedzeniu kilku łyżek (dosłownie kilku) zupki, taki stan potrafił trwać nawet trzy tygodnie. Zawsze były problemy z jedzeniem, ale tak koło 10 miesiąca jak szły czwórki, potem przyszedł trójkach to był dramat. Teraz jest raz lepiej, raz gorzej, ale zawsze coś zje, przestałam już się tak przejmować, póki zje cokolwiek i I bawi się normalnie. Rozumiem Cię jednak, bo jak dziecko nie chce jeść to jest dramat dla matki 😞

    imgage.png
    🧍‍♀️ '86 🧍‍♂️'87
    Starania od 2017
    oligoasthenozoospermia
    Punkcja 10.21- 24 dojrzałe komórki
    Transfer: 23.11.2021 blastka 4AA
    6dpt ⏸ 7dpt beta 82,28; 13 dpt beta 2179,55, 22 dpt jest pęcherzyk
    29 dpt 22.12. CRL 9,09mm i❤️
    12+2 CRL 6,1cm prenatalne ok
    21+0 połówkowe ok; 422 g synka
    18.08.22 cc Jan 3960g 56 cm❤️
    Transfer: 05.02.2024 blastka 4AA ❌️
    Zostało 4 ❄ 2x3AA, 1x4BA, 1x4AB
    Transfer: 06.03.2024 blastka 4AA 🙏
    5dpt beta 15,4 prog 30,40; 7dpt beta 60,8 plamienie; 14 dpt beta 2734; 20dpt krwotok😭 beta 16923;
    23 dpt usg jest pęcherzyk, brak zarodka 😔
    29dpt 6+5 8,51 mm i ❤️🥹
    9+4 CRL 2,76 cm
    Veracity niskie ryzyka, córcia😍
    20+3 ok, 336g córci
    30+3 usg III 1381g
    36+3 2341g
    18.11.24 sn Rozalia 2840, 51 cm ❤️
  • lesna Autorytet
    Postów: 1314 1165

    Wysłany: 28 grudnia 2023, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ddaszka wrote:
    Ja też tak myślałam, że to szansa dla innych par itd. Tylko wtedy mnie to nie dotyczyło 🫠 dobrze, że jak podejmuje się decyzję o oddaniu zarodków jest spotkanie z psychologiem. Mogę jeszcze 19 lat opłacać zamrożenie i tak będę robić
    Mam podobny dylemat, mamy jeszcze zarodki, chcemy tylko jeszcze jedno dziecko i wiem, że może się nie udać wcale, ale co jeśli uda się za pierwszym razem, co się stanie z pozostałymi. Kiedyś też myślałam, że to tylko zarodki, ale teraz wiem, że to są nasze dzieci... Wiem też, że pary które adoptują zarodki będą je kochać, ale to tak jakbym świadomie oddała swoje dziecko, a co jeśli ta para, która je dostanie doczeka się później swoich dzieci i przestanie kochać moje, bo i tak się zdarza... Na ten moment nie wyobrażam sobie ich oddania i będę opłacać do końca. Nurtuje mnie jeszcze to, co jeśli mój syn zakocha się w swojej siostrze (to też główny dylemat męża)? Chyba mu powiem, że najpierw ma robić testy dna każdej dziewczynie 🙈😂

    imgage.png
    🧍‍♀️ '86 🧍‍♂️'87
    Starania od 2017
    oligoasthenozoospermia
    Punkcja 10.21- 24 dojrzałe komórki
    Transfer: 23.11.2021 blastka 4AA
    6dpt ⏸ 7dpt beta 82,28; 13 dpt beta 2179,55, 22 dpt jest pęcherzyk
    29 dpt 22.12. CRL 9,09mm i❤️
    12+2 CRL 6,1cm prenatalne ok
    21+0 połówkowe ok; 422 g synka
    18.08.22 cc Jan 3960g 56 cm❤️
    Transfer: 05.02.2024 blastka 4AA ❌️
    Zostało 4 ❄ 2x3AA, 1x4BA, 1x4AB
    Transfer: 06.03.2024 blastka 4AA 🙏
    5dpt beta 15,4 prog 30,40; 7dpt beta 60,8 plamienie; 14 dpt beta 2734; 20dpt krwotok😭 beta 16923;
    23 dpt usg jest pęcherzyk, brak zarodka 😔
    29dpt 6+5 8,51 mm i ❤️🥹
    9+4 CRL 2,76 cm
    Veracity niskie ryzyka, córcia😍
    20+3 ok, 336g córci
    30+3 usg III 1381g
    36+3 2341g
    18.11.24 sn Rozalia 2840, 51 cm ❤️
‹‹ 1697 1698 1699 1700 1701 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ