X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną 🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕
Odpowiedz

🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕

Oceń ten wątek:
  • Dziuba1339 Autorytet
    Postów: 805 859

    Wysłany: 21 kwietnia, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iga Kwietniowa wrote:
    Od jakich wy ubranek zaczynaliście, bo szczerze mówiąc ja miałam jeden komplet 44 kupiony i w sumie raz czy dwa go miała na sobie, a zaczęła prawie z 3kg 🙊🙈🙉
    Z tego co napatrzyłam się na oddziale neanatologicznym to takie maluszki leżą w samym pampersie w inkubatorach lub okryte tylko pieluszka 😢 a gdy dziecko wychodzi do domu to musi mieć wagę minimum 2kg (wymagane waga do zaszczepienia dziecka) i wtedy ten rozmiar 44 nie wygląda najgorzej na dzieciątku ❤️ ja ostatnio znalazłam pierwsza czapeczkę synka na 1700g to byłam w szoku jaka ona malutka 🫢

    06.03.2023 👶❤
  • Izaja Autorytet
    Postów: 510 161

    Wysłany: 21 kwietnia, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielona87 wrote:
    My z jedzeniem nie mamy większych problemów poza tym ,że nagle przestał próbować nowe rzeczy 😬on jest wiecznie glodny i je bardzo dużo ,chociaż grubaskiem nie jest ,bo wiecznie w biegu ,tylko brzuch wystaje 🤣11,5kg😀

    Wiesz, tylko się cieszyć, że apetyt dopisuje, a że drobny? Jak piszesz- geny 😀

    35 lat
    Starania 09/2020
    30.09.2021- histeroskopia, usunięcie polipa
    Dwurożna macicy 😞 wykluczone
    Niedoczynnosc tarczycy- hormony uregulowane
    11.12.2021- niedrożne jajowody
  • Izaja Autorytet
    Postów: 510 161

    Wysłany: 21 kwietnia, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziuba1339 wrote:
    Ojjj ale miałaś kruszynkę 🥰 z którego tygodnia?
    U nas późny wczesniak bo z 35tc 😀

    27tc+1, od 24 szpital i skurcze, cudem powstrzymane, odeszły wody, ale Malutka jeszcze dzielnie wytrzymała 3 tygodnie, które dużo nam dały 🙏

    35 lat
    Starania 09/2020
    30.09.2021- histeroskopia, usunięcie polipa
    Dwurożna macicy 😞 wykluczone
    Niedoczynnosc tarczycy- hormony uregulowane
    11.12.2021- niedrożne jajowody
  • Izaja Autorytet
    Postów: 510 161

    Wysłany: 21 kwietnia, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iga Kwietniowa wrote:
    Od jakich wy ubranek zaczynaliście, bo szczerze mówiąc ja miałam jeden komplet 44 kupiony i w sumie raz czy dwa go miała na sobie, a zaczęła prawie z 3kg 🙊🙈🙉

    Pampersik tylko na OIOM, później patologia noworodka i Bodziak z krótkim rękawem (56 było po prostu luźne), a jak miała już 2 kg to wtedy już normalne ubranka 56

    35 lat
    Starania 09/2020
    30.09.2021- histeroskopia, usunięcie polipa
    Dwurożna macicy 😞 wykluczone
    Niedoczynnosc tarczycy- hormony uregulowane
    11.12.2021- niedrożne jajowody
  • Izaja Autorytet
    Postów: 510 161

    Wysłany: 21 kwietnia, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziuba1339 wrote:
    Z tego co napatrzyłam się na oddziale neanatologicznym to takie maluszki leżą w samym pampersie w inkubatorach lub okryte tylko pieluszka 😢 a gdy dziecko wychodzi do domu to musi mieć wagę minimum 2kg (wymagane waga do zaszczepienia dziecka) i wtedy ten rozmiar 44 nie wygląda najgorzej na dzieciątku ❤️ ja ostatnio znalazłam pierwsza czapeczkę synka na 1700g to byłam w szoku jaka ona malutka 🫢

    Nasza Malutka wyszła, gdy miała 3,8
    Prawie 3 miesiące w szpitalu, ze względu na TC i konsekwencje wcześniactwa: tlenoterapia, nauka picia z butelki, gdy już była silna

    Minęło tyle czasu a ja nadal mam to nieprzepracowane

    Szybko się zapomina, że dziecko było takie małe. Zostawiłam pampersa rozmiar 0 na pamiątkę- był na Córeczkę dużo za duży, jak czasami przeglądam pudełko z pamiątkami to ciężko mi uwierzyć, przecież to taka mała pieluszka

    35 lat
    Starania 09/2020
    30.09.2021- histeroskopia, usunięcie polipa
    Dwurożna macicy 😞 wykluczone
    Niedoczynnosc tarczycy- hormony uregulowane
    11.12.2021- niedrożne jajowody
  • Zielona87 Autorytet
    Postów: 2589 2966

    Wysłany: 21 kwietnia, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izaja wrote:
    27tc+1, od 24 szpital i skurcze, cudem powstrzymane, odeszły wody, ale Malutka jeszcze dzielnie wytrzymała 3 tygodnie, które dużo nam dały 🙏
    Mega silna wojowniczka . Takie historie są piękne i zawsze mnie wzruszają ,dzisiejsza medycyna działa cuda ,gdzie kiedyś takie wcześniaki nie miałyby szans ❤️obie jesteście mega dzielne ,a za kilka lat zapomnisz o tych wszystkich złych chwilach ,albo przynajmniej nie będą to takie „żywe” wspomnienia .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia, 22:00

    Izaja lubi tę wiadomość

    age.png
    👩87’
    👨85’
    Starania od 2015
    2017 IUI😔
    2018 IUI😔
    2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
    AMH 1, nasienie ok
    Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
    03.21 start 1 ivf
    04.21 ET 2x3dniowce😞
    06.21 2FET CB 😞
    04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
    7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
    26dpt- jest ❤️
    6.12 -crl 9,4mm❤️
    30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
    11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
    crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
    254 g ❤️ 18+0
    420 g❤️20+6 usg połówkowe
    710 g❤️ 24+0
    980g❤️27+0
    1516g❤️ 30+0 usg III trym
    2180❤️33+0
    2606g❤️35+4
    2960g❤️37+0
    15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰
  • Dziuba1339 Autorytet
    Postów: 805 859

    Wysłany: 22 kwietnia, 07:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izaja wrote:
    Nasza Malutka wyszła, gdy miała 3,8
    Prawie 3 miesiące w szpitalu, ze względu na TC i konsekwencje wcześniactwa: tlenoterapia, nauka picia z butelki, gdy już była silna

    Minęło tyle czasu a ja nadal mam to nieprzepracowane

    Szybko się zapomina, że dziecko było takie małe. Zostawiłam pampersa rozmiar 0 na pamiątkę- był na Córeczkę dużo za duży, jak czasami przeglądam pudełko z pamiątkami to ciężko mi uwierzyć, przecież to taka mała pieluszka
    Widać, że dzieciątko miało duża chec życia by przetrwać ten trudny czas 🥰 a Ty jako matka też jestes prawdziwa bohaterka bo bycie mama tak skrajnego wczesniaka to bardzo trudna rola ❤️
    Ja nie mogę się z Tobą porównywać bo nasza historia jest inna ale na swój sposób też trudna i jednak siedzi w głowie. U nas od 32-33tc walka o każdy dzień w brzuszku. Od połowy ciąży synek był za maly do wieku ciąży a później dochodziły kolejne powikłania u mnie jak ostra małopłytkowość, nadciśnienie, stan przedrzucawkowy, rozwijający się zespół hellp.
    W szpitalu spędziliśmy tylko 2tygodnie do osiągnięcia wagi 2kg, synek od początku samodzielnie oddychał i jego stan był bardzo dobry 😍 gorzej bylo ze mną bo przez prawie dwie doby leżałam na OIOMie, nie mogłam zobaczyć synka i to było mega trudne.

    06.03.2023 👶❤
  • Ddaszka Autorytet
    Postów: 1110 2259

    Wysłany: 22 kwietnia, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny siedzę na krzywej i po wypiciu glukozy oblały mnie poty 🫠 trzymajcie kciuki 😆

    MajówkaS., Madżka89 lubią tę wiadomość

    preg.png
    age.png

    Ona - 1990
    On - 1981
    Starania od 2016
    01.2022 start pierwsze IVF
    Długi protokół
    18.03.2022 transfer 3 dniowca 8.1
    12dpt - beta 246
    14dpt - beta 470
    18dpt - beta 1575
    20dpt - beta 3030
    19.12.2022 Agatka 3600g 54 cm <3

    06.12.2023 transfer blastki 4.1.1
    5dpt - II <3
    7dpt - beta 66,2
    8dpt - beta 106
    12dpt - beta 577
    14dpt - beta 1413 prog. 23,90
    28dpt - jest <3 CRL 0,5cm
    36dpt - CRL 1,56cm FHR176/min
    Czekają: ❄❄ ❄
  • MajówkaS. Autorytet
    Postów: 1238 1174

    Wysłany: 22 kwietnia, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj wieczorem rozmawialiśmy z mężem o tym jak to nasze życie wygląda. Naszła nas refleksja po wizycie u znajomych, którzy mają w mojej ocenie całkiem „normalny” egzemplarz dziecka a naprawdę cały czas odkąd się urodziło narzekają. Nie pamiętam wizyty u nich żeby choć raz nie było o tym jak im bardzo źle. I wiecie chodzi mi o to, że ja w realu naprawdę mało narzekam, rzekłabym że praktycznie wgl a nasz drugi drugi syn jest naprawdę jednym z trudniejszych jakie w życiu widziałam. Z opowieści przypomina mi bardzo synka zielonej 🥵 i doszliśmy wczoraj do wniosku, ze u nas tak to wygląda bo mieliśmy już jedno dziecko. Więc nasze życie już było w 100% dostosowane do dziecka. Co prawda nie tak trudnego ale jednak, więc ta zmiana mimo że cholernie wyczerpujàca to jednak nie zmieniła naszego życia o 180 stopni. I tak wczoraj między słowami wyszło nam że gdyby to było nasze pierwsze dziecko to jest duża szansa że skończylibyśmy u psychologa albo się rozwiedli. Wizja opieki naprzemiennej ( tydzień w ciszy bez wrzasków ) jest mocno kusząca 🤣🫣

    Też macie czasami takie rozkminy ? Przy starszym nie porównywałam go z innymi dziećmi, jakoś nie widziałam potrzeby, ale teraz często zwracam uwagę na dzieci w rodzinie czy znajomych i myślę sobie „ taki problem to nie problem”

    2017- naturalsik ❤️

    👧🏻 Amh 1,7, IO, Hashimo
    Okazjonalnie LUF, hormony w normie
    👱🏻‍♂️Morfologia 7%->5%->4% Fragmentacja 36%
    Diagnostyka 2020/2021
    03/2022 -Eurofertil Ostrava
    Elonva+menopur+provera❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️
    Transfer 19.05 🍀
    5dpt beta 13,34 prog 16,5 •7dpt beta 46,9• 11dpt beta 180 • 12dpt beta 285 • 13 dpt beta 456
    14 dpt - jest pęcherzyk
    21dpt mamy zarodek
    28 dpt jest 💓
    12t4d prenatalne ok, nifty zdrowy chłopiec
    01.23 52cm szczęścia 💙💙💙
  • Zielona87 Autorytet
    Postów: 2589 2966

    Wysłany: 22 kwietnia, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MajówkaS. wrote:
    Wczoraj wieczorem rozmawialiśmy z mężem o tym jak to nasze życie wygląda. Naszła nas refleksja po wizycie u znajomych, którzy mają w mojej ocenie całkiem „normalny” egzemplarz dziecka a naprawdę cały czas odkąd się urodziło narzekają. Nie pamiętam wizyty u nich żeby choć raz nie było o tym jak im bardzo źle. I wiecie chodzi mi o to, że ja w realu naprawdę mało narzekam, rzekłabym że praktycznie wgl a nasz drugi drugi syn jest naprawdę jednym z trudniejszych jakie w życiu widziałam. Z opowieści przypomina mi bardzo synka zielonej 🥵 i doszliśmy wczoraj do wniosku, ze u nas tak to wygląda bo mieliśmy już jedno dziecko. Więc nasze życie już było w 100% dostosowane do dziecka. Co prawda nie tak trudnego ale jednak, więc ta zmiana mimo że cholernie wyczerpujàca to jednak nie zmieniła naszego życia o 180 stopni. I tak wczoraj między słowami wyszło nam że gdyby to było nasze pierwsze dziecko to jest duża szansa że skończylibyśmy u psychologa albo się rozwiedli. Wizja opieki naprzemiennej ( tydzień w ciszy bez wrzasków ) jest mocno kusząca 🤣🫣

    Też macie czasami takie rozkminy ? Przy starszym nie porównywałam go z innymi dziećmi, jakoś nie widziałam potrzeby, ale teraz często zwracam uwagę na dzieci w rodzinie czy znajomych i myślę sobie „ taki problem to nie problem”
    Ja mam jedno dziecko ,a nie raz przez to ,że jest „trudny” porównywałam go i nadal porównuję do rówieśników . Wśród znajomych mamy jedynie dwójkę dzieci w podobnym wieku i niestety nie spotykamy się ,bo oni naprawdę mają anioły ,a wiecznie narzekali ,począwszy od tego ,że dziecko coś zakwililo i im się to nie podobało ,gdzie my z mężem nawet byśmy uwagi na to nie zwrócili . Spotykamy się z kuzynostwem i znajomymi ,którzy mają starsze dzieci i tam mój młody czuje się jak ryba w wodzie ,bo wszystkie dzieci są ruchliwe i bardzo energiczne i szaleje razem z nim. Inaczej też bym dawno wylądowała na terapii 🤣nie wiem jak to przy dwójce ,bo jak mówiłam nie planuje i jeden ciężki egzemplarz mi wystarczy 😬

    age.png
    👩87’
    👨85’
    Starania od 2015
    2017 IUI😔
    2018 IUI😔
    2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
    AMH 1, nasienie ok
    Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
    03.21 start 1 ivf
    04.21 ET 2x3dniowce😞
    06.21 2FET CB 😞
    04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
    7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
    26dpt- jest ❤️
    6.12 -crl 9,4mm❤️
    30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
    11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
    crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
    254 g ❤️ 18+0
    420 g❤️20+6 usg połówkowe
    710 g❤️ 24+0
    980g❤️27+0
    1516g❤️ 30+0 usg III trym
    2180❤️33+0
    2606g❤️35+4
    2960g❤️37+0
    15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰
  • lesna Autorytet
    Postów: 734 796

    Wysłany: 22 kwietnia, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MajówkaS. wrote:
    Wczoraj wieczorem rozmawialiśmy z mężem o tym jak to nasze życie wygląda. Naszła nas refleksja po wizycie u znajomych, którzy mają w mojej ocenie całkiem „normalny” egzemplarz dziecka a naprawdę cały czas odkąd się urodziło narzekają. Nie pamiętam wizyty u nich żeby choć raz nie było o tym jak im bardzo źle. I wiecie chodzi mi o to, że ja w realu naprawdę mało narzekam, rzekłabym że praktycznie wgl a nasz drugi drugi syn jest naprawdę jednym z trudniejszych jakie w życiu widziałam. Z opowieści przypomina mi bardzo synka zielonej 🥵 i doszliśmy wczoraj do wniosku, ze u nas tak to wygląda bo mieliśmy już jedno dziecko. Więc nasze życie już było w 100% dostosowane do dziecka. Co prawda nie tak trudnego ale jednak, więc ta zmiana mimo że cholernie wyczerpujàca to jednak nie zmieniła naszego życia o 180 stopni. I tak wczoraj między słowami wyszło nam że gdyby to było nasze pierwsze dziecko to jest duża szansa że skończylibyśmy u psychologa albo się rozwiedli. Wizja opieki naprzemiennej ( tydzień w ciszy bez wrzasków ) jest mocno kusząca 🤣🫣

    Też macie czasami takie rozkminy ? Przy starszym nie porównywałam go z innymi dziećmi, jakoś nie widziałam potrzeby, ale teraz często zwracam uwagę na dzieci w rodzinie czy znajomych i myślę sobie „ taki problem to nie problem”
    Cały weekend mieliśmy takie rozkminy z mężem. Wszyscy nasi znajomi mają aktualnie małe dzieci (tak się fajnie złożyło), część z nich bardzo narzeka, a mają łatwe egzemplarze, na spotkaniach ich dzieci zazwyczaj bawią się przy rodzicach, mój w tym czasie jest wszędzie i nie ma możliwości żebyśmy posiedzieli oboje, bo jedno musi biegać i pilnować. Czasem zwyczajnie nie mam ochoty wychodzić , bo w domu przynajmniej mam jakąś kontrolę. Nie znam drugiego takiego dziecka, a spotkałam ich w życiu wiele. Nawet moi rodzice się przekonali, że faktycznie jest trudny. Mam wrażenie, że moje dziecko jest zbyt sprawne na możliwości swojego rozumu. Potrafi wejść na parapet i otworzyć okno ( a mieszkamy w kamienicy, więc parapety są wysokie), wszystkie klamki mamy już wymienione na te z zamknięciem 🤷‍♀️ Każdego dnia kładę się z myślą jak bardzo zmęczona jestem, codziennie są krzyki, wrzaski i tarzanie się po podłodze, a tłumaczenie nic nie daje. Ratuje go tylko to, że potrafi w tym wszystkim być również przekochany i najwspanialszy na świecie ❤️ Dziwię się, że jeszcze się nie rozwiedliśmy z mężem, chociaż zawsze mu powtarzam, że będę wnioskować o opiekę naprzemienną, żeby chociaż trochę odpocząć 😂 A jeszcze teraz mąż mnie straszy, że drugie na bank będzie takie samo 😅 Jeśli faktycznie tak będzie to szukam już wolnych miejsc w wariatkowie 🫣

    preg.png[/url]
    age.png
    🧍‍♀️ '86 🧍‍♂️'87
    Starania od 2017
    Problem męski: oligoasthenozoospermia
    Październik 2021 - stymulacja
    Punkcja 25.10.- 24 dojrzałe komórki
    Transfer: 23.11.2021 blastka 4AA
    6dpt ⏸ 7dpt beta 82,28; 13 dpt beta 2179,55, 22 dpt jest pęcherzyk
    29 dpt 22.12. CRL 9,09mm i❤️
    12+2 CRL 6,1cm prenatalne ok
    21+0 połówkowe ok; 422 g synka
    18.08.2022 Jan 3960g 56 cm ❤️
    Transfer: 05.02.2024 blastka 4AA ❌️
    Zostało 4 ❄ 2x3AA, 1x4BA, 1x4AB
    Transfer: 06.03.2024 blastka 4AA 🙏
    5dpt beta 15,4 prog 30,40; 7dpt beta 60,8 plamienie; 8dpt beta 119 prog 45,80; 14 dpt beta 2734; 20dpt krwotok😭 beta 16923;
    23 dpt usg jest pęcherzyk, brak zarodka 😔
    29dpt 6+5 8,51 mm i ❤️🥹
    8+0 13.04 CRL 1,65cm ❤️
    9+4 CRL 2,76 cm 11+3 CRL 4,91 cm
  • Zielona87 Autorytet
    Postów: 2589 2966

    Wysłany: 22 kwietnia, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lesna wrote:
    Cały weekend mieliśmy takie rozkminy z mężem. Wszyscy nasi znajomi mają aktualnie małe dzieci (tak się fajnie złożyło), część z nich bardzo narzeka, a mają łatwe egzemplarze, na spotkaniach ich dzieci zazwyczaj bawią się przy rodzicach, mój w tym czasie jest wszędzie i nie ma możliwości żebyśmy posiedzieli oboje, bo jedno musi biegać i pilnować. Czasem zwyczajnie nie mam ochoty wychodzić , bo w domu przynajmniej mam jakąś kontrolę. Nie znam drugiego takiego dziecka, a spotkałam ich w życiu wiele. Nawet moi rodzice się przekonali, że faktycznie jest trudny. Mam wrażenie, że moje dziecko jest zbyt sprawne na możliwości swojego rozumu. Potrafi wejść na parapet i otworzyć okno ( a mieszkamy w kamienicy, więc parapety są wysokie), wszystkie klamki mamy już wymienione na te z zamknięciem 🤷‍♀️ Każdego dnia kładę się z myślą jak bardzo zmęczona jestem, codziennie są krzyki, wrzaski i tarzanie się po podłodze, a tłumaczenie nic nie daje. Ratuje go tylko to, że potrafi w tym wszystkim być również przekochany i najwspanialszy na świecie ❤️ Dziwię się, że jeszcze się nie rozwiedliśmy z mężem, chociaż zawsze mu powtarzam, że będę wnioskować o opiekę naprzemienną, żeby chociaż trochę odpocząć 😂 A jeszcze teraz mąż mnie straszy, że drugie na bank będzie takie samo 😅 Jeśli faktycznie tak będzie to szukam już wolnych miejsc w wariatkowie 🫣
    Nasze chłopaki to wypisz wymaluj kopie 🤣dogadali by się . Trzymam mocne kciuki ,żeby drugie było przeciwieństwem jak to mówi statystyka 🤪

    age.png
    👩87’
    👨85’
    Starania od 2015
    2017 IUI😔
    2018 IUI😔
    2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
    AMH 1, nasienie ok
    Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
    03.21 start 1 ivf
    04.21 ET 2x3dniowce😞
    06.21 2FET CB 😞
    04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
    7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
    26dpt- jest ❤️
    6.12 -crl 9,4mm❤️
    30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
    11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
    crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
    254 g ❤️ 18+0
    420 g❤️20+6 usg połówkowe
    710 g❤️ 24+0
    980g❤️27+0
    1516g❤️ 30+0 usg III trym
    2180❤️33+0
    2606g❤️35+4
    2960g❤️37+0
    15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰
  • MajówkaS. Autorytet
    Postów: 1238 1174

    Wysłany: 22 kwietnia, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lesna wrote:
    Cały weekend mieliśmy takie rozkminy z mężem. Wszyscy nasi znajomi mają aktualnie małe dzieci (tak się fajnie złożyło), część z nich bardzo narzeka, a mają łatwe egzemplarze, na spotkaniach ich dzieci zazwyczaj bawią się przy rodzicach, mój w tym czasie jest wszędzie i nie ma możliwości żebyśmy posiedzieli oboje, bo jedno musi biegać i pilnować. Czasem zwyczajnie nie mam ochoty wychodzić , bo w domu przynajmniej mam jakąś kontrolę. Nie znam drugiego takiego dziecka, a spotkałam ich w życiu wiele. Nawet moi rodzice się przekonali, że faktycznie jest trudny. Mam wrażenie, że moje dziecko jest zbyt sprawne na możliwości swojego rozumu. Potrafi wejść na parapet i otworzyć okno ( a mieszkamy w kamienicy, więc parapety są wysokie), wszystkie klamki mamy już wymienione na te z zamknięciem 🤷‍♀️ Każdego dnia kładę się z myślą jak bardzo zmęczona jestem, codziennie są krzyki, wrzaski i tarzanie się po podłodze, a tłumaczenie nic nie daje. Ratuje go tylko to, że potrafi w tym wszystkim być również przekochany i najwspanialszy na świecie ❤️ Dziwię się, że jeszcze się nie rozwiedliśmy z mężem, chociaż zawsze mu powtarzam, że będę wnioskować o opiekę naprzemienną, żeby chociaż trochę odpocząć 😂 A jeszcze teraz mąż mnie straszy, że drugie na bank będzie takie samo 😅 Jeśli faktycznie tak będzie to szukam już wolnych miejsc w wariatkowie 🫣
    Hahaha pod względem fizycznym jestem już zaprawiona bo starszy był identyczny. Ale teraz idzie szybciej bo mały naśladuje starszego - więc np mój 14 miesieczniak potrafi robić fikołki 🫣🤣 skakać z kanapy do basenu z piłkami i kilka innych takich popisowych numerów przy których babcia i dziadek siwieją 🤣

    2017- naturalsik ❤️

    👧🏻 Amh 1,7, IO, Hashimo
    Okazjonalnie LUF, hormony w normie
    👱🏻‍♂️Morfologia 7%->5%->4% Fragmentacja 36%
    Diagnostyka 2020/2021
    03/2022 -Eurofertil Ostrava
    Elonva+menopur+provera❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️
    Transfer 19.05 🍀
    5dpt beta 13,34 prog 16,5 •7dpt beta 46,9• 11dpt beta 180 • 12dpt beta 285 • 13 dpt beta 456
    14 dpt - jest pęcherzyk
    21dpt mamy zarodek
    28 dpt jest 💓
    12t4d prenatalne ok, nifty zdrowy chłopiec
    01.23 52cm szczęścia 💙💙💙
  • Dziuba1339 Autorytet
    Postów: 805 859

    Wysłany: 22 kwietnia, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MajówkaS. wrote:
    Wczoraj wieczorem rozmawialiśmy z mężem o tym jak to nasze życie wygląda. Naszła nas refleksja po wizycie u znajomych, którzy mają w mojej ocenie całkiem „normalny” egzemplarz dziecka a naprawdę cały czas odkąd się urodziło narzekają. Nie pamiętam wizyty u nich żeby choć raz nie było o tym jak im bardzo źle. I wiecie chodzi mi o to, że ja w realu naprawdę mało narzekam, rzekłabym że praktycznie wgl a nasz drugi drugi syn jest naprawdę jednym z trudniejszych jakie w życiu widziałam. Z opowieści przypomina mi bardzo synka zielonej 🥵 i doszliśmy wczoraj do wniosku, ze u nas tak to wygląda bo mieliśmy już jedno dziecko. Więc nasze życie już było w 100% dostosowane do dziecka. Co prawda nie tak trudnego ale jednak, więc ta zmiana mimo że cholernie wyczerpujàca to jednak nie zmieniła naszego życia o 180 stopni. I tak wczoraj między słowami wyszło nam że gdyby to było nasze pierwsze dziecko to jest duża szansa że skończylibyśmy u psychologa albo się rozwiedli. Wizja opieki naprzemiennej ( tydzień w ciszy bez wrzasków ) jest mocno kusząca 🤣🫣

    Też macie czasami takie rozkminy ? Przy starszym nie porównywałam go z innymi dziećmi, jakoś nie widziałam potrzeby, ale teraz często zwracam uwagę na dzieci w rodzinie czy znajomych i myślę sobie „ taki problem to nie problem”
    My wśród znajomych mamy masę dzieci w wieku 0-5 lat i z mojej obserwacji wynika, że wszystkie te dzieciaki zachowują się "normalnie" poprostu jak dzieci 😀 wiadomo, że trzeba za nimi ciągle patrzeć bo to małe wulkany energii i nie usiedzą w miejscu z jedną zabawka dłużej niż 2min ale nie są to absolutnie HNB. A i tak jest taka jedna parka z dwójką dzieciaków co ciągle narzeka... Jak spotykamy się to tylko w domu u kogoś z naszej paczki bo Oni z dziećmi nie wychodzą w publiczne miejsca. Bo wpadają w panikę że ich dziecko obleje się sokiem,nakruszy w restauracji lub bedzie jeść jak swinka, nasypie sobie piasku w włosy na placu zabaw, popłacze w aucie, zrobi kupę po pachy itp. A czyje dziecko tak nie robi? 😀 Ich córeczka jest najstarszym dzieckiem w naszym towarzystwie i od początku byliśmy terroryzowani tekstem "z dzieckiem to juz nigdzie nie pójdziesz, nie pojedziesz na wakacje itp.". Teraz moja dwójkę i mówią tylko "Z dwójką to nie jest tak łatwo jak z jednym, kiedyś zobaczysz" 😂 także jest grupa ludzi co zawsze będzie narzekać ma te dzieci, nie wiem z czego to wynika. A najlepsze, że narzekają a coraz częściej mówią, że myślą o trzecim więc chyba nie jest tak źle i tak styl życia jak prowadzą im odpowiada.
    Nasze dziecko ma swoje humorki i coraz czesciej pokazuje nam pazurki ale nie narzekamy 😀 jego uśmiech wynagradza wszystko.
    U nas noce są najgorsze na co często tu narzekałam.. zdarza się, że siedzę i płacze w ciemność bo jestem bezsilna w tym temacie. I tak naprawde nie znam nikogo kto by mial takie problemy z snem u dziecka i w dzien i w nocy ale cóż idealow nie ma. Czasami w tym temacie porównuje sie i zazdroszcze jak slysze, ze dziecko potrafi przespac cala noc czy miec "az" 2-3pobudki. Ale nie zniechęca nas to do marzeń o kolejnym dziecku 🥰

    06.03.2023 👶❤
  • Zielona87 Autorytet
    Postów: 2589 2966

    Wysłany: 22 kwietnia, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MajówkaS. wrote:
    Hahaha pod względem fizycznym jestem już zaprawiona bo starszy był identyczny. Ale teraz idzie szybciej bo mały naśladuje starszego - więc np mój 14 miesieczniak potrafi robić fikołki 🫣🤣 skakać z kanapy do basenu z piłkami i kilka innych takich popisowych numerów przy których babcia i dziadek siwieją 🤣
    O rzesz 🤣to przynajmniej mój nie ma w domu kogo naśladować i jeszcze nie jest w stanie zrobić takich rzeczy . Chyba ,że kuzynostwo go niedługo nauczy 😆

    age.png
    👩87’
    👨85’
    Starania od 2015
    2017 IUI😔
    2018 IUI😔
    2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
    AMH 1, nasienie ok
    Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
    03.21 start 1 ivf
    04.21 ET 2x3dniowce😞
    06.21 2FET CB 😞
    04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
    7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
    26dpt- jest ❤️
    6.12 -crl 9,4mm❤️
    30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
    11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
    crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
    254 g ❤️ 18+0
    420 g❤️20+6 usg połówkowe
    710 g❤️ 24+0
    980g❤️27+0
    1516g❤️ 30+0 usg III trym
    2180❤️33+0
    2606g❤️35+4
    2960g❤️37+0
    15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰
  • Izaja Autorytet
    Postów: 510 161

    Wysłany: 22 kwietnia, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielona87 wrote:
    Mega silna wojowniczka . Takie historie są piękne i zawsze mnie wzruszają ,dzisiejsza medycyna działa cuda ,gdzie kiedyś takie wcześniaki nie miałyby szans ❤️obie jesteście mega dzielne ,a za kilka lat zapomnisz o tych wszystkich złych chwilach ,albo przynajmniej nie będą to takie „żywe” wspomnienia .

    Dziękuję ♥️

    35 lat
    Starania 09/2020
    30.09.2021- histeroskopia, usunięcie polipa
    Dwurożna macicy 😞 wykluczone
    Niedoczynnosc tarczycy- hormony uregulowane
    11.12.2021- niedrożne jajowody
  • Izaja Autorytet
    Postów: 510 161

    Wysłany: 22 kwietnia, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziuba1339 wrote:
    Widać, że dzieciątko miało duża chec życia by przetrwać ten trudny czas 🥰 a Ty jako matka też jestes prawdziwa bohaterka bo bycie mama tak skrajnego wczesniaka to bardzo trudna rola ❤️
    Ja nie mogę się z Tobą porównywać bo nasza historia jest inna ale na swój sposób też trudna i jednak siedzi w głowie. U nas od 32-33tc walka o każdy dzień w brzuszku. Od połowy ciąży synek był za maly do wieku ciąży a później dochodziły kolejne powikłania u mnie jak ostra małopłytkowość, nadciśnienie, stan przedrzucawkowy, rozwijający się zespół hellp.
    W szpitalu spędziliśmy tylko 2tygodnie do osiągnięcia wagi 2kg, synek od początku samodzielnie oddychał i jego stan był bardzo dobry 😍 gorzej bylo ze mną bo przez prawie dwie doby leżałam na OIOMie, nie mogłam zobaczyć synka i to było mega trudne.

    Dziękuję ♥️
    Było zagrożenie Twojego życia po porodzie? Musiało być Ci bardzo ciężko 😔 Przed porodem byłaś w domu czy leżałaś w szpitalu?

    Walka o ciążę, trudna ciąża, wcześniactwo Córeczki i moje powikłania sprawiły, że spokorniałam i nie uważam, że ktoś ma lepiej, bo urodził „późnego” wcześniaka (choć ja o takim tc nawet nie marzyłam), bo każda mama chce najlepiej dla swojego dziecka i chce donosić do terminu.
    Eh, widzę, że ciąża dla Ciebie to tez nie był stan błogosławiony

    35 lat
    Starania 09/2020
    30.09.2021- histeroskopia, usunięcie polipa
    Dwurożna macicy 😞 wykluczone
    Niedoczynnosc tarczycy- hormony uregulowane
    11.12.2021- niedrożne jajowody
  • Clasiia Autorytet
    Postów: 2023 2131

    Wysłany: 22 kwietnia, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też czasem mam takie refleksje ale poza dzieckiem to wydaje mi się, że dużo zależy od rodziców i ich predyspozycji do przystosowywania się do zmian. Nam córka mocno dała popalić na początku, cały czas płakała. Mąż nikomu nie koloryzował i mówił, że jest ciężko. Każdy patrzył na nas jak na wariatów bo jak przychodzili goście i mloda była spokojna to myśleli, że nam odbiło. A jak wychodzili to zaczynała się jazda. Ja też mówiłam wprost, że jest ciężko ale mniej niż mąż, więcej dostrzegałam tych fajnych momentów. Z kolei mam sąsiadów, którzy faktycznie mają mniej wymagające dziecko ale nawet jak są ciężkie dni to sąsiadka zawsze mówi, że jest super i świetnie sobie radzą. Nie wiem czy nie chce narzekać na swoje dziecko, uważa, że nie wypada? Każdy ma jakieś inne przekonania i podejście.

    👩‍💼 29 lat
    07/2021 HSG - prawy ok, lewy lekko udrożniony
    10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
    🧔 35 lat
    Wszystko ok

    🍀02/2022 START IVF
    17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
    I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
    10dpt - beta 486
    14dpt - beta 3286
    18dpt - pęcherzyk ciążowy i żółtkowy, crl=0,07 cm
    27dpt - jest serduszko ❤️
    01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️

    II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
    9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️

    🍀04/2024 START II IVF
    17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
    Hiperstymulacja -> transfer odroczony

    ~ Nienarodzone dzieci nie odchodzą. One tylko zmieniają datę przyjścia na świat 😇
    age.png
  • Izaja Autorytet
    Postów: 510 161

    Wysłany: 22 kwietnia, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MajówkaS. wrote:
    Wczoraj wieczorem rozmawialiśmy z mężem o tym jak to nasze życie wygląda. Naszła nas refleksja po wizycie u znajomych, którzy mają w mojej ocenie całkiem „normalny” egzemplarz dziecka a naprawdę cały czas odkąd się urodziło narzekają. Nie pamiętam wizyty u nich żeby choć raz nie było o tym jak im bardzo źle. I wiecie chodzi mi o to, że ja w realu naprawdę mało narzekam, rzekłabym że praktycznie wgl a nasz drugi drugi syn jest naprawdę jednym z trudniejszych jakie w życiu widziałam. Z opowieści przypomina mi bardzo synka zielonej 🥵 i doszliśmy wczoraj do wniosku, ze u nas tak to wygląda bo mieliśmy już jedno dziecko. Więc nasze życie już było w 100% dostosowane do dziecka. Co prawda nie tak trudnego ale jednak, więc ta zmiana mimo że cholernie wyczerpujàca to jednak nie zmieniła naszego życia o 180 stopni. I tak wczoraj między słowami wyszło nam że gdyby to było nasze pierwsze dziecko to jest duża szansa że skończylibyśmy u psychologa albo się rozwiedli. Wizja opieki naprzemiennej ( tydzień w ciszy bez wrzasków ) jest mocno kusząca 🤣🫣

    Też macie czasami takie rozkminy ? Przy starszym nie porównywałam go z innymi dziećmi, jakoś nie widziałam potrzeby, ale teraz często zwracam uwagę na dzieci w rodzinie czy znajomych i myślę sobie „ taki problem to nie problem”


    Moja Córka pewnie jest takim średniakiem poza jedzeniem(okropne problemy): ciągle uśmiechnięta, śpi w miarę dobrze, ale ciągle potrzebuje być blisko mnie. Nie wychodzę z domu bez konkretnego powodu, śpi z nami łóżku, tylko ja usypiam, czasami w nocy muszę iść siku z nią na rękach, bo ma czujnik, gdy chce odejść i się przebudza, wpada w szał, gdy coś jej nie pasuje. I tak myślę, ze mi ciężko i podziwiam mamy „trudniejszych egzemplarzy”. Myślę, że dużo zależy od sił mamy.
    Natomiast ostatnio byliśmy u rodziny na roczku siostrzeńca. Dziecko pogodne, spokojne, mnóstwo czasu w kojcu, zasypia na drzemkę w wózku patrząc jak mama coś robi i śpi 2,5 godxiny. Zawsze jak ich odwiedzimy gra tv.
    Miałam ukłucie w sercu, bo u nas jak w zakonie 🤣 bez tv, radio od czasu do czasu, książeczki, zabawy, drzemki kontaktowe, usypianie na rękach, a nie bawi się sama dłużej niż 5 minut(jeśli już), nawet kitchen helper jeest ok na chwilę, gdy ja angażuję. Krzesełko do karmienia parzy. I miałam pytania: co ja robię źle, że moje dziecko zachowuje się jak po 3 kawach i nie potrafi się skupić

    35 lat
    Starania 09/2020
    30.09.2021- histeroskopia, usunięcie polipa
    Dwurożna macicy 😞 wykluczone
    Niedoczynnosc tarczycy- hormony uregulowane
    11.12.2021- niedrożne jajowody
  • Dziuba1339 Autorytet
    Postów: 805 859

    Wysłany: 22 kwietnia, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izaja wrote:
    Dziękuję ♥️
    Było zagrożenie Twojego życia po porodzie? Musiało być Ci bardzo ciężko 😔 Przed porodem byłaś w domu czy leżałaś w szpitalu?

    Walka o ciążę, trudna ciąża, wcześniactwo Córeczki i moje powikłania sprawiły, że spokorniałam i nie uważam, że ktoś ma lepiej, bo urodził „późnego” wcześniaka (choć ja o takim tc nawet nie marzyłam), bo każda mama chce najlepiej dla swojego dziecka i chce donosić do terminu.
    Eh, widzę, że ciąża dla Ciebie to tez nie był stan błogosławiony
    Przed porodem leżałam około 3tygodnie w szpitalu i juz wtedy miałam powiedziane, że do porodu nie wyjdę ze szpitala. Ogólnie to ja niereagowalam na końcówce ciąży i zaraz po porodzie na leki na nadciśnienie i z tego powodu wzięli mnie na obserwacje. Cały czas monitorowali ciśnienie bo utrzymywało się na poziomie 220/120.

    06.03.2023 👶❤
‹‹ 1873 1874 1875 1876 1877 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ