🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕
-
WIADOMOŚĆ
-
Jjj wrote:Ja mam 37 lat i jak pytałam lekarza o poród to mówił, że jestem po środku między SN i CC. Jak będę chciała to da mi skierowanie na kwalifikację do szpitala.
Ciągle się waham co będzie lepsze🤔
W sumie to nie boję się samego porodu tylko ewentualnych komplikacji przy SN i że trafię na jakiegoś niekompetentnego lekarza na dyżurze. Z drugiej strony przy CC też jest ryzyko powikłań🥴
Mój mi na razie żadnego wyboru nie dał. Każdy rodzaj porodu niesie ze sobą możliwe powikłania niestety 🙄.Leon ur. 28.02.2023 ❤️ -
Altair wrote:Jeśli nie ma problemów zdrowotnych, to sam wiek nie jest wskazaniem do CC. U mnie ciąża przebiegła bezproblemowo. Poza niedoczynnością tarczycy na nic nie choruję. Korzyść z zaawansowanego wieku - raczej dają matce możliwość wyboru - CC czy SN 😉
Za granicą kobiety w niezależnie od wielu decydują się na naturalny poród. Jeszcze nie dawno na YouTube można było obejrzeć filmik
Simone Thurber, która podjęła decyzję, że jej czwarte dziecko przyjdzie na świat... na łonie natury. Australijka postanowiła urodzić w lesie, w towarzystwie swojej rodziny i dzieci. Filmik miał ok 53. milionami wyświetleń. Jeżeli ktoś nie ma zaufania do lekarzy i szpitali to czemu nie ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2022, 11:59
Altair lubi tę wiadomość
marianmalinowski.pl/kalkulator-porodu/
matkaaptekarka.pl/dobre-witaminy-prenatalne-dla-kobiet-planujacych-ciaze-w-ciazy-i-karmiacych-piersia-ranking/
pantabletka.pl/jakie-witaminy-w-ciazy-opinia-analiza/
mamaginekolog.pl/ciaza-i-porod/choroby-w-ciazy/cukrzyca-ciazowa/
akademiaplodnosci.pl/blog/2020/09/04/002-poczatki-naszej-diety-podczas-staran-podcast/
holistyczniezdrowi.pl/holistycznie-zdrowy-podcast
natuli.pl/10-ksiazek-o-rodzicielstwie-ktore-warto-miec-w-domowej-bibliotece
gdzierodzic.info/anioly-rodzic-po-ludzku-2022/
akcesoria.zaufajpoloznej.pl/produkt/zestaw-porodowy/
www.kappahl.com/pl-PL/ona/Bielizna/Staniki/amningsbh/biustonosz-bezszwowy-dla-kobiet-karmiacych-2-pack/740837/
www.srokao.pl/2017/02/analiza-atoperal-baby-plus.html
czytamyetykiety.pl/produkt-kosmetyczny/waterwipes-chusteczki-nasaczane-czysta-woda/
www.bobowozki.com.pl/wozki-dzieciece/zestawy-3w1/p/2_184
www.panmaterac.pl/materace-dla-niemowlat-6 -
Ddaszka wrote:Narzekanie alert! 😂
Kurde wczoraj jakoś popołudniu siły mi odeszły. Dosłownie spałam na siedząco, myślę, że może po tym, że trochę sprzątałam i myłam podłogi. Ale dzisiaj jest jeszcze gorzej, czuję się dosłownie jak we śnie, ledwo żyję, jakby ktoś wyssał ze mnie siły życiowe. Ja nie wiem co by było gdyby zaczął mi się poród. Dosłownie leżę i nie mam siły ręką ruszyć
Ja myślę ,że to jest taka adrenalina, że nie będziesz w ogóle myślała o zmęczeniu 🙈 no i też nie ma się co dziwić, jesteś już przy końcówce, więc coraz mniej energii będziesz miała, ja już prawie 30tc a po południu mi się przysypia, godzina 9 rano to dla mnie tak jeszcze do pospania, dziś kolezanka o tej porze dzwoniła to nie odebrałam bo byłam nieprzytomna 🙈 tyle że chodzę późno spać, ale coraz bardziej się zastanawiam nad tymi ruchami bo młoda najbardziej dokazuje o 1-2 w nocy więc podejrzewam, że w lutym będę miała co innego do roboty nocami niż spanie skoro już teraz ma taki tryb życia 😄Starania od 01.2020
🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%
💉7.10.21 punkcja, 0❄️
💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
💔21.02 Transfer 4AA
💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
⬇️
Naturalny cud! 06.2022 💕
10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
2.07 jest serduszko 💗
NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️
Czeka na nas ❄️
-
Kolorowa27 wrote:Dziewczyny, ja z takim pytaniem. Jak to jest z tym wstawianiem się główki do kanału rodnego? 🧐 Czy to najczęściej zwiastuje poród? Jestem zdecydowana na cc, wolałabym, żeby Małe jeszcze trochę posiedziało w brzuchu, aktualnie jestem 34+5. Byłam wczoraj i przedwczoraj na wizycie, pierwsza prywatnie, druga na kasę chorych(akurat się tak zbiegły w czasie) , na pierwszej lekarz wspominał, że główka się już wstawia, szyjka u niego w okolicach 2,5 cm. Na drugiej wizycie lekarka mnie nastraszyła, że mogę zacząć rodzić sama bo główka się już wstawia, jest nisko, szyjka około 3cm, na ktg cisza. Nie ukrywam, w ostatnim czasie Maleństwo daje się odczuć w dolnych partiach brzucha, ale zaczęłam się martwić czy rzeczywiście poród nie zacznie się wcześniej. 🙈
Tak naprawdę nie przewidzisz 😉 można chodzić z krótką szyjka i dzieckiem nisko przez kilka tygodni a można mieć dziecia wysoko, długą szyjkę i w ciągu jednej nocy może się zacząć ..Esperanza Mia lubi tę wiadomość
🍍FET 09.04.2022 ⛄4.1.1 💙
6 dpt beta 35.4
10 dpt beta 192
12 dpt beta 412
14 dpt beta 994
18 dpt (5+1) GS 9x5mm; YS 2mm
7+1 CRL 1 cm FHR 136
8+3 CRL 1.99 cm FHR 166
10+1 CRL 3.36 cm FHR 158
15+4 130g
17+3 200g
20+2 337g 💕córeczka
23+2 583g
26+4 925g
28+4 1125g
31+4 1764g
34+2 2200g
35+4 2350g
36+4 2475g
37+4 2840g
38+4 16.12.2022 Zosia 2815g, 51 cm miłości ❤️ 🥰👶🏻👨👩👧😍
3️⃣ IMSI 11.2021: zostało ❄❄❄❄❄ na zimowisku 🥰
2️⃣ ICSI 01.2021: ❄ 3.2.3 FET ❌
1️⃣ IVF+ICSI 2019-2020: ET 8c ❌ ❄ bl2+M3 FET ❌
🧪2x IUI 2018 ❌
⏰starania od 2016 ❌
PAI-1 4G homo, ANA 1:1280, rozsiana zaawansowana adenomioza, mięśniaki, silne skurcze macicy, Hashimoto, niedoczynność tarczycy -
Bocianiątko wrote:U mnie też główka wstawiła się już na tym etapie , właśnie ok 34+5. Tydzień później 35+5 szyjka ok 1.5 cm i dr prognozowała że urodze pewnie w ciągu dwóch tygodni. Wczoraj na wizycie szyjka już prawie zgładzona ale nadal zamknięta. Dziś na ktg drobne regularne skurcze i położna mówiła że pewnie w przyszłym tygodniu może się zacząć ... Ale z powodu wysokiego ciśnienia czekam na IP, więc nie wiadomo jak to się skończy dziś ..
Tak naprawdę nie przewidzisz 😉 można chodzić z krótką szyjka i dzieckiem nisko przez kilka tygodni a można mieć dziecia wysoko, długą szyjkę i w ciągu jednej nocy może się zacząć ..
Kurde, pisz na bieżąco co Ci powiedzą na IP. Mam nadzieję, że zbija Ci ciśnienie i mała jeszcze posiedzi ✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊Bocianiątko lubi tę wiadomość
Ona - 1990
On - 1981
Starania od 2016
01.2022 start pierwsze IVF
Długi protokół
18.03.2022 transfer 3 dniowca 8.1
12.2022 3600g 54 cm
06.12.2023 transfer blastki 4.1.1
5dpt - II
7dpt - beta 66,2
8dpt - beta 106
12dpt - beta 577
14dpt - beta 1413 prog. 23,90
28dpt - jestCRL 0,5cm
36dpt - CRL 1,56cm FHR176/min
Czekają: ❄❄ ❄ -
Moniek330 wrote:Ja myślę ,że to jest taka adrenalina, że nie będziesz w ogóle myślała o zmęczeniu 🙈 no i też nie ma się co dziwić, jesteś już przy końcówce, więc coraz mniej energii będziesz miała, ja już prawie 30tc a po południu mi się przysypia, godzina 9 rano to dla mnie tak jeszcze do pospania, dziś kolezanka o tej porze dzwoniła to nie odebrałam bo byłam nieprzytomna 🙈 tyle że chodzę późno spać, ale coraz bardziej się zastanawiam nad tymi ruchami bo młoda najbardziej dokazuje o 1-2 w nocy więc podejrzewam, że w lutym będę miała co innego do roboty nocami niż spanie skoro już teraz ma taki tryb życia 😄
No mi malutka też dokazuje w nocy, za to rano do około 12:00 spokój 🙃 mam nadzieję, że adrenalina zadziała bo teraz nie mam siły do łazienki iść.
Ona - 1990
On - 1981
Starania od 2016
01.2022 start pierwsze IVF
Długi protokół
18.03.2022 transfer 3 dniowca 8.1
12.2022 3600g 54 cm
06.12.2023 transfer blastki 4.1.1
5dpt - II
7dpt - beta 66,2
8dpt - beta 106
12dpt - beta 577
14dpt - beta 1413 prog. 23,90
28dpt - jestCRL 0,5cm
36dpt - CRL 1,56cm FHR176/min
Czekają: ❄❄ ❄ -
Jjj wrote:Ja mam 37 lat i jak pytałam lekarza o poród to mówił, że jestem po środku między SN i CC. Jak będę chciała to da mi skierowanie na kwalifikację do szpitala.
Ciągle się waham co będzie lepsze🤔
W sumie to nie boję się samego porodu tylko ewentualnych komplikacji przy SN i że trafię na jakiegoś niekompetentnego lekarza na dyżurze. Z drugiej strony przy CC też jest ryzyko powikłań🥴
Ja mam 38 i zarówno lekarz jak i fizjo nie widzą przeciwwskazań do porodu SN. Lekarz na to mówi „do podjęcia próby porodu SN” hehe. Fizjo mi tłumaczyła, że to bardziej zależy od indywidualnego przygotowania do porodu, bo elastyczność tkanek można poprawić np. okładami i masowaniem krocza z olejkiem.
Ja bym chciała SN, bo wtedy teoretycznie szybciej można próbować zajść w kolejną ciążę, zegar tyka, a mamy jeszcze 4❄️. Ale wiadomo - trzeba rodzić z otwartą głową, bo różnie może być.Jjj, Altair lubią tę wiadomość
1 x IUI
4 x IVF
I transfer 07.05 FET 5.1.1 🍀
7 dpt beta = 35,44
9 dpt beta = 103,5
11 dpt beta = 284,7
19 dpt beta = 6280
23 dpt - usg i migające małe ❤️
8w0d - 1,6 cm człowieka
10w2d - 3,5 cm
11w4d - prenatalne ok, 5,3cm ❤️
21w3d - II prenatalne ok, 430g ❤️
23w4d - 680g ❤️
27w4d - 1123g ❤️
29w2d - 1360g ❤️
31w4d - 1929g ❤️
35w4d - 2455g ❤️
36w3d - 3051g ❤️
38w2d - 3436g ❤️
39w1d - SN - 3430g, 53cm 🥰👶👨👩👧 -
Ddaszka wrote:Narzekanie alert! 😂
Kurde wczoraj jakoś popołudniu siły mi odeszły. Dosłownie spałam na siedząco, myślę, że może po tym, że trochę sprzątałam i myłam podłogi. Ale dzisiaj jest jeszcze gorzej, czuję się dosłownie jak we śnie, ledwo żyję, jakby ktoś wyssał ze mnie siły życiowe. Ja nie wiem co by było gdyby zaczął mi się poród. Dosłownie leżę i nie mam siły ręką ruszyć
O, i ja się chętnie dołączę do narzekania.
Już dwa razy mnie odesłali ze szpitala, mimo skierowania, bo nie ma miejsc na patologii ciąży. Ciągle jesteśmy w dwupaku. Fizycznie jest nieźle, ale psychika to mi już siada od tego ciągłego czekania na IP i tych ciągłych zmian decyzji w szpitalu.Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).
I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.
II procedura:
I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨👩👦
III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282
Czeka na nas ❄ -
Dżoanniks wrote:Wiesz co to też zależy od podejścia lekarza, mi np mój powiedział, jak się spytałam jaki poród przewiduje, że zobaczymy co los pokaże 😂. S ja mam 41 lat, tylko na nic nie choruję, ciąża jest fizjologiczna. Więc nie wszyscy idà chyba tym tokiem myślenia, że jak 40 lat skończone to od razu cc 🙄.
Ja spotkałam się z takim samym podejściem. Vhcę CC na życzenie i lekarze nie są chętni do współpracy mimo, że synek ma poszerzone miedniczki nerkowe, a ja kilka poronień za sobą. Mam prawie 40 lat. Będę musiała znaleść chyba tego psychiatrę jednak, żeby papierek wypisał. Może macie jakieś polecajki w Warszawie? -
Bocianiątko wrote:U mnie też główka wstawiła się już na tym etapie , właśnie ok 34+5. Tydzień później 35+5 szyjka ok 1.5 cm i dr prognozowała że urodze pewnie w ciągu dwóch tygodni. Wczoraj na wizycie szyjka już prawie zgładzona ale nadal zamknięta. Dziś na ktg drobne regularne skurcze i położna mówiła że pewnie w przyszłym tygodniu może się zacząć ... Ale z powodu wysokiego ciśnienia czekam na IP, więc nie wiadomo jak to się skończy dziś ..
Tak naprawdę nie przewidzisz 😉 można chodzić z krótką szyjka i dzieckiem nisko przez kilka tygodni a można mieć dziecia wysoko, długą szyjkę i w ciągu jednej nocy może się zacząć ..
Ech, no nic, muszę się uzbroić w cierpliwość. Trzymam kciuki, żeby Mała jeszcze chwilę w brzuchu u Ciebie posiedziała ✊ -
Susannah wrote:O, i ja się chętnie dołączę do narzekania.
Już dwa razy mnie odesłali ze szpitala, mimo skierowania, bo nie ma miejsc na patologii ciąży. Ciągle jesteśmy w dwupaku. Fizycznie jest nieźle, ale psychika to mi już siada od tego ciągłego czekania na IP i tych ciągłych zmian decyzji w szpitalu.
Współczuję ☹️ domyślam się ile musi Cię to kosztować energii i nerwów ☹️
Ona - 1990
On - 1981
Starania od 2016
01.2022 start pierwsze IVF
Długi protokół
18.03.2022 transfer 3 dniowca 8.1
12.2022 3600g 54 cm
06.12.2023 transfer blastki 4.1.1
5dpt - II
7dpt - beta 66,2
8dpt - beta 106
12dpt - beta 577
14dpt - beta 1413 prog. 23,90
28dpt - jestCRL 0,5cm
36dpt - CRL 1,56cm FHR176/min
Czekają: ❄❄ ❄ -
Susannah wrote:O, i ja się chętnie dołączę do narzekania.
Już dwa razy mnie odesłali ze szpitala, mimo skierowania, bo nie ma miejsc na patologii ciąży. Ciągle jesteśmy w dwupaku. Fizycznie jest nieźle, ale psychika to mi już siada od tego ciągłego czekania na IP i tych ciągłych zmian decyzji w szpitalu.
"Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
21.03.2022 transfer 2AA
5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
7.06.22 prenetralne, synek
18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
15.02.2020 transfer 3AA
6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
26 dpt ❤️ 12.03.2020
18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
19.06.2020 pierwsze ruchy💗
21.07.2020 25+1 waga 776 g
21.08.2020 29+5 gene 1502g
09.09.2020 waga 1944g
34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍 -
Esperanza Mia wrote:Ja muszę czekać do terminu. Potem chyba 2 czy 3 razy USG jak nie ruszy wtedy wywoływanie. Nie jest łatwo. Dla mnie to kosmos że tyle wytrzymałam.
U mnie maluch jest bardzo duży, stąd miałam iść na indukcję. Raczej nie będą mnie trzymać dłużej niż do terminu... Chyba że kolejny raz nie będą mieć miejsc dla mnie 😪
Ddaszka wrote:Współczuję ☹️ domyślam się ile musi Cię to kosztować energii i nerwów ☹️
Dziękuję, jest strasznie psychicznie 😞Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).
I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.
II procedura:
I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨👩👦
III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282
Czeka na nas ❄ -
Hej mialam zdj wstawic. Ale w szpitalu slaby zasieg i po godzinie wlasnie odpuszczam. Dobrze, ze choc net wolny to mam mozliwosc napisania na forum.
Otoz wczoraj na sali po znieczuleniu podpajeczynowkowym... zrobilo mi sie ogolnie slabo.
Myslalam ze pawia puszcze - poty mnie oblały. Chcialam normalnie powiedziec ze chce zasnac. Mowili do mnie lecz tak skupialam sie na tym aby nie puscic pawia ze myslalamnze bede krzyczala aby zamknal sie anestezjolog jak j reszta.
Operacja byla wrecz ciezka- ale temu ze czulam szarpanie- nie migli wydobyc syna. Wcisnietą glowke mial nisko ... probowali z kazdej strony .
Syn mial male zasinienie na pleckach przez pozycje ktorą przybral w brzuchu wcisniety wraz z glowką w lozysko.
Pokazali mi go po kilku minutach. Oczywiscie plakal zaraz po wyjeciu i odcieciu od pepowiny.
Dalam calusa mu i zabrali go.
Urodzil sie o 11.32. Tyle wiedzialam.
Skończyli mnie skladac dopiero o 12.20...i przekazali dalej na poloznictwo.
Syna przywiezli po godzinie zaraz po 13.30... byl dostawiany do piersi...
Ogolnie lepiej przeszlam teraz cc - po operacji niz przy corce. Na noc syn zabrany zostal. Ale i tak nie pospalam.
Dzisiaj po 6 przywiezli go i dostawili do piersi.
Po 9 zostalam odlaczona od cewnika. I w sumie zaraz po kilku minutach usiadlam na lozku. Lecz tylko usiadlam to maly zaczal plakac. Poprosilam o ketonal na rozchodne w miedzy czasie.Wiec przystawilam go i skonczylam prawie po 1h. Akurat przed meza przybyciem. Pomogl mi wyszykowac rzeczy na umycie sie i przebranie.
Malego dostawiam ale ciezko idzie nie powiem.
Wzielam nawet troszke mleka mm... ale wypil 5ml...
Bo nie wiem czy cos idzie ode mnie czy nie.Daylight, kid_aa, Paula24, Altair, Jusia 82, Zielona87, Kolorowa27, Jjj, Jaszczureczka lubią tę wiadomość
Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
°1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo
♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowycb
♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min -
dafney wrote:Ja spotkałam się z takim samym podejściem. Vhcę CC na życzenie i lekarze nie są chętni do współpracy mimo, że synek ma poszerzone miedniczki nerkowe, a ja kilka poronień za sobą. Mam prawie 40 lat. Będę musiała znaleść chyba tego psychiatrę jednak, żeby papierek wypisał. Może macie jakieś polecajki w Warszawie?
człowiek z polecenia mojego gina który jest ordynatorem w jednym z Warszawskich szpitali
gin oczywiście wtajemniczony że chciałam CC na życzenie
Krakowska lubi tę wiadomość
obydwoje rocznik 87
starania od 2018r., czynnik męski
1 ICSI 01/02.2020 - 12 oocytów, 6 zapładnianych, 1 słaby zarodek
ET 02.2020 - beta <0,2
2 IMSI 05/06.2020
12 oocytów, 9 zapłodnień, transfer świeży + 6 mrozaczków
4.06.2020 - ET-biochem, beta doszła do 300
22.07.2020 - FET- beta <0,1
21.08.2020 - FET - wczesny biochem
październik 2020- immunologia
19.01.2021 - FET moruli
7dpt - 31,7, 9dpt - 77,1, 13dpt - 630,3, 27dpt - beta 32707, zarodek 0,784 cm i serduszko, 13t2d - usg genet+pappa - wszystko ok; Nifty pro - zdrowa dziewczynka; połówkowe 20t3d - 451g
39tc - 1.10.2021 g.10.00 CC - Sara 4280g 58 cm
11.09.2023 - FET morula
9.11.2023 - blastka padła przed transferem
3 IMSI 12.2023/01.2024
mamy 5.1.1, 4.1.1, 4.2.1, 4.2.2, 4.2.3
-
Mojanadzieja wrote:Hej mialam zdj wstawic. Ale w szpitalu slaby zasieg i po godzinie wlasnie odpuszczam. Dobrze, ze choc net wolny to mam mozliwosc napisania na forum.
Otoz wczoraj na sali po znieczuleniu podpajeczynowkowym... zrobilo mi sie ogolnie slabo.
Myslalam ze pawia puszcze - poty mnie oblały. Chcialam normalnie powiedziec ze chce zasnac. Mowili do mnie lecz tak skupialam sie na tym aby nie puscic pawia ze myslalamnze bede krzyczala aby zamknal sie anestezjolog jak j reszta.
Operacja byla wrecz ciezka- ale temu ze czulam szarpanie- nie migli wydobyc syna. Wcisnietą glowke mial nisko ... probowali z kazdej strony .
Syn mial male zasinienie na pleckach przez pozycje ktorą przybral w brzuchu wcisniety wraz z glowką w lozysko.
Pokazali mi go po kilku minutach. Oczywiscie plakal zaraz po wyjeciu i odcieciu od pepowiny.
Dalam calusa mu i zabrali go.
Urodzil sie o 11.32. Tyle wiedzialam.
Skończyli mnie skladac dopiero o 12.20...i przekazali dalej na poloznictwo.
Syna przywiezli po godzinie zaraz po 13.30... byl dostawiany do piersi...
Ogolnie lepiej przeszlam teraz cc - po operacji niz przy corce. Na noc syn zabrany zostal. Ale i tak nie pospalam.
Dzisiaj po 6 przywiezli go i dostawili do piersi.
Po 9 zostalam odlaczona od cewnika. I w sumie zaraz po kilku minutach usiadlam na lozku. Lecz tylko usiadlam to maly zaczal plakac. Poprosilam o ketonal na rozchodne w miedzy czasie.Wiec przystawilam go i skonczylam prawie po 1h. Akurat przed meza przybyciem. Pomogl mi wyszykowac rzeczy na umycie sie i przebranie.
Malego dostawiam ale ciezko idzie nie powiem.
Wzielam nawet troszke mleka mm... ale wypil 5ml...
Bo nie wiem czy cos idzie ode mnie czy nie.
Gratulacje 🥰 ciężko ale dobrze ze wszystko jest ok z Wami
Starania od 08.2019
👩🏼
drożność 03.2021 - oba niedrożne, prawy udrożniony,
Laparoskopia jajowodów 07.2021 - usunięcie zrostów, oba jajowody drożne
👨🏻 20.11.2020 morfologia 2% reszta parametrów ok
Trzy nieudane IUI
29.04.2022 punkcja
IVF ❄️❄️❄️❄️❄️ na zimowisku
04.05.2022 transfer 5 dniowej blastki 5.1.1.
7 dpt cień cienia
8 dpt beta 122
10 dpt beta 318
12 dpt beta 702
14 dpt beta 1543
19 dpt (23.05.2022) pecherzyk ciążowy beta 7661 prog 231
29 dpt (02.06.2022) 6+4 jest echo zarodka ❤️ CRL 0,67
08.07.2022 I prenatalne wszystko ok
13.07.2022 drugie prenatalne u innego lekarza tez ok
30.08.2022 II połówkowe, będzie mała bejbisia 👨👩👧
02.11.2022 III prenatalne 🍀
10.01.2023 - urodziła się nasza córeczka 🥰🥰🥰 -
Bocianiątko wrote:U mnie też główka wstawiła się już na tym etapie , właśnie ok 34+5. Tydzień później 35+5 szyjka ok 1.5 cm i dr prognozowała że urodze pewnie w ciągu dwóch tygodni. Wczoraj na wizycie szyjka już prawie zgładzona ale nadal zamknięta. Dziś na ktg drobne regularne skurcze i położna mówiła że pewnie w przyszłym tygodniu może się zacząć ... Ale z powodu wysokiego ciśnienia czekam na IP, więc nie wiadomo jak to się skończy dziś ..
Tak naprawdę nie przewidzisz 😉 można chodzić z krótką szyjka i dzieckiem nisko przez kilka tygodni a można mieć dziecia wysoko, długą szyjkę i w ciągu jednej nocy może się zacząć ..👩💼 30 lat
10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
🧔 36 lat
Wszystko ok
🍀02/2022 START IVF
17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
10dpt - beta 486
14dpt - beta 3286
01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️
🍀04/2024 START II IVF
17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
Hiperstymulacja -> transfer odroczony
III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
10dpt - beta 130
12dpt - beta 284
-
Mojanadzieja wrote:Hej mialam zdj wstawic. Ale w szpitalu slaby zasieg i po godzinie wlasnie odpuszczam. Dobrze, ze choc net wolny to mam mozliwosc napisania na forum.
Otoz wczoraj na sali po znieczuleniu podpajeczynowkowym... zrobilo mi sie ogolnie slabo.
Myslalam ze pawia puszcze - poty mnie oblały. Chcialam normalnie powiedziec ze chce zasnac. Mowili do mnie lecz tak skupialam sie na tym aby nie puscic pawia ze myslalamnze bede krzyczala aby zamknal sie anestezjolog jak j reszta.
Operacja byla wrecz ciezka- ale temu ze czulam szarpanie- nie migli wydobyc syna. Wcisnietą glowke mial nisko ... probowali z kazdej strony .
Syn mial male zasinienie na pleckach przez pozycje ktorą przybral w brzuchu wcisniety wraz z glowką w lozysko.
Pokazali mi go po kilku minutach. Oczywiscie plakal zaraz po wyjeciu i odcieciu od pepowiny.
Dalam calusa mu i zabrali go.
Urodzil sie o 11.32. Tyle wiedzialam.
Skończyli mnie skladac dopiero o 12.20...i przekazali dalej na poloznictwo.
Syna przywiezli po godzinie zaraz po 13.30... byl dostawiany do piersi...
Ogolnie lepiej przeszlam teraz cc - po operacji niz przy corce. Na noc syn zabrany zostal. Ale i tak nie pospalam.
Dzisiaj po 6 przywiezli go i dostawili do piersi.
Po 9 zostalam odlaczona od cewnika. I w sumie zaraz po kilku minutach usiadlam na lozku. Lecz tylko usiadlam to maly zaczal plakac. Poprosilam o ketonal na rozchodne w miedzy czasie.Wiec przystawilam go i skonczylam prawie po 1h. Akurat przed meza przybyciem. Pomogl mi wyszykowac rzeczy na umycie sie i przebranie.
Malego dostawiam ale ciezko idzie nie powiem.
Wzielam nawet troszke mleka mm... ale wypil 5ml...
Bo nie wiem czy cos idzie ode mnie czy nie.
Uh to miałaś rzeczywiście ciężko. Super, że jesteście już razemi wszystko jest w porządku
.
Leon ur. 28.02.2023 ❤️ -
Mojanadzieja wrote:Hej mialam zdj wstawic. Ale w szpitalu slaby zasieg i po godzinie wlasnie odpuszczam. Dobrze, ze choc net wolny to mam mozliwosc napisania na forum.
Otoz wczoraj na sali po znieczuleniu podpajeczynowkowym... zrobilo mi sie ogolnie slabo.
Myslalam ze pawia puszcze - poty mnie oblały. Chcialam normalnie powiedziec ze chce zasnac. Mowili do mnie lecz tak skupialam sie na tym aby nie puscic pawia ze myslalamnze bede krzyczala aby zamknal sie anestezjolog jak j reszta.
Operacja byla wrecz ciezka- ale temu ze czulam szarpanie- nie migli wydobyc syna. Wcisnietą glowke mial nisko ... probowali z kazdej strony .
Syn mial male zasinienie na pleckach przez pozycje ktorą przybral w brzuchu wcisniety wraz z glowką w lozysko.
Pokazali mi go po kilku minutach. Oczywiscie plakal zaraz po wyjeciu i odcieciu od pepowiny.
Dalam calusa mu i zabrali go.
Urodzil sie o 11.32. Tyle wiedzialam.
Skończyli mnie skladac dopiero o 12.20...i przekazali dalej na poloznictwo.
Syna przywiezli po godzinie zaraz po 13.30... byl dostawiany do piersi...
Ogolnie lepiej przeszlam teraz cc - po operacji niz przy corce. Na noc syn zabrany zostal. Ale i tak nie pospalam.
Dzisiaj po 6 przywiezli go i dostawili do piersi.
Po 9 zostalam odlaczona od cewnika. I w sumie zaraz po kilku minutach usiadlam na lozku. Lecz tylko usiadlam to maly zaczal plakac. Poprosilam o ketonal na rozchodne w miedzy czasie.Wiec przystawilam go i skonczylam prawie po 1h. Akurat przed meza przybyciem. Pomogl mi wyszykowac rzeczy na umycie sie i przebranie.
Malego dostawiam ale ciezko idzie nie powiem.
Wzielam nawet troszke mleka mm... ale wypil 5ml...
Bo nie wiem czy cos idzie ode mnie czy nie.
👩87’
👨85’
Starania od 2015
2017 IUI😔
2018 IUI😔
2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
AMH 1, nasienie ok
Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
03.21 start 1 ivf
04.21 ET 2x3dniowce😞
06.21 2FET CB 😞
04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
26dpt- jest ❤️
6.12 -crl 9,4mm❤️
30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
254 g ❤️ 18+0
420 g❤️20+6 usg połówkowe
710 g❤️ 24+0
980g❤️27+0
1516g❤️ 30+0 usg III trym
2180❤️33+0
2606g❤️35+4
2960g❤️37+0
15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰