X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną 🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕
Odpowiedz

🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕

Oceń ten wątek:
  • Kolorowa27 Autorytet
    Postów: 528 512

    Wysłany: 2 grudnia 2022, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2022, 11:57

  • Dżoanniks Autorytet
    Postów: 5229 3093

    Wysłany: 2 grudnia 2022, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jjj wrote:
    Ja mam 37 lat i jak pytałam lekarza o poród to mówił, że jestem po środku między SN i CC. Jak będę chciała to da mi skierowanie na kwalifikację do szpitala.
    Ciągle się waham co będzie lepsze🤔
    W sumie to nie boję się samego porodu tylko ewentualnych komplikacji przy SN i że trafię na jakiegoś niekompetentnego lekarza na dyżurze. Z drugiej strony przy CC też jest ryzyko powikłań🥴

    Mój mi na razie żadnego wyboru nie dał. Każdy rodzaj porodu niesie ze sobą możliwe powikłania niestety 🙄.

    Leon ur. 28.02.2023 ❤️
  • szkaradnyszkaradek Autorytet
    Postów: 961 580

    Wysłany: 2 grudnia 2022, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Altair wrote:
    Jeśli nie ma problemów zdrowotnych, to sam wiek nie jest wskazaniem do CC. U mnie ciąża przebiegła bezproblemowo. Poza niedoczynnością tarczycy na nic nie choruję. Korzyść z zaawansowanego wieku - raczej dają matce możliwość wyboru - CC czy SN 😉

    Za granicą kobiety w niezależnie od wielu decydują się na naturalny poród. Jeszcze nie dawno na YouTube można było obejrzeć filmik
    Simone Thurber, która podjęła decyzję, że jej czwarte dziecko przyjdzie na świat... na łonie natury. Australijka postanowiła urodzić w lesie, w towarzystwie swojej rodziny i dzieci. Filmik miał ok 53. milionami wyświetleń. Jeżeli ktoś nie ma zaufania do lekarzy i szpitali to czemu nie ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2022, 11:59

    Altair lubi tę wiadomość

    marianmalinowski.pl/kalkulator-porodu/
    matkaaptekarka.pl/dobre-witaminy-prenatalne-dla-kobiet-planujacych-ciaze-w-ciazy-i-karmiacych-piersia-ranking/
    pantabletka.pl/jakie-witaminy-w-ciazy-opinia-analiza/
    mamaginekolog.pl/ciaza-i-porod/choroby-w-ciazy/cukrzyca-ciazowa/
    akademiaplodnosci.pl/blog/2020/09/04/002-poczatki-naszej-diety-podczas-staran-podcast/
    holistyczniezdrowi.pl/holistycznie-zdrowy-podcast
    natuli.pl/10-ksiazek-o-rodzicielstwie-ktore-warto-miec-w-domowej-bibliotece
    gdzierodzic.info/anioly-rodzic-po-ludzku-2022/
    akcesoria.zaufajpoloznej.pl/produkt/zestaw-porodowy/
    www.kappahl.com/pl-PL/ona/Bielizna/Staniki/amningsbh/biustonosz-bezszwowy-dla-kobiet-karmiacych-2-pack/740837/
    www.srokao.pl/2017/02/analiza-atoperal-baby-plus.html
    czytamyetykiety.pl/produkt-kosmetyczny/waterwipes-chusteczki-nasaczane-czysta-woda/
    www.bobowozki.com.pl/wozki-dzieciece/zestawy-3w1/p/2_184
    www.panmaterac.pl/materace-dla-niemowlat-6
  • Moniek330 Autorytet
    Postów: 4502 3746

    Wysłany: 2 grudnia 2022, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ddaszka wrote:
    Narzekanie alert! 😂

    Kurde wczoraj jakoś popołudniu siły mi odeszły. Dosłownie spałam na siedząco, myślę, że może po tym, że trochę sprzątałam i myłam podłogi. Ale dzisiaj jest jeszcze gorzej, czuję się dosłownie jak we śnie, ledwo żyję, jakby ktoś wyssał ze mnie siły życiowe. Ja nie wiem co by było gdyby zaczął mi się poród. Dosłownie leżę i nie mam siły ręką ruszyć :(

    Ja myślę ,że to jest taka adrenalina, że nie będziesz w ogóle myślała o zmęczeniu 🙈 no i też nie ma się co dziwić, jesteś już przy końcówce, więc coraz mniej energii będziesz miała, ja już prawie 30tc a po południu mi się przysypia, godzina 9 rano to dla mnie tak jeszcze do pospania, dziś kolezanka o tej porze dzwoniła to nie odebrałam bo byłam nieprzytomna 🙈 tyle że chodzę późno spać, ale coraz bardziej się zastanawiam nad tymi ruchami bo młoda najbardziej dokazuje o 1-2 w nocy więc podejrzewam, że w lutym będę miała co innego do roboty nocami niż spanie skoro już teraz ma taki tryb życia 😄

    Starania od 01.2020
    🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%

    💉7.10.21 punkcja, 0❄️
    💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    💔21.02 Transfer 4AA
    💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    ⬇️
    Naturalny cud! 06.2022 💕
    10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
    2.07 jest serduszko 💗
    NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
    12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
    21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
    29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
    39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️

    Czeka na nas ❄️
    age.png
  • Bocianiątko Autorytet
    Postów: 11030 13100

    Wysłany: 2 grudnia 2022, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kolorowa27 wrote:
    Dziewczyny, ja z takim pytaniem. Jak to jest z tym wstawianiem się główki do kanału rodnego? 🧐 Czy to najczęściej zwiastuje poród? Jestem zdecydowana na cc, wolałabym, żeby Małe jeszcze trochę posiedziało w brzuchu, aktualnie jestem 34+5. Byłam wczoraj i przedwczoraj na wizycie, pierwsza prywatnie, druga na kasę chorych(akurat się tak zbiegły w czasie) , na pierwszej lekarz wspominał, że główka się już wstawia, szyjka u niego w okolicach 2,5 cm. Na drugiej wizycie lekarka mnie nastraszyła, że mogę zacząć rodzić sama bo główka się już wstawia, jest nisko, szyjka około 3cm, na ktg cisza. Nie ukrywam, w ostatnim czasie Maleństwo daje się odczuć w dolnych partiach brzucha, ale zaczęłam się martwić czy rzeczywiście poród nie zacznie się wcześniej. 🙈
    U mnie też główka wstawiła się już na tym etapie , właśnie ok 34+5. Tydzień później 35+5 szyjka ok 1.5 cm i dr prognozowała że urodze pewnie w ciągu dwóch tygodni. Wczoraj na wizycie szyjka już prawie zgładzona ale nadal zamknięta. Dziś na ktg drobne regularne skurcze i położna mówiła że pewnie w przyszłym tygodniu może się zacząć ... Ale z powodu wysokiego ciśnienia czekam na IP, więc nie wiadomo jak to się skończy dziś ..

    Tak naprawdę nie przewidzisz 😉 można chodzić z krótką szyjka i dzieckiem nisko przez kilka tygodni a można mieć dziecia wysoko, długą szyjkę i w ciągu jednej nocy może się zacząć ..

    Esperanza Mia lubi tę wiadomość

    event.png

    🍍FET 09.04.2022 ⛄4.1.1 💙
    6 dpt beta 35.4
    10 dpt beta 192
    12 dpt beta 412
    14 dpt beta 994
    18 dpt (5+1) GS 9x5mm; YS 2mm
    7+1 CRL 1 cm FHR 136
    8+3 CRL 1.99 cm FHR 166
    10+1 CRL 3.36 cm FHR 158
    15+4 130g
    17+3 200g
    20+2 337g 💕córeczka
    23+2 583g
    26+4 925g
    28+4 1125g
    31+4 1764g
    34+2 2200g
    35+4 2350g
    36+4 2475g
    37+4 2840g
    38+4 16.12.2022 Zosia 2815g, 51 cm miłości ❤️ 🥰👶🏻👨‍👩‍👧😍

    3️⃣ IMSI 11.2021: zostało ❄❄❄❄❄ na zimowisku 🥰
    2️⃣ ICSI 01.2021: ❄ 3.2.3 FET ❌
    1️⃣ IVF+ICSI 2019-2020: ET 8c ❌ ❄ bl2+M3 FET ❌
    🧪2x IUI 2018 ❌
    ⏰starania od 2016 ❌
    PAI-1 4G homo, ANA 1:1280, rozsiana zaawansowana adenomioza, mięśniaki, silne skurcze macicy, Hashimoto, niedoczynność tarczycy
  • Ddaszka Autorytet
    Postów: 1296 2437

    Wysłany: 2 grudnia 2022, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bocianiątko wrote:
    U mnie też główka wstawiła się już na tym etapie , właśnie ok 34+5. Tydzień później 35+5 szyjka ok 1.5 cm i dr prognozowała że urodze pewnie w ciągu dwóch tygodni. Wczoraj na wizycie szyjka już prawie zgładzona ale nadal zamknięta. Dziś na ktg drobne regularne skurcze i położna mówiła że pewnie w przyszłym tygodniu może się zacząć ... Ale z powodu wysokiego ciśnienia czekam na IP, więc nie wiadomo jak to się skończy dziś ..

    Tak naprawdę nie przewidzisz 😉 można chodzić z krótką szyjka i dzieckiem nisko przez kilka tygodni a można mieć dziecia wysoko, długą szyjkę i w ciągu jednej nocy może się zacząć ..

    Kurde, pisz na bieżąco co Ci powiedzą na IP. Mam nadzieję, że zbija Ci ciśnienie i mała jeszcze posiedzi ✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊

    Bocianiątko lubi tę wiadomość

    preg.png

    Ona - 1990
    On - 1981
    Starania od 2016
    01.2022 start pierwsze IVF
    Długi protokół
    18.03.2022 transfer 3 dniowca 8.1
    12.2022 3600g 54 cm <3

    06.12.2023 transfer blastki 4.1.1
    5dpt - II <3
    7dpt - beta 66,2
    8dpt - beta 106
    12dpt - beta 577
    14dpt - beta 1413 prog. 23,90
    28dpt - jest <3 CRL 0,5cm
    36dpt - CRL 1,56cm FHR176/min
    Czekają: ❄❄ ❄
  • Ddaszka Autorytet
    Postów: 1296 2437

    Wysłany: 2 grudnia 2022, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniek330 wrote:
    Ja myślę ,że to jest taka adrenalina, że nie będziesz w ogóle myślała o zmęczeniu 🙈 no i też nie ma się co dziwić, jesteś już przy końcówce, więc coraz mniej energii będziesz miała, ja już prawie 30tc a po południu mi się przysypia, godzina 9 rano to dla mnie tak jeszcze do pospania, dziś kolezanka o tej porze dzwoniła to nie odebrałam bo byłam nieprzytomna 🙈 tyle że chodzę późno spać, ale coraz bardziej się zastanawiam nad tymi ruchami bo młoda najbardziej dokazuje o 1-2 w nocy więc podejrzewam, że w lutym będę miała co innego do roboty nocami niż spanie skoro już teraz ma taki tryb życia 😄

    No mi malutka też dokazuje w nocy, za to rano do około 12:00 spokój 🙃 mam nadzieję, że adrenalina zadziała bo teraz nie mam siły do łazienki iść.

    preg.png

    Ona - 1990
    On - 1981
    Starania od 2016
    01.2022 start pierwsze IVF
    Długi protokół
    18.03.2022 transfer 3 dniowca 8.1
    12.2022 3600g 54 cm <3

    06.12.2023 transfer blastki 4.1.1
    5dpt - II <3
    7dpt - beta 66,2
    8dpt - beta 106
    12dpt - beta 577
    14dpt - beta 1413 prog. 23,90
    28dpt - jest <3 CRL 0,5cm
    36dpt - CRL 1,56cm FHR176/min
    Czekają: ❄❄ ❄
  • Daylight Autorytet
    Postów: 485 557

    Wysłany: 2 grudnia 2022, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jjj wrote:
    Ja mam 37 lat i jak pytałam lekarza o poród to mówił, że jestem po środku między SN i CC. Jak będę chciała to da mi skierowanie na kwalifikację do szpitala.
    Ciągle się waham co będzie lepsze🤔
    W sumie to nie boję się samego porodu tylko ewentualnych komplikacji przy SN i że trafię na jakiegoś niekompetentnego lekarza na dyżurze. Z drugiej strony przy CC też jest ryzyko powikłań🥴

    Ja mam 38 i zarówno lekarz jak i fizjo nie widzą przeciwwskazań do porodu SN. Lekarz na to mówi „do podjęcia próby porodu SN” hehe. Fizjo mi tłumaczyła, że to bardziej zależy od indywidualnego przygotowania do porodu, bo elastyczność tkanek można poprawić np. okładami i masowaniem krocza z olejkiem.
    Ja bym chciała SN, bo wtedy teoretycznie szybciej można próbować zajść w kolejną ciążę, zegar tyka, a mamy jeszcze 4❄️. Ale wiadomo - trzeba rodzić z otwartą głową, bo różnie może być.

    Jjj, Altair lubią tę wiadomość

    age.png
    1 x IUI
    4 x IVF
    I transfer 07.05 FET 5.1.1 🍀
    7 dpt beta = 35,44
    9 dpt beta = 103,5
    11 dpt beta = 284,7
    19 dpt beta = 6280
    23 dpt - usg i migające małe ❤️
    8w0d - 1,6 cm człowieka
    10w2d - 3,5 cm
    11w4d - prenatalne ok, 5,3cm ❤️
    21w3d - II prenatalne ok, 430g ❤️
    23w4d - 680g ❤️
    27w4d - 1123g ❤️
    29w2d - 1360g ❤️
    31w4d - 1929g ❤️
    35w4d - 2455g ❤️
    36w3d - 3051g ❤️
    38w2d - 3436g ❤️
    39w1d - SN - 3430g, 53cm 🥰👶👨‍👩‍👧
  • Susannah Autorytet
    Postów: 2428 3907

    Wysłany: 2 grudnia 2022, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ddaszka wrote:
    Narzekanie alert! 😂

    Kurde wczoraj jakoś popołudniu siły mi odeszły. Dosłownie spałam na siedząco, myślę, że może po tym, że trochę sprzątałam i myłam podłogi. Ale dzisiaj jest jeszcze gorzej, czuję się dosłownie jak we śnie, ledwo żyję, jakby ktoś wyssał ze mnie siły życiowe. Ja nie wiem co by było gdyby zaczął mi się poród. Dosłownie leżę i nie mam siły ręką ruszyć :(

    O, i ja się chętnie dołączę do narzekania.
    Już dwa razy mnie odesłali ze szpitala, mimo skierowania, bo nie ma miejsc na patologii ciąży. Ciągle jesteśmy w dwupaku. Fizycznie jest nieźle, ale psychika to mi już siada od tego ciągłego czekania na IP i tych ciągłych zmian decyzji w szpitalu.

    Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).

    I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.

    II procedura:
    I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
    II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨‍👩‍👦
    III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282

    Czeka na nas ❄
  • dafney Autorytet
    Postów: 374 333

    Wysłany: 2 grudnia 2022, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżoanniks wrote:
    Wiesz co to też zależy od podejścia lekarza, mi np mój powiedział, jak się spytałam jaki poród przewiduje, że zobaczymy co los pokaże 😂. S ja mam 41 lat, tylko na nic nie choruję, ciąża jest fizjologiczna. Więc nie wszyscy idà chyba tym tokiem myślenia, że jak 40 lat skończone to od razu cc 🙄.

    Ja spotkałam się z takim samym podejściem. Vhcę CC na życzenie i lekarze nie są chętni do współpracy mimo, że synek ma poszerzone miedniczki nerkowe, a ja kilka poronień za sobą. Mam prawie 40 lat. Będę musiała znaleść chyba tego psychiatrę jednak, żeby papierek wypisał. Może macie jakieś polecajki w Warszawie?

    26.08.2022 I prenatalne, Nifty - zdrowy synek 💙
    23.06.2022 pozytywny test!

    2008 córka 💜

    age.png
  • Kolorowa27 Autorytet
    Postów: 528 512

    Wysłany: 2 grudnia 2022, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bocianiątko wrote:
    U mnie też główka wstawiła się już na tym etapie , właśnie ok 34+5. Tydzień później 35+5 szyjka ok 1.5 cm i dr prognozowała że urodze pewnie w ciągu dwóch tygodni. Wczoraj na wizycie szyjka już prawie zgładzona ale nadal zamknięta. Dziś na ktg drobne regularne skurcze i położna mówiła że pewnie w przyszłym tygodniu może się zacząć ... Ale z powodu wysokiego ciśnienia czekam na IP, więc nie wiadomo jak to się skończy dziś ..

    Tak naprawdę nie przewidzisz 😉 można chodzić z krótką szyjka i dzieckiem nisko przez kilka tygodni a można mieć dziecia wysoko, długą szyjkę i w ciągu jednej nocy może się zacząć ..

    Ech, no nic, muszę się uzbroić w cierpliwość. Trzymam kciuki, żeby Mała jeszcze chwilę w brzuchu u Ciebie posiedziała ✊

  • Ddaszka Autorytet
    Postów: 1296 2437

    Wysłany: 2 grudnia 2022, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Susannah wrote:
    O, i ja się chętnie dołączę do narzekania.
    Już dwa razy mnie odesłali ze szpitala, mimo skierowania, bo nie ma miejsc na patologii ciąży. Ciągle jesteśmy w dwupaku. Fizycznie jest nieźle, ale psychika to mi już siada od tego ciągłego czekania na IP i tych ciągłych zmian decyzji w szpitalu.

    Współczuję ☹️ domyślam się ile musi Cię to kosztować energii i nerwów ☹️

    preg.png

    Ona - 1990
    On - 1981
    Starania od 2016
    01.2022 start pierwsze IVF
    Długi protokół
    18.03.2022 transfer 3 dniowca 8.1
    12.2022 3600g 54 cm <3

    06.12.2023 transfer blastki 4.1.1
    5dpt - II <3
    7dpt - beta 66,2
    8dpt - beta 106
    12dpt - beta 577
    14dpt - beta 1413 prog. 23,90
    28dpt - jest <3 CRL 0,5cm
    36dpt - CRL 1,56cm FHR176/min
    Czekają: ❄❄ ❄
  • Esperanza Mia Autorytet
    Postów: 6080 4461

    Wysłany: 2 grudnia 2022, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Susannah wrote:
    O, i ja się chętnie dołączę do narzekania.
    Już dwa razy mnie odesłali ze szpitala, mimo skierowania, bo nie ma miejsc na patologii ciąży. Ciągle jesteśmy w dwupaku. Fizycznie jest nieźle, ale psychika to mi już siada od tego ciągłego czekania na IP i tych ciągłych zmian decyzji w szpitalu.
    Ja muszę czekać do terminu. Potem chyba 2 czy 3 razy USG jak nie ruszy wtedy wywoływanie. Nie jest łatwo. Dla mnie to kosmos że tyle wytrzymałam.

    age.png
    age.png
    "Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
    21.03.2022 transfer 2AA
    5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
    7.06.22 prenetralne, synek
    18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
    22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
    30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
    12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
    02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
    15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
    15.02.2020 transfer 3AA
    6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
    26 dpt ❤️ 12.03.2020
    18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
    19.06.2020 pierwsze ruchy💗
    21.07.2020 25+1 waga 776 g
    21.08.2020 29+5 gene 1502g
    09.09.2020 waga 1944g
    34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
    09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍
  • Susannah Autorytet
    Postów: 2428 3907

    Wysłany: 2 grudnia 2022, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Esperanza Mia wrote:
    Ja muszę czekać do terminu. Potem chyba 2 czy 3 razy USG jak nie ruszy wtedy wywoływanie. Nie jest łatwo. Dla mnie to kosmos że tyle wytrzymałam.

    U mnie maluch jest bardzo duży, stąd miałam iść na indukcję. Raczej nie będą mnie trzymać dłużej niż do terminu... Chyba że kolejny raz nie będą mieć miejsc dla mnie 😪
    Ddaszka wrote:
    Współczuję ☹️ domyślam się ile musi Cię to kosztować energii i nerwów ☹️

    Dziękuję, jest strasznie psychicznie 😞

    Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).

    I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.

    II procedura:
    I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
    II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨‍👩‍👦
    III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282

    Czeka na nas ❄
  • Mojanadzieja Autorytet
    Postów: 18767 6820

    Wysłany: 2 grudnia 2022, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej mialam zdj wstawic. Ale w szpitalu slaby zasieg i po godzinie wlasnie odpuszczam. Dobrze, ze choc net wolny to mam mozliwosc napisania na forum.

    Otoz wczoraj na sali po znieczuleniu podpajeczynowkowym... zrobilo mi sie ogolnie slabo.
    Myslalam ze pawia puszcze - poty mnie oblały. Chcialam normalnie powiedziec ze chce zasnac. Mowili do mnie lecz tak skupialam sie na tym aby nie puscic pawia ze myslalamnze bede krzyczala aby zamknal sie anestezjolog jak j reszta.
    Operacja byla wrecz ciezka- ale temu ze czulam szarpanie- nie migli wydobyc syna. Wcisnietą glowke mial nisko ... probowali z kazdej strony .
    Syn mial male zasinienie na pleckach przez pozycje ktorą przybral w brzuchu wcisniety wraz z glowką w lozysko.
    Pokazali mi go po kilku minutach. Oczywiscie plakal zaraz po wyjeciu i odcieciu od pepowiny.
    Dalam calusa mu i zabrali go.
    Urodzil sie o 11.32. Tyle wiedzialam.
    Skończyli mnie skladac dopiero o 12.20...i przekazali dalej na poloznictwo.
    Syna przywiezli po godzinie zaraz po 13.30... byl dostawiany do piersi...
    Ogolnie lepiej przeszlam teraz cc - po operacji niz przy corce. Na noc syn zabrany zostal. Ale i tak nie pospalam.
    Dzisiaj po 6 przywiezli go i dostawili do piersi.
    Po 9 zostalam odlaczona od cewnika. I w sumie zaraz po kilku minutach usiadlam na lozku. Lecz tylko usiadlam to maly zaczal plakac. Poprosilam o ketonal na rozchodne w miedzy czasie.Wiec przystawilam go i skonczylam prawie po 1h. Akurat przed meza przybyciem. Pomogl mi wyszykowac rzeczy na umycie sie i przebranie.
    Malego dostawiam ale ciezko idzie nie powiem.
    Wzielam nawet troszke mleka mm... ale wypil 5ml...
    Bo nie wiem czy cos idzie ode mnie czy nie.

    Daylight, kid_aa, Paula24, Altair, Jusia 82, Zielona87, Kolorowa27, Jjj, Jaszczureczka lubią tę wiadomość

    Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
    Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
    °1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
    ♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo :(
    ♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy :( cb
    ♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
    🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
    5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
    ♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
    ♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
    4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min
  • Hekate Autorytet
    Postów: 2588 4679

    Wysłany: 2 grudnia 2022, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dafney wrote:
    Ja spotkałam się z takim samym podejściem. Vhcę CC na życzenie i lekarze nie są chętni do współpracy mimo, że synek ma poszerzone miedniczki nerkowe, a ja kilka poronień za sobą. Mam prawie 40 lat. Będę musiała znaleść chyba tego psychiatrę jednak, żeby papierek wypisał. Może macie jakieś polecajki w Warszawie?
    Mogę Ci podać na priv namiar na psychiatrę u którego ja załatwiłam sobie papier do CC - jedno spotkanie stacjonarne, jedna telewizyta i po robocie ;) człowiek z polecenia mojego gina który jest ordynatorem w jednym z Warszawskich szpitali ;) gin oczywiście wtajemniczony że chciałam CC na życzenie

    Krakowska lubi tę wiadomość

    obydwoje rocznik 87
    starania od 2018r., czynnik męski
    1 ICSI 01/02.2020 - 12 oocytów, 6 zapładnianych, 1 słaby zarodek
    ET 02.2020 - beta <0,2
    2 IMSI 05/06.2020
    12 oocytów, 9 zapłodnień, transfer świeży + 6 mrozaczków
    4.06.2020 - ET-biochem, beta doszła do 300
    22.07.2020 - FET- beta <0,1
    21.08.2020 - FET - wczesny biochem
    październik 2020- immunologia
    19.01.2021 - FET moruli
    7dpt - 31,7, 9dpt - 77,1, 13dpt - 630,3, 27dpt - beta 32707, zarodek 0,784 cm i serduszko, 13t2d - usg genet+pappa - wszystko ok; Nifty pro - zdrowa dziewczynka; połówkowe 20t3d - 451g
    39tc - 1.10.2021 g.10.00 CC - Sara 4280g 58 cm :)
    11.09.2023 - FET morula
    9.11.2023 - blastka padła przed transferem
    3 IMSI 12.2023/01.2024
    mamy 5.1.1, 4.1.1, 4.2.1, 4.2.2, 4.2.3
    202110014880.png
  • Syla87 Autorytet
    Postów: 2334 1748

    Wysłany: 2 grudnia 2022, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mojanadzieja wrote:
    Hej mialam zdj wstawic. Ale w szpitalu slaby zasieg i po godzinie wlasnie odpuszczam. Dobrze, ze choc net wolny to mam mozliwosc napisania na forum.

    Otoz wczoraj na sali po znieczuleniu podpajeczynowkowym... zrobilo mi sie ogolnie slabo.
    Myslalam ze pawia puszcze - poty mnie oblały. Chcialam normalnie powiedziec ze chce zasnac. Mowili do mnie lecz tak skupialam sie na tym aby nie puscic pawia ze myslalamnze bede krzyczala aby zamknal sie anestezjolog jak j reszta.
    Operacja byla wrecz ciezka- ale temu ze czulam szarpanie- nie migli wydobyc syna. Wcisnietą glowke mial nisko ... probowali z kazdej strony .
    Syn mial male zasinienie na pleckach przez pozycje ktorą przybral w brzuchu wcisniety wraz z glowką w lozysko.
    Pokazali mi go po kilku minutach. Oczywiscie plakal zaraz po wyjeciu i odcieciu od pepowiny.
    Dalam calusa mu i zabrali go.
    Urodzil sie o 11.32. Tyle wiedzialam.
    Skończyli mnie skladac dopiero o 12.20...i przekazali dalej na poloznictwo.
    Syna przywiezli po godzinie zaraz po 13.30... byl dostawiany do piersi...
    Ogolnie lepiej przeszlam teraz cc - po operacji niz przy corce. Na noc syn zabrany zostal. Ale i tak nie pospalam.
    Dzisiaj po 6 przywiezli go i dostawili do piersi.
    Po 9 zostalam odlaczona od cewnika. I w sumie zaraz po kilku minutach usiadlam na lozku. Lecz tylko usiadlam to maly zaczal plakac. Poprosilam o ketonal na rozchodne w miedzy czasie.Wiec przystawilam go i skonczylam prawie po 1h. Akurat przed meza przybyciem. Pomogl mi wyszykowac rzeczy na umycie sie i przebranie.
    Malego dostawiam ale ciezko idzie nie powiem.
    Wzielam nawet troszke mleka mm... ale wypil 5ml...
    Bo nie wiem czy cos idzie ode mnie czy nie.

    Gratulacje 🥰 ciężko ale dobrze ze wszystko jest ok z Wami

    Starania od 08.2019
    👩🏼
    drożność 03.2021 - oba niedrożne, prawy udrożniony,
    Laparoskopia jajowodów 07.2021 - usunięcie zrostów, oba jajowody drożne
    👨🏻 20.11.2020 morfologia 2% reszta parametrów ok

    Trzy nieudane IUI
    29.04.2022 punkcja
    IVF ❄️❄️❄️❄️❄️ na zimowisku
    04.05.2022 transfer 5 dniowej blastki 5.1.1.
    7 dpt cień cienia
    8 dpt beta 122
    10 dpt beta 318
    12 dpt beta 702
    14 dpt beta 1543
    19 dpt (23.05.2022) pecherzyk ciążowy beta 7661 prog 231
    29 dpt (02.06.2022) 6+4 jest echo zarodka ❤️ CRL 0,67
    08.07.2022 I prenatalne wszystko ok
    13.07.2022 drugie prenatalne u innego lekarza tez ok
    30.08.2022 II połówkowe, będzie mała bejbisia 👨‍👩‍👧
    02.11.2022 III prenatalne 🍀
    10.01.2023 - urodziła się nasza córeczka 🥰🥰🥰
  • Clasiia Autorytet
    Postów: 2458 2346

    Wysłany: 2 grudnia 2022, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bocianiątko wrote:
    U mnie też główka wstawiła się już na tym etapie , właśnie ok 34+5. Tydzień później 35+5 szyjka ok 1.5 cm i dr prognozowała że urodze pewnie w ciągu dwóch tygodni. Wczoraj na wizycie szyjka już prawie zgładzona ale nadal zamknięta. Dziś na ktg drobne regularne skurcze i położna mówiła że pewnie w przyszłym tygodniu może się zacząć ... Ale z powodu wysokiego ciśnienia czekam na IP, więc nie wiadomo jak to się skończy dziś ..

    Tak naprawdę nie przewidzisz 😉 można chodzić z krótką szyjka i dzieckiem nisko przez kilka tygodni a można mieć dziecia wysoko, długą szyjkę i w ciągu jednej nocy może się zacząć ..
    Wow gorąco się robi! 😁 Dawaj znać, będziemy tu czekać na informacje. Jedno jest pewne, już niedługo córeczka będzie z Wami 😍

    👩‍💼 30 lat
    10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
    🧔 36 lat
    Wszystko ok

    🍀02/2022 START IVF
    17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
    I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
    10dpt - beta 486
    14dpt - beta 3286
    01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
    age.png

    II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
    9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️

    🍀04/2024 START II IVF
    17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
    Hiperstymulacja -> transfer odroczony
    III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
    10dpt - beta 130
    12dpt - beta 284
    preg.png
  • Dżoanniks Autorytet
    Postów: 5229 3093

    Wysłany: 2 grudnia 2022, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mojanadzieja wrote:
    Hej mialam zdj wstawic. Ale w szpitalu slaby zasieg i po godzinie wlasnie odpuszczam. Dobrze, ze choc net wolny to mam mozliwosc napisania na forum.

    Otoz wczoraj na sali po znieczuleniu podpajeczynowkowym... zrobilo mi sie ogolnie slabo.
    Myslalam ze pawia puszcze - poty mnie oblały. Chcialam normalnie powiedziec ze chce zasnac. Mowili do mnie lecz tak skupialam sie na tym aby nie puscic pawia ze myslalamnze bede krzyczala aby zamknal sie anestezjolog jak j reszta.
    Operacja byla wrecz ciezka- ale temu ze czulam szarpanie- nie migli wydobyc syna. Wcisnietą glowke mial nisko ... probowali z kazdej strony .
    Syn mial male zasinienie na pleckach przez pozycje ktorą przybral w brzuchu wcisniety wraz z glowką w lozysko.
    Pokazali mi go po kilku minutach. Oczywiscie plakal zaraz po wyjeciu i odcieciu od pepowiny.
    Dalam calusa mu i zabrali go.
    Urodzil sie o 11.32. Tyle wiedzialam.
    Skończyli mnie skladac dopiero o 12.20...i przekazali dalej na poloznictwo.
    Syna przywiezli po godzinie zaraz po 13.30... byl dostawiany do piersi...
    Ogolnie lepiej przeszlam teraz cc - po operacji niz przy corce. Na noc syn zabrany zostal. Ale i tak nie pospalam.
    Dzisiaj po 6 przywiezli go i dostawili do piersi.
    Po 9 zostalam odlaczona od cewnika. I w sumie zaraz po kilku minutach usiadlam na lozku. Lecz tylko usiadlam to maly zaczal plakac. Poprosilam o ketonal na rozchodne w miedzy czasie.Wiec przystawilam go i skonczylam prawie po 1h. Akurat przed meza przybyciem. Pomogl mi wyszykowac rzeczy na umycie sie i przebranie.
    Malego dostawiam ale ciezko idzie nie powiem.
    Wzielam nawet troszke mleka mm... ale wypil 5ml...
    Bo nie wiem czy cos idzie ode mnie czy nie.

    Uh to miałaś rzeczywiście ciężko. Super, że jesteście już razem :) i wszystko jest w porządku :).

    Leon ur. 28.02.2023 ❤️
  • Zielona87 Autorytet
    Postów: 3296 3208

    Wysłany: 2 grudnia 2022, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mojanadzieja wrote:
    Hej mialam zdj wstawic. Ale w szpitalu slaby zasieg i po godzinie wlasnie odpuszczam. Dobrze, ze choc net wolny to mam mozliwosc napisania na forum.

    Otoz wczoraj na sali po znieczuleniu podpajeczynowkowym... zrobilo mi sie ogolnie slabo.
    Myslalam ze pawia puszcze - poty mnie oblały. Chcialam normalnie powiedziec ze chce zasnac. Mowili do mnie lecz tak skupialam sie na tym aby nie puscic pawia ze myslalamnze bede krzyczala aby zamknal sie anestezjolog jak j reszta.
    Operacja byla wrecz ciezka- ale temu ze czulam szarpanie- nie migli wydobyc syna. Wcisnietą glowke mial nisko ... probowali z kazdej strony .
    Syn mial male zasinienie na pleckach przez pozycje ktorą przybral w brzuchu wcisniety wraz z glowką w lozysko.
    Pokazali mi go po kilku minutach. Oczywiscie plakal zaraz po wyjeciu i odcieciu od pepowiny.
    Dalam calusa mu i zabrali go.
    Urodzil sie o 11.32. Tyle wiedzialam.
    Skończyli mnie skladac dopiero o 12.20...i przekazali dalej na poloznictwo.
    Syna przywiezli po godzinie zaraz po 13.30... byl dostawiany do piersi...
    Ogolnie lepiej przeszlam teraz cc - po operacji niz przy corce. Na noc syn zabrany zostal. Ale i tak nie pospalam.
    Dzisiaj po 6 przywiezli go i dostawili do piersi.
    Po 9 zostalam odlaczona od cewnika. I w sumie zaraz po kilku minutach usiadlam na lozku. Lecz tylko usiadlam to maly zaczal plakac. Poprosilam o ketonal na rozchodne w miedzy czasie.Wiec przystawilam go i skonczylam prawie po 1h. Akurat przed meza przybyciem. Pomogl mi wyszykowac rzeczy na umycie sie i przebranie.
    Malego dostawiam ale ciezko idzie nie powiem.
    Wzielam nawet troszke mleka mm... ale wypil 5ml...
    Bo nie wiem czy cos idzie ode mnie czy nie.
    Dobrze ,że wszystko się skończyło szczęśliwie . Gratulacje i szybkiego powrotu do domu dla Ciebie i maluszka 🥰

    age.png
    👩87’
    👨85’
    Starania od 2015
    2017 IUI😔
    2018 IUI😔
    2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
    AMH 1, nasienie ok
    Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
    03.21 start 1 ivf
    04.21 ET 2x3dniowce😞
    06.21 2FET CB 😞
    04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
    7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
    26dpt- jest ❤️
    6.12 -crl 9,4mm❤️
    30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
    11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
    crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
    254 g ❤️ 18+0
    420 g❤️20+6 usg połówkowe
    710 g❤️ 24+0
    980g❤️27+0
    1516g❤️ 30+0 usg III trym
    2180❤️33+0
    2606g❤️35+4
    2960g❤️37+0
    15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰
‹‹ 732 733 734 735 736 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ