Udane IVF 🍍ciążowe rozważania 🤰
-
WIADOMOŚĆ
-
Natka1109 wrote:My w ogóle nie łączyliśmy starań o dziecko ze ślubem. Zaczęliśmy dużo wcześniej. Ślub chcieliśmy wziąć i był to nasz wybór. Dla nas to był ważny symbol, który wzięliśmy na własnych zasadach, wśród osób, które kochamy, dobrze się bawiliśmy i była naprawde super impreza. Mieliśmy plan, że gdyby nam się udało zajść w ciąże przed to wstrzymamy się z imprezą aby dziecko podrosło i mogło w pełni uczestniczyć w tym wydarzeniu. Uważam, że jest to wybór każdej osoby, bardzo osobisty i świadomy. Nie widzę różnicy czy dziecko rodzi się małżeństwie czy w związku. Ważne, że ktoś na niego całym sercem czeka. Szkoda, że w naszym szacownym państwie cały czas nie ma ustawy o związkach partnerskich bo to by ułatwiło sprawę i było cenne dla obywateli.
Hmm… A nie myślisz, że właśnie ślub cywilny to taka umowa związku partnerskiego? Tylko, że dotyczy tylko osób przeciwnej płci, więc dla mnie to jest główna różnica między cywilnym a związkiem partnerskim i tu się zgodzę, że brakuje rozwiązania.
Nawet jakiś czas temu zmieniono brzmienie przysięgi w cywilnym z ”świadomy praw i obowiązków wynikających z założenia rodziny” na „świadomy praw i obowiązków wynikających z zawarcia związku małżeńskiego” - co jest super, bo nie każdy dzieci chce mieć i ja to też rozumiem oraz uważam, że jeszcze za mało się o tym mówi
ABK, Kaśka Furiatka, Malina12, Natka1109, Karenka, Salome lubią tę wiadomość
Ona - 39l
Hashimoto z niedoczynnością tarczycy, insulinooporność, stan przedcukrzycowy
On - 41l
Azoospermia, nadciśnienie
Starania od 01/2022, w klinice niepłodności od 07/2022 ze względu na wiek (Invimed Poznań)
14.04 - punkcja i ostatecznie 4 zarodki na zimowisku ❄️❄️❄️❄️
15.06 - FET 4BA
4 dpt - beta 10,5 prog 53
6 dpt - beta 74,5 prog 52
8 dpt - beta 228 prog >59,97
11 dpt - beta 939 prog 11,49
15 dpt - beta 6477 prog 11,27
25 dpt - beta 44944 prog 16,74
25 dpt - USG: 6,9mm glutka z bijącym serduszkiem ❤️ -
bajkaa wrote:My mieliśmy imprezę bez DJ’a na 40 osób - coś tam potupaliśmy do muzy ze Spotify, ale też niewiele. Ogólnie była super posiadówa z najbliższymi krewnymi i przyjaciółmi prawie do rana.
I tak właśnie rozmawialiśmy ostatnio z Małżem, że nie wiemy, jak ludzie organizują wesela na 100 czy 150 osób - bo my i tak mieliśmy dość przy tych 40 osobach (i ogólnie bardzo luźnym podejściu do tematu) 🤣🤣🤣
Koszty się częściowo zwrócą, jakby co
My dawno dawno temu ale to chyba przed zaręczynami, gdy byliśmy piękni i młodzi stwierdziliśmy że jak coś to egzotyka i Seszele albo Dominikana na ślub 😁, a wybieraliśmy gdzie byśmy chcieli pojechać na wakacje 😂🤣.
bajkaa lubi tę wiadomość
Ona: 36l
Amh: 4,26
Tsh: 2,33 (0,270-4,200) 0.8 do zbicia (letrox 125, strumektomia 12.2018)
Fsh: 4,19
Lh:6,67
Prl: 15.85
Jajowody drozne (hsg maj 2022)
Monitoring owulacji okey
Miesiniak (w niczym nie przeszkadza)
On: 39l
Testosteron: 4,33
Fsh: 2,68
Lh: 3,74
Slabe parametry nasienia
Koncentracja 15,57 mln/ml > 16mln/ml
Numer plemnika 70 M/Proba > 70M/Proba
Ruch postepowy 18% > 32%
Ruchome 40.71% > 40%
Morfologia 4.95% > 4%
Żywotność 60,81% > 60
Kariotypy oboje ok
12.2022 gonal 150, menopur 75->100, orgalutran, gonapedryl+ovi.
11pobranych -> 7 do zaplodnienia
05.01 transfer 5 dniowy swiezaczek 3.2.1.🤞
Na feriach zostały ❄❄ 5.2.1 i 4.3.1. Z 6 doby
8dpt 60.8
11 dpt 126
13 dpt 330
18 dpt 1796
07.25 FET 5.2.1. ❌
-
Yuki wrote:ABK cieszę się, że nie tylko ja oglądam ukryta prawdę i inne tego typu 🙈 myśleć nie trzeba, krótkie odcinki, przerwy na zrobienie czegoś, i warta akcja 😂😂
Teraz jeszcze zaczął się hotel Paradise 😁, ale kurna dwa pierwsze odcinki przegapiłam i raczej do wielkiego finału nie dotrwam 🤣😂Yuki lubi tę wiadomość
Ona: 36l
Amh: 4,26
Tsh: 2,33 (0,270-4,200) 0.8 do zbicia (letrox 125, strumektomia 12.2018)
Fsh: 4,19
Lh:6,67
Prl: 15.85
Jajowody drozne (hsg maj 2022)
Monitoring owulacji okey
Miesiniak (w niczym nie przeszkadza)
On: 39l
Testosteron: 4,33
Fsh: 2,68
Lh: 3,74
Slabe parametry nasienia
Koncentracja 15,57 mln/ml > 16mln/ml
Numer plemnika 70 M/Proba > 70M/Proba
Ruch postepowy 18% > 32%
Ruchome 40.71% > 40%
Morfologia 4.95% > 4%
Żywotność 60,81% > 60
Kariotypy oboje ok
12.2022 gonal 150, menopur 75->100, orgalutran, gonapedryl+ovi.
11pobranych -> 7 do zaplodnienia
05.01 transfer 5 dniowy swiezaczek 3.2.1.🤞
Na feriach zostały ❄❄ 5.2.1 i 4.3.1. Z 6 doby
8dpt 60.8
11 dpt 126
13 dpt 330
18 dpt 1796
07.25 FET 5.2.1. ❌
-
ABK wrote:Teraz jeszcze zaczął się hotel Paradise 😁, ale kurna dwa pierwsze odcinki przegapiłam i raczej do wielkiego finału nie dotrwam 🤣😂
My oglądamy 😂 Wiem wiem, wstyd i hańba. To jest nasza tajemnica rodzinna, bo wstyd się komuś przyznać, że to oglądamy 😂ABK, Kaśka Furiatka, Nadziejka30, PatrycjaBbbbb lubią tę wiadomość
-
ABK wrote:Teraz jeszcze zaczął się hotel Paradise 😁, ale kurna dwa pierwsze odcinki przegapiłam i raczej do wielkiego finału nie dotrwam 🤣😂
Co? Już leci? Tamten sezon czasem przypadkiem w tv trafiłam to się gapiłam bezmyślnie, ale ten chciałam zobaczyć i już skwasiłam? To jest tak głupie, ze aż śmieszne. Mój zaś, jak to włączam od razu słuchawki na uszy i coś sobie robi, krew go zalewa jak to oglądam 🤣ABK, zosiaaaa, Nadziejka30 lubią tę wiadomość
Obustr. niedrożność, PCOS
AMH 5,55 (10.22); FSH 8,42.
FV R2_4070A>G - hetero
MTHFR 677C>T - hetero
PAI-1 4G - homo
☀️ I proc:
03.22 - 11 komórek, ❄️❄️❄️❄️
🍀22.03 - 10dpt beta 3,52🍀18.04 ❄️ 7 dpt beta <1,10 🍀16.05 ❄️ 9dpt beta <0,1🩸19.08 scratching, histero z cd138;🍀19.09 ❄️ 5dpt 0,20; 7dpt-19,01; 9dpt-71,72; 11dpt-120,90; 14dpt-199,60; 18dpt-15,38 CB🍀naturals 13.11-70,58, 14.11-107,30, 16.11-261, 18.11-592,50, 21.11-1089 CP
☀️ II proc:
11.01.23 - 14 komórek, ❄️❄️❄️
🍀16.01 Świeżaczka (3bb)
23.01(7dpt)112,3; 25.01(9dpt) 250,6
27.01(11dpt)560,9; 30.01(14dpt)3324; 31.01 (15dpt)GS 5mm; 14.02 (29dpt) jest ❤️
28.03 (12+4) - pren - ok
23.05 (20+4) - połówk - ok
25.07 (29+4) - pren - ok - 1649g
28.09.23 (38+6) 🎂 Nasz Skarb jest z nami ❤️ 3740g, 56cm, 10pkt! ❤️ -
My nie mamy TV, tylko korzystamy ze streamingów. Czasem w Playerze odpalę TVN czy Polsat w Polst Box, ale nie jestem w stanie znieść tych seriali "paradokumentalnych". To już prędzej Przyjaciół, TBBT czy nawet Ranczo kolejny raz odpalę. No ale o gustach nie dyskutujemy. Ja jestem za to uzależniona od sprawdzanie MLH i Michała Marszała na Insta co 5 minut... 🫤
Invimed Poznań - 05.2022 ICSI 7 dojrzałych, 7 zapłodnionych, 5 blastek (3BA, 3x3BB z 5d, 1x3BB z 6d)
05.2022 ET 🍀 zostały ❄️❄️❄️❄️ - beta < 1
06.2022 FET + EG 2x 3BB z 5d zostają ❄️❄️
Beta 10dpt-15,5 mlU/ml, 12dpt-55,9 14dpt-53,5 😞 cb
08.2022 Diagnoza endo IV stopnia
12.2022 Operacja laparoskopowa endometriozy
28.03.2023 FET + EG 3BB z 5d i 3BB z 6d
03.04 6dpt ⏸️
Beta: 8dpt - 129 😍 prog 60; 10dpt - 231 🥰; 14dpt - 1083 💟; 18dpt - 5007 🩷; 24dpt - 22 020 💜; 35dpt - 105 005 💚
18.04 21dpt - CRL 2,6mm i migoczące ❤️
26.04 29dpt - słychać serduszko ❤️
CRL: 8+5 2,09cm, 10+5 3,94cm, 12+5 6,46cm, 14+1 8,48cm
01.06 NIFTY (z 10+6) ok! Chłopak 💙
19+0 ok 306g 💙
21+5 ok 463g, połówkowe ok👍
25+1 ok 946g 🙀
30+5 ok 1958g 🙉
38+0 ok 4000g 🐳
11.12.2023 19:18 👶🏻 Czaruś 4320g 60cm -
Kaśka Furiatka wrote:Co? Już leci? Tamten sezon czasem przypadkiem w tv trafiłam to się gapiłam bezmyślnie, ale ten chciałam zobaczyć i już skwasiłam? To jest tak głupie, ze aż śmieszne. Mój zaś, jak to włączam od razu słuchawki na uszy i coś sobie robi, krew go zalewa jak to oglądam 🤣
No leci kurna od poniedziałku, ja to oglądam w tajemnicy.
A do śniadanka puszczam sobie powtórki Warsaw Shore.
I najlepsze jest to że wszyscy oglądają a nikt się nie przyznaje 😂🤣
A odnośnie ukrytej prawdy to mój tata kiedyś tak się wkręcił że prawie spóźnił się do pracy 🤣😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2023, 22:02
zosiaaaa, Kaśka Furiatka, PatrycjaBbbbb lubią tę wiadomość
Ona: 36l
Amh: 4,26
Tsh: 2,33 (0,270-4,200) 0.8 do zbicia (letrox 125, strumektomia 12.2018)
Fsh: 4,19
Lh:6,67
Prl: 15.85
Jajowody drozne (hsg maj 2022)
Monitoring owulacji okey
Miesiniak (w niczym nie przeszkadza)
On: 39l
Testosteron: 4,33
Fsh: 2,68
Lh: 3,74
Slabe parametry nasienia
Koncentracja 15,57 mln/ml > 16mln/ml
Numer plemnika 70 M/Proba > 70M/Proba
Ruch postepowy 18% > 32%
Ruchome 40.71% > 40%
Morfologia 4.95% > 4%
Żywotność 60,81% > 60
Kariotypy oboje ok
12.2022 gonal 150, menopur 75->100, orgalutran, gonapedryl+ovi.
11pobranych -> 7 do zaplodnienia
05.01 transfer 5 dniowy swiezaczek 3.2.1.🤞
Na feriach zostały ❄❄ 5.2.1 i 4.3.1. Z 6 doby
8dpt 60.8
11 dpt 126
13 dpt 330
18 dpt 1796
07.25 FET 5.2.1. ❌
-
Cześć dziewczyny. Poradźcie coś, może któraś z Was miała podobnie... obecnie jestem w 23tc i od jakichś 2tyg. Utrzymują mi się zawroty glowy dość silne, w różnych sytuacjach. Na początku z dnia na dzień to tak jakbym wstawała z łóżka pijana karuzela w głowie jak nie wiem przestraszona zgłosiłam się do lekarza bo wgl nie przechodziło, a to w momencie kiedy kładłam się, kiedy przekręcałam się na bok, wstawałam, kiedy obracałam glowe w bok czy nawet kiedy patrzyłam glowa w dół, a teraz to nawet kiedy po prostu siedze czy chodze. Lekarz zrobil mi usg i z Synkiem wszystko ok, ale wziął mnie na oddzial na badania i wgl obserwacje. Morfologia, mocz i badania wątrobowe wyszly ok, neurologicznie też wyszło ok, a zawroty jak były tak i są, przy mocniejszych zawrotach to tak jakby czlowiek byłby pijany od razu leci i wymiotuje. Wypuścili mnie z oddziału i jedynie pozostaje mi jeszcze zbadanie błędnika lub rezonans głowy. Ale cały czas mam wrażenie że może to przez kręgosłup. Od początku 5 miesiąca ciazy mam bole lędźwiowe, 2h posiedze w pozycji siedzącej i już bolą mnie jak cholera, tak samo jak coś porobię. Muszę się bardzo oszczędzać żeby nie walczyć ciągle z tym bólem ale zawroty wgl mi nie przechodzą. Czytałam w necie że kręgosłup może mocno uciskac przez co mogą być takie zawroty, ale moj lekarz twierdzi że to na pewno nie od tego. No i zgłupiałam. Ogólnie jestem spokojniejsza bo dziecku nic nie jest i nie ma tu ryzyka niedotlenienia dziecka. Ale to co to w końcu jest? Może któraś z Was tak miała lub podobnie, poradzicie mi coś?
Staramy się od 2019r
Ona 31 lat
PCOS, Endometrioza
On 35 lat
Azoospermia
II CRIOTRANSFER: 11.04.2023
Cykl naturalny
3 dniowy zarodek dochodowany na❄️ 4AA
7dpt beta 82,80 🥰🥰⏸️
9dpt beta 258 ❤️😇 progesteron 60ng
13dpt beta 1642 progesteron 55,40 😇❤️🙏🤞🤞
16dpt beta 5081 🤞🤞❤️❤️🍀🍀 prog 50
23dpt beta 33332 progesteron 50,20
10.05 / 7tc USG jest ❤️ 5mm szczęścia 🥰🥰❤️❤️🍀🍀🤞🤞
26.05 / 9tc USG 2,5cm malenstwa ❤️❤️🍀🍀🤞
7.06. / 11tc USG 4,5cm maluszka🍀🍀🤞🤞
15.06 / 12tc prenatalne - Pappa - ok 5,7cm szczęścia ❤️❤️😍😍🤞🍀🍀✊️
22.06. 13tc test harmony - ok- będzie chłopiec 😍😍💓💓👩👦👨👩👦 -
Kaśka Furiatka wrote:Co? Już leci? Tamten sezon czasem przypadkiem w tv trafiłam to się gapiłam bezmyślnie, ale ten chciałam zobaczyć i już skwasiłam? To jest tak głupie, ze aż śmieszne. Mój zaś, jak to włączam od razu słuchawki na uszy i coś sobie robi, krew go zalewa jak to oglądam 🤣
Mój tak samo, nie może zdzierżyć,że tracę czas na takie głupoty 😅🤣
Ale co zrobić jak człowiek lubi czasem takie odmóżdżacze 😄😊ABK lubi tę wiadomość
I procedura
11.'22
1. Transfer nieudany ❌️
01.'23
2. Transfer ❄️ udany🩷
01.10. córeczka 3700g 61cm💗
II procedura
09.'24
❄️
10.'24
Transfer -Cb
III procedura
11.'24
❄️❄️
12.'24
7dpt 90,4 11dpt 261,4 15dpt 1233
28dpt mamy serduszko -
Madlennn30 wrote:Cześć dziewczyny. Poradźcie coś, może któraś z Was miała podobnie... obecnie jestem w 23tc i od jakichś 2tyg. Utrzymują mi się zawroty glowy dość silne, w różnych sytuacjach. Na początku z dnia na dzień to tak jakbym wstawała z łóżka pijana karuzela w głowie jak nie wiem przestraszona zgłosiłam się do lekarza bo wgl nie przechodziło, a to w momencie kiedy kładłam się, kiedy przekręcałam się na bok, wstawałam, kiedy obracałam glowe w bok czy nawet kiedy patrzyłam glowa w dół, a teraz to nawet kiedy po prostu siedze czy chodze. Lekarz zrobil mi usg i z Synkiem wszystko ok, ale wziął mnie na oddzial na badania i wgl obserwacje. Morfologia, mocz i badania wątrobowe wyszly ok, neurologicznie też wyszło ok, a zawroty jak były tak i są, przy mocniejszych zawrotach to tak jakby czlowiek byłby pijany od razu leci i wymiotuje. Wypuścili mnie z oddziału i jedynie pozostaje mi jeszcze zbadanie błędnika lub rezonans głowy. Ale cały czas mam wrażenie że może to przez kręgosłup. Od początku 5 miesiąca ciazy mam bole lędźwiowe, 2h posiedze w pozycji siedzącej i już bolą mnie jak cholera, tak samo jak coś porobię. Muszę się bardzo oszczędzać żeby nie walczyć ciągle z tym bólem ale zawroty wgl mi nie przechodzą. Czytałam w necie że kręgosłup może mocno uciskac przez co mogą być takie zawroty, ale moj lekarz twierdzi że to na pewno nie od tego. No i zgłupiałam. Ogólnie jestem spokojniejsza bo dziecku nic nie jest i nie ma tu ryzyka niedotlenienia dziecka. Ale to co to w końcu jest? Może któraś z Was tak miała lub podobnie, poradzicie mi coś?
Badanie błędnika i Usg tętnic szyjnych powinnaś zrobić, jak wykluczą to może faktycznie kręgosłup…
kirAA, allo-mlr 0, morfo 0%,2%, Fragmentacja DNA - 28%,ŻPN II st
Kariotyp❗️BT (11;22)
03.2022 I IVF - Artemida Białystok
09.03 punkcja ❄️❄️08.04 transfer 1AA ❄️ 10dpt < 1.1 05.05 transfer 3AA ❄️ 6-6,8-11,10-5 cb💔🖤
06.2022 II IVF długi protokół
04.07 punkcja❄️❄️❄️❄️ 08.09 transfer 1BB, accofil + acard 14.09 6dpt <0.2 🖤09.10 transfer 4AA accofil+acard 4dpt - 3,7 6dpt-8,2 8dpt - 4.6 💔🖤
09.11 transfer 4AA 6-3.5,8-17,9-25,10-27,12-18💔🖤
14.12 transfer 3AB 5 -13,7 - 27.1 💔🖤
16.01.2023 - Invimed Wrocław - start
13.02 punkcja
8❄️ zbadanych 2❄️BT
19.04 - 7 transfer 4AA
4dpt 9, 7dpt 45,10dpt 243, 13dpt 810, 15dpt 1872, 17dpt 3401, 27dpt usg + wlew ivig
21w3 440g chłopaka 🐥
28w5 1438g chłopaka🐥
35w3 2700g chłopaka 🐣
-
Madlennn30 wrote:Cześć dziewczyny. Poradźcie coś, może któraś z Was miała podobnie... obecnie jestem w 23tc i od jakichś 2tyg. Utrzymują mi się zawroty glowy dość silne, w różnych sytuacjach. Na początku z dnia na dzień to tak jakbym wstawała z łóżka pijana karuzela w głowie jak nie wiem przestraszona zgłosiłam się do lekarza bo wgl nie przechodziło, a to w momencie kiedy kładłam się, kiedy przekręcałam się na bok, wstawałam, kiedy obracałam glowe w bok czy nawet kiedy patrzyłam glowa w dół, a teraz to nawet kiedy po prostu siedze czy chodze. Lekarz zrobil mi usg i z Synkiem wszystko ok, ale wziął mnie na oddzial na badania i wgl obserwacje. Morfologia, mocz i badania wątrobowe wyszly ok, neurologicznie też wyszło ok, a zawroty jak były tak i są, przy mocniejszych zawrotach to tak jakby czlowiek byłby pijany od razu leci i wymiotuje. Wypuścili mnie z oddziału i jedynie pozostaje mi jeszcze zbadanie błędnika lub rezonans głowy. Ale cały czas mam wrażenie że może to przez kręgosłup. Od początku 5 miesiąca ciazy mam bole lędźwiowe, 2h posiedze w pozycji siedzącej i już bolą mnie jak cholera, tak samo jak coś porobię. Muszę się bardzo oszczędzać żeby nie walczyć ciągle z tym bólem ale zawroty wgl mi nie przechodzą. Czytałam w necie że kręgosłup może mocno uciskac przez co mogą być takie zawroty, ale moj lekarz twierdzi że to na pewno nie od tego. No i zgłupiałam. Ogólnie jestem spokojniejsza bo dziecku nic nie jest i nie ma tu ryzyka niedotlenienia dziecka. Ale to co to w końcu jest? Może któraś z Was tak miała lub podobnie, poradzicie mi coś?
Może też być problem z błędnikiem. Też jakbym szybko wstała to kręci się w głowie. Moja urofizjoterapeutka mówiła żeby powoli wstawać, i odczekać chwilę aż się ciśnienie wyrówna.KateM lubi tę wiadomość
36 lat 💃
Drożność jajowodów ok.Progesteron niższy w drugiej fazie cyklu.
Starania 06.2017
4×IUI 😔; 28.03.19 - 5 IUI; 28.05.19- 6 IUI
I IVF 02.06.20 - punkcja około 20 pęcherzyków, Pozostały dwa zarodki zamrożone
04.06 - transfer zarodka dwudniowego😏
04.09 - transfer zarodka dwudniowego crio 😏
Poszerzone bad. krwi. Bad. macicy i komórek nk👍
Brak mrozaczkow😑
16.11.20 start stymulacji
27.11.20 punk. 14 occytów, 9 niedojrzałych, 3 zaplodnione, mamy 1 blastke
2.12.20 transfer blastki😔
Naturasek<>14.04.21 test ciążowy pozytywny 😲
21.04 bhcg 270; 26.04 bhcg 64😪 cb
II ivf 18 komórek 1 blastocysta beta 0
III IVF 31.08.22 - 21 komórek, 11 zapłodnionych,1 blastocysta, 5 zamrożonych 2 dniowe😉 -
Ktoś tu pisał ostatnio o bólu w pośladku promieniującym w stronę nogi. Chyba to ty Kaśka Wariatka jak dobrze kojarzę 😉
Miałam podobny problem a teraz po miesiącu zapomnialam ze w ogóle coś takiego miałam. Już pisze jak możesz się tego pozbyć oczywiście jeśli to jest to samo co było w moim przypadku. Of course.
Bylam tylko raz u swojej urofizjo i pomogła mi uporać się z tym bólem. Możesz pomagać sobie masażami i tapami ale jest szybszy i bardziej radykalny sposób. W miejscu splotu nerwu są wbijane specjalne igły u mnie dwie i są one skręcane i tak zostajesz z nimi na 15 minut. Przyznam sie ze uczucie dość zaskakujące to znaczy przypominasz sobie jak to trzeba oddychać przy porodzie ze wdech nosem i wydech ustami 😁 po 5 minutach ból ustaję. Zazwyczaj po pierwszym razie dolegliwości mijają.MyŚliwa, Karenka lubią tę wiadomość
36 lat 💃
Drożność jajowodów ok.Progesteron niższy w drugiej fazie cyklu.
Starania 06.2017
4×IUI 😔; 28.03.19 - 5 IUI; 28.05.19- 6 IUI
I IVF 02.06.20 - punkcja około 20 pęcherzyków, Pozostały dwa zarodki zamrożone
04.06 - transfer zarodka dwudniowego😏
04.09 - transfer zarodka dwudniowego crio 😏
Poszerzone bad. krwi. Bad. macicy i komórek nk👍
Brak mrozaczkow😑
16.11.20 start stymulacji
27.11.20 punk. 14 occytów, 9 niedojrzałych, 3 zaplodnione, mamy 1 blastke
2.12.20 transfer blastki😔
Naturasek<>14.04.21 test ciążowy pozytywny 😲
21.04 bhcg 270; 26.04 bhcg 64😪 cb
II ivf 18 komórek 1 blastocysta beta 0
III IVF 31.08.22 - 21 komórek, 11 zapłodnionych,1 blastocysta, 5 zamrożonych 2 dniowe😉 -
ABK wrote:W razie rozwodu nie będe musiała płacić alimentow na ex męża 🤣😂
Jak się rozejdziecie i zdecydujecie na opiekę naprzemienną to i tak mniej zaradna strona może żądać alimentów mimo braku ślubu i naprzemiennego wychowania dziecka - autentyk z mojego otoczenia 🙉🙊🙈
-
zosiaaaa wrote:My oglądamy 😂 Wiem wiem, wstyd i hańba. To jest nasza tajemnica rodzinna, bo wstyd się komuś przyznać, że to oglądamy 😂
Korzystaj póki możesz bo pierwsze dwa miesiące po porodzie to nawet na sen nie ma czasu, a co dopiero na telewizor 😉MyŚliwa lubi tę wiadomość
-
WIELOPIELO
U nas tetra sprawdziła się przez pierwsze 6 miesięcy, później już była za mało chłonna. Pierwsze 6 tygodni tetra 50x50, potem 60x60, złożone w samolot. Patrząc wstecz to nawet wypadało ją wymienić po 4-5 miesiącu (może spróbować 80x80), bo często trzeba było jednak wymieniać.
Po 6 miesiącu weszliśmy w "inne" - AIO + kieszonki różnych rodzajów + na noc prefold z otulaczem. Próbowaliśmy wcześniej je wprowadzić, ale Balbinka reagowała "alergią". Jak tylko zakładaliśmy to przesikiwała i się darła. Ot taka wybredna.
Słyszałam sporo dobrego na temat wełniaków, ale ja mam alergię, więc odpadały. Ja tam polecam kieszonki, ew. SIO (choć ich nie chciałam stosować) - bo można osobno suszyć wkłady, osobno kieszonkę. U nas się sprawdziły najlepiej Kokosi. Magabi są trochę szerokie, ale na różnych etapach sprawdzały nam się różne firmy i rodzaje.
Teraz powoli próbujemy odpieluchować, ale wychodzi różnie.
Na przykład kiedyś na spacery braliśmy chinki i podobne sztuczne, bo nie było w nich czuć wilgoci - wtedy dzieciak w nich dłużej posiedział. Potem woleliśmy brać AIO i kokosi z naturalnych włókien, bo dziecko czuło i sygnalizowało. A teraz to w sumie mi obojętne, biorę co w rękę wpadnie. I tak najczęściej wracamy suche.
Jak było ciepło to Balbinka potrafiła cały dzień przebiegać z gołym tyłkiem "bez wpadki" (na wyjścia i na sen pielucha, ale jej nie zasikiwała). Myślę, że pielucha na noc zostanie z nami jeszcze na długo, na wyjścia raczej też nie będziemy jej zmuszać.
Zeszliśmy z 7 pieluch dziennie (przy 8 miesiącach) do jednej na dwa dni.
(Oczywiście wykorzystuje ich więcej, bo nie widzi mi się zakładać tej samej na poranny spacer, popołudniową drzemkę i na noc.)
Aurrora - dużo w karmieniu piersią pomoże Ci wyspanie się i domowy wypoczynek. Jakby co to się żal, wypytuj i czekaj na nasze wsparcie. Będzie dobrze.Yuki wrote:Robiłyście to badanie? Warto? Czy ono coś wnosi? Czy można odpuścić?
W pierwszej ciąży nie robiłam tych badań tylko wymusiłam stosowanie acardu (w ramach profilaktyki, zaczęłam w cyklu IV brać na własną rękę). Generalnie wprowadza się go przed 16 tyg i kończy stosować w 36 tygodniu. Do tego możesz mierzyłam ciśnienie 2x dziennie. W ramach polepszenia przepływów i z wysokim BMI brałam jeszcze większość ciąży heparyne.
W tej ciąży po prostu dostałam zalecenie tego badania, wyszło niskie ryzyko, acardu brać nie muszę i clexane też nie. Ciśnienia mierzę.
Preeklampsja (stan przedrzucawkowy) odpowiada za większość zgonów w ciąży, ale u nas jednak starają się to wykluczać i zapobiegać wcześniej właśnie m. in. przez mierzenie ciśnienia przed wizytami, sprawdzaniem przepływów i wydajności tętnic macicznych i płodu.
Lilu19 - w III trymestrze puls może być wyższy, nawet trochę ponad 100. Zależy od tego, jaki miałaś przed ciążą. Nie musisz się przejmować, ale warto to zgłosić lekarzowi.Cytrynka 123 wrote:Czy są jakieś minusy dla nas mam nie po ślubie w sytuacji gdzie dzieciątko ma nazwisko taty??
Generalnie mało o tym mówi, ale podczas ślubu też można nie przyjmować nazwiska po mężu, pozostać przy swoim i dziecku nadać po matce. Trzeba tylko złożyć takie same oświadczenie. (Nie wiem, jak to wygląda przy kościelnym, ale przy cywilnym właśnie się wypełnia: jakie będzie nazwisko żony, jakie męża i jakie będzie się nadawać dzieciom. Skoro mamy konkordat to podejrzewam, że tak samo to wygląda wypełniając papiery po ceremonii. Teoretycznie może być tak, że mąż i dzieci przejmą nazwisko po żonie/matce.)Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2023, 00:44
Cytrynka 123 lubi tę wiadomość
-
Iga Kwietniowa wrote:Korzystaj póki możesz bo pierwsze dwa miesiące po porodzie to nawet na sen nie ma czasu, a co dopiero na telewizor 😉
No nie wiem, u mnie po ciąży z Balbinką obejrzeliśmy z dwa sezony Masterchefa (ogólnie obejrzeliśmy chyba więcej filmów niż przez ostatnie 3 lata), ja rozegrałam całego Wiedźmina z dodatkami, trochę później przeczytałam cały cykl książek o Geralcie. Wróciłam też do sportu, który obecnie koliduje mi z ciążą.
Po prostu trzeba mieć swoje priorytety, czasem czegoś nie dospać, czasem pospać w dzień, czasami coś innego odpuścić.KateM, Natka1109, Dżoanniks lubią tę wiadomość
-
MyŚliwa wrote:Niechcący polubiłam. Nie zgadzam się xD.
No nie wiem, u mnie po ciąży z Balbinką obejrzeliśmy z dwa sezony Masterchefa (ogólnie obejrzeliśmy chyba więcej filmów niż przez ostatnie 3 lata), ja rozegrałam całego Wiedźmina z dodatkami, trochę później przeczytałam cały cykl książek o Geralcie. Wróciłam też do sportu, który obecnie koliduje mi z ciążą.
Po prostu trzeba mieć swoje priorytety, czasem czegoś nie dospać, czasem pospać w dzień, czasami coś innego odpuścić.
Ja akurat wolałam wyjść z małą na spacer czy pokokosić się na macie niż oglądać telewizję, ale odciąganie, karmienie czy mycie laktatora i butelek też trochę zajmowało 😉
Chociaż słyszałam że niektórzy nie myją każdorazowo tylko wkładają do lodówki pomiędzy sesjami i łączą świeżo ściągnięte mleko z zimnym, ale to się zupełnie nie zgadza z tym o czym mówiły cdl więc nie polecam takich trików 🙈🙊🙉 -
My wzięliśmy z obecnym mężem 5 lat temu ślub cywilny..Pierwsze 2 dni na weselu bawiło się 190osób a ostatniego dnia jakieś 70osob.Z mojej strony było może z 20 osób maks. Mąż ma dużą rodzinę i masę znajomych...Z ciekawostek rok później wzięliśmy ślub kościelny i zrobiliśmy imprezkę na 70 osób,bo mój ex Mąż jak dowiedział że mam nowego narzeczonego i planujemy ślub to celowo 3 miesiece przed cywilnym powołał nowych świadków żeby tylko opóźnić wydanie unieważnienia..Najlepsze że powołani świadkowie go pogrążyli..Obecny Mąż tak się wkurzył że powiedział że żaden idiota nir będzie mu dyktował kiedy wziąść ślub i nic nieprzekładaliśmy wzięliśmy cywilny a rok później kościelny...
Obydwie imprezy były super,chociaż uważam że ta mniejsza rok później była na luzie...
Teraz te ceny za imprezy w okolicach Warszawy tak poszybowały że szok, jak my robiliśmy było to wszystko jeszcze w miarę rozsądnej kasie te 2sluby impreza 4 dniowa kosztowała nas tyle co obecnie impreza 1 dniowa więc niedziwie się jak ktoś rezygnuje lub robi sam obiad..
Co do ślubów moi znajomi jak była w ciąży koleżanka wzięli cywilny tylko ze świadkami aby potem niebyło problemów właśnie w szkole czy szpitalu..bo bez ślubu potrzebne są jakieś zaświadczenia jednego z rodzica...więc znajomi powiedzieli ze wolą tak...
Ale tak naprawdę to każdego indywidualna sprawa..
PatrycjaBbbbb lubi tę wiadomość
-
Kalina89 wrote:A powiedzcie mi, jaka jest procedura w uznaniu dziecka przed narodzinami? gdzie? kiedy już można? w ogóle o tym nie myślałam ...
Idziesz do Usc gdzie mieszkacie (ja mam inny meldunek a mieszkam w innym miejscu), macie z sobą dowody (i czasami kartę ciąży, ja miałam już duży brzuch więc było widać a karty ciąży nie wzięłam). Myślałam że to 30 dni przed narodzinami można najwcześniej, ale okazuje się że nie, bo można i wcześniej. I tam wypełniacie i podpisujecie dokument, całość może z 15 min, my jeszcze wzięliśmy zaświadczenie o uznaniu w razie czego żeby mieć w szpitalu, koszt 11plnMyŚliwa, Kalina89 lubią tę wiadomość
Ona: 36l
Amh: 4,26
Tsh: 2,33 (0,270-4,200) 0.8 do zbicia (letrox 125, strumektomia 12.2018)
Fsh: 4,19
Lh:6,67
Prl: 15.85
Jajowody drozne (hsg maj 2022)
Monitoring owulacji okey
Miesiniak (w niczym nie przeszkadza)
On: 39l
Testosteron: 4,33
Fsh: 2,68
Lh: 3,74
Slabe parametry nasienia
Koncentracja 15,57 mln/ml > 16mln/ml
Numer plemnika 70 M/Proba > 70M/Proba
Ruch postepowy 18% > 32%
Ruchome 40.71% > 40%
Morfologia 4.95% > 4%
Żywotność 60,81% > 60
Kariotypy oboje ok
12.2022 gonal 150, menopur 75->100, orgalutran, gonapedryl+ovi.
11pobranych -> 7 do zaplodnienia
05.01 transfer 5 dniowy swiezaczek 3.2.1.🤞
Na feriach zostały ❄❄ 5.2.1 i 4.3.1. Z 6 doby
8dpt 60.8
11 dpt 126
13 dpt 330
18 dpt 1796
07.25 FET 5.2.1. ❌