X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Udane IVF 🍍ciążowe rozważania 🤰
Odpowiedz

Udane IVF 🍍ciążowe rozważania 🤰

Oceń ten wątek:
  • Kluska Autorytet
    Postów: 4082 7085

    Wysłany: 15 września 2023, 00:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aś_84 wrote:
    No ja mam w planach zakup neno perfetto - jest 3fazowy czyli stymulacja, mocne ssanie i naprzemiennie. Do tego wodoodporny, bezprzewodowy i różowy. Do wyrwania poniżej 300. Spotkałam trochę pozytywnych opinii, oczywiście wszyscy polecają medele ale tyle inwestować nie zamierzam.

    Ja go mam i ogólnie uważam że jest świetny ale .... jest pojedynczy.

    Z bólem serca kupiłam używany silnik do medeli bo jak teraz staram się odciągać więcej to z pojedynczym trzymanym w dłoni po prostu nie dawałam rady. Medela montuje w gorset, silnik wieszam na smyczce na szyi i odciągając mogę rozładować zmywarkę czy zjeść kanapkę.

    Także perfetto spróbuję sprzedać bo de facto używałam go 3 tygodnie po, maks dwa razy dziennie (a i to bardziej marzenie ściętej głowy niż faktyczny wynik) i aż szkoda żeby leżał.

    Aurora i tak mega dzielnie walczyłaś a ostatecznie ważne jest żeby mała była nakarmiona. Nam Capri care się nie sprawdziło ale Kendamil 1 na mleku kozim wchodzi elegancko jako dokarmianie.

    Natomiast powiem Wam że z małą jest cyrk jak chodzi o butelki. Miałam Avent (za trudna i źle układa usta, potem sutek chce chwytać zamiast pierś), Neno (za szybko leci), lansinoh (genialny kształt smoczka ale za szybko leci), sauvinex zero zero (za szybko leci, mała źle łapie i ma odruch wymiotny), dr Browns (nawet nawet) i medela calma. I chyba ta ostatnia działa nam najlepiej. Ale dramat bo minimum 300-400 zł mam w butelkach i smoczkach 🙈

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2023, 00:48

    preg.pngage.png[/url]

    Artvimed Kraków

    06.25 transfer 5BB, 6dpt 38.4, 10dpt 200, 12dpt 376, 14dpt 880, 30dpt zarodek z ❤️🍀

    02.25 histeroskopia

    11.24 transfer ❄️, biochem

    11.22 zabraliśmy ❄️ do 🏡, 07.23 Z jest na świecie ❤️♀️

    10.22 mamy 4 zdrowe ❄️
    09.22 mamy 5 ❄️ z pierwszego IVF

    👱‍♀️87, 🧔 86

    ♀️Niepłodność jajowodowa: oba niedrożne

    💊KIR BX (brakuje 2DS2, 2DS3, 2DS4 norm)
    💊Układ hetero w czynnik Leiden, R2 i MTHFR
    💊Wysokie NK maciczne
    💊 Zapalenie endometrium

    ♂️Delikatnie obniżona morfologia ale fragmentacja, stres oksydacyjny i inne testy super.
  • MyŚliwa Autorytet
    Postów: 1199 2039

    Wysłany: 15 września 2023, 00:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiulec - ja mogę do 2.10 nie dociągnąć 😂. Ale dziewczyny na pewno chętnie przeczytają. Jakby co, to zdawałam raport z SR w Bielańskim w grudniu 2021, zawsze możesz sobie sprawdzić, co się zmieniło od pandemii:
    https://pastebin.com/8NJCCRE7
    Przekleiłam lużno teksty z Mamusie 2022, jak chcesz szukać oryginału to klikasz na moją nazwę i z listy wybierasz temat, potem szukasz ręcznie po datach :P.

    W tą niedzielę (17.09) są jakieś targi na Ursynowie, gdzie będą promowali m. in. Szpital Bielański. Jak ktoś ma wolne popołudnie to można podjechać. (Swoją drogą, fajna inicjatywa ten profil IG mamynabielany )
    https://www.instagram.com/p/Cw5qcgDsCy4/

    Iga Kwietniowa - i u mnie i u mojej siostry dzieciaki przez pierwszy rok nie przesypiały całych nocy. Moja miała tak, że jakoś do 8 miesiąca budziła się i jadła w dzień równo co 2h (czyli 12 karmień), w upały trochę częściej w dzień. Potem zaczęła jej się jedna przerwa nocna 4h-5h, ale tak co 2h trzeba było lecieć z cycem. Na pewno po pierwszych miesiącach organizm był po prostu lepiej przyzwyczajony do takiego wstawania.

    Odkąd zaczęła się przekręcać na boki to ciężko ją było odłożyć do łóżeczka, odkąd potrafiła siadać (czyli łóżeczko na dolnym ustawieniu, zero zabawek) prawie w ogóle nie udawało jej się odkładać, więc śpi z nami. Tyle tylko, że odkąd sama się kręciła i spała z nami, to nocne karmienie jak leżałam koło niej - kończyło się na podniesieniu bluzki, bo resztę sama łapała, można było od razu zasnąć, a nie jeszcze tulić i próbować włożyć do łóżeczka.

    Znacznie lepiej ze snem jest od momentu odstawienia od piersi (rok plus trzy miesiące). Poza początkowymi problemami, śpi od zaśnięcia do ok 2, potem budzi się albo budzimy ją na sikanie (bo powoli odpieluchowujemy), znowu śpi i czasem nad ranem trochę pomędzi. Jak się uda to z przerwą na sikanie śpi ~22 do 7:40. Ostatnio zaczęła przynosić sobie sama do łóżka misia do przytulania (chce to ma) i koniecznie ma pod ręką bboxa.
    Z kolei u mojej siostry, przez pierwsze dwa lata córka1 budziła się co 1,5h w nocy, córka2 co godzinę. Po pół roku pierwszej dali se spokój z łóżeczkiem, kupili porządny materac i spali wszyscy na podłodze. Tylko starsza przy drugim dziecku szybko polazła na swoje, bo miała dosyć budzenia.
    Kluska wrote:
    Właśnie wracam z USG bioder małej i wszystko gra 😊 A miałam stres bo nie dość, że częstsze u dziewczynek to jeszcze położenie miednicowe sprzyja problemom. Także ogromną ulga.
    A tak z ciekawości, dostałaś jakieś zalecenia do pieluchowania? Bo kiedyś mówiło się, żeby profilaktycznie na początku pieluchować szeroko (nawet na jedną pieluchę drugą), a obecnie NB robią coraz węższe.
    dallia wrote:
    Niestety ja tez to zauważam 🙈 i jeszcze mowia ze mniej powikłań niz przy normalnym porodzie. Ja mysle ze strach przed bólem porodowym i niestety brak znieczulenia sa powidem ze sa zalatwiane skierowania na cc
    Wybaczcie, ale nóż mi się w kieszeni otwiera, jak słyszę coś takiego. Strach przed bólem porodowym i brakiem znieczulenia powoduje, że kobiety decydują się na CC, po którym ból może być jeszcze gorszy. Znieczulenie w szpitalu do CC/porodu to jedna sprawa, ale znieczulenie w połogu to już co innego.
    ABK, Kluseczka czy ja miałyśmy szczęście (tak myślę) do dobrego powrotu do zdrowia po CC. Mam natomiast wiele koleżanek, którym CC "nie poszło".
    Jedna przez tydzień nie mogła wstać z łóżka, potrzebowała pomocy przy kąpieli czy jedzeniu, o zakupach, dłuższych spacerach czy większym wysiłku już w ogóle nie mówiąc. Inna znajoma miała źle zszytą macicę, dziura w niej spowodowała, że w drugiej ciąży musiała leżeć w szpitalu (prawie pół ciąży). I tak dalej.

    Zupełnie szanuję dziewczyny, które rodzą CC ze wskazań medycznych czy chcą sobie załatwić cesarkę na życzenie, jak i te z drugiej strony - co chcą walczyć o poród drogami natury. Każdy ma swoje życie do przeżycia.
    Powiem tylko tyle, że można sobie sprawę ułatwić wybierając odpowiedni szpital - wiem, że nie w każdym miejscu w Polsce to jest łatwe, ale nie niemożliwe. W ostateczności można ostatnie tygodnie przesiedzieć w mieście wojewódzkim przy jakimś dobrym szpitalu. Są szpitale promujące CC, takie co promują poród naturalny i takie, które nie podają znieczulenia do porodu naturalnego, ale większość z nich można zweryfikować w internecie.
    Nie słodźmy, że cesarka jest piękna, połóg nie boli, a na depresję porodową pomaga "ogarnięcie się".

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2023, 00:50

    Kasiulec lubi tę wiadomość

  • zosiaaaa Autorytet
    Postów: 1837 2104

    Wysłany: 15 września 2023, 04:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MyŚliwa wrote:
    Wybaczcie, ale nóż mi się w kieszeni otwiera, jak słyszę coś takiego. Strach przed bólem porodowym i brakiem znieczulenia powoduje, że kobiety decydują się na CC, po którym ból może być jeszcze gorszy. Znieczulenie w szpitalu do CC/porodu to jedna sprawa, ale znieczulenie w połogu to już co innego.
    ABK, Kluseczka czy ja miałyśmy szczęście (tak myślę) do dobrego powrotu do zdrowia po CC. Mam natomiast wiele koleżanek, którym CC "nie poszło".
    Jedna przez tydzień nie mogła wstać z łóżka, potrzebowała pomocy przy kąpieli czy jedzeniu, o zakupach, dłuższych spacerach czy większym wysiłku już w ogóle nie mówiąc. Inna znajoma miała źle zszytą macicę, dziura w niej spowodowała, że w drugiej ciąży musiała leżeć w szpitalu (prawie pół ciąży). I tak dalej.

    Zupełnie szanuję dziewczyny, które rodzą CC ze wskazań medycznych czy chcą sobie załatwić cesarkę na życzenie, jak i te z drugiej strony - co chcą walczyć o poród drogami natury. Każdy ma swoje życie do przeżycia.
    Powiem tylko tyle, że można sobie sprawę ułatwić wybierając odpowiedni szpital - wiem, że nie w każdym miejscu w Polsce to jest łatwe, ale nie niemożliwe. W ostateczności można ostatnie tygodnie przesiedzieć w mieście wojewódzkim przy jakimś dobrym szpitalu. Są szpitale promujące CC, takie co promują poród naturalny i takie, które nie podają znieczulenia do porodu naturalnego, ale większość z nich można zweryfikować w internecie.
    Nie słodźmy, że cesarka jest piękna, połóg nie boli, a na depresję porodową pomaga "ogarnięcie się".

    Dołączam do "elitarnego grona" osób mających problemy ze snem z początkiem trzeciego trymestru😂 Siedzę na vinted i szukam poduszki do spania😂 Co druga noc to dramat, budzę się po 3 i oczy jak 5 złotych, a rano to bym spała do południa.

    Powiem Wam, że mi właśnie o to chodziło, by teraz nie gloryfikować CC jakie to jest zajebiste i bezpieczne, ani nie traumatyzować porodów SN, tylko w jednej i drugiej opcji starać się znaleźć złoty środek. Każda droga, tak samo jak procedura in vitro, niesie ze sobą ryzyko powikłań. Nie nastawiajmy się 100% na żadną z opcji, żeby nie czuć potem rozczarowania, co w konsekwencji może prowadzić nawet do depresji poporodowej.
    Każda z nas jest inna. Każdej przeżycia porodowe będą inne.
    Temat jednego i drugiego porodu wałkowaliśmy ostatnio w szkole rodzenia.
    Ja przyznam, że nie byłam świadoma że:
    -wskazaniem do CC jest szacunkowa waga urodzeniowa dziecka dopiero powyżej 4,5kg (ja byłam pewna, że cały czas jest to 4kg)
    -lekarz "który ma jaja"(tak to dosłownie określiła położna) kwalifikujący ostatecznie kobietę do CC już w szpitalu, ma pełne prawo podważyć skierowanie do CC jeżeli nie ma ku temu wskazań medycznych, jak m.in.nie leczona wcześniej psychiatrycznie tokofobia, co jest w jego mniemaniu naciąganiem, a nie rzeczywistym schorzeniem kobiety
    Pewnie wszystko zależy od tego gdzie i na kogo się trafi, czy w kwestii lekarza czy położnej w szpitalu.
    Zostawię to tutaj jako ciekawostkę, bo mnie te informacje mocno zaskoczyły.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2023, 04:29

    KateM, bajkaa, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    Starania od 2017r.
    01.2022r. pierwsza wizyta Gameta Rzgów
    05.2022r. FET: 4AB beta 0
    06.2022r. FET: 4CC beta 0
    10.2022r. histeroskopia: przewlekły stan zapalny endometrium
    03.2023r. FET: 4CC
    beta 10dpt: 253,8 mlU/ml
    beta 12dpt: 799,7 mlU/ml
    41+2 CC 4180g 60cm 10 pkt ♥️

    age.png
  • Malina12 Autorytet
    Postów: 1548 1176

    Wysłany: 15 września 2023, 04:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mata81 wrote:
    Kiedy najlepiej zgłosić się do fizjoterapeuty uroginekologicznego?
    Ja byłam u urofizjo przed ciążą i pytałam się Kidy mam przyjść i dostałam info, że od 16 tc. Będziemy się spotykały mniej więcej raz w miesiącu

    🙋‍♀️38 endometrioza, amh 0,66, jeden jajnik
    🙋🏼‍♂️41 2%--->7%
    02.2019 usunięcie torbieli jajnika
    1Ivf 11.2021 ❄️❄️po NGS5.1.2 ❌️6.1.2❌️
    2Ivf 12.2021 0
    3Ivf 01.2022 ❄️❄️po NGS 4.2.2✅️5.2.2❌️
    01.2022 - CD138- ❌️
    03.2022 CD138 - ✅️
    03.2022 transfer nieudany
    4Ivf 05.2022❄️po NGS 5.1.1✅️🍀❤️ CD138- komórki stanu zapalnego❌️ 😔
    5IVF 06.2022❄️❄️5.1.1 , 3.1.1
    30.07.2022- badanie Emma,Alice, ERA,CD138✅️
    06.12.2022 Cd138✅️
    13.06.2023 transfer ❄️5.11
    20.06 beta 36,88
    24.06 beta 288,8
    28.06 beta 1561
    04.07 beta 6002
    11.07 CRL6,5 mm
    25.08 CRL7,4 cm(12+6)
    15+6 160g ❤️
    19+3 330g
    20+6 413g
    24+6 800g
    28+5 1452g
    30+6 1875g
    32+4 2080g 44cm
    34+5 2351g
    36+3 2820 g
    37+3 3280 g 54 cm
    event.png
  • Aś_84 Autorytet
    Postów: 725 2217

    Wysłany: 15 września 2023, 05:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też nie umiem przespać nocy...

    Ale jest jeszcze jeden aspekt CC, o którym się nie mówi - może spowodować lub zaostrzyć endometriozę... Tniemy przecież ścianę macicy co ułatwia rozlanie się komórkom endometrialntm po ciele. I nie jest tu mowa jedynie o endo w bliźnie, bo to najłatwiej znaleźć, ale o otrzewnej czy nawet pęcherzu. Ciocia 40 lat temu miała właśnie 2 cesarki CC i potem rok chodziła z mega bólem pęcherza po wszystkich specjalistach. Jakimś cudem trafiła na jakiegoś znającego się na rzeczy i po operacji wróciła do zdrowia. Kiedyś w ogóle uważano, że endo może być tylko po CC.
    W grudniu wydałam ok 40tys na 7h operację endometriozy, po której 2,5 miesiąca byłam na zwolnieniu. Ogniska mialam i w przegrodzie, i na więzadłach, i na moczowodzie czy tętnicy macicznej. Mam też adenomiozę, a to jeszcze większe ryzyko - bo jest jakaś zmiana patologiczna w ścianie macicy, więc lepiej tego nie ciąć.
    I tak, jestem z tych, które całe życie myślały, że CC to jedyna opcja i nawet rozważały prywatny szpital z CC. Boje się porodu, chociaż odkąd się "edukuje" i chodzę regularnie na ćwiczenia to jest mi łatwiej i zakładam, że dam radę. Nie ma sensu zakładać, że będzie źle. Wiem też, że jeśli będą powikłania i lekarz stwierdzi, że trzeba ciąć to trudno - tniemy. Zdrowie i życie młodego najważniejsze, najwyżej znów za kilka lat położę się na stół.

    Dodam jeszcze, że to właśnie ta rozległą endometrioza głebokonqciekająca była zapewne przyczyną niepłodności bo zaszłam w ciążę przy pierwszym transferze po operacji. Objawy bólowe pojawily sie około 2 lat przed operacją - najpierw takie nieśmiałe a potem zdychanie przy okresie, na koniec już w środku cyklu. Ale moja dr mówi, że taki syf narastał na pewno przez wiele lat. Czekają mnie więc regularne kontrole do końca życia pod tym kątem właśnie. Jeśli będzie CC na pewno będzie trzeba sprawdzać częściej i dokładniej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2023, 05:32

    KateM, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    age.png
    Invimed Poznań - 05.2022 ICSI 7 dojrzałych, 7 zapłodnionych, 5 blastek (3BA, 3x3BB z 5d, 1x3BB z 6d)
    05.2022 ET 🍀 zostały ❄️❄️❄️❄️ - beta < 1
    06.2022 FET + EG 2x 3BB z 5d zostają ❄️❄️
    Beta 10dpt-15,5 mlU/ml, 12dpt-55,9 14dpt-53,5 😞 cb
    08.2022 Diagnoza endo IV stopnia
    12.2022 Operacja laparoskopowa endometriozy
    28.03.2023 FET + EG 3BB z 5d i 3BB z 6d
    03.04 6dpt ⏸️
    Beta: 8dpt - 129 😍 prog 60; 10dpt - 231 🥰; 14dpt - 1083 💟; 18dpt - 5007 🩷; 24dpt - 22 020 💜; 35dpt - 105 005 💚
    18.04 21dpt - CRL 2,6mm i migoczące ❤️
    26.04 29dpt - słychać serduszko ❤️
    CRL: 8+5 2,09cm, 10+5 3,94cm, 12+5 6,46cm, 14+1 8,48cm
    01.06 NIFTY (z 10+6) ok! Chłopak 💙
    19+0 ok 306g 💙
    21+5 ok 463g, połówkowe ok👍
    25+1 ok 946g 🙀
    30+5 ok 1958g 🙉
    38+0 ok 4000g 🐳
    11.12.2023 19:18 👶🏻 Czaruś 4320g 60cm
  • PatrycjaBbbbb Autorytet
    Postów: 2661 3185

    Wysłany: 15 września 2023, 05:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zbijam piateczke ze spaniem, mnie obudził glooooood 🤣 robię jaglanke 🥣🥣🥣

    KateM lubi tę wiadomość

    age.png

    age.png

    15. 03.2023 FET 4AA🥳🥳🥳!!!
    5dpt ⏸️
    6dpt Bhcg 38.4 mlU/mL
    8dpt Bhcg 132.3 mlU/mL
    10dpt Bhcg 337.2 mlU/mL
    12dpt Bhcg 824.8 mlU/mL
    14dpt Bhcg 2152.3 mlU/mL
    16 dpt GS 6mm + YS
    21 dpt Bhcg 21472.3 mlU/mL
    6w5d CRL 7.92mm + ♥️ + krwiak
    8w0d CRL 1.71cm + ♥️
    10w0d CRL 3.22cm
    12w3d CRL 6.3cm, prenatalne okej, chłopiec 🚗💙
    20w3d prenatalne II, 380g 🤩
    20.11 CC, 55cm, 3340g, 38+3

    04.2024 - naturals, rośnie mała Mikuszelka 🚺
    26.08.24 20w6d II prenatalne - 340g 🌸
    CC planowane na 29.12.2024 38+6
    Marcelka, 3380g, 52cm


    Sprzedaje na Vinted rzeczy po maluszkach 🛍️🛍️🛍️🛒🛒🛒

    https://www.vinted.pl/member/107424262-pattbbb
  • Aś_84 Autorytet
    Postów: 725 2217

    Wysłany: 15 września 2023, 05:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PatrycjaBbbbb wrote:
    Ja zbijam piateczke ze spaniem, mnie obudził glooooood 🤣 robię jaglanke 🥣🥣🥣
    Właśnie wyciągnęłam słoiczek budyniu czekoladowego z lodówki 😀 ostatnio gotuje z całego litra i robię na zapas.

    PatrycjaBbbbb, KateM, Karenka, Karenka, bajkaa, Anusia87 lubią tę wiadomość

    age.png
    Invimed Poznań - 05.2022 ICSI 7 dojrzałych, 7 zapłodnionych, 5 blastek (3BA, 3x3BB z 5d, 1x3BB z 6d)
    05.2022 ET 🍀 zostały ❄️❄️❄️❄️ - beta < 1
    06.2022 FET + EG 2x 3BB z 5d zostają ❄️❄️
    Beta 10dpt-15,5 mlU/ml, 12dpt-55,9 14dpt-53,5 😞 cb
    08.2022 Diagnoza endo IV stopnia
    12.2022 Operacja laparoskopowa endometriozy
    28.03.2023 FET + EG 3BB z 5d i 3BB z 6d
    03.04 6dpt ⏸️
    Beta: 8dpt - 129 😍 prog 60; 10dpt - 231 🥰; 14dpt - 1083 💟; 18dpt - 5007 🩷; 24dpt - 22 020 💜; 35dpt - 105 005 💚
    18.04 21dpt - CRL 2,6mm i migoczące ❤️
    26.04 29dpt - słychać serduszko ❤️
    CRL: 8+5 2,09cm, 10+5 3,94cm, 12+5 6,46cm, 14+1 8,48cm
    01.06 NIFTY (z 10+6) ok! Chłopak 💙
    19+0 ok 306g 💙
    21+5 ok 463g, połówkowe ok👍
    25+1 ok 946g 🙀
    30+5 ok 1958g 🙉
    38+0 ok 4000g 🐳
    11.12.2023 19:18 👶🏻 Czaruś 4320g 60cm
  • PatrycjaBbbbb Autorytet
    Postów: 2661 3185

    Wysłany: 15 września 2023, 05:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aś_84 wrote:
    Właśnie wyciągnęłam słoiczek budyniu czekoladowego z lodówki 😀 ostatnio gotuje z całego litra i robię na zapas.

    Dla mnie to strasznie śmieszne ze człowiek się robi głodny o takich godzinach, normalnie nigdy nie jadłam śniadań, tylko kawkę, a tutaj w środku nocy człowiek garnkami się tłucze 😂

    Aś_84 lubi tę wiadomość

    age.png

    age.png

    15. 03.2023 FET 4AA🥳🥳🥳!!!
    5dpt ⏸️
    6dpt Bhcg 38.4 mlU/mL
    8dpt Bhcg 132.3 mlU/mL
    10dpt Bhcg 337.2 mlU/mL
    12dpt Bhcg 824.8 mlU/mL
    14dpt Bhcg 2152.3 mlU/mL
    16 dpt GS 6mm + YS
    21 dpt Bhcg 21472.3 mlU/mL
    6w5d CRL 7.92mm + ♥️ + krwiak
    8w0d CRL 1.71cm + ♥️
    10w0d CRL 3.22cm
    12w3d CRL 6.3cm, prenatalne okej, chłopiec 🚗💙
    20w3d prenatalne II, 380g 🤩
    20.11 CC, 55cm, 3340g, 38+3

    04.2024 - naturals, rośnie mała Mikuszelka 🚺
    26.08.24 20w6d II prenatalne - 340g 🌸
    CC planowane na 29.12.2024 38+6
    Marcelka, 3380g, 52cm


    Sprzedaje na Vinted rzeczy po maluszkach 🛍️🛍️🛍️🛒🛒🛒

    https://www.vinted.pl/member/107424262-pattbbb
  • Kasiulec Autorytet
    Postów: 1202 1129

    Wysłany: 15 września 2023, 06:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I gave up wrote:
    Mi polecono od 30 tc,. jeśli nie ma wskazań do wcześniejszych wizyt. Będę miała ich 3 do porodu i umówione już spotkanie po porodzie dla mnie i dla dziecka (niestety są do niej duuuze kolejki).

    Ja chodziłam przed ciążą i teraz wróciłam od początku drugiego trymestru. Chodzę raz w tygodniu, bo u mnie wszelkie stresy, czy zbyt dużo siedzenia od razu wchodzą mi w cialo.

    Starania od listopada 2018
    2019 - 2020 monitoring
    🧍82
    morfologia 0,% nadczynność tarczycy ogarnięta jodem,
    🧍‍♀️85
    PCOS, insulinoopornosc, AMH 9, MFTR hetero, PAI -1 homo, Endo receptywne
    01.2021 - 1IUI ✖️ 02.2021 - 2 IUI ✖️
    Oviklinika
    04.2021 - SONO HSG 🆗
    O8.2021 - 3 IUI✖️, 10.2021 - ICSI ✖️ brak zarodków 😭, 02.2022 ❄️❄️ trzydniowe 💪 29.04. - FET 8B🍍beta 0
    13.09 - FET beta 0
    27.02.2023 IMSI-MSOME, FAMSI, EMBRIOGEN, 11/23 komórki ok, 10/10 zapłodnionych, 3 doba - 8 BB x 6, 10 BB x 2, 5 doba 3BB, 3BB, 5AB ❄️, 5BB❄️, 6 doba 3CC ❌, 6 BB❄️,
    PTG 🧬❄️❄️🆗
    12.05.2023 🍍FET 5.2.2, cykl sztuczny, Estrofem 3x1, Luteina 3x2, Accofil wlew + zastrzyki 1/4 ampułki, Atosiban, Relanium,Heparyna, Accard, Prolutex
    age.png
  • Kasiulec Autorytet
    Postów: 1202 1129

    Wysłany: 15 września 2023, 06:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aganieszkam wrote:
    W pierwszej ciąży nie chodziłam do urofizjo i żałuję. W drugiej ciąży miałam problemy z żebrami, bolały mnie cały czas, więc poszłam do fizjo i to była najlepsza decyzja. Poluzowała mi zebra, w końcu mogłam oddychać, dziecko miało więcej miejsca. Poza tym przygotowywała mnie też do porodu (pozycje podczas rodzenia, oddychanie i ćwiczenia rozluźniające miednicę). Dzięki temu drugi poród poszedł szybko i bolał o wiele mniej niż pierwszy. Pokręciłam się chwilę na piłce jak fizjo mi pokazywała, żeby dziecko weszło do kanału rodnego, na skurczu oddechy i podskoki, żeby rozwarcie sprawnie szło i mąż ledwo zdążył, bo wyszedł coś zjeść 🙈
    Po porodzie równiez polecam się przejść do urofizjo, żeby sprawdzić czy wszytsko ok, jak z bliznami, itd.
    Kiedy iść? Najlepiej w drugiej połowie ciąży.

    Podpisuję się dwiema rękami pod tą opinią.

    Starania od listopada 2018
    2019 - 2020 monitoring
    🧍82
    morfologia 0,% nadczynność tarczycy ogarnięta jodem,
    🧍‍♀️85
    PCOS, insulinoopornosc, AMH 9, MFTR hetero, PAI -1 homo, Endo receptywne
    01.2021 - 1IUI ✖️ 02.2021 - 2 IUI ✖️
    Oviklinika
    04.2021 - SONO HSG 🆗
    O8.2021 - 3 IUI✖️, 10.2021 - ICSI ✖️ brak zarodków 😭, 02.2022 ❄️❄️ trzydniowe 💪 29.04. - FET 8B🍍beta 0
    13.09 - FET beta 0
    27.02.2023 IMSI-MSOME, FAMSI, EMBRIOGEN, 11/23 komórki ok, 10/10 zapłodnionych, 3 doba - 8 BB x 6, 10 BB x 2, 5 doba 3BB, 3BB, 5AB ❄️, 5BB❄️, 6 doba 3CC ❌, 6 BB❄️,
    PTG 🧬❄️❄️🆗
    12.05.2023 🍍FET 5.2.2, cykl sztuczny, Estrofem 3x1, Luteina 3x2, Accofil wlew + zastrzyki 1/4 ampułki, Atosiban, Relanium,Heparyna, Accard, Prolutex
    age.png
  • j_ann Autorytet
    Postów: 1077 1820

    Wysłany: 15 września 2023, 06:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przedstawiam wam Helenkę, urodzoną przez awaryjne CC 14.09 o 23:23 z wagą 2660 gramów i mierzącą 55 cm 😊 więc nie taka Kruszyna jak miała być 😊

    9e552eea08a62.jpghttps://zapodaj.net/plik-ufRhMtlt3E

    fortunate_bunia, Aś_84, Kaśka Furiatka, PatrycjaBbbbb, Zielona87, Cytrynka 123, aaaania87, Natka1109, Angel24, Aurrora, Kluska, Pusiek, MONIKA, Kasiulec, ABK, AsiaiHelenka, zosiaaaa, KateM, Karenka, ........, Malina12, dallia, Nadziejka30, aganieszkam, FullMoon, 30stka, aleo_, Sysia1991, I gave up, Yuki, Rosa_13, zuzka_88, bajkaa, Elka198321, Johana, Mata81, MyŚliwa, KasiaC, Juka2018_1, Anusia87, Giosiek, Salome lubią tę wiadomość

    age.png
    niedoczynność tarczycy, zespół Sjogrena, mutacja MTHFR (heterozygotyczna), KIR AA
    starania od 2018
    1 IUI-luty 2021 👍🏻kwiecień 2021-poronienie zatrzymane-Zuzanka 13 tc👼🏻
    2 IUI-sierpień 2021👎🏻
    3 IUI-październik 2021👎🏻
    4 IUI-listopad 2021-cb😞
    lipiec 2022-start IVF
    pobrane 12🥚5 zarodków-0❄️
    Transfer świeżaczka w 3 dobie-puste jajo
    IVF nr 2-październik 2022
    pobrane 8🥚❄️❄️ 4AB i 6BB
    Transfer swieżaczka w 3 dobie-cb
    23.01.2023 transfer❄️4AB (wlew z accofilu, embryoglue, accofil, encorton, acard)
    5 dpt- ⏸️11 dpt-beta 140 14 dpt-463 17 dpt-1396 22 dpt-5329 28 dpt-21347
    23.02-mamy❤️i 0,87cm👶🏻
    03.04 (13+1)-prenatalne+pappa-wszystko ok😊
    29.05 (21+1)-połówkowe-404g zdrowej 👧🏻
    08.08 (31+2)-prenatalne-1602g Bąbelinki🩷
    14.09.2023(36+4)-cc-2660g i 55cm Szczęścia
  • KasiaC Autorytet
    Postów: 2320 1836

    Wysłany: 15 września 2023, 06:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I gave up wrote:
    Kilka dni temu oglądałam "ABC laktacji" Zaufaj Położnej i polecała jako pojedynczy neno Angelo, a jako podwójny neno camino. Mówiła tez o medeli swing, że jest super, ale cena dużo droższa, a w porównaniu do neno to praktycznie to samo.

    Właśnie ja tez kojarzę, ze ona od dłuższego czasu poleca tez neno.
    Ja bardzo ufam zaufaj poloznej :D wiec polecam właśnie do niej zajrzeć jakie rekomenduje laktatory za właśnie niższa cenę żeby nie przepłacać niepotrzebnie.

    PatrycjaBbbbb lubi tę wiadomość

  • KasiaC Autorytet
    Postów: 2320 1836

    Wysłany: 15 września 2023, 07:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysza123 wrote:
    Moja corka rowniez byla tak ulozona do tego stopnia ze podczas cc doslownie ja wyrywali z miednicy. Glowe miala wklesnieta z jednej strony przez jakis czas. Podejrzewali krecz szyi. Napiecie bylo duze, karmienie piersia nie wyszlo. W koncu wypracowalismy wszystko.
    Ta teraz tez ma takie ulozenie. Nie wiem czy to wina mojej budowy, tego ze jestem chuderlak czy co, ze te dzieci mi tak w kanal wpadaja.

    Moja córeczka wprawdzie urodzona siłami natury, ale tez przez ułożenie w brzuchu miała płaska głowę. Nie rzutowało to na karmienie ale mnóstwo rehabilitacji za nami by zniwelować napięcia wzmożone. A przede wszystkim nic nie pomagało na zaokrąglanie sie głowy i koniec końców musiała mieć założony specjalny kask / orteze na główkę. Robiony na zamowienie, kosztował bagatela 10 tys 😮 nosiła go 5 miesięcy 23 h na dobę. Ale przynajmniej głowa juz okrągła.

  • Natka1109 Autorytet
    Postów: 710 865

    Wysłany: 15 września 2023, 07:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    j_ann wrote:
    Przedstawiam wam Helenkę, urodzoną przez awaryjne CC 14.09 o 23:23 z wagą 2660 gramów i mierzącą 55 cm 😊 więc nie taka Kruszyna jak miała być 😊

    9e552eea08a62.jpghttps://zapodaj.net/plik-ufRhMtlt3E

    Ciotki Klotki z Forum witają na świecie! Brawo dla Was! Jak się czujesz?

    Dziewczyny, a odnośnie CC czy SN ja uważam tak: chciałabym rodzić naturalnie, mieć prawo do znieczulenia i CC jeżeli cokolwiek pójdzie nie tak. Ale uważam, że w Polsce, w tych warunkach, przy tych statystykach, przy takiej polityce wobec kobiet każda, która decyduje się na urodzenie dziecka jest bohaterką, a zwłaszcza te, które oprócz trudu porodu (jakiegokolwiek) przeszły trudy starań.

    KateM, PatrycjaBbbbb, Kaśka Furiatka, aleo_, MyŚliwa lubią tę wiadomość

  • Pusiek Autorytet
    Postów: 1117 607

    Wysłany: 15 września 2023, 07:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mata81 wrote:
    Kiedy najlepiej zgłosić się do fizjoterapeuty uroginekologicznego?

    Ja chodzę od początku ciąży. I pomaga mi w różnych dolegliwościach. Wydaje mi się, ze dzięki tym wizytom dużo nieprzyjemnych dolegliwości mnie ominęło :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2023, 07:25

    ❤️ Zosia 21.12.2023, 3020 gr, 50 cm

    age.png
  • Angel24 Autorytet
    Postów: 1034 1688

    Wysłany: 15 września 2023, 07:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    j_ann wrote:
    Przedstawiam wam Helenkę, urodzoną przez awaryjne CC 14.09 o 23:23 z wagą 2660 gramów i mierzącą 55 cm 😊 więc nie taka Kruszyna jak miała być 😊

    9e552eea08a62.jpghttps://zapodaj.net/plik-ufRhMtlt3E
    Witaj Sloneczko❤️ ogromne gratulacje. Teraz szybko sie regeneruj i wracajcie do domku.
    Wolna chwila napisz jak sie czujesz I jak wyszlo z tym awaryjnym cc.
    Wszystkiego dobrego dla Was❤️❤️❤️

    age.png
    Co należy zrobić po upadku? To, co robią dzieci: podnieść się.......
    Ona 35 lata , On 44 lat (azoospermia)
    Starania od 2018
    🔹️IUI AID ❌️
    🔹️I IVF/ ICSI
    25 jajeczek, 6 zarodkow, OHSS
    12.2020 transfer❌️
    04.2021 transfer❌️
    🔹️II IVF/ ICSI
    6 jajeczek, 0 zarodkow
    🔹️III IVF/ ICSI
    16 jajeczek, 1❄️
    🔹️20.06.2022 transfer 3- dniowca
    02.07 2022 ⏸️
    15.07.2922 rocznica slubu i poronienie💔, podejrzenie cp❗️
    🔹️17.11.2022 ❌️
    🔹️27.02.2023 scratching endometrium
    🔹️28.03.2023 IV ICSI punkcja
    14 jajeczek,
    🔹️31.03.2023 transfer 🐣🐣 3- dniowcow ( morula, 8bl)🙏
    08.04 cienia cien⏸️
    11dpt beta 58, 13dpt beta 138, 15dpt beta 299, 17dpt beta 750 jest pecherzyk OHSS szpital 🙏, 26dpt mamy ❤️
    13.06 Nifty-ok👍💙
    21.05.2025 transfer❄️🙏
    5dpt🔍⏸️
    6dpt ⏸️-cb
  • Pusiek Autorytet
    Postów: 1117 607

    Wysłany: 15 września 2023, 07:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    j_ann wrote:
    Przedstawiam wam Helenkę, urodzoną przez awaryjne CC 14.09 o 23:23 z wagą 2660 gramów i mierzącą 55 cm 😊 więc nie taka Kruszyna jak miała być 😊

    9e552eea08a62.jpghttps://zapodaj.net/plik-ufRhMtlt3E

    Cały dzień czekałam na wieści 😄 serdeczne gratulacje, Kruszynka jest przepiękna ❤️ wszystkiego dobrego dla Was dziewczyny, dużo zdrówka 🙂

    ❤️ Zosia 21.12.2023, 3020 gr, 50 cm

    age.png
  • aaaania87 Autorytet
    Postów: 1491 2171

    Wysłany: 15 września 2023, 07:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mata81 wrote:
    Kiedy najlepiej zgłosić się do fizjoterapeuty uroginekologicznego?

    Ja rozpoczęłam w 29tc ale uważam ze należy w ramach jakichkolwiek problemów mięśniowych, boleści. Żałuje ze poszłam tam późno. U mnie akurat mega napięcia mięśniowe, zostałam wymasowana, sprawdzona pod usg, dostałam ćwiczenia. Czuje sie narazie o niebo lepiej. Wracam za 3 tyg na wizytę i zajęcia grupowe które są przygotowaniem już pod poród.

    age.png

    Synek 👶🏼 Ur 17.11.2023 54cm, 3kg 🥰

    Wracamy po rodzeństwo 👨‍👩‍👦‍👦
    09.04.2025 🙏🏻 4dpt ⏸️ 7dpt: 82 9dpt: 160 13dpt: 630 15dpt: 1210 27dpt ❤️🙏🏻
    Czekamy na 2 synka 👶🏼

    preg.png
  • aaaania87 Autorytet
    Postów: 1491 2171

    Wysłany: 15 września 2023, 07:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    j_ann wrote:
    Przedstawiam wam Helenkę, urodzoną przez awaryjne CC 14.09 o 23:23 z wagą 2660 gramów i mierzącą 55 cm 😊 więc nie taka Kruszyna jak miała być 😊

    9e552eea08a62.jpghttps://zapodaj.net/plik-ufRhMtlt3E

    Gratulacje 🌻 śliczności

    j_ann lubi tę wiadomość

    age.png

    Synek 👶🏼 Ur 17.11.2023 54cm, 3kg 🥰

    Wracamy po rodzeństwo 👨‍👩‍👦‍👦
    09.04.2025 🙏🏻 4dpt ⏸️ 7dpt: 82 9dpt: 160 13dpt: 630 15dpt: 1210 27dpt ❤️🙏🏻
    Czekamy na 2 synka 👶🏼

    preg.png
  • Iga Kwietniowa Autorytet
    Postów: 2383 487

    Wysłany: 15 września 2023, 07:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MyŚliwa wrote:
    Kasiulec - ja mogę do 2.10 nie dociągnąć 😂. Ale dziewczyny na pewno chętnie przeczytają. Jakby co, to zdawałam raport z SR w Bielańskim w grudniu 2021, zawsze możesz sobie sprawdzić, co się zmieniło od pandemii:
    https://pastebin.com/8NJCCRE7
    Przekleiłam lużno teksty z Mamusie 2022, jak chcesz szukać oryginału to klikasz na moją nazwę i z listy wybierasz temat, potem szukasz ręcznie po datach :P.

    W tą niedzielę (17.09) są jakieś targi na Ursynowie, gdzie będą promowali m. in. Szpital Bielański. Jak ktoś ma wolne popołudnie to można podjechać. (Swoją drogą, fajna inicjatywa ten profil IG mamynabielany )
    https://www.instagram.com/p/Cw5qcgDsCy4/

    Iga Kwietniowa - i u mnie i u mojej siostry dzieciaki przez pierwszy rok nie przesypiały całych nocy. Moja miała tak, że jakoś do 8 miesiąca budziła się i jadła w dzień równo co 2h (czyli 12 karmień), w upały trochę częściej w dzień. Potem zaczęła jej się jedna przerwa nocna 4h-5h, ale tak co 2h trzeba było lecieć z cycem. Na pewno po pierwszych miesiącach organizm był po prostu lepiej przyzwyczajony do takiego wstawania.

    Odkąd zaczęła się przekręcać na boki to ciężko ją było odłożyć do łóżeczka, odkąd potrafiła siadać (czyli łóżeczko na dolnym ustawieniu, zero zabawek) prawie w ogóle nie udawało jej się odkładać, więc śpi z nami. Tyle tylko, że odkąd sama się kręciła i spała z nami, to nocne karmienie jak leżałam koło niej - kończyło się na podniesieniu bluzki, bo resztę sama łapała, można było od razu zasnąć, a nie jeszcze tulić i próbować włożyć do łóżeczka.

    Znacznie lepiej ze snem jest od momentu odstawienia od piersi (rok plus trzy miesiące). Poza początkowymi problemami, śpi od zaśnięcia do ok 2, potem budzi się albo budzimy ją na sikanie (bo powoli odpieluchowujemy), znowu śpi i czasem nad ranem trochę pomędzi. Jak się uda to z przerwą na sikanie śpi ~22 do 7:40. Ostatnio zaczęła przynosić sobie sama do łóżka misia do przytulania (chce to ma) i koniecznie ma pod ręką bboxa.
    Z kolei u mojej siostry, przez pierwsze dwa lata córka1 budziła się co 1,5h w nocy, córka2 co godzinę. Po pół roku pierwszej dali se spokój z łóżeczkiem, kupili porządny materac i spali wszyscy na podłodze. Tylko starsza przy drugim dziecku szybko polazła na swoje, bo miała dosyć budzenia.


    Wybaczcie, ale nóż mi się w kieszeni otwiera, jak słyszę coś takiego. Strach przed bólem porodowym i brakiem znieczulenia powoduje, że kobiety decydują się na CC, po którym ból może być jeszcze gorszy. Znieczulenie w szpitalu do CC/porodu to jedna sprawa, ale znieczulenie w połogu to już co innego.
    ABK, Kluseczka czy ja miałyśmy szczęście (tak myślę) do dobrego powrotu do zdrowia po CC. Mam natomiast wiele koleżanek, którym CC "nie poszło".
    Jedna przez tydzień nie mogła wstać z łóżka, potrzebowała pomocy przy kąpieli czy jedzeniu, o zakupach, dłuższych spacerach czy większym wysiłku już w ogóle nie mówiąc. Inna znajoma miała źle zszytą macicę, dziura w niej spowodowała, że w drugiej ciąży musiała leżeć w szpitalu (prawie pół ciąży). I tak dalej.

    Zupełnie szanuję dziewczyny, które rodzą CC ze wskazań medycznych czy chcą sobie załatwić cesarkę na życzenie, jak i te z drugiej strony - co chcą walczyć o poród drogami natury. Każdy ma swoje życie do przeżycia.
    Powiem tylko tyle, że można sobie sprawę ułatwić wybierając odpowiedni szpital - wiem, że nie w każdym miejscu w Polsce to jest łatwe, ale nie niemożliwe. W ostateczności można ostatnie tygodnie przesiedzieć w mieście wojewódzkim przy jakimś dobrym szpitalu. Są szpitale promujące CC, takie co promują poród naturalny i takie, które nie podają znieczulenia do porodu naturalnego, ale większość z nich można zweryfikować w internecie.
    Nie słodźmy, że cesarka jest piękna, połóg nie boli, a na depresję porodową pomaga "ogarnięcie się".

    A to nie ty pisałaś ile to z noworodkiem gier i seriali zaliczyłaś i o dobrej organizacji czasu ? Trochę to nie spójne z tym co teraz piszesz 🙊🙈🙉

    event.png

    preg.png
‹‹ 604 605 606 607 608 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 mitów na temat premenopauzy, które warto wiedzieć mając 40 lat lub więcej

Premenopauza (perimenopauza) to nie tylko wciąż temat tabu, ale również etap życia kobiety, który często owiany jest mitami i nieporozumieniami. W rzeczywistości jest to naturalny okres przejściowy, który poprzedza menopauzę, a jego zrozumienie może zaoszczędzić Ci wiele stresu, lęku i znacząco wpłynąć na jakość życia i zdrowie hormonalne. Wraz z ekspertami zebraliśmy dla Ciebie 10 najpowszechniejszych mitów dotyczących premenopauzy i menopauzy, opierając się na najbardziej wiarygodnych i aktualnych danych naukowych.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ