🍀 Udane IVF - ciążowe rozważania - edycja III 🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Jenny93 wrote:A próbowałaś karmić w pozycji biologicznej? Jak jeszcze byłam kp to u nas się najlepiej sprawdzała i mały od razu jak jadł to odbijał i puszczał bąki
Jenny93 lubi tę wiadomość
-
Ewlona wrote:A jak wygląda kwestia spania w ciągu dnia u Was? Od dłuższego czasu młody ma turbo drzemki, rozumiem okna aktywności ale trafiają się dni gdzie pomiędzy posiłkami prześpi się 5 minut, widać że jest zmęczony. Jak już najchętniej takie spanko wychodzi na rękach ale no jest to mega problematyczne bo jestem uziemiona. Oddałbym wszystko za jedno porządne spanie w ciągu dnia, ok mogę sobie obejrzeć serial czy poczytać książkę jak na mnie śpi ale może jestem ujowa matka ale męczy mnie takie niewolnictwo. Gdzie mogłabym wykorzystać ten czas choćby na ogarnięcie czegoś.
Na tym etapie to normalne. U nas drzemki bez afery zaczęły się ok 3 miesiąca i wtedy też synek zaczął przesypiać całe noce. Do tego czasu miałam identycznie. Drzemki tylko na mnie i przy każdej próbie odłożenia się budził. Ale ja to nawet lubiłam. Tylko ja z tych matek wariatek co na początku nawet w nocy zamiast spać to sobie na niego patrzyłam 😂Jeżóweczka lubi tę wiadomość
-
Ewlona wrote:A jak wygląda kwestia spania w ciągu dnia u Was? Od dłuższego czasu młody ma turbo drzemki, rozumiem okna aktywności ale trafiają się dni gdzie pomiędzy posiłkami prześpi się 5 minut, widać że jest zmęczony. Jak już najchętniej takie spanko wychodzi na rękach ale no jest to mega problematyczne bo jestem uziemiona. Oddałbym wszystko za jedno porządne spanie w ciągu dnia, ok mogę sobie obejrzeć serial czy poczytać książkę jak na mnie śpi ale może jestem ujowa matka ale męczy mnie takie niewolnictwo. Gdzie mogłabym wykorzystać ten czas choćby na ogarnięcie czegoś.
U nas podobny problem i odczucia. Czasem jest lepszy dzień, czasem gorszy. W najgorszej chwili młoda spała tylko 2h łącznie przez cały dzień mając takie właśnie turbo drzemki. Czasem myśle, że już nie dam rady, wkurzam się bałaganem w domu, ale jakoś uda się przejść ten dzień i następny czasem jest łatwiejszy. Dziś np było pięknie, a po 17.00 bez żadnego powodu małą dopadł purple crying, aż mi oddychać przestała na sekundę czy dwie. Udało się w końcu ją uspać po 4h i teraz po tym epizodzie ma bardzo niespokojny sen, więc nawet się nie ruszam żeby nie prowokować pobudki😮💨 ciągle sobie powtarzam że muszę przetrwać, bo to chwilowe, a przecież tyle walczyłam o wymarzoną córkę 😉 po prostu dzień do dnia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca, 18:48
-
Ewlona wrote:A jak wygląda kwestia spania w ciągu dnia u Was? Od dłuższego czasu młody ma turbo drzemki, rozumiem okna aktywności ale trafiają się dni gdzie pomiędzy posiłkami prześpi się 5 minut, widać że jest zmęczony. Jak już najchętniej takie spanko wychodzi na rękach ale no jest to mega problematyczne bo jestem uziemiona. Oddałbym wszystko za jedno porządne spanie w ciągu dnia, ok mogę sobie obejrzeć serial czy poczytać książkę jak na mnie śpi ale może jestem ujowa matka ale męczy mnie takie niewolnictwo. Gdzie mogłabym wykorzystać ten czas choćby na ogarnięcie czegoś.
Rocznik 88.
Starania od grudnia 2021.
Kariotyp 🆗
AMH 12.2022 4.71
AMH 04.2024 2.07
PAI 1 homozygotyczna (4G/4G)
HSG marzec 2023 - niedrożny lewy jajowód (wodniak).
1 IUI 06.2023, nieudana.
2 IUI 08.2023, nieudana.
Endometrioza, usunięcie jej ognisk, usunięcie lewego jajowodu (laparoskopia) wrzesień 2023.
12.06.2024 rozpoczęcie stymulacji 💉
21.06.2024 punkcja, pobrano 10 kumulusów, 6 komórek. Uzyskaliśmy 4 ❄️❄️❄️❄️
17.07 transfer ❄️BL.4.1.1 (AH, EmbryoGlue) - nieudany, beta 6dpt nie ruszyła.
14.08 transfer ❄️BL. 3.2.2 (AH, EmbryoGlue)🤞
7dpt Beta-HCG 49 mlU/ml
9dpt Beta-HCG 131 mlU/ml
12dpt Beta-HCG 814 mlU/ml
14dpt Beta-HCG 1994 mlU/ml
21dpt CRL 2,6mm i❤️
28dpt CRL 7mm
I prenatalne OK CRL 53mm
II prenatalne OK 385g
III prenatalne OK 1541g
CC💝01.05.2025 3340g 56cm -
Eee to nasza chodzi późno spać, za to rano lubi sobie pospać 😂 Śpimy w przedziale 23:00-10:00 😂😂 Z przerwami na karmienie oczywiście.👱♀️ 88'
PCOS i IO na pokładzie
Mutacje - brak
Zespół Antyfosfolipidowy - brak
Toczeń - brak
KIR Bx
SonoHSG ❌ 2x wynik wątpliwy
👱♂️ 86'
Zdrowy 👀
INVIMED KATOWICE dr C. 🍀 🍀 🍀
❄️ 4AA, ❄️ 4AA, ❄️3AA
11.06 FET I ❄️ 4BB ❌
12.07 FET II ❄️ 4AA
betaHCG w mIU/ml: 33,3 (6dpt), 80,9 (8dpt), 208,8 (10dpt), 567,2 (12dpt),
1471,7 (14dpt), 5053,9 (17dpt), 11806 (20dpt), 42657,9 (26dpt)
20.08 💖 CRL 1,89cm
05.09 💖 CRL 3,5cm
18.09 💖 CRL 7,2cm
20.11 💖 456g
27.11 💖 500g
19.12 💖 851g
13.01 💖 1300g
22.01 💖 1677g (30+3)
12.02 💖 2150g (33+4)
19.02 💖 2290g (34+4)
10.03 💖 2880g (37+2)
12.03 💖 2900g, 52cm, CC (37+4) Dianka na świecie
-
U nas 20.30 kąpiel i pielęgnacja, potem mleczko i nyny, z reguły tak 21-21.30. Czasem sama uśnie mi przy butelce a czasem muszą ją uśpić na rękach, ale to kwestia max 30 minut. Na karmienie budzi się zwykle 2. 00-4.00 w nocy, zależy od dnia. Zazwyczaj usypia zaraz po karmieniu, kolejne mleczko jest po 3-4 h, więc z reguły wypada to o 6.00- 7.00. Czasami usypia sama w łóżeczku a czasem już nie bardzo jej się chce, to ja biorę do siebie na łóżko w kokonie i szybko zasypia. Potem wstajemy o 8.00-9.00. Ona wtedy się "bawi" w łóżeczku lub na macie edukacyjnej. Później kolejne karmienie i wtedy ma drzemkę. Albo mi uśnie znowu przy butelce albo na rękach. Generalnie ja nie za bardzo muszę się natrudzić, żeby ona usnęła, bo jak po jakiejkolwiek aktywności albo mi uśnie przy butelce albo szybko na rękach. Ja jestem szczęściarą i mam bardzo spokojne dziecko, rzadko kiedy płaczę od tak sobie. Zazwyczaj zaczyna mi plakac czy marudzić jak chce jeść albo jak nie chce już leżeć i chce żeby ją nosić 😁
Anoli88, aganieszkam lubią tę wiadomość
-
U nas ostatnio z zasypianiem też nie ma problemu. W ciągu dnia trzymamy się aktywności 1,5-2h i potem ja kładę. Na ogół smoczek do buzi i pielucha na głowę, sama zasypia xD
aganieszkam lubi tę wiadomość
👱♀️ 88'
PCOS i IO na pokładzie
Mutacje - brak
Zespół Antyfosfolipidowy - brak
Toczeń - brak
KIR Bx
SonoHSG ❌ 2x wynik wątpliwy
👱♂️ 86'
Zdrowy 👀
INVIMED KATOWICE dr C. 🍀 🍀 🍀
❄️ 4AA, ❄️ 4AA, ❄️3AA
11.06 FET I ❄️ 4BB ❌
12.07 FET II ❄️ 4AA
betaHCG w mIU/ml: 33,3 (6dpt), 80,9 (8dpt), 208,8 (10dpt), 567,2 (12dpt),
1471,7 (14dpt), 5053,9 (17dpt), 11806 (20dpt), 42657,9 (26dpt)
20.08 💖 CRL 1,89cm
05.09 💖 CRL 3,5cm
18.09 💖 CRL 7,2cm
20.11 💖 456g
27.11 💖 500g
19.12 💖 851g
13.01 💖 1300g
22.01 💖 1677g (30+3)
12.02 💖 2150g (33+4)
19.02 💖 2290g (34+4)
10.03 💖 2880g (37+2)
12.03 💖 2900g, 52cm, CC (37+4) Dianka na świecie
-
Ewlona wrote:A jak wygląda kwestia spania w ciągu dnia u Was? Od dłuższego czasu młody ma turbo drzemki, rozumiem okna aktywności ale trafiają się dni gdzie pomiędzy posiłkami prześpi się 5 minut, widać że jest zmęczony. Jak już najchętniej takie spanko wychodzi na rękach ale no jest to mega problematyczne bo jestem uziemiona. Oddałbym wszystko za jedno porządne spanie w ciągu dnia, ok mogę sobie obejrzeć serial czy poczytać książkę jak na mnie śpi ale może jestem ujowa matka ale męczy mnie takie niewolnictwo. Gdzie mogłabym wykorzystać ten czas choćby na ogarnięcie czegoś.
-
Ewlona wrote:A jak wygląda kwestia spania w ciągu dnia u Was? Od dłuższego czasu młody ma turbo drzemki, rozumiem okna aktywności ale trafiają się dni gdzie pomiędzy posiłkami prześpi się 5 minut, widać że jest zmęczony. Jak już najchętniej takie spanko wychodzi na rękach ale no jest to mega problematyczne bo jestem uziemiona. Oddałbym wszystko za jedno porządne spanie w ciągu dnia, ok mogę sobie obejrzeć serial czy poczytać książkę jak na mnie śpi ale może jestem ujowa matka ale męczy mnie takie niewolnictwo. Gdzie mogłabym wykorzystać ten czas choćby na ogarnięcie czegoś.
Macierzyństwo to ciagla sztuka odpuszczania i kompromisów
Jak młody nie pośpi na rękach to będzie wrzeszczał pół dnia więc i tak nic nie zrobisz 😜
U nas córeczka też ma teraz tylko turbo drzemki w ciągu dnia, a poza tym krzyk jak się ją zostawiam sama choćby na 2sek, więc jesteśmy zroślakami 😆 tylko mój kręgosłup średnio daje radę bo królewna waży już pod 8kg 😆
15. 03.2023 FET 4AA🥳🥳🥳!!!
5dpt ⏸️
6dpt Bhcg 38.4 mlU/mL
8dpt Bhcg 132.3 mlU/mL
10dpt Bhcg 337.2 mlU/mL
12dpt Bhcg 824.8 mlU/mL
14dpt Bhcg 2152.3 mlU/mL
16 dpt GS 6mm + YS
21 dpt Bhcg 21472.3 mlU/mL
6w5d CRL 7.92mm + ♥️ + krwiak
8w0d CRL 1.71cm + ♥️
10w0d CRL 3.22cm
12w3d CRL 6.3cm, prenatalne okej, chłopiec 🚗💙
20w3d prenatalne II, 380g 🤩
20.11 CC, 55cm, 3340g, 38+3
04.2024 - naturals, rośnie mała Mikuszelka 🚺
26.08.24 20w6d II prenatalne - 340g 🌸
CC planowane na 29.12.2024 38+6
Marcelka, 3380g, 52cm
Sprzedaje na Vinted rzeczy po maluszkach 🛍️🛍️🛍️🛒🛒🛒
https://www.vinted.pl/member/107424262-pattbbb -
U nas do niedawna pięknie zasypiała sama w wózku. Teraz jak zaśnie tam to lulana i traktować w kategorii cudu jak pośpi więcej niż 35 min.
Preferuje sen na rączkach lub u nas w łóżku obok mnie . Jak pójdę to się budzi xD
Drzemek ma jeszcze 4-5 dziennie ale najdłuższa nie trwa godziny. Wstajemy ok 7-8 . A chodzimy spać o 19:20-40.
Po drodze jedzenie ok 23, 3 i 6 . Dwa tygodnie temu spała mi 3 noce z rzędu po 6 godzin i myślałam, że zwariuję z wyspania 😂, ale wróciło do normy
Przyplątał nam się katar. Zrobiłam inhalację z soli 0,9 . Odciągam katarkiem , nawilżam pomieszczenie . Bez gorączki, jednak temperatura podwyższona - max widziałam na termometrze 37,5. Myślicie, że konsultować to z lekarzem przed weekendem? Czy dopiero po jak nie przejdzie ?
Start 2020
Prolaktyna 74
IO- metformina 2000 (BMI w normie od 07.23)
3 IUI bety <2.3
Wrzesień 23 1.ICSI ( aktywacja, Fertile Chip)
12 pobrano, 5 dojrzałych , 1 wczesna blastocysta
ET , beta <2.3
Suple do 2. proc q10, l-karnityna, Wit B, DHEA
02.24 falstart , cytologia IIIB , HPV 73, zmiana 1cm usunięta w całości, w biopsji bez cech dysplazji. Po kontroli start 2. procedury
13.05.24 PICSI (aktywacja, Fertile Chip)
Pobrano 14, dojrzałych 11, 9 blastek 3 i 4.1.1
ET 18.05 beta <2.3
FET 17.06 3.1.1 AH, EG
7dpt : beta 34, prog 16,2
9dpt : beta 102, prog 15,1
12dpt: beta 666, prog 25
15dpt: beta 2566, prog 18
18dpt GS 6,7mm YS 3mm
24dpt . CRL 5mm, mamy ❤️
8t1d 17 mm
12t5d 68 mm-ryzyka niskie🩷?
16t5d 200 g
21t1d 420g 🩷
24t6d 720g
39+2 3130g 55 cm -
Ok, jest mi trochę lepiej że nie jestem w tym bagienku sama. Także dziękuję za odpowiedzi. Nie pozostaje nic innego jak uzbroić się w kilogramy cierpliwości i wytrzymałości pleców i ramion 💪
Co do kompromisów to mówiłam że nie będę spać z młodym w łóżku a jak obudzi się na nocno-poranne jedzonko i jedyna opcja na dalsze spanie jest usypianie wspólne na fotelu i migracja na kanapę. Oczywiście jak kleszcz wszczepiony w moje ramię. Moja asertywność vs młody 0-1 😆 -
U nas też młoda najchętniej w dzień spalaby na mnie 😅 W miedzyczasie się budzi, trochę pociumka cyca I spi dalej. Ale jakbym tylko sprobowala ja odłożyć, to zaraz się budzi. Więc siedzę tak czasami godzinami i tyłka nie czuję 🫠 Czasami uda mi się, że pierwsza drzemka jest w naszym łóżku. Karmię ją na leżąco I zasypia. Wtedy zdarza się, że mam chwilę dla siebie... za to w nocy ładnie śpi, z max dwoma pobudkami na cyca (oczywiście ze mna w lozku 😁). Ma 14 tyg.
👩 Ona '89
🧑🏻 On '89
IV IVF
Reprofit Ostrawa
FET styczeń 2024 r. 🤞🍀
9 dpt - beta <1,2 💔
FET luty 2024 r. 🤞🍀
CB 💔
FET czerwiec 2024 r. 🤞🍀
4 dpt prog. 17,10 ng/ml
5 dpt ⏸️ beta 31,2
7 dpt beta 92,1, prog. 15,50 ng/ml
12 dpt beta 722, prog. 21,00 ng/ml
18 dpt beta 7005 prog. 22,50 ng/ml
21 dpt - pęcherzyk ciążowy z żółtkowym 🙏
30 dpt - jest ❤️
Córeczka 🎀
21+1 połówkowe 400 g szczęścia 🥰
"Pewnego dnia góra, która znajdowała się u twych stóp,
będzie daleko za twoimi plecami.
Ale to kim się stałeś w trakcie wspinaczki,
pozostanie z tobą już na zawsze..." -
Ech, a ja jestem zaniepokojona i trochę zła.
Fajnie nam cały czas szła terapia tej asymetrii, już mieliśmy dużą poprawę, a wczoraj po zajęciach coś nam się popsuło.
Nagle mała w leżeniu na plecach przestała mi obracać głowę w jedną stronę. Widać, że wzrokiem idzie i chce obrócić główkę, a nie może i z frustracji zaczyna płakać. Cały czas trzyma głowę na wprost lub obraca w lewo, a w prawo nie może. Natomiast jak ją spionizuję lub położę na brzuchu to jest w stanie głowę obrócić w prawo, a znowu unika obracania jej w lewo. Ja zwariuję. Jutro mamy to cięcie wędzidełka, ale nie może mi dziecko głowy obracać w jedną stronę cały czas, bo jeszcze pogorszymy sprawę. Naprawdę nie wiem co się takiego stało, że jest taki problem…👱♀️ 88'
PCOS i IO na pokładzie
Mutacje - brak
Zespół Antyfosfolipidowy - brak
Toczeń - brak
KIR Bx
SonoHSG ❌ 2x wynik wątpliwy
👱♂️ 86'
Zdrowy 👀
INVIMED KATOWICE dr C. 🍀 🍀 🍀
❄️ 4AA, ❄️ 4AA, ❄️3AA
11.06 FET I ❄️ 4BB ❌
12.07 FET II ❄️ 4AA
betaHCG w mIU/ml: 33,3 (6dpt), 80,9 (8dpt), 208,8 (10dpt), 567,2 (12dpt),
1471,7 (14dpt), 5053,9 (17dpt), 11806 (20dpt), 42657,9 (26dpt)
20.08 💖 CRL 1,89cm
05.09 💖 CRL 3,5cm
18.09 💖 CRL 7,2cm
20.11 💖 456g
27.11 💖 500g
19.12 💖 851g
13.01 💖 1300g
22.01 💖 1677g (30+3)
12.02 💖 2150g (33+4)
19.02 💖 2290g (34+4)
10.03 💖 2880g (37+2)
12.03 💖 2900g, 52cm, CC (37+4) Dianka na świecie
-
Sarenka wrote:U nas podobny problem i odczucia. Czasem jest lepszy dzień, czasem gorszy. W najgorszej chwili młoda spała tylko 2h łącznie przez cały dzień mając takie właśnie turbo drzemki. Czasem myśle, że już nie dam rady, wkurzam się bałaganem w domu, ale jakoś uda się przejść ten dzień i następny czasem jest łatwiejszy. Dziś np było pięknie, a po 17.00 bez żadnego powodu małą dopadł purple crying, aż mi oddychać przestała na sekundę czy dwie. Udało się w końcu ją uspać po 4h i teraz po tym epizodzie ma bardzo niespokojny sen, więc nawet się nie ruszam żeby nie prowokować pobudki😮💨 ciągle sobie powtarzam że muszę przetrwać, bo to chwilowe, a przecież tyle walczyłam o wymarzoną córkę 😉 po prostu dzień do dnia.
Teraz córka ma prawie 6 lat i jest takim bystrym i kochanym dzieckiem 😍 pomaga mi teraz przy najmłodszym 🥰 i dalej jest mega przytulaśna jak za niemowlaka 😅 potem się tęskni za tymi drzemkami z takim maluszkiem 😍
Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB
🍀
Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
🍀
Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
Niedrożne jajowody❌
Starania od 10.2016r. -
U synka chyba kolejny skok rozwojowy. Nocki spoko, ale w dzień ma taki problem ze spaniem 🤯 widzę, że się zmienił, jest coraz bardziej kontaktowy, wydaje nowe dźwięki 😊 no ale teraz co chwilę na mnie wisi, a jak go odłożę to krótko śpi albo się przebudza co chwila. Muszę go często karmić na 2 piersi. Wiem, że kilka dni i minie.
Teraz trafiło mi się wyjątkowo grzeczne dziecko. Może dlatego, że ciąża była hardcorowa 😅
Starszy syn też był łatwym dzieckiem, ale miał okropne kolki 🙄Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca, 14:22
Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB
🍀
Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
🍀
Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
Niedrożne jajowody❌
Starania od 10.2016r. -
Jenny93 wrote:My na kp, i a kupy też były takie, że dosłownie basen się robił 🤣 Wszystko uciekało górą i bokiem. Nawet kieszonka w premium care nie dawała rady. Z czasem też po prostu minęło i ta konsystencja zaczęła się zmieniać.
Wbrew pozorom po mm „powinna” być twardsza, dlatego dopytałam o mm , bo takie chodzą teorie.
Zielona kupę miałyśmy od błonnika w mleku, a też się naczytałam. -
aganieszkam wrote:Współczuję, miałam tak z pierworodną, prawie wpadłam w depresję. 3 pierwsze miesiące są najtrudniejsze, potem dochodzą nowe problemy, ale człowiek już bardziej ogarnia 😉 dla mnie najtrudniejsze było pierwsze pół roku. Jeszcze była pandemia i mąż utknął za granicą a ja z sama z malutkim dzieckiem 🤯 mama mi pomogła.
Teraz córka ma prawie 6 lat i jest takim bystrym i kochanym dzieckiem 😍 pomaga mi teraz przy najmłodszym 🥰 i dalej jest mega przytulaśna jak za niemowlaka 😅 potem się tęskni za tymi drzemkami z takim maluszkiem 😍 -
Różyczka91 wrote:Cześć Kochane , dawno mnie tu nie było - macierzyństwo pochłonęło mnie totalnie plus jedną nogą wróciłam do pracy , pracuję zdalnie no ale jak mała śpi to ja wtedy klikam przy kompie 🤭😉. Akurat trafiłam widzę na temat uczulenia na BMK- mamy to już za sobą . Moja mała od urodzenia co karmienie się prężyła , płakała , dostała mocnej wysypki na buźce . Próbowaliśmy wszystkiego - niemieckie krople , Espumissan , gastrotus , odbijanie i trzymanie w pionie po jedzeniu przez 30min , termoforki , masaże ,krótsze karmienia , usg brzuszka , osteopate, dopiero odstawienie przeze mnie nabiału i oczyszczenie mojego organizmu i Małej po dokładnie 3,5 tygodniach przyniosło efekt i bóle brzuszka jak ręką odjął a ja dopiero wtedy odzyskałam spokój bo tak to prawie przez 2 mce nie spałam bo ona wiecznie płakała . Potem po niecałym miesiącu zrobiliśmy próbę prowokacyjną i wtedy też się prężyła a teraz jakoś od miesiąca zaczęłam powoli wprowadzać do swojej diety nabiał i sukces 😍😍😍. Jem już wszystko a Małej już nic nie uczula !!!! Ciężko ale warto , teraz jest sporo zamienników vege .
Za to teraz mamy 5 skok rozwojowy i po prostu Mała nie schodzi z rąk i jest takie wycie przy zasypianiu , że oszaleć idzie 🤡🤡🤡🥸
Pozdrawiam Was wszystkie , Siłaczki jesteśmy 😘😘😘🧍🏻♀️'97 PCOS, niedoczynność tarczycy
🧍🏽♂️'94 morfologia 1%, słaba ruchliwość i żywotność
👩🏻🤝👨🏽 uszkodzone geny odpowiedzialne za trawienie glutenu i laktozy
starania od 11.09.2021
11.03.2022➡️INVIMED Poznań
➡️14.06.2023 IUI❌
➡️17.07.2023 IUI❌
16.08.2023➡️MedART Poznań
➡️11.10.2023 punkcja➡️18🥚➡️10❄️
➡️27.11.2023 FET PGT-A❄️5.1.1 7dpt beta 8,79, prog 99,1 8dpt beta 13,75 11dpt beta 28 17dpt 8,05 CB 💔
➡️28.12.2023 biopsja+endometrium scan➡️staphylococcus aureus+enetrococcus faecalis➡️3msc probiotykoterapi
➡️05.2024 naturalsik(06.05 3+5) beta 159,14 prog 15,9 (07.05 3+6) beta 232,27 (10.05 4+2) beta 1027,69 prog 47,4 (17.05 5+2) beta 15519,62 prog 22,1 (21.05 5+6) mamy❤️ (12) prenatalne będzie🩷 (17+3) pierwszy kopniak
07.01.2025 CC 3320 i 56cm
Zostało 9❄️
-
Panna_Melodia wrote:Ech, a ja jestem zaniepokojona i trochę zła.
Fajnie nam cały czas szła terapia tej asymetrii, już mieliśmy dużą poprawę, a wczoraj po zajęciach coś nam się popsuło.
Nagle mała w leżeniu na plecach przestała mi obracać głowę w jedną stronę. Widać, że wzrokiem idzie i chce obrócić główkę, a nie może i z frustracji zaczyna płakać. Cały czas trzyma głowę na wprost lub obraca w lewo, a w prawo nie może. Natomiast jak ją spionizuję lub położę na brzuchu to jest w stanie głowę obrócić w prawo, a znowu unika obracania jej w lewo. Ja zwariuję. Jutro mamy to cięcie wędzidełka, ale nie może mi dziecko głowy obracać w jedną stronę cały czas, bo jeszcze pogorszymy sprawę. Naprawdę nie wiem co się takiego stało, że jest taki problem…
My z tą asymetrią dużo lepiej, to samo z unoszeniem główki na brzuchu i kręceniem nią na boki. Tak samo jak wezmę ją na ręce brzuszkiem do mnie to też super stabilnie i wysoko trzyma tą główkę. Natomiast kolejny problem, na który ostatnio nam zwróciła fizjo to to, że mała nie potrafi unosić główki jak leży na lewym boku, na prawym jeszcze w miarę jej wychodzi. Fizjo kazała nam to ćwiczyć, ale to jest jakaś masakra, mała wpada w jakąś histerię jakby ją coś tam bolało, narazie ćwiczymy 3 dni i postępów brak, nie wiem jak to dalej będzie, wkurza mnie to strasznie 😐 Drugie ćwiczenie, które dostaliśmy to leżenie na brzuszku, zgiecie jednej nóżki i mała powinna sięgać jedna rączkę po zabawkę z przodu, z tym niestety też trochę licho u nas. Co innego jak leży na plecach i jej macham grzechotką przed twarzą, to super sięga rączkami po tą grzechotkę i sobie ją chwyta i trzyma w rączce, nawet potrafi już dwiema rączkami jednocześnie. A u Was jak z tymi umiejętnościami?Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca, 19:49
-
Zajączku, według mnie to nie masz czym się martwić tym wyciąganiem rączki podczas leżenia na brzuszku. Twoją córcia nie ma skończonych trzech miesięcy, więc ma jeszcze na to czas
ćwiczcie to, ale bez paniki. oczywiście nie jestem fizjoterapeutą i jest to tylko moja opinia, na podstawie tego, czego dowiaduję się podczas spotkań z naszą fizjo.
My przez napięcie jesteśmy troszkę do tyłu z umiejętnościami na brzuszku, ale Młoda dopiero jakieś 1,5 miesiąca temu zaczęła się bawić czymś na brzuszku.ZAJĄCZEK94 lubi tę wiadomość