🌸🤰 Udane IVF - ciążowe rozważania - edycja IV
-
WIADOMOŚĆ
-
Po 3 miesiącach moja blizna została całkowicie uwolniona . Jednak czucie nad nią nie powróciło .TaKayaJa wrote:Jestem na etapie wczytywania się w materiały co robic po cesarce i zimne okłady pomagają na zachowanie czucia w obrębie cięcia, tylko przez papier, żeby "nie zapocić" ranę, później też kąpiele naprzemienne na całe ciało.
No i jak najwięcej pomocy od innych czerp na tym etapie, nie forsowac się, do odbijania żeby ktoś zabierał malucha normalnie z Ciebie, zebys nie musiała podawać komuś, bo z pozycji leżącej to jest nie 3 kg tylko 9 kg waży dziecko jak je podnosisz.
Kurde ja sie boje tych obrzęków nóg po cesarce. Mam za tydzień, a stopy wyglądają co raz bardziej jak kłody... aż się boję pomyśleć co będzie tuż po
Masuję, szczotkuję na sucho, roluję, naciskam . Robię wszystko co urofizjo zaleca w nadziei, że czucie wróci szybko .
Nogi wróciły do siebie szybciutko . Gdzieś po tygodniu.
Ale . Tylko mąż podnosił Małą , czy z łóżeczka czy od karmienia . Wszystkie czynności wymagające jakiegokolwiek wysiłku przez ten pierwszy tydzień miałam z pomocą i bez obciążenia.
Starałam się spacerować po domu choć kilka minut, aby poprawić krążenie , tak jak zalecali na tych wskazówkach dołączonych do wypisu.
Start 2020
Prolaktyna 74
IO- metformina 2000 (BMI w normie od 07.23)
3 IUI bety <2.3
Wrzesień 23 1.ICSI ( aktywacja, Fertile Chip)
12 pobrano, 5 dojrzałych , 1 wczesna blastocysta
ET , beta <2.3
Suple do 2. proc q10, l-karnityna, Wit B, DHEA
02.24 falstart , cytologia IIIB , HPV 73, zmiana 1cm usunięta w całości, w biopsji bez cech dysplazji. Po kontroli start 2. procedury
13.05.24 PICSI (aktywacja, Fertile Chip)
Pobrano 14, dojrzałych 11, 9 blastek 3 i 4.1.1
ET 18.05 beta <2.3
FET 17.06 3.1.1 AH, EG
7dpt : beta 34, prog 16,2
9dpt : beta 102, prog 15,1
12dpt: beta 666, prog 25
15dpt: beta 2566, prog 18
18dpt GS 6,7mm YS 3mm
24dpt . CRL 5mm, mamy ❤️
8t1d 17 mm
12t5d 68 mm-ryzyka niskie🩷?
16t5d 200 g
21t1d 420g 🩷
24t6d 720g
39+2 3130g 55 cm -
Hej dziewczyny,
Ciężko będzie mi nadrobić co się działo przez ostatnie 2 tygodnie, gratulacje dla wszystkich świeżo upieczonych mam! 🩷💙
Nam w poniedziałek wybiły 2 tygodnie 🙂
Powoli przestaje myśleć o cesarce, która w moim przypadku była dość traumatyczna ☹️ po 10h porodu siłami natury, moje ciśnienie szalało, synek nie był w stanie zejść niżej, wody zzieleniały… Na wjeździe na salę operacyjną dostałam zjebe od anestezjologa że jak śmiałam pić w trakcie porodu… Później okazało się że został wprowadzony w błąd i myślał że cesarka była planowana… W trakcie myślałam po prostu że umrę… było mi mega słabo, czułam że walczę o każdy oddech a komentarzy, które słyszałam w trakcie operacji, nie życzę nikomu…”zaraz rozjebiesz jej pęcherz”, „Ale tu będzie szycia, będziemy tu siedzieć i siedzieć”, „przestań liczyć te szmaty, bo zaraz się pomylę i będzie dopiero”… Jak wyjeżdżałam z sali operacyjne i oddano mnie położnym to po prostu się popłakałam z tego wszystkiego… Od wyciągnięcia małego do momentu aż ja wyjeżdżałam minęło prawie 3h, nie wiem czy to normalne i tyle trwa czy zazwyczaj jest szybciej, ale mi ten czas dłużył się okrutnie 😣 Jedyne pozytywne wspomnienie jakie mam to jak przynieśli Igorka i neonantolożki powiedziały że jest zdrowy, silny chłopak i mogłam go wycałować i chwilę z nim pobyć.
Na szczęście na oddziale czy u mnie czy u małego cały zespół był wspaniały 🙂
Pierwsze kilka dni bolało okrutnie i byłam bez sił bo straciłam bardzo dużo krwi i nabawiłam anemii. Od powrotu do domu było już coraz lepiej. Małe kroczki jak spanie na boku, czy „przyklejenie” brzucha do ściany potrafią ucieszyć 🙂
Teraz już powoli sama muszę się hamować bo zapominam o cesarce i bym już wojowała w domu czy ogrodzie 😅
Przy wypisie dostaliśmy zalecenia żeby iść z maluchem do neurologopedy i fizjoterapeuty bo ma trochę napięć przy karku i bardzo mocny odruch ssania. Trafiliśmy na super specjalistów, mamy zestaw ćwiczeń i powiem Wam że minęło kilka dni a już widać dużą różnicę 🙂
Igi przebił wagę urodzeniową, we wtorek miał już 4600 😅 Je bardzo ładnie, nie wybudzam go na karmienie, ale karmie KPI plus nie zawsze mam tyle pokarmu, żeby zaspokoić jego potrzeby więc dokarmiamy mm. Chociaż ostatnie 2 dni już udało się tak że był tylko na moim mleku 🙂 Nocki całkiem spoko - potrafi ponad 5h nawet przespać ciągiem 🙂
To co mnie chyba najbardziej zmiotło to jak pojawił się u mnie nawał… który w mojej głowie kojarzył się z ogromem pokarmu… a u mnie to były piersi jak wielkie kamloty, bolące tak, że serio zapomniałam, że miałam cesarkę a leciało z nich tle co nic… 🙈 na szczęście trwało to może z 10h ale w trakcie myślałam że oszaleję 😅
Wybaczcie chaotyczność tej wypowiedzi, starałam się jakoś zebrać w kupę to co się u nas działo w tym ostatnim czasie 😅
Starajacsie - u mnie też po cesarce pojawiła się opuchlizna, najpierw na dłoniach i ciężko mi było zacisnąć pięści (zeszło po dniu) a później na nogach - głównie stopy, kostki. To co mi pomogło to zimne, żelowe okłady. Dziś po opuchliźnie już nie ma śladu 🙂
ezra lubi tę wiadomość
Starania od 2015 roku.
2016 - ciąża naturalna - 8tc (puste jajo)
10.2020 IUI 🍷
06.2021 - I podejście do invitro
7 🥚zapłodnionych 6 z czego została jedna blastka 4AA
07.2021 - transfer ET, 7dpt 8,4 10dpt 24,3 - biochem
09.2022 - II procedura, 11🥚zostały 4 blastki ❄️❄️❄️❄️(4BA, 3BA, 2x3BB)
10.2022 transfer ❄️❄️4BA i 3BB ❌
08.2024 transfer ❄️ 3BA ❌
09.2024 transfer ostatniej blastki ❄️ 3BB
5dpt - 10,84
7dpt - 56,85
9dpt - 162,53
11dpt - 436,23
15dpt - 2549,74
16dpt -USG jest pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
30dpt- mamy ❤️ CRL 1cm
👩 AMH 3.8 ng/mL
🧑 Morfologia 0-2%
-
No a ja niunia często biorę i noszę więc może dlatego te bole brzucha I mrowienie ale mam wrażenie , że e niektórych miejscach nie czuje tego brzucha.TaKayaJa wrote:Jestem na etapie wczytywania się w materiały co robic po cesarce i zimne okłady pomagają na zachowanie czucia w obrębie cięcia, tylko przez papier, żeby "nie zapocić" ranę, później też kąpiele naprzemienne na całe ciało.
No i jak najwięcej pomocy od innych czerp na tym etapie, nie forsowac się, do odbijania żeby ktoś zabierał malucha normalnie z Ciebie, zebys nie musiała podawać komuś, bo z pozycji leżącej to jest nie 3 kg tylko 9 kg waży dziecko jak je podnosisz.
Kurde ja sie boje tych obrzęków nóg po cesarce. Mam za tydzień, a stopy wyglądają co raz bardziej jak kłody... aż się boję pomyśleć co będzie tuż po
A obrzęki tragedia... ja w ciazy nie miałam, dopiero po cesarce mi wyszły.. trochę dziś pochodziłam i jeszcze większe się zrobiły8.10.2024 transfer 4AB
30dpt CLR 1.1cm ❤️
8+3 CRL 1.92cm , 174 ❤️
10+2 CLR 3.5cm, 176 ❤️
19+2 313gram 🩵
-
Ja co prawda nie po cc ale robiłam zastrzyki w brzuchStarajacsie wrote:Dziewczyny po cc gdzie robiłyście zastrzyki przeciwzakrzepowe?
Normalnie w brzuch? Bo przepisali mi neoparin , a w szpitalu dostawałam clexane i to w rękę 🤷♀️
Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB
🍀
Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
🍀
Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
Niedrożne jajowody❌
Starania od 10.2016r. -
No powiem Ci, że dopiero teraz zaczęłam wnikać w to, jak trzeba skupić się na sobie w pierwszym tygodniu, przerzucać opiekę na ojca, tulić, karmić, tak jak najbardziej, ale wszystko w pozycji leżącej i ktoś musi podać Ci bobasa. Trochę mnie to zaczęło przerażać, bo też myslałam że po pionizacji, dopuszczalne bedzie, że dźwigam malucha...a jednak podobno to może wyrządzić sporo szkód.Starajacsie wrote:No a ja niunia często biorę i noszę więc może dlatego te bole brzucha I mrowienie ale mam wrażenie , że e niektórych miejscach nie czuje tego brzucha.
A obrzęki tragedia... ja w ciazy nie miałam, dopiero po cesarce mi wyszły.. trochę dziś pochodziłam i jeszcze większe się zrobiły
Mój mąż też do tej pory myslał, że "coś tam" mi pomoże🤣 wiec juz go nastawiam, że pierwszy tydzień spi przy łłóżeczkui to on w nocy wstaje 🤣 i w dzień wstaje 🙈🙍♀️'89
amh 3,96
wstępnie wszystko w normie
🙍♂️'85
cukrzyca typu 1
👨👩👧 '2014 córka
👨👩👧👦?????? Starania o rodzeństwo ponad 5 lat naturalne, 2.08.24 pierwsza wizyta w klinice niepłodności - kwalifikacja do IVF
27.08 badania
26.09 1 start stymulacji krótki protokół
9.10 PICK UP 🙈🙉🙊 4 komórki pobrane
14.10 transfer ET 4.1.2
❄️❄️
9dpt beta 96 prog 53
10dpt beta 142 prog 56
12dpt beta 313 prog 66
17dpt beta 2465 prog 48
24 dpt beta 15332 prog 61 _CRL 4,1 mm i jest 💗
Będzie chłopak 🩵💙
-
Moim zdaniem tego typu historie powinny widzieć światło dzienne, kiedy to sie skończy, kiedy ktoś zacznie reagować, bo to jest ku** absurd jakiś, żeby takie teksty byly w obecności pacjentki, która mało tego, że i tak jest na wykończeniu i jest przerażona, to jej dokładają stresu i cierpieniaAgu wrote:Hej dziewczyny,
Ciężko będzie mi nadrobić co się działo przez ostatnie 2 tygodnie, gratulacje dla wszystkich świeżo upieczonych mam! 🩷💙
Nam w poniedziałek wybiły 2 tygodnie 🙂
Powoli przestaje myśleć o cesarce, która w moim przypadku była dość traumatyczna ☹️ po 10h porodu siłami natury, moje ciśnienie szalało, synek nie był w stanie zejść niżej, wody zzieleniały… Na wjeździe na salę operacyjną dostałam zjebe od anestezjologa że jak śmiałam pić w trakcie porodu… Później okazało się że został wprowadzony w błąd i myślał że cesarka była planowana… W trakcie myślałam po prostu że umrę… było mi mega słabo, czułam że walczę o każdy oddech a komentarzy, które słyszałam w trakcie operacji, nie życzę nikomu…”zaraz rozjebiesz jej pęcherz”, „Ale tu będzie szycia, będziemy tu siedzieć i siedzieć”, „przestań liczyć te szmaty, bo zaraz się pomylę i będzie dopiero”… Jak wyjeżdżałam z sali operacyjne i oddano mnie położnym to po prostu się popłakałam z tego wszystkiego… Od wyciągnięcia małego do momentu aż ja wyjeżdżałam minęło prawie 3h, nie wiem czy to normalne i tyle trwa czy zazwyczaj jest szybciej, ale mi ten czas dłużył się okrutnie 😣 Jedyne pozytywne wspomnienie jakie mam to jak przynieśli Igorka i neonantolożki powiedziały że jest zdrowy, silny chłopak i mogłam go wycałować i chwilę z nim pobyć.
Na szczęście na oddziale czy u mnie czy u małego cały zespół był wspaniały 🙂
Pierwsze kilka dni bolało okrutnie i byłam bez sił bo straciłam bardzo dużo krwi i nabawiłam anemii. Od powrotu do domu było już coraz lepiej. Małe kroczki jak spanie na boku, czy „przyklejenie” brzucha do ściany potrafią ucieszyć 🙂
Teraz już powoli sama muszę się hamować bo zapominam o cesarce i bym już wojowała w domu czy ogrodzie 😅
Przy wypisie dostaliśmy zalecenia żeby iść z maluchem do neurologopedy i fizjoterapeuty bo ma trochę napięć przy karku i bardzo mocny odruch ssania. Trafiliśmy na super specjalistów, mamy zestaw ćwiczeń i powiem Wam że minęło kilka dni a już widać dużą różnicę 🙂
Igi przebił wagę urodzeniową, we wtorek miał już 4600 😅 Je bardzo ładnie, nie wybudzam go na karmienie, ale karmie KPI plus nie zawsze mam tyle pokarmu, żeby zaspokoić jego potrzeby więc dokarmiamy mm. Chociaż ostatnie 2 dni już udało się tak że był tylko na moim mleku 🙂 Nocki całkiem spoko - potrafi ponad 5h nawet przespać ciągiem 🙂
To co mnie chyba najbardziej zmiotło to jak pojawił się u mnie nawał… który w mojej głowie kojarzył się z ogromem pokarmu… a u mnie to były piersi jak wielkie kamloty, bolące tak, że serio zapomniałam, że miałam cesarkę a leciało z nich tle co nic… 🙈 na szczęście trwało to może z 10h ale w trakcie myślałam że oszaleję 😅
Wybaczcie chaotyczność tej wypowiedzi, starałam się jakoś zebrać w kupę to co się u nas działo w tym ostatnim czasie 😅
Starajacsie - u mnie też po cesarce pojawiła się opuchlizna, najpierw na dłoniach i ciężko mi było zacisnąć pięści (zeszło po dniu) a później na nogach - głównie stopy, kostki. To co mi pomogło to zimne, żelowe okłady. Dziś po opuchliźnie już nie ma śladu 🙂 ja mam nadzieję, że u mnie bedzie spokojnie i zgodnie z planem. Pierwszy poród wystarczająco szkód mi narobił psychicznych, teraz mam byc operowana przez swoją lekarkę, więc jestem nastawiona pozytywnie, aczkolwiek, jakis strach i tak dalej jest...
🙍♀️'89
amh 3,96
wstępnie wszystko w normie
🙍♂️'85
cukrzyca typu 1
👨👩👧 '2014 córka
👨👩👧👦?????? Starania o rodzeństwo ponad 5 lat naturalne, 2.08.24 pierwsza wizyta w klinice niepłodności - kwalifikacja do IVF
27.08 badania
26.09 1 start stymulacji krótki protokół
9.10 PICK UP 🙈🙉🙊 4 komórki pobrane
14.10 transfer ET 4.1.2
❄️❄️
9dpt beta 96 prog 53
10dpt beta 142 prog 56
12dpt beta 313 prog 66
17dpt beta 2465 prog 48
24 dpt beta 15332 prog 61 _CRL 4,1 mm i jest 💗
Będzie chłopak 🩵💙
-
Agu włos się jeży na głowie jak czytam to, co piszesz. To nie do pomyślenia! 🤯 Zgadzam się, że takie rzeczy powinno się naglasniac 😥Dobrze, że już jestescie z Malutkiem w domu ❤️
Alittle a jak u Ciebie sytuacja?26.10.2022 r. Reprofit Ostrava ❄️ 4AA
➡️7 dpt beta 72,18 ➡️9 dpt beta 147,70
➡️12 dpt beta 644,72➡️14 dpt beta 1507,05
➡️26 dpt ❤
➡️30.12.22 USG prenatalne 5.66 cm❤
➡️21+0 tcUSG połówkowe 483g. Córeczka❤
➡️32+3 tc III USG prenatalne 1968 g. ➡️36+4 tc 2623 g.
➡️40+0 tc córeczka na świecie SN 3430g.
10.09.2024 r. Reprofit Ostrawa ❄️4AA
➡️6 dpt beta 59,52
➡️8 dpt beta 209,7
➡️10 dpt beta 508,1
➡️14 dpt beta 1927,0
➡️21 dpt pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
➡️28 dpt CRL 7,23mm, jest ❤️
➡️USG prenatalne CRL 6.66 mm, ryzyka niskie
➡️USG połówkowe 480 g. dziewczynka ❤️
-
Po porodzie SN też się puchnie 🫣 trzeba dużo pić i nogi trzymać wyżej.TaKayaJa wrote:Jestem na etapie wczytywania się w materiały co robic po cesarce i zimne okłady pomagają na zachowanie czucia w obrębie cięcia, tylko przez papier, żeby "nie zapocić" ranę, później też kąpiele naprzemienne na całe ciało.
No i jak najwięcej pomocy od innych czerp na tym etapie, nie forsowac się, do odbijania żeby ktoś zabierał malucha normalnie z Ciebie, zebys nie musiała podawać komuś, bo z pozycji leżącej to jest nie 3 kg tylko 9 kg waży dziecko jak je podnosisz.
Kurde ja sie boje tych obrzęków nóg po cesarce. Mam za tydzień, a stopy wyglądają co raz bardziej jak kłody... aż się boję pomyśleć co będzie tuż po
Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB
🍀
Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
🍀
Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
Niedrożne jajowody❌
Starania od 10.2016r. -
Agu wrote:Hej dziewczyny,
Ciężko będzie mi nadrobić co się działo przez ostatnie 2 tygodnie, gratulacje dla wszystkich świeżo upieczonych mam! 🩷💙
Nam w poniedziałek wybiły 2 tygodnie 🙂
Powoli przestaje myśleć o cesarce, która w moim przypadku była dość traumatyczna ☹️ po 10h porodu siłami natury, moje ciśnienie szalało, synek nie był w stanie zejść niżej, wody zzieleniały… Na wjeździe na salę operacyjną dostałam zjebe od anestezjologa że jak śmiałam pić w trakcie porodu… Później okazało się że został wprowadzony w błąd i myślał że cesarka była planowana… W trakcie myślałam po prostu że umrę… było mi mega słabo, czułam że walczę o każdy oddech a komentarzy, które słyszałam w trakcie operacji, nie życzę nikomu…”zaraz rozjebiesz jej pęcherz”, „Ale tu będzie szycia, będziemy tu siedzieć i siedzieć”, „przestań liczyć te szmaty, bo zaraz się pomylę i będzie dopiero”… Jak wyjeżdżałam z sali operacyjne i oddano mnie położnym to po prostu się popłakałam z tego wszystkiego…
Nie wierzę w to.. Mają pacjentkę przytomną i takie teksty?!?! Naprawdę zgłosiłabym to, bo będą sobie dalej pozwalać 🤬 Wiedzą, że kobieta w stresie, partnera pewnie nie wpuścili i sobie pozwalają... szok! W trakcie czasem ciężko zareagować, bo wiadomo nerwy, adrenalina, tutaj jeszcze znieczulenie... ale żeby sobie nie myśleli, że to im ujdzie 🤬😡😡 Bardzo przykre, że doświadczyłaś takiej ,, opieki medycznej "
Starania od 2020
Diagnoza: wodniak jajowodu
♀️ KIR AA
♂️ HLA-C - C2
Gameta Gdynia od 2024
08.2024-> laparoskopia,
obustronne usunięcie jajowodów 😢
10.2024 -> IVF
26.10: Stymulacja: gonal, mensinorm,
orgalutran
6.11-> Punkcja, 4 🥚
11.11 🇵🇱 -> ET 4.1.1 ⛔️
12.12 ✨️-> FET 4.1.2
8dpt ⏸️ beta 78.11 ->11dpt beta 265.60 -> 16dpt beta 2 259
02.01 usg GS 1.34 YS 0.79 CRL 0.2 🍀
6+5 -> accofil
7+6-> CRL 1.59, ❤️ 145 🍀
-
Boże co ja tu czytam... straszne przeżycia 🥺🥺🥺
Alittle jak sytuacja?1 procedura - 2 próby 💔
2 procedura - 14 pobranych komórek, 7 zapłodnionych ❄️
III Transfer 27.03.24
Cb💔💔💔
IV Transfer 04.07
Puste jajo🖤
20.08 poronienie samoistne
30.09 histeroskopia, łyżeczkowanie..
V transfer 31.10🤞🥹🍀
2x 4.2.2
6dpt- 39mlU/ml8dpt- 119mlU/ml9dpt- 204mlU/ml12dpt- 834,0 mIU/ml15dpt- 3127 mIU/ml18dpt- 8440mlU/ml
25dpt- GS 1,55cm, CRL 3,2mm ♡+ serduszko
29dpt- CRL 8,5mm, FHR 138🥹❤️
13.01.25
Prenatalne ok ❤️ wszystkie ryzyka niskie,
7,49cm szczęścia 🩷
17+2 pierwsze kopniaki ♡
22tc 526g szczęścia ♡
05.07.25, 38tc, 3415g,55cm ❤️ -
@Agu polubiłam przez przypadek.. zgadzam się z dziewczynami ja bym wypełniła ankietę „rodzic po ludzku” i opisała to albo napisała do nich maila chociaż 😣 bo wiadomo, wiele razy człowiek myśli, że dobrze że już to przeżył i minęło ale zawsze można ostrzec kogoś przed tym 🥺 okropne komentarze aż brak słów!
Cudownie, że jesteście razem bezpieczni już 🫶🏻👩🏼 PCOS, niedoczynność tarczycy, brak regularnych owulacji, kariotyp ✅
🧑🏻 niskie parametry nasienia, ŻPN, kariotyp ✅
fragmentacja DNA pow. 30%, SORP 3,87% ❌poniżej 1 mln, reszta nie do oceny z powodu małej ilości
⭕️ wstrzymana procedura ivf - zła cytologia | kolposkopia - zabieg elektrokonizacji szyjki macicy ⭕️ CIN I i CIN II zmiana usunięta z marginesem zdrowej tkanki |
KIR AA, MTHFR homo (C677), PAI hetero ⭕
💉 11 pobranych - 10 dojrzałych - 6 zapłodniono - 4 zapłodnione - 3 blastki | jedna wczesna blastka 1 podana w 5 dobie, 4.2.2 ❄️ i 4.2.3 ❄️ na zimowsku |
28.10 transfer | 5 dpt 3,4 | 6 dpt ⏸️ | 7 dpt 33,2 mlU/ml | 9 dpt 82,5 mlU/ml | 10 dpt 114,7 mIU/ml | 15 dpt 679,5 mlU/ml 16 dpt 1075,9 | 24 dpt CRL 3.0mm | 28 dpt 33407 ng/ml | 29 dpt CRL 6.4mm i 💜 | 8w6d 2.04cm i 168 bmp
-
Coś czuję, że alittle tuli już się ze swoim małym człowieczkiem 🥹🥹🥹
Ścigacz lubi tę wiadomość
1 procedura - 2 próby 💔
2 procedura - 14 pobranych komórek, 7 zapłodnionych ❄️
III Transfer 27.03.24
Cb💔💔💔
IV Transfer 04.07
Puste jajo🖤
20.08 poronienie samoistne
30.09 histeroskopia, łyżeczkowanie..
V transfer 31.10🤞🥹🍀
2x 4.2.2
6dpt- 39mlU/ml8dpt- 119mlU/ml9dpt- 204mlU/ml12dpt- 834,0 mIU/ml15dpt- 3127 mIU/ml18dpt- 8440mlU/ml
25dpt- GS 1,55cm, CRL 3,2mm ♡+ serduszko
29dpt- CRL 8,5mm, FHR 138🥹❤️
13.01.25
Prenatalne ok ❤️ wszystkie ryzyka niskie,
7,49cm szczęścia 🩷
17+2 pierwsze kopniaki ♡
22tc 526g szczęścia ♡
05.07.25, 38tc, 3415g,55cm ❤️ -
Też mam tskie same myśli dzisiaj ❤️Werka96 wrote:Coś czuję, że alittle tuli już się ze swoim małym człowieczkiem 🥹🥹🥹26.10.2022 r. Reprofit Ostrava ❄️ 4AA
➡️7 dpt beta 72,18 ➡️9 dpt beta 147,70
➡️12 dpt beta 644,72➡️14 dpt beta 1507,05
➡️26 dpt ❤
➡️30.12.22 USG prenatalne 5.66 cm❤
➡️21+0 tcUSG połówkowe 483g. Córeczka❤
➡️32+3 tc III USG prenatalne 1968 g. ➡️36+4 tc 2623 g.
➡️40+0 tc córeczka na świecie SN 3430g.
10.09.2024 r. Reprofit Ostrawa ❄️4AA
➡️6 dpt beta 59,52
➡️8 dpt beta 209,7
➡️10 dpt beta 508,1
➡️14 dpt beta 1927,0
➡️21 dpt pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
➡️28 dpt CRL 7,23mm, jest ❤️
➡️USG prenatalne CRL 6.66 mm, ryzyka niskie
➡️USG połówkowe 480 g. dziewczynka ❤️
-
Werka96 wrote:Coś czuję, że alittle tuli już się ze swoim małym człowieczkiem 🥹🥹🥹
Taa... 🤣 Nic się nie dzieje, brzuch pobolewa jak na okres. Dwa ostatnie dni wyrobiłam więcej kroków niż przez dwa ostatnie miesiące. Latałam po schodach i robiłam przysiady. Dzisiaj druga próba indukcji 🤷🏻♀️
Starania od 2019
👩🏻 90' AMH 7.47 🔴 IO, PCOS, KIR AA, CBA, CD56, PAI-1 homo
👨🏻 91' 🔴 morfologia 3% HLA-C c1c2
🟢 Kariotypy
💔 05.2021 - laparo, cp
2022 - start w klinice
💔 3x IUI
11.2022 punkcja 3 ❄️
01.2023 nieudana stymulacja, brak jaj
03.2023 punkcja 5 ❄️
04.2023 histero, usunięcie polipów, nieudana próba zamknięcia ujścia jajowodu, CD138 leczenie
06.2023 laparo, wodniak, usunięcie jajowodu,
💔 12.07.2023 FET 511 CS, atosiban
💔 03.10.2023 FET 422 CN atosiban, accofil wlew, accofil, intalipid, neoparin, encorton
💔 06.03.2024 FET 322 CN accofil, intalipid, neoparin, encorton - 17.04 8+5 indukcja poronienia, puste jajo
💔 12.07.2024 FET 411 CN
08.2024 histero
🌈🙏12.10.2024 FET 2x422 CS accofil, intalipid, EG
7-115; 9-245; 11-441; 13-692; 15-1475; 17-3077; 18-CRL 2.5; 25-CRL 6.1 ❤️
Nifty OK 💙
-
A ja tu już odswiezalam wątek z nadzieją na kolejnego bobasa 😄alittle wrote:Taa... 🤣 Nic się nie dzieje, brzuch pobolewa jak na okres. Dwa ostatnie dni wyrobiłam więcej kroków niż przez dwa ostatnie miesiące. Latałam po schodach i robiłam przysiady. Dzisiaj druga próba indukcji 🤷🏻♀️26.10.2022 r. Reprofit Ostrava ❄️ 4AA
➡️7 dpt beta 72,18 ➡️9 dpt beta 147,70
➡️12 dpt beta 644,72➡️14 dpt beta 1507,05
➡️26 dpt ❤
➡️30.12.22 USG prenatalne 5.66 cm❤
➡️21+0 tcUSG połówkowe 483g. Córeczka❤
➡️32+3 tc III USG prenatalne 1968 g. ➡️36+4 tc 2623 g.
➡️40+0 tc córeczka na świecie SN 3430g.
10.09.2024 r. Reprofit Ostrawa ❄️4AA
➡️6 dpt beta 59,52
➡️8 dpt beta 209,7
➡️10 dpt beta 508,1
➡️14 dpt beta 1927,0
➡️21 dpt pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
➡️28 dpt CRL 7,23mm, jest ❤️
➡️USG prenatalne CRL 6.66 mm, ryzyka niskie
➡️USG połówkowe 480 g. dziewczynka ❤️
-
To uparciuszek kolejny 😄 a ciotki tu wyczekują1 procedura - 2 próby 💔
2 procedura - 14 pobranych komórek, 7 zapłodnionych ❄️
III Transfer 27.03.24
Cb💔💔💔
IV Transfer 04.07
Puste jajo🖤
20.08 poronienie samoistne
30.09 histeroskopia, łyżeczkowanie..
V transfer 31.10🤞🥹🍀
2x 4.2.2
6dpt- 39mlU/ml8dpt- 119mlU/ml9dpt- 204mlU/ml12dpt- 834,0 mIU/ml15dpt- 3127 mIU/ml18dpt- 8440mlU/ml
25dpt- GS 1,55cm, CRL 3,2mm ♡+ serduszko
29dpt- CRL 8,5mm, FHR 138🥹❤️
13.01.25
Prenatalne ok ❤️ wszystkie ryzyka niskie,
7,49cm szczęścia 🩷
17+2 pierwsze kopniaki ♡
22tc 526g szczęścia ♡
05.07.25, 38tc, 3415g,55cm ❤️ -
Ja też mam dzisiaj a planach leżenie wte i wewte 😅 i trochę ćwiczeńalittle wrote:Taa... 🤣 Nic się nie dzieje, brzuch pobolewa jak na okres. Dwa ostatnie dni wyrobiłam więcej kroków niż przez dwa ostatnie miesiące. Latałam po schodach i robiłam przysiady. Dzisiaj druga próba indukcji 🤷🏻♀️
Też mam właśnie te bóle okresowe, ale nic poza tym
PCOS
3 lata starań
2 straty
2024 - in vitro
I transfer - ❌
II transfer - 💔
III transfer - ❌
IV transfer - 🤰🩷
-
My właśnie jedziemy sprawdzić jak tam poziom wód 🥹 mam nadzieję, że wyjdziemy z dobrymi informacjami.
Jeżóweczka, Elza1234, aganieszkam lubią tę wiadomość
1 procedura - 2 próby 💔
2 procedura - 14 pobranych komórek, 7 zapłodnionych ❄️
III Transfer 27.03.24
Cb💔💔💔
IV Transfer 04.07
Puste jajo🖤
20.08 poronienie samoistne
30.09 histeroskopia, łyżeczkowanie..
V transfer 31.10🤞🥹🍀
2x 4.2.2
6dpt- 39mlU/ml8dpt- 119mlU/ml9dpt- 204mlU/ml12dpt- 834,0 mIU/ml15dpt- 3127 mIU/ml18dpt- 8440mlU/ml
25dpt- GS 1,55cm, CRL 3,2mm ♡+ serduszko
29dpt- CRL 8,5mm, FHR 138🥹❤️
13.01.25
Prenatalne ok ❤️ wszystkie ryzyka niskie,
7,49cm szczęścia 🩷
17+2 pierwsze kopniaki ♡
22tc 526g szczęścia ♡
05.07.25, 38tc, 3415g,55cm ❤️ -
@Werka kciuki za te wody 🥹
@Alittle za rozkręcenie akcji 🥹
Obudziłam się dziś z takim dyskomfortem i ćmieniem jak na okres w dole brzucha 🫣 i taka niespokojna mocno.. jakbym czuła nadchodzący stres, ciężko to wyjaśnić 😳 chyba się zbliża poród, bo nie potrafię wyjaśnić dlaczego mam poczucie, że się powoli rozkręca 🫣
Werka96 lubi tę wiadomość
👩🏼 PCOS, niedoczynność tarczycy, brak regularnych owulacji, kariotyp ✅
🧑🏻 niskie parametry nasienia, ŻPN, kariotyp ✅
fragmentacja DNA pow. 30%, SORP 3,87% ❌poniżej 1 mln, reszta nie do oceny z powodu małej ilości
⭕️ wstrzymana procedura ivf - zła cytologia | kolposkopia - zabieg elektrokonizacji szyjki macicy ⭕️ CIN I i CIN II zmiana usunięta z marginesem zdrowej tkanki |
KIR AA, MTHFR homo (C677), PAI hetero ⭕
💉 11 pobranych - 10 dojrzałych - 6 zapłodniono - 4 zapłodnione - 3 blastki | jedna wczesna blastka 1 podana w 5 dobie, 4.2.2 ❄️ i 4.2.3 ❄️ na zimowsku |
28.10 transfer | 5 dpt 3,4 | 6 dpt ⏸️ | 7 dpt 33,2 mlU/ml | 9 dpt 82,5 mlU/ml | 10 dpt 114,7 mIU/ml | 15 dpt 679,5 mlU/ml 16 dpt 1075,9 | 24 dpt CRL 3.0mm | 28 dpt 33407 ng/ml | 29 dpt CRL 6.4mm i 💜 | 8w6d 2.04cm i 168 bmp
