udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II
-
WIADOMOŚĆ
-
To my tylko mamy taką małą wagę ? Ledwo 6 kgmonester wrote:No to przecież wcale nie mała

Ale no takie dzieci są w tym wieku, a pewnie każda z nas zbiera komentarze pod tytułem jaki on mały albo jaki on duży.
izabelka90 lubi tę wiadomość
[/url] -
Hope_89 wrote:To my tylko mamy taką małą wagę ? Ledwo 6 kg
Zgłaszamy się jako te z małą wagą. Moja ma ok 7200 g , ale na wychudzona nie wygląda 🤣 fałdka na faldce 🤪
Edit. Ale ważona na wadze zwykłej więc te pomiary to po precyzyjne nie są. Idziemy niedługo na zaległe szczepienie to dowiem się ile faktycznie waży i ile cmWiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2024, 07:08
izabelka90, Hope_89 lubią tę wiadomość
-
U mnie synek z 36+4 i nie musieliśmy brać żelaza ani nie mieliśmy zleconych badań krwi 😅Saimi wrote:U nas ze wzg na wczesniactwo (1 dzień 🤣) kazano brać żelazo i potem skontrolować morfologię ale, że wszystko robiliśmy z opóźnieniem poprzez problemy brzuszkowe to badanie krwi też było później niż zalecono w szpitalu

Gratuluję okruszku 3 msc
Saimi lubi tę wiadomość
Starania naturalne od 06.2019.
12.22r start w klinice niepłodności
22.09.23 Start Stymulacji
2.10 Punkcja 🥚🥚
7.10 transfer ET😊 7dpt beta 0.16
4.11 transfer FET, cykl naturalny, 10dpt bhcg 250,2:' 12dpt bhcg 742,4:' 18dpt pęcherzyk ciąży z żółtkowym, 25dpt❤️,26dpt❤️i krwiak, 6t5t CRL 0. 96cm, 8t1dCRL 2,15cm, 9t 2,86cm, 11tc 4,93cm
11.01 12tc I prenatalne - wszystko ok, prawdopodobnie Chłopiec ❤️Papp-a ryzyka niskie
19.03 21+5 II prenatalne, wszystko ok, synek 498g💙26t4d 924g 💙3 prenatalne ok, 29t 1400g, 35t3d 2300g💙
36t4d B 2730g 53cm💙
Mamy ❄️❄️
1.04 7t2d ciąży naturalnej ☺️
38+1 N 2500g 48 cm 🩷


-
My we wtorek mamy szczepienie to się znów dowiemy ile ważymy 🙂 25.10 było u lekarki 6500🙈
izabelka90 lubi tę wiadomość
Starania naturalne od 06.2019.
12.22r start w klinice niepłodności
22.09.23 Start Stymulacji
2.10 Punkcja 🥚🥚
7.10 transfer ET😊 7dpt beta 0.16
4.11 transfer FET, cykl naturalny, 10dpt bhcg 250,2:' 12dpt bhcg 742,4:' 18dpt pęcherzyk ciąży z żółtkowym, 25dpt❤️,26dpt❤️i krwiak, 6t5t CRL 0. 96cm, 8t1dCRL 2,15cm, 9t 2,86cm, 11tc 4,93cm
11.01 12tc I prenatalne - wszystko ok, prawdopodobnie Chłopiec ❤️Papp-a ryzyka niskie
19.03 21+5 II prenatalne, wszystko ok, synek 498g💙26t4d 924g 💙3 prenatalne ok, 29t 1400g, 35t3d 2300g💙
36t4d B 2730g 53cm💙
Mamy ❄️❄️
1.04 7t2d ciąży naturalnej ☺️
38+1 N 2500g 48 cm 🩷


-
U nas z 36+2 i na patologię jeździmy i kontrolują wyniki czy dawać żelazo czy nie, ale póki co nie musimy.xxMiaxx wrote:U mnie synek z 36+4 i nie musieliśmy brać żelaza ani nie mieliśmy zleconych badań krwi 😅
Ale my też wysoka il6 cały czas więc z tego względu też jeździmy do poradni.
Kochana a ile cm ma Twój Mały już?Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2024, 08:39
-
Jak go 10.09 mierzyła lekarka to miał ok 65 cm, może teraz we wtorek znów go zmierzą przed szczepieniem ☺️izabelka90 wrote:U nas z 36+2 i na patologię jeździmy i kontrolują wyniki czy dawać żelazo czy nie, ale póki co nie musimy.
Ale my też wysoka il6 cały czas więc z tego względu też jeździmy do poradni.
Kochana a ile cm ma Twój Mały już?
izabelka90 lubi tę wiadomość
Starania naturalne od 06.2019.
12.22r start w klinice niepłodności
22.09.23 Start Stymulacji
2.10 Punkcja 🥚🥚
7.10 transfer ET😊 7dpt beta 0.16
4.11 transfer FET, cykl naturalny, 10dpt bhcg 250,2:' 12dpt bhcg 742,4:' 18dpt pęcherzyk ciąży z żółtkowym, 25dpt❤️,26dpt❤️i krwiak, 6t5t CRL 0. 96cm, 8t1dCRL 2,15cm, 9t 2,86cm, 11tc 4,93cm
11.01 12tc I prenatalne - wszystko ok, prawdopodobnie Chłopiec ❤️Papp-a ryzyka niskie
19.03 21+5 II prenatalne, wszystko ok, synek 498g💙26t4d 924g 💙3 prenatalne ok, 29t 1400g, 35t3d 2300g💙
36t4d B 2730g 53cm💙
Mamy ❄️❄️
1.04 7t2d ciąży naturalnej ☺️
38+1 N 2500g 48 cm 🩷


-
Udało mi się kupić śpiworek zaffiro z wełny na vinted w super stanie za 150zl ☺️
WiosnyFanka, monester, Mimi09, Nowa na forum, izabelka90, Rosa_13, _Pina lubią tę wiadomość
Starania naturalne od 06.2019.
12.22r start w klinice niepłodności
22.09.23 Start Stymulacji
2.10 Punkcja 🥚🥚
7.10 transfer ET😊 7dpt beta 0.16
4.11 transfer FET, cykl naturalny, 10dpt bhcg 250,2:' 12dpt bhcg 742,4:' 18dpt pęcherzyk ciąży z żółtkowym, 25dpt❤️,26dpt❤️i krwiak, 6t5t CRL 0. 96cm, 8t1dCRL 2,15cm, 9t 2,86cm, 11tc 4,93cm
11.01 12tc I prenatalne - wszystko ok, prawdopodobnie Chłopiec ❤️Papp-a ryzyka niskie
19.03 21+5 II prenatalne, wszystko ok, synek 498g💙26t4d 924g 💙3 prenatalne ok, 29t 1400g, 35t3d 2300g💙
36t4d B 2730g 53cm💙
Mamy ❄️❄️
1.04 7t2d ciąży naturalnej ☺️
38+1 N 2500g 48 cm 🩷


-
xxMiaxx wrote:Udało mi się kupić śpiworek zaffiro z wełny na vinted w super stanie za 150zl ☺️
Ja dorwałam z bawełny organicznej z misiem w środku za 4 dyszki
Zobaczymy czy się sprawdzi. Na pierwszy rzut oka cieplusi, no ale zobaczymy jak w praktyce wypadnie.
xxMiaxx, Mimi09, izabelka90 lubią tę wiadomość
Starania od 2019.
ET zarodek 3-dniowy: beta 0;
FET 5AA KD (Encorton): beta 0;
FET 4AA KD (Encorton, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
FET 3AA KD (Accofil, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
FET 4AB KD (Immunoglobuliny, Neoparin, Embryoglue): przy beta 2500 ciąża pozamaciczna;
FET HB/2 po PGT-A KD (Immunoglobuliny, Neoparin): 8dpt - beta 110; 10dpt - beta 254; 12dpt - beta 468; 14dpt - beta 1024; 17dpt - beta 3987 (pęcherzyk w macicy);
31dpt (7+2): CRL - 10,5mm i mamy serduszko;
8+1: CRL - 1,73cm;
11+5: CRL - 5,00cm (Nifty ok, Pappa ok. Będzie chłopak);
13+6: CRL - 7,97cm
21+4: połowkowe (475g Człowieka)
35+5: narodziny synusia - 2450g

-
Rosa_13 wrote:U nas już po pierwszym dniu RD 😊 dostała brokuł (jedna różyczka), ziemniak ( 2 słupki) i dodatkowo zblendowany brokuł. Zainteresowała się brokułem, wzięła do ręki, dotykała, oglądała, polizała. Dałam też jej trochę papki na łyżeczce ale tak jej nie smakowało że Ho Ho 🤣 krzywiła się, nie podobało jej się i chciała uciec z krzesełka 🤣 ale my się nie poddajemy i jutro próbujemy dalej ❤️💚
Jak na pierwszy dzień to super! Serio! Moje dziecko dopiero po 4msc rozszerzania diety w końcu próbuje inne rzeczy poza kaszkami i zaczyna jeść kawałki 😆 -
U nas tez waga ciężka raczej 🥰, w poniedziałek będzie ważenie przed szczepieniem, ale obstawiam, że już ok. 7 kg. W połowie września było 6500 g. Wczoraj pierwszy raz od dawna nie zasnęła przy cycu na noc i musiałam chwilę ululać na rękach, to ręce opadają 🙈 czas pędzi, u nas zaraz 4 miesiące. To taki cudowny czas na który czekaliśmy tyle lat ❤️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2024, 10:12
WiosnyFanka, Mimi09, izabelka90, Nowa na forum, _Pina lubią tę wiadomość
👩89'
➡️IO ➡️hiperprolaktynemia ➡️PCO ➡️PAI1 ➡️przeciwciała przeciwplemnikowe ➡️cross-match 21,6% ➡️allo MLR 0%➡️KIR Bx
👨80'
➡️obniżone parametry nasienia ➡️ żylaki powrózka nasiennego
Rozpoczęcie starań - 2015
IUI - 4 ❌
2019 ciąża naturalna - 6 t.c. serduszko przestało bić 😪💔
01.2023 I prcedura IVF <Bocian Warszawa>
12.01.2023 punkcja - 24🥚19 dojrzałych - 13 zamrożonych, 6 zapłodnionych
Mamy 2❄ 5 A.A. 😍
11.02.2023 transfer FET
6 dpt ⏸ ❌CB 😪
17.03.2023 transfer FET ❌ 😪
06.2023 II procedura IVF
5 zarodków 😍
07.06.2023 transfer ET ❌ 😪
29.09.2023 transfer FET
6 dpt ⏸, 7 dpt 98.3, 10 dpt 475, 14 dpt 2704, 18 dpt pęcherzyk ciążowy z uwidocznionym pęcherzykiem żółtkowym 🥰, 25 dpt ❤

-
Mała całkowicie odrzuciła smoczki i butelkę. O ile ten smoczek to nie tragedia, chociaż wiadomo, pomagał w szybkim i latwym uspokojeniu, to ta butelka to dla mnie strasznie trudne. Jak wychodzę z domu to w masakrycznym stresie, wszystko szybko szybko, bo nie wiadomo kiedy akurat Mała będzie chciała jeść. W tym miesiącu muszę zrobić cytologię i jechać do ortopedy kawałek od domu i nie wiem jak to ogarnąć, na samą myśl już się denerwuję. W dodatku wyrzucam sobie ze to moja wina, bo za rzadko jej ta butelkę dawałam wcześniej i miała teraz za długa przerwę od niej. Ale to dlatego, że z kolei przez to wędzidełko krótkie nie chciałam żeby na wczesnym etapie życia odrzuciła pierś na rzecz butli, no błędne koło 🙈😔😔 Nie wiedziałam, że tak szybko zanika ten wrodzony odruch ssania i już nie będzie tak łatwo podać butle teraz po zabiegu podciecia.
Nie wiem co robić. To dla mnie strasznie trudne być tak uziemiona 😔 przecież nie jestem w stanie jej zabierać wszędzie ze sobą przez najbliższe kilka miesięcy albo zamknąć się w domu i wychodzić max na 1,5h 😔😔 po pół roku chciałam też przechodzić na MM częściowo.
W ogóle temat karmienia już mnie wykańcza powoli. Ciągle problemy jakieś. KP też nam nie wychodzi super, Mała ma słaba technikę, jest nieraz walka przy piersi. A jednocześnie wiem, że muszę ją dobrze karmić bo jesteśmy tak niziutko na siatce i walczymy ciągle o te przyrosty. Echh 😔
Ktoś ma jakieś rady jak ta butle wprowadzić? Podaje swoje mleko, próbowałam 4 różne butelki, różne smoczki, różne pozycje, próbował mój mąż. Jest ryk, zero współpracy, zero zassania, tylko głośne protesty.
Sorki, musiałam się wyzalic, dobija mnie to karmienie 😥😥 -
xxMiaxx wrote:Udało mi się kupić śpiworek zaffiro z wełny na vinted w super stanie za 150zl ☺️
Vinted to jest złoto ❤️ dzisiaj właśnie odebrałam przesyłkę z taką poduszka z Fisher price do leżenia na brzuszku, kupiłam za 20 zł już z przesyłką. I właśnie mowilam mężowi, że w życiu bym nie dała za to 150 zł (cena nowej) 🙈 a zimowe kombinezony co dorwalam po 30 zł to jak nowe dosłownie.
WiosnyFanka, Monita lubią tę wiadomość
-
A próbowałas różne butelki ?Mimi09 wrote:Mała całkowicie odrzuciła smoczki i butelkę. O ile ten smoczek to nie tragedia, chociaż wiadomo, pomagał w szybkim i latwym uspokojeniu, to ta butelka to dla mnie strasznie trudne. Jak wychodzę z domu to w masakrycznym stresie, wszystko szybko szybko, bo nie wiadomo kiedy akurat Mała będzie chciała jeść. W tym miesiącu muszę zrobić cytologię i jechać do ortopedy kawałek od domu i nie wiem jak to ogarnąć, na samą myśl już się denerwuję. W dodatku wyrzucam sobie ze to moja wina, bo za rzadko jej ta butelkę dawałam wcześniej i miała teraz za długa przerwę od niej. Ale to dlatego, że z kolei przez to wędzidełko krótkie nie chciałam żeby na wczesnym etapie życia odrzuciła pierś na rzecz butli, no błędne koło 🙈😔😔 Nie wiedziałam, że tak szybko zanika ten wrodzony odruch ssania i już nie będzie tak łatwo podać butle teraz po zabiegu podciecia.
Nie wiem co robić. To dla mnie strasznie trudne być tak uziemiona 😔 przecież nie jestem w stanie jej zabierać wszędzie ze sobą przez najbliższe kilka miesięcy albo zamknąć się w domu i wychodzić max na 1,5h 😔😔 po pół roku chciałam też przechodzić na MM częściowo.
W ogóle temat karmienia już mnie wykańcza powoli. Ciągle problemy jakieś. KP też nam nie wychodzi super, Mała ma słaba technikę, jest nieraz walka przy piersi. A jednocześnie wiem, że muszę ją dobrze karmić bo jesteśmy tak niziutko na siatce i walczymy ciągle o te przyrosty. Echh 😔
Ktoś ma jakieś rady jak ta butle wprowadzić? Podaje swoje mleko, próbowałam 4 różne butelki, różne smoczki, różne pozycje, próbował mój mąż. Jest ryk, zero współpracy, zero zassania, tylko głośne protesty.
Sorki, musiałam się wyzalic, dobija mnie to karmienie 😥😥
Jedyne wyjście to najbliższe wyjazdy Razem z małą a potem się może przekona że w butli jest mleko -
Ale jak na 3 miesiące to ładnie waży, jak bez fałdek to chyba modelka nam rośnie 🥰Kessa wrote:Moja waży już 7 kg 🙈 Duża, czy nie duża... Fałdki u niej nie znajdziecie, nóżki ręce jak patyczki.. także tego, ale masa się zgadza 🫣
Mój dziś na domowej wadze 6800
Monita lubi tę wiadomość
-
Aż mi łezka ze wzruszenia poleciała, pięknie napisałaś 🥹EBa wrote:Nie wiem kiedy to zleciało, ale moja malutka dzisiaj o 19:33 kończy miesiąc 🥰🥰🥰 Nie mogłam sobie nawet wyobrażać tego jak pełny i wzruszający będzie to czas, no i jak szybko to przeleci. Oficjalnie zostaje dziś niemowlaczkiem, a nie noworodziem.
Nie jestem w stanie wyrazić jak jej narodziny sprawiły, że poczułam się spełniona, rzadko zdarza się, że czegoś tak mocno się pragnie i to się wreszcie spełnia, przynajmniej u mnie tak jest. Moja mała jest takim cudem, wyczekanym przez 5 lat, chyba największym dotychczas takim spełnionym marzeniem w życiu. W swojej naiwności przy pierwszej córce miałam tyle, szczęścia że nie musiałam tyle czekać. Na młodszą czekaliśmy długo (jak większość z nas tutaj 😘) ale teraz ten czas razem mamy bardziej świadomy, doceniony niż za pierwszym razem. 🥲🥰🫠
Czas tak szybko leci, że nawet się nie spostrzegę, a będzie biegała 😉
Ja ostatnio sobie uświadomiłam, że nigdy nie byłam tak nie byłam tak niewyspana i zmęczona, ale teraz przynajmniej to zmęczenie ma jakiś sens
EBa lubi tę wiadomość
-
Hope_89 wrote:To my tylko mamy taką małą wagę ? Ledwo 6 kg
Moja ma 7600 😁

starania od marca 2020🙏
leczenie w klinice - luty 2022
👩 31 HSG - niedrożny lewy jajowód ❌AMH 1.91
Kariotypy, cba, cytokiny ok Kir bx
👦 36 wszystko ok
Druga procedura pierwszy transfer
Zostala 4.1.1 ❄
2.05.23 - FET 🥰--> 17.01.24 Buba 3430g 52 cm 🩷
powrót po rodzeństwo 11.06.25 - FET 🥰
FeliaTest prawidłowe, czekamy na chłopczyka 💙 -
Mimi09 wrote:Mała całkowicie odrzuciła smoczki i butelkę. O ile ten smoczek to nie tragedia, chociaż wiadomo, pomagał w szybkim i latwym uspokojeniu, to ta butelka to dla mnie strasznie trudne. Jak wychodzę z domu to w masakrycznym stresie, wszystko szybko szybko, bo nie wiadomo kiedy akurat Mała będzie chciała jeść. W tym miesiącu muszę zrobić cytologię i jechać do ortopedy kawałek od domu i nie wiem jak to ogarnąć, na samą myśl już się denerwuję. W dodatku wyrzucam sobie ze to moja wina, bo za rzadko jej ta butelkę dawałam wcześniej i miała teraz za długa przerwę od niej. Ale to dlatego, że z kolei przez to wędzidełko krótkie nie chciałam żeby na wczesnym etapie życia odrzuciła pierś na rzecz butli, no błędne koło 🙈😔😔 Nie wiedziałam, że tak szybko zanika ten wrodzony odruch ssania i już nie będzie tak łatwo podać butle teraz po zabiegu podciecia.
Nie wiem co robić. To dla mnie strasznie trudne być tak uziemiona 😔 przecież nie jestem w stanie jej zabierać wszędzie ze sobą przez najbliższe kilka miesięcy albo zamknąć się w domu i wychodzić max na 1,5h 😔😔 po pół roku chciałam też przechodzić na MM częściowo.
W ogóle temat karmienia już mnie wykańcza powoli. Ciągle problemy jakieś. KP też nam nie wychodzi super, Mała ma słaba technikę, jest nieraz walka przy piersi. A jednocześnie wiem, że muszę ją dobrze karmić bo jesteśmy tak niziutko na siatce i walczymy ciągle o te przyrosty. Echh 😔
Ktoś ma jakieś rady jak ta butle wprowadzić? Podaje swoje mleko, próbowałam 4 różne butelki, różne smoczki, różne pozycje, próbował mój mąż. Jest ryk, zero współpracy, zero zassania, tylko głośne protesty.
Sorki, musiałam się wyzalic, dobija mnie to karmienie 😥😥
U nas też walka o każdy gram. Na plusie nie całe 400 g. Mamy lepsze i gorsze dni. Wjechalo mm bo nie mogę znieść że moje dziecko może być głodne. U nas w końcu przekonała się do aventa, chociaż w chwili kryzysu wjechała butelka lovi z dosyć szybkim przepływem. Walczę nadal o KP ale to chyba już przegrana walka.
Trzymam za was kciuki!
Mimi09 lubi tę wiadomość
-
Każde dziecko w swoim tempie, najważniejsze że zdrowe i sukcesywnie przybiera...a przynajmniej mamy ręce mają trochę lżej i mogą dłużej ponosićHope_89 wrote:To my tylko mamy taką małą wagę ? Ledwo 6 kg
izabelka90 lubi tę wiadomość










