udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurde. Ja od kilku dni czuje takie wypychanie brzucha ale jakby taki balon tam nagle urósł i zmniejszył się za chwilę.
I się zastanawiam czy to to słynne twardnienie brzucha i czy już brać nospe..
Czuje też wieczorami takie bąbelkowanie ale inne niż w jelitach..
Pomoc nawet delikatnych ruchów dziecka się nie przeoczy a ja zupełnie nie wiem co mi się z tym brzuchem wyprawia czy to dziecko, czy coś nie tak jest..Starania od 2017 r.
Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
On - 36l, wszystko ok
I IUI - 2019 nieudane
I IVF - 25.09.23
7dpt - Beta Hcg - 71 ; prog 231
11dpt - Beta Hcg - 745 ; prog 172
15dpt - Beta Hcg - 4174
24dpt - jest zarodek z ❤️ (szpital, jednorazowe krwawienie bez przyczyny)
31dpt - CRL 10mm 💓
11+2 - CRL 45mm 🧡
13+3 - CRL 70 mm, I prenatalne ok 💝
17+3 - 200 g., 17 cm dziewczynki 😍
20+3 - połówkowe, 340 g dziewczynki 🤩 skr. szyjka
22+3 - 510 g., 28 cm gwiazdeczki 🥰 skr. szyjka
26+3 - 910 g., 37 cm gwiazdeczki 💖 skr. szyjka
30+3 - III prenatalne, 1580 g. dzielnej dziewczynki ❤️ od dziś szpital - b. skr. szyjka
32+2 - 1980 g. 😍
33+2 - 2150g. 🤩
35+2 - 2600g. 💖
36+2 - 2900g. 🧡
36+6 - Alicja już na świecie! 🥰💓
-
Dziewczyny jak powstrzymać strach, że może Kropek nie rozwija się jak powinien. Widzę czasem stopki start w 11, 10 itp... chwilowo nie biorę już acardu, przez krwawienie po usg. Jestem tylko na heparynie i accofilu i encortonie plus progesteronie... Immunolog zlecił badania po 12 tyg i teoretycznie mogę je teraz też zrobić dodatkowo i kazał chwilowo odstawić acard. Myślę chwilami o tym. Mam mutację pai homo. Niby wyniki w kierunku zakrzepicy wychodziły ok, d-dimery w trakcie starań też były ok... Ale ta myśl, strach wraca.. wizyta u nowej dr ( która zajmuję się ciążami wysokiego zagrożenia) dopiero w sobotę i to będzie 10 tydzień. Zapisałam się do niej dodatkowo, ze względu na lepszy sprzęt i robi też badania prenatalne. Także trochę mam mętlik.
Dodatkowo zapisałam się na masaż bo już mi plecy siadają 🤦Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia, 16:22
-
Hope_86 wrote:Dziewczyny, zaczęłam czuc ruchy młodego 😍😍🥰 tzn wciąż nie mogę w to uwierzyć i dalej analizuje od kilku dni 🙈 nie tego się spodziewałam 🤣 i opisy z internetu też są inne 🤭 to nie są skrzydła motyla, rybki czy bąbelki 🤷♀️ ja czuje ucisk albo wypychanie jakby jakiś obcy chciał się wydostać 😱 ale juz jestem pewna, że to jest TO, bo zrobiłam "test" tzn jak była chwila ciszy, to puknęłam delikatnie w brzuch i była odpowiedź, potem pukałam w różne miejsca i "cos" się przesuwało i pchało tam gdzie puknęłam 🥹 kurde, trochę to przerażające ale i fascynujące 🙈
KOSMOS!! To pierwszą rozmowę macie na sobą 😁
Hope_86, Kazikk lubią tę wiadomość
-
Bunkierka wrote:Dziewczyny jak powstrzymać strach, że może Kropek nie rozwija się jak powinien. Widzę czasem stopki start w 11, 10 itp... chwilowo nie biorę już acardu, przez krwawienie po usg. Jestem tylko na heparynie i accofilu i encortonie plus progesteronie... Immunolog zlecił badania po 12 tyg i teoretycznie mogę je teraz też zrobić dodatkowo i kazał chwilowo odstawić acard. Myślę chwilami o tym. Mam mutację pai homo. Niby wyniki w kierunku zakrzepicy wychodziły ok, d-dimery w trakcie starań też były ok... Ale ta myśl, strach wraca.. wizyta u nowej dr ( która zajmuję się ciążami wysokiego zagrożenia) dopiero w sobotę i to będzie 10 tydzień. Zapisałam się do niej dodatkowo, ze względu na lepszy sprzęt i robi też badania prenatalne. Także trochę mam mętlik.
Dodatkowo zapisałam się na masaż bo już mi plecy siadają 🤦
Jestem również na heparynie i na acardzie . Niestety od 29.12 krwawienia i plamienia na przemian. Już dwa razy wylądowałam w szpitalu . Raz okazało się, że bliniak sie poronil a raz wyszło na usg ,że jest dobrze a krwawienia nie wiadomo skąd się biorą.
We wcześniejszej ciazy odstawilam acard w 8 tyg bo też miałam to samo i wszystko ustało po kilku dniach . Na początku 11 tyg dzidzius pięknie się ruszał a 4 dni pozniei już serduszko nie bilo
Dlatego boję się zrezygnować z tych leków i w sumie każdy lekarz mówi, że plamienia są bezpieczniejsze niż odstawienie leków:(👱♀️34l. 👨🦱41l.start 2021
3procedury łącznie 10transferów- 2poronienia i 1 upragnionaCiaza🩷
10-Transfer❄️❄️06.12.2023🍀
14dpt-bhcg 1270
6t0d- poronienie jednego zarodka💔
6t4d- 0,56cm 🥰
6t6d- krwawienie -szpital -0,79cm🥰
8t3d-1,97cm 😍
9t4d-2,89cm 😍
10t5d- 3,87cm ❤️
11t5d-4,83cm maluszka ❤️
12t5f-6,4cm księżniczki 🩷🩷🩷 prenatalne niskie ryzyka 🩷
16+6 -160g dziewczynki 🩷
20+6-344g dziewczynki 🩷
23+3 połówkowe-583g szczęścia 🩷
24+4 mamy 650g szczęścia 🩷
27+2 mamy 1017g kruszynki🩷
28+4 mamy 1200g 🩷
30+4 mamy 1550g szczęścia 🩷
32+4 mamy 1800g 🩷
34+4 mamy 2500g księżniczki 🩷
36+4 mamy 2800g 🩷
38+5 córeczka jest na świecie 🩷
Na zimowisku ❄️❄️❄️ Blastocysty
-
Hope_86 wrote:Dziewczyny, zaczęłam czuc ruchy młodego 😍😍🥰 tzn wciąż nie mogę w to uwierzyć i dalej analizuje od kilku dni 🙈 nie tego się spodziewałam 🤣 i opisy z internetu też są inne 🤭 to nie są skrzydła motyla, rybki czy bąbelki 🤷♀️ ja czuje ucisk albo wypychanie jakby jakiś obcy chciał się wydostać 😱 ale juz jestem pewna, że to jest TO, bo zrobiłam "test" tzn jak była chwila ciszy, to puknęłam delikatnie w brzuch i była odpowiedź, potem pukałam w różne miejsca i "cos" się przesuwało i pchało tam gdzie puknęłam 🥹 kurde, trochę to przerażające ale i fascynujące 🙈
Ale cudnie ❤️ aż cała gębą mi się uśmiechnęła na tą wiadomość 😁 to musi być niesamowite 😍Hope_86 lubi tę wiadomość
Starania od 01.2019
👩 Niedoczynność tarczycy, IO, endometrioza (torbiel jajnika), adenomioza, usunięty mięśniak macicy, AMH 1,1-1,8 (89 r.)
🧔 Ciężka oligoteratozoospermia, IO
➡️ 1IMSI - 02.2022 - długi, 3 komórki, 3 zapłodnione, 0 blastek - brak transferu 😔
➡️ 2IMSI - 07.2022 - krótki, 5 komórek, 5 zapłodnionych, 0 blastek - brak transferu 😭
➡️ 3IMSI - 03/04.2023 - duostim, 2x krótki, łącznie 8 komórek, 7 zapłodnionych, 2x4A❄️, 0 blastek 💔
▪️31.10.2023 - CN, FET 2x4A(2-dniowe)+EG&AH
7dpt-⏸️; 8dpt-33; 10dpt-114; 13dpt-296; 15dpt-869; 17 dpt-2136; 20dpt-6934; 24 dpt-19951
6t1d - mamy ❤️🥹
11t2d - sanco - ryzyka niskie, córeczka 😍
37t4d - CC, 51 cm, 2720 g - nasz cud już z nami 🥰
-
Hope_86 wrote:Dziewczyny, zaczęłam czuc ruchy młodego 😍😍🥰 tzn wciąż nie mogę w to uwierzyć i dalej analizuje od kilku dni 🙈 nie tego się spodziewałam 🤣 i opisy z internetu też są inne 🤭 to nie są skrzydła motyla, rybki czy bąbelki 🤷♀️ ja czuje ucisk albo wypychanie jakby jakiś obcy chciał się wydostać 😱 ale juz jestem pewna, że to jest TO, bo zrobiłam "test" tzn jak była chwila ciszy, to puknęłam delikatnie w brzuch i była odpowiedź, potem pukałam w różne miejsca i "cos" się przesuwało i pchało tam gdzie puknęłam 🥹 kurde, trochę to przerażające ale i fascynujące 🙈
Hope_86 lubi tę wiadomość
2,5 roku starań natural -> 09.23r. 💉start IVF; czynnik męski. Żadnych leków na stałe.
10.23r. - zabieramy malucha do domu 🏡🍀🤞 9dpt beta 56.43 -> 10dpt 112.0 -> 12dpt 310.6 -> 16dpt 1436.3 -> 19dpt 4131.7 -> 23dpt mamy zarodek i migoczące ♥️
8+1 -> 1,68cm maleństwa 🥰 13+1 -> prenatalne+pappa OK 💪 7,56 cm małego 🧸 21+0 -> połówkowe ok,420g 🎀 25+2 -> 903g małej królewny 🥰 30+0 -> 1730g pannicy ♥️ 34+2 -> 2960g 🎀
40+3 -> Królewna jest z nami 😍 4070g,62cm 💕
Na feriach ❄️❄️❄️ -
Gonia.. wrote:Hej czy mogłabyś mi proszę powiedzieć czy wcześniej też mialas może jakieś plamienia czy krwawienia ?
Jestem również na heparynie i na acardzie . Niestety od 29.12 krwawienia i plamienia na przemian. Już dwa razy wylądowałam w szpitalu . Raz okazało się, że bliniak sie poronil a raz wyszło na usg ,że jest dobrze a krwawienia nie wiadomo skąd się biorą.
We wcześniejszej ciazy odstawilam acard w 8 tyg bo też miałam to samo i wszystko ustało po kilku dniach . Na początku 11 tyg dzidzius pięknie się ruszał a 4 dni pozniei już serduszko nie bilo
Dlatego boję się zrezygnować z tych leków i w sumie każdy lekarz mówi, że plamienia są bezpieczniejsze niż odstawienie leków:(
Mi się krwawienie zdarzyło raz. Po pierwszym usg potwierdzającym serduszko. Lekarz kazał mi odstawić (lekarz z kliniki leczenia niepłodności i jak się uspokoi to wrócić do leku). Kilka dni później byłam na usg u lekarza prowadzącego ciążę i zbadał mnie dokładnie (do badania użył bardzo dużo żelu) i nic nie znalazł. Serduszko biło. Immunolog powiedział, aby chwilowo odstawić lek i mówił, że acard bardzo mocno wpływa na ukrwienia. Wie, że ginekolog musi badać, ale najlepiej, aby za często tam nie zaglądać i nie grzebać o ile nie jest to potrzebne, bo bardzo łatwo później o krwawienia, które nie są w ciąży wskazane... Także odstawił mi lek i powiedział, aby po prenatalnych zrobić dodatkowe badania, aby wiedzieć na czym stoimy i czy acard będzie potrzebny.
Ja mogę Ci jedynie doradzić, aby słuchać swojego lekarza prowadzącego. Czytając też Twoją historie zastanawiam się czy nie powinnam wrócić do acardu...IssGreen lubi tę wiadomość
-
Bunkierka wrote:Dziewczyny jak powstrzymać strach, że może Kropek nie rozwija się jak powinien. Widzę czasem stopki start w 11, 10 itp... chwilowo nie biorę już acardu, przez krwawienie po usg. Jestem tylko na heparynie i accofilu i encortonie plus progesteronie... Immunolog zlecił badania po 12 tyg i teoretycznie mogę je teraz też zrobić dodatkowo i kazał chwilowo odstawić acard. Myślę chwilami o tym. Mam mutację pai homo. Niby wyniki w kierunku zakrzepicy wychodziły ok, d-dimery w trakcie starań też były ok... Ale ta myśl, strach wraca.. wizyta u nowej dr ( która zajmuję się ciążami wysokiego zagrożenia) dopiero w sobotę i to będzie 10 tydzień. Zapisałam się do niej dodatkowo, ze względu na lepszy sprzęt i robi też badania prenatalne. Także trochę mam mętlik.
Dodatkowo zapisałam się na masaż bo już mi plecy siadają 🤦
Nie wiem czy da się powstrzymać ten strach... Dla pocieszenia już niewiele Ci zostało tego najniebezpieczniejszego okresu. Mnie od 11 tc bardzo uspokaja detektor tętna plodu. Używam go tak co dwa dni 🙈 Któraś z forumowiczek pisała też tutaj niedawno, zeby starać się sobie mówić, że nie warto się martwić tak bardzo tym na co się nie ma wpływu. Ja przeczytałam też kiedyś na forum taki cytat: "przestań się bać tego co może pójść nie tak, a zacznij ekscytować tym co może się udać", wydrukowałam go sobie jako pierwsza stronę do segregatora ciążowego i czasami czytałam 😁IssGreen, Nowa na forum lubią tę wiadomość
Starania od 01.2019
👩 Niedoczynność tarczycy, IO, endometrioza (torbiel jajnika), adenomioza, usunięty mięśniak macicy, AMH 1,1-1,8 (89 r.)
🧔 Ciężka oligoteratozoospermia, IO
➡️ 1IMSI - 02.2022 - długi, 3 komórki, 3 zapłodnione, 0 blastek - brak transferu 😔
➡️ 2IMSI - 07.2022 - krótki, 5 komórek, 5 zapłodnionych, 0 blastek - brak transferu 😭
➡️ 3IMSI - 03/04.2023 - duostim, 2x krótki, łącznie 8 komórek, 7 zapłodnionych, 2x4A❄️, 0 blastek 💔
▪️31.10.2023 - CN, FET 2x4A(2-dniowe)+EG&AH
7dpt-⏸️; 8dpt-33; 10dpt-114; 13dpt-296; 15dpt-869; 17 dpt-2136; 20dpt-6934; 24 dpt-19951
6t1d - mamy ❤️🥹
11t2d - sanco - ryzyka niskie, córeczka 😍
37t4d - CC, 51 cm, 2720 g - nasz cud już z nami 🥰
-
Bunkierka wrote:Dziewczyny jak powstrzymać strach, że może Kropek nie rozwija się jak powinien. Widzę czasem stopki start w 11, 10 itp... chwilowo nie biorę już acardu, przez krwawienie po usg. Jestem tylko na heparynie i accofilu i encortonie plus progesteronie... Immunolog zlecił badania po 12 tyg i teoretycznie mogę je teraz też zrobić dodatkowo i kazał chwilowo odstawić acard. Myślę chwilami o tym. Mam mutację pai homo. Niby wyniki w kierunku zakrzepicy wychodziły ok, d-dimery w trakcie starań też były ok... Ale ta myśl, strach wraca.. wizyta u nowej dr ( która zajmuję się ciążami wysokiego zagrożenia) dopiero w sobotę i to będzie 10 tydzień. Zapisałam się do niej dodatkowo, ze względu na lepszy sprzęt i robi też badania prenatalne. Także trochę mam mętlik.
Dodatkowo zapisałam się na masaż bo już mi plecy siadają 🤦
Też mam Pai i MTHFR. Podczas 1 trymestru byłam u 6 ginekologów, większość z nich zalecała zostawienie leków, ale bez konkretnych dowodów, badań - raczej na zasadzie proszę brać, bo inni biorą, profilaktycznie, leki raczej nie zaszkodzą a może pomogą.
Poszłam na przekór, za radą lekarza prowadzącego, choć do dziś biję się z myślami. Odstawiłam wszystko: Encorton, Accofil, Acard, heparynę.
Aktualnie 16 tydz.
-
Bunkierka wrote:Dziewczyny jak powstrzymać strach, że może Kropek nie rozwija się jak powinien. Widzę czasem stopki start w 11, 10 itp... chwilowo nie biorę już acardu, przez krwawienie po usg. Jestem tylko na heparynie i accofilu i encortonie plus progesteronie... Immunolog zlecił badania po 12 tyg i teoretycznie mogę je teraz też zrobić dodatkowo i kazał chwilowo odstawić acard. Myślę chwilami o tym. Mam mutację pai homo. Niby wyniki w kierunku zakrzepicy wychodziły ok, d-dimery w trakcie starań też były ok... Ale ta myśl, strach wraca.. wizyta u nowej dr ( która zajmuję się ciążami wysokiego zagrożenia) dopiero w sobotę i to będzie 10 tydzień. Zapisałam się do niej dodatkowo, ze względu na lepszy sprzęt i robi też badania prenatalne. Także trochę mam mętlik.
Dodatkowo zapisałam się na masaż bo już mi plecy siadają 🤦
To chyba nie pocieszę, bo strach nie mija 🙈 jest na każdym etapie, i w każdym czasie, no ale może być o różne rzeczy 🤷♀️ myślę, że po długich staraniach niestety jest jeszcze większy.
Ja staram się myśleć tylko i wyłącznie pozytywnie, cieszyć się z każdej dobrej chwili i myśleć tylko w dobrym kierunku 🙃 no i nie pozwalać, żeby nachodziły mnie wątpliwości. Tylko pozytywy. Nie ma co przyciągać czarnowidztwa. No ale czasem...jak jest źle to zrzucam wszytko mojemu mężowi na głowę 🙈 a on twierdzi, że mam przestać panikować i gadać głupoty. Że wszystko będzie dobrze i wszystko ogarniemy.
Ty też dasz radę 💪 nie myśl o tym co było złe, myślę co tym co teraz i później będzie zajebiscie dobrze 😁Nowa na forum lubi tę wiadomość
-
Saimi wrote:Kurde. Ja od kilku dni czuje takie wypychanie brzucha ale jakby taki balon tam nagle urósł i zmniejszył się za chwilę.
I się zastanawiam czy to to słynne twardnienie brzucha i czy już brać nospe..
Czuje też wieczorami takie bąbelkowanie ale inne niż w jelitach..
Pomoc nawet delikatnych ruchów dziecka się nie przeoczy a ja zupełnie nie wiem co mi się z tym brzuchem wyprawia czy to dziecko, czy coś nie tak jest..
Moim zdaniem wszystko co opisujesz to wariacje dziecka. To babelkowanie to pewnie czkawka, nie stresujemy się 😉
Wypychanie czułam w nocy, czasami mnie budziło, lekarz twierdzil, że to może skurcze Brakstona, ale powiedział, że skoro szyjka się nie skraca to też nie jest powód do zmartwień.
W sumie ja na początku też nie wiedziałam, czy to ruchy, czy moje trawienie czy nie wiadomo co, z czasem staje się to wyraźniejsze i bardziej "czytelne".Saimi, Nowa na forum lubią tę wiadomość
-
Również mam pai i MTHFR. Miałam krwawienie w 6tc i wtedy odstawiłam acard, szybko przeszło. Obecnie krwiak zdegradowal i się wchłania. Moja ginekolog chce mi wprowadzić clexane ze względu na przebytą zakrzepice. Rozmawiałam z moim lekarzem naczyniowcem i powiedział by z heparyna poczekać do wchłonięcia krwiaka a do Acardu już nie wracać. Uważam że to acard spowodował u mnie krwawienie godzinę po punkcji jak i w ciąży także cieszę się że do niego nie wracam.
Maluch rozwija się prawidłowo ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia, 17:10
Starania naturalne od 06.2019.
💁♀️29
Endometrioza I-II stopień
Jajowody drożne
💁♂️
Badanie nasienia prawidłowe 😊
4% -> 6%
12.22r start w klinice niepłodności.
Lametta przez 6 cykli, ciąży brak.Nie można wykluczyć podłoża owulacyjnego - LUF.
Podjęliśmy decyzję o in vitro 😊
22.09.23 Start Stymulacji
2.10 Punkcja 🥚🥚
7.10 transfer ET😊 7dpt beta 0.16
4.11 transfer FET, cykl naturalny, 10dpt bhcg 250,2:' 12dpt bhcg 742,4:' 18dpt pęcherzyk ciąży z żółtkowym, 25dpt❤️,26dpt❤️i krwiak, 6t5t CRL 0. 96cm, 8t1dCRL 2,15cm, 9t 2,86cm, 11tc 4,93cm
11.01 12tc I prenatalne - wszystko ok, prawdopodobnie Chłopiec ❤️Papp-a ryzyka niskie
19.03 21+5 II prenatalne, wszystko ok, synek 498g💙26t4d 924g 💙3 prenatalne ok, 29t 1400g, 35t3d 2300g💙
36t4d B 2730g 53cm💙
Mamy ❄️❄️
-
Z tym clexane to też moja doktor że profilaktycznie bo zakrzepice przeszłam parę lat temu ale tak naprawdę jakie wskazania do tego? Dlaczego jest tak często zalecane? Badania z krwi mam bardzo dobreStarania naturalne od 06.2019.
💁♀️29
Endometrioza I-II stopień
Jajowody drożne
💁♂️
Badanie nasienia prawidłowe 😊
4% -> 6%
12.22r start w klinice niepłodności.
Lametta przez 6 cykli, ciąży brak.Nie można wykluczyć podłoża owulacyjnego - LUF.
Podjęliśmy decyzję o in vitro 😊
22.09.23 Start Stymulacji
2.10 Punkcja 🥚🥚
7.10 transfer ET😊 7dpt beta 0.16
4.11 transfer FET, cykl naturalny, 10dpt bhcg 250,2:' 12dpt bhcg 742,4:' 18dpt pęcherzyk ciąży z żółtkowym, 25dpt❤️,26dpt❤️i krwiak, 6t5t CRL 0. 96cm, 8t1dCRL 2,15cm, 9t 2,86cm, 11tc 4,93cm
11.01 12tc I prenatalne - wszystko ok, prawdopodobnie Chłopiec ❤️Papp-a ryzyka niskie
19.03 21+5 II prenatalne, wszystko ok, synek 498g💙26t4d 924g 💙3 prenatalne ok, 29t 1400g, 35t3d 2300g💙
36t4d B 2730g 53cm💙
Mamy ❄️❄️
-
xxMiaxx wrote:Również mam pai i MTHFR. Miałam krwawienie w 6tc i wtedy odstawiłam acard, szybko przeszło. Obecnie krwiak zdegradowal i się wchłania. Moja ginekolog chce mi wprowadzić clexane ze względu na przebytą zakrzepice. Rozmawiałam z moim lekarzem naczyniowcem i powiedział by z heparyna poczekać do wchłonięcia krwiaka a do Acardu już nie wracać. Uważam że to acard spowodował u mnie krwawienie godzinę po punkcji jak i w ciąży także cieszę się że do niego nie wracam.
Maluch rozwija się prawidłowo ❤️
Ja właśnie chciałabym odstawic Acard ,ale i szpital i lekarz prowadzący mówią, że nie powinnam .
Cały czas leżę i raz nic nie ma a raz pójdę do toalety i na wkładce żywa krew
Boję się, że jak odstawilam w tamtej ciazy acard to właśnie to było przyczyną, że serduszko przestało bić.
Jestem bezradna bo nikt nawet nie widzi nic podczas usg. Gdybym chociaż wiedziała, że to krwiak który się oczyszcza obojętnie. A tu zawsze jest idealnie a jednak coś się dziejeBunkierka lubi tę wiadomość
👱♀️34l. 👨🦱41l.start 2021
3procedury łącznie 10transferów- 2poronienia i 1 upragnionaCiaza🩷
10-Transfer❄️❄️06.12.2023🍀
14dpt-bhcg 1270
6t0d- poronienie jednego zarodka💔
6t4d- 0,56cm 🥰
6t6d- krwawienie -szpital -0,79cm🥰
8t3d-1,97cm 😍
9t4d-2,89cm 😍
10t5d- 3,87cm ❤️
11t5d-4,83cm maluszka ❤️
12t5f-6,4cm księżniczki 🩷🩷🩷 prenatalne niskie ryzyka 🩷
16+6 -160g dziewczynki 🩷
20+6-344g dziewczynki 🩷
23+3 połówkowe-583g szczęścia 🩷
24+4 mamy 650g szczęścia 🩷
27+2 mamy 1017g kruszynki🩷
28+4 mamy 1200g 🩷
30+4 mamy 1550g szczęścia 🩷
32+4 mamy 1800g 🩷
34+4 mamy 2500g księżniczki 🩷
36+4 mamy 2800g 🩷
38+5 córeczka jest na świecie 🩷
Na zimowisku ❄️❄️❄️ Blastocysty
-
xxMiaxx wrote:Również mam pai i MTHFR. Miałam krwawienie w 6tc i wtedy odstawiłam acard, szybko przeszło. Obecnie krwiak zdegradowal i się wchłania. Moja ginekolog chce mi wprowadzić clexane ze względu na przebytą zakrzepice. Rozmawiałam z moim lekarzem naczyniowcem i powiedział by z heparyna poczekać do wchłonięcia krwiaka a do Acardu już nie wracać. Uważam że to acard spowodował u mnie krwawienie godzinę po punkcji jak i w ciąży także cieszę się że do niego nie wracam.
Maluch rozwija się prawidłowo ❤️
Aż ciężko mi uwierzyć, że lekarz pozwolił Ci brać acard przed punkcja 😳 to było bardzo niebezpieczne! Na ulotce jest napisane że przed zabiegami konieczne jest odstawienie. Nawet przy zwykłej wizycie u dentysty jak zęba się robi, a co dopiero przy punkcji 😳 dobrze że nic Ci się nie stało! I cudownie że maluch rozwija się prawidłowo💪
Heparyna zostaję ze mną do końca ciąży, natomiast z większości leków już w okolicy 10 tc pomału będę schodzić. Także niewiele mi zostanie po 12 tygodniu 🤔 -
Gonia.. wrote:Mialas silne krwawienie czy tylko plamienie ?
Ja właśnie chciałabym odstawic Acard ,ale i szpital i lekarz prowadzący mówią, że nie powinnam .
Cały czas leżę i raz nic nie ma a raz pójdę do toalety i na wkładce żywa krew
Boję się, że jak odstawilam w tamtej ciazy acard to właśnie to było przyczyną, że serduszko przestało bić.
Jestem bezradna bo nikt nawet nie widzi nic podczas usg. Gdybym chociaż wiedziała, że to krwiak który się oczyszcza obojętnie. A tu zawsze jest idealnie a jednak coś się dzieje
Chciałam zacytować i nacisnęłam lubię to-wybacz.
A czy Ty miałaś badania Ana robione? Bo niektóre choroby autoimmunologiczne wpływają na serducho zarodka🤔
I może być też tak jak u mnie, za mało żelu do badania i przy acardzie wystarczy delikatnie podrażnić głowica ściankę i już krew leci....
A przynajmniej ja mam taką teorię, że tak u mnie było 🤷Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia, 17:25
-
Bunkierka wrote:Chciałam zacytować i nacisnęłam lubię to-wybacz.
A czy Ty miałaś badania Ana robione? Bo niektóre choroby autoimmunologiczne wpływają na serducho zarodka🤔
I może być też tak jak u mnie, za mało żelu do badania i przy acardzie wystarczy delikatnie podrażnić głowica ściankę i już krew leci....
A przynajmniej ja mam taką teorię, że tak u mnie było 🤷
A clexane i acard dają mi w klinice po każdym transferze aby zwiększyć szanse itd to są ich odp .
Wydaje mi się, że u mnie akurat to jest właśnie przyczyna acardu bo w sumie w każdej ciazy nawet tej najkrótszej też tak było. Raz tylko odstawilam acard I faktycznie ustało i plamienie ani krwawienie już nie wróciło,ale tym razem każdy mówi ,aby brac te leki
Mieszkam w Berlinie i do szpitala jak pojechałam dwa razy to trafiłam zawsze na innego lekarza . Każdy z nich mówił to samo. Kazdego dnia się zastanawiam czy to maleńkie serduszko jeszcze bije👱♀️34l. 👨🦱41l.start 2021
3procedury łącznie 10transferów- 2poronienia i 1 upragnionaCiaza🩷
10-Transfer❄️❄️06.12.2023🍀
14dpt-bhcg 1270
6t0d- poronienie jednego zarodka💔
6t4d- 0,56cm 🥰
6t6d- krwawienie -szpital -0,79cm🥰
8t3d-1,97cm 😍
9t4d-2,89cm 😍
10t5d- 3,87cm ❤️
11t5d-4,83cm maluszka ❤️
12t5f-6,4cm księżniczki 🩷🩷🩷 prenatalne niskie ryzyka 🩷
16+6 -160g dziewczynki 🩷
20+6-344g dziewczynki 🩷
23+3 połówkowe-583g szczęścia 🩷
24+4 mamy 650g szczęścia 🩷
27+2 mamy 1017g kruszynki🩷
28+4 mamy 1200g 🩷
30+4 mamy 1550g szczęścia 🩷
32+4 mamy 1800g 🩷
34+4 mamy 2500g księżniczki 🩷
36+4 mamy 2800g 🩷
38+5 córeczka jest na świecie 🩷
Na zimowisku ❄️❄️❄️ Blastocysty
-
Gonia.. wrote:Mialas silne krwawienie czy tylko plamienie ?
Ja właśnie chciałabym odstawic Acard ,ale i szpital i lekarz prowadzący mówią, że nie powinnam .
Cały czas leżę i raz nic nie ma a raz pójdę do toalety i na wkładce żywa krew
Boję się, że jak odstawilam w tamtej ciazy acard to właśnie to było przyczyną, że serduszko przestało bić.
Jestem bezradna bo nikt nawet nie widzi nic podczas usg. Gdybym chociaż wiedziała, że to krwiak który się oczyszcza obojętnie. A tu zawsze jest idealnie a jednak coś się dzieje
Nie umiem wstawić zdjęcia, tak bym pokazała jaki był krwiak.
Mi odstawienie acardu pomogło i bez niego będę czuła się bezpieczniejszaStarania naturalne od 06.2019.
💁♀️29
Endometrioza I-II stopień
Jajowody drożne
💁♂️
Badanie nasienia prawidłowe 😊
4% -> 6%
12.22r start w klinice niepłodności.
Lametta przez 6 cykli, ciąży brak.Nie można wykluczyć podłoża owulacyjnego - LUF.
Podjęliśmy decyzję o in vitro 😊
22.09.23 Start Stymulacji
2.10 Punkcja 🥚🥚
7.10 transfer ET😊 7dpt beta 0.16
4.11 transfer FET, cykl naturalny, 10dpt bhcg 250,2:' 12dpt bhcg 742,4:' 18dpt pęcherzyk ciąży z żółtkowym, 25dpt❤️,26dpt❤️i krwiak, 6t5t CRL 0. 96cm, 8t1dCRL 2,15cm, 9t 2,86cm, 11tc 4,93cm
11.01 12tc I prenatalne - wszystko ok, prawdopodobnie Chłopiec ❤️Papp-a ryzyka niskie
19.03 21+5 II prenatalne, wszystko ok, synek 498g💙26t4d 924g 💙3 prenatalne ok, 29t 1400g, 35t3d 2300g💙
36t4d B 2730g 53cm💙
Mamy ❄️❄️
-
Bunkierka wrote:Aż ciężko mi uwierzyć, że lekarz pozwolił Ci brać acard przed punkcja 😳 to było bardzo niebezpieczne! Na ulotce jest napisane że przed zabiegami konieczne jest odstawienie. Nawet przy zwykłej wizycie u dentysty jak zęba się robi, a co dopiero przy punkcji 😳 dobrze że nic Ci się nie stało! I cudownie że maluch rozwija się prawidłowo💪
Heparyna zostaję ze mną do końca ciąży, natomiast z większości leków już w okolicy 10 tc pomału będę schodzić. Także niewiele mi zostanie po 12 tygodniu 🤔Starania naturalne od 06.2019.
💁♀️29
Endometrioza I-II stopień
Jajowody drożne
💁♂️
Badanie nasienia prawidłowe 😊
4% -> 6%
12.22r start w klinice niepłodności.
Lametta przez 6 cykli, ciąży brak.Nie można wykluczyć podłoża owulacyjnego - LUF.
Podjęliśmy decyzję o in vitro 😊
22.09.23 Start Stymulacji
2.10 Punkcja 🥚🥚
7.10 transfer ET😊 7dpt beta 0.16
4.11 transfer FET, cykl naturalny, 10dpt bhcg 250,2:' 12dpt bhcg 742,4:' 18dpt pęcherzyk ciąży z żółtkowym, 25dpt❤️,26dpt❤️i krwiak, 6t5t CRL 0. 96cm, 8t1dCRL 2,15cm, 9t 2,86cm, 11tc 4,93cm
11.01 12tc I prenatalne - wszystko ok, prawdopodobnie Chłopiec ❤️Papp-a ryzyka niskie
19.03 21+5 II prenatalne, wszystko ok, synek 498g💙26t4d 924g 💙3 prenatalne ok, 29t 1400g, 35t3d 2300g💙
36t4d B 2730g 53cm💙
Mamy ❄️❄️
-
Chyba że możecie mi wytłumaczyć jak wstawić zdjęcie to pokaże wam jakiego krwiaka pokonaliśmy 😊Starania naturalne od 06.2019.
💁♀️29
Endometrioza I-II stopień
Jajowody drożne
💁♂️
Badanie nasienia prawidłowe 😊
4% -> 6%
12.22r start w klinice niepłodności.
Lametta przez 6 cykli, ciąży brak.Nie można wykluczyć podłoża owulacyjnego - LUF.
Podjęliśmy decyzję o in vitro 😊
22.09.23 Start Stymulacji
2.10 Punkcja 🥚🥚
7.10 transfer ET😊 7dpt beta 0.16
4.11 transfer FET, cykl naturalny, 10dpt bhcg 250,2:' 12dpt bhcg 742,4:' 18dpt pęcherzyk ciąży z żółtkowym, 25dpt❤️,26dpt❤️i krwiak, 6t5t CRL 0. 96cm, 8t1dCRL 2,15cm, 9t 2,86cm, 11tc 4,93cm
11.01 12tc I prenatalne - wszystko ok, prawdopodobnie Chłopiec ❤️Papp-a ryzyka niskie
19.03 21+5 II prenatalne, wszystko ok, synek 498g💙26t4d 924g 💙3 prenatalne ok, 29t 1400g, 35t3d 2300g💙
36t4d B 2730g 53cm💙
Mamy ❄️❄️