X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II
Odpowiedz

udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II

Oceń ten wątek:
  • KateM Autorytet
    Postów: 5329 7795

    Wysłany: 5 listopada 2024, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WiosnyFanka wrote:
    Ja też tym dziewczynom zazdroszczę.
    My po kolejny zarodek nie wracamy (decyzja juz podjęta, wiec nie ma opcji "a może jednak"), a świadomość że czekają jeszcze 3 przebadane jakoś nie daje mi spokoju. Jak o nich myślę to ryczeć mi się chce. Na razie nie umiem sobie tego wszystkiego w głowie poukładać.

    Ja też nie umiem, póki co mam takie odczucia jak Ty, bo też zdecydowaliśmy się nie wracać do kliniki, codziennie myślę o tym ze smutkiem, ale wiem, że tak musi być.

    kirAA, allo-mlr 0, morfo 0%,2%, Fragmentacja DNA - 28%,ŻPN II st
    Kariotyp❗️BT (11;22)
    03.2022 I IVF - Artemida Białystok
    09.03 punkcja ❄️❄️08.04 transfer 1AA ❄️ 10dpt < 1.1 05.05 transfer 3AA ❄️ 6-6,8-11,10-5 cb💔🖤
    06.2022 II IVF długi protokół
    04.07 punkcja❄️❄️❄️❄️ 08.09 transfer 1BB, accofil + acard 14.09 6dpt <0.2 🖤09.10 transfer 4AA accofil+acard 4dpt - 3,7 6dpt-8,2 8dpt - 4.6 💔🖤
    09.11 transfer 4AA 6-3.5,8-17,9-25,10-27,12-18💔🖤
    14.12 transfer 3AB 5 -13,7 - 27.1 💔🖤
    16.01.2023 - Invimed Wrocław - start
    13.02 punkcja
    8❄️ zbadanych 2❄️BT
    19.04 - 7 transfer 4AA
    4dpt 9, 7dpt 45,10dpt 243, 13dpt 810, 15dpt 1872, 17dpt 3401, 27dpt usg + wlew ivig
    21w3 440g chłopaka 🐥
    28w5 1438g chłopaka🐥
    35w3 2700g chłopaka 🐣
    age.png
  • WiosnyFanka Autorytet
    Postów: 2319 3154

    Wysłany: 5 listopada 2024, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mas wrote:
    Mi też nasza mała nie daje spokoju. Nie wyobrażam sobie oddania jej do adopcji. A co, jeśli nie to? Trzymanie bez sensu 20 lat i co potem?
    Ciężki temat.

    U nas zarodki w Czechach, więc w grę wchodzi utylizacja, albo przekazanie do badań. Nie ma możliwości by przekazać je do adopcji. Na razie opłacamy przechwywanie i póki co tak będzie.

    Starania od 2019.
    ET zarodek 3-dniowy: beta 0;
    FET 5AA KD (Encorton): beta 0;
    FET 4AA KD (Encorton, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
    FET 3AA KD (Accofil, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
    FET 4AB KD (Immunoglobuliny, Neoparin, Embryoglue): przy beta 2500 ciąża pozamaciczna;
    FET HB/2 po PGT-A KD (Immunoglobuliny, Neoparin): 8dpt - beta 110; 10dpt - beta 254; 12dpt - beta 468; 14dpt - beta 1024; 17dpt - beta 3987 (pęcherzyk w macicy);
    31dpt (7+2): CRL - 10,5mm i mamy serduszko;
    8+1: CRL - 1,73cm;
    11+5: CRL - 5,00cm (Nifty ok, Pappa ok. Będzie chłopak);
    13+6: CRL - 7,97cm
    21+4: połowkowe (475g Człowieka)
    35+5: narodziny synusia - 2450g

    age.png
  • PatrycjaBbbbb Autorytet
    Postów: 2227 2860

    Wysłany: 5 listopada 2024, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mas wrote:
    Moja siostra też nie czworakowała.
    No właśnie u tych maluchów to jest tak , że z dnia na dzień potrafią zaskoczyć.
    A rodzice się martwią. .

    Mikołaj tez nie czworakuje 🫢
    Sam wstaje przy meblach i ścianach i chodzi przy nich
    Siada z boku i z czworaków 🤷🏼‍♀️

    Nie widziałam jakiś problemow w rozwoju, zawsze był i jest jakiś postęp do przodu 😬

    age.png

    age.png

    15. 03.2023 FET 4AA🥳🥳🥳!!!
    5dpt ⏸️
    6dpt Bhcg 38.4 mlU/mL
    8dpt Bhcg 132.3 mlU/mL
    10dpt Bhcg 337.2 mlU/mL
    12dpt Bhcg 824.8 mlU/mL
    14dpt Bhcg 2152.3 mlU/mL
    16 dpt GS 6mm + YS
    21 dpt Bhcg 21472.3 mlU/mL
    6w5d CRL 7.92mm + ♥️ + krwiak
    8w0d CRL 1.71cm + ♥️
    10w0d CRL 3.22cm
    12w3d CRL 6.3cm, prenatalne okej, chłopiec 🚗💙
    20w3d prenatalne II, 380g 🤩
    20.11 CC, 55cm, 3340g, 38+3

    04.2024 - naturals, rośnie mała Mikuszelka 🚺
    26.08.24 20w6d II prenatalne - 340g 🌸
    CC planowane na 29.12.2024 38+6
    Marcelka, 3380g, 52cm
  • kasia12323 Autorytet
    Postów: 507 562

    Wysłany: 5 listopada 2024, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też mam jeszcze 2 zarodki w Czechach i niedawno właśnie dostałam emaila z kliniki że albo opłacamy dalej albo do utylizacji. Ale mamy już 2 dzieci i zapadła decyzja że nie będziemy już opłacać. 2 dzieci nam wystarczy

    age.png
  • Mas Autorytet
    Postów: 4387 3132

    Wysłany: 5 listopada 2024, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WiosnyFanka wrote:
    U nas zarodki w Czechach, więc w grę wchodzi utylizacja, albo przekazanie do badań. Nie ma możliwości by przekazać je do adopcji. Na razie opłacamy przechwywanie i póki co tak będzie.

    Jeśli się nie zdecydujemy, będziemy opłacać

    👱39 🧔38
    Starania ok.2 lat
    👱 Amh 3,95,
    🧔 Tetrazoospermia
    1. IFV
    04.2023
    19 komórek pobranych/13 zapłodnionych
    5 ❄️ 2x5.1.1, 5.1.2,5.2.1, 5.2.2
    Pgt-a: 1❄️ czeka
    Transfer 5.1.1 ❤️🍀21.07.2023 🙏
    6dpt Beta 41,1 mIu/ml 🙏
    10 dpt Beta 242,2 mIu/ml 🙏
    17 dpt beta 5233 mIu/ml 🙏 i w USG mamy pęcherzyk 🙏
    19 dpt w USG mamy pęcherzyk żółtkowy 🙏
    21 dpt w USG mamy zarodek 2 mm i ❤️
    12t1d 6,2 cm. chłopaka, USG prenatalne wszystko w normie, nifty: niskie ryzyka 🥳
    21t1d 464 g. Synka
    II USG prenatalne wszystko w normie 🥳
    26t2d 914 g. Synka
    III USG prenatalne wszystko w normie 🥳
    29t4d 1561 g. Synka
    32t2d 2039 g. Synka
    35t2d 2631 g. Synka
    38t2d 3514 g. Synka
    3.04.2024 (39+3) Miłosz 😍🥳😍 🥳3740 g. 10/10 pkt.
    age.png
  • Mas Autorytet
    Postów: 4387 3132

    Wysłany: 5 listopada 2024, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia12323 wrote:
    Ja też mam jeszcze 2 zarodki w Czechach i niedawno właśnie dostałam emaila z kliniki że albo opłacamy dalej albo do utylizacji. Ale mamy już 2 dzieci i zapadła decyzja że nie będziemy już opłacać. 2 dzieci nam wystarczy

    Absolutnie rozumiem.

    👱39 🧔38
    Starania ok.2 lat
    👱 Amh 3,95,
    🧔 Tetrazoospermia
    1. IFV
    04.2023
    19 komórek pobranych/13 zapłodnionych
    5 ❄️ 2x5.1.1, 5.1.2,5.2.1, 5.2.2
    Pgt-a: 1❄️ czeka
    Transfer 5.1.1 ❤️🍀21.07.2023 🙏
    6dpt Beta 41,1 mIu/ml 🙏
    10 dpt Beta 242,2 mIu/ml 🙏
    17 dpt beta 5233 mIu/ml 🙏 i w USG mamy pęcherzyk 🙏
    19 dpt w USG mamy pęcherzyk żółtkowy 🙏
    21 dpt w USG mamy zarodek 2 mm i ❤️
    12t1d 6,2 cm. chłopaka, USG prenatalne wszystko w normie, nifty: niskie ryzyka 🥳
    21t1d 464 g. Synka
    II USG prenatalne wszystko w normie 🥳
    26t2d 914 g. Synka
    III USG prenatalne wszystko w normie 🥳
    29t4d 1561 g. Synka
    32t2d 2039 g. Synka
    35t2d 2631 g. Synka
    38t2d 3514 g. Synka
    3.04.2024 (39+3) Miłosz 😍🥳😍 🥳3740 g. 10/10 pkt.
    age.png
  • Kessa Autorytet
    Postów: 2644 3309

    Wysłany: 5 listopada 2024, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PatrycjaBbbbb wrote:
    Mikołaj tez nie czworakuje 🫢
    Sam wstaje przy meblach i ścianach i chodzi przy nich
    Siada z boku i z czworaków 🤷🏼‍♀️

    Nie widziałam jakiś problemow w rozwoju, zawsze był i jest jakiś postęp do przodu 😬
    U nas z trójki rodzeństwa to nas dwoje nie czworakowało też. Oboje na nogi w wieku ja 9 brat 10 miesięcy poszliśmy. Za to najmłodszy czworakował, a na nogi jak miałam 14 czy 15 miesięcy poszedł.
    Różnie bywa kurcze z tym wszystkim.

    Moja przyjaciółka ma dwa miesiące starszą córkę od mojej i czasami jest tak, że mówię jej o czymś tam, co dziecko robi, a ona że jakoś szybko 🙈 a i tak moja Mała to wyjątkowy leniuszek jest, musi jej się naprawdę chcieć coś porobić 🤣

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2024, 14:52

    2,5 roku starań natural -> 09.23r. 💉start IVF; czynnik męski. Żadnych leków na stałe.
    10.23r. - zabieramy malucha do domu 🏡🍀🤞 9dpt beta 56.43 -> 10dpt 112.0 -> 12dpt 310.6 -> 16dpt 1436.3 -> 19dpt 4131.7 -> 23dpt mamy zarodek i migoczące ♥️
    8+1 -> 1,68cm maleństwa 🥰 13+1 -> prenatalne+pappa OK 💪 7,56 cm małego 🧸 21+0 -> połówkowe ok,420g 🎀 25+2 -> 903g małej królewny 🥰 30+0 -> 1730g pannicy ♥️ 34+2 -> 2960g 🎀
    40+3 -> Królewna jest z nami 😍 4070g,62cm 💕
    age.png
    Na feriach ❄️❄️❄️
  • _Pina Autorytet
    Postów: 419 368

    Wysłany: 5 listopada 2024, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My też mamy zarodki w Czechach - 1 zbadany zdrowy a od reszty pobrany materiał do pgt. Co zrobimy jeszcze nie wiemy. Opłaciliśmy mrożenie na 2 lata bo tyle sobie dajemy czasu by podjąć decyzję czy podchodzimy do transferu. Wiem, że gdyby drugi się udał to reszty zarodków nie zabierzemy. Trudne to wszystko. Jeszcze chwilę temu chciala by zarodków było jak najwięcej bo pgt bo może transfer się nie powiedzie a teraz widzę że najprawdopodobniej nie wrócę po wszystkie. Wiem, że dla dzieci potrzebna jestem ja- zdrowa. Mimo że przeszłam jedną stymulację i transfer na cyklu naturalnym to kolejny musiałby być na sztucznym bo nie wyrobię z częstym lataniem do lekarza na naturalnym cyklu a co za tym idzie boję się brać leki, które po pozytywnej becie jeszcze się trochę bierze. Nie wiem jak wpłyną na moje zdrowie za x lat. To są bardzo trudne wybory i ciężkie decyzje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2024, 18:35

    age.png

    Nasze szczęście już z nami 💖
  • Nowa na forum Autorytet
    Postów: 2543 2198

    Wysłany: 5 listopada 2024, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przedszkolanka123 wrote:
    Jutro indukcja mam nadzieję, że szybko i sprawnie pójdzie. Trzymajcie kciuki 🍀
    ✊✊🍀🍀🍀

    37+3: 2600 g 🥰

    age.png
  • Mas Autorytet
    Postów: 4387 3132

    Wysłany: 5 listopada 2024, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _Pina wrote:
    My też mamy zarodki w Czechach - 1 zbadany zdrowy a od reszty pobrany materiał do pgt. Co zrobimy jeszcze nie wiemy. Opłaciliśmy mrożenie na 2 lata bo tyle sobie dajemy czasu by podjąć decyzję czy podchodzimy do transferu. Wiem, że gdyby drugi się udał to reszty zarodków nie zabierzemy. Trudne to wszystko. Jeszcze chwilę temu chciala by zarodków było jak najwięcej bo pgt bo może transfer się nie powiedzie a teraz widzę że najprawdopodobniej nie wrócę po wszystkie. Wiem, że dla dzieci potrzebna jestem ja- zdrowa. Mimo że przeszłam jedną stymulację i transfer na cyklu naturalnym to kolejny musiałby być na sztucznym bo nie wyrobię z częstym lataniem do lekarza na naturalnym cyklu a co za tym idzie boję się brać leki, które po pozytywnej becie jeszcze się trochę bierze. Nie wiem jak wpłyną na moje zdrowie za x lat. To są bardzo trudne wybory i ciężkie decyzje.

    Na sztuczny cykle na pewno się nie zdecyduję. To duże obciążenie dla organizmu. Jednak masz rację, bieganie na wizyty co kilka dni z niemowlakiem to wyzwanie.
    Ja po transferze brałam tylko proga. Zresztą przed też. Plus jeden ovitrelle. Oczywiście nie wiem, jak byłoby teraz.

    👱39 🧔38
    Starania ok.2 lat
    👱 Amh 3,95,
    🧔 Tetrazoospermia
    1. IFV
    04.2023
    19 komórek pobranych/13 zapłodnionych
    5 ❄️ 2x5.1.1, 5.1.2,5.2.1, 5.2.2
    Pgt-a: 1❄️ czeka
    Transfer 5.1.1 ❤️🍀21.07.2023 🙏
    6dpt Beta 41,1 mIu/ml 🙏
    10 dpt Beta 242,2 mIu/ml 🙏
    17 dpt beta 5233 mIu/ml 🙏 i w USG mamy pęcherzyk 🙏
    19 dpt w USG mamy pęcherzyk żółtkowy 🙏
    21 dpt w USG mamy zarodek 2 mm i ❤️
    12t1d 6,2 cm. chłopaka, USG prenatalne wszystko w normie, nifty: niskie ryzyka 🥳
    21t1d 464 g. Synka
    II USG prenatalne wszystko w normie 🥳
    26t2d 914 g. Synka
    III USG prenatalne wszystko w normie 🥳
    29t4d 1561 g. Synka
    32t2d 2039 g. Synka
    35t2d 2631 g. Synka
    38t2d 3514 g. Synka
    3.04.2024 (39+3) Miłosz 😍🥳😍 🥳3740 g. 10/10 pkt.
    age.png
  • Appa Ekspertka
    Postów: 150 211

    Wysłany: 5 listopada 2024, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Czy odviagniete mleko z lodowki smakuje inaczej niz swieze? Bo moje smakuje inaczej jakby w jezyk szczypalo trochę. Nie jest kwasne ale takie inne jakies. Przechowuje w jednorazowych woreczkach z akuku na srodkowej polce z tylu. Ogolnie staram sie podawac na biezaco swieze ale jedne nocne odciagniecie musze miec w lodowce na koljna nocke.

  • AnkaSłomianka Ekspertka
    Postów: 140 175

    Wysłany: 5 listopada 2024, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My mamy jeszcze 3 zarodki, zamrożone komórki niedawno przekazałam do utylizacji.
    Nie wiem czy zdecydujemy się na kolejny transfer/ transfery.
    Chciałabym żeby młody miał rodzeństwo ale po prostu się boję. Mam poczucie że limit szczęścia wyczerpany - pierwszy transfer udany, zero komplikacji w ciąży. Jak patrzę na Młodego i pomyślę że mogłabym trafić do szpitala na dłużej to myślę że może lepiej żeby był jedynakiem. Z drugiej strony dzieci znajomych, rodziny i innych bliskich osób są sporo starsze. W bliskim gronie jeden rówieśnik 300 km od nas
    Mam siostrę i bardzo bliskie relacje od zawsze z kuzynostwem - spędzaliśmy ze sobą masę czasu i świetnie to wspominam, do dziś jesteśmy jak rodzeństwo
    Dopóki byliśmy bezdzietnymi lambadziarzami byliśmy pewni że chcemy dwoje a może i troje dzieci🤷🏻‍♀️
    Cholernie trudna sprawa

    🙎🏻‍♀️1985 PAI1 hetero, IO, 3x usuwane polipy (08.22, 06.23, 10.23)
    🙎🏻‍♂️1981
    13.11.23 transfer ❄️4.1.1
    20.11.23 bHCG -58
    22.11.23 bHCG- 150
    24.11.23 bHCG -345
    27.11.23 bHCG -1313
    age.png
  • monester Autorytet
    Postów: 5865 5742

    Wysłany: 5 listopada 2024, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rok temu pierwsze osoby się tu witały a teraz rozważamy powroty po rodzeństwo ❤️
    Mam te same obawy AnkaSlomianka- moja ciąża zakończona nagle - i dużo szczęścia w całej tej mojej historii - czy ktoś mi da gwarancję, że to się nie powtórzy? Nie. Ale tu znów nie ma dobrych wyborów. Ja nawet z mężem poważnie o tym nie rozmawiałam jeczze ale w żartach mówi że nie ma opcji.

  • Mimi09 Autorytet
    Postów: 1603 2543

    Wysłany: 5 listopada 2024, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja marzyłam o dwojce, i ciężko mi się pogodzić z tym że prawdopodobnie nasza córeczka będzie jedynaczką. Moja mama jest jedynaczką i zawsze zalowala, że nie ma rodzeństwa, więc mam jakoś wbite do głowy, że to nie jest fajne 😒

    Ale moja sytuacja jest jeszcze gorsza, musiałabym podchodzić do kolejnej procedury. Niby mam 35 lat rocznikowo więc jeszcze trochę czasu teoretycznie mam, ale ja już czuje ze dla mnie te 35 to już późno. Chciałam mieć dzieci 5 lat temu i widzę, że te 5 lat to sporo czasu jednak, też w moim samopoczuciu, możliwościach, ciąża dała mi też w kosc.

    Po za tym przeszłam już 4 stymulacje... Na przemian hormony na rośniecie jajek z hormonami na sztuczna menopauzę żeby wyciszyć endometrioze. Nawet nie chce myśleć jak to wszystko wpłynie w dłuższej perspektywie na moje zdrowie.

    Ech... Ciezkie to wszystko 😔

    Starania od 01.2019
    👩 Niedoczynność tarczycy, IO, endometrioza (torbiel jajnika), adenomioza, usunięty mięśniak macicy, AMH 1,1-1,8 (89 r.)
    🧔 Ciężka oligoteratozoospermia, IO

    ➡️ 1IMSI - 02.2022 - długi, 3 komórki, 3 zapłodnione, 0 blastek - brak transferu 😔
    ➡️ 2IMSI - 07.2022 - krótki, 5 komórek, 5 zapłodnionych, 0 blastek - brak transferu 😭
    ➡️ 3IMSI - 03/04.2023 - duostim, 2x krótki, łącznie 8 komórek, 7 zapłodnionych, 2x4A❄️, 0 blastek 💔
    ▪️31.10.2023 - CN, FET 2x4A(2-dniowe)+EG&AH
    7dpt-⏸️; 8dpt-33; 10dpt-114; 13dpt-296; 15dpt-869; 17 dpt-2136; 20dpt-6934; 24 dpt-19951
    6t1d - mamy ❤️🥹
    11t2d - sanco - ryzyka niskie, córeczka 😍
    37t4d - CC, 51 cm, 2720 g - nasz cud już z nami 🥰

    age.png
  • Mas Autorytet
    Postów: 4387 3132

    Wysłany: 5 listopada 2024, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, z jednej strony jesteśmy szczęściarami, to oczywiste, że jesteśmy, bo przecież na wątku miesięcznym widzę dziewczyny, które już tam były, gdy ja zaczynałam ivf. I nadal walczą.
    Z drugiej to nie fair, że musimy stawać przed takimi wyborami.
    Boję się o zdrowie i czy sobie poradzę. Jednak boję się też, czy poradzę sobie psychicznie z rezygnacją. Bo, mimo trudności, bardzo bym chciała mieć jeszcze jedno dziecko. Bardzo bym nie chciała, by Miłosz został sam, gdy nas kiedyś zabraknie, a mamy już swoje lata.
    No ale nie chciałabym też, by Miłosz został beże mnie.
    I gdzieś jest też strach, że mogą być typowo ciążowe komplikacje. Przecież nikt mi nie zagwarantuje, nawet pgta, że drugie dziecko będzie zdrowe.
    Też się boje, jak Anka, że limit szczęścia wyczerpaliśmy. I to jest nie fair. Bo pary, które zachodzą naturalnie, po 2 cyklach starań, nie mają takich dylematów.
    A z trzeciej, czy czwartej strony, po coś los, Bóg, ktokolwiek, dał nam właśnie jeszcze jeden zarodek. Nie tylko jeden, nie 5, tylko dwa.
    Czuję, że ten temat coraz mocniej mi wjeżdża na psychikę. Nie wiem, co dalej
    Jeśli lekarze zabronią, to inna sprawa.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2024, 22:00

    👱39 🧔38
    Starania ok.2 lat
    👱 Amh 3,95,
    🧔 Tetrazoospermia
    1. IFV
    04.2023
    19 komórek pobranych/13 zapłodnionych
    5 ❄️ 2x5.1.1, 5.1.2,5.2.1, 5.2.2
    Pgt-a: 1❄️ czeka
    Transfer 5.1.1 ❤️🍀21.07.2023 🙏
    6dpt Beta 41,1 mIu/ml 🙏
    10 dpt Beta 242,2 mIu/ml 🙏
    17 dpt beta 5233 mIu/ml 🙏 i w USG mamy pęcherzyk 🙏
    19 dpt w USG mamy pęcherzyk żółtkowy 🙏
    21 dpt w USG mamy zarodek 2 mm i ❤️
    12t1d 6,2 cm. chłopaka, USG prenatalne wszystko w normie, nifty: niskie ryzyka 🥳
    21t1d 464 g. Synka
    II USG prenatalne wszystko w normie 🥳
    26t2d 914 g. Synka
    III USG prenatalne wszystko w normie 🥳
    29t4d 1561 g. Synka
    32t2d 2039 g. Synka
    35t2d 2631 g. Synka
    38t2d 3514 g. Synka
    3.04.2024 (39+3) Miłosz 😍🥳😍 🥳3740 g. 10/10 pkt.
    age.png
  • Aguśka Autorytet
    Postów: 3422 4624

    Wysłany: 5 listopada 2024, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My narazie przedłużyliśmy mrozaczki o rok...

    Narazie nie widzę perspektywy drugiego.. nie z tym chłopem może tak. Nie pomaga i wielki dram robi jak ma coś kupić, więc u mnie przez to jest na skreślonej pozycji...

    A drugie bym chciała... Tylko nie sztuką zrobić..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2024, 21:52

    Historia starań:
    - start 2018 r.
    - 03.2019 CP 💔
    - 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie :(
    - 11.2020 -> 1 IVF
    ~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
    - 12.2020 -> 2 IVF:
    ~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
    - 03.2021 -> 3 IVF
    ~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
    - 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
    ~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
    - 08.2023 - 5 IVF z KD
    ~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
    ~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
    ~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
    ~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
    ~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
    - prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
    ~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
    - w zapasie ❄️ 2

    AMH: 0,8.
    Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).

    age.png
  • monester Autorytet
    Postów: 5865 5742

    Wysłany: 5 listopada 2024, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Appa wrote:
    Hej. Czy odviagniete mleko z lodowki smakuje inaczej niz swieze? Bo moje smakuje inaczej jakby w jezyk szczypalo trochę. Nie jest kwasne ale takie inne jakies. Przechowuje w jednorazowych woreczkach z akuku na srodkowej polce z tylu. Ogolnie staram sie podawac na biezaco swieze ale jedne nocne odciagniecie musze miec w lodowce na koljna nocke.
    Tak, smakuje i pachnie inaczej. To kwestia lipazy - poczytaj u hafija

    Appa lubi tę wiadomość

  • monester Autorytet
    Postów: 5865 5742

    Wysłany: 5 listopada 2024, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aguśka wrote:
    My narazie przedłużyliśmy mrozaczki o rok...

    Narazie nie widzę perspektywy drugiego.. nie z tym chłopem może tak. Nie pomaga i wielki dram robi jak ma coś kupić, więc u mnie przez to jest na skreślonej pozycji...

    A drugie bym chciała... Tylko nie sztuką zrobić..
    Właśnie Aguska zawsze piszesz w liczbie pojedynczej jak się opiekujesz młoda - szacun kobieto ! zwłaszcza po historii leczenia. Mój z kolei mega się wczuł i nawet słuchajcie jak młody płacze to ja odruchowo chce go zabierać, a on nigdy nie oddaje tylko pyta co zrobisz innego niż ja ? No prawda. Ale jednak jak płacze u mnie na rękach to inaczej się czuje.

    WiosnyFanka lubi tę wiadomość

  • Aguśka Autorytet
    Postów: 3422 4624

    Wysłany: 5 listopada 2024, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Właśnie Aguska zawsze piszesz w liczbie pojedynczej jak się opiekujesz młoda - szacun kobieto ! zwłaszcza po historii leczenia. Mój z kolei mega się wczuł i nawet słuchajcie jak młody płacze to ja odruchowo chce go zabierać, a on nigdy nie oddaje tylko pyta co zrobisz innego niż ja ? No prawda. Ale jednak jak płacze u mnie na rękach to inaczej się czuje.

    Mój obowiązek to się nią zająć... Mimo, że z tyłu głowy mam ciągle odczucie, że nie jest moją. Czuje jakby mi ktoś po prostu ja dał do opieki na dłużej.. nie da się tego odczucia nawet opisać. .. obawiałam się, że samo nie minie i u mnie nie minęło...
    Tak jak bym normalnie adoptowała czyjeś ... Nie mogę się pozbyć tego wrażenia.

    A jak ktoś mówi ma to po matce to nigdy nie trybie że chodzić może o mnie...

    Strasznie to poplątane 🫣

    Historia starań:
    - start 2018 r.
    - 03.2019 CP 💔
    - 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie :(
    - 11.2020 -> 1 IVF
    ~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
    - 12.2020 -> 2 IVF:
    ~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
    - 03.2021 -> 3 IVF
    ~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
    - 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
    ~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
    - 08.2023 - 5 IVF z KD
    ~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
    ~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
    ~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
    ~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
    ~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
    - prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
    ~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
    - w zapasie ❄️ 2

    AMH: 0,8.
    Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).

    age.png
  • monester Autorytet
    Postów: 5865 5742

    Wysłany: 5 listopada 2024, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aguśka wrote:
    Mój obowiązek to się nią zająć... Mimo, że z tyłu głowy mam ciągle odczucie, że nie jest moją. Czuje jakby mi ktoś po prostu ja dał do opieki na dłużej.. nie da się tego odczucia nawet opisać. .. obawiałam się, że samo nie minie i u mnie nie minęło...
    Tak jak bym normalnie adoptowała czyjeś ... Nie mogę się pozbyć tego wrażenia.

    A jak ktoś mówi ma to po matce to nigdy nie trybie że chodzić może o mnie...

    Strasznie to poplątane 🫣
    Kurcze, bardzo. Nawet nie znam dobrego psychologa, żeby to Ci pomógł w głowie poukładać. Musi być Ci bardzo ciężko 😞

‹‹ 1241 1242 1243 1244 1245 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ