udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II
-
WIADOMOŚĆ
-
Rosa_13 wrote:Ja jak wybieram trasy na spacer to wiem już teraz dokładnie gdzie na jakiej ulicy są najlepsze chodniki, gdzie jeździ mało samochodów i z której strony słońce świeci 🤣 wcześniej to człowiek o tym nawet nie myślał 🤣 ostatnio powiedziałam mojemu partnerowi że my to nawet mieszkając w mieście biorąc pod uwagę stan chodników to mieliśmy kupić wózek terenowy 🤣 ale i tak jestem z naszego bardzo zadowolona bo świetnie sobie radzi na trasie, jest leciutki i ma super wentylowaną, duża gondolę (muuvo quick se2).
-
Saimi, dziekuje że podzieliłaś się swoją historia 🌷
I przychylam się do postu Izabelki - absolutnie nie miej ani odrobiny wyrzutów sumienia, zrobiłaś dla swojego dziecka wszystko co mogłaś, powiklania ciąży zawsze mogą się zdarzyć, a Ty byłaś w szpitalu i naprawdę bohatersko walczyłaś o każdy dzień żeby dzidzia pobyła dłużej w brzuszku. Jesteś cudowna i waleczna Mamą ❤️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2024, 22:04
Saimi, Elka198321, monester, Monita, izabelka90, Kasiek789, Nowa na forum, Gonia.., WiosnyFanka, Bolilol, KateM lubią tę wiadomość
-
Saimi wrote:Nie miałam rozmowy z psychologiem. Nigdy nikt mi nie zaproponował i ja teoretycznie nie chciałam.
Moja młoda rosła książkowo, ur się z wagą 2880 g. Ponoć gdybym w terminie ur to by miała koło 4kg. Ale niestety pkt ostatecznie 8 ze wzg na zaburzenia oddychania i coś ze skóra na początku. Plus 7bdni na neanatologii.
Zaraz po cc ciśnienie mi szalało, do 180/100 podchodziło. Potem cały czas mi skakało mimo brania leków (brałam 3x1 dopegyt i 2x1 takie różowe tabletki nie pamiętam nazwy). Teraz 2 tyg po szpitalu zaczęło mi się regulować już, biorę teraz 2x1 dopegyt.
Najlepsze, że w szpitalu byłam przez brak szyjki i rozwarcie od 30 tyg a ur przez stan przedrzucawkowy 🙈Saimi lubi tę wiadomość
-
Dziękuję za ciepłe słowa. Tłumaczę sobie, że zrobiłam wszystko co mogłam ale wiecie jak jest. Czasem czarne myśli nachodzą. Plus jak przeczytałam wypis ze szpitala to się popłakałam. Niestety powikłania ciążowe przyczyniły się do pobytu mojej niuńki na oddziale neonatologicznym.
W domu jest lepiej -
Saimi wrote:Dziękuję za ciepłe słowa. Tłumaczę sobie, że zrobiłam wszystko co mogłam ale wiecie jak jest. Czasem czarne myśli nachodzą. Plus jak przeczytałam wypis ze szpitala to się popłakałam. Niestety powikłania ciążowe przyczyniły się do pobytu mojej niuńki na oddziale neonatologicznym.
W domu jest lepiejSaimi, izabelka90, Nowa na forum, Mimi09, Bolilol lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, walczyliście bardzo dzielnie o Wasze Kruszyny! Od samego początku, także ustawiam do pionu, że jesteście najlepsze! Nie ma znaczenia jak przyszły na świat, najważniejsze, że byliście pod stałą kontrolą lekarzy i mogliście reagować. Na organizm swój nie zawsze mamy wpływ. A Wasza walka zakończyła się sukcesem, bo Wasze Maleństwa już są z Wami, bezpieczne, zaopiekowane. Także proszę nie mieć wyrzutów sumienia na coś na co totalnie nie mieliście wpływów. Bo jesteście cudowne i zrobiliście wszystko co się dało:) a burza hormonów zakładam psuję ten obraz.
Ja do Was z pytaniem. Pisaliście tu o ciśnieniu, a co z niskim ciśnieniem? Ale takim dość niskim typu: 87/56/84 ? Zaczynam kontrolować... planuję teraz mierzyć 2 razy dziennie.
Jak też martwię się swoją wagą, bo do tej pory przytyłam tylko 7kg. Od kiedy pamiętam miałam problem, żeby przytyć... a czytając Wasze wpisy, zastanawiam się czy ze mną jest coś nie tak.. No i na dokładkę nie potrafię podbić poziomu żelaza, cały czas jest na granicy 😑Saimi, Mimi09, monester, izabelka90, Luna_94🌛, invincible👊🏻 lubią tę wiadomość
-
Ponoć niskie ciśnienie też trzeba kontrolować ale czy jest groźne nie wiem. Może warto o tym wspomnieć swojemu prowadzącemu?
Żelazo - sorbifer mi podbijalo dobrze, w szpitalu też dawali ten lek dziewczynom na niedobór.
Co do wagi skoro Twój lekarz nic nie mówi tzn, że jest Oki. Zależy z jakiej wagi startowałas. Na medicover jest fajny kalkulator wagi uwzględniając Twój wzrost i wagę sprzed ciąży. Ja ostatecznie przytyłam 14kg co przy mojej niedowadze było Oki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2024, 07:04
-
Bunkierka też mialam problem z żelazem (niska norma), hemoglobina i erytrocytami (niska norma) i ferrytyna (ponizej normy). Polecam też sprawdzić poziom B12, bo od niej zależy wchłanianie żelaza - też miałam ponizej normy. Lekarz przepisał tardyferon i suplementację B12. Żelazo podniosło się znacznie, ferrytyna mniej, ale no z nią zawsze trzeba dłużej walczyć.
-
Bunkierka wrote:
Jak też martwię się swoją wagą, bo do tej pory przytyłam tylko 7kg. Od kiedy pamiętam miałam problem, żeby przytyć... a czytając Wasze wpisy, zastanawiam się czy ze mną jest coś nie tak.. No i na dokładkę nie potrafię podbić poziomu żelaza, cały czas jest na granicy 😑
Bunkierka, ja zaczynałam z wagi 54kg, a teraz mam 59kg (wzrost 172cm). Na każdej wizycie i na prenatalnych u innego lekarza podnoszę temat mojej niskiej wagi, ale zawsze słyszę to samo, czyli skoro dziecko rozwija się prawidłowo i ma odpowiednią wagę do wieku, to mam się nie przejmować swoją wagą ☺️
Ja ćwiczyłam przed ciążą i jestem aktywna w trakcie, nie zwiększyłam też ilości jedzenia, zrezygnowałam z chipsów i innych tego typu przekąsek.
Jeśli dziecko dobrze rośnie i lekarz, który widzi Twoje wyniki nic nie mówi, to ja bym przyjęła tę wagę z jakąś ulgą, że będzie mniej do stracenia po porodzie 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2024, 08:32
izabelka90, Kasiek789 lubią tę wiadomość
* HyCoSy; CLO/Letrozol + Ovitrelle/Zivafert ❌; 3x IUI ❌
* IVF:
I FET 11.2023 -> 07.2024 córeczka na świecie
II FET 05.2025 cb -
Bunkierka wrote:Dziewczyny, walczyliście bardzo dzielnie o Wasze Kruszyny! Od samego początku, także ustawiam do pionu, że jesteście najlepsze! Nie ma znaczenia jak przyszły na świat, najważniejsze, że byliście pod stałą kontrolą lekarzy i mogliście reagować. Na organizm swój nie zawsze mamy wpływ. A Wasza walka zakończyła się sukcesem, bo Wasze Maleństwa już są z Wami, bezpieczne, zaopiekowane. Także proszę nie mieć wyrzutów sumienia na coś na co totalnie nie mieliście wpływów. Bo jesteście cudowne i zrobiliście wszystko co się dało:) a burza hormonów zakładam psuję ten obraz.
Ja do Was z pytaniem. Pisaliście tu o ciśnieniu, a co z niskim ciśnieniem? Ale takim dość niskim typu: 87/56/84 ? Zaczynam kontrolować... planuję teraz mierzyć 2 razy dziennie.
Jak też martwię się swoją wagą, bo do tej pory przytyłam tylko 7kg. Od kiedy pamiętam miałam problem, żeby przytyć... a czytając Wasze wpisy, zastanawiam się czy ze mną jest coś nie tak.. No i na dokładkę nie potrafię podbić poziomu żelaza, cały czas jest na granicy 😑
Hej, nie wiem czy podpowiem, ale ja miałam niskie ciśnienie w pierwszej ciąży i samo w sobie nie było to problemem. Ogólnie może ono powodować omdlenia itp, i na to trzeba zwracać uwagę- jeśli będziesz się źle czuła, zawroty głowy, trzeba zgłosić się do lekarza.
Co do wagi - ja jestem w 26 tygodniu i mam trochę ponad 6 kg na plusie, lekarz nie zwrócił na to uwagi, sprawdzał tylko wagę dziecka (jest w 37 centylu). W pierwszej ciąży przytyłam niecałe 12 kilo i dziecko urodziło się z masą 3200, więc nie ma chyba reguły że niski przyrost wagi może spowodować problemy. Mam anemię ciążową ale tutaj lekarz nie powiązał tego z niska waga. W razie czego, możesz skorzystać z pomocy dietetyka.👄 niskie AMH,podwyższone FSH
Diagnoza: nieadekwatna do wieku rezerwa jajnikowa, początki endometriozy
Rozpoznanie: 06.23
I procedura: 08.23, puste pęcherzyki
II procedura: 11.23, 2 dojrzałe komórki, jeden zarodek 3 dniowy, transfer 12.23
🤰dwie kreski: 27.12.23 -
Bunkierka wrote:Dziewczyny, walczyliście bardzo dzielnie o Wasze Kruszyny! Od samego początku, także ustawiam do pionu, że jesteście najlepsze! Nie ma znaczenia jak przyszły na świat, najważniejsze, że byliście pod stałą kontrolą lekarzy i mogliście reagować. Na organizm swój nie zawsze mamy wpływ. A Wasza walka zakończyła się sukcesem, bo Wasze Maleństwa już są z Wami, bezpieczne, zaopiekowane. Także proszę nie mieć wyrzutów sumienia na coś na co totalnie nie mieliście wpływów. Bo jesteście cudowne i zrobiliście wszystko co się dało:) a burza hormonów zakładam psuję ten obraz.
Ja do Was z pytaniem. Pisaliście tu o ciśnieniu, a co z niskim ciśnieniem? Ale takim dość niskim typu: 87/56/84 ? Zaczynam kontrolować... planuję teraz mierzyć 2 razy dziennie.
Jak też martwię się swoją wagą, bo do tej pory przytyłam tylko 7kg. Od kiedy pamiętam miałam problem, żeby przytyć... a czytając Wasze wpisy, zastanawiam się czy ze mną jest coś nie tak.. No i na dokładkę nie potrafię podbić poziomu żelaza, cały czas jest na granicy 😑
Tez mam podobne problemy, ciśnienie miałam w granicach 90/60. Pozwalam sobie na jedną słaba kawę w ciagu dnia i dużo spaceruje, mam zalecenie pomiaru dwa razy dziennie więc teraz bliżej 100/60 ale takie też miałam ciśnienie przed ciążą.
U mnie 26 tc i na plusie 2 kgschudłam co prawda 4 przez ciągle wymioty ale nieco mnie to niepokoi. Czyli licząc od maksymalnego spadku wagi +6 kg. Startowałam z BMI 25,5. Na ostatniej wizycie waga poszła 1 kg do góry i lekarz był zadowolony ale za to od tej pory ani drgnęła. Z Bobo wszystko bylo w porządku. Doszła mi w dokladce cukrzyca ciążowa ale myślałam że to wpłynie na wagę.
Mam nadzieję że to kolokwialnie mówiąc "taka nasza uroda".
-
Moja przyjaciółka urodziła miesiąc temu bobo z wagą 3400 z hakiem, a przez całą ciążę utrzymała swoją wagę. 1 trymestr mdłości, potem jak już mogła sobie pozwolić na jedzenie to wpadła jej cukrzyca ciążowa..miała wyrzuty po dosłownie wszystkim i wiele musiała kombinować żeby cokolwiek zjeść dla siebie i tego dziecka. Ostatecznie chwilke po porodzie ważyła już kilka kg mniej niż przed ciążą. Ale z dzieckiem wszystko dobrze, w jak najlepszym porządku... Także, dziewczyny...skoro lekarze nic Wam na ten temat nie mówią, a dzieci rozwijają się jak należy, to jest spoko.
Kasiek789 lubi tę wiadomość
2,5 roku starań natural -> 09.23r. 💉start IVF; czynnik męski. Żadnych leków na stałe.
10.23r. - zabieramy malucha do domu 🏡🍀🤞 9dpt beta 56.43 -> 10dpt 112.0 -> 12dpt 310.6 -> 16dpt 1436.3 -> 19dpt 4131.7 -> 23dpt mamy zarodek i migoczące ♥️
8+1 -> 1,68cm maleństwa 🥰 13+1 -> prenatalne+pappa OK 💪 7,56 cm małego 🧸 21+0 -> połówkowe ok,420g 🎀 25+2 -> 903g małej królewny 🥰 30+0 -> 1730g pannicy ♥️ 34+2 -> 2960g 🎀
40+3 -> Królewna jest z nami 😍 4070g,62cm 💕
Na feriach ❄️❄️❄️ -
Dziękuję Dziewczyny za odpowiedź! Będę się starać wagą nie martwić. Tak jak piszecie póki dziecko rozwija się prawidłowo, a lekarz nic nie mówi to się nie martwię.
A z żelazem będę dalej walczyć. Aby do porodu się poprawiło, bo wiem, że to bardzo ważne. I dużo zależy później od samopoczucia i regeneracji w trakcie i po porodzie.
Życzę Wam udanej niedzieli:)!Szarlotka90 lubi tę wiadomość
-
Ja start ciąży z nadwagą, myślałam że w ciąży będzie tycie na sam widok jedzenia a tu finalnie do tego 34 tygodnia waga bez zmian. Na samym początku lekko spadła. Jadłam normalnie, zbilansowanie, kalorii nie liczyłam.
Tigra, Bolilol lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny.Od wczoraj (chyba dzisiaj skończyłam 9 tydzień) mam dziwny smak godyczy.Jem truskawki-gorycz,arbuza-gorycz.Zwłaszcza wieczorem wszystko co jem jest gorzkie.Co może być powodem?
-
Dziuba1339 wrote:Nie miałaś po porodzie rozmowy w szpitalu z psychologiem? Ja urodziłam w 35tc synka z hipotrofia, zaledwie 1700g, i tez miałaś straszne wyrzuty sumienia... na szczęście w szpitalu trafiłam na cudna Pania psycholog, która mega mi pomogła...
U mnie podobną historia... do 33tc ciaza ksiazkowa a w 33tc probkemy z cisnieniem. Miałam wyrzuty sumienia, że nie kontrolowałam w domu ciśnienia ale czułam się dobrze... wyszło to na wizycie u lekarza, początkowo myśleliśmy, że się stresuje ale w domu ciśnienie nie spadało... wyladowalam w szpitalu i mialam nagłe CC w 35tc, ciśnienie ponad 200/100, brak reakcji na leki, brak wzrostu płodu od około 2tygodni, spadek płytek krwii do 40tys.
Synek urodzil się zupełnie zdrowy, dostal 10punktow co ponoć jest rzadkości przy naglej CC, hipotrofii, wcześniactwie itp.
A mogę zapytać jak teraz Twoje ciśnienie? Bierzesz jeszcze leki?
Mogłabym Cię trochę podpytać o hipotrofię? Dopiero przy przyjęciu do szpitala w 35tc zauważono brak przyrostu, czy już wcześniej było widać, że synek zwolnił i był pod siatką centylową? Jeżeli wcześniej to czy byłabyś w stanie opisać mi w kilku słowach kiedy i jak rósł wagowo, jak wyglądalo diagnozowanie, jakie miałaś zalecenia? I jakie miałaś AFI?
Przepraszam, że Cię tak zarzucam pytaniami, ale właśnie stoję przed widmem hipotrofii/IUGRPierwsze podejście do ivf.
Protokół długi:
8-9/2023 pigułki antykoncepcyjne
9/2023 diphereline
2-13.10 Bemfola 150 + Menopur 150, od 12.10 Menopur 375, 14.10 2xOvitrelle
16.10 punkcja
21.10 ET blastki 4.1.2, 5dpt - beta 9,47, 6dpt - 17,40, 7dpt - 22,4, 9dpt - 10 💔
24.11 FET 5.1.1 😍🤞🤞🤞
28.11 4dpt beta 3,76
30.11 6dpt beta 36,40
2.12 8dpt beta 115,00
4.12 10dpt beta 303,00
6.12 12dpt beta 862,00
9.12 15dpt GS 0,45cm
12.12 18dpt beta 8051,00, GS 0,73cm, YS 0,3cm
15.12 21dpt FHR + 💓, skupisko krwiaków nad GS
19.12 25dpt CRL 0,47cm, GS 1,4cm, YS 0,31 cm, FHR 133bpm 💓, nie ma krwiakow 🥹
4.01 8+4 CRL 1,99cm
31.01 I prenatalne, 6,3cm synka 💙
26.03 II prenatalne, 333g 💙
3.06 III prenatalne, 30+1, 1161g, FGR, małowodzie
22.07 37+1 poród
Mamy jeszcze ❄️❄️❄️❄️
-
Saimi wrote:Ja nie miałam badanego ryzyka na prenatalnych. Ciśnienie zawsze bardzo niskie około 110/70. W szpitalu również (przyp. byłam 50 dni przed porodem). Jakieś 3 tyg przed urodzeniem zaczęło mi skakać. Pierwsze badania holterem nic nie wskazaly niepokojącego. Ciśnienie nadal skakało więc miałam kolejne 2 razy holter założony i ostatni pomiar był już bardzo niepokojący mimo brania już dwóch różnych leków na nadciśnienie (żadnych dolegliwości z tego tytułu nie miałam, czułam się normalnie) , wystąpiło białko w moczu i wyniki krwi poleciały na łeb na szyję przede wszystkim płytki krwi. Szybka decyzja o cc. 36+6.
Badaj i obserwuj bo z ciśnieniem to może być bardzo nagle stan przedrzucawkowy, który jest groźny dla Cb i dzidzi.
Moja Alusia z tytułu mojego stanu miała w pierwszej dobie zaburzenia oddychania
do tej pory mam wyrzuty sumienia, że przeze mnie urodziła się wcześniej i w gorszej kondycji..monester, izabelka90, Kessa, Saimi, Kasiek789, Mimi09, Nowa na forum, Monita, Verna lubią tę wiadomość
Pierwsze podejście do ivf.
Protokół długi:
8-9/2023 pigułki antykoncepcyjne
9/2023 diphereline
2-13.10 Bemfola 150 + Menopur 150, od 12.10 Menopur 375, 14.10 2xOvitrelle
16.10 punkcja
21.10 ET blastki 4.1.2, 5dpt - beta 9,47, 6dpt - 17,40, 7dpt - 22,4, 9dpt - 10 💔
24.11 FET 5.1.1 😍🤞🤞🤞
28.11 4dpt beta 3,76
30.11 6dpt beta 36,40
2.12 8dpt beta 115,00
4.12 10dpt beta 303,00
6.12 12dpt beta 862,00
9.12 15dpt GS 0,45cm
12.12 18dpt beta 8051,00, GS 0,73cm, YS 0,3cm
15.12 21dpt FHR + 💓, skupisko krwiaków nad GS
19.12 25dpt CRL 0,47cm, GS 1,4cm, YS 0,31 cm, FHR 133bpm 💓, nie ma krwiakow 🥹
4.01 8+4 CRL 1,99cm
31.01 I prenatalne, 6,3cm synka 💙
26.03 II prenatalne, 333g 💙
3.06 III prenatalne, 30+1, 1161g, FGR, małowodzie
22.07 37+1 poród
Mamy jeszcze ❄️❄️❄️❄️
-
Bolilol wrote:Mogłabym Cię trochę podpytać o hipotrofię? Dopiero przy przyjęciu do szpitala w 35tc zauważono brak przyrostu, czy już wcześniej było widać, że synek zwolnił i był pod siatką centylową? Jeżeli wcześniej to czy byłabyś w stanie opisać mi w kilku słowach kiedy i jak rósł wagowo, jak wyglądalo diagnozowanie, jakie miałaś zalecenia? I jakie miałaś AFI?
Przepraszam, że Cię tak zarzucam pytaniami, ale właśnie stoję przed widmem hipotrofii/IUGR
Ilość wód płodowych była prawidłowo, przepływy prawidlowe.
Synek urodził się w 35tc z waga 1700g, obecnie ma 15miesiecy i waży cos ponad 9kg. Na siatki centylowe wskoczył w wieku 6-7miesiecy i stopniowo idzie w górę, obecnie 16centyl.2019 - starania czas start 🥰 Wiek 26lat👦👩
03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
05.2022 - beta 7dpt. 0
06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️
07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
03.2023 - SYNEK 🩵 - CC 35tc., waga 1700g, preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp.
04.2024 - naturalny cud 🩷
Ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16.
12.2024 - CÓRECZKA 🩷 - CC 39tc., waga 2800g.