Wizyta kwalifikacyjna InVitro
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny!
I ja chętnie dołączę 😉
Rozmowa kwalifikacyjna odbyta, zgoda jest, krew od razu oddana, wymaz oraz wykupione leki pod stymulację. Rozmowa trwała jakieś pół godziny, z czego większość czasu to drukowanie umów.
Rozmowa była praktycznie formalnością, powiedziałam lekarzowi (byłam u niego w medicover wcześniej, ale tylko dwa razy) że staramy się 1,5 roku oraz obecnie mam 5 cykl stymulowany za pomocą Aromek. Lekarz powiedział że nie ma problemu i kiedy chcemy zaczynać.
@Nina27: może warto spróbować u innego lekarza? Jak dzwoniłam do kliniki, kiedy rozważałam dopiero in vitro, to babeczka powiedziała że nie trzeba mieć potwierdzonego leczenia rok czasu, że wystarczy że powie się że starasz się rok i tyle.
Jedynie jak byłam na medicover u tego lekarza to zlecił badanie drożności, powiedział że to jest minimum.
@ StaraczkaPoChlo jak sytuacja?Nina27 lubi tę wiadomość
-
I ja dołączę, bo wizyta kwalifikacyjna dopiero przede mną. Na pierwszej wizycie (w prywatnym gabinecie, bo pierwszych nie przyjmuje w klinice) dowiedziałam się, że inseminacja nic nam nie da, od razu przejdziemy do invitro - 4 lata bezskutecznych starań. Mimo że miałam zrobione masę badań, m.in. hsg, amh, endometrioze itd., to zleciła nam dodatkowe badania. Kolejna wizyta dopiero za miesiąc, bo na wyniki trzeba czekać 3 tygodnie, ale to też nie będzie jeszcze kwalifikacyjna, bo nadal ma się odbyć w prywatnym gabinecie a nie stricte w klinice.
Miałam nadzieję, że cała papierologia szybciej się odbędzie... -
MagdaLena88 wrote:My też oficjalnie zaczęliśmy w sierpniu, za nami 3 inseminacje nieudane. Dostaliśmy kwalifikację do in vitro rządowego, u mnie w teorii wszystko ok, jak i u męża. Ale mam bardzo duży spadek AMH w ciągu 3 miesięcy i pani doktor uznała, że nie mamy innej opcji jak in vitro. I w zeszłym tygodni byliśmy na wizycie u koordynatora, podpisaliśmy dokumenty i jesteśmy w programie. Pytanie, leczysz się w klinice, która ma podpisaną umowę na rządowe in vitro, czy po prostu u ginekologa? Jak w klinice, która ma umowę, to musisz porozmawiać z lekarzem. Nam pani doktor sama zaproponowała in vitro ostatecznie,a też się bałam, że musimy czekać do sierpnia, aż minie rok. Bo mamy niepłodność idiopatyczną. Ale po 3 nieudanych inseminacjach dostaliśmy zgodę na refundację.
Tak, leczymy się klinice niepłodności, która jest realizatorem programu rządowego ivf.
W tym tyg. porozmawiam z lekarzem czy musimy przed kwalifikacją pochodzić jeszcze do jednej próby inseminacji, czy możemy iść od razu w ivf.Starania od 2023 czerwiec
👩🏻 27|
✅ amh 4,60
✅ drożność jajowodów
⛔️ hiperprolaktynemia
🧔🏻♂️ 28|
⛔️ słabe parametry nasienia (niska koncentracja, morfologia na granicy)
6 cykli stymulacji owulacji
2024 grudzień IUI - nieudana -
DEWG wrote:I ja dołączę, bo wizyta kwalifikacyjna dopiero przede mną. Na pierwszej wizycie (w prywatnym gabinecie, bo pierwszych nie przyjmuje w klinice) dowiedziałam się, że inseminacja nic nam nie da, od razu przejdziemy do invitro - 4 lata bezskutecznych starań. Mimo że miałam zrobione masę badań, m.in. hsg, amh, endometrioze itd., to zleciła nam dodatkowe badania. Kolejna wizyta dopiero za miesiąc, bo na wyniki trzeba czekać 3 tygodnie, ale to też nie będzie jeszcze kwalifikacyjna, bo nadal ma się odbyć w prywatnym gabinecie a nie stricte w klinice.
Miałam nadzieję, że cała papierologia szybciej się odbędzie...
Trzymam kciuki żeby szybko Wam się udało 😉
Ja jestem w trakcie stymulacji, w piątek USG i jeśli dobrze pójdzie to pewnie w poniedziałek punkcja 🤞DEWG lubi tę wiadomość
-
paula654 wrote:Cześć dziewczyny!
I ja chętnie dołączę 😉
Rozmowa kwalifikacyjna odbyta, zgoda jest, krew od razu oddana, wymaz oraz wykupione leki pod stymulację. Rozmowa trwała jakieś pół godziny, z czego większość czasu to drukowanie umów.
Rozmowa była praktycznie formalnością, powiedziałam lekarzowi (byłam u niego w medicover wcześniej, ale tylko dwa razy) że staramy się 1,5 roku oraz obecnie mam 5 cykl stymulowany za pomocą Aromek. Lekarz powiedział że nie ma problemu i kiedy chcemy zaczynać.
Kto Ciebie prowadzi?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia, 17:44
-
DEWG wrote:paula654 wrote:Cześć dziewczyny!
I ja chętnie dołączę 😉
Rozmowa kwalifikacyjna odbyta, zgoda jest, krew od razu oddana, wymaz oraz wykupione leki pod stymulację. Rozmowa trwała jakieś pół godziny, z czego większość czasu to drukowanie umów.
Rozmowa była praktycznie formalnością, powiedziałam lekarzowi (byłam u niego w medicover wcześniej, ale tylko dwa razy) że staramy się 1,5 roku oraz obecnie mam 5 cykl stymulowany za pomocą Aromek. Lekarz powiedział że nie ma problemu i kiedy chcemy zaczynać.
Kto Ciebie prowadzi?
Ja chodzę do kliniki w Szczecinie, vitrolive, lekarz Brelik. Ciężko jest mi się wypowiedzieć jakoś szczególnie na jego temat, bo za wiele razy u niego nie byłam. Na pewno nie jest problemowy i jest ogólnie miły.
A ty? Z ciekawości, jakie dodatkowe badania Wam zlecono? -