śluz a infekcja pochwy

Cześc dziewczyny:* Mam pytanie odnośnie śluzu. To ze zmienia sie on podczas infekcji intymnej- to wiem. Pytanie jest, czy w trakcie jej trwania śluz może wygladac prawidłowo? Pytam, bo jakis czas temu miałam nawracająca grzybice pochwy ale w końcu sie wyleczyłam, ALE idac po jakimś czasie do kontroli do gina, z prawidłowym śluzem i bez zadnych objawów ( raczej ) lekarz przepisał tabletki, bo ze niby do końca nie jest dobrze. Zddziwiłam sie, bo byłam niemalże pewna ze jestem zdrowa. No i teraz nie wiem co myślec, bo zawsze miałam taką pewnośc, że obserwujac swoj śluz- był OK, np. zmieniał sie wlasciwie podczas cyklu z kremowego na rozciagliwy i odwrotnie - wiedzialam ze nie ma infekcji. No i teraz zgłupiałam bo mnie ginek zmylił. No chyba ze mam grzybice bezobjawowa? Jakas ukryta czy cos. Bardzo Was prosze o odpowiedzi, bo moze któras z Was miała podobnie lub o takim czyms słyszala.

Ezia90 a może był to początek nowej infekcji, który jeszcze nie zdążył się rozwinąć na tyle by wpłynąć na śluz?

Hmm, no może byc i tak.. Nie wiem- nie znam sie ale dziekuje za odp:*

Wiem z własnego doświadczenia że grzybica może przebiegać bezobjawowo i zaburzać śluz. Może wydawać się że po leczeniu jest OK a tak naprawdę grzybek nadal jest. Swego czasu leczyłam grzyba ponad rok nie miałam objawów ale lekarz po skończonym leczeniu zlecał kontrolę za 3 tygodnie i wtedy zawsze okazywało się że nie został wytępiony albo się odnowił i od nowa miałam przepisaną kurację i tak chodziła półtora roku aż pozbyłam sie tego paskudztwa na kolka lat. Dodam że lekarz jako jedyny z którymi miałam do czynienia ( a było ich trochę) znał się na leczeniu grzybicy. Oprócz tego że przepisywał mi leki miałam do niego chodzić co tydzień i dodatkowo czymś przemywał mi pochwę i szyjkę. Zaznaczam że to nie było naciąganie ze strony lekarza te częste wizyty bo chodziłam na NFZ i nic mnie to nie kosztowało ( no nie licząc lekarstw które kupowałam). Niestety po kilku latach powróciło ale lekarz pewnie już na emeryturze i tak sobie chodzę po tych lekarzach i widzę na wstępie że to co zlecają nic nie pomoże, bo mam porównanie z tamtym leczeniem. Wtedy gin przepisywał także leki dla męża a teraz sama muszę się domagać i z wielką łaską przepisze dwie tabletki dla męża a dla mnie 6 i to ma pomóc??? Nie pomogło już ponad rok mnie tak leczą jak nie jeden konował to drugi. Brak słów...
Kup sobie CANDIVAC ma wiele dobrych opinii jest to suplement diety dostępny bez recepty. Kosztuje ponad 50 zł ale starcza na 3 miesiące. Sama nie moge o tym specyfiku wydać opini bo dopiero czekam na efekty i mam cichą nadzieję że mnie też pomoże.

Ale Candivac chyba bierze sie po infekcji zeby zapobiec nawrotom a ja nie wiem poki co czy mi cos jest;/

Aaa i co do zaburzania sluzu przez grzybice- to wiem ze zaburza i wtedy zadnego rozciagliwego śluzu nie ma. U mnie obecnie jest ze sluzem OK, ale poprzednio tez wg mnie bylo a jednak dostałam tabletki

Nie raz czytałam że dziewczyny brały candivac mimo infekcji bo po prostu zaden lek nie pomagał i lekarze nie mieli już czego przepisać i były zadowolone bo jednak candivac pomógł mimo tego że brały podczas infekcji.