Badania prenatalne.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKochane, mam pewne obawy co do badań prenatalnych. Nie byłam na badaniach w 12tygodniu, a "połówkowe" mam 30.09 jednak nie wiem czy na nie iść czy nie. Dwie kobiety w moim otoczeniu po badaniach połówkowych poroniły. Ja już raz przeszlam ten koszmar i boję się znów przez to przechodzić. Jednak chciałabym wiedzieć czy wszystko OK z maluszkiem. Mam wiele za i przeciw i sama nie wiem co myśleć. Z jednej strony kiedyś nie było takich badań a dzieci rodziły się i tak zdrowe. Podzielcie się ze mną swoimi opiniami w tym temacie i przejściami po tych badaniach itd.
-
przecież połówkowe to jedynie bardzo dokładne usg, podobnie jak te w 12 tyg.nie bardzo rozumiem skąd przypuszczenie że to przez badanie połówkowe twoje znajome poroniły...Nie zrozum mnie źle, ale dla mnie to absurd.
eg, szczessciara lubią tę wiadomość
-
Sla.s, milola ma rację. Poza tym - kiedyś było tak jak i dziś, że część dzieci rodzi się zdrowa, a część nie. Szkoda nie korzystać z dobrodziejstw współczesnej medycyny. A teraz mamy takie możliwości, żeby nawet operację dziecka jeszcze w brzuchu matki przeprowadzić!
-
sla.s ale dlaczego miałabyś poronić po USG połówkowym? NIe rozumiem:P
USG połówkowe to normlane usg przez brzuch! tyle, że gin sprawdza dokładnie wymiary dzieciątka, serduszko, wody płodowe itp itd. Choć ja na co 3-tyg wizytach mam to samo badanne co podczas usg polowkowego:PWiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2013, 16:26
-
no i ja się dołączam. jakby poprzez usg sie poroniło to lekarze by tego nie robili!!
mieszkasz w uk że mas tylko 2 usg w 12 i 20 tyg?
jak dla mnie jest to trochę niedorzeczne i w sunie nieodpowiedzialne od tak sobie omijać usg. jest tyle rzeczy co da się wykryć tylko poprzez usg i także da się wyleczyć kiedy małe jest jeszcze w brzuszku.
ja tez mam 2 straty za sobą, ale nigdy nawet nie przyszło mi do głowy omijać usg! w sumie dzięki usg jeszcze żyję, bo miałam jedną ciążę pozamacicą i inaczej tego nie wykryjesz! teraz mam co 4 tyg i dzięki temu wiem,że moje dzidzie rozwijają sie prawidłowo.
z tego co widzę poroniłaś w 10 tyg,a teraz jesteś już w 21- no i tylko się cieszyć.a znasz dokładnie historię tych kobiet co poroniły czy tak tylko ze słuchu= dodałaś 2+2 i wyszło,ze po usg poroniły??
proszę nie wkręcaj sobie takich bzdur! kiedyś nie było usg, ale kobiety też nie miały testów ciążowych i dużo poronień nawet nie było odnotowywanych- at po prostu spóźniony okres.Makcza, Gośśśka lubią tę wiadomość
-
sla.s troche bez sensu to co piszesz. Chcesz wiedziec czy wszystko ok z dzidziusiem a nie bylas na badaniu prenatalnym w 12 tygodniu kiedy sprawdza sie miedzy innymi przeziernosc karkowa!!
Pozatym wydaje mi sie, ze nie do konca rozumiesz termin badania prenatalne. Sa dwa rodzaje tych badan: nieinwazyjne i inwazyjne. Usg zalicza sie do tych nieinwazyjnych i nie mam mowy zeby po nim poronic!!
Inwazyjne jak np. aminopunkcja maja niewielkie okolo 2% ryzyko poronienia, ale robi sie je jesli USG lub wyniki krwi sa podejrzane.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2013, 17:11
-
nick nieaktualnyDziewczyny chodzi mi o badania prenatalne przy których nakłuwa się do pobrania płynów owodniowych I chodzi mi tylko i wył o to. Dwie moje znajome miały coś takiego robione przy badaniach prenatalnych. Dlatego pytam czy to konieczne i czy wy też tak miałyście
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
sla.s wrote:Ps. Ja usg mam robione co 2-3 tygodnie. I nigdy nie omijam badań. Rozmawiałam z moją ginekolog i powiedziała, że wcale nie muszę na nie iść jeśli nie chce bo to nie jest obowiązek.
Pozatym ana aminopunkcje jest juz za pozno u Ciebie bo robi sie ja do 20 tygodnia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2013, 17:43
-
Makcza wrote:Mam pytanie - czy USG genetyczne miałyście robione przez powłoki brzuszne? Ja mam za tydzień (pocz. 13 tyg.), do tej pory wszystkie USG miałam robione waginalnie.
ja miałam część przez pochwę, a część przez brzuch, bo malec nie chciał się dać zmierzyć
-
Makcza wrote:Mam pytanie - czy USG genetyczne miałyście robione przez powłoki brzuszne? Ja mam za tydzień (pocz. 13 tyg.), do tej pory wszystkie USG miałam robione waginalnie.
-
sla.s wrote:Dziewczyny chodzi mi o badania prenatalne przy których nakłuwa się do pobrania płynów owodniowych I chodzi mi tylko i wył o to. Dwie moje znajome miały coś takiego robione przy badaniach prenatalnych. Dlatego pytam czy to konieczne i czy wy też tak miałyście
nakłuwanie nie jest dla każdego- i nie można na to od tak sobie iść. jak nie ma konkretnej potrzeby z punktu medycznego to nie oferują- a nawet jak jest jakieś podejrzenie to nie musisz go robić i tyle- twoje ciało twój wybór.
Gośśśka lubi tę wiadomość
-
sla.s wrote:Dziewczyny chodzi mi o badania prenatalne przy których nakłuwa się do pobrania płynów owodniowych I chodzi mi tylko i wył o to. Dwie moje znajome miały coś takiego robione przy badaniach prenatalnych. Dlatego pytam czy to konieczne i czy wy też tak miałyście
-
Makcza wrote:Nie miałam pojęcia, że trzeba iść na to badanie z pełnym pęcherzem! No, w naszym stanie to nie jest problem, wystarczy przez pół godz. nie korzystać z toalety