CHOLESTAZA CIĄŻOWA rodzę 2016/2017
-
U mnie :
bilirubina 16,68 (3,4-17,2) lU/l
ASPAT - 147,9 (5-40) lU/l
ALAT - 199,1 (5-40) lU/l
fosfataza alkaliczna - 111,8 ( 20-50lat 42-98/>=60 lat 53-141) lU/l
GGTP - 20,3 ( 7-32 ) lU/l
sama sobie wyniki zrobiłam po 3 dniach od zaczęcia swędzenia , bo moja siostra miała cholestazę to wiedziałam w razie co ..
a te kwasy żółciowe nie wiem jakie oznaczenie mają..
dostałam :
ESSENTIALE FORTE 3x1
DIPHERGAN 10 mg na świąd 3x1 (jak będzie za mało pomagać to 3x2)
no i dieta
27 stycznia idę zrobić wyniki ,a 31 stycznia odbieram ..
ale nie wiem czy samo essentiale forte zbije wyniki ..
miałaś wysokie wyniki....
jak moja siostra miała 800 a później nawet 1000 ,ale ona zanim lekarzowi powiedziała o swędzeniu skóry to minęły 2-3 tyg . Urodziła w 35 tc przez CC .. dostała skurczy .
Ja na razie mam delikatne i mam nadzieję,że będą spadać a nie rosnąć..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2017, 22:21
-
Dobrze, że czuwasz. Ja nie mam doświadczenia z lekami, bo u mnie pojawiło się swędzenie w poniedziałek, w środę rano zrobilam badania, w południe telefon z labu, od razu do szpitala i cc. Ale to był skończony 39 tydzień, nie było na co czekać. Synek urodził się zdrowy i mnie też przeszło w ciagu kilku dni. Za to później trochę się meczylismy z przedluzajaca się zoltaczka u niego. Nie miał bardzo wysokich wyników, tylko mu długo nie chciały spaść.
-
Rób często badania i obserwuj się. Całe szczęście nie masz wysokich wyników, a i ciąża wysoka. Mnie lekarka mówiła, że jak są złe wyniki, to robi się cc po skończonym 34 tygodniu. Ale to musialoby być ostro. Jak wyniki średnio wysokie, to kładą do szpitala i dają kroplowki. Nie sądziłam, że mnie to cholerstwo trafi, to taka rzadka choroba, a w grupie ryzyka też nie byłam. Do tego mialam cukrzycę ciążowa. To moje pierwsze dziecko. Mam 35 lat. Obawiam się, że jak będę chciała drugie, to oprócz zaawansowanego wieku mogę mieć jeszcze cukrzycę i cholestaze, i to wczesniej niż teraz. Lekarka zaleciła 2 lata przerwy. A wiesz, że po cholestazie już nigdy nie wolno brać tabletek antykoncepcyjnych?
-
Cholestaza lubi wracać w kolejnych ciążach niestety ,ale przecież to nie wyklucza bycia mamą po raz drugi lub 3 ..medycyna idzie do przodu - teraz to cholerstwo jest bardziej znane..
Mojej siostrze chciał lekarz podwiązać jajniki z medycznego wskazania , bo przy kolejnym dziecku może dotrwać tylko do 6 msc ...oczywiście się nie zgodziła .. ale cholestaza to loteria może być w kolejnej ciąży, a nie musi . Wszystko idzie wytrzymać jak sa odpowiednie leki
no ja jeszcze nie mam ,aż takich wysokich pewnie dlatego szpitala nie było,ale jak wzrosną ponad 300 to się nie obędzie .. mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze
wyniki będę sobie robić często ..już zostało 6 tyg do terminu
tak wiem,że nie można brać tabletek , bo to nic innego jak hormony ..Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2017, 20:44
-
W sumie i tak nie zamierzalam brać tabletek, a z drugą ciążą zamierzalam poczekać 2-3 lata, więc tu się nic nie zmienia. Nie spodziewałam się tylko, że będę do tego zmuszona. No i teraz trudno jest, bo człowiek nie może sobie powiedzieć: "najwyżej zajde w ciążę wcześniej niż planowałam", bo to po prostu niebezpieczne.
-
U mnie w pierwszej ciąży nie wyszła cholestaza ( albo nie byłam jej świadoma, bo nie robiłam wyników - moim zdaniem powinno to być standardem badań ciężarnych ) . Różnica u mnie będzie 2 lata i 7 miesięcy ..planowane pierwsze drugie ..trzecie chcemy,ale tak za 10 lat - jednak jak sie trafi wcześniej to będzie - 3 dzieci chcemy mieć na pewno ,ale nie wiem czy nie będę tęsknić za jeszcze jednym Ale na razie zostaje 3 w planach Tabletek nie brałam zanim zaszłam w drugą ciążę ..no i teraz też nie będę brać - będzie trzeba się zastanowić nad inną metodą antykoncepcji albo kalendarzyk Prawdą jest to ,że ciąża w naszym organizmie robi straszne spustoszenie - wyniszcza go .. i jak nie cukrzyca to cholestaza ..jak nie cholestaza to odklejające się łożysko ..albo inne ciśnienie, krwawienia ..Wszystko zalezy od organizmu..i każda ciąża jest inna
gdzieś czytałam opinie jednej Pani,że w pierwszej ciązy nie miała cholestazy .w drugiej miała ,a w 3 i 4 ciązy nie miała cholestaza to loteria . -
Może się uda uniknąć, ale na pewno trzeba się będzie często badać. Wiesz, co jest przerażające? Co najmniej połowa ciężarnych nie wie, że istnieje taka choroba. A już na pewno się w tym kierunku nie bada. Dkaczego ginekolodzy tego nie zlecają w trzecim trymestrze? Może dlatego to taka rzadka choroba, że jej się nie diagnozuje po prostu? A swoją drogą, czy tylko my dwie? Jakoś nikt nam do wątku nie dołącza.
-
No moim zdaiem powinno to być obowiązkowe badanie w ciąży jak glukoza do picia, bo pewnie większość ciężarnych rodzi dziecko bez świadomości cholestazy,a ją ma ..
Teraz już częściej się spotyka tą przypadłość w ciąży ... No nikt nie dołącza .. pewnie większość jest takich jak my . Ja skończyłam 34 tydzień i się boję jak nie wiem tego ..bo przecież łożysko się szybciej starzeje -
Ja tez mialam cholestaze w pierwszej ciazy, wyszla mi pod sam koniec, w 37 tyg. Dostalam leki i po dwoch tyg urodzilam zdrowa coreczke. teraz w drugiej ciazy troche sie boje aby znowu nie zachorowac, mam nadzieje ze uda mi sie przezyc ta ciaze ebz tego cholerstwa.
"Daj każdemu dniu szansę stania się najpiękniejszym w całym twoim życiu. "
Mark Twain -
Hey . Czy ktoś tu zaglAda ? Chciałam się skonsultować co do wyników ALT i AST mam podwyższone Alt 74 a AST 43 Lekarze wykluczają cholestaze ale nie wiem co o tym myśleć . Strasznie się boje o dzieciątko bo to dopiero 17 tydzień wiec chyba za wczas na cholestaze w pierwszej ciąży z tego co czytałam wasze komentarze
-