Ciąża nauczycielki
-
Witam dziewczyny Podpowiedzcie proszę Jestem w ciąży, to moja pierwsza ciąża. Idę do lekarza na pierwszą wizytę w najbliższy piątek, a zastanawiam się jak ogarnąć sprawę z L4 w pracy. Generalnie, pracuje jako nauczyciel, ciągle zarazki itp., więc chciałam iść na l4. Czy powinnam powiadomić pracodawcę o ciąży mimo, że nie jest w 100% potwierdzona, przed pierwsza wizytą u lekarza? Też nie wiem co lekarza mi powie, być może od razu będzie kazał mi zostac w domu. Sama chciałabym iść na to l4 jak najszybciej ponieważ czeka mnie też stresujący okres w pracy... I zastanawiam się czy mogę wogole tak wyskoczyć nagle że lekarz mi w piątek wystawi l4 i w poniedziałek nie przyjdę lub tylko pojadę poinformować o sytuacji, wcześniej nic nie mówiąc? Sama nie wiem co robić bo generalnie chciałabym być fair w pracy, ale wiem też jakie mój pracodawca ma odpały i przez resztę dni mogę być ciągle w stresie bo się uwezmie i ciągle będzie ode mnie czegoś oczekiwać. Czy któraś z Was miała podobna sytuację?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2024, 23:44
-
Ogólnie jest tak, że jak na wizycie nie będzie jeszcze bijącego serduszka to lekarz Ci, może odmówić wystawienia zwolnienia.
W którym tygodniu jesteś ?
InkaInka lubi tę wiadomość
-
U mnie serducha w 6tc nie było jeszcze słychać, a w klinice, w której prowadzę ciążę mają niby bardzo dobre sprzęty. Serduszko usłyszeliśmy w 10tc dopiero i wtedy też doktor zapytał mnie czy mam jakieś dolegliwości, które wymagają zwolnienia.
InkaInka lubi tę wiadomość
-
InkaInka, porozmawiaj najpierw z lekarzem. Ja dostałam zwolnienie ciążowe już na pierwszej wizycie, gdzie było widać tylko pęcherzyk (5+1). Po przedstawieniu lekarzowi sytuacji w pracy: w ciągu ostatniego tygodnia miałam w szkole potwierdzone covidy, krztusiec lekarz sam dodał, że zaczyna się wysyp RSV i żeby się nie narażać.
Po tej wizycie poszłam do pracy i zgłosiłam szefowej, jaka jest sytuacja i że idę na długie zwolnienie.
Tydzień przed wizytą ze względu na bardzo stresowe dla mnie sytuacje zawodowe dostałam zwolnienie 'nieciążowe' od innego lekarza. Po prostu powiedziałam, jaka jest sytuacja, że czekam na wizytę i że widzę po sobie że to już jest za dużo. Dostałam bez problemu, jeszcze się lekarz dziwił że na tak krótko.InkaInka lubi tę wiadomość
22.10- ⏸️ (10dpo)
23.10- beta 44,32 🥹; progesteron 18,24
25.10- beta 183,62; progesteron 17,40
28.10- beta 962,62; progesteron 25,40
2.11- beta 7268,00; progesteron 17,74
4.11- pęcherzyk ciążowy 8mm 😍
8.11- 1cm człowieka z bijącym serduszkiem 😍
27.12- 7,22cm człowieczka 💙 -
Wiadomo jak jest w szkole -to listopad. Ja miałam super kadrę, więc mi wice powiedziała sama, że to teraz najważniejsze i ona by zniknęła ze szkoły, a było to po pozytywnej becie, ale jeszcze przed lekarzem. I tak będą mieć dodatkowy problem, bo muszą szukać kogoś na zastępstwo, i tak. Jeśli obawiasz się, że dyr może robić Ci potem pod górkę (a może akurat nie? ), to idź do lekarza i rzeczywiście poproś o zwolnienie, ze względu na szkodliwe warunki i nawet się nie zastanawiaj. Ja długo starałam się o dziecko i pierwszą ciążę miałam biochemiczną. Dopiero na badaniach przy drugiej okazało się, że przechodziłam cytomegalię i to mogło być przyczyną poronienia, a to głównie roznoszą dzieci.
Chcąc być fair, daj im znać w ten piątek, że masz zwolnienie, a w poniedziałek idź i powiedz, jaka jest sytuacja i że to jeszcze młoda ciąża, więc różnie może być, ale że jeśli wszystko pójdzie dobrze, to że zamierzasz już być na tym zwolnieniu do końca (bo lekarze wydają takie zwolnienie na miesiąc, co miesiąc). I nie miej poczucia, że komuś musisz się tłumaczyć, bo nie musisz. To są szkodliwe warunki pracy chociażby ze względu na ciągłe wystawienie na zarazki, decybele i stres. Ciąża to nib nie choroba, ale pełnia sił witalnych też nie, a nikt Ci nie zapewni pomocy, jak będziesz musiała szybko do toalety, bo mdłości czy siku, a masz obowiązek być z dzieciakami. Powodzenia i gratulujęInkaInka lubi tę wiadomość
-
Ja serduszko usłyszałam dopiero na prenatalnych do tej pory jedynie je po prostu widziałam. Podobno nie powinno się słuchać na wczesnym etapie, nieważne nie o tym post 😀 zwolnienie dostałam już od 6/7 tygodnia. Sytuacja u mnie była troszkę inna, ponieważ kończył mi się macierzyński skrócony, ale nie było najmniejszego problemu po tym jak powiedziałam, że pracuję w przedszkolu. Także do pracy wrócić nie zdążyłam 😀
Dbaj o swoje zdrowie! Idź od razu na zwolnienie będąc nauczycielem, a jak pracujesz z dziećmi to już w ogóle. Okres teraz nadchodzi podły i będzie choroba za chorobą. Dużo zdrówka dla was! ❤️
Ps. Uważam, że jeżeli będzie miała dyrekcją jakieś „ale” poinformuj ją, że zwolnienie to decyzja lekarza ze względu na charakter pracyWiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2024, 19:56
InkaInka lubi tę wiadomość
04.24 22+2 💔
06.24 ⏸️
24.07❤️1,05cm❤️
7.08 ❤️2,4cm 🐻
07.09 7,5cm 👧 🩷 ryzyka niskie
16.09 120g szczęścia 🥰
2.10 213g wstydziocha 🫣
15.10 300g gwiazdy ✨ II prenatalne OK
29.10 438g łobuziary 🍩
12.11 628g echo ❤️ ok
29.11 814g akrobatki 🤸🏼♀️
18.12 1145g ✨✨
28.12 1590g, 35cm prenatalne 🥰🥰
10.01 1969g wielkoluda 🥹
27.01 2227g 😍
11.02 wizyta 🙏🏽
-
Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi Poprostu chyba zrobię tak, że w piątek pójdę do lekarza, zobaczymy co i jak z dzieciaczkiem i pogadam z nim o sytuacji w pracy, być może zgodzi się na domknięcie przeze mnie spraw i po prostu l4 wystawi mi tydzień później. No chyba, że będzie trzeba już no to nie będę dyskutować tylko pogadam z dyrektorką jak sytuacja wygląda:)
Powiedzcie mi proszę jeżeli chodzi o macierzynski/rodzicielski, czy trzeba jakieś formalności z pracodawcą podpisać? Czy macierzyński/rodzicielski wchodzi automatycznie bo to pracodawca wszystko załatwia? -