Ciąża plus czyli wiele hałasu o nic. Jakie macie doświadczenia?

Ostatnia propaganda pod tytułem ciąża plus. Zapowiedzi były takie, że "darmowe leki dla kobiet w ciąży". Niezmiernie mnie to ucieszyło, bo na sam neoparin miesięcznie wydaję 320 zł. Jeszcze bardziej byłam ucieszona, kiedy ten lek znalazł się na liście refundacyjnej (co prawda nie był za darmo ale za 4 zł zamiast 80 za 10 zastrzyków). No i zaczęły się schody. Zaznaczam, że ciążę prowadzę prywatne. Idę zadowolona na wizytę, że tym razem lek będzie tańszy. Lekarz zdziwiony, nic nie wie. Dzwonię na infolinię NFZ. Dzwoniąc tam czułam się jak astrelix próbujący załatwić jakaś sprawę urzędową w tej bajce. Każdy konsultant mówi coś innego, ale większość przekazuje informację, że ten lek mogę mieć z refundacją jak lekarz rodzinny wystawi na niego receptę. I że ogólnie lekarze rodzinni też mogą wystawiać recepty dla kobiet w ciąży. Dzwonię więc do lekarza rodzinnego. Tam napotykam na opór. Według niego ten lek tylko ginekolog może przepisywać, że nie będzie brać odpowiedzialności za prowadzenie ciąży, że tylko hematolog może wystawić receptę z refundacją po stwierdzonej zakrzepicy. Ja mając inne informację z NFZ nie dałam za wygraną. W końcu ugiął się, ale pod warunkiem przedstawienia pełnej dokumentacji,że mam zakrzepicę. w NFZ mówili, że zwykle zaświadczenie od ginekologa że biorę ten lek wystarczy... Dzwonię do mojej ginekologa i on mówi, że nie wystawi żadnego zaświadczenia, że on też się dowiadywał o ten program i nikt nic nie wie. Koniec końców dalej będę musiała wydawać 320 zł miesięcznie. Takie tam podsumowanie tego słynnego programu ciąża plus Darmowe leki, owszem, ale tylko na papierze. Nie przebiję tego muru... A jakie są Wasze doświadczenia?

Polecam poszukac lekarza ginekologa na nfz
Ja prowadzilam ciaze u 2 .Jeden prywatnie a drugi na Nfz
Ten prywatny oczywiscie kazal przyjmowac neoparin ale recepta tylko bez refundacji
Sam mi powiedzial,zebym szukala lekarza na nfz (ginekologa)
Rodzinny nie wystawi bo nie bedzie sie podkladal.Oni maja jakies kontrole z ta heparyna refundowana i poprostu sie boją.Zeby rodzinny wystawil to musi miec zaswiadczenie od ginekologa ...A ginekolog,ktory nie chce dac na refundacje nie wystawi zaswiadczenia Kolo zamkniete
Gin na nfz bez problemu wystawial recepty na refundacje ( jeszcze kary pewnie nie zaplacil
Zostalo mi 3 opakowania neoparin 0,4 po 40 zł jakbys chciala TO zawsze taniej niz 80
I jedno 0.6

Ja biorę clexane oraz leki na tarczyce i luteinę. Wszystkie znajdują się na liście z programu ciąża plus. Jak byłam u ginekologa to oczywiście nic nie wiedział o tym programie. W sensie słyszał, ale nic dokładnie nie wiadomo (moim osobistym zdaniem lekarze powinni się sami zainteresować tym tematem, bo z pewnością będą mieli pacjentki ciężarne, którym przysługuje refundacja). Wypisał recepty na wszystko, na kilka opakowań. Poszłam do apteki i pytam o program. Zostałam poinstruowana, że na recepcie powinien w miejscu "dodatkowe uprawnienia" być napis "C" lub "ciąża", więc wróciłam do lekarza i mu to powiedziałam (na szczęście apteka była blisko przychodni). Bez problemu wpisał "c" i po problemie, wszystko za darmo.
Dodam, że to był lekarz na NFZ, ale niektórzy lekarze prywatni także mogą wypisywac refundowane recepty. Co do lekarza rodzinnego, nie ma szans, nawet niektórych badań nie chcą zlecac bo się boją.

Linka, szkoda, że nie widziałam wcześniej Twojego wpisu. Mój ginekolog, owszem, wiedział, że istnieje ten program, ale miał problemy z wystawieniem recepty, bo chciał wybrać kod "C" w miejscu refundacji, a tam można wybrać tylko kod "R" jeśli lek jest refundowany. Dał mi więc wydruk z systemu, ręcznie dopisał kod "C" i podbił to pieczątką. W aptece tego nie przyjęły. Pytaliśmy sąsiada ginekologa czy nam wystawi nową receptę, a ten powiedział, że ten program ma wejść od października, a nie jak to szumnie ogłaszają od września. Tymczasem z forum dowiedziałam się, że dziewczyny biorą normalnie leki na kod "C". Zadzwoniłam do przychodni, gdzie przyjmuje mój prowadzący i doktor poprawił receptę elektroniczną. Właśnie odebrałam 8 opakowań darmowego Clexane.

Tak że moje wrażenia są takie: program istnieje i działa, ale część ginekologów o tym nie wie lub ma błędne informacje, a część nie wie w jakim miejscu w systemie wpisać kod "C".