Ciąża w Szwecji
-
Też jestem zainteresowana tym tematem,ponieważ zaczęliśmy od niedawna starania o dzidziusia. Jednocześnie zaczynam przenosić się do Szwecji. Mój luby mieszka tu już od jakiegoś dłuższego czasu, ja jeszcze przez parę miesięcy związana jestem z Polską, ale to już tylko kwestia czasu.
Więc, wracając do tematu ciąży i opieki medycznej w Szwecji chętnie przeczytam wasze opinie. -
Ja jestem zadowolona z opieki medycznej, chociaz jak dla mnie za malo robia usg jestem teraz w 20 tyg ciazy i pomijajac ogladanie dzidziolka przy okazji wizyty u ginekologa, tydzien temu mialam pierwsze usg zlecone przez polozna. Wizyte u poloznej teraz mam w poniedzialek i zapytam czy bedzie jeszcze robione jakies usg bo z tego co czytalam to raczej juz nie.. Ogolnie od poczatku mialam tylko 4 usg ( 2 pierwsze przy okazji wizyty kontrolnej u ginekologa, jedno w szpitalu podczas zabiegu i jedno zlecone przez polozna)
Agnes81 lubi tę wiadomość
-
Powiem Ci szczerze ze nie wiem czemu tak jest ale w poniedzialek mam spotkanie z polozna wiec zapytam hmm.. czy prywatnie to dobry pomysl to nie wiem bo to troche kosztuje.. ja dzis sie wlasnie umowilam na prywatna wizyte w klinice na usg potwierdzajace plec i za to zaolace 350kr.. tylko za powiedzenie plci! Skoro z dzidzia wszystko jest dobrze to tez bez sensu co chwile latac na usg-tak mi sie wydaje...
-
Koniecznie zapytaj i proszę napisz co ci położna powiedziała. Faktycznie cena nie miała za poznanie tylko płci, zrobienie reszty badań prywatnie może kosztować majątek. Chodzisz do polskich lekarzy? Z tego co się orientowałam bywają w Szwecji polscy ginekolodzy, mam zresztą taką nadzieję. Języka szwedzkiego właściwie nie znam, choć pilnie się już uczę, angielski - cóż tu jest trochę lepiej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2014, 08:31
-
Ja chodzilam do polskiego gina, ale polozna juz jest szwedka i to u niej robie wszystkie badania a jak trzeba to Ona mi zalatwia skierowania np. Na usg. A o jezyk sie nie martw bo tutaj spokojnie jest opcja ze na wizyte przybedzie tlumacz jesli potrzeba
-
Ogolnie tutaj nie ma jakiegos takiego strachu o maluchy jak w Polsce. Tzn. Jak Cie nic nie boli to znsczy ze jest wszystko dobrze.. nie robi sie bety, nie chodzi sie na wizyty co 3 tyg i nie robi sie tyle badan.. z jedenj strony to dobrze bo nie ma tego calego stresu
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej. W marcu urodzilam pierwsze dziecko, na dodatek w Szwecji. Przez cały okres ciąży chodziłam na wizyty kontrolne do położnej (Barnmorska) i żadnym problemem nie było dogadać sie z nią po angielsku. Proponowała tłumacza ale uznaliśmy ze to nie jest konieczne. Wizyty polegały na tym ze badała mi krew, sprawdzała wagę i mierzyła ile urósł brzuch. No i oczywiście słuchaliśmy za każdym razem bicia serduszka:). Ok. 4 miesiąca skierowała nas na USG do szpitala. Po tygodniu czy dwóch mieliśmy drugie USG bo maluszek na pierwszym był za mały żeby określić płeć (oba USG darmowe). Barnmorska powiedziała ze więcej USG nie będzie bo dzidziuś rozwija sie prawidłowo, ja jestem młoda i zdrowa wiec to nie jest potrzebne (ewentualnie mogliśmy sie prywatnie wybrać na badanie ale do Sztokholmu do którego mamy 5h jazdy około;)). Porod bez zastrzeżeń, jedyne co mnie zraziło ze sami musieliśmy jechać do szpitala kiedy sie juz zaczęło.
Najważniejsze jednak jest to ze i w ciąży i pozniej w szpitalu traktują Cie jak KSIĘŻNICZKĘ. To oni są dla Ciebie a to naprawdę miłe Zreszta Szwedzi to w naturze maja chyba bycie miłym
Moja dziewczynka ma prawie 7 tygodni i ma sie dobrze. Dodam tylko ze do samego porodu miała byc chłopczykiem
Pozdrawiam wszystkie mamusieMimi1990 lubi tę wiadomość
[/url] -