Ciężarówki po IVF 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Motylek1313 wrote:Dziewczyny a skad wiedzialyscie ile czego kupic dla maluszka? Ile pieluszek tetrowych itd.?
Na stronie internetowej szpitali zamieszczają takie listy co zabrać ze sobą do porodu dla siebie i dla dziecka ☺️
Chyba, że pytasz o coś zupełnie innego 😀Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2019, 16:21
-
Mia jest przeslodka❤️❤️❤️
Magnolia trzymam kciuki Kochana✊✊✊MagNolia55 lubi tę wiadomość
👩🦰
Hiperpolaktynemia
Niedoczynnosc tarczycy
Endometrioza
👱♂️
Czynnik męski
4 inseminacje 😞😞😞😞
IVF+IMSI❄️❄️❄️❄️
Transfer świeży 😞
Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka
06.2020 Zaczynamy walkę o rodzeństwo
07.2020 Crio❄️😞
09.2020 Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka -
Waleczna:*
Motylku ja kupowalam intuicyjnie...
Wiedzialam jakie ubranka lubie, a jakich nie bardzo i na tej podstawie kupowalam, tak zeby nie bylo za malo, ale tez bez przesady...
Z tetra wyszlam z zalozenia, ze lepiwj wiecej jak mniej, bo przyda sie na przewijak jesli ktos ma ceratkowy, do karmienia, do kapieli...
Okazalo sie, ze mala ulewala, wiec jeszcze dokupowalam...
Zamowilam 15 tetry, 7 flaneli, 3 bambusy i 1 wielka muslinowa i brakowalo... dokupowalam 4 flanele i 10 tetry...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
MagNolia55 jak u Ciebie sytuacja? 🙂
Miałam pisać jak u mnie.. Byłam na ktg - jest ok. Na oddział chcą mnie wziąć w poniedziałek.. Tak jak pisałam wcześniej.. Do ciąż po Ivf podchodzą ostrożnie. Ja jeszcze robię sobie zastrzyki z Neoparin. Acard odstawiłam w 36tc. -
83xxx super wiesci!
A biora cie juz na wywolanie, czy tylko na obserwacje?
Ja tez bralam clexane cala ciaze i połóg
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Trzymam kciuki, zeby do poniedzialku bylo po wszystkim juz
83xxx lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Cześć dziewczyny
Wybaczcie że odzywam się tak „od czapy” ale poczytywałam was czasami a potrzebuję podzielić się swoją historią, może komuś też pomoże
2 tygodnie temu, 8 marca urodziłam mojego synka, Michałka, poczętego dzięki in vitro. Moje spełnienie marzeń było jak zderzenie z pociągiem. Synek urodził się 3 tygodnie przed czasem, z cechami wcześniactwa. Nie potrafił ssać, ja produkowałam mało pokarmu, konsultacje cdl, zaczęła się walka o laktację, która doprowadziła mnie do skraju wytrzymałości - 40 min próby przystawienia synka do piersi , 30-40 min karmienia butelką , bo synek spadał z wagi i był tak zmęczony próbą jedzenia z piersi że na butelkę nie miał sił, potem 30 min przy laktatorze próbując odciągnąć mililitry pokarmu. Nie wiem czy w ogóle spałam. W międzyczasie synek płakał z głodu. Przez pierwsze 10 dni nawet nie ubrałam nic innego niż piżama. Poczucie że jestem beznadziejną matką bo nie jestem w stanie wykarmić dziecka. Przepłakałam wiadro łez zanim zaakceptowałam że synek musi wychować się na mm. Wszystko co robię przy dziecku czuję że robię źle. Synek płacze przy każdej zmianie pieluszki, zasypia tylko na brzuchu moim albo męża i nie daje się odłożyć. Teraz zaczęły nam się problemy brzuszkowe , wzdęcia , synek nie może zrobić kupy. Zmieniamy mleko, podajemy probiotyk, nosimy na rękach aby ulżyć mu choć trochę . Nadal towarzyszy mi poczucie bezradności, winy, dlaczego to nie wygląda tak beztrosko jak u innych matek.
Wiem że niektóre z was też przechodziły trudny czas po narodzeniu dziecka, i oczywiście nie myślałam że mnie to spotka. Jeśli mogłabym powiedzieć coś tym z was które spotkał albo spotka podobny kryzys , to nie czujcie się winne. Nie wstydźcie się prosić o pomoc i przyznać że jest wam ciężko. Mamy takie samo prawo być zaskoczone macierzyńską rzeczywistością jak mamy które nie przeszły tej drogi do macierzyństwa.
Chętnie się tu zadomowię jeśli zechcecie przyjąć tu nowego gościa -
Ewa, witaj! Rozgosc sie
Przykro mi, ze poczatki byky tak ciezkieoby bylo tylko lepiej u was i problemy brzuszkowe szybko minely!
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Witaj Ewa!
Nie jesteś sama, bo bardzo podobnie wygląda mój dzień. Moja córeczka nie ma siły ssać piersi. Więc najpierw próba kp, potem butelka- ale tu na szczęście daje radę, potem znowu kp o ile ma siłę. I nie oszukujmy się ona pierś ssie, ale nic prawie nie połyka. I jak mam siłę to na koniec laktator. W dzień karmienie co 2 godziny, w nocy co 3. Mam cudowną CDL, dajemy wysokoenergetyczne mleko w dzień, w nocy zwykłe mm. I liczymy, że coś się ruszy. Jeszcze mam siłę, ale trwa to już ponad tydzień i nie zanosi się, że szybko będzie jakaś poprawa. Na razie mąż jest ze mną ale nie mam pojęcia jak bedzie jak wróci do pracy.
U mnie dzisiaj dzień wiszenia na telefonie, ale zarejestrowałam ostatecznie Małą wszędzie gdzie trzeba.
Co do oczu-przemyłam mlekiem kilka razy i chyba problem ropienia jest za nami. No a w razie czego krople z antybiotykiem zawsze mogę dać.
Mimo trudności powiem Wam, że macierzyństwo coraz bardziej mnie cieszy. Wczoraj odpadł nam kikut pępowiny- wielkie wydarzenie. A dzisiaj zaliczyliśmy ponad pół godziny spaceru bo pięknie na dworze. Zaraz będzie kąpiel. Staram się cieszyć z małych rzeczy i dzięki temu jest łatwiej
MagNolia55 lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny za przyjęcie i dobre słowo.
Zizu chyba nasze dzieciaczki są bardzo zbliżone wiekiemmój mąż od wczoraj wrócił do pracy , niestety jak go nie ma to nie mam kiedy usiąść z laktatorem żeby mały dostał jeszcze te pare kropel. Na wadze niestety nie widać żeby coś przybywało nawet po długiej sesji na piersi więc nie mam już nadziei , a dziecko jeść musi. Trzymam kciuki za Ciebie i córcię, oby wasza ciężka praca szybciutko dała efekt !
To ważne co piszesz o małych radościach. Michaś dziś słuchał jak czytam mu wiersze - krótkie chwile bez płaczu , z kontaktem i zainteresowaniem z jego strony , które być może sobie wmawiamale to daje siłę i nadzieję, że znajdziemy wspólny język.
-
nick nieaktualnyMotylek1313 wrote:Dziewczyny a skad wiedzialyscie ile czego kupic dla maluszka? Ile pieluszek tetrowych itd.?
skąd- z forum, dzięki Dziewczynom. Odnośnie szpitala / ze strony i od położnej. Kochana to są miesiące poszukiwań i czytania
aż idzie zwariować
a i tak pewnie czegoś braknie, coś nietrafione itp.
83xx mega kciuki!!
83xxx lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU nas tetra jest używana w ogromnych ilościach że względu na ulewanie, ale np flanelowych. pieluch praktycznie nie używam, tylko pod głowę w łóżeczku i naszym łóżku. Pamiętam, że zamówiłam na początku 20 czy 30 pieluch tetrowych na podstawie tego co się dowiedziałam z forum i tak się zastanawiałam "a po co mi aż tyle, bez sensu" o ja naiwna
Dzisiaj straciłam ostatnia ostoje spokoju jaka był bujaczeknie ma opcji żebym zostawiła mała w nim chociaż na chwilę sama:
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2019, 19:59
Magkb, Figa88, MagNolia55, Veri, Veri, Paulaa25, aziledo, akilegna♥ lubią tę wiadomość
-
Buko, Agatka swietna!
Mi flanela bardzo szla, chociaz tez uzywalam tylko pod glowke, ale Mia tak ulewala, ze w kolysce potrafilam w ciagu dnia 3x wymieniac...
Naprawde dziewczyny ciezko o regule... ja zamawialam srednia ilosc i domawialam, Buko tez sie przydaly, ale napewno znajda sie osoby, ktore uzyja sporadycznie...
Bambusowe sluzyly nam latem za przykrycie, a wielka muslinowa do otulania, w tym roku bedzie kocykiem razem z bambusowymi...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
O pieluchach powiem jedno- każda ilość tetry się przyda. Mam 10 białych, 10 kolorowych i ciągle piorę. Do tego kilka flanelowych i 4 z ceratką na przewijak.
Ewa moja Córcia ma niecałe 2 tygodnie
Mi CDL powiedziała, że odciaganie w nocy moge sobie darować bo jak jestem zmęczona to i tak nie ma sensu. Staram się jednak w ciągu dnia usiąść chociaż 3-4 razy po 15 min na każdą pierś. A odciągam dosłownie po parę kropli...
U nas na wadze od wczoraj przyrost!! Mam nadzieję że waga nie oszukuje i już tak zostanieWiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2019, 21:27
-
Cierpliwa mamy ten sam dresik co Mia. Ja go traktuje jako kombinezonik wierzchni. Body i polspiochy kupiłam w znacznej ilości, ale ich nie uważam, a pajace, które zakładam jako odzież dzienna przeważnie jest w działu piżamka
dla mnie najwygodniejszy i najładniejszy outfit.
Ja kupiłam 10 tetr takich zwykłych i one sie mega przydają na przeiwijaku jako ręczniczek po umyciu pupci, a używam tez ‚lepsze’ pieluszki pod główkę małego jak je czy do odbijania. -
nick nieaktualny
-
Kurcze tak piszecie że ciężko Was nadrobić.
Życzę powodzenia i cierpliwości wszystkim oczekującym i tykającym bombą. Witam nowa koleżankęcieszę się że już Twoje maleństwo jest z Tobą.
Co do wyprawki i tego co piszecie na temat pieluch to ja jestem chyba tym wyjątkiem. Moje dziecko (poza jednym incydentem chyba przy skoku) jest kompletnie nie ulewajace i pieluchę która wyciągnę np w sobotę to wymieniam po tygodniu z nudów (zmieniam wzór). Białych zaczęłam używać do kąpieli bo leżały zupełnie nie używane. Także u mnie 10 białych i 10 kolorowych to zdecydowanie wystarczająca a nawet zbyt duża ilość.
Z kolei jeżeli chodzi o ubranka to u nas body i spodnie i skarpetki (zestaw na dzień) oraz pajace (noc) sprawdzają się świetnie. Ja np nie lubię polspiochow i śpiochów bo nam stop stopy wypadają z miejsca gdzie być powinny. Z rozmiarem na początku był problem i jak wróciłam ze szpitala to szybko musiałam dokupić malych ubranek bo te 56 to były ogromne. Miał 53 cm po urodzeniu a ja kupowałam dla niego na szybko rozm 50. I o ile te 50, 56 mieliśmy dość długo to 62 wskoczyło dosłownie na tydzień i obecnie mamy 68. Jakoś te body 62 były krótkie i pajace to samo.
U nas chyba kolejny skok bo dziś i wczoraj mam małego marudera. Sama złapałam jakiegoś doła z niewiadomego powodu. Nawet wczorajsze zakupy nie pomogły (poszłam na nie z przymusu bo moja szafa woła o pomstę do nieba). Jutro o 7 zamierzam polować na bodziaki z Lidla (uwielbiam je).