Ciężarówki po IVF 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNie wyrobie ulewanie + każdego wiecz/ nocy ataki kolki ..
Zamówić Sab,?? Jakie dawki tego ? Co karmienie ??? A co z Delicol wtedy ??? Ratujcie bo zwariuje.. atak trwa od 22 i cały czas ryk łeb mi rozsadza i walczę sama
Czy to są kolki jeżeli sie pręży, ryczy jak szalony, ale idą bączki ???Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2019, 01:10
-
Ciasteczko, jak chcesz mozesz sprobowac saba, na kazde dziecko co innego dziala, wiec a noz... saba 15 ktopel do kazdego karmienia...
Delikol mozesz podawac nadal, bo sab a delikol to dwa rozne leki
Ale kolki niestety mozna jedynie nieco zlagodzic, raczej sie niestety nie da im zapobiec
Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyCccierpliwa wrote:Ciasteczko, jak chcesz mozesz sprobowac saba, na kazde dziecko co innego dziala, wiec a noz... saba 15 ktopel do kazdego karmienia...
Delikol mozesz podawac nadal, bo sab a delikol to dwa rozne leki
Ale kolki niestety mozna jedynie nieco zlagodzic, raczej sie niestety nie da im zapobiec
Z ciekawostek 😨W opiniach do syropu na refluks jedna pani napisała żeby nie pionizowac po jedzeniu tylko trzymać na płasko i potem na brzuś obrócić .. ciekawe co to za metoda ??Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2019, 01:55
-
nick nieaktualnyCiasteczko, a próbowałaś kłaść ciepła pieluszek na brzuszek albo termofor? Może ogrzewać delikatnie suszarka? U nas suszarka się sprawdzała, ciepło i szum w jednym potrafiły chociaż na chwilę uspokoić płacz. Uspokajająco działał również okap, a mój brat używał w tym celu odkurzacza.
Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
-
Ciastko u nas na kolki pomagało czasami ciasne owinięcie w kocyk przytulenie i bujanie,ciepła kąpiel i w ostateczności telewizor. Czasami pomogło czasami nie, a czasem na 10min. Zamów sab. U nas akurat pomógł już po 3dniach ataki nie trawły 1,5h tylko 40min.
Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
-
Ciasteczko, ja malej nie pionizowalam odbijalam dokladnie jak ta pani pisala, odbijalam na brzuszku
Po jedzeniu chwile ja jeszcze potrzymalam tak jak ja karmilam, a pozniej przewracalam na brzus na moich kolanach ja sobie ukladalam... u nas akurat sie sprawdzilo i mniej ulewala, juz kiedys tu o tym pisalam...
A i karmilam nie bardziej na lezaco, tylko w bardziej pionowej pozycji w takim sensie, ze glowa wyzej jak pupka...
No i pozniej pediatra nam przepisala tez saba dodatkowo, to wszystko nienwyeliminowalo ulewania, ale je zlagodzilo...
No i jak zaczelam dokarmiac mlekiem ar zamiast moim lub mm z zagestnikiem, to tez bylo troche lepiej...
Z kolkami dziewczyny juz wszystko napisaly... ja bym sprobowala, bo naprawde na kazde dziecko cos innego zadziala, a mozna troche zlagodzic...Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
83xxx wrote:Szczepiłyście swoje dzieci na meningokoki? Trochę się obawiam tej szczepionki..
83xxx lubi tę wiadomość
06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
nick nieaktualnyBuko wrote:Ciasteczko, a próbowałaś kłaść ciepła pieluszek na brzuszek albo termofor? Może ogrzewać delikatnie suszarka? U nas suszarka się sprawdzała, ciepło i szum w jednym potrafiły chociaż na chwilę uspokoić płacz. Uspokajająco działał również okap, a mój brat używał w tym celu odkurzacza.
-
nick nieaktualny
-
Ciasteczko777 wrote:Nie wyrobie ulewanie + każdego wiecz/ nocy ataki kolki ..
Zamówić Sab,?? Jakie dawki tego ? Co karmienie ??? A co z Delicol wtedy ??? Ratujcie bo zwariuje.. atak trwa od 22 i cały czas ryk łeb mi rozsadza i walczę sama
Czy to są kolki jeżeli sie pręży, ryczy jak szalony, ale idą bączki ???Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2019, 11:38
Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
-
U nas była położna.. Mały znowu za dużo przytył, bo 340g w tydzień i waży już 4340g.. Poza tym jakiś mega wysyp na klatce piersiowej, pleckach i czerwona dupka.. Zaraz idę go wysmarować sudocremem a wieczorem kąpiel w krochmalu.. Zobaczymy.. Mały jest dziś totalnie marudny, ciągle chce pierś.. Pytałam czy to skok ale położna mówi, że bardziej zgoniła by to na zmiany skórne..
Cierpliwa, położna potwierdziła trądzik niemowlęcy na buzi.. -
No i pytanie za 100 punktów.. Jak kładziecie dzieci spać? W ciągu dnia kładę go na bok albo na brzuszek.. W nocy spał na boku ale to właśnie spanie na plecach zmniejsza ryzyko śmierci łożeczkowej i już sama nie wiem...
-
Znów nie pisałam, bo miałam kolejny kryzys laktacyjny. Czyli to co zwykle-okropny ból brodawek plus zatkany kanalik przy pp, zastój...Walka z laktatorem, łzy i brak wsparcia męża...Myślałam,że nie wyrobie-fizycznie i psychicznie...
Dalej męczymy się z katarem, a już było lepiej. Mam wrażenie, że to przez ten kalejdoskop pogodowy. Wczoraj upał, dziś zimno i deszcz...mały znowu obudził mi się z glutkami, ciężko mu było oddychać. Więc od rana znów- leki, plus katarek...Biedny męczy sie, oczka zaczerwienione...Dzisiaj nawet już odpuszczam ze spacerem, mimo że teraz, chwilowo nie pada...
Ciasteczko- dużo,dużo sił dla Was
Niestety ja nie pomogę, ponieważ nas kolki nie dotyczyły (całe szczęście). Jednak jak czytam, to dziewczyny napisały chyba wszystko o czym słyszałam. A wyniki już masz małego, ktore robiłaś? Bo kojarzę, że robiłaś mu badania w kierunku alergii/nietolerancji? Przypomnij mi proszę.
Magk-Ostatnio Farelka pisała o tym, że urodziła córeczki. Od tego czasu się nie odzywała. Pewnie musi odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Wszak przy dwójce może nie być łatwo. Również czekam na wiadomości od niej
Pisałyście o wadze-ja mam 1,5kg niż normalna moja waga. Nie powiem, że nie chciałabym tego zgubić Jednak jak się okazuje, tak jak większość z Was że karmiąc mam większy apetyt. Tym bardziej jak się siedzi w domu, a pogoda ostatnio nie najlepsza więc jest jak jest. Choć każdy kto mnie widzi, mówi że super fit, że nie wyglądam jakbym urodziła. Jednak ja widzę, że brzuszek trochę odstaje...
-
Czeko, a jednak... wazne ze juz wiesz co to...
Co do spania, ja kladlam na boczku do monitorowania zatrzymania oddechu mialam monitor, wiec jakas tam kontrole nad tym mialam, a niestety balam sie ze podczas ulania sie zadlawi...
Nigdy mi w nocy nie ulala, ale mimo wszystko zawsze sie balam, ze bedzie ten pierwszy raz...
A ze moja mala byla bardzo ruchliwa nawet we snie, to i tak zaczela sobie szybki sama pozycje zmieniac... teraz spi na brzuchu, boku, plecach na kleczaco😂 co popatrze w monitor inna pozycja
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Lubię_czekoladę wrote:No i pytanie za 100 punktów.. Jak kładziecie dzieci spać? W ciągu dnia kładę go na bok albo na brzuszek.. W nocy spał na boku ale to właśnie spanie na plecach zmniejsza ryzyko śmierci łożeczkowej i już sama nie wiem...
Własnie niby na plecach jest najbezpieczniej (najtrudniej jest dziecku przekręcić się na brzuch, a ta pozycja jest najbardziej niebezpieczna w nocy)Ja jednak intuicyjnie kładę na boku. U nas mały nie był bardzo ruchliwym noworodkiem, więc nie bałam się przekręcenia. Dodatkowo mimo, że mały w nocy nie ulewa, to jednak profilaktycznie wolę na boku. Bałabym się zadławienia. Nie raz w ciągu dnia, gdy był aktywny i zdarzały mu się ulewana, to się zachłysnął jak leżał na pleckach. Wówczas jego reakcja była natychmiastowa-bo był aktywny i potrafił odkasłać. Nie wiem jakby to było w nocy...Naukowo patrząc, to w pierwszym kwartale życia dziecko z bioderkowym problemem nie powinno też leżeć na boku. U nas ten problem został wykluczony, więc tym bardziej mieliśmy zielone światło.
Tak wogóle to dziecko powinno być kładzone w rożnych pozycjach. Najbezpieczniejsza, to leżenie na plecach, Jednak bez przeciwwskazań zalecane tez na boczku i brzuszku ( w ciągu dnia). Na brzuszku najlepiej w fazie aktywności, by mieć maluszka pod kontrolą, gdyż nieprzypilnowany może mieć trudności z oddychaniem - ugniata sobie przeponę, a dodatkowo może wtulić nosek w materacyk.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2019, 12:03