Ciężarówki po IVF 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Misia,u mnie też na prenatalnych od razu stwierdziła że chłopak A jak poszłam w 20 tyg to że dziewczynka na 100% ciężko też było się przestawić,ale dla nas najważniejsze aby zdrowe 👶Misia90 wrote:A to może jeszcze mój chłopiec też okaże się dziewczynką😀w sumie zdziwiłam się, że tak szybko wiadomo kto tam siedzi😉też już się nastawiłam😉 najwyżej będzie niespodzianka😅
Misia90 lubi tę wiadomość
-
Mikuśka wrote:U nas też było podejrzenie ZD pappa wyszly źle i byla pepowina dwunaczyniowa i błysk w sercu tzn 1 lekarz to widział drugi juz tego nie widział ale zrobiliśmy nifty i wyszło ok z tym ze i tak straciliśmy mlodego w 20 tyg
Coś ty? W 20 TC? Przykro mi że musiałaś się z tym zmierzyć 😟 myślałam że drugi trymestr to już luz i poczucie bezpieczeństwa -
Sara88 wrote:Misia,u mnie też na prenatalnych od razu stwierdziła że chłopak A jak poszłam w 20 tyg to że dziewczynka na 100% ciężko też było się przestawić,ale dla nas najważniejsze aby zdrowe 👶
U mnie od początku było mówione że dziewczynka.
Ja już zaraz po transferze mówiłam że dziewczynka 🤣
Dr mówi że pewnie nam obojętne, bo pierwsze.... Nie mam już mrozakow, więc pierwsze i ostatnie, pomyślałam sobie
A jak u was z myślami o rodzeństwie?
Sara88 lubi tę wiadomość
-
Mikuśka bardzo mi przykro ☹️. Nie chcę nawet myślęc o tym co musieliście przejść.
Kalade dobry tok myślenia. Zająć czymś głowę na ten tydzień. Ja i tak wierzę, że wszystko będzie dobrxe. 😊
Bajka_88

Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka
. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
Na ten moment - nigdy w życiu. Nie lubię bycia w ciążyOnia wrote:U mnie od początku było mówione że dziewczynka.
Ja już zaraz po transferze mówiłam że dziewczynka 🤣
Dr mówi że pewnie nam obojętne, bo pierwsze.... Nie mam już mrozakow, więc pierwsze i ostatnie, pomyślałam sobie
A jak u was z myślami o rodzeństwie?
-
Onia wrote:A jak u was z myślami o rodzeństwie?
My mamy jednego mrozaczka i na pewno po niego wrócimy, ale będziemy też próbować naturalnie, może tym razem zdarzy się cud i się uda
W rodzinie męża był taki przypadek że pierwsza ciąża po wielu próbach in vitro a druga niespodziewanie naturalnie.
Dziewczyny czy któraś z was szczepiła się lub będzie się szczepić na grypę? Ginekologa nie pytałam ale internistka powiedziała że mogę a nawet powinnam się zaszczepić i tak się zastanawiam... -
U nas nie zdiagnozowano żadnej przyczyny niepłodności i dr mówił, że są duże szanse, że mój organizm nie przyjmował zarodków jako reakcja immunologiczna. Ponoć po pierwszej ciąży się to zmienia i często pary takie jak my w kolejną zachodzą naturalnie... Byłoby pięknie i na pewno będziemy próbować. Jeśli nie, to mamy jeszcze 2 zarodki (choć jedna blastka to słabeuszek), a jeśli i to nie wypali, to kolejna procedura. Bo warto walczyć ☺️Onia wrote:U mnie od początku było mówione że dziewczynka.
Ja już zaraz po transferze mówiłam że dziewczynka 🤣
Dr mówi że pewnie nam obojętne, bo pierwsze.... Nie mam już mrozakow, więc pierwsze i ostatnie, pomyślałam sobie
A jak u was z myślami o rodzeństwie?
Marianka@87 lubi tę wiadomość
-
Nie myślimy o rodzenstwie, bo nie mamy już nic ☹️. to nasza pierwsza i ostatnia ciąża. No chyba, że jakimś cudem naturalnie się trafi.Onia wrote:Dr mówi że pewnie nam obojętne, bo pierwsze.... Nie mam już mrozakow, więc pierwsze i ostatnie, pomyślałam sobie
A jak u was z myślami o rodzeństwie?Bajka_88

Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka
. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
A skąd, mam bardzo lekką ciążę. Po prostu nie lubię tego stanu. Na przykład ruchy dziecka z jednej strony mnie cieszą (bo znaczy, że ma się dobrze), ale z drugiej strony ten ruszający się brzuch jest dla mnie obrzydliwy. Mój ciążowy brzuch wcale mnie nie rozczula, tylko uważam, że jest brzydki, itp. No po prostu nie podoba mi się ciąża, jako stan, w którym jestem i nie mogę się już doczekać końca.Onia wrote:W jakim sensie? Dużo niepożądanych objawów? 😉
-
Dzyzia wrote:A skąd, mam bardzo lekką ciążę. Po prostu nie lubię tego stanu. Na przykład ruchy dziecka z jednej strony mnie cieszą (bo znaczy, że ma się dobrze), ale z drugiej strony ten ruszający się brzuch jest dla mnie obrzydliwy. Mój ciążowy brzuch wcale mnie nie rozczula, tylko uważam, że jest brzydki, itp. No po prostu nie podoba mi się ciąża, jako stan, w którym jestem i nie mogę się już doczekać końca.
Rozumiem.
Znam taką.dziewczyne która już nie mogła wytrzymać w tym stanie i będąc na kilka dni przed porodem pojechała.do szpitala i zażądała cesarki , bo mówi że dłużej tego nie zniesie 😉
Każda z nas ma pewnie inaczej.
Ja na razie celebruję, ale boje się co będzie później. I tu uwaga - najbardziej boje się sytuacji że wypchnie mi, albo będzie bolał pępek. To mój czuły punkt 😱😵 -
Ja juz po moim Co tygodniowy usg
dzidzia ma sie bardzo dobrze mierzy prawie 4cm
wybiega o kilka dni date porodu wzrostem
dzis tak dzidzia szalala na usg ze lekarka ledwo mogla babla zmierzyc a to moj maluszek
Bajka_88, sayuri, aganieszkam, Patryka89, Catlady, Sara88, mia4444, zulka, Makt, asienka30, KeepCalm, Misia90 lubią tę wiadomość
-
Dzyzia każda z nas przechodzi ciążę inaczej i ma różne odczucia.
Ja lubię patrzeć jak mój brzuch skacze, mój mąż już nie koniecznie. Twierdzi, że wygląda to jak w "obcym" i że go to po prostu przeraża.
Ja Staram się nie narzekać. Ale kiedy dostaje od któregoś w żebra mam ochotę nóżki z pupy powyrywać 😉.
Onia zobaczymy co da los 😊. Narazie cieszmy się z tego co mamy a raczej kogo mamy pod sercem. Mi pępka nie wypchnęło, tak się wyciągnął, że go nie mam 😂🤦.
Ewi ty się boisz, że będziesz miała za duże cycki, ja mam za małe i weź tu człowieku bądź zadowolony 😉Bajka_88

Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka
. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
Toonney piękny maluszek 😊. Niech dalej zdrowo rośnie. 😊
Toonney lubi tę wiadomość
Bajka_88

Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka
. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
Ewi28 wrote:A ja sie boję że znów natną mi krocze gdy nie mialam skurczu. Bolało jak chole...a. no i nie powiem nie chce miec cyckow po kolana

Mojej koleżance też tak zrobili, ale na pocieszenie - przy drugim porodzie nie było takiej potrzeby
Ewi28 lubi tę wiadomość














