Ciężarówki po IVF 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
No ja bym chciala blizniaki:) tez marzymy o 3 dzieciaczkow, ale w Szwecji nie praktykuja podawania dwoch zarodkow, więc spróbujemy po kolei
A co do teściowej, jak moja mi coś powiedziała na temat wyglądu, czy brzucha to jej odpalam " A mama to jak sarenka rozumiem była przez całą ciążę?" I się zamknęła 😂Catlady, Patryka89, aganieszkam, Tropka, mao, Toonney, diversik89 lubią tę wiadomość
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Haha, Marianka, zapamiętam ten tekst!
-
Tropka to moja babcia mi rak ostatnio dogaduje jakby była nie wiem jak gruba
A.kazdy mi mówi że świetnie wyglądam ze nie widac ze to iż 8 miesiac
I ja się że sobą tez dobrze czuje nie mam czegoś takiego ze cos mi się we mnie w ciazy nie podoba piękny brzuchol piersi wlosy Heheh wiadomo w 9 Będzie juz gorzej ale ja się sobie podobam 😉 uwielbiam ja rusza mi się brzucholek jak mnie kopie gdyby nie moje poprzednie negatywne doświadczenia było by jeszcze lepiej -
No ja mam podobnie Mikuśka.
Gdyby nie te uwagi , uważam nie na miejscu w ogóle, byłoby ok.
Nikt nic negatywnego tylko ona zawsze coś dopieprzy .., jakby to miało być na stałe wpisane w jej status bycia teściową.
Zero empatii.mao lubi tę wiadomość
-
Marianka@87 wrote:No ja bym chciala blizniaki:) tez marzymy o 3 dzieciaczkow, ale w Szwecji nie praktykuja podawania dwoch zarodkow, więc spróbujemy po kolei
A co do teściowej, jak moja mi coś powiedziała na temat wyglądu, czy brzucha to jej odpalam " A mama to jak sarenka rozumiem była przez całą ciążę?" I się zamknęła 😂 -
Tropka my tu Cie wspieramy, co za beznadziejne komentarze nie ma co sie stresowac. Moja to sie rozczula tak za kazdym razem jak mnie widzi ze mnie denerwuje potwornie .. Ale na samym poczatku ciazy jak sie nie pozwolilam pocalowac w brzuch to teraz przynajmniej nawet rece przy sobie trzyma
Iriiska trzymam kciuki zeby ten stan wspanialej ciazy sie utrzymal. Ja tez uwielbialam byc w ciazy .az do 26tc ...teraz nie wiem jak ja dobrne do konca, ale damy rade
u nas jeszcze jeden mrozaczek jest ale chyba po blizniakach spassujemy..
iriiska lubi tę wiadomość
2.02. 2019 poczatek stymulacji 1 IVF, PICSI
14.02 - punkcja / hiperstymulacja (transfer odroczony), 3 blastki ❄️❄️❄️,25.03 - crio 2 zarodkow.
15.04 - dwa serduszka
22.10 Maluszki sa z nami (32 tc.stan
[
-
Catlady wrote:Dziewczyny, miałam mieć pierwsze usg w poniedziałek 7.10 (26dpt) ale mąż strasznie nalegał, abyśmy poszli w ten piątek 4.10 (23dpt), no i mnie namówił, panie w klinice przesunęły nam wizytę bez problemu.
No ale teraz się zastanawiam czy jednak to nie za wcześnie? 23dpt powinno już być serduszko, prawda?
W którym dpt Wy miałyście pierwsze usg i czy widziałyście już wtedy serduszko?
Pierwsze usg 27dp5dt czyli 6t2d I bylo serduszkoMakt lubi tę wiadomość
-
Ja miałam juz 3 pełne stymulacje i zero mrozakow za każdym razem. Na szczescie się udalo ale wiecej już nie bedziemy podchodzić do procedur bo znizki na leki juz nie ma a jesZcze trzecią procedure splacamy. Dwójka wystarczy, no chyba że zajde naturalnie i bez problemu jak z pierwszym
-
Tropka wrote:No ja mam podobnie Mikuśka.
Gdyby nie te uwagi , uważam nie na miejscu w ogóle, byłoby ok.
Nikt nic negatywnego tylko ona zawsze coś dopieprzy .., jakby to miało być na stałe wpisane w jej status bycia teściową.
Zero empatii.
Ja nie wiem co nie tak jest z tymi teściowymi.. moja jak mnie widzi to nie spyta się o wnuka... jakby nic ją nie interesował... jedyne pytanie to „ile przytyłaś już w ciąży” i cholera mnie strzela jak to slysze🤦🏻♀️ Bo to moim zdaniem najmniej istotne- logiczne, że waga idzie do góry... -
Makt wrote:Z ciekawości - na początku myślałaś ze będzie inaczej?
No ale mój mąż nie chciał adopcji, więc stwierdziłam, że raz mogę
Miałam może nadzieję, że jednak spodoba mi się bycie w ciąży, zwłaszcza że trzeba było się mocno postarać, żeby w nią zajść.
Najważniejsze, że mała jest OK i już niedługo będzie z nami, ale więcej z własnej woli w ciąże nie zajdęAMH=0,83
IVF - 2 blastki
7 dpt - 16.8; 9 dpt - 23.4; 11 dpt - 27.1; 14 dpt - 123;
17 dpt - 511; 22 dpt - 2400
Córeczka urodzona 10/2019
Ciąża pozamaciczna 02/2021
09/2021 ciąża naturals
Synek urodzony 6/2022 -
Catlady, u nas serduszko było w7t4d
Ja zawsze chciałam mieći więcej dzieci, został nam jeden mrozak, ale z niejasnymi wynikami PGD (może być genetycznie ok, może być nie ok). Ze statystyk z takich mrozakow jest mniej ciąż ale jak już dojdzie do ciąży to wszystkie są zdrowe (chociaż oczywiście trzeba zrobić nifty). Nie wiem czy jestem w stanei przejść kolejna procedurę od nowa, zwłaszcza ze miałabym wtedy 38 lat. A zawsze chciałam mieć 3 dzieci!
Iriska ja tez się czuje rewelacyjnie w ciąży, tzn od 11tc. I tez uważam ze b. Ładnie wyglądam, No ale nie jestem obiektywna Haha. Ale kilka osob już ni to mówiło. Jak na razie mam jeszcze jako takie kształty, wciąż jestem szczupła i po prostu mam mała piłeczkę- ciekawe do kiedy to będzie trwało:D
Moja teściowa mieszkam tym samym mieście a ostatnia ja widziałam 2 miesiące temu. Na szczęście nci mi o wadze nie mówi (tez na razie nie ma czego no i kiedy mówić), ale wolałabym, żeby była mną trochę bardziej zainteresowana, w końcu cała moja rodzina jest w pl. No ale trudno.
Wczoraj byłam na pierwszych zajęciach jogi dla ciężarnych i wg mnie dostałam pierwszego kopniaka podczas ćwiczeń (od syna). Coś mu się musiało nie spodobać
Keep, czy widziałaś moja wiadomość prywatna???
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2019, 08:38
Catlady, iriiska lubią tę wiadomość
-
Ja w ciazy czuje sie rewelacyjnie I na prawde nie mam na Co narzekac. Brzuszek pieknie rosnie I nie moge sie doczekac az bedzie jeszcze wiekszy
my zawsze chcielismy duza rodzine. Ta ciaza jest z naszego ostatniego mrozaczka wiec watpie bysmy mogli sobie finansowo pozwolic na prywatne podejscie ale moze sie uda zobaczymy jak nie to bedziemy probowac naturalnie I moze sie uda ❤️ jak nie to bedzie jedynak
☺️
Makt lubi tę wiadomość
-
mao wrote:Przypadkowo polubiłam, bo chciałam zacytować 🙈
Ja nie wiem co nie tak jest z tymi teściowymi.. moja jak mnie widzi to nie spyta się o wnuka... jakby nic ją nie interesował... jedyne pytanie to „ile przytyłaś już w ciąży” i cholera mnie strzela jak to slysze🤦🏻♀️ Bo to moim zdaniem najmniej istotne- logiczne, że waga idzie do góry...
No to mnie rozumiesz, jsk dla mnie tacy ludzie w ogole nie powinni wyrażać swoich opini .
Zepsuła mi cały wieczór, ale dzis juz lepiej...
Dobrze , że chociaż tu człowiek doświadcza wsparcia i zrozumienia.
Co do dzieciaczków to my mamy jeszcze 3 mrozaczki i nie wiem czy po nie wrócimy , mąż się boi ze względu na moje zdrowie.., zobaczymy co wyjdzie z czasem .
Piękne wasze brzuszki, mój teraz szybko rośnie. Postaram sie zrobic tez foteczkę.
Wczoraj oglądałam film z 3 prenatalnych , wystarczy miec pendraive i nagrywa całe badanie. Fajna pamiątka
Mikuśka , Bajeczko, mao mamy podobny wiek maluszków , nie macie wrażenia, że ruchliwość i widoczność się zwiększyła, fale na brzuszku i kuksańce , teraz chyba najbardziej dzieciaczki przybieraja ..
-
My z pierwszej procedury uzyskaliśmy jedna jedyna blastke, która jest w brzuchu ze mną .. Żadnych mrozakow
więc albo stanie się cud i uda nam się kiedyś naturalnie, albo Ala będzie jedynym dzieckiem bo póki co odbijamy się po kosztach IVF i nie planujemy podchodzić drugi raz (no chyba że będziemy mieć dużo pieniążków i będziemy mogli sobie na to pozwolić
Toonney lubi tę wiadomość
Ja: 32 lat.
Mąż :34 lat. Słabe nasienie.
I IVF- marzec 2019,
transfer: 30.03.19
Beta 8dpt - 149.8
Beta 10 dpt - 408. 3
Beta 13 dpt - 972.4
Beta 16 dpt - 2673.8 😍
❤️ 👧🏼A. 06.12.2019
II IVF lipiec2023
07.08-punkcja
10.08-transfer 3dn
7dpt - beta 12,3
9dpt - beta 73,6
11dpt- beta 177,2 -
Dzień dobry mamusie .
Ja to dzisiaj ranny ptaszek
O 7 byłam już krew pobrać i o dziwo było przede mną 4 ludzi i szok pielęgniarka pyta kto następny a wszyscy na mnie że mam wejść. Podziękowałam i weszłam.
O 7.30 usg połowkowe. No i Pani mówi że praktycznie 100 % dziewczynka. Wszystko w porządku ale nie zbadała dokładnie serca bo mała jak zwykle wybrała sobie niezbyt dogodną pozycję. Lezy sobie w poprzek i sie dziwie ze mnie pęcherz boli. Chyba jej się dobrze na nim śpi . Waży już 327 g . Mam powtórzyć usg ale ja i tak mam jeszcze 2 połowkowe umówione.
Ja gdybym nie musiała non stop leżeć i gdyby mama zeszła z pęcherza to też bym się czuła super. Tyle bym rzeczy zrobiła no ale nie mogę.
A teściowa to by mnie najchętniej zabrała do siebie i by się mną opiekowała karmiła . Teściowie tak czekają ba ta wnuczkę. Zresztą oni by w ogień skoczyli za wszystkimi wynukami. Także pomoc mam duża z ich strony.Patryka89, Marianka@87 lubią tę wiadomość
-
Tropka, a najgorsze jest to, że ja zawsze bardzo lubiłam swoją teściową... a teraz to patrzeć na nią nie mogę🤦🏻♀️ Ostatnio już mówiłam do męża, że już ledwo gryzę się w język...A za to mój teściu zawsze mnie drażnił, a od kiedy jestem w ciąży to sam dzwoni do męża pytać jak ja się czuję i dziecko... nawet mąż jest w mega szoku 🤣 jak jechaliśmy do nich z ok miesiąc temu to rozpalił w piecu, abym nie zmarzła i jeszcze kocyk mi przyniósł, bo lekarz kazał mi więcej leżeć...no a jednak miesiac temu jakiś mrozów nie było, że chodziłam w krótkim rękawki, bo tropiki u nich były 🤣😂
Ja obrywam już ostro od Malucha, brzuch czasem lata od prawej do lewej, niekiedy nie wiem jak siedzieć, bo czuję jak mi coś pod żebra wbija, pewnie swoje malutkie nóżki🥰 A „najgorzej” jak mój mąż położy swoją ciepłą łapkę na brzuchu i zaczyna do synka mówić- wtedy zaczynają się harce na całego😁 Jejuś jak ja uwielbiam być w ciąży🥰🥰🥰Tropka lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny zrobiłam badanie krzywej cukrowej bo ostatnio cukier na czczo wyszedł prawie 100i dr kazała tak szybko i stwierdziłam że zapytam was o zdanie bo macie większe doświadczenie na pewno z tym mój cukier 83 po 1h 115 A po 2h 67 ,A i jeszcze chciałam zapytać bo wyszły mi leukocyty w moczu 15-20 nie wiecie co z tym dalej zrobić wizytę mam dopiero za 2tyg i trochę mnie to nie pokoi ;(
-
Zulka, ale super, kolejna dziewczynka! Gratulacje
a powiedz, dalej masz zalecenie leżenia? Krwiak jeszcze jakiś pozostał? Bo to faktycznie męczące, nie móc nic robić...
zulka lubi tę wiadomość