Ciężarówki po IVF 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja na ostatniej wizycie też miałam szyjke 3 cm.
A mam pytanie do Was, jakie macie ciśnienie? Mi ostatnio bardzo spada. Ostatnio na wizycie u lekarza miałam 80/45. Byłam w szoku, że to w ogóle możliwe.Dr stwierdzil, że lepiej niskie niż wysokie i tyle.. Dzisiaj od rana strasznie słabo się czuje. Zastanawiam się czy to nie przez ciśnienie. Muszę chyba zakupić cisnieniomierz. Zaczynam się martwić czy takie niskie ciśnienie nie zaszkodzi małemu.😥
31l
starania od 3 lat
3 xIUI
endometrioza IIst.
niedoczynność tarczycy Letrox 75
IVF długi protokół - start V 2019
transfer 8A
beta 284, beta 683
Mamy ❤ -
piegusek wrote:Ja na ostatniej wizycie też miałam szyjke 3 cm.
A mam pytanie do Was, jakie macie ciśnienie? Mi ostatnio bardzo spada. Ostatnio na wizycie u lekarza miałam 80/45. Byłam w szoku, że to w ogóle możliwe.Dr stwierdzil, że lepiej niskie niż wysokie i tyle.. Dzisiaj od rana strasznie słabo się czuje. Zastanawiam się czy to nie przez ciśnienie. Muszę chyba zakupić cisnieniomierz. Zaczynam się martwić czy takie niskie ciśnienie nie zaszkodzi małemu.😥
Warto mieć ciśnieniomierz w domu. Masz bardzo niskie ciśnienie. Dziwne, że lekarz z takim ciśnieniem cię wypuścił. Hmmmm. Uzupełniaj w takich momentach płyny.
Ja mam w drugą stronę - wysokie. I puls powyżej 90 do 100. Nawet przy wypoczynku. Też lekarz powiedział, że w granicach normy. -
piegusek wrote:Ja na ostatniej wizycie też miałam szyjke 3 cm.
A mam pytanie do Was, jakie macie ciśnienie? Mi ostatnio bardzo spada. Ostatnio na wizycie u lekarza miałam 80/45. Byłam w szoku, że to w ogóle możliwe.Dr stwierdzil, że lepiej niskie niż wysokie i tyle.. Dzisiaj od rana strasznie słabo się czuje. Zastanawiam się czy to nie przez ciśnienie. Muszę chyba zakupić cisnieniomierz. Zaczynam się martwić czy takie niskie ciśnienie nie zaszkodzi małemu.😥
Ja takie miałam (a nawet zdarzyło się niższe) tyle że na początku ciąży. Byłam słaba i strasznie bolała mnie głowa. Wydawało mi się, że od połowy ciazy to ciśnienie rośnie ze względu na powiększająca się znacznie objętość krwi i tym podobne. Dużo pij i dobrze by było gdybyś kontrolowała to ciśnienie.Ja: 32 lat.
Mąż :34 lat. Słabe nasienie.
I IVF- marzec 2019,
transfer: 30.03.19
Beta 8dpt - 149.8
Beta 10 dpt - 408. 3
Beta 13 dpt - 972.4
Beta 16 dpt - 2673.8 😍
❤️ 👧🏼A. 06.12.2019
II IVF lipiec2023
07.08-punkcja
10.08-transfer 3dn
7dpt - beta 12,3
9dpt - beta 73,6
11dpt- beta 177,2 -
Dziewczyny po ivf, czy ktoraś z Was planuje rodzić SN ?
Pytam z ciekawości bo ostatnio lekarz zasugerowal ze on jednak preferuje cc przy ivf, i nie chodzi tu o samo ivf, ale o problemy z zajsciem w ciaże i długotrwały proces leczenia...i ze jakby nie było to jest ciaża wyższego ryzyka.polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
22.03 - crio ;(
06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm -
nick nieaktualny
-
piegusek wrote:Ja na ostatniej wizycie też miałam szyjke 3 cm.
A mam pytanie do Was, jakie macie ciśnienie? Mi ostatnio bardzo spada. Ostatnio na wizycie u lekarza miałam 80/45. Byłam w szoku, że to w ogóle możliwe.Dr stwierdzil, że lepiej niskie niż wysokie i tyle.. Dzisiaj od rana strasznie słabo się czuje. Zastanawiam się czy to nie przez ciśnienie. Muszę chyba zakupić cisnieniomierz. Zaczynam się martwić czy takie niskie ciśnienie nie zaszkodzi małemu.😥 -
sucharek85 wrote:Dziewczyny po ivf, czy ktoraś z Was planuje rodzić SN ?
Pytam z ciekawości bo ostatnio lekarz zasugerowal ze on jednak preferuje cc przy ivf, i nie chodzi tu o samo ivf, ale o problemy z zajsciem w ciaże i długotrwały proces leczenia...i ze jakby nie było to jest ciaża wyższego ryzyka.sucharek85 lubi tę wiadomość
-
sucharek85 wrote:Dziewczyny po ivf, czy ktoraś z Was planuje rodzić SN ?
Pytam z ciekawości bo ostatnio lekarz zasugerowal ze on jednak preferuje cc przy ivf, i nie chodzi tu o samo ivf, ale o problemy z zajsciem w ciaże i długotrwały proces leczenia...i ze jakby nie było to jest ciaża wyższego ryzyka.
Wypowiem się za siebie chociaż z obserwacji grupy wnioskuję, że chyba żadna z kobiet na forum nie planuje cc z powodu ivf.
Ja akurat mam mieć cc bo mała nie odwrócona. Dwa tygodnie temu luźno rozmawiałam na ten temat z moją lekarka i zapytałam ja wprost - czy sposób zapłodnienia może być wskazaniem do cc. Powiedziała, że nie! Ze nie ma czegoś takiego, chyba że na prawdę jest mega trudny przypadek, AZ itp to zdarza się, że lekarz może naciągnąć skierowanie, ale tak to nie! Więc sama jestem ciekawa odpwoedzi jak jest u innycha i ciąża po ivf jest normalna ciąża jak przy poczeciu naturalnym
Ja: 32 lat.
Mąż :34 lat. Słabe nasienie.
I IVF- marzec 2019,
transfer: 30.03.19
Beta 8dpt - 149.8
Beta 10 dpt - 408. 3
Beta 13 dpt - 972.4
Beta 16 dpt - 2673.8 😍
❤️ 👧🏼A. 06.12.2019
II IVF lipiec2023
07.08-punkcja
10.08-transfer 3dn
7dpt - beta 12,3
9dpt - beta 73,6
11dpt- beta 177,2 -
Ja chcę rodzić SN
mam zamiar rodzić bez znieczulenia, ale to wyjdzie w praniu czy dam radę na żywca 😅
A co do ciśnienia to w 2 trymestrze miałam bardzo niskie a teraz mam bardzo wysokie na granicy normy. Mam kontrolować ciśnienie 5 razy dziennie...
Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB
🍀
Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
🍀
Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
Niedrożne jajowody❌
Starania od 10.2016r. -
sucharek85 wrote:Dziewczyny po ivf, czy ktoraś z Was planuje rodzić SN ?
Pytam z ciekawości bo ostatnio lekarz zasugerowal ze on jednak preferuje cc przy ivf, i nie chodzi tu o samo ivf, ale o problemy z zajsciem w ciaże i długotrwały proces leczenia...i ze jakby nie było to jest ciaża wyższego ryzyka.
Mój lekarz powiedział to samo. Będę miała CC. -
Magnetyczna wrote:Troche dziwny ten Twój lekarz 😁 samo ivf nie jest wskazaniem do CC. Ciąża po ivf również nie jest ciążą podwyższonego ryzyka. Oczywiście bardziej się wokół nas skacze i my same tego oczekujemy bo przed zajściem w ciąże przeszłyśmy więcejniż "normalna" kobieta.
Druga sprawa. To CC jest operacją po której dłużej dochodzi się do siebie i zazwyczaj dłużej trzeba czekać na podejście do kolejnego transferu lub starań. Więc (to moja prywatna opinia) uważam, że przy ivf warto rodzić sn. Bo szanse, że po CC dojdą nam kolejne problemy z zajście jest większe niż po sn.
Oczywiście chodzi mi o cesarkę "na życzenie"a nie sytuacje kiedy nie ma innego wyjścia niż cc.
Ps. Planuję rodzić sn 🙂
Uważam tak samo, moi lekarze również zaznaczają, że ciąża jest taka sama, niczym się nie różni od tej po naturalnym poczęciu. Też chce rodzić SN mimo że okropnie się boję. To moje pierwsze dziecko i chciałabym mieć więcej. Tak jak piszecie, CC to operacja, blizny, zrosty i dotakowe problemy przy kolejnej ciąży.
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Piegusek tez mam niskie ciśnienie, wczoraj byłam zestresowana, a ciśnienie 89/60 - lekarka kazała mi pokrzyczeć na męża :p z tym ze przed ciążą tez miewalam niskie ciśnienie, w ogóle nie czuję tego, czuję się przy takim normalnie.
Sucharek, ciąża po ivf to normalna ciąża, inny był tylko sposób zapłodnieniaja planuję rodzic SN, zresztą nikt mi w ogóle nie proponował cc i tylko ze względu na ivf na pewno bym się nie zgodziła. Co innego jak są wskazania, ale to raczej niezależne od ivf.
-
Podobno po IFV można mieć cesarke na życzenie ale jeśli nie ma do niej wskazań to chyba lepiej próbować SN. Trochę martwię się czy nic małemu nie stanie się podczas porodu ale po porodzie SN dużo szybciej się dochodzi do siebie i łatwiej jest opiekować się dzieckiem. No i zawsze szybciej można starać się o rodzeństwo.
31l
starania od 3 lat
3 xIUI
endometrioza IIst.
niedoczynność tarczycy Letrox 75
IVF długi protokół - start V 2019
transfer 8A
beta 284, beta 683
Mamy ❤ -
Ewi28 wrote:Dwie ciążę i ciśnienie jak u umarlaka. Dobrze dr mówi lepsze niskie niz wysokie. Ja moge jedna dziennie kawe pic sypana
31l
starania od 3 lat
3 xIUI
endometrioza IIst.
niedoczynność tarczycy Letrox 75
IVF długi protokół - start V 2019
transfer 8A
beta 284, beta 683
Mamy ❤ -
Pegaz wrote:Mój lekarz powiedział to samo. Będę miała CC.
A mówił co ma problem z zajściem w ciążę i długi proces leczenia do techniki porodu?
Wydaje mi się że nasze narządy wyglądają tak samo jak u innych kobiet i dzieci rozwijają się bez zarzutów więc nie do końca rozumiem, ale ciekawa jestem (?)
Moja dr póki co pyta mnie o zdanie, jak wolę. Jeżeli będą wskazania do CC to powie ale to będzie wiadomo bliżej rozwiązania. -
aganieszkam wrote:Ja chcę rodzić SN
mam zamiar rodzić bez znieczulenia, ale to wyjdzie w praniu czy dam radę na żywca 😅
A co do ciśnienia to w 2 trymestrze miałam bardzo niskie a teraz mam bardzo wysokie na granicy normy. Mam kontrolować ciśnienie 5 razy dziennie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2019, 10:55
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Dzieki dziewczyny za info, trochę wsparłyście mnie psychicznie 😉
Ja właśnie panicznie boję sie cc, tego że bede długo dochodzić do siebie, to że mam tentencje do zrostów i znowu bedę się bujać z tym tematem itp.
Ale u mnie na grupie obserwuje, że praktycznie 90% dziewczyn nastawionych jest na cc,nawet te co zaszły bez większych problemów naturalnie, wiec jak ja mowie komuś, że wsumie chciałabym spróbować SN, to każdy się na mnie patrzy jak na idiotę.
Że po co "męczyć" dziecko naturalnie jak może iść i zrobić cc.polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
22.03 - crio ;(
06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm -
Marianka@87 wrote:Serio?! No to jesteś moim idolem😁 ja jestem taki cykor... kazałam wpisać w plan porodu wszelkie możliwe znieczulenia (oprócz akupunktura, bo to ostatnie co bym sobie życzyła podczas bólów porodowych by mi igły wbijali) wmawiam sobie że nie ja pierwsza, ale mało przekonujaxa jakoś jestem